Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 39/10
POSTANOWIENIE
Dnia 14 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
w sprawie z wniosku L. Z.
przy uczestnictwie M. Ś., W. K.-M. i nieznanej z miejsca pobytu J. D. działającej przez
kuratora adwokata P. Z.
o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 14 października 2010
r.,
zażalenia uczestniczki M. Ś.
na postanowienie Sądu Okręgowego w K. z dnia 26 kwietnia 2010 r., sygn. akt II Ca
(…),
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Wnioskodawca L. Z. wniósł o stwierdzenie zasiedzenia udziału w 1
/3 części we
własności nieruchomości, wpisanej na rzecz W. K.-M., objętej księgą wieczystą Kw. Nr
(...) dz. IV, położonej w K. przy ul. K., obejmującej działkę 47, obr. 61, o pow. 5a 91 m2
.
W uzasadnieniu wskazał, że jest właścicielem tej nieruchomości w 2/3 częściach, przy
czym własność nabył na podstawie testamentu po H. Z., zmarłej dnia 23 lutego 1966 r.
Wyjaśnił, że w dniu 23 października 1943 r. udział w 1/3 części nieruchomości nabyła J.
2
D. i na podstawie umowy sprzedaży oraz zezwolenia Starosty Miejskiego z dnia 1
grudnia 1943 r. została wpisana do księgi wieczystej. Wskazał nadto, że J. D. nigdy nie
objęła swojej części w posiadanie, a jej losy i miejsce pobytu nie są znane, natomiast
wnioskodawca posiadał tę nieruchomość nieprzerwanie od 1966 r., tj. przez okres 36 lat.
Wnioskodawca L. Z. w toku postępowania w sprawie o zasiedzenie sprzedał
udział wynoszący 1/3 części we współwłasności przedmiotowej nieruchomości swojej
siostrze M. Ś.
Sąd Rejonowy w K. postanowieniem z 20 października 2008 r. w punkcie I
stwierdził, że wnioskodawca L. Z. nabył w drodze zasiedzenia z dniem 23 lutego 1986 r.
udział w 1
/3 w prawie własności przedmiotowej nieruchomości należącym do
uczestniczki postępowania W. K.-M.
Sąd Okręgowy w K. po rozpoznaniu apelacji uczestniczki W. K.-M. od
powyższego orzeczenia, postanowieniem z 13 października zmienił zaskarżone
postanowienie w ten sposób, że wniosek oddalił. Tenże Sąd postanowieniem z 26
kwietnia 2010 r. odrzucił skargę kasacyjną uczestniczki postępowania M. Ś. powołując
się w uzasadnieniu na brak pokrzywdzenia zaskarżonym orzeczeniem. Według sądu, w
orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że interes prawny stanowi
przesłankę dopuszczalności zaskarżenia orzeczeń sądowych. Interes ten zachodzi w
wypadku pokrzywdzenia (gravamen) polegającego na niezgodności orzeczenia z
żądaniem zgłoszonym w procesie przez stronę. Pojęcie gravamen leży u podstaw
konstrukcji środków odwoławczych i oznacza, że strona lub uczestnik postępowania
nieprocesowego, niezadowoleni i pokrzywdzeni rozstrzygnięciem sądu pierwszej
instancji mogą zwrócić się do sądu odwoławczego o kontrolę tego rozstrzygnięcia.
Pokrzywdzenie, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 8 kwietnia
1997 r., I CKN 57/97, (OSNC 1997, nr 11, poz. 166), polega bądź na całkowitym, bądź
na częściowym nieuwzględnieniu żądań i uwidacznia się przez porównanie twierdzeń
stron o przysługujących jej prawach z rozstrzygnięciem o tych prawach zawartym w
orzeczeniu. Zasada ta, w ocenie Sądu Okręgowego, w postępowaniu nieprocesowym
doznaje pewnych ograniczeń, ze względu na rządzącą tym postępowaniem zasadę
oficjalności i niepodzielny charakter postanowień rozstrzygających istotę sprawy, to
jednak w niniejszej sprawie ma ona zastosowanie. Sąd Okręgowy powołał się w tym
zakresie na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w przytoczonym powyżej
orzeczeniu, że uczestnik postępowania nie jest uprawniony do wniesienia środka
odwoławczego wyłącznie na korzyść innego uczestnika postępowania. Zdaniem Sądu
3
Okręgowego, zaskarżone postanowienie, którym oddalono wniosek L. Z. o zasiedzenie,
nie dotyka ani praw, ani też obowiązków uczestniczki M. Ś., która jest współwłaścicielką
tej nieruchomości w 1
/3. Zaskarżone postanowienie nie krzywdzi tej uczestniczki, a
skarga kasacyjna została przez nią wniesiona wyłącznie w interesie wnioskodawcy,
który sam tego nie uczynił.
Uczestniczka postępowania M. Ś. zaskarżyła w całości postanowienie Sądu
Okręgowego w K. z dnia 26 kwietnia 2010 r. oraz wniosła o jego uchylenie i przyjęcie
skargi kasacyjnej do rozpoznania. W uzasadnieniu wskazała, że zaskarżone
rozstrzygnięcie stanowi naruszenie zasady równości stron (uczestników postępowania)
wyrażonej w art. 32 pkt 1 zd. 1 Konstytucji. Zasada ta daje każdej ze stron takie same
możliwości działania, również w postępowaniu nieprocesowym. Skarżąca wskazała
nadto, że postanowienie Sądu Okręgowego dotyka jej praw i obowiązków zarówno
pośrednio jak i bezpośrednio, że: „krzywdzi ją jako współwłaścicielkę, i jako siostrę
wnioskodawcy”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Możliwość zaskarżenia orzeczenia sądowego w postępowaniu cywilnym nie jest
dowolna, nie jest pozostawiona uznaniu stron (uczestników postępowania).
Dopuszczalność wniesienia konkretnego środka prawnego uzależniona jest od
spełnienia szeregu przesłanek, których istnienie podlega badaniu zarówno przez sąd za
pośrednictwem, którego wnosi się dany środek, jak i przez sąd, który ten środek
rozpoznaje.
Istnienie interesu prawnego skarżącego jako przesłanki dopuszczalności, czy też
zasadności zaskarżenia od lat należy do zagadnień spornych w literaturze. W polskiej
nauce procesu cywilnego zarysowały się w tej kwestii dwa sprzeczne ze sobą
stanowiska. Według jednego interes prawny stanowi przesłankę zaskarżenia orzeczeń
sądowych. Według drugiego, problem interesu prawnego w ogóle nie jest obecny przy
środkach odwoławczych, interes prawny nie stanowi przesłanki zaskarżenia orzeczenia
w postępowaniu cywilnym. Wśród autorów reprezentujących pierwszy pogląd dają się
wyróżnić dwa odmienne zapatrywania: według jednego z nich interes prawny stanowi
przesłankę dopuszczalności zaskarżenia, a jego brak uzasadnia odrzucenie środka
zaskarżenia. Natomiast według drugiego stanowiska interes prawny stanowi
merytoryczną przesłankę skuteczności zaskarżenia, tzn. jego brak stanowi podstawę do
oddalenia środka odwoławczego.
4
Reprezentowany jest pogląd, że skarżący musi mieć interes prawny w uzyskaniu
orzeczenia pewnej treści. Istnienie tego interesu wynika z porównania treści orzeczenia,
które podlega zaskarżeniu z żądaniem strony. Jeżeli nie zachodzi żadna niekorzystna w
tym zakresie różnica dla strony, ponieważ orzeczenie jest zgodne z jej żądaniem, to nie
może ono być zaskarżone nawet w wypadku, gdy z jakichś względów nie odpowiada
stronie. Trafnie też przyjmuje się, że interes prawny w zaskarżeniu wynika nie tylko z
niekorzystnej dla skarżącego różnicy pomiędzy jego żądaniem a sentencją orzeczenia
lecz istnieje zawsze, gdy orzeczenie nie daje skarżącemu wszystkich korzyści
prawnych, jakich mógłby oczekiwać, gdyby było ono prawidłowe, jeżeli korzyści tych nie
można uzyskać na innej, łatwiejszej niż zaskarżenie drodze. Przyjmuje się, że interes
prawny występuje wtedy, gdy po stronie skarżącego ma miejsce utrata jakiejkolwiek
korzyści prawnej. Istnienie interesu nie ogranicza się, zgodnie z tym poglądem, do
różnicy między rozstrzygnięciem zawartym w zaskarżonym orzeczeniu, a treścią
żądania zgłoszonego przez skarżącego. Utrata korzyści prawnych, jakich skarżący
mógłby oczekiwać, może przejawiać się w zwiększeniu obowiązków w sferze prawnej
skarżącego, jak i w zmniejszeniu jego uprawnień. Utrata korzyści nie może mieć
natomiast wyłącznie charakteru pozaprawnego, np. majątkowego.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego, inaczej niż w nauce prawa procesowego
cywilnego, przeważa stanowisko, w myśl którego interes prawny stanowi przesłankę
dopuszczalności środka zaskarżenia (zob. orzeczenia SN z 13 marca 1936, C III
1030/35 (OSN 1937, z. 11, poz. 11); 25 marca 1949 r. WaC 302/48 (OSN 1950, nr 1,
poz. 5); 11 sierpnia 1950 r., Ł.C. 990/50 (PiP 1951, nr 2, S. 360); postanowienie SN z 8
kwietnia 1997 r., I CKN 57/97 (OSNC 1997, nr 11, poz. 166); wyrok SN z dnia 20
listopada 2003 r., III CKN 606/00, (nie publ.); postanowienia SN z 27 kwietnia 2004 r., I
CK 62/05 (nie publ.) oraz z 28 kwietnia 2004 r., I CK 106/04, (nie publ.); uzasadnienie
uchwały z 25 czerwca 2009 r., III CZP 36/09, OSNC 2010, nr 2, poz. 24), który to pogląd
skład Sądu Najwyższego orzekający w niniejszej sprawie podziela. Jak wskazał Sąd
Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 kwietnia 1997 r., wprawdzie zasada gravaminis w
postępowaniu nieprocesowym doznaje pewnych ograniczeń ze względu na rządzącą
tym postępowaniem zasadę oficjalności i w zasadzie niepodzielny charakter
postanowień rozstrzygających istotę sprawy (por. post. SN z 21.06.2006 r., I CK 329/05,
niepubl.), to jednak w rozpoznawanej sprawie ze względu na treść zaskarżonego
postanowienia oraz podmiot wnoszący skargę ma ona pełne zastosowanie.
5
W niniejszej sprawie skarżąca nie miała interesu prawnego w zaskarżeniu
orzeczenia, którego wydanie nie wywołało żadnych negatywnych skutków w jej sferze
prawnej. Wydanie orzeczenia nie skutkowało bowiem zwiększeniem określonych
obowiązków w sferze prawnej skarżącej, czy też zmniejszeniem określonych uprawnień.
Z uzasadnienia wniesionego zażalenia niewątpliwie wynika, że skarżąca zaskarżając
niekorzystne dla wnioskodawcy orzeczenie kierowała się własnym interesem
majątkowym, wprost wskazała bowiem, że jako siostra wnioskodawcy należy do kręgu
jego ustawowych spadkobierców, a nadto, że poza nią brat (wnioskodawca) nie ma
żadnej rodziny. Interesu majątkowego nie można jednak utożsamiać z interesem
prawnym, który w niniejszej sprawie nie zaistniał.
Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 32 pkt 1 zd. 1 Konstytucji, który
traktuje o zasadzie równości. Zważyć należy, że przesłanka interesu prawnego w
zaskarżeniu pozostaje aktualna, bez względu na to, która ze stron (uczestnik
postępowania) korzysta z przysługującego mu prawa do zaskarżenia. Odrzucenie skargi
kasacyjnej wniesionej przez uczestnika postępowania, ze względu na brak interesu
prawnego w zaskarżeniu nie stanowi i nie może stanowić przejawu naruszenia zasady
równego traktowania stron (uczestników postępowania).
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. w zw.
z art. 3941
§ 3 k.p.c. rozstrzygnął jak w sentencji.