Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA SKŁADU SIEDMIU SĘDZIÓW
Z DNIA 24 LISTOPADA 2010 R.
I KZP 20/10
Uchylenie – w trybie kontroli instancyjnej – postanowienia o przedłu-
żeniu stosowania tymczasowego aresztowania, niezależnie od tego, jakiej
treści orzeczenie następcze wydano, rodzi obowiązek natychmiastowego
zwolnienia oskarżonego, jeżeli upłynął termin, na który uprzednio zastoso-
wano lub przedłużono stosowanie tego środka, a oskarżony nie podlega
pozbawieniu wolności w innej sprawie.
Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki.
Sędziowie SN: J. Grubba, P. Hofmański (sprawozdawca), P. Kali-
nowski, R. Sądej, J. Sobczak, E. Wildowicz.
Prokurator Prokuratury Generalnej: B. Mik.
Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich: J. Malinowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w
dniu 24 listopada 2010 r., przekazanego na podstawie art. 16 ust. 2 pkt 4
ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z
2001 r. Nr 14, poz. 147 ze zm.) oraz art. 60 § 2 ustawy z dnia 23 listopada
2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) wniosku
Rzecznika Praw Obywatelskich o rozstrzygnięcie – w związku z ujawnio-
nymi w orzecznictwie sądowym rozbieżnościami w wykładni prawa – na-
stępującego zagadnienia prawnego:
2
„Czy uchylenie postanowienia sądu meriti o uwzględnieniu wniosku
prokuratora o przedłużenie tymczasowego aresztowania przez sąd ad qu-
em i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji,
w dacie przypadającej po upływie okresu, na który ten środek zapobiegaw-
czy zastosowano, powoduje konieczność zarządzenia natychmiastowego
zwolnienia tymczasowo aresztowanego z aresztu śledczego, jeżeli nie jest
pozbawiony wolności w innej sprawie, czy też mimo upływu tego terminu
środek ten nadal powinien być stosowany aż do dnia prawomocnego roz-
strzygnięcia wniosku prokuratora?”
u c h w a l i ł udzielić odpowiedzi jak wyżej.
U Z A S A D N I E N I E
Występując z wnioskiem na podstawie art. 16 ust. 2 pkt 4 ustawy z
dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z 2001 r. Nr
14, poz. 147 ze zm. – dalej ustawa o RPO) oraz art. 60 § 2 ustawy z dnia
23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052 ze
zm. – dalej ustawa o SN), Rzecznik Praw Obywatelskich domagał się roz-
strzygnięcia przez Sąd Najwyższy przytoczonego na wstępie zagadnienia
prawnego, w związku ze stwierdzonymi rozbieżnościami w orzecznictwie
sądów powszechnych. Uzasadniając swoje wystąpienie, autor wniosku
wywiódł, że praktyka orzecznicza sądów powszechnych jest zróżnicowana,
gdy idzie o określanie skutków uchylenia – przez sąd ad quem – postano-
wienia sądu a quo o uwzględnieniu wniosku prokuratora o przedłużenie
tymczasowego aresztowania oraz skutków przekazania sprawy do ponow-
nego rozpoznania w pierwszej instancji. Problem dotyczy sytuacji, w której
poza uchylonym postanowieniem o przedłużeniu stosowania tymczasowe-
3
go aresztowania, brak jest jakiegokolwiek innego orzeczenia stanowiące-
go podstawę pozbawienia oskarżonego wolności. Nie podlega on pozba-
wieniu wolności w innej sprawie, zaś w sprawie, w której przedłużono sto-
sowanie tymczasowego aresztowania, w dacie orzekania przez sąd odwo-
ławczy upłynął już termin, na jaki uprzednio zastosowano lub przedłużono
stosowanie tego środka zapobiegawczego.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał orzeczenia, w których prezen-
towano stanowisko, iż w opisanej powyżej sytuacji uchylenie postanowie-
nia o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania nie powoduje
samo przez się konieczności zarządzenia zwolnienia oskarżonego, choćby
brak było orzeczenia, które stanowiłoby podstawę pozbawienia wolności.
Za takim stanowiskiem ma – według głoszonego w orzecznictwie poglądu –
przemawiać argument odwołujący się do rozróżnienia pomiędzy uchyle-
niem postanowienia w przedmiocie stosowania (przedłużenia stosowania)
tymczasowego aresztowania, a samym tymczasowym aresztowaniem.
Dla zilustrowania tego kierunku interpretacji Rzecznik Praw Obywa-
telskich wskazał postanowienie Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 16 kwiet-
nia 2009 r., II AKz 287/09, którym uchylono postanowienie Sądu Okręgo-
wego o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania i przekazu-
jąc sprawę do ponownego rozpoznania stwierdzono, że pomimo iż upłynął
już okres, na który poprzednio stosowano wobec oskarżonego tymczasowe
aresztowanie, oskarżonego nie należy zwalniać z aresztu. Postąpić tak na-
leżałoby jedynie wówczas, gdyby sąd odwoławczy stwierdził niezasadność
zastosowania tymczasowego aresztowania i orzekając reformatoryjnie
zmieniłby zaskarżone orzeczenie decydując o nieuwzględnieniu wniosku
prokuratora. Podobnie postąpił w analogicznej sytuacji Sąd Apelacyjny w
K., do którego stanowiska odwołano się w powołanym powyżej postano-
wieniu Sądu Apelacyjnego w W. Sąd Apelacyjny w K. podjął nawet próbę
argumentacji zajętego stanowiska stwierdzając, że uchylenie postanowie-
4
nia o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania nie oznacza
uchylenia samego tymczasowego aresztowania, albowiem postanowienie,
które poddano kontroli instancyjnej, choć uchylone, nadal wywiera skutki
prawne, jeśli nie podjęto odmiennej decyzji (postanowienie Sądu Apelacyj-
nego w K. z dnia 17 grudnia 2007 r., II AKz 657/07, w którego uzasadnie-
niu odwołano się do licznych postanowień uprzednio wydanych przez ten
Sąd). Sąd Apelacyjny w K. wywiódł, iż „uchylenie zaskarżonego postano-
wienia nie oznacza uchylenia tymczasowego aresztowania (…). Nie ma
bowiem podstawy do takiego postąpienia, w szczególności nie stanowi jej
art. 253 § 1 k.p.k., który wymaga ustalenia, że ustały przyczyny stosowania
aresztowania, tymczasem tę kwestię musi zbadać dopiero (na nowo) sąd a
quo. Zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego – choć uchylone – jest
nadal nieprawomocne i wywiera skutki prawne (art. 462 § 1 k.p.k.), tak więc
aresztowanie na jego podstawie powinno być nadal wykonywane, do czasu
podjęcia odmiennej w treści decyzji przez Sąd Okręgowy, bądź dokonania
ponownej kontroli odwoławczej o charakterze merytorycznym, w której zo-
stanie stwierdzona niesłuszność decyzji. Uchylenie decyzji o tymczasowym
aresztowaniu (przedłużeniu jego stosowania) oznacza niejako odsunięcie
w czasie takiej kontroli merytorycznej, zatem nie zdecydowano jeszcze, że
decyzja taka jest nietrafna”. Analogiczne stanowisko Sąd Apelacyjny w K.
prezentował konsekwentnie także wcześniej (np. postanowienie z dnia 15
listopada 2006 r., II AKz 439/06).
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał w uzasadnieniu swojego wy-
stąpienia także odmienną linię orzecznictwa, zgodnie z którą uchylenie po-
stanowienia sądu meriti o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresz-
towania przez sąd ad quem z przekazaniem sprawy do ponownego rozpo-
znania w pierwszej instancji w dacie po upływie okresu, na który ten środek
uprzednio zastosowano (lub przedłużono), zawsze powoduje konieczność
zarządzenia natychmiastowego zwolnienia aresztowanego, jeśli nie jest on
5
pozbawiony wolności w innej sprawie. Rzecznik przywołał tu postanowienia
Sądu Okręgowego w Z. z dnia 20 lutego 2008 r., II Kz 60/08, Sądu Okrę-
gowego w W. z dnia 21 marca 2008 r., IX Kz 293/08, Sądu Apelacyjnego w
G. z dnia 16 sierpnia 2007 r., II AKz 484/07, Sądu Okręgowego w T. z dnia
28 marca 2007 r., IX Kz 114/07 oraz z dnia 14 marca 2007 r., IX Kz 77/07,
Sądu Okręgowego w R. z dnia 23 sierpnia 2002 r., II Kz 447/02.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał także na zgodne stanowisko
doktryny, której przedstawiciele nie odnosili się wprawdzie wprost do ukła-
du procesowego korelującego z wystąpieniem w niniejszej sprawie, nie-
mniej wskazywali, że pozbawienie oskarżonego wolności po upływie okre-
su, na jaki zastosowano lub przedłużono stosowanie tymczasowego aresz-
towania, musi być uznane za bezprawne (R. A. Stefański: Glosa do posta-
nowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1991 r., I KZP 26/01,
WPP 1992, z. 1-2, s. 96 oraz S. Zabłocki: Nowela k.p.k. z dnia 20 lipca
2000 r., Komentarz, Warszawa 2000, s. 93).
Formułując własne stanowisko, Rzecznik Praw Obywatelskich zde-
cydowanie opowiada się za drugim z prezentowanych wyżej kierunków
orzeczniczych. Wywodzi, że ustawodawca nakłada na sąd stosujący i
przedłużający stosowanie tymczasowego aresztowania obowiązek każdo-
razowego określenia terminu, do którego stosowanie tego środka zapobie-
gawczego ma trwać (art. 251 § 1 k.p.k.), a uregulowanie to spełnia rolę
gwarancyjną. Stąd też – zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich – nie
można „odrywać” postanowienia o uchyleniu tymczasowego aresztowania
od uchylenia samego tymczasowego aresztowania, albowiem prowadziłoby
to do przedłużania stosowania tego środka ponad czas określony w posta-
nowieniu (w układzie procesowym, na tle którego wystąpiono z pytaniem
prawnym – aż do czasu ponownego rozpatrzenia kwestii przedłużenia sto-
sowania tymczasowego aresztowania przez sąd a quo). Dochodzi on za-
tem do wniosku, że obecnie brak jest przepisu, który pozwalałby sądowi ad
6
quem – uchylającemu w postępowaniu instancyjnym postanowienie sądu
pierwszej instancji o uwzględnieniu wniosku prokuratora o przedłużenie
tymczasowego aresztowania i przekazującemu sprawę do ponownego roz-
poznania w pierwszej instancji, w dacie przypadającej po upływie okresu,
na który ten środek zapobiegawczy zastosowano, jeśli tymczasowo aresz-
towany nie jest pozbawiony wolności w innej sprawie – na wydanie „zezwo-
lenia” na dalsze stosowanie tego izolacyjnego środka zapobiegawczego aż
do dnia prawomocnego rozstrzygnięcia wniosku prokuratora. Rzecznik
uważa przy tym, że nie jest zasadny argument, według którego uchylone
postanowienie o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania nie
jest poddawane kontroli merytorycznej i z tego powodu może stanowić –
pomimo jego uchylenia – podstawę pozbawienia oskarżonego wolności.
Uchylenie postanowienia jest bowiem właśnie wynikiem kontroli odwoław-
czej, a nie rezultatem jej zaniechania.
Zajmując pisemne stanowisko w sprawie, prokurator Prokuratury Ge-
neralnej wniósł o podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały następującej tre-
ści: „Jeśli po upływie okresu, na jaki, zgodnie z art. 251 § 2 k.p.k., zastoso-
wano lub przedłużono tymczasowe aresztowanie, wydane przez sąd po-
stanowienie o przedłużeniu czasu trwania tego środka zapobiegawczego
zostało uchylone przez sąd odwoławczy w następstwie wniesionego zaża-
lenia – stosowanie tymczasowego aresztowania ustaje, a podejrzanego
należy natychmiast zwolnić, o ile nie jest on pozbawiony wolności w innej
sprawie”. Uzasadniając swój wniosek prokurator wskazał, że o ile zasadne
jest twierdzenie, że zażalenie na postanowienie w przedmiocie zastosowa-
nia środka zapobiegawczego ma charakter względnie suspensywny, to
jednak w żadnym wypadku nie może to prowadzić do wniosku, że dopusz-
czalne jest dalsze stosowanie tego środka wobec osoby, co do której po-
stanowienie o jej tymczasowym aresztowaniu uchylono. Nie ma przy tym –
zdaniem prokuratora – znaczenia powód, dla którego doszło do uchylenia
7
postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, ponieważ
prawo procesowe nie rozróżnia skutków procesowych w zależności od te-
go, czy przyczyną uchylenia były względy formalne, czy też merytoryczna
kontrola postanowienia o zastosowaniu, względnie przedłużeniu stosowa-
nia tymczasowego aresztowania.
Sąd Najwyższy zważył.
Niewątpliwie rację ma Rzecznik Praw Obywatelskich, gdy wskazuje,
że w sprawie spełnione zostały przesłanki wystąpienia w trybie określonym
w art. 60 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym. Wniosek o rozstrzygnięcie roz-
bieżności w orzecznictwie może być uznany za dopuszczalny jedynie wte-
dy, gdy wnioskujący wykaże, że rozbieżności takie rzeczywiście zachodzą.
Chodzi przy tym nie o jakąkolwiek rozbieżność w orzecznictwie, ale jedynie
taką, która jest wynikiem rozbieżnej wykładni prawa (postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 25 lutego 2005 r., I KZP 33/04, R-OSNKW, poz. 438).
Bez wątpienia Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał na rozbieżną prakty-
kę sądów powszechnych co do sposobu procedowania w sprawach mają-
cych za przedmiot przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania,
a stwierdzona rozbieżność jest rezultatem odmiennej wykładni przepisów
prawa procesowego. Rozbieżność ta ma ponadto istotne znaczenie z
punktu widzenia konsekwencji, jakimi dotknięte są strony postępowania, co
także musi być brane pod uwagę przy ocenie, czy sugerowana niejednoli-
tość orzecznictwa powinna spotkać się z reakcją Sądu Najwyższego w try-
bie określonym w art. 60 ustawy o Sądzie Najwyższym, który to przepis
służyć ma zapewnieniu jednolitości orzecznictwa w ramach sprawowanego
przez ten Sąd nadzoru judykacyjnego.
Zdaniem Sądu Najwyższego, dla oceny spełnienia przesłanek okre-
ślonych w art. 60 § 2 ustawy o Sądzie Najwyższym nie jest rozstrzygające
to, że jeden z konkurujących poglądów reprezentowany jest niemal wy-
łącznie przez jeden sąd, to jest Sąd Apelacyjny w K. (jeśli pominąć jedno
8
zaledwie przytoczone orzeczenie Sądu Apelacyjnego w W.), zaś drugi z
poglądów uznawany jest za słuszny przez pozostałe sądy. Nie jest też
istotne, w przypadku skorzystania z trybu przewidzianego w art. 60 ustawy
o Sądzie Najwyższym, to, czy rozstrzygnięcie sprawy wiąże się z potrzebą
dokonania zasadniczej wykładni ustawy, czego wymaga art. 441 § 1 k.p.k.,
określający tryb przedstawiania do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu
zagadnień prawnych o charakterze konkretnym. Nie ma w związku z tym
znaczenia, że także bez dokonywania zasadniczej wykładni ustawy bez
trudu można zająć stanowisko w kwestii będącej przedmiotem wystąpienia
Rzecznika Praw Obywatelskich. Rysuje się bowiem ono na tyle wyraziście,
iż prezentowanie odmiennego poglądu może być oceniane jedynie jako da-
leko idące nieporozumienie.
Punktem wyjścia wszelkich rozważań musi być przypomnienie, że w
świetle art. 41 Konstytucji RP, człowiek może być pozbawiony wolności je-
dynie z mocy decyzji sądu. Wyjątki od tej reguły przewidziane są w związku
z uregulowanymi w różnych ustawach rozlicznymi formami zatrzymania,
przy czym uregulowania te muszą pozostawać w zgodzie z rygorystycznym
standardem określonym w art. 41 ust. 3 Konstytucji RP, według którego
pozbawienie wolności na innej podstawie niż decyzja sądowa w żadnym
wypadku nie może trwać dłużej niż 72 godziny.
Nie ulega także wątpliwości, że Konstytucja RP pozostawia w art. 41
ust. 1 zd. 2 pewną swobodę ustawodawcy co do określenia zasad i trybu,
w jakim człowieka wolno pozbawić wolności. W związku z tym Kodeks po-
stępowania karnego, precyzyjnie regulując tę kwestię, pozwala na tymcza-
sowe aresztowanie oskarżonego także na podstawie postanowienia sądu,
które nie uzyskało jeszcze prawomocności. Wynika to z art. 462 § 1 k.p.k.,
zgodnie z którym zaskarżenie postanowienia, które powstrzymuje jego
uprawomocnienie się, nie wstrzymuje jednocześnie jego wykonania (jeśli
nie postanowiono inaczej). Uregulowanie to odnosi się także do postano-
9
wienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania oraz każdego posta-
nowienia o przedłużeniu jego stosowania. To jednak, że człowiek może być
pozbawiony wolności na podstawie postanowienia, które nie uzyskało ce-
chy prawomocności, nie oznacza żadną miarą, iż może to nastąpić w sytu-
acji, gdy postanowienia takiego nie wydano lub też po jego wydaniu zostało
ono uchylone. Wprawdzie wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich do-
tyczy jedynie tego ostatniego układu procesowego, niemniej nie ma – zda-
niem Sądu Najwyższego – powodu, dla którego odmiennie miałaby być
traktowana sytuacja, w której sąd pierwszej instancji wydał postanowienie o
nieuwzględnieniu wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego
aresztowania i postanowienie to zostało zaskarżone, a następnie ewentu-
alnie uchylone.
Powyższe uwagi całkowicie wyczerpują argumentację wspierającą
tezę, iż uchylenie postanowienia o zastosowaniu (lub przedłużeniu stoso-
wania) tymczasowego aresztowania musi prowadzić do uwolnienia oskar-
żonego, chyba że jest on pozbawiony wolności na podstawie innej decyzji
procesowej wydanej w tej lub innej sprawie. Wzmocnienie tej argumentacji
możliwe jest jedynie przez wykazanie nieprawidłowości interpretacji prawa,
mającej rzekomo prowadzić do rezultatu przeciwnego.
Odnosząc się zatem do argumentacji sądów, krytycznie przytoczonej
w uzasadnieniu wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich zauważyć na-
leży w pierwszej kolejności, że całkowicie błędne jest odwoływanie się do
art. 253 k.p.k. jako przepisu, który rzekomo nie daje podstawy do uchylenia
tymczasowego aresztowania w sytuacji uchylenia postanowienia o zasto-
sowaniu (przedłużeniu stosowania) tymczasowego aresztowania. Po
pierwsze, argumentacja ta jest o tyle przewrotna, o ile opiera się na zało-
żeniu, że niezbędne jest odnalezienie w przepisach Kodeksu podstawy do
uchylenia tymczasowego aresztowania. W rzeczywistości rozumowanie
musi przebiegać dokładnie odwrotnie, ku założeniu, że niezbędne jest od-
10
nalezienie prawnej podstawy dalszego pozbawienia człowieka wolności w
sytuacji, gdy uchylono orzeczenie, na podstawie którego wolności tej go
pozbawiono. Wszak stosowanie tymczasowego aresztowania stanowi inge-
rencję w gwarantowane konstytucyjnie prawo do wolności osobistej, w
związku z czym może być uznane za dopuszczalne jedynie wtedy, gdy ist-
nieje wydana – zgodnie z ustawą – decyzja sądu. Po drugie, na nieporo-
zumieniu polega rozróżnienie pomiędzy uchyleniem postanowienia o tym-
czasowym aresztowaniu (o jego przedłużeniu) oraz uchyleniem samego
tymczasowego aresztowania. Takie „rozdwojenie bytów prawnych” nie
znajduje żadnego uzasadnienia, nie tylko w układzie procesowym, którego
dotyczy wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich, ale także w każdym
innym. Owszem, w art. 253 k.p.k. mowa o „uchyleniu lub zmianie” środka
zapobiegawczego, a nie o „uchyleniu lub zmianie postanowienia o zasto-
sowaniu tego środka”, niemniej nie jest uprawnione doszukiwanie się róż-
nic pomiędzy tymi sformułowaniami. Zawsze bowiem ilekroć dojdzie do
uchylenia tymczasowego aresztowania, unicestwione zostaje postanowie-
nie o jego zastosowaniu (przedłużeniu stosowania), a ponowne zastoso-
wanie tego środka zapobiegawczego wymaga wydania nowego postano-
wienia. Po trzecie, odwoływanie się do art. 253 k.p.k. jako przepisu, który
miałby stanowić podstawę dalszej izolacji oskarżonego, wobec którego
uchylono postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, niezasadne jest z
tego powodu, iż przepis ten odnosi się do zupełnie innego układu proce-
sowego. Konstytuuje on tryb nadzoru nad stosowaniem środków zapobie-
gawczych, niezależny od instancyjnej kontroli orzeczeń w przedmiocie ich
stosowania. Stosując ten przepis organ procesowy bada z urzędu zasad-
ność dalszego stosowania środka zapobiegawczego i w razie stwierdzenia,
iż ustały przyczyny jego zastosowania lub powstały przyczyny uzasadnia-
jące jego uchylenie lub zmianę, dokonuje tego. Jeśli natomiast w trybie
kontroli odwoławczej sąd dojdzie do wniosku, że zaskarżone postanowie-
11
nie jest wadliwe i z tego powodu je uchyla lub zmienia, podstawę jego de-
cyzji stanowi art. 437 § 1 k.p.k., a nie art. 253 k.p.k.
Błędne jest także powoływanie się na przepis art. 462 § 1 k.p.k., który
miałby rzekomo stanowić podstawę skuteczności postanowienia o zasto-
sowaniu (przedłużeniu stosowania) tymczasowego aresztowania, pomimo
jego uchylenia. Jak wspomniano już powyżej, przepis ten stanowić może
podstawę skuteczności postanowienia, które nie jest prawomocne, w ra-
mach konstytuowanej przezeń względnej suspensywności orzeczenia.
Żadną miarą nie można zaś z tego przepisu wnioskować, iż tymczasowe
aresztowanie może być wykonywane (zachowuje skuteczność) pomimo
uchylenia postanowienia o jego zastosowaniu lub przedłużeniu.
W tym miejscu należy krytycznie odnieść się do argumentacji wska-
zującej na to, że inne są skutki uchylenia orzeczenia w sytuacji, gdy decy-
zja uchylająca uzasadniona jest względami formalnymi, inne zaś wówczas,
gdy uchylenie to jest rezultatem uznania, że jest ono niezasadne. Jak
słusznie wskazał w swoim pisemnym stanowisku prokurator Prokuratury
Generalnej, obowiązujące przepisy prawa nie dają żadnych podstaw do
czynienia tego rodzaju rozróżnień. Uchylenie zaskarżonego postanowienia
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania zawsze wywołuje ten
sam skutek, niezależnie od tego, jakie okoliczności legły u podstaw decyzji
sądu odwoławczego. Skutek ten polega na tym, że sąd pierwszej instancji
staje przed koniecznością ponownego rozpoznania wniosku o zastosowa-
nie (przedłużenie stosowania) środka zapobiegawczego, względnie przed
koniecznością ponownego zbadania tej kwestii z urzędu. W wyniku uchyle-
nia postanowienia o przedłużeniu stosowania tymczasowego aresztowania
postępowanie w przedmiocie wniosku cofa się po prostu do fazy poprze-
dzającej jego rozpoznanie. Oskarżony może być pozbawiony wolności w
sprawie, ale jedynie do czasu oznaczonego poprzednim orzeczeniem o
zastosowaniu lub przedłużeniu stosowania tego środka zapobiegawczego.
12
W konsekwencji trzeba przyjąć, że jeżeli sąd odwoławczy uchyla po-
stanowienie sądu pierwszej instancji o zastosowaniu lub przedłużeniu sto-
sowania tymczasowego aresztowania, zobowiązany jest jednocześnie po-
lecić natychmiastowe zwolnienie aresztowanego, chyba że nie upłynął
jeszcze okres, na który aresztowano go uprzednio w danej sprawie,
względnie podlega on pozbawieniu wolności w innej. W przepisach rozpo-
rządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. – Regulamin
urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 249 ze zm.) brak
jest przepisu, który wprost dotyczyłby takiej sytuacji i nakazywałby natych-
miastowe zwolnienie aresztowanego. W rozporządzeniu tym nałożono je-
dynie na sąd obowiązek niezwłocznego zwolnienia zatrzymanego w wy-
padku nieuwzględnienia wniosku o zastosowanie tymczasowego areszto-
wania (§ 302), a także obowiązek przesłania administracji zakładu karnego
lub aresztu śledczego odpisu postanowienia o nieuwzględnieniu wniosku
prokuratora o przedłużenie tymczasowego aresztowania na dalszy czas
oznaczony, względnie uchylenia postanowienia przedłużającego tymcza-
sowe aresztowanie (§ 314 ust. 2 w zw. z ust. 1 tego przepisu). Uregulowa-
nie to nie oznacza, iżby w sytuacji procesowej, której dotyczy wystąpienie
Rzecznika Praw Obywatelskich, na sądzie nie ciążył obowiązek zarządze-
nia natychmiastowego zwolnienia. Sens omawianego tu uregulowania za-
wartego w rozporządzeniu opiera się na założeniu, że w sytuacji, w której
sąd nie uwzględnia wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania
(§ 302), zawsze konieczne jest zarządzenie niezwłocznego zwolnienia za-
trzymanego, albowiem dalsze pozbawienie wolności nie może być legity-
mizowane decyzją o zatrzymaniu. Sytuacja, o której mowa w § 314 ust. 1 i
2 rozporządzenia, może przedstawiać się różnie, w zależności od tego, czy
w chwili nieuwzględnienia wniosku o przedłużenie stosowania tymczaso-
wego aresztowania, albo uchylenia postanowienia o przedłużeniu tymcza-
sowego aresztowania, okres, na który uprzednio zastosowano lub przedłu-
13
żono ten środek zapobiegawczy, upłynął, czy też nie. W pierwszej sytuacji
zawsze zarządzić trzeba zwolnienie podejrzanego, chyba że podlega on
pozbawieniu wolności w innej sprawie. W drugiej sytuacji nie jest to ko-
nieczne, albowiem tymczasowe aresztowanie może jeszcze trwać aż do
czasu upływu terminu, na który to aresztowanie uprzednio zastosowano lub
przedłużono.
Prawidłowość powyższej wykładni przepisów rozporządzenia po-
twierdza treść jego § 303, zgodnie z którym, w razie uchylenia tymczaso-
wego aresztowania a następnie uwzględnienia przez sąd odwoławczy za-
żalenia w tym przedmiocie, po ponownym osadzeniu podejrzanego nie wy-
daje się postanowienia o tymczasowym aresztowaniu, chyba że upłynął
okres, do którego aresztowanie miało trwać. Ponieważ w przepisie tym
mowa o ponownym osadzeniu podejrzanego, nie ulega wątpliwości, że z
chwilą uchylenia tymczasowego aresztowania podejrzany musi być zwol-
niony niezależnie od tego, czy postanowienie o uchyleniu tego środka za-
skarżono na jego niekorzyść, czy też nie. Postanowienie o uchyleniu tym-
czasowego aresztowania unicestwia bowiem postanowienie o zastosowa-
niu lub przedłużeniu stosowania tego środka (zostaje ono de facto uchylo-
ne) i nawet jeśli w dalszym procedowaniu dojdzie do wydania nowego po-
stanowienia, to nie ulega wątpliwości, że nie może być ono podstawą po-
zbawienia wolności w czasie od uchylenia poprzedniego postanowienia do
chwili wydania nowego.
Na koniec zauważyć wypada, że każde pozbawienie człowieka wol-
ności, które nie znajduje podstawy w wydanej zgodnie z prawem, choćby
nieprawomocnej, decyzji procesowej, jest nielegalne. Sąd zatem ma obo-
wiązek zarządzenia natychmiastowego zwolnienia tymczasowo aresztowa-
nego zawsze, ilekroć uchylono postanowienie o zastosowaniu lub przedłu-
żeniu stosowania tymczasowego aresztowania, chyba że w dacie uchyle-
nia tego postanowienia nie wyekspirował jeszcze termin, na który osobę
14
pozbawiono wolności uprzednio. W tym ostatnim wypadku zwolnienie na-
stępuje zaś w dniu, w którym upływa termin tymczasowego aresztowania,
co wynika w sposób nie budzący wątpliwości z art. 211 § 3 k.k.w.
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w uchwale.