Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 64/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 grudnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
SSA Jan Kremer
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Inwestycyjno-Budowlanego N. Spółki z
o.o. w likwidacji z siedzibą w W.
przeciwko Waldemarowi L.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 1 grudnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 września 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części utrzymującej w mocy
nakaz zapłaty z dnia 6 lipca 2007 w sprawie [...] w zakresie
kwoty 95 620,37 zł (dziewięćdziesiąt pięć tysięcy sześćset
dwadzieścia 37/100) z ustawowymi odsetkami i kosztami
procesu (pkt I.1.) oraz w części orzekającej o kosztach
postępowania apelacyjnego (pkt III) i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Strona powodowa wniosła w postępowaniu nakazowym o wydanie nakazu
zapłaty przez pozwanego kwoty 104 387,32 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia
18 czerwca 2007 r. i kosztami procesu, powołując się na łączącą strony umowę
z dnia 25 sierpnia 2005 r. o remont obiektu pałacowego oraz fakturę nr 12/2006
z dnia 9 sierpnia 2006 r. za wykonany remont, która nie została zapłacona.
W dniu 6 lipca 2007 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu
nakazowym, zgodny z żądaniem.
W wyniku wniesienia przez pozwanego zarzutów, Sąd Okręgowy wyrokiem z
dnia 19 grudnia 2008 r. uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo.
Sąd ten ustalił między innymi, że w dniu 25 sierpnia 2005 r. strony zawarły
umowę, na podstawie której strona powodowa zobowiązała się do wykonania
remontu zabytkowego obiektu pałacowego dzierżawionego przez pozwanego.
Strony uzgodniły wynagrodzenie za wykonanie tych prac w kwocie 1 284 000 zł.
Pozwany za wykonane przez powoda prace zapłacił łącznie kwotę 1 843 955,55 zł,
gdyż były wykonane roboty dodatkowe, nie objęte umową. Zgodnie
z postanowieniami umowy, wszelkie jej zmiany i uzupełnienia wymagały zgody
stron i formy pisemnej pod rygorem nieważności. Strona powodowa w dniu
9 sierpnia 2006 r. wystawiła fakturę nr 12/2006 na kwotę 95 620,37 zł. Dotyczyła
ona wynagrodzenia za nieustalone roboty dodatkowe, które nie zostały między
stronami spisane ani nie znalazły odzwierciedlenia w łączącej strony umowie z dnia
25 sierpnia 2006 r. Pozwany podpisał tę fakturę, ale nie zapłacił wynikającej z niej
należności. Protokół odbioru robót został sporządzony w dniu 29 grudnia 2006 r.,
uczestniczyli w nim tylko przedstawiciele powoda. Pozwany nie stawił się, gdyż
uważał, że powód wykonał prace wadliwie, co potwierdził rzeczoznawca
w prywatnej opinii sporządzonej na jego zlecenie. W dniu 2 października 2008 r.
pozwany sam sporządził protokół odbioru, w którym stwierdził, że ze względu na
liczne usterki, odmawia odbioru prac.
Sąd Okręgowy uznał, że strona powodowa nie udowodniła z jakiego tytułu
wystawiła fakturę nr 12/2006 i za jakie prace domaga się w niej zapłaty. Nie można
3
uznać, że faktura dotyczyła niezapłaconych należności z umowy z dnia 25 sierpnia
2005 r., bowiem bezsporne jest, że należność wynikająca z tej umowy została
w całości zapłacona. Z zeznań stron wynikało, że faktura ta wystawiona została za
roboty dodatkowe, jednak strona pozwana nie była w stanie określić za jakie. Nie
został sporządzony pisemny aneks do umowy z dnia 25 sierpnia 2005 r.,
wymagany pod rygorem nieważności, zgodnie z § 12 umowy, z materiału
dowodowego nie wynika też, zdaniem Sądu Okręgowego, by strony zawarły kolejną
umowę, która byłaby podstawą do wystawienia faktury nr 12/2006, a samo
podpisanie przez pozwanego tej faktury nie świadczy o akceptacji należności w niej
przedstawionej. Nie ma zatem podstaw do uwzględnienia powództwa.
W wyniku apelacji strony powodowej Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem
z dnia 8 września 2009 r. zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i utrzymał w mocy
nakaz zapłaty z dnia 6 lipca 2007 r. w części dotyczącej zasądzenia zapłaty na
rzecz strony powodowej od pozwanego kwoty 95 620,37 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 19 lipca 200 7r oraz kwoty 4 922 zł kosztów procesu, a w
pozostałej części nakaz uchylił i oddalił powództwo oraz oddalił apelację strony
powodowej w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd drugiej instancji nie podzielił wprawdzie zarzutów apelacyjnych
naruszenia art. 637, art. 647, art. 654 i art. 656 k.c. stwierdzając, że przepisy te nie
mają zastosowania w sprawie wobec nieistnienia ważnej umowy, z której wynikałby
obowiązek powoda wykonania prac remontowych objętych fakturą nr 12/2006,
uznał jednak, że zaskarżony wyrok z innych względów podlega zmianie. Odmiennie
niż Sąd pierwszej instancji przyjął, że doszło między stronami do zawarcia ustnej
umowy o wykonanie dodatkowych robót budowlanych, nie objętych pisemną
umowa z dnia 25 sierpnia 2005 r. i roboty te zostały wykonane a zapłata za nie
objęta fakturą nr 12/2006. Ponieważ jednak w takiej sytuacji, zdaniem Sądu
Apelacyjnego, strony zgodnie z § 9 i § 12 umowy z dnia 25 sierpnia 2005 r.
obowiązane były zawrzeć aneks do tej umowy w formie pisemnej pod rygorem
nieważności, to niezachowanie tej formy spowodowało nieważność ustnej umowy
o roboty dodatkowe. Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska strony powodowej, że
skoro umowa pisemna z dnia 25 sierpnia 2005 r. została w całości wykonana i nie
wymagała żadnych zmian ani uzupełnień, to po jej wykonaniu strony mogły
4
zawrzeć ustnie nową umowę o wykonanie robót dodatkowych. Stwierdził, że do
rozszerzenia zakresu robót doszło jeszcze w czasie wykonywania umowy z dnia
25 sierpnia 2005 r., bowiem zgodnie z art. 647 k.c. umowa o roboty budowlane
kończy się dopiero z chwilą wykonania robót, ich odebrania i rozliczenia,
a w protokole odbioru robót sporządzonym przez powoda w dniu 29 grudnia
2006 r. znalazły się także prace dodatkowe nie objęte umową pisemną. Uznał, że
skoro ustna umowa o roboty dodatkowe objęte fakturą nr 12/2006 była nieważna,
powód mógł dochodzić zapłaty za wykonane w ramach tej nieważnej umowy
świadczenie, nie z tytułu wynagrodzenia za roboty budowlane, tylko z tytułu zwrotu
nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c., bowiem
pozwany wzbogacił się o wartość tych prac bez podstawy prawnej. Nie było zatem
przeszkód do uwzględnienia powództwa na tej podstawie. Wartość wykonanych
robót dodatkowych wynika, zdaniem Sądu, z faktury nr 12/2006, a jej podpisanie
przez pozwanego stanowiło przyznanie faktu wykonania prac nią objętych oraz
uznanie ich wartości i przyznanie długu, a skoro tak, to należało uznać, że o taką
wartość wykonanych przez powoda prac, pozwany się bezpodstawnie wzbogacił.
Wprawdzie pozwany zarzucał, że prace te zostały wykonane wadliwie i wymagały
poprawienia, jednak nie udowodnił tego, choć, zdaniem Sądu Apelacyjnego na nim
spoczywał ciężar wykazania, które prace dodatkowe wykonane przez powoda
składały się na prace budowlane objęte sporną fakturą oraz wykazania, że zostały
wykonane wadliwie. Dopuszczenie zgłoszonego przez pozwanego dowodu z opinii
biegłego na okoliczność wartości tych robót Sąd uznał za bezcelowe, skoro
pozwany nie wykazał zakresu prac objętych fakturą dodatkową. Sąd Apelacyjny
stwierdził także, że roszczenie powoda oparte na art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.
było wymagalne, a termin jego spełnienia wynikał z art. 455 k.c., zaś powód wezwał
pozwanego do spełnienia tego świadczenia w dniu 18 lipca 2007r., kiedy pozwany
otrzymał odpis pozwu, co uzasadnia zasądzenie ustawowych odsetek od tej daty.
W ocenie Sądu drugiej instancji, brak było podstaw do powstrzymania się przez
pozwanego od zwrotu wartości nienależnego świadczenia do czasu usunięcia
usterek przez powoda, bowiem w sprawie nie zachodził żaden przypadek
przewidziany w art. 463, art. 465 § 3, art. 488 § 3 i art. 490 k.c.
5
W skardze kasacyjnej obejmującej uwzględnienie powództwa, pozwany
w ramach zarzutów procesowych wskazał na naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 187 § 1 i art. 391 § 1 k.p.c. przez orzeczenie ponad żądanie w wyniku
uwzględnienia roszczenia powoda wynikającego z faktów, nie objętych podstawą
faktyczną powództwa oraz naruszenie art. 485 § 1 pkt 2 w zw. z art. 496 i art. 391
k.p.c. przez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty wydanego na podstawie faktury
wystawionej w związku z nieważną umową, a więc na podstawie dokumentu
rozliczeniowego, oderwanego od podstawy prawnej.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej zarzucił naruszenie art. 410 § 1
w zw. z art. 405 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie, gdyż fakty leżące u podstaw
ich zastosowania nie były objęte podstawą faktyczną powództwa, a także brak było
przesłanek odpowiedzialności pozwanego w oparciu o te przepisy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na tle podstaw kasacyjnych w rozpoznawanej sprawie rozstrzygnięcia
w pierwszej kolejności wymagają dwie kwestie: po pierwsze, czy w sytuacji, gdy
roszczeniem objęte było wynagrodzenie za roboty budowlane wykonane na
podstawie umowy, która okazała się nieważna, sąd może uwzględnić powództwo
w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, mimo że powód nie zgłosił
takiego żądania, a jeżeli tak, to czy może to uczynić również w postępowaniu
toczącym się po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty wydanego na podstawie
faktury wystawionej w związku z wykonaniem robót?
Pierwsze zagadnienie było przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego
między innymi w wyroku z dnia 7 listopada 2007r. II CSK 344/07 (nie publ.)
w sprawie toczącej się w zwykłym postępowaniu, w której sąd drugiej instancji
uznał za nieważną ustną umowę o dodatkowe roboty budowlane, stanowiącą
podstawę żądania wynagrodzenia za wykonane prace. Sąd Najwyższy odwołując
się do art. 321 § 1 k.p.c. stwierdził, że przepis ten określający granice wyrokowania,
wskazuje między innymi, iż sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie
był objęty żądaniem, czyli zasądzić coś innego, niż żądała strona, a w świetle
art. 187 § 1 k.p.c. żądanie powództwa określa nie tylko jego przedmiot, lecz
również jego podstawa faktyczna wskazana przez powoda. Zasądzenie sumy
6
pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa, lecz
z innej podstawy faktycznej, na której powód nie opierał powództwa, stanowi
zatem orzeczenie ponad żądanie. Jednakże wskazując na ustalony
w rozpoznawanej sprawie stan faktyczny Sąd Najwyższy stwierdził, że podstawa
faktyczna żądania jest w istocie taka sama, jak podstawa faktyczna
bezpodstawnego wzbogacenia, gdyż chodzi o zapłatę za bezspornie wykonane
roboty budowlane przez powodów na rzecz pozwanej, których wartość także nie
jest sporna. W takiej sytuacji Sąd Najwyższy uznał, że skoro nieważność umowy ze
względu na niezachowanie formy uniemożliwia zasądzenie dochodzonej należności
jako wynagrodzenia umownego, nie ma przeszkód aby równowartość tych robot
uwzględnić na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, gdyż
o wartość tych robot bezspornie wzbogaciła się pozwana.
Należy zatem stwierdzić, że w świetle regulacji art. 321 k.p.c.,
dopuszczalność zasądzenia na podstawie przepisów o bezpodstawnym
wzbogaceniu kwoty dochodzonej jako wynagrodzenie umowne za wykonane roboty
budowlane, uwarunkowana jest zbieżnością stanu faktycznego obu tych roszczeń
na tle konkretnego stanu faktycznego ustalonego w rozpoznawanej sprawie. Jej
warunkiem jest to, by w okolicznościach sprawy podstawa faktyczna roszczenia
o wynagrodzenie umowne nie różniła się w sposób istotny od podstawy
świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Chodzi bowiem nie tylko
o związanie sądu wolą powoda, który jest kreatorem procesu, lecz także
o zachowanie równej pozycji procesowej stron i o to, by środki obrony
zastosowane przez pozwanego stosownie do zgłoszonego przez powoda
roszczenia o wynagrodzenie z tytułu wykonania umowy, umożliwiały mu obronę
także przed nie zgłoszonym, a przyjętym przez sąd roszczeniem z tytułu
bezpodstawnego wzbogacenia. W sytuacji, gdy bezsporny jest fakt i zakres
wykonanych robót budowlanych oraz ich wartość, można uznać, że w istocie
podstawa faktyczna roszczenia o wynagrodzenie z umowy oraz z tytułu
bezpodstawnego wzbogacenia jest taka sama, a sposób obrony pozwanego przed
roszczeniem o wynagrodzenie taki sam, jak przed roszczeniem z tytułu
bezpodstawnego wzbogacenia.
7
Nie zawsze jednak tak będzie. Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 12 marca 1998 r. I CKN 522/97 (OSNC 1998/11/176) mogą
wystąpić daleko idące różnice przy oparciu roszczenia na jednej lub drugiej
podstawie między innymi dlatego, że zasądzeniu na podstawie art. 405 i nast. k.c.
podlega w zasadzie zwrot wzbogacenia aktualnego, istniejącego w chwili
wyrokowania, natomiast w razie oparcia odpowiedzialności pozwanego na umowie,
istotnego znaczenia nabiera nie tylko określenie wysokości należnego
wynagrodzenia umownego, lecz także chwili jego wymagalności. Inne zatem
okoliczności faktyczne są w takiej sytuacji przedmiotem dowodu i ustalenia
w szczególności, gdy sporny między stronami jest zakres wykonanych robót
i ewentualne występowanie wad, których istnienie w odmienny sposób wpływa na
wysokość wynagrodzenia umownego i na wartość bezpodstawnego wzbogacenia.
Zasada, że w sprawie o wynagrodzenie z umowy o roboty budowlane, Sąd
może zasądzić należność w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu
tylko wtedy, gdy podstawa faktyczna obu roszczeń jest taka sama, odnosi się
w pełni do postępowania toczącego się w wyniku wniesienia zarzutów od nakazu
zapłaty. Powinna być ona w tym postępowaniu stosowana tym bardziej
rygorystycznie, że ma ono charakter wyjątkowy i ograniczony do niektórych tylko
sytuacji faktycznych, może być wszczęte i kontynuowane jedynie wówczas, gdy
żądanie jest uzasadnione ściśle określonymi dokumentami dołączonymi do pozwu,
a zgodnie z art. 495 § 2 k.p.c., w postępowaniu po wniesieniu zarzutów, powód nie
może występować z nowymi roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych.
W uchwale połączonych Izb: Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 24 kwietnia 1972r. III PZP 17/70 (OSNCP 1973/5/72) Sąd Najwyższy
stwierdził, że w toku rozpoznawania sprawy po wniesieniu zarzutów
niedopuszczalne jest rozszerzenie powództwa, przekształcenie podmiotowe, jak też
zmiana jego podstawy, z wyjątkiem nakazu wydanego na podstawie weksla
gwarancyjnego, a w wyroku z dnia 3 października 2000 r. I CKN 1120/98 (OSNC
2001/3/44) uznał, że w postępowaniu nakazowym toczącym się po wniesieniu
zarzutów od nakazu zapłaty, niedopuszczalna jest zmiana powództwa polegająca
na tym, że zamiast świadczenia pieniężnego wynikającego z umowy, powód żąda
zwrotu tej kwoty jako nienależnego świadczenia, ze względu na nieważność
8
umowy. Zmianę taką w rozpoznawanej sprawie Sąd Najwyższy uznał za zmianę
podstawy faktycznej powództwa, niedopuszczalną w postępowaniu toczącym się
po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty.
Te zasady postępowania nakazowego nie pozwalają także sądowi na
zasądzenie należności dochodzonej w tym postępowaniu, na innej podstawie
faktycznej niż określona przez powoda, a w szczególności na zasądzenie
należności nie udowodnionej dokumentem stanowiącym podstawę żądania
wydania nakazu zapłaty. Jak wskazał Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z dnia
3 października 2000 r. I CKN 1120/98, nie można wprawdzie wyłączyć możliwości
zmiany przedmiotowej powództwa w drugiej fazie postępowania nakazowego,
prowadzącej do przekształcenia go w „zwykły” proces, ale w takim wypadku
konieczny jest wniosek oraz wydanie orzeczenia kończącego postępowanie
nakazowe. Nie jest w takiej sytuacji dopuszczalne nawiązanie w wyroku do
wydanego nakazu zapłaty, w szczególności utrzymanie go w mocy w całości lub
części na innej podstawie, niż roszczenie oparte na załączonym do pozwu
dokumencie.
W rozpoznawanej sprawie powód w postępowaniu nakazowym dochodził
roszczenia o wynagrodzenie z tytułu umowy z dnia 25 sierpnia 2005 r. o roboty
budowlane, opartego na podpisanej przez pozwanego fakturze nr 12/2006 z dnia
9 sierpnia 2006 r. i na tej podstawie wydany został nakaz zapłaty. Jednak po
wniesieniu zarzutów niesporne okazało się, że umowa z dnia 25 sierpnia 2005 r.
została w całości wykonana a wynagrodzenie za objęte nią roboty budowlane
w całości zapłacone, natomiast powód, zgodnie ze swoim oświadczeniem
zawartym w odpowiedzi na zarzuty (k. 94-98), w istocie dochodzi wynagrodzenia
z innej, ustnej umowy o roboty dodatkowe, objętego fakturą nr 12/2006. Poza
zakresem rozważań Sądu Najwyższego pozostaje, czy stanowiło to dopuszczalną
zmianę żądania w świetle art. 495 § 2 k.p.c., brak bowiem kasacyjnego zarzutu
naruszenia tego przepisu, a poza tym nie ta kwestia ma istotne znaczenie dla
rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie to roszczenie uwzględnił Sąd Apelacyjny, uznając
tę umowę za nieważną, co także nie może być przedmiotem rozważań Sądu
Najwyższego z uwagi na związanie podstawami kasacyjnymi. Natomiast istotne
znaczenie ma to, czy w okolicznościach sprawy można uznać za w istocie tożsame
9
podstawy faktyczne roszczenia o wynagrodzenie za dodatkowe roboty budowlane
oraz roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Tych kwestii Sąd
Apelacyjny nie rozważył, co uzasadnia kasacyjny zarzut naruszenia art. 321 oraz
art. 485 § 1 pkt 2 i art. 391 k.p.c.
W sytuacji, gdy podstawą zasądzenia należności było bezpodstawne
wzbogacenie pozwanego kosztem powoda, powód, zgodnie z art. 6 w zw. z art.
410 § 1 i art. 405 k.c., powinien wykazać jakie roboty budowlano remontowe,
wzbogacające pozwanego, wykonał na jego rzecz i jaka jest wartość tego
wzbogacenia na dzień wyrokowania. Natomiast pozwany, który zarzuca wadliwe
wykonanie robót, powinien wykazać istniejące wady oraz to, w jakim stopniu
wpłynęły one na wartość jego wzbogacenia. Przy ustalaniu tych okoliczności,
decydujących dla świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, nie może
być podstawą wyłącznie faktura nr 12/2006, nawet zaakceptowana przez
pozwanego, jak przyjął Sąd Apelacyjny. Faktura ta jest bowiem rachunkiem
wystawionym przez powoda za wykonanie określonych robót budowlanych,
zgodnie z umową i za określonym umownie wynagrodzeniem. Natomiast nie jest
dowodem określającym wartość bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego
kosztem powoda. Nawet bowiem podpisanie faktury przez pozwanego, mogące
świadczyć o potwierdzeniu faktu wykonania robót i wysokości umownego
wynagrodzenia za ich wykonanie, nie może być przyjęte jako przyznanie przez
pozwanego wartości bezpodstawnego wzbogacenia na dzień wyrokowania, tym
bardziej w sytuacji, gdy pozwany już w zarzutach od nakazu zapłaty kwestionował
swój obowiązek zapłaty kwoty określonej w fakturze, wskazując na wady
i konieczność ich usunięcia.
Podobnie, przy ocenie, czy pozwany mógł powstrzymać się ze zwrotem
nienależnego świadczenia do czasu usunięcia przez powoda usterek, nie mogą
mieć zastosowania przepisy art. 463, art. 465 § 3, art. 488 § 2 i art. 490 k.c., jak
przyjął Sąd Apelacyjny, skoro uznał za nieważną ustną umowę o dodatkowe roboty
budowlane, a w sytuacji nieważności umowy wzajemnej, prawo zatrzymania
świadczeń reguluje art. 496 w zw. z art. 497 k.c.
10
Z tych względów za uzasadnione należało uznać także kasacyjne zarzuty
naruszenia art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.
Biorąc to pod uwagę Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
k.p.c. uchylił
wyrok Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazał sprawę temu Sądowi
do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego
(art. 108 § 2 w zw. z art. 39821
i art. 391 §1 k.p.c.).