Sygn. akt III CSK 46/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 grudnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSA Anna Kozłowska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w W.,
Oddziału w K.
przeciwko Janowi K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 grudnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 4 września 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., domagał się
zasądzenia od Jana K., na podstawie art. 299 k.s.h., kwoty 784.556,67 zł
z odsetkami od 1 czerwca 2005 r.. Wskazał, że pozwany pełnił funkcję członka
zarządu ”K.” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. Spółka nie
opłacała składek na ubezpieczenie społeczne. Na dochodzoną kwotę składają się
nieuiszczone składki na ubezpieczenie społeczne osób zatrudnionych w Spółce w
okresie od października 1995 r. do czerwca 1996 r. w kwocie 18.191,90 zł wraz z
odsetkami w kwocie 58.078,10 zł oraz w okresie od grudnia 1995 r. do kwietnia
1998 r. i od czerwca 1998 r. do grudnia w kwocie 199.631,90 zł z odsetkami w
kwocie 506.060,10 zł i dodatkowa opłata w kwocie 2.594,67 zł. Egzekucja tych
należności okazała się bezskuteczna.
Wyrokiem zaocznym z dnia 6 lipca 2005 r. Sąd Okręgowy uwzględnił
powództwo. W wyniku rozpoznania sprzeciwu pozwanego, Sąd Okręgowy,
wyrokiem ocznym z dnia 27 marca 2009 r., uchylił wyrok zaoczny, odrzucił pozew
„w części obejmującej roszczenie o zapłatę zaległych składek na ubezpieczenie
społeczne za okres od 25 listopada 1998r. do dnia 31 grudnia 1998r.” wraz z
odsetkami, w pozostałej zaś części powództwo oddalił i zasądził od powoda na
rzecz pozwanego koszty procesu. Uzasadniając rozstrzygnięcie o odrzuceniu
pozwu, Sąd Okręgowy wskazał na niedopuszczalność drogi sądowej wynikającą z
przepisów art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (Dz. U. Nr 137, poz.887 zez zm.) w związku z art. 116 ustawy z dnia
29 sierpnia 1997 r. – ordynacja podatkowa (t.j.: Dz. U. z 2005 r., Nr 8, poz. 60).
Zgodnie z treścią tych przepisów, od dnia 25 listopada 1998 r., uwzględniając datę
wejścia w życie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, członkowie zarządu
spółki z o.o. za zaległości podatkowe odpowiadają solidarnie całym swoim
majtkiem (tu: za zaległości z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne) z tym, że
o odpowiedzialności tej orzeka właściwy organ, w drodze decyzji. Od takiej decyzji
członkowi zarządu przysługuje odwołanie do sądu okręgowego właściwego do
rozpoznawania spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. Brak decyzji ZUS o
3
odpowiedzialności członka zarządu za zobowiązania Spółki co do składek za
opisany okres oznaczał w sprawie niniejszej niedopuszczalność drogi sądowej.
Pozew przeto, o ile dotyczył okresu od 25 listopada 1998 r., podlegał odrzuceniu.
Za zobowiązania powstałe do 25 listopada 1998 r. członkowie zarządu spółki
odpowiadają na podstawie art. 298 k.h. (obecnie art. 299 k.s.h.). Rozważając zatem
zasadność żądania w części dotyczącej wierzytelności powoda powstałej do 25
listopada 1998 r., Sąd Okręgowy wskazał, że pozwany był członkiem zarządu
dłużnika, spółki K. sp. z o.o. z siedzibą w K. Spółka miała zarząd dwuosobowy, przy
czym reprezentacja Spółki należała do prezesa w osobie Andrzeja M., on też
podejmował decyzje związanie z zarządzaniem spółką. Pozwany był wpisany do
Krajowego Rejestru Sądowego jako członek zarządu, faktycznie jednak funkcji tej
nie wykonywał. Spółka prowadziła działalność transportową i pozwany zajmował
się transportem, naprawą samochodów, zlecaniem wysyłki, wyładunkiem. Taki
podział czynności, a także sposób reprezentacji powodował, że pozwany nie miał
prawnej i faktycznej możliwości podejmowania w imieniu spółki K. jakichkolwiek
czynności. W czerwcu 1996 r. z pozwanym została rozwiązana umowa o pracę na
stanowisku wiceprezesa i wtedy zaniechał on pobierania wynagrodzenia za
członkostwo w zarządzie. Pozwany i Andrzej M. byli również właścicielami innej
spółki, wówczas też uzgodnili, że A. M. pozostanie w spółce K., a pozwany będzie
prowadził tę drugą spółkę jednoosobowo. Czynności egzekucyjne prowadzone dla
zaspokojenia długu spółki K. z tytułu nieuiszczonych składek na ubezpieczenie
społeczne, skierowane do rachunku bankowego, okazały się bezskuteczne.
We wrześniu 2000 r. Andrzej M. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki K.
i postanowieniem z dnia 13 listopada 2000 r. Sąd Rejonowy ogłosił jej upadłość.
Powód w tym postępowaniu zgłosił swoją wierzytelność, jednakże nie została ona
zaspokojona. Postanowieniem z dnia 2 września 2003 r. postępowanie
upadłościowe zostało umorzone na podstawie art. 218 § 1 pkt 1 prawa
upadłościowego. W ocenie Sądu Okręgowego, mimo ujawnienia pozwanego w
KRS jak członka zarządu, nie można przypisać mu odpowiedzialności z art. 299
k.s.h., funkcji tej bowiem faktycznie nie pełnił, nie miał styczności ze zdarzeniami i
dokumentami pozwalającymi na oceną stanu majątkowego spółki, nie ponosi zatem
winy w niezgłoszeniu w czasie właściwym upadłości spółki oraz w niewszczęciu
4
postępowania układowego. Ponadto pozwany w toku procesu wskazał mienie w
postaci ciężarówek należących do Spółki, z którego to mienia możliwa jest
egzekucja. Przeto i ta okoliczność prowadziła do oddalenia powództwa.
Na skutek apelacji powoda, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 4 września
2009 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej powództwo i
orzekającej o kosztach procesu w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 683.042,31 zł z ustawowymi odsetkami od 1 czerwca 2005 r. i
koszty procesu, odrzucił apelację w części dotyczącej odsetek z okres od 12
września 2002 r. do dnia 31 maja 2005 r. oraz orzekł o kosztach należnych
powodowi w postępowaniu apelacyjnym. W ocenie Sądu Apelacyjnego
okoliczność, iż pozwany, wobec rozwiązania z nim umowy o pracę na stanowisku
wiceprezesa, od 30 czerwca 1996 r. faktycznie nie pełnił funkcji członka zarządu,
nie miała w sprawie znaczenia. Pozwany pozostawał bowiem ujawniony w KRS
jako członek zarządu, nie został z tej funkcji odwołany i nie złożył rezygnacji,
zaniechanie zatem faktycznego prowadzenia spraw spółki nie zwalniało go
z obowiązku zapoznawania się ze stanem majątkowym spółki, a tym samym nie
uwalniało od odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 k.s.h. Sąd Apelacyjny nie
podzielił też zarzutu, że egzekucja nie była skierowana do całego majątku spółki,
skoro toczyło się postępowanie upadłościowe. Reasumując, w ocenie Sądu
II instancji żądanie zapłaty, o ile dotyczyło okresu do 25 listopada 1998 r., było
uzasadnione i jako takie podlegało uwzględnieniu.
W skardze kasacyjnej, obejmującej zmianę wyroku i uwzględnienie
powództwa do kwoty 683.042,31 zł i koszty procesu w obu instancjach (punkty
pierwszy i trzeci sentencji wyroku) pozwany, w ramach zarzutów procesowych,
wskazał na naruszenie art. 233 w związku z art. 244, w związku z art. 278,
i w związku z art. 382 k.p.c. przez wadliwą ocenę dowodów skutkującą ustaleniem,
że wierzyciel wykazał bezskuteczność egzekucji, zarzucił zaniechanie
przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego dla ustalenia terminowości
i prawidłowości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i nie rozważenie
pozostałych przesłanek uchylających jego odpowiedzialność, w tym wadliwą ocenę
dowodu w postaci świadectwa pracy. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej
skarżący zarzucił naruszenie art. 298 k.h. i art. 299 k.s.h. przez wadliwe ustalenie,
5
że ma miejsce bezskuteczność egzekucji, wadliwe określenie daty na jaką
tę bezskuteczność należy ustalać, wskazywał, że odwołanie z funkcji członka
zarządu nastąpiło przez rozwiązanie umowy o pracę na stanowisku członka
zarządu i miało miejsce przed powstaniem niezaspokojonej wierzytelności.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wyłączenie w art. 3983
§ 3 k.p.c. z podstaw skargi kasacyjnej zarzutów
dotyczących oceny dowodów pozbawia skarżącego możliwości powoływania się
na zarzut naruszenia swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c.
Z tej przyczyny bezzasadne jest kwestionowanie w skardze kasacyjnej,
na podstawie tego przepisu, ustaleń faktycznych. Analiza uzasadnienia zarzutów
podniesionych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej prowadzi jednak do wniosku,
że skarżący zmierza do wykazania, iż Sąd II Instancji dokonał wadliwej subsumcji
ustalonego stanu faktycznego. Nie chodzi zatem o wadliwą ocenę dowodów, ale
o kwalifikację ustalonego stanu faktycznego z punktu widzenia przesłanek
odpowiedzialności odszkodowawczej członka zarządu z art. 298 k.h., a obecnie art.
299 k.s.h.
Odpowiedzialność członka zarządu spółki z o.o. za należności
z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne za okres do dnia 25 listopada
1998 r., następuje na zasadach właściwych dla odpowiedzialności zarządców
spółek za zobowiązania o charakterze prywatnoprawnym. Zagadnienie czy,
w okolicznościach sprawy niniejszej, zastosowanie ma przepis art. 289 k.h., czy
też art. 299 k.s.h. wyjaśnić należy odwołując się do treści art. 620 § 1 k.s.h.
Przepis ten stanowi, że do oceny skutków zdarzeń prawnych stosuje się przepisy
obowiązujące w dniu, w którym zdarzenia te nastąpiły. Zważywszy,
że odpowiedzialność członka zarządu jest odpowiedzialnością odszkodowawczą
za szkodę wywołaną takim, niekorzystnym dla wierzycieli, sposobem kierowania
sprawami spółki, który doprowadził do bezskuteczności egzekucji jej
zobowiązań, o powstaniu tej odpowiedzialność decyduje bezskuteczność egzekucji.
Odpowiedzialność członka zarządu powstaje zatem dopiero wówczas,
gdy wierzyciel nie może uzyskać w trybie przymusowym zaspokojenia. Zatem stan
bezskuteczności egzekucji jest tym zdarzeniem prawnym, które wywołuje skutek
6
w postaci powstania odpowiedzialność. W okolicznościach sprawy niniejszej
dowodem bezskuteczności egzekucji jest postanowienie Sądu z dnia 2 września
2003 r. o umorzeniu postępowania upadłościowego. Biorąc pod uwagę,
że stwierdzenie w tej formie bezskuteczności egzekucji nastąpiło pod rządem
k.s.h., podstawę prawną rozstrzygania o odpowiedzialności pozwanego stanowi
przepis art. 299 k.s.h. (w związku z art. 620 § 1 k.s.h.).
Odpowiedzialność na podstawie art. 299 k.s.h. ponoszą osoby będące
członkami zarządu w czasie istnienia zobowiązania, którego egzekucja okazała się
nieskuteczna (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2008 r. III CZP
143/07, wyroki SN z dnia 31 stycznia 2007 r. IV CSK 370/06 i z dnia 2 lutego
2007 r. IV CSK 370/06 , OSNC-ZD 2008, nr 1, poz. 8).
Skarżący dowodził, że nie ponosi tej odpowiedzialności. Wskazywał,
że doszło do odwołania go z funkcji członka zarządu skoro nastąpiło rozwiązanie
stosunku pracy, w następstwie którego pozostawał zatrudniony na stanowisku
wiceprezesa spółki K. Ze złożonego do akt sprawy dokumentu w postaci
świadectwa pracy wynikało, że pozwany był zatrudniony od 28 marca 1990 r. do
dnia 30 czerwca 1996 r. w wymiarze pełnego etatu na stanowisku wiceprezesa
zarządu spółki. Ponadto dowodził, że z chwilą ustania stosunku pracy definitywnie
zaniechał wykonywania tych obowiązków, a przed datą rozwiązania stosunku pracy
podział czynność pomiędzy nim, a umocowanym do jednoosobowej reprezentacji
spółki drugim członkiem zarządu powodował, że nie uczestniczył w podejmowaniu
decyzji gospodarczych i nie miał żadnego wpływu na sposób zarządzania spółką.
Rozważając te zarzuty, w pierwszej kolejności zauważyć należy,
że rozwiązania stosunku pracy na stanowisku prezesa, czy też wiceprezesa spółki
nie można utożsamiać z odwołaniem z funkcji członka zarządu. Pełnienie funkcji
członka zarządu spółki prawa handlowego i stosunek pracy są niezależnymi
stosunkami prawnymi. Ich odrębność jest tego rodzaju, że ustanie jednego z nich
samo przez się nie powoduje ustania drugiego. Stosunki te, z woli stron, mogą być
powiązane. Jeżeli z członkiem zarządu nawiązuje się umowę o pracę i to w tym
celu, by jego powinności jako członka zarządu były jednocześnie jego obowiązkami
pracowniczymi, to pracownik zatrudniony w charakterze członka zarządu spółki,
7
z chwilą rozwiązania umowy o pracę traci tylko możliwość wykonywania tych
obowiązków na podstawie tego stosunku prawnego. Pozostając zaś nadal
członkiem zarządu wykonuje wciąż swoje obowiązki wynikające z przepisów prawa
handlowego, na innej już podstawie prawnej. Pozostając wwiązany w stosunek
organizacyjny wynikający z członkostwa w organie spółki, członek organu może
doprowadzić do ustania tego stosunku przez złożenie stosownego oświadczenia
woli. Zważywszy, że skarżący powołuje się na zdarzenia z roku 1996 r., ich ocena
prawna winna nastąpić na podstawie przepisów wówczas obowiązującego
kodeksu handlowego, a to zgodnie z regułą wyrażoną w powołanym już art. 620
k.s.h. Na gruncie zaś przepisów kodeksu handlowego przyjmowano, że mimo
rezygnacji członka zarządu pozostaje on nadal członkiem organu tej osoby
prawnej, aż do formalnego odwołania go z tej funkcji (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 20 stycznia 2004 r. II CK 356/02 lex nr 577535, z dnia
8 czerwca 2005 r. V CK 734/04 lex nr 180849). Niezależnie od tych poglądów nie
można jednak nie zauważyć, że z zeznań skarżącego złożonych w postępowaniu
przed Sądem I instancji wprost wynikało, iż w ogóle nie składał oświadczenia
o rezygnacji z funkcji członka zarządu. Zatem pozostając wpisanym do KRS
członkiem zarządu spółki K., skarżący ponosił odpowiedzialność z art. 299 k.s.h.
Odpowiedzialności członka zarządu nie uchyla również umowa łącząca
członków zarządu co do sposobu kierowania sprawami spółki, w szczególności
ustalony umownie podział czynności. Tego rodzaju umowa ma znaczenie tylko
wewnątrzorganizacyjne. Przepis art. 299 k.s.h., chroniący interes wierzycieli, ma
charakter bezwzględnie obowiązujący i nie może być pozbawiony skuteczności
przez porozumienie wspólników. Tylko taka sytuacja faktyczna, która rzeczywiście,
obiektywnie, uniemożliwia uczestniczenie w czynnościach zarządzania, może
uzasadniać wniosek o istnieniu okoliczności przewidzianych § 2 tego artykułu,
uwalniających członka zarządu od odpowiedzialności. Mieć jednak należy
na uwadze, że w stosunku do skarżącego Sąd upadłościowy orzekł na podstawie
art. 172
prawa upadłościowego zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Wiążący charakter tego orzeczenia, bo przesądzający, że w okolicznościach
sprawy skarżący miał możliwość zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości
8
w czasie przewidzianym w art. 5 § 2 prawa upadłościowego, wyłącza możliwość
dowodzenia, że wniosku tego nie zgłosił bez swojej winy.
Pełnienie zatem funkcji członka zarządu oznacza ustawowy obowiązek
zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania
układowego, o ile powstaną do tego warunki, a odpowiedzialność odszkodowawczą
za naruszenie tego obowiązku członkowie zarządu ponoszą wówczas, gdy
egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna.
O bezskuteczności egzekucji można mówić dopiero wówczas, gdy mimo
skierowania jej do całego majątku dłużnika wierzyciel nie uzyskuje zaspokojenia
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2005 r. II CK 152/05, OSNC
2006 nr 7-8, poz. 134, z dnia 7 lipca 2005 r. V CK19/05 nie publ., z dnia 26 czerwca
2003 r. V CKN 416/01, OSNC 2004 nr 7-8, poz. 129, z dnia 13 stycznia 2010 r.
II CSK 372/09, lex nr 577688). Przeciwko spółce K. zostało wszczęte postępowanie
upadłościowe i została ogłoszona jej upadłość; powód w tym postępowaniu nie
uzyskał zaspokojenia swojej wierzytelności. Upadłość jest egzekucją uniwersalną,
skierowaną do całego majątku dłużnika. Umorzenie postępowania upadłościowego
z powodu stwierdzenia, że majątek nie wystarcza na pokrycie kosztów
postępowania czy też niezaspokojenie roszczeń wierzyciela w zakończonym
postępowaniu upadłościowym, uzasadnia wniosek o bezskuteczności egzekucji. O
ile więc skarżący poddaje w wątpliwość wykazanie przez wierzyciela stanu
bezskuteczności egzekucji to, wobec prawomocnego postanowienia Sądu
umarzającego postępowanie upadłościowe, jest jasne, że są to twierdzenia
chybione. Zauważa się jednak, że argumentacja skarżącego jest dalej idąca,
skarżący powołuje się bowiem nadto na wyłączenie swojej odpowiedzialności z
powodu okoliczności zaistniałych przed wszczęciem postępowania
upadłościowego, to jest okoliczności, które miały miejsce w toku egzekucji
syngularnej, prowadzonej przez powoda. W ocenie skarżącego, powód jako
wierzyciel, niesłusznie wówczas ograniczył egzekucję tylko do zajęcia rachunku
bankowego, podczas gdy istniejący majątek spółki w postaci należących do niej
rzeczy ruchomych, w szczególności środków transportu, pozwalał na uzyskanie
zaspokojenia. Oceniając trafność tego zarzutu powrócić należy do stwierdzenia, że
odpowiedzialność z art. 299 k.s.h. jest sankcją za kierowanie przez zarząd
9
sprawami spółki w sposób niekorzystny dla wierzycieli, który doprowadził do
bezskuteczności egzekucji jej zobowiązań. Konsekwencją zaś takiego stwierdzenia
musi być wniosek, że jeżeli niemożność zaspokojenia się wierzyciela, w całości lub
w części, nie pozostaje w związku przyczynowym z wadliwym kierowaniem
sprawami spółki, lecz jest następstwem w szczególności nieprawidłowo
prowadzonej przez wierzyciela egzekucji, to brak takiego związku przyczynowego
jest okolicznością mającą wpływ bądź na powstanie bądź na zakres
odpowiedzialności członka zarządu na podstawie art. 299 k.s.h. (por. wyrok SN
z dnia 24 czerwca 2004 r. III CK 107/03, OSNC 2005/6/109). Odszkodowawcza
odpowiedzialność cywilna jest bowiem odpowiedzialnością w granicach związku
przyczynowego, zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne
następstwa swojego działania lub zaniechania (art. 361 k.c.). Tej okoliczności Sąd
Apelacyjny nie rozważył należycie.
Członek spółki nie będzie ponosił odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. również
wówczas, gdy ciągle istnieje majątek spółki pozwalający wierzycielowi uzyskać
zaspokojenie. Jeżeli zatem na dzień zamknięcia rozprawy w postępowaniu
przeciwko członkowi zarządu prowadzonym na podstawie tego przepisu, zostanie
udowodnione, że taki majątek istnieje, nie ma podstaw do uwzględnienia
powództwa (por. wyrok SN z dnia 8 grudnia 2006 r. V CSK 319/06 , lex nr 303331).
Skarżący dowodził istnienia majątku spółki K. zaświadczeniem wydanym przez
Wydział Komunikacji Starostwa Powiatowego w W. w dniu 13 lutego 2008 r., z
którego wynikało, że na spółkę K. nadal pozostaje zarejestrowanych trzynaście
pojazdów samochodowych. Jakkolwiek z postanowienia Sądu Rejonowego z dnia
2 września 2003 r. umarzającego postępowania upadłościowe wynika, że majątek
Spółki został zlikwidowany, to jednak fakt istnienia takich pojazdów, nadal
figurujących w ewidencji jako jej własność, nie może być zignorowany. Jeżeli
bowiem, nawet po stwierdzeniu w sposób formalny bezskuteczności egzekucji,
okaże się, że wierzyciel może jednak uzyskać zaspokojenie wierzytelności
z majątku dłużnika, nie ma podstaw do przyjęcia, że zachowuje on prawo do
żądania zaspokojenia od członków zarządu dłużnika na podstawie art. 299 k.s.h.
Również i tej okoliczności Sąd Apelacyjny nie rozważył należycie.
10
Niewątpliwie skarżący trafnie dowodzi, że w procesie przeciwko członkom
zarządu Sąd ma obowiązek ustalenia tzw. czasu właściwego czyli sprecyzowania,
kiedy złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, z punktu widzenia ochrony praw
wierzyciela, mogłoby być poczytane za złożone w czasie właściwym. Nie ma jednak
racji skarżący, że obowiązkiem Sądu odwoławczego, zmieniającego rozstrzygnięcie
Sądu I instancji, było ustalenie czy wystąpiła nadto kolejna przesłanka uwalniająca
członka zarządu od odpowiedzialności, przewidziana w § 2 art. 299 k.s.h.,
w sytuacji gdy okazało się, że ustalenia faktyczne nie potwierdziły wystąpienia
wcześniejszej. Jeżeli skarżący w toku procesu nie odwoływał się w szczególności
do przesłanki braku po stronie wierzyciela szkody, Sąd nie miał obowiązku badania
istnienia tej przesłanki.
Z przedstawionych przeto względów wyrok Sądu Apelacyjnego
w zaskarżonej części podlegał uchyleniu, a sprawa w tym zakresie przekazaniu do
ponownego rozpoznania, z pozostawieniem Sądowi Apelacyjnemu rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 39815
k.p.c. oraz art. 108 § 2 w związku
z art. 39821
i art. 391 § 1 k.p.c.).