Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 261/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 lutego 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa Teresy S.
przeciwko Syndykowi masy upadłości U. Development Spółki z o.o.
w upadłości i Łukaszowi B.
o uznanie umowy za bezskuteczną,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 3 lutego 2011 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 grudnia 2009 r., ,
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża powódki kosztami
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny, uwzględniając apelacje pozwanych
Łukasza B. i Syndyka masy upadłości U. Development Spółki z o.o., zmienił wyrok
Sądu Okręgowego z dnia 23 marca 2009 r., w ten sposób, że oddalił powództwo
Teresy S. o uznanie za bezskuteczną w stosunku do niej umowy sprzedaży
odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr 113, położonego przy ul. G. 186, wraz
z udziałami w nieruchomości wspólnej oraz we współużytkowaniu wieczystym
gruntu, zawartej pomiędzy pozwanymi w dniu 23 listopada 2006 r., jako umowy,
której wykonanie czyni całkowicie niemożliwym zadośćuczynienie przysługującemu
powódce roszczeniu o przeniesienie na jej rzecz odrębnej własności tego lokalu
wraz z prawami z nią związanymi, w wykonaniu umowy zawartej w dniu 9 grudnia
1996 r. pomiędzy nią a U. Development Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością.
Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd drugiej instancji przyjął następujące
ustalenia i wnioski.
W dniu 9 grudnia 1996 r. powódka zawarła ze Spółką, w formie pisemnej
umowę, którą Spółka, realizująca budowę budynku biurowo-mieszkalnego przy
ul. G. 186, zobowiązała się ustanowić odrębną własność lokalu nr 113,
znajdującego się w tym budynku oraz przenieść ją na powódkę wraz z udziałami
w nieruchomości wspólnej oraz we współużytkowaniu wieczystym gruntu.
Obowiązkiem powódki było zapłacenie ceny, rozłożonej na raty, który ona
wykonywała zgodnie z przewidzianym umową uzgodnieniem i zapłaciła w całości
umówioną należność. Po zrealizowaniu inwestycji powódka objęła lokal
w posiadanie. Do przeniesienia na nią odrębnej własności tego lokalu nie doszło.
Postanowieniem z dnia 31 stycznia 2002 r., Sąd Rejonowy ogłosił upadłość Spółki.
W piśmie z dnia 18 lutego 2002 r. powódka wezwała Syndyka do wykonania
umowy z dnia 9 grudnia 1996 r. Syndyk odmówił jej wykonania, a następnie wezwał
powódkę, pismem z dnia 23 maja 2002 r., do wydania tego lokalu oraz do zapłaty
za korzystanie z niego. Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2006 r., Sąd Okręgowy oddalił
powództwo Syndyka o wydanie lokalu, uznając, że powódce przysługuje do niego
tytuł prawny. Apelacja Syndyka od tego wyroku została oddalona wyrokiem Sądu
3
Apelacyjnego z dnia 23 maja 2007 r. W toku procesu o wydanie lokalu, w dniu
23 listopada 2006 r., Syndyk zawarł z Łukaszem B., w formie aktu notarialnego,
umowę sprzedaży odrębnej własności tego lokalu wraz z prawami z nią
związanymi. Nabywca lokalu został poinformowany, że powódka zawarła ze Spółką
wspomnianą umowę z dnia 9 grudnia 1996 r., jak również, że lokal ten znajduje się
w posiadaniu powódki i toczy się proces o jego wydanie.
Sąd Apelacyjny uznał, że w dniu zawarcia przez pozwanych umowy
sprzedaży odrębnej własności opisanego lokalu, powódce nie przysługiwało
względem pozwanego Syndyka roszczenie o przeniesienie na jej rzecz odrębnej
własności tego lokalu. Z tego względu żądanie powódki uznane zostało za
niezasadne. Z dniem ogłoszenia upadłości Spółki, jej zobowiązanie
do przeniesienia odrębnej własności tego lokalu na rzecz powódki, mające źródło
w umowie z dnia 9 grudnia 1996 r., jako zobowiązanie majątkowe niepieniężne,
zgodnie z art. 32 § 2 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia
24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (t.j. Dz. U. z 1991 r. Nr 118, poz.
512 ze zm.; dalej – „pr. upadł.”), zamieniło się w zobowiązanie pieniężne, które nie
podlega ochronie na podstawie art. 59 k.c. Nie stanowi również podstawy
roszczenia powódki o przeniesienie na jej rzecz odrębnej własności tego lokalu
art. 39 § 1 pr. upadł. Stosownie do treści tego przepisu pozwany Syndyk, za
zezwoleniem sędziego komisarza, mógł wykonać umowę z dnia 9 grudnia 1996 r.,
lecz nie był do tego obowiązany, a to oznacza, że powódka pozbawiona była
możliwości żądania przymusowego wykonania zobowiązania z tej umowy
i w konsekwencji jej roszczenie oparte na tej umowie nie stanowi roszczenia
w rozumieniu art. 59 k.c.
Powódka oparła skargę kasacyjną na obu podstawach przewidzianych art.
3983
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy skargi przewidzianej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.
zarzuciła: naruszenie art. 58 § 2 i art. 59 k.c. poprzez ich błędną wykładnię,
polegającą na niewzięciu pod uwagę – ani z urzędu, ani na wniosek pełnomocnika
skarżącej – nieważności umowy sprzedaży spornego lokalu, zawartej między
pozwanymi, z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, na co
wskazywało świadome działanie pozwanego Syndyka, pozbawiające ją
zaspokojenia roszczeń, dążenie do sprzedaży spornego lokalu, pomimo wiedzy,
4
że budowa tego lokalu została w całości sfinansowana przez skarżącą,
a „umieszczenie skarżącej” na liście wierzytelności w VI kategorii nie gwarantuje
odzyskania świadczenia, chociaż zaspokojenie jej roszczenia leżało w granicach
możliwości pozwanego Syndyka; naruszenie art. 58 § 2 i art. 59 k.c. w zw. z art. 39
§ 1 pr. upadł. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że skoro
Syndyk jedynie mógł, a nie był obowiązany zawrzeć ze skarżącą umowy sprzedaży
spornego lokalu, to nie przysługiwało jej roszczenie o zawarcie tej umowy;
naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 117 § 1 i 2 pr. upadł. i art. 461 § 1 k.c.
poprzez ich błędne niezastosowanie, polegające na przyjęciu ważności umowy
sprzedaży spornego lokalu zawartej między pozwanymi, w sytuacji, gdy w chwili
zawarcia tej umowy sporny lokal znajdował się w jej posiadaniu i przysługiwało jej
prawo zatrzymania go, ze względu na poczynione przez nią nakłady, stąd jedynie
ona mogła dokonać jego sprzedaży. Z kolei w ramach podstawy skargi
przewidzianej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. skarżąca zarzuciła: naruszenie art. 382
w zw. z art. 328 § 2, art. 391 § 1 i art. 378 § 1 k.p.c. polegające na nierozpoznaniu
zarzutu nieważności umowy sprzedaży spornego lokalu, zawartej między
pozwanymi, z powodu jej sprzeczności z art. 117 § 1 pr. upadł.; naruszenie art. 365
§ 1 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., polegające na rozstrzyganiu o ważności umowy
zawartej przez skarżącą ze Spółką w dniu 9 grudnia 1996 r. oraz o kwalifikacji tej
umowy jako „deweloperskiej”, w sytuacji, gdy kwestie te zostały już prawomocnie
przesądzone wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 23 maja 2007 r. Skarżąca
wniosła o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji i oddalenie apelacji pozwanych,
ewentualnie przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
W odpowiedziach na skargę zarówno pozwany Syndyk, jak i pozwany
Łukasz B., który działał przed Sądem Najwyższym osobiście na podstawie art. 871
§ 2 k.p.c., wnieśli o oddalenie skargi i o zasądzenie od skarżącej na ich rzecz
kosztów procesu według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie zasługiwały na podzielenie powołane przez skarżącą zarzuty naruszenia
prawa procesowego. W systemie apelacji pełnej podstawowym celem
postępowania odwoławczego jest merytoryczne rozpoznanie sprawy. Z uwagi
5
jednak na to, że sąd drugiej instancji jest także sądem odwoławczym i zakresem
jego kognicji objęta jest kontrola legalności i zasadności zaskarżonego wyroku, to
oceny słuszności powództwa sąd ten dokonuje przez pryzmat treści wyroku sądu
pierwszej instancji. Kognicja sądu drugiej instancji obejmuje rozpoznanie sprawy
w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji. Nie może
poprzestać jedynie na zbadaniu zarzutów apelacyjnych, powinien poczynić własne
ustalenia, jeśli nie znajduje podstaw do przyjęcia za własne dokonanych przez sąd
pierwszej instancji i ocenić je z punktu widzenia prawa materialnego. Przepis art.
382 k.p.c. ma charakter ogólnej dyrektywy, określającej kontynuację przez sąd
drugiej instancji merytorycznego rozpoznania sprawy. Wyrazem jej jest nakaz
wydania orzeczenia na podstawie materiału dowodowego zebranego przez sądy
obu instancji. Na niedochowanie wymogów tego uregulowania można powoływać
się w skardze kasacyjnej, jeśli sąd drugiej instancji orzekł z pominięciem części
materiału dowodowego, które decyduje o nieprawidłowym rozstrzygnięciu sprawy.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny nie prowadził postępowania
dowodowego, a zaskarżone orzeczenie oparł na materiale dowodowym
i dokonanych na jego podstawie przez sąd pierwszej instancji ustaleniach,
przyjętych za własne. W skardze kasacyjnej nie zostały zawarte argumenty, które
mogłyby przemawiać za naruszeniem tego przepisu. Granice apelacji obejmują
wnioski i zarzuty apelującego, w ramach których sąd drugiej instancji może
i powinien rozpoznać sprawę. Obejmują one rozpoznanie wszystkich
prawnomaterialnych aspektów sprawy, niezależnie od przedstawionych zarzutów,
zaś kwestii procesowych tylko tych, które przedstawiono w apelacji i nie wyłącza ich
przepis szczególny (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31
stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, której nadana została moc
zasady prawnej). Poza związaniem granicami apelacji sąd drugiej instancji nie
może objąć rozpoznaniem przedmiotu, który nie był objęty żądaniem
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, a zatem i wyrokować co do niego
(art. 321 k.p.c.), jak też wyłączona została możliwość dokonywania przedmiotowej
zmiany powództwa (art. 383 k.p.c.). Roszczenie, obejmujące żądanie uznania
umowy za bezskuteczną w stosunku do powoda, przewidziane art. 59 k.c.
związane jest z założeniem skuteczności umowy zawartej przez pozwanych.
6
Nieważność tej umowy czyniłaby bezprzedmiotowym roszczenie oparte na tym
uregulowaniu. Rozpoznawaną sprawę Sąd Apelacyjny, zgodnie z nakazem
określonym w art. 378 § 1 k.p.c., rozpatrzył w granicach apelacji, uwzględnił także
związanie powództwem. Odnoszenie się do stanowiska powódki, powołującego się
na nieważność umowy z dnia 23 listopada 2006 r. (nie zarzutu, skoro nie była ona
apelującą) zasadnie uznał za nieobjęte prawnomaterialnymi aspektami sporu,
zwłaszcza że podnoszone zastrzeżenia nie mogły wpływać na treść orzeczenia.
Powołanie naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. było bezzasadne. Za chybiony uznać
należało zarzut naruszenia art. 365 § 1 k.p.c., który określa związanie stron
prawomocnie zakończonego postępowania, sądu, który je wydał oraz innych
sądów, wydanym orzeczeniem. Natomiast wywody uzasadnienia mogą być
przesądzające w innym postępowaniu tylko o tyle, o ile są konieczne dla
właściwego określenia treści rozstrzygnięcia lub wyznaczenia zakresu jego mocy
wiążącej. Nie wiążą sądu w innym postępowaniu ustalenia faktyczne i dokonane na
ich podstawie oceny prawne (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego
2010 r., V CSK 293/09, OSNC 2010/11/148; z dnia 12 lutego 2007 r., II CSK
452/06, OSNC-ZD 2008/A/20; z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, niepubl.).
Treść wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 23 maja 2007 r. była przedmiotem
rozważań w rozpoznawanej sprawie, a oddalenie powództwa Syndyka nie było
kwestionowane. Dokonaną w wymienionym postępowaniu ocenę prawną żądania
o wydanie oraz umowy z 9 grudnia 1996 r. prawidłowo potraktował Sąd Apelacyjny
jako przesłankę tego orzeczenia. Nie pozbawiało to Sądu Apelacyjnego
w rozpoznawanej sprawie uprawnienia do samodzielnej oceny prawnej umowy
i wywodzonego z niej roszczenia, w kontekście przesłanek z art. 59 k.c. oraz
skutków ogłoszenia upadłości Spółki. Nie miało wpływu na zakres kognicji Sądu
prawomocne orzeczenie oddalające powództwo Syndyka o wydanie lokalu.
Usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej, przewidzianej art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c., może stanowić jedynie rażące naruszenie zasad sporządzania uzasadnienia,
określonych art. 382 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., które uniemożliwiają
kontrolę kasacyjną, a w jej ramach ocenę toku wywodu, który doprowadził do
wydania zaskarżonego orzeczenia. Bezzasadnie skarżąca zarzuciła naruszenie
tego przepisu w rozpoznawanej sprawie, ponieważ uzasadnienie kwestionowanego
7
wyroku zawiera wszystkie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres
rozpoznania były konieczne do rozstrzygnięcia sprawy.
Nie zawierały usprawiedliwionych argumentów zarzuty dotyczące naruszenia
prawa materialnego. Bezwzględna nieważność czynności cywilnoprawnej jest jedną
z form jej wadliwości, która następuje z mocy prawa i z chwilą jej podjęcia.
Przewidziana art. 58 k.c. nieważność ma ogólny charakter i odnosi się do
wszystkich czynności prawnych. Sankcja nieważności, jako najdalej idąca,
pochłania inne sankcje, nie dochodzi do zbiegu norm. Poza nią czynność prawna
może być dotknięta sankcją nieważności (wzruszalności) względnej (np. art. 84
k.c.), bezskuteczności zawieszonej (np. art. 103 k.c.) oraz bezskuteczności
względnej (art. 59 k.c., art. 527 k.c., art. 1024 k.c.). Przyczyną nieważności
czynności prawnej wskazaną, w art. 58 § 1 k.c., jest sprzeczność z bezwzględnie
obowiązującymi przepisami prawa, tak Kodeksu cywilnego, jak i ustaw
szczególnych. Polega ona na tym, że indywidualne i konkretne postępowanie,
wynikające z czynności prawnej, koliduje z generalną i abstrakcyjną normą,
wynikającą z ustawy, przez to, że nie respektuje zakazu ustawowego, nie zawiera
treści lub innych warunków objętych nakazem normy prawnej, jego cel jest
sprzeczny z tą normą, treść czynności sprzeciwia się naturze stosunku prawnego
lub ma na celu obejście nakazu lub zakazu przewidzianego normą. Przepis art. 58
§ 2 k.c. formułuje nieważność czynności prawnej w razie jej sprzeczności
z konkretnymi zasadami współżycia społecznego. Do takiej oceny czynności
prawnej może dojść ze względu na cel, do którego osiągnięcia czynność zmierza,
rażąco krzywdzące działanie jednej ze stron, zachowanie nieuczciwe, nielojalne lub
naruszające interesy osób trzecich. Konieczne jest dokonanie wartościowania
zachowania z konkretnymi zasadami współżycia społecznego w kontekście skutku
prawnego. Podniesione przez skarżącą przyczyny nie dają podstaw do takiej oceny
czynności Syndyka w odniesieniu do zawarcia umowy sprzedaży, skoro związane
były z realizacją celu postępowania upadłościowego, którego podstawową zasadą
jest równomierne zaspokojenie wierzycieli, zgodnie z postanowieniami prawa
upadłościowego, podlegają kontroli wierzycieli i sędziego komisarza.
Przepis art. 59 k.c. traktuje o instytucji bezskuteczności względnej czynności
stron zawierających umowę, względem określonej osoby, przy jednoczesnym
8
utrzymaniu skuteczności, względem pozostałych osób. Nie podważa ona ważności
czynności prawnej, a jedynie skuteczność względem pewnych osób. Zgłoszone
przez skarżącą i podtrzymywane w toku postępowania powództwo stanowi
realizację uprawnienia przewidzianego w art. 59 k.c., a zatem oparte jest na
założeniu, że umowa jest ważna i co do zasady wywiera określone przepisami
prawa skutki. Nie ma potrzeby korzystania z ochrony objętej art. 59 k.c. w stosunku
do umów dotkniętych bezwzględną nieważnością, która obejmuje również
skuteczność czynności prawnej. Nie można zatem dochodzić uznania
bezskuteczności umowy, która z uwagi na zaistnienie przyczyny nieważności
traktowana jest jako niezawarta. Dopuszczona została możliwość żądania ustalenia
nieważności czynności prawnej w oparciu o art. 189 k.p.c., a z uwagi na to,
że skutek tej wadliwości powstaje z mocy ustawy i sięga chwili jej podjęcia,
orzeczenie sądu ma deklaratoryjny charakter. Oparcie skargi kasacyjnej, w ramach
podstawy objętej art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c., na zarzutach błędnej wykładni art. 58 § 1
i 2 k.c. i art. 59 k.c. stanowi konsekwencję niewłaściwego określenia przesłanek
przewidzianych art. 59 k.c. oraz nietrafnego połączenia ich z przyczynami
nieważności kwestionowanej umowy. Mimo słuszności zapatrywania,
że nieważność czynności prawnej sąd bierze pod rozwagę z urzędu to uznanie,
że umowa zawarta przez pozwanych w dniu 23 listopada 2006 r. jest nieważna,
prowadziłoby do oddalenia powództwa bez badania przesłanek z art. 59 k.c.
Nie było zatem potrzeby rozważania tej kwestii.
Umowa zawarta w dniu 9 grudnia 1996 r. nie spełniała wymogów
określonych w art. 9 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz. U.
z 2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm.), nie była także zawarta w formie aktu
notarialnego, nie powodowało to jednak jej nieważności. Treść jej postanowień nie
zezwala na uznanie jej za umowę przedwstępną, mimo przyjęcia, przez
zawierających ją, takiej nazwy. Spółka U. Development zobowiązała się do
świadczenia usług polegających na wybudowaniu budynku, wyodrębnieniu lokalu
i przeniesienia go wraz z prawami z nim związanymi na rzecz powódki, która
zobowiązała się do zapłacenia ceny oraz poniesienia kosztów związanych
z zawarciem umowy przeniesienia własności. Trafnie uznał Sąd Apelacyjny, że do
tej umowy należy stosować przepisy kodeksu cywilnego regulujące zlecenie,
9
odpowiednio do art. 750 k.c. Powódce jako wierzycielce przysługiwało, na
podstawie art. 740 zd. 2 k.c. w związku z art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c., roszczenie
o zobowiązanie przyjmującej zlecenie do wykonania jej obowiązku. Pogląd tej treści
wyrażony został przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 października
2003 r., IV CK 131/04, niepubl. i w wyroku z dnia 29 lutego 2008 r., II CSK 463/07,
niepubl. i jako trafny znajduje zastosowanie w rozpoznawanej sprawie. Ochrony
tego roszczenia powódka dochodziła zgłoszonym powództwem, a możliwość oceny
jego zasadności uzależniona była od określenia wpływu na jego realizację
ogłoszenia upadłości Spółki. Nie doszło do naruszenia art. 117 § 1 i 2 pr. upadł.,
ponieważ przepis ten nie miał zastosowania. Przyznaje on osobie, w której
posiadaniu są, wchodzące w skład masy upadłości, rzeczy obciążone prawem
zastawu lub zatrzymania, a zatem odnosi się do rzeczy ruchomych. Wbrew
stanowisku skarżącej przepis ten nie obejmuje prawa zatrzymania uregulowanego
w art. 461 § 1 k.c., które nie zawiera uprawnienia do sprzedaży rzeczy. Stanowi
jedynie środek do wymuszenia zaspokojenia lub zapewnienia, że zaspokojenie
nastąpi. Nie jest sposobem zaspokojenia retencjonisty, nie daje uprawnień idących
ponad przejściowe zahamowanie roszczenia windykacyjnego, jest skuteczne tylko
między wierzycielem i dłużnikiem. Wbrew stanowisku skarżącej ogłoszenie
upadłości nie dawało jej prawa dokonania sprzedaży lokalu.
Obowiązująca na gruncie prawa upadłościowego zasada równości
wierzycieli wskazuje na konieczność ujednolicenia zobowiązań upadłego przez
wyrażenie ich w kwocie pieniężnej, bo tylko w ten sposób możliwe jest
zrealizowanie celu tego postępowania, którym jest równomierne zaspokojenie
wszystkich wierzycieli. Przepis art. 32 pr.upadł., dotyczący konwersji z mocy
samego prawa zobowiązań majątkowych niepieniężnych na pieniężne, jest
bezwzględnie obowiązujący tak, jak i pozostałe przepisy regulujące skutki prawne
ogłoszenia upadłości co do zobowiązań upadłego. Od tej zasady, wyrażonej w art.
32, przewidziany został, w art. 39 pr. upadł., wyjątek, umożliwiający realne
wykonanie zobowiązania, jeśli umowa wzajemna nie została wykonana przez
żadną ze stron albo wykonana była tylko w części. Wówczas syndyk może, bądź
wykonać ją i żądać wykonania od drugiej strony, bądź od umowy odstąpić.
W orzecznictwie wyrażone zostały poglądy, że całkowite wykonanie umowy
10
obejmuje nie tylko poniesienie kosztów budowy, ale i kosztów związanych
z zawarciem umowy przenoszącej własność lokalu (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 23 listopada 2005 r., II CSK 237/05, niepubl. i z dnia 16 października 2008 r.,
III CSK 120/08, niepubl.). Przyjmując nawet ten pogląd za trafny, to jednak nie ma
on wpływu na sytuację skarżącej. Z przytoczonej treści art. 39 § 1 pr. upadł. wynika,
że prawo wyboru żądania wykonania umowy przyznane zostało jedynie syndykowi.
Druga strona nie ma roszczenia o przymuszenie syndyka do realnego wykonania
umowy. Z wiążących w postępowaniu kasacyjnym ustaleń Sądu Apelacyjnego
wynika, że już po ogłoszeniu upadłości powódka wezwała Syndyka do wykonania
umowy (pismo z dnia 18 lutego 2002 r.), który odmówił wykonania umowy oraz
zażądał wydania lokalu oraz zapłaty za korzystanie z niego (pismo z dnia 23 maja
2002 r.) i stanowisko to podtrzymywał. Poddanie odmowy wykonania umowy
ocenie Rady Wierzycieli i sędziego komisarza było konsekwencją rozważań Sądu
pierwszej instancji co do możliwości ugodowego zakończenia sporu, nie
doprowadziło do zmiany sytuacji. Niezależnie od bezzasadności kwestionowania
braku uprawnienia do żądania wykonania umowy w oparciu o art. 39 § 1 pr. upadł.,
nie miał on zastosowania dla oceny istnienia roszczenia powódki, stosownie do
wymogu z art. 59 k.c. również z innej przyczyny. Wpływ ogłoszenia upadłości na
stosunek zlecenia, a do takich należy umowa z dnia 9 grudnia 1996 r., został
odrębnie uregulowany w art. 43 § 2 pr. upadł. W tym przypadku odmowa
wykonania umowy, zawarta w piśmie Syndyka z dnia 23 maja 2002 r., traktowana
być musi jako odwołanie danego upadłej Spółce zlecenia, a zatem wykonanie go
nie jest możliwe. Z uwagi na to, że Spółka nie wykonała przed ogłoszeniem
upadłości obowiązku przeniesienia własności lokalu na powódkę, to z dniem
ogłoszenia upadłości jej zobowiązanie, zgodnie z art. 32 § 2 pr. upadł., uległo
zamianie na zobowiązanie pieniężne.
Z powyższych względów pozbawiona uzasadnionych podstaw skarga
kasacyjna została oddalona w oparciu o art. 39814
k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego w stosunku do pozwanego Syndyka
orzeczono na podstawie art. 102 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.,
uwzględniając to, że Spółka dobrowolnie nie wykonała, wymagalnego już przed
ogłoszeniem upadłości, zobowiązania z umowy zawartej ze skarżącą w dniu
11
9 grudnia 1996 r., zaś skarżąca nie podjęła działań w tym celu, także z powodu
złego stanu swego zdrowia. Za przyjęciem zasady słuszności przemawiały, poza
trudną sytuacją majątkową i życiową skarżącej, również charakter przedmiotu
sporu, prawnie skomplikowanego i jego znaczenie dla jej interesu.
jz