Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 3 lutego 2011 r.
II UZ 46/10
Sprawa o wypłacenie wyrównania emerytury wynikająca z kwestionowa-
nia podstawy materialnej przeszłych waloryzacji nie jest sprawą o prawo do
świadczeń powtarzających się w rozumieniu art. 22 k.p.c.
Przewodniczący SSN Jerzy Kuźniar, Sędziowie SN: Zbigniew Hajn, Zbigniew
Korzeniowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 3 lutego
2011 r. sprawy z wniosku Jerzego S. przeciwko Zakładowi Emerytalno-Rentowemu
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie o wysokość policyj-
nej emerytury, na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Apelacyj-
nego w Warszawie z dnia 18 października 2010 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżone postanowienie.
U z a s a d n i e n i e
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Apelacyjny odrzucił skargę kasacyjną Je-
rzego S. ze względu na wartość przedmiotu zaskarżenia. Sprawa wynikła z jego
wniosku z 29 grudnia 2008 r. o stwierdzenie nieważności decyzji waloryzujących jego
emeryturę (wydanych po 1 stycznia 1999 r.) oraz żądającego ponownego ustalenia
emerytury przyznanej mu pierwotną decyzją z 4 maja 1998 r. i wypłacenia zaniżonej
różnicy świadczenia z odsetkami za cały okres. Pozwany decyzją z 29 stycznia 2009
r. odmówił uchylenia decyzji waloryzacyjnych za cały okres uznając je za zgodne z
prawem. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił odwołania i żądania wypłacenia wy-
równania świadczenia od 1 stycznia 1999 r. Apelacja wartość przedmiotu zaskarże-
nia określiła na 11.000 zł. Sąd Apelacyjny oddalając apelację wskazał, że zmiana
zasad waloryzacji była zgodna z Konstytucją, co potwierdza orzecznictwo sądowe.
Skarga kasacyjna wartość przedmiotu zaskarżenia określiła na 11.000 zł.
2
Skarżący został wezwany do wskazania sposobu wyliczenia wartości przed-
miotu zaskarżenia z uwzględnieniem art. 22 k.p.c., tj. podania różnicy pomiędzy do-
chodzonym a otrzymywanym świadczeniem w stosunku rocznym. Skarżący wskazał,
że dochodzi wyrównania zaniżonej emerytury w latach 1999-2009.
Postanowieniem z 18 października 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie od-
rzucił skargę kasacyjną na podstawie art. 3982
§ 1 k.p.c. Przyjął, że zastosowanie ma
art. 22 k.p.c., gdyż w sprawach o prawo do świadczeń powtarzających się wartość
przedmiotu zaskarżenia stanowi suma świadczeń za jeden rok. Skarżący uzasadnił,
iż przyjęta przez niego kwota 11.000 zł, jako wartość przedmiotu zaskarżenia, wynika
z faktu, że w razie zachowania dotychczasowego sposobu waloryzacji zyskałby po-
nad 1.200 zł rocznie, a nowe decyzje miały zostać wydane od 1999 do 2009 r. Wyli-
czenie to nie odpowiada warunkom wykazania wartości przedmiotu zaskarżenia oraz
wymogom z art. 22 k.p.c. Skarżący nie wskazał, w jakiej kwocie emerytury żąda, w
jaki sposób ją wyliczył i jaki wskaźnik zastosował. Wskazał tylko na fakt, iż w ujęciu
rocznym kwota ta wynosi ponad 1.200 zł, zatem jest niższa niż 10.000 zł, która wy-
znacza dopuszczalność skargi kasacyjnej w tej sprawie (art. 3982
§ 1 k.p.c.). Po-
nadto podniósł, że nowe decyzje miały zostać wydane za okres od 1999 do 2009 r.,
co sugeruje, iż przyjmuje on sumę różnicy świadczeń za okres dłuższy niż roczny,
czym narusza art. 22 k.p.c. Podstawy, na których opiera się wyliczenie, zostały okre-
ślone w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania, a ponadto w
sposób wewnętrznie sprzeczny. Określenie wartości przedmiotu zaskarżenia na
11.000 zł nie znajduje podstaw faktycznych i prawnych i zostało uczynione w celu
obejścia spełnienia wymagania, aby wartość przedmiotu zaskarżenia nie była niższa
niż 10.000 zł.
W zażaleniu skarżący nie zgodził się z oceną Sądu, iżby podana wartość
przedmiotu zaskarżenia służyła wyłącznie do wniesienia w sprawie kasacji. Wartość
podana nie była kwestionowana w postępowaniu apelacyjnym. Sąd nie ustalił praw-
dziwej wartości, gdyż jest to w sprawie niemożliwe jak podał pozwany. Skarżący
wniósł o uchylenie postanowienia o odrzuceniu skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odrzucenie skargi kasacyjnej wynikało z zastosowania przepisu art. 22 k.p.c.,
co nie było prawidłowe, gdyż skarżący nie żądał tylko weryfikacji jego aktualnego
3
świadczenia przez stosowanie określonej (wyższej, uposażeniowej) waloryzacji, lecz
żądał tego również wstecz, a co ważniejsze żądał wyrównania emerytury wobec nie-
prawidłowej waloryzacji za okres od 1 stycznia 1999 r.
Taki też zakres żądania był przedmiotem decyzji i postępowania odwoławcze-
go. Przedmiot żądania dotyczył więc świadczenia aktualnego i tego, które uprzednio
nie zostało zapłacone w należytej wysokości. Świadczenia zaległe nie są świadcze-
niami powtarzającymi się w rozumieniu art. 22 k.p.c., o które wystąpił powód (odwo-
łujący się ubezpieczony), lecz stanowią samoistne roszczenia pieniężne (art. 19 § 1
k.p.c.). Wszak ubezpieczony mógłby ograniczyć żądanie tylko do świadczeń zale-
głych. Z punktu widzenia przepisów o wartości przedmiotu sporu nie może być w
ogóle mowy o świadczeniach „powtarzających się" w przeszłości.
Sprawa o zaległe świadczenia periodyczne nie jest w rozumieniu przepisów o
wartości przedmiotu sporu „sprawą o prawo do świadczeń powtarzających się" (por.
uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 1958 r., I CO 5/58,
OSNCK 1958 nr 3, poz. 61). Innymi słowy, jeżeli należy dostrzec regułę (art. 19 § 1
k.p.c.) i wyjątek (art. 22 k.p.c.), to wartość przedmiotu zaskarżenia (sporu) w sprawie,
w której ubezpieczony dochodzi wypłaty prawidłowej wysokości emerytury na bieżą-
co oraz wypłaty zaległej różnicy za poprzednie lata, wynikającej z nieprawidłowego
zastosowania prawa materialnego (waloryzacji), nie może być redukowana tylko do
okresu wskazanego w art. 22 k.p.c. Przepis ten nie ma zastosowania, gdy żądanie
dotyczy zaległych świadczeń periodycznych. Określa całkowitą wartość przedmiotu
sporu, jeżeli żądaniem pozwu objęte są wyłącznie świadczenia, jakie mają powtarzać
się w przyszłości. Przepisy o wartości przedmiotu sporu traktują odmiennie świad-
czenia zaległe i świadczenia przyszłe. Gdy żądanie pozwu obejmuje oba, a więc
obejmuje tak świadczenia zaległe, jak i świadczenia, które mają powtarzać się w
przyszłości, to o wartości przedmiotu sporu decydują dwa „roszczenia". Wartość
każdego z nich oblicza się inaczej i ich suma określa całkowitą wartość przedmiotu
sporu (por. wskazana wyżej uchwała oraz uchwała Sądu Najwyższego z 15 stycznia
1981 r., III CZP 69/80, OSNC 1981 nr 6, poz. 101). Prawo do waloryzacji emerytury
wynika z ustawy, stąd skoro żądanie oparte było na zarzucie nieprawidłowego sto-
sowania prawa materialnego, to wymagalność uprzednich świadczeń nie zależała od
wydania decyzji przez pozwanego; tak jak negatywna decyzja pozwanego nie wa-
runkuje prawa do świadczeń przyszłych powtarzalnych.
4
Wydaje się, że Sąd Apelacyjny dostrzegł tę różnicę i zasadnie postawił tezę,
że obowiązkiem wnoszącego skargę jest klarowne przedstawienie sposobu wylicze-
nia wartości przedmiotu zaskarżenia, zwłaszcza gdy sama ustawa określa algorytm
ustalania wysokości świadczenia (emerytury). Rzecz jednak w tym, że taki reżim
byłby do zaakceptowania, gdyby nie zawężenie przez Sąd metody wyliczenia warto-
ści przedmiotu zaskarżenia do przepisu art. 22 k.p.c. [...]. Jeżeli więc przyjąć, że Sąd
podjął się w ten sposób sprawdzenia wartości przedmiotu zaskarżenia podanej w
skardze kasacyjnej (takiej samej jak w apelacji), to doszło do nieuzasadnionego
ograniczenia czasowego, gdyż żądane przez Sąd wskazanie sposobu wyliczenia
wartości przedmiotu zaskarżenia z uwzględnieniem art. 22 k.p.c., tj. „podanie różnicy
pomiędzy dochodzonym a otrzymywanym świadczeniem w stosunku rocznym” a
priori pomijało świadczenia, które wykraczają poza ten okres, czyli nie były świad-
czeniami powtarzającymi się z art. 22 k.p.c., lecz zaległymi. Ujawnia się to również w
uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, gdy Sąd przyjmuje, iż ujęcie w wartości
przedmiotu sporu (zaskarżenia) różnic wynikających z decyzji za okres od 1999 do
2009 r. naruszałoby art. 22 k.p.c.
Inną rzeczą jest to, że skarżący nie podał rzeczowo (konkretnie) wyliczenia
różnicy świadczeń za jeden rok. Od tego obowiązku nie zwalnia go niemożność wyli-
czenia tej wartości przez pozwanego, zresztą trudno byłoby tego od niego wymagać.
Ten brak nie mógł jednak decydować o odrzuceniu skargi, gdyż - tak jak wskazano -
metodycznie zawężono wyliczenie dochodzonej różnicy w świadczeniach tylko w
stosunku rocznym, mimo że od początku skarżący dochodzi ich również za lata
1999-2009.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39815
§ 1 zdanie
pierwsze w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c.
========================================