Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 213/10
POSTANOWIENIE
Dnia 11 lutego 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z wniosku Anny K.
przy uczestnictwie Andrzeja P.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 11 lutego 2011 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika postępowania od postanowienia
Sądu Okręgowego
z dnia 29 października 2009 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Anna K. wniosła o stwierdzenie, że jej ojciec Wojciech D. nabył przez
zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1989 r. południową część działki nr 370, położonej
w C. o długości ok. 20 m i szerokości 4 m. Nieruchomość tę objął w posiadanie w
1968 r., na podstawie nieformalnej umowy sprzedaży zawartej z ówczesnym
właścicielem działki nr 370 - Michałem B. Wojciech D. i jego rodzina wykorzystywali
ten pas gruntu jako drogę dojazdową do swojego pola.
Andrzej P. wniósł o oddalenie wniosku. Podał, że 4 listopada 1971 r.
samoistną posiadaczką południowej część działki nr 370, w C. była Zofia G., córka
Michała B., a nie Wojciech D. W drodze kolejnych czynności prawnych
właścicielem działki nr 370 wraz z pasem gruntu, którego dotyczy wniosek został
uczestnik Andrzej P.
Postanowieniem z 5 czerwca 2007 r., Sąd Rejonowy oddalił wniosek (pkt I) i
zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa adwokackiego (pkt II), nakazał ściągnąć od wnioskodawcy na rzecz
Skarbu Państwa kwotę 1.533,42 zł tytułem brakującej zaliczki na koszty opinii
biegłego (pkt III), kosztami postępowania w całości obciążył wnioskodawcę (pkt IV).
Sąd Rejonowy ustalił, że przedmiot sporu stanowi pas gruntu o szerokości
ok. 4 m, położony równolegle do drogi publicznej od strony zachodniej, a następnie
prostopadle wzdłuż drogi publicznej na długości ok. 20 m, o powierzchni 0,0079 ha,
porośnięty trawą, bez śladów użytkowania, stanowiący południową część działki
370 w C., objętej KW nr [...], prowadzoną przez Sąd Rejonowy. Działka 370
powstała z parceli 1070/1, objętej Lwh […], której współwłaścicielami hipotecznymi
byli Filip B., Maria B., Michał B., Józef B. i Aniela B. W 1968 r. Michał B. zawarł z
Wojciechem D. ustną umowę, na mocy której Wojciech D. uzyskał możliwość
przejazdu południowym skrajem działki 370 na odcinku o szerokości ok. 4 m i
długości ok. 20 m. W zamian Wojciech D. przez okres kilku lat użyczał Michałowi B.
nieodpłatnie swego konia do prac związanych z uprawami polowymi oraz sam
pracował w jego gospodarstwie rolnym. Wcześniej Wojciech D. przejeżdżał do
swojego pola przez inną działkę. Poza niezbyt częstymi przejazdami, Wojciech D.
nie wykonywał w stosunku do południowego krańca działki nr 370 żadnych innych
3
aktów władania, nie utwardzał drogi, nie opłacał z tej części pola podatków. Sporna
część działki, porośnięta trawą, służyła także innym okolicznym mieszkańcom jako
szlak komunikacyjny. Na początku lat 70-tych działkę 370 w całości przejęła
wychowanica Michała B. - Zofia G., która w 1974 r. otrzymała na nią akt własności
ziemi. W 1987 r. sprzedała ona działkę Bogusławowi K., który na całej jej
powierzchni zasiał żyto. W 1996 r. w drodze dziedziczenia działka przeszła na
spadkobierców Bogusława K., którzy 12 grudnia 2002 r. sprzedali ją uczestnikowi
Andrzejowi P.
Sąd Rejonowy uznał, że Wojciech D. nie był samoistnym posiadaczem
południowej części działki nr 370. Ujawniany dla otoczenia jego zakres faktycznego
władztwa nad tą działką był typowy raczej dla posiadania zależnego w ramach
umowy dzierżawy, a sporadyczne wykonywanie przejazdów po tym pasie gruntu
nie uzasadnia zakwalifikowania takiego władztwa jako samoistnego posiadania.
Akt własności ziemi stwierdzający nabycie własności całej działki nr 370 uzyskała
Zofia G., a zatem 4 listopada 1971 r. ona właśnie była posiadaczem samoistnym tej
nieruchomości.
Postanowieniem z 29 stycznia 2008 r., Sąd Okręgowy oddalił apelację
wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego z 5 czerwca 2007 r. Sąd
Najwyższy po rozpoznaniu skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia
Sądu Okręgowego z 29 stycznia 2008 r., uznając, że przed sądem II instancji
wnioskodawca została pozbawiona możności obrony swych praw, uchylił to
postanowienie i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Postanowieniem z 29 października 2009 r. Sąd Okręgowy w uwzględnieniu
apelacji wnioskodawcy zmienił postanowienie Sądu Rejonowego z 5 czerwca 2007
r. w ten sposób, że stwierdził, iż działka 370 położona w C. objęta księga wieczystą
KW nr [...], prowadzoną przez Sąd Rejonowy uległa podziałowi na działkę 370/1 o
pow. 0,0079 ha i działkę 370/2 o pow. 1,14 ha oraz stwierdził, iż Wojciech D. nabył
przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1989 r. własność działki 370/1 o pow. 0,0079
ha położonej w C. oraz nakazał ściągnąć od wnioskodawcy kwotę 1.533,42 zł
tytułem uzupełnienia zaliczki na koszt opinii biegłego i orzekł, iż każda ze stron
4
ponosi koszty związane ze swym udziałem w sprawie (pkt 1), zasądził od
uczestnika na rzecz wnioskodawcy koszty postępowania apelacyjnego w kwocie
1090 zł, w tym 90 zł tytułem kosztów zastępstwa adwokackiego (pkt 2), nakazał
zwrócić wnioskodawcy kwotę 1000 zł tytułem uiszczonej opłaty od skargi
kasacyjnej (pkt 3), zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawcy kwotę 135 zł
tytułem kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu związanym ze skargą
kasacyjną (pkt 4).
Sąd Okręgowy wskazał, że Sąd Rejonowy zebrał materiał dowodowy
w sposób prawidłowy, lecz nie dokonał prawidłowej jego oceny. Zdaniem Sądu
Okręgowego, dowody zgromadzone w toku postępowania przed Sądem I instancji
dają podstawę do przyjęcia, że umowa z 1968 r. była umową sprzedaży
nieruchomości, a nie bezpłatnego użyczenia, czy dzierżawy, a Wojciech D. był
samoistnym posiadaczem spornego pasa gruntu. Sąd Okręgowy powołał się na art.
172 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed zmianą dokonaną ustawą z 28 lipca
1990 r. oraz na art. 336 k.c. i podał, że pas gruntu, który Wojciech D. w 1968 r.
nabył od Michała B. na własność w drodze nieformalnej umowy był mu potrzebny
do wykonywania przejazdów do pola. Zapłata za pas gruntu nastąpiła nie w
pieniądzu, lecz w postaci „odrobku” w gospodarstwie Michała B. Od 1968 r.
Wojciech D. i jego rodzina używali spornego pasa gruntu jako drogi, co było
wykonywaniem uprawnień właścicielskich przez Wojciecha D. i jego rodzinę w celu
ułatwienia sobie dojazdu do pól, nie w celu wykorzystania tego pasa gruntu pod
uprawy. Za przyjęciem samoistnego charakteru posiadania spornego pasa gruntu
przez Wojciecha D., zdaniem Sądu Okręgowego, przemawiają także domniemania
z art. 339 k.c. oraz art. 340 k.c. Te domniemania nie zostały w toku postępowania
obalone. Odmiennych wniosków nie uzasadnia treść protokołów uwłaszczeniowych
oraz wydanie aktu własności ziemi w 1974 r. na rzecz Zofii G. Wydanie tego aktu
nie przerwało biegu posiadania i terminów zasiedzenia, a sam dokument aktu
własności podlega ocenie jak każdy inny dokument i nie stanowi przeszkody do
stwierdzenia, że inna osoba nabyła własność tej nieruchomości w drodze
zasiedzenia przy uwzględnieniu okresu posiadania poprzedzającego wejście
ustawy w życie (por. uchwała SN z 13 maja 1993 r., III CZP 57/93, OSNC 1993,
nr 12, poz. 222).
5
Wojciech D. uzyskał posiadanie spornej nieruchomości w złej wierze,
a zatem liczony od 1968 r. 20-letni okres zasiedzenia upłynął na jego rzecz
z końcem 1988 r., tj. przed 1 października 1990 r. Skoro przez okres 20 lat ojciec
wnioskodawcy był samoistnym posiadaczem spornego pasa gruntu, to nabył jego
własność przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1989 r.
Skargę kasacyjną od postanowienia Sądu Okręgowego z 29 października
2009 r. w części obejmującej rozstrzygnięcie w pkt 1.I, II, IV, 2 i 4 wniósł uczestnik
i zarzucił, że postanowienie to zostało wydane z naruszeniem prawa materialnego,
to jest: - art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji z 28 lipca 1990 r. w zw.
z art. 336 k.c. przez błędną, bo rozszerzającą wykładnię pojęcia samoistnego
posiadacza polegającą na niesłusznym przyjęciu, iż jest nim również osoba, której
jedynym zamiarem oraz rzeczywiście wykonywanym aktem właścicielskim
w stosunku do nieruchomości jest wykorzystywanie jej jako drogi dojazdowej do
innych nieruchomości; - art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji z 28 lipca
1990 r. w zw. z art. 336 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie tych przepisów do
ustalonego przez siebie stanu faktycznego, w wyniku czego popełnił błąd
w subsumcji oceniając, iż Wojciech D. był samoistnym posiadaczem działki 370/1 w
rozumieniu art. 336 k.c. i nabył na podstawie art. 172 § 1 k.c. przez zasiedzenie jej
własność z dniem 1 stycznia 1989 r.; - art. 339 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie
tego przepisu do ustalonego przez siebie stanu faktycznego, bo w warunkach, gdy
jedynym aktem władczym Wojciecha D. w stosunku do nieruchomości było
korzystanie z niej jako drogi dojazdowej, nie istniały żadne podstawy do powołania
się na domniemanie z art. 399 k.c.; - art. 352 § 1 k.c. i art. 292 k.c. przez pominięcie
tego przepisu i niezastosowanie go do oceny prawnej ustalonego stanu
faktycznego, choć korzystanie przez Wojciecha D. z drogi dojazdowej mogło być
uznane za co najwyżej posiadanie służebności gruntowej i to nie w warunkach
prowadzących do jej zasiedzenia.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu
Okręgowego i oddalenie apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu
Rejonowego z 5 czerwca 2007 r. oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz
uczestnika kosztów procesu według norm przepisanych za wszystkie instancje.
6
Wnioskodawca wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Skarżący nie zgłosił zarzutów, które zmierzałyby do zakwestionowania
czynności procesowych podjętych w sprawie przez Sąd drugiej instancji, w tym
i takich, które by prowadziły do zakwestionowania podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia. Ocena zarzutów mieszczących się w zakresie pierwszej z podstaw
kasacyjnych (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) musi być zatem odniesiona do tych faktów,
które Sąd Okręgowy - po zakwestionowaniu ustaleń Sądu Rejonowego -
samodzielnie poczynił w sprawie. Trzeba pokreślić, że ustalenia te są niezwykle
lakoniczne.
2. W części uzasadniania poświęconej ustaleniom faktycznym Sąd
Okręgowy zawarł też stwierdzenie, że Wojciech D. był samoistnym posiadaczem
spornej części działki nr 370 i wykonywał w stosunku do niej uprawienia
właścicielskie. Stwierdzeń tych nie sposób jest uznać za ustalenia faktyczne,
bowiem przypisanie ustalonym aktom władztwa nad nieruchomością charakteru
posiadania samoistnego, w dobrej lub w złej wierze, nie mieści się w zakresie
czynności dowodowych sądu związanych z czynieniem ustaleń faktycznych w
sprawie, jest natomiast wyrazem określonej kwalifikacji prawnej ustalonych faktów.
Stosunki prawne podlegają bowiem zawsze rozstrzygającej ocenie sądu (por.
wyrok SN z 28 lutego 1996 r., I CRN 222/95, OSNC 1996, nr 6, poz. 87).
Z art. 336 k.c. wynika, że posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto
rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Stan ten tworzą fizyczny element władania
rzeczą (corpus) oraz intelektualny element zamiaru władania rzeczą dla siebie
(animus rem sibi habendi). Zarówno corpus jak też animus possidendi ocenia się
według zewnętrznych znamion zachowania posiadacza manifestowanego wobec
otoczenia. Posiadaniu samoistnemu nieruchomości prowadzącemu do nabycia jej
własności przez zasiedzenie musi towarzyszyć zamiar władania rzeczą jak
właściciel (animus domini).
Treść uprawnień właściciela w zakresie możliwości korzystania
z przysługującego mu prawa do rzeczy określa art. 140 k.c. Z przepisu tego wynika,
że w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego
7
właściciel może z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy, zgodnie ze
społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, a w szczególności może
pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy oraz rozporządzać nią. Nie ma wątpliwości
co do tego, że właściciel nieruchomości rolnej może jakąś jej część wyłączyć
z produkcji i wykorzystywać jako drogę dojazdową do swoich pól. Takie korzystanie
ze stanowiącego jego własność gruntu, realizowane z wyłączeniem innych osób,
mieściłoby się w zakresie właścicielskich aktów władania nieruchomością.
Ustalenia Sądu Okręgowego wskazują na to, że jedynym manifestowanym
na zewnątrz aktem władania przez Wojciecha D. spornym pasem gruntu na działce
nr 370 było przejeżdżanie nim do swoich pół. Ten sposób wykorzystywania części
działki nr 370 przez Wojciecha D. nie był powiązany z wykonaniem na gruncie
jakichkolwiek urządzeń, czy choćby drobniejszych nakładów, które by
przystosowały szlak drożny do potrzeb korzystającego. Nie było to zresztą
potrzebne z uwagi na sposób wykorzystywania działki nr 370 i charakter
wykonywanych po niej przejazdów. Sąd Okręgowy nie odniósł się w żaden sposób
do ustaleń Sądu Rejonowego, z których wynika, że poza Wojciechem D. ze
spornego pasa gruntu swobodnie korzystał właściciel nieruchomości stanowiącej
działkę nr 370, ale i inne osoby. Ustaleń tych Sąd Okręgowy ani nie
zakwestionował, ani nie zaakceptował, choć fakty te mają istotne znaczenie dla
zakwalifikowania aktów władania spornym pasem gruntu przez Wojciecha D. jako
posiadania samoistnego lub pozbawionego takiej cechy. Co do zasady,
wykonywanie przejazdów po części nieruchomości w miarę gospodarczych potrzeb
korzystającego, lecz bez wyłączenia korzystania z tego samego pasa gruntu przez
jego właściciela, czy inne jeszcze osoby, nie jest manifestacją władania jakąś
częścią nieruchomości jak właściciel.
Sąd Rejonowy ustalił, że w 1974 r. Zofia G. uzyskała akt własności ziemi
stwierdzający, iż z dniem 4 listopada 1971 r. nabyła z mocy samego prawa
własność całej działki nr 370 w C., jako jej posiadacz samoistny. W akcie własności
ziemi nie zostało ujawnione choćby obciążenie tej nieruchomości na rzecz osoby
trzeciej. Dostrzegając tę okoliczność i odnosząc się do niej, Sąd Okręgowy
stwierdził, że wydanie aktu własności ziemi na rzecz Zofii G. nie przerwało biegu
posiadania i terminów zasiedzenia, a sam dokument aktu własności podlega ocenie
8
jak każdy inny dokument. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, akt własności
zmieni, wydany przez uprawniony organ na podstawie ustawy z 26 października
1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250 ze
zm.), nie jest „dokumentem, jak każdy inny dokument podlegającym ocenie w
postępowaniu sądowym”, lecz decyzją administracyjną, a zatem władczym,
jednostronnym oświadczeniem woli organu państwa, wydanym na podstawie
powszechnie obowiązującego prawa, po przeprowadzeniu sformalizowanego
postępowania i w celu wywołania przewidzianych przez ustawodawcę skutków w
sferze prawnej indywidualnego adresata. Pogląd, że decyzje administracyjne,
szczególnie zaś deklaratoryjne, należy w postępowaniu sądowym traktować jak
dokumenty urzędowe w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c., które podlegają swobodnej
ocenie dowodów, jest błędny, gdyż koncentruje się on tylko na jednym z formalnych
aspektów decyzji administracyjnej, a mianowicie na jej pisemnej postaci.
Tymczasem art. 14 § 2 k.p.a. przewiduje sytuacje, w których decyzje mogą być
wydawane ustnie, a wtedy trudno jest wywodzić, że sąd w sprawie cywilnej nie jest
związany decyzją w wyniku zrealizowania uprawnienia do swobodnej oceny
protokołu stwierdzającego jej treść i okoliczności wydania. Trzeba przy tym
podkreślić, że kategoria dokumentów urzędowych w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c.
nie jest jednorodna, a o rzeczywistym znaczeniu dokumentu dla postępowania, w
którym jest on przedstawiany jako dowód, nie decyduje jego zewnętrzna postać
(naturalnie po stwierdzeniu autentyczności), ale treść i charakter zawartego w nim
oświadczenia organu państwowego. W tej kategorii, poza decyzjami
administracyjnymi, mieszczą się zresztą także orzeczenia sądowe, a nie ma
wątpliwości, że art. 244 § 1 k.p.c. i art. 233 k.p.c. nie mogą być podstawą dla
podważania ich skuteczności w obrocie.
W uchwale siedmiu sędziów z 9 października 2007 r., III CZP 46/07 (OSNC
2008, nr 3, poz. 30) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sąd powszechny w sprawie
cywilnej jest związany decyzją administracyjną i za takim poglądem trzeba
opowiedzieć się także w sprawie rozstrzyganej aktualnie. Objęcie sądu cywilnego
zakresem podmiotowym i przedmiotowym mocy wiążącej decyzji administracyjnej
wynika bowiem nie tylko z kompetencyjnego podziału między obydwoma
segmentami władzy pozaustawodawczej, ale i z normatywnego charakteru decyzji.
9
Do niezwykle dyskusyjnej koncepcji bezwzględnej nieważności decyzji
w rozstrzyganej sprawie nie nawiązywały ani strony w swoich twierdzeniach
i zarzutach, ani Sądy obu instancji.
Akt własności ziemi, to decyzja stwierdzająca, że wskazana w nim osoba,
będąca posiadaczem samoistnym nieruchomości rolnej w dniu 4 listopada 1971
r., z tą datą nabyła jej własność. Akt własności ziemi, wydany w 1974 r. Zofii G.,
dotyczył całej działki nr 370 w C., a zatem w tej dacie, ta osoba była posiadaczem
samoistnym nieruchomości. W skład materiału dowodowego zebranego w 1974 r.
w postępowaniu administracyjnym, który zadecydował o treści ustaleń wówczas
poczynionych i o wydanej decyzji, wchodziły także zeznania Zofii G.
Sąd Okręgowy nie wskazał, jakie okoliczności wskazują na to, że Wojciech
D. już od 1968 r. miał mieć wolę władania nieruchomością jak właściciel
i manifestował ją na zewnątrz, skoro umowa z Michałem B. przewidywała
sprzedaż za „odrobek”. Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że Wojciech D.
systematycznie i przez długi czas pomagał w pracach polowych Michałowi B. Sąd
Okręgowy ustaleń tych ani nie zakwestionował, ani nie zaakceptował, choć mogą
one tłumaczyć, dlaczego 4 listopada 1971 r. Zofia G. była identyfikowana jako
posiadacz samoistny całej nieruchomości.
3. Za trafne trzeba uznać zarzuty skarżącego dotyczące
naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 172 k.c. i art. 339 k.c. Nie sposób
natomiast uznać, że Sąd Okręgowy naruszył także art. 352 § 1 k.c. i art. 292 k.c.
Sąd Okręgowy przepisów tych nie stosował i – wobec braku stosowanego
żądania – nie miał podstaw do ich stosowania.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art.
108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.
10