Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 258/10
POSTANOWIENIE
Dnia 18 lutego 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Dariusz Dończyk
w sprawie z wniosku J. M.
przy uczestnictwie E. B.
o rozgraniczenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 lutego 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia
Sądu Okręgowego w W.
z dnia 24 listopada 2009 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wnioskodawca J. M. złożył wniosek o rozgraniczenie sąsiednich dwóch
nieruchomości, tj. nieruchomości składającej się z działek nr 5 i 8 (i będącej
własnością wnioskodawcy) i nieruchomości (działka ewidencyjna nr 7), stanowiącej
własność uczestniczki postępowania E. B. Wnioskodawca domagał się ustalenia
granic tych nieruchomości zgodnie ze stanem prawnym, tj. na podstawie
postanowienia z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie o zasiedzenie (sygn. akt I Ns
2497/98). Sprawa o zasiedzenie została wszczęta na podstawie wniosku
uczestniczki obecnego postępowania o rozgraniczenie i zakończyła się
stwierdzeniem, że uczestniczka ta nabyła własność sąsiedniej nieruchomości
(działki nr 7) przez zasiedzenie w dniu 1 stycznia 1977 r. Uczestniczka obecnego
postępowania o rozgraniczenie wnosiła o ustalenie przebiegu granic według stanu
faktycznego władania (stanu spokojnego władania), utrzymującego się niezmiennie
od dziesięcioleci, nieodzwierciedlonego na mapie stanowiącej załącznik do
rozstrzygnięcia o zasiedzeniu.
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 16 lipca 2008 r. dokonał
rozgraniczenia obu nieruchomości w sposób wskazany w pkt 1 tego postanowienia.
Sąd ten ustalił, że obie nieruchomości graniczą ze sobą i na całej długości granicy
biegnie trwałe ogrodzenie metalowe, którego przebieg zobrazowano na mapie
geodezyjnej, sporządzonej przez biegłego geodetę J. S., przyjętej do państwowego
zasobu geodezyjnego i kartograficznego (dnia 2 września 1978 r.). Urządzenie
ogrodzenia nie pokrywa się z granicami geodezyjnymi, w istotnej części biegnie po
obszarze obu działek (nr 5 i 8) wnioskodawcy. Różnice pomiędzy przebiegiem
granic geodezyjnych i ogrodzenia obrazuje szkic sporządzony w postępowaniu
rozgraniczającym przez geodetę R. P. (k. 387). Metalowe ogrodzenie istnieje od lat
50-tych XX wieku, nie uległo przesunięciu i taki stan utrzymał się do czasu
zamknięcia rozprawy.
W dniu 29 marca 2001 r. stwierdzono nabycie w wyniku zasiedzenia przez
uczestniczkę postępowania z dniem 1 stycznia 1977 r. własności nieruchomości
oznaczonej nr 7, opisanej na mapie sporządzonej przez geodetę W. W. (k. 140 akt
3
sprawy I Ns 2497/98. W postępowaniu tym Sąd ustalił, że bieg granic między
nieruchomościami wyznaczony jest granicami geodezyjnymi, a nie rzeczywistym
biegiem ogrodzenia.
Biorąc pod uwagę kryteria ustalania przebiegu spornych granic między
sąsiadującymi nieruchomościami (art. 153 k.c.), Sąd Rejonowy stwierdził,
że w pierwszej kolejności wziął pod uwagę kryterium prawne, tj. rozstrzygnięcie
zawarte w postanowieniu z dnia 29 marca 2001 r. o stwierdzeniu zasiedzenia
nieruchomości obejmującej działkę nr 7. W postanowieniu tym stwierdzono nabycie
przez obecną uczestniczkę własności nieruchomości w dniu 1 stycznia 1997 r.
i określono granice własności tej uczestniczki. W obecnym postępowaniu
o rozgraniczenie nie było możliwe wzruszanie postanowienia o zasiedzenie
i badanie rzetelności odpowiednich map branych pod uwagę w postępowaniu
o zasiedzenie. Upływ ponad 30 lat od chwili nabycia przez uczestniczkę własności
działki nr 7 przez zasiedzenie powinien być jednak brany pod uwagę przy
wytyczaniu obecnych granic nieruchomości na podstawie art. 153 k.c. W związku
z tym Sąd Rejonowy stwierdził, że w okolicznościach sprawy o rozgraniczenie
istniały podstawy do przyjęcia, że uczestniczka postępowania stała się – zgodnie
z art. 172 k.c. – właścicielką spornych gruntów, tj. obszaru pomiędzy granicą
geodezyjną a faktycznym przebiegiem ogrodzenia z dniem 1 stycznia 1997 r.,
a więc przed zainicjowaniem obecnego postępowania o rozgraniczenie. W tej
sytuacji należało, według Sądu Rejonowego, ustalić granice pomiędzy
nieruchomościami według stanu prawnego, przy czym ten stan prawny zgodny jest
również ze stanem władania sąsiednimi gruntami.
Rozpoznając apelację wnioskodawcy, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone
postanowienie i oddalił wniosek tegoż wnioskodawcy. Granice sąsiednich
nieruchomości zostały bowiem ustalone w postępowaniu o zasiedzenie działki
ewidencyjnej nr 7 (przebieg granic - według opisu na mapie k. 72 sprawy o sygn.
I Ns 2497/98, zgodnie z ewidencją gruntów). Tak przyjęty stan prawny
nieruchomości istnieje do chwili obecnej. Nie nastąpiła żadna zmiana okoliczności
w stosunku do ustaleń dokonanych przez Sąd Rejonowy w powołanej sprawie
o stwierdzenie zasiedzenia. Wniosek uczestniczki w postępowaniu o rozgraniczenie
o uwzględnienie zasiedzenia pasa gruntu zmierzał w istocie do zmiany
4
prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia. Uczestniczka
postępowania miała możliwość zaskarżenia postanowienia o stwierdzenie
zasiedzenia apelacją, która została oddalona. Ustalenie granic prawnych
sąsiednich nieruchomości w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia powoduje
brak potrzeby jego ponownego ustalania w obecnym postępowaniu na podstawie
mapy (ze sprawy o sygn. I Ns 2497/98, k. 72). W ocenie Sądu, spór między
stronami o granice jednak skutecznie nie zaistniał, bowiem w sprawie
o stwierdzenie zasiedzenia, zainicjowanej przez uczestniczkę, sąd uwzględnił jej
wniosek w tych granicach, które za prawidłowe uznaje także sam apelujący.
Oznacza to konieczność oddalenia wniosku o rozgraniczenie, przy czym
wnioskodawca może dochodzić „wydania przygranicznych punktów, w których ma
prawo własności”.
W skardze kasacyjnej wnioskodawcy podniesiono zarzuty naruszenia art.
386 § 4 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 91 k.p.c., art. 316 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 391 k.p.c. i art. 153 k.c. Skarżący utrzymuje, że pomiędzy stronami istnieje
spór co do przebiegu granic i wnosi o zmianę zaskarżonego postanowienia
i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy, ewentualnie - o uchylenie tego postanowienia
i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadniczym celem postępowania o rozgraniczenie jest określenie na
gruncie przebiegu granic sąsiadujących nieruchomości (gruntu), jeżeli granice
te stały się sporne między właścicielami tych gruntów (art. 153 k.c.).
Wbrew założeniu Sądu Okręgowego, należy przyjąć, że w niniejszym postępowaniu
zaistniała jednak podstawowa przesłanka jego wszczęcia i prowadzenia,
ponieważ wnioskodawca i uczestniczka postępowania wskazywali na inny przebieg
granic obu nieruchomości. Oboje powoływali się de facto na kryterium stanu
prawnego, mającego wyznaczać zasięg ich prawa własności (granice wskazane
w postanowieniu o zasiedzeniu z dnia 29 marca 2001 r. i granice powstałe
w związku z dodatkowym zasiedzeniem przygranicznego pasa gruntu przez
uczestniczkę postępowania).
5
Wątpliwa jest ogólna konstatacja Sądu Okręgowego, że stan prawny granic
nieruchomości - trwający do chwili orzekania - wyznaczony został wspomnianym
postanowieniem o stwierdzeniu zasiedzenia z dnia 29 marca 2001 r i „nie nastąpiła
żadna zmiana okoliczności w stosunku do stanu faktycznego ustalonego przez Sąd
Rejonowy w powołanej sprawie o stwierdzenie zasiedzenia”. W toku postępowania
przed sądem pierwszej instancji ustalono bowiem, że po dniu 1 stycznia 1977 r.
(data nabycia własności nieruchomości przez obecną uczestniczkę postępowania
w wyniku zasiedzenia) wystąpiły przesłanki zasiedzenia także „gruntów spornych,
tj. obszarów między granicą geodezyjną a faktycznym przebiegiem ogrodzenia”.
Takie dodatkowe zasiedzenie (podnoszone przez uczestniczkę w toku postępowania
o rozgraniczenie) nastąpiło – w ocenie Sądu Okręgowego - w dniu 1 stycznia 1997 r.,
a więc przed wszczęciem niniejszego postępowania. Tym samym nie było podstaw
do kategorycznego twierdzenia, że „wniosek uczestniczki postępowania
o uwzględnienie zasiedzenia (dodatkowego) zmierzał do zmiany prawomocnego
postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia (z 2001 r.). Przyjęte przez Sąd Rejonowy
dodatkowe zasiedzenie pasa przygranicznego mogło przecież rozszerzyć zasięg
prawa własności nieruchomości uczestniczki postępowania. Co więcej, wbrew
stwierdzeniu Sądu Okręgowego, apelację w postępowaniu o zasiedzenie (sygn. akt
I Ns 2497/08) wniosła inna wnioskodawczyni, a nie B. B. (por. k. 13, 187 tych akt).
W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia brak wskazania, w oparciu
o jakie ustalenia faktyczne doszło do definitywnego oddalenia wniosku
wnioskodawcy po uwzględnieniu jego apelacji, eksponującej nadal istnienie między
właścicielami sporu co do przebiegu prawnych granic ich nieruchomości gruntowych.
Co więcej, także ustalenia Sądu Rejonowego nie korespondują w pełni
z odpowiednimi dokumentami, na które ten Sąd się powołuje, wskazując tzw. granice
geodezyjne obu nieruchomości i przebieg trwałego ogrodzenia. Otóż Sąd ten
stwierdził, że przebieg ogrodzenia (istniejącego od lat 50-tych XX wieku) obrazuje
stosowna mapa geodezyjna i nie pokrywa się on z granicami geodezyjnymi
nieruchomości, a jednocześnie wyjaśnia, iż „urządzenie ogrodzenia w istotnej części
biegnie po obszarze działek wnioskodawcy, gdy tymczasem ze schematu na s. 38
akt wynika to, że ogrodzenie przebiega (przy styku z działką nr 5) właśnie w głąb
nieruchomości uczestniczki (działki nr 7). Powstaje zatem pytanie, jakie „obszary
6
między granicą geodezyjną a faktycznym przebiegiem ogrodzenia” mogła
dodatkowo zasiedzieć uczestniczka postępowania po dniu 1 stycznia 1997 r.
Ponadto oba Sądy meriti nie wypowiadają się dostatecznie jasno co do tego, jak
miałyby przebiegać granice gruntów zgodnie z postanowieniem o zasiedzenie
z dnia 29 marca 2001 r. (k. 146 akt w sprawie o zasiedzenie) i czym w istocie
różnią się w tym zakresie mapa powołana w tym postanowieniu i postanowieniu
Sądu Rejonowego z dnia 16 lipca 2009 r.
Z przedstawionych względów należało uznać za uzasadnione zarzuty
naruszenia art. 153 k.c i art. 328 § 2 k.p.c. Powoduje to konieczność uchylenia
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania (art. 39815
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).