Sygn. akt II CSK 495/10
POSTANOWIENIE
Dnia 6 maja 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z wniosku B. P.
przy uczestnictwie B. K.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 maja 2011 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika postępowania
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 16 marca 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 16 marca 2010 r. Sąd Okręgowy, po rozpoznaniu
apelacji wnioskodawczyni B. P. w sprawie z udziałem B. K. o podział majątku
wspólnego i uznaniu apelacji za częściowo uzasadnioną, zmienił postanowienie
Sądu Rejonowego w P. z dnia 21 kwietnia 2006 r. Sąd Okręgowy ponownie
rozpoznając sprawę, ze względu na uchylenie poprzedniego postanowienia z dnia
8 grudnia 2006 r., mocą postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2008 r.
(w sprawie o sygn. akt II CSK 419/07) - zaskarżonym obecnie postanowieniem
dokonał podziału majątku wspólnego wnioskodawczyni oraz uczestnika
postępowania przez przyznanie na własność wyłącznie wnioskodawczyni B. P.
szeregu działek wskazanych w pkt. 1.1.a. postanowienia; na własność wyłącznie
uczestnika postępowania B. K. przyznał szereg działek wskazanych w pkt 1.1.b.
postanowienia, a jedną działkę, stanowiącą drogę dojazdową do poszczególnych
działek obojga uczestników przyznał wnioskodawczyni i uczestnikowi postępowania
na współwłasność w częściach ułamkowych po 1
/2 części. Ponadto, Sąd Okręgowy
powołanym postanowieniem (pkt 1.2.) zasądził od wnioskodawczyni na rzecz
uczestnika dopłatę, celem wyrównania udziałów w majątku wspólnym, nakazał
uczestnikowi postępowania (pkt 1.3.) wydać wnioskodawczyni działki wskazane w
pkt 1.1.a. oraz dokonał rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek
wspólny (pkt 1.4. i I.5.), a także ustalił wartość przedmiotu sprawy (pkt I.6.), oddalił
apelację w pozostałym zakresie (pkt II) oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania,
włącznie z kosztami postępowania apelacyjnego (pkt I.7., 1.8. oraz pkt III i IV).
W skardze kasacyjnej uczestnik postępowania zarzucił zaskarżonemu
postanowieniu naruszenie prawa materialnego, tj. art. 46 ustawy z dnia 25 lutego
1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59 ze zm., dalej jako k.r.
i op.), art. 1035 i nast. k.c., art. 1042 § 2 k.c. oraz art. 211 i 212 k.c. przez nietrafne
przyjęcie, że przy podziale majątku wspólnego uwzględnia się stan przedmiotów
majątkowych podlegających podziałowi z chwili dokonywania podziału, podczas
gdy wartość tę „należy określać według ich stanu z chwili ustania wspólności
majątkowej małżeńskiej"; art. 43 § 1 k.r. i op. przez nieuwzględnienie tego,
3
że wnioskodawczyni otrzymała już na własność pewne działki składające się na
podlegającą podziałowi nieruchomość, co spowodowało przyznanie jej wartościowo
większej części majątku wspólnego, aniżeli uczestnikowi; art. 65 k.c. przez
dokonanie wykładni umowy stron zawartej w akcie notarialnym z dnia 1 sierpnia
1997 r. w sposób sprzeczny z jej wyraźnym sformułowaniem. Skarżący zarzucił
także naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 316 k.p.c. „przez nietrafne
przyjęcie, że zasada orzekania według stanu rzeczy istniejącego w chwili
zamknięcia rozprawy wyłącza regułę prawa materialnego, nakazującą - przy
dokonywaniu podziału majątku wspólnego - uwzględnienie stanu wchodzących
w jego skład przedmiotów według innego momentu czasowego aniżeli chwila
orzekania", a także pominięcie przy wydawaniu zaskarżonego postanowienia faktu
dokonania częściowego podziału majątku wspólnego stron postępowania.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach
postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna, jako niezasadna podlega oddaleniu.
Zasadniczą kwestią sporną, podniesioną w skardze kasacyjnej jest ustalenie
chwili, według której ma zostać uwzględniony stan przedmiotów majątkowych
podlegających podziałowi po ustaniu wspólności ustawowej małżeńskiej oraz ich
wartość. Ocena prawna jest w tym wypadku dokonywana na podstawie
odpowiedniego stosowania art. 1035 i nast. k.c., do których odsyła art. 46 k.r. i op.
Z przepisów o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku, które z kolei
nakazują odpowiednie stosowanie przepisów o współwłasności w częściach
ułamkowych wynika, że przy podziale majątku w każdej z sytuacji, w której
„wspólność do niepodzielnej ręki" staje się współwłasnością w częściach
ułamkowych, bierze się przy dokonywaniu podziału stan majątku z chwili powstania
tej współwłasności, a wartość majątku ocenia się według chwili orzekania
o podziale. W przypadku rozwiązania małżeństwa przez rozwód, jak w niniejszej
sprawie o stanie majątku podlegającego podziałowi decyduje chwila ustania
małżeństwa, a o wartości tego majątku - chwila dokonywania podziału, czyli
4
orzekania o tym podziale. Powyższa zasada nie budzi żadnych wątpliwości
w orzecznictwie oraz doktrynie.
Należy zauważyć, że ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy
zastosował się do wytycznych zawartych w postanowieniu Sądu Najwyższego z
dnia 6 lutego 2008 r. i skrupulatnie dokonał rozliczeń majątkowych
wnioskodawczyni i uczestnika, przeprowadzając także dodatkowy dowód z opinii
biegłego w celu ustalenia wartości składników majątku, podlegających podziałowi
na chwilę dokonywania podziału, włącznie z ustaleniem wartości nakładu
uczestnika postępowania z tytułu spłaconego przez niego kredytu, który obciążał
oboje małżonków. Nie ma racji skarżący, który zarzuca Sądowi drugiej instancji,
że połączył ocenę stanu majątku podlegającego podziałowi z jego wartością na
chwilę dokonywania podziału. Można jedynie wskazać, że wobec nietrafnego,
krótkiego fragmentu uzasadnienia zaskarżonego postanowienia powstaje taka
wątpliwość, jednakże wobec pozostałych stwierdzeń Sądu drugiej instancji, który
obszernie i przekonująco uzasadnia zajęte stanowisko, nie można przychylić się do
stawianego w tym względzie zarzutu.
Niniejszy zarzut skargi kasacyjnej jest nietrafny także z innego powodu.
Otóż, od ustania małżeńskiej wspólności ustawowej minęło ćwierć wieku i w tym
czasie doszło do zmian w stanie faktycznym i prawnym nieruchomości, której
dotyczy podział. Stan faktyczny zmienił się przez to, że po ustaniu
wspólności uczestnik dokonał zmiany charakteru nieruchomości gruntowej przez
to, że grunt rolny, będący przedmiotem wspólności stał się w całości gruntem
dającym uprawnienia do jego zabudowy i został podzielony na kilkadziesiąt działek.
Działki te stały się przedmiotem obrotu, także z udziałem i za zgodą
obojga uczestników, którzy, jak ustalono w sprawie dzielili się dochodami
uzyskanymi z tego tytułu. Niektóre działki zostały podzielone między nimi za
obopólnym porozumieniem. Pomiędzy wydaniem zaskarżonego orzeczenia,
a rozpoznawaniem niniejszej skargi kolejne dwie działki zostały przez uczestnika
sprzedane. Nie można więc tych wszystkich faktów nie uwzględnić i przyjąć pogląd,
który wynika ze skargi kasacyjnej, choć nie jest wyraźnie podniesiony przez
uczestnika, że jego zdaniem podziałowi według wartości z daty podziału winien
podlegać grunt rolny. Jednakże w taki sposób nie można rozumieć pojęcia „stan
5
majątku z chwili ustania wspólności majątkowej". Przekształcenie gruntu rolnego
w nieruchomość gruntową do zabudowy nic nie zmieniło w stanie nieruchomości.
Jest to ta sama prawnie nieruchomość gruntowa, co pierwotnie, w całości o tej
samej powierzchni i w tym samym miejscu położenia, która bez żadnych istotnych
nakładów majątkowych uczestnika przekształciła się mocą decyzji administracyjnej
w nieruchomość podzieloną następnie na działki budowlane. Należy zwrócić uwagę
na ten fragment uzasadnienia przytoczonego postanowienia Sądu Najwyższego
zapadłego w sprawie o sygn. akt II CSK 419/07, w którym zawarto odniesienie do
upływu znacznego czasu między stanem istniejącym wtedy, gdy istniała wspólność
majątkowa a dokonywaniem podziału majątku, którego cena różna w obu tych
chwilach nie może prowadzić do pokrzywdzenia jednego z byłych małżonków.
Słusznie powołano na takie okoliczności utrwalone już stanowisko judykatury,
zgodnie z którym o rozstrzygnięciach co do dzielonego majątku decydują
we wszystkich sprawach działowych, a więc i przy podziale majątku wspólnego
małżeńskiego, okoliczności i dowody występujące w chwili podziału
(por. postanowienia SN z dnia 27 sierpnia 1979 r., III CRN 137/79, OSNCP 1980,
nr 2, poz. 33 oraz z dnia 16 marca 1994 r., II CRN 31/94, Wokanda 1994, nr 9,
poz. 9).
Z tych względów Sąd drugiej instancji trafnie przyjął jako stan majątku
z chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej - nieruchomość, która należała
do wspólności, ale już jako działki budowlane, co z kolei doprowadziło do tego,
że wartość tych działek stała się podstawą obliczenia wartości udziałów
przypadających każdemu z małżonków. Przyjęcie odmiennego stanowiska
i uznanie za właściwe obliczenie wartości majątku na dzień podziału jako gruntu
rolnego, który od bardzo dawna nie istnieje w tej postaci prawnej, doprowadziłoby
do rezultatów rażąco niesprawiedliwych dla wnioskodawczyni. Tak samo
należałoby ocenić sytuację odwrotną do tej, jaka wystąpiła w niniejszej sprawie,
to znaczy, gdyby grunt budowlany z jakichś powodów został przekształcony
w nieruchomość o znacznie mniejszej wartości (np. wywłaszczony pod drogę).
W takim przypadku, dokonując podziału majątku, jego wartość należałoby odnieść
do stanu gruntu z dnia ustania wspólności, ale z uwzględnieniem zmian prawnych
dotyczących wszystkich współwłaścicieli.
6
W niniejszej sprawie podział majątku wspólnego jest o tyle łatwiejszy,
że następuje w naturze, bo takie jest oczekiwanie wnioskodawczyni. Podział
dokonany przez Sąd w zaskarżonym postanowieniu jest logiczny, uwzględnia
interesy wnioskodawczyni i uczestnika, dokonuje prawidłowych rozliczeń miedzy
nimi. Nie można podzielić zarzutów skarżącego odnoszących do naruszenia art. 43
§ 1 k.r. i op. przez nieuwzględnienie w ramach dokonanego przez strony podziału
częściowego to jest, że wnioskodawczyni otrzymała już wcześniej pewne działki
składające się na nieruchomość, ponieważ te działki nie są przedmiotem podziału
w niniejszej sprawie. Podstawy prawne takiego słusznego stanowiska zostały
obszernie i przekonująco wyjaśnione w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia.
Odnosi się to również do zarzutu naruszenia art. 65 k.c. w stosunku do wykładni
umowy stron w akcie notarialnym z dnia 1 sierpnia 1997 r. Z oświadczeń stron tej
umowy, a także już jako uczestników tego postępowania wynika, że dokonywane
przez nich podziały umowne nie były związane z wzajemnymi rozliczeniami
i dopłatami. Kwestia ta pojawiła się dopiero w związku ze sporami wynikającymi już
z niniejszej sprawy. Nie było podstaw, aby kwestionować skutki wcześniejszych
oświadczeń woli stron, zwłaszcza że na wady oświadczenia woli żadna ze stron nie
powoływała się.
Zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 316 § 1 w zw. z art. 13 § 2
k.p.c. także należy ocenić jako bezzasadny. Sąd drugiej instancji, wbrew
twierdzeniom skarżącego nie przyjął stanowiska, iż zasada orzekania według stanu
rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy wyłącza zasadę, zgodnie z którą
przy dokonywaniu podziału majątku wspólnego uwzględnia się stan przedmiotów
według innego momentu niż chwila orzekania. Z przedstawionych wcześniej
rozważań wynika, że Sądowi drugiej instancji nie można zarzucić, iż połączył ocenę
stanu majątku podlegającego podziałowi z jego wartością na chwilę dokonywania
podziału. Należy natomiast podkreślić, iż w art. 316 § 1 k.p.c. sformułowano
zasadę, iż podstawą rozstrzygnięcia jest stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia
rozprawy, a więc sąd nie może wydając orzeczenie merytoryczne powoływać się na
późniejsze zdarzenia, zaszłe po zamknięciu rozprawy (por. wyrok SN z 5 września
2008 r., I CSK 41/08, niepubl.). Taki jest cel powołanego przepisu i bezzasadnie
7
skarżący dokonał zestawienia regulacji z art. 316 § 1 k.p.c. z art. 1035 i nast. k.c. w
zw. z art. 46 k.r. i op.
Z przedstawionych względów, na podstawie art. 39814
w zw. z art. 13 § 2
k.p.c. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną.