Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 633/10
Roszczenia o ochronę autorskich praw majątkowych przedawniają się w
terminach określonych w art. 118 k.c., z wyjątkiem roszczeń o naprawienie
szkody, do których ma zastosowanie art. 4421
k.c.
Sędzia SN Antoni Górski (przewodniczący)
Sędzia SN Jan Górowski (sprawozdawca)
Sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Stowarzyszenia Autorów ZAiKS w W.
przeciwko "T.-K. i M." spółce jawnej w B. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu
niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 11 sierpnia 2011 r. skargi kasacyjnej strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 maja 2010 r.
uchylił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo co do
pozwanej "T.-K. i M." spółce jawnej w B. oraz orzekającej o kosztach i oddalił
apelację powoda w całości oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej "T.-K. i M."
spółki jawnej w B. kwotę 11 500 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
apelacyjnego i kasacyjnego.
Uzasadnienie
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS w W. wniosło o zasądzenie od "S.T.C.",
spółka z o.o. w W. (obecnie: "N.C.", spółki z o.o.) kwoty 138 000 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia wniesienia pozwu z tytułu wynagrodzenia za zwielokrotnienie
bez zezwolenia i wprowadzenie do obrotu 300 000 egzemplarzy nośników CD ROM
pt. "Prezentacja dla segmentu biznes – P. GSM z utworem »A.«" z repertuaru
powoda.
Pozwana spółka uznała powództwo do kwoty 230 zł i wniosła o jego oddalenie
w pozostałej części, oraz przyznała, że bez zezwolenia wykorzystała utwór "A." w
liczbie 500 egzemplarzy.
Na wniosek powoda Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie w
charakterze pozwanego "T.-K. i M.", spółką jawną w B., jako podmiot, który dokonał
zwielokrotnienia utworu „A." (art. 194 § 3 k.p.c.). Dopozwana spółka, wnosząc o
oddalenie w stosunku do niej powództwa, podniosła m.in. zarzut przedawnienia.
Przyznała, że zwielokrotniła płytę CD-R na zlecenie "P." sp. z o.o., od której
otrzymała gotowy utwór (program komputerowy) o nazwie "K.", będący prezentacją
multimedialną. Płyta ta została rozpowszechniona w gazecie "R." z dnia 24 czerwca
2003 r. Wykonała więc tylko czynność o charakterze czysto technicznym. Działanie
to ograniczyło się do wytłoczenia materiału przekazanego jej w formie
przetworzonej w sposób uniemożliwiający jakąkolwiek ingerencję w strukturę i w
formę produktu. Jeżeli można mówić o zwielokrotnieniu utworu, to ewentualną
odpowiedzialność mogła ponieść tylko "P." jako podmiot, który zwielokrotnił utwór w
sensie prawnym. Już w dniu wszczęcia postępowania było oczywiste, kto dokonał
tłoczenia, gdyż dane identyfikacyjne spółki "T.-K. i M." widniały na nośniku.
Wyrażając pogląd o deliktowym charakterze dochodzonego roszczenia, podniosła,
że na podstawie art. 442 § 1 k.c. uległo ono przedawnieniu, najpóźniej w 2006 r.
ZAiKS zarzucił, że działanie dopozwanej nie stanowiło czynności technicznej,
lecz było rodzącym odpowiedzialność bezprawnym, bo bez jego uprzedniej zgody
zwielokrotnieniem przedmiotowego utworu, a fakt, że dokonała tego spółka "T.-K. i
M." jest bezsporny, gdyż na nośnikach z tym utworem znajdowało się logo tej spółki
jawnej identyfikujące ją jako tłocznię. Nie doszło jednak do przedawnienia
roszczenia, gdyż ulega ono przedawnieniu w określonym w art. 118 k.c. terminie
dziesięcioletnim.
Wyrokiem z dnia 9 września 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od
"N.C." na rzecz strony powodowej kwotę 230 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17
października 2003 r. i oddalił powództwo w pozostałej części, a więc także w
stosunku do "T.-K. i M.".
Ustalił, że "S.T.C.", działając na podstawie umowy zawartej w dniu 13 marca
2003 r. z "P." S.A. w W., wykonała matrycę płyty CD-ROM zawierającą
oprogramowanie umożliwiające odtwarzanie uproszczonej prezentacji
multimedialnej oferty handlowej zleceniodawcy dla segmentu biznesowego oraz
zleciła zwielokrotnienie programu w liczbie 500 sztuk. W prezentacji pozwana
wykorzystała – jako podkład muzyczny – utwór pt. „A." w wykonaniu P.M.E.J.4,
którego autorem jest Rick C. Zwielokrotnienia płyty dokonała tłocznia "M." sp. z o.o.
w W.
Utwór „A." autorstwa Ricka C. należał do firmy "A.M." w L., która przeniosła
prawo i obowiązek pobierania w imieniu właściciela wszelkich opłat, należności i
wynagrodzeń z tytułu korzystania z tego utworu, m.in. za wykonywanie kopii
nagrania, publikowanie, sprzedaż, na rzecz Krystyny B., prowadzącej działalność
gospodarczą pod nazwą "P.M.K.B." w G., która w maju 1995 r. powierzyła stronie
powodowej służące jej autorskie prawa majątkowe do utworów słownych,
muzycznych i słowno-muzycznych. Krystyna B. udzieliła pozwanej spółce wyłącznie
licencji na wykorzystanie praw pokrewnych (prawa producenta i prawa do
artystycznego wykonania) oraz prawa synchronizacji utworu w utworze
audiowizualnym, za które pozwany uiścił wynagrodzenie, natomiast podmiotem
uprawnionym do pobrania wynagrodzenia w imieniu twórcy za utrwalenie,
zwielokrotnienie i wprowadzenie do obrotu było stowarzyszenie ZAiKS.
Prezentacja multimedialna wykonana przez "S.T.C." wraz z utworem "A."
została wykorzystana w programie "»K.« – zintegrowany pakiet do obsługi handlu
internetowego", dołączonego do dziennika "R.". Program ten został zwielokrotniony
przez pozwaną spółkę "T.-K. i M." na zlecenie spółki "P." w liczbie 281 400.
Pozwana tłocznia dokonała wiernej replikacji zleconego materiału, nie dokonywała
w nim żadnych zmian ani przeróbek, nie miała też wpływu na treść programu.
Sąd Okręgowy wskazał, że domniemanie, iż powodowi jako organizacji
zbiorowego zarządzania przysługuje uprawnienie do zarządzania i ochrony w
stosunku do utworu „A." autorstwa Ricka C. na polach eksploatacji określonych w
decyzji Ministra Kultury, nie zostało w toku postępowania obalone (art. 105 ust. 1
ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jedn.
tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm. – dalej: "Pr.aut."). Stosując stawki
określone w tabelach powoda, niezakwestionowane przez stronę pozwaną spółkę
"S.T.C.", stwierdził, że wynagrodzenie w podwójnej wysokości – zgodnie z art. 79
ust. 1 Pr.aut. – powinno wynieść 230 zł (500 x 0,23 zł x 2). O odsetkach orzekł na
podstawie art. 481 w związku z art. 455 k.c., przyjmując, że wezwanie dłużnika do
zapłaty nastąpiło w chwili doręczenia mu odpisu pozwu, tj. w dniu 16 października
2003 r. W pozostałym zakresie powództwo w stosunku do tego pozwanego oddalił,
gdyż powód nie wykazał, że zwielokrotnił utwór w liczbie przekraczającej 500
egzemplarzy oraz że wprowadził go do obrotu.
Poza tym Sąd Okręgowy stwierdził, że niesporne było, iż przedmiotowy utwór
został wprowadzony do obrotu przez podmiot niebiorący udziału w postępowaniu, tj.
"P.", spółkę z o.o. w W. – wydawcę dziennika "R.". Na zlecenie tego podmiotu
pozwana spółka "T.-K. i M." zwielokrotniła program "K." wraz z prezentacją
multimedialną i utworem „A.". Biernie legitymowanym w sporach o naruszenie praw
autorskich majątkowych jest zarówno podmiot, który dokonał naruszenia
bezpośrednio, jak i osoby trzecie, które działając na zlecenie podmiotu
podejmującego eksploatację utworu, wykonał określone czynności angażujące
korzystanie z utworu, a czynności te są tylko ogniwem niezbędnym do
zrealizowania zamierzenia eksploatacyjnego, w ramach którego dochodzi do
naruszenia prawa autorskiego (np. zwielokrotnienie utworu i jego tłumaczenie w
ramach procesu wydawniczego). Legitymację bierną może mieć także podmiot,
który działając na zlecenie podmiotu prawa autorskiego przekroczył granice
udzielonego upoważnienia. Z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych
odpowiada także współsprawca oraz osoby określone w art. 422 k.c. (...)
Sąd pierwszej instancji wyraził pogląd, że uzasadniona byłaby
odpowiedzialność pozwanej spółki "T.-K. i M." za zwielokrotnienie spornego utworu,
niemniej należy domniemywać, że zleceniodawca "P." również dokonała naruszenia
autorskich praw majątkowych twórcy utworu, zlecając jego zwielokrotnienie i
prawdopodobnie również wprowadzając go do obrotu bez zgody uprawnionego.
Wskazał jednak, że okoliczności te pozostawały w sferze domniemań i nie były
przedmiotem postępowania, powód zaś nie wnosił o dopozwanie zleceniodawcy.
Wykazanie, że podmiot ten uzyskał zgodę na korzystanie z utworu na
przedmiotowych polach eksploatacji, a także uiścił z tego tytułu stosowne
wynagrodzenie, zwolniłoby spółkę "T.-K. i M." z odpowiedzialności za naruszenie
autorskich praw majątkowych. Z tego względu uznał, że obciążanie dopozwanej
odpowiedzialnością za naruszenie autorskich praw majątkowych w zakresie
zwielokrotnienia utworu jest bezpodstawne.
Za nieuzasadniony został uznany zarzut przedawnienia. Ustawa o prawach
autorskich prawach pokrewnych nie zawiera przepisów dotyczących przedawnienia
roszczeń, wobec czego stosuje się zasady ogólne. Roszczenia o wynagrodzenie na
podstawie art. 79 ust. 1 Pr.aut., co do zasady przedawniają się zatem po dziesięciu
latach, chyba że z roszczeniem występuje podmiot prowadzący działalność
gospodarczą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (jedn.
tekst: Dz.U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447), a ZAiKS – jako stowarzyszenie – takim
podmiotem nie jest.
Powód wniósł w apelacji o zmianę wyroku przez zasądzenie solidarnie od
pozwanych na rzecz powoda kwoty 137 770 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
doręczenia pozwu.
Wyrokiem z dnia 28 maja 2010 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w
ten sposób, że zasądził od pozwanej "T.-K. i M." na rzecz powoda kwotę 137 770 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 8 grudnia 2007 r., a pozostałej części apelację
oddalił, a więc za nieuzasadnione uznał zarzuty dotyczące pozwanej "N.C.".
Podkreślił, że w toku sprawy nie zostało obalone domniemanie, iż powód zarządza
prawami autorskimi do przedmiotowego utworu (art. 105 ust. 1 Pr.aut.). Ocenił, że
spółka "T.-K. i M." ponosi odpowiedzialność jako podmiot, który naruszył prawo
autorskie. Pozwala ono dochodzić ochrony od każdego, kto je narusza, niezależnie
od tego, czy czyni to na własny rachunek, czy też wykonuje zlecenie innego
podmiotu. Fakt, że podmiot będący zleceniodawcą nie brał udziału w sprawie nie
miał – jego zdaniem – znaczenia dla odpowiedzialności wytwórcy płyt, tj.
dopozwanej spółki. Jeżeli zleceniodawcy, który nie przystąpił do sprawy w
charakterze interwenienta rzeczywiście służą prawa do utworu muzycznego „A.", to
może to mieć jedynie wpływ na wzajemne roszczenia zleceniobiorcy i
zleceniodawcy, nie ma zaś wpływu na odpowiedzialność spółki "T.-K. i M." wobec
powoda.
Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że roszczenie powoda
ulega 10-letniemu przedawnieniu, wyrażając pogląd, iż wprawdzie powód jako
organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi może być niekiedy
traktowana jako przedsiębiorca, jednakże przepisy dotyczące przedawnienia
odnoszą się nie do statusu podmiotu, lecz do roszczenia. Roszczenie powoda nie
jest roszczeniem wynikającym z prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż
działa on realizując ustawowe uprawnienia w zakresie zarządu prawami autorskimi.
Zauważył, że powód wywodził roszczenie wprost z art. 79 Pr.aut., który jest
przepisem szczególnym, co oznacza m.in., iż wyłącza on stosowanie do roszczeń z
niego wynikających przepisów o czynach niedozwolonych w zakresie dotyczącym
przedawnienia.
Wyrok Sądu Apelacyjnego został zaskarżony przez pozwaną "T.-K. i M."
skargą kasacyjną, w której wniosła o wydanie wyroku oddalającego powództwo,
ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Skarga kasacyjna została oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego, tj.
art. 118 k.c. w związku z art. 79 ust. 1 pkt 3 Pr.aut. oraz art. 79 ust. 1 pkt 3 Pr.aut. w
związku z art. 4421
§ 1 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Według art. 79 ust. 1 Pr.aut. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia
2003 r., twórca mógł żądać od osoby, która naruszyła jego prawa autorskie,
zaniechania naruszenia, wydania uzyskanych korzyści albo zapłacenia w
podwójnej, a gdy naruszenie jest zawinione, w potrójnej wysokości stosownego
wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia; mógł również żądać naprawienia
wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione. Według stanu
obecnego, obowiązującego od dnia 20 czerwca 2007 r., uprawniony, którego
autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która
naruszyła te prawa zaniechania naruszenia, usunięcia skutków naruszenia, a także
naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych albo przez zapłatę sumy
pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a gdy naruszenie jest
zawinione – trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego
dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na
korzystanie z utworu. Może także żądać wydania uzyskanych korzyści.
Pomimo braku precyzji w treści przepisu obowiązującego od dnia 1 stycznia
2003 r., z jego wykładni językowej wynika, że roszczenie o zapłatę podwójnej oraz
potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia miało od początku charakter
odszkodowawczy i realizowało się na skutek deliktu w postaci niezawinionego lub
zawinionego naruszenia przez sprawcę autorskiego prawa majątkowego.
Roszczenia odszkodowawcze zostały w nim odróżnione od roszczeń o innym
charakterze wyraźnie spójnikiem „albo”, a poza tym ustawodawca odwołał się do
charakterystycznej dla odpowiedzialności ex delicto winy i obowiązku naprawienia
szkody. W świetle treści tego unormowania, uprawniony mógł dochodzić więc
zryczałtowanego odszkodowania w zależności od wystąpienia winy sprawcy w
wysokości podwójnego lub potrójnego wynagrodzenia, które w chwili jego
dochodzenia byłoby należne, gdyby odpowiedzialny za szkodę uzyskał zgodę na
korzystanie z utworu. Takie zrelatywizowanie zakresu odpowiedzialności nastąpiło
ze względów represyjnych, w zależności od winy sprawcy. Poza tym w razie
zawinionego naruszenia poszkodowany mógł żądać naprawienia szkody, a zatem
skoro bez żadnych dalszych zastrzeżeń, to według zasad określonych w kodeksie
cywilnym, w tym także dotyczących przedawnienia.
Za takim charakterem tej odpowiedzialności przemawia także jej pozaumowny
charakter oraz zastrzeżona już w tekście pierwotnym ustawy o prawie autorskim i
prawach pokrewnych, przewidziana wyłącznie dla odpowiedzialności deliktowej,
możliwość zapłaty odpowiedniej sumy na Fundusz Promocji Twórczości (art. 79 ust.
2 Pr.aut.), oraz obecna, bardziej precyzyjna treść art. 79 ust. 1 Pr.aut.
Odwołując się do obecnego stanu prawnego, skarżący trafnie podniósł, że
przewidziane w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a Pr.aut. odesłanie do „zasad ogólnych” (art.
415 k.c.) jako alternatywy dla szczegółowego uregulowania odszkodowania w art.
79 ust. 1 pkt 3 lit. b Pr.aut., oznacza, że ten przepis jest przepisem szczególnym do
art. 415 k.c. Wyjątkowość zawartej w nim regulacji polega wyłącznie na odstępstwie
od zasady restytucji na rzecz ustawowego ryczałtu odszkodowawczego
(dwukrotność lub trzykrotność wysokości wynagrodzenia), zobiektywizowania
odpowiedzialności, a także wprowadzeniu elementu represyjnego w przypadku winy
sprawcy. Pozostałe elementy odpowiedzialności są charakterystyczne dla
klasycznego ujęcia odpowiedzialności deliktowej. Z tego właśnie względu zarówno
w judykaturze, jak i w literaturze został przyjęty pogląd, że z tytułu naruszenia
autorskich praw majątkowych odpowiada także pomocnik i podżegacz sprawcy (art.
422 k.c.). (...)
Ochrony majątkowych praw autorskich może dochodzić zarówno twórca, jak i
podmiot wskazany w ustawie jako pierwotnie uprawniony w danym zakresie lub ich
następca prawny. W świetle dokonanych ustaleń, ZAiKS niewątpliwie miał
legitymację czynną do dochodzenia przedmiotowego roszczenia. Należy przy tym
zauważyć, że w wypadku powiernictwa typu zarządczego, podmiot zbiorowego
zarządzania – jak trafnie podniesiono w literaturze – występuje w pozycji nabywcy
autorskich praw majątkowych w zakresie dokonanego powierzenia zbiorowego
zarządu i przez czas jego trwania. Wynika to wprost z obecnej treści art. 79 ust. 1
Pr.aut., który operuje pojęciem „uprawniony”. Zbiorowy zarząd prawami autorskimi
jest w istocie rodzajem usługi świadczonej odpłatnie na rzecz twórców. ZAiKS w
tym zakresie jest profesjonalnym uczestnikiem obrotu rynkowego, który z
użytkownikami praw zawiera cywilnoprawne umowy na korzystanie z utworów, a z
twórcami tzw. zobowiązania organizacyjne, jeżeli twórca jest członkiem tego
stowarzyszenia, lub umowy o powierniczym przeniesieniu na ten podmiot
autorskich praw majątkowych, jeżeli uprawniony nie jest jego członkiem (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2007 r., III SK 16/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz.
31). Z przedstawionych względów należało podzielić wyrażony w najnowszej
literaturze pogląd, że roszczenia o ochronę autorskich praw majątkowych
przedawniają się w terminach określonych w art. 118 k.c., z wyjątkiem roszczeń o
naprawienie szkody, do których ma zastosowanie art. 4421
k.c. (do dnia 10 sierpnia
2007 r. – uchylony art. 442 k.c.).
W świetle tych uwag, choć art. 79 ust. 1 pkt 3 Pr.aut. został powołany
nietrafnie, gdyż w sprawie miał zastosowanie art. 79 ust. 1 zdanie drugie Pr.aut.,
trafny jest zarzut naruszenia art. 118 k.c. przez jego zastosowanie i
niezastosowanie w sprawie trzyletniego terminu przedawnienia dochodzonego
roszczenia odszkodowawczego, liczonego od dowiedzenia się przez powoda o
szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, w dostateczny sposób
wysłowiony w uzasadnieniu skargi kasacyjnej. W tym stanie rzeczy nie miało
decydującego znaczenia dla oceny zasadności tej skargi błędne powołanie przez
skarżącą jako naruszonego art. 4421
k.c. Przepis ten wszedł w życie dnia 10
sierpnia 2007 r., gdy tymczasem czyn niedozwolony, jak i termin przedawnienia
rozpoczął i ukończył bieg w czasie obowiązywania art. 442 k.c., mającego w
sprawie zastosowanie.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39816
k.p.c. orzekł, jak w
sentencji.