Uchwała z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 68/11
Sędzia SN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
Sędzia SN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
Sędzia SA Marek Machnij
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Skarbu Państwa reprezentowanego
przez Ministra Skarbu Państwa przeciwko "H.M.N.S." S.A. w likwidacji w K. o
stwierdzenie nieważności uchwał ewentualnie o uchylenie uchwał, po
rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 17 listopada 2011 r.
zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Katowicach
postanowieniem z dnia 29 lipca 2011 r.:
„Czy na gruncie regulacji przepisu art. 422 § 2 punkt 3 k.s.h. oceny
bezzasadności niedopuszczenia akcjonariusza spółki akcyjnej do udziału w walnym
zgromadzeniu jako przesłanki legitymacji czynnej do zaskarżenia uchwały walnego
zgromadzenia, dokonuje się wyłącznie w oparciu o przepisy prawa regulujące
warunki dopuszczenia do udziału w walnym zgromadzeniu, czy również z
uwzględnieniem ogólnej klauzuli dobrych obyczajów?"
podjął uchwałę:
Akcjonariuszem bezzasadnie niedopuszczonym do udziału w walnym
zgromadzeniu akcjonariuszy (art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h.) może być także
akcjonariusz, którego pełnomocnikowi uniemożliwiono wykazanie
właściwego umocowania do udziału w zgromadzeniu.
Uzasadnienie
Przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało przy
rozpoznawaniu przez Sąd Apelacyjny apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w
Katowicach z dnia 31 stycznia 2011 r., którym uchylone zostały, jako sprzeczne z
dobrymi obyczajami i mające na celu pokrzywdzenie akcjonariusza – Skarbu
Państwa – Ministra Skarbu Państwa, uchwały w przedmiocie podwyższenia kapitału
zakładowego spółki i w przedmiocie zmiany statutu spółki, podjęte przez
nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy "H.M.N.S." S.A. w likwidacji w K.
z dnia 30 listopada 2009 r. Oddalone zostało natomiast powództwo w części
obejmującej żądanie stwierdzenia nieważności pozostałych uchwał.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że Skarb Państwa jako akcjonariusz
pozwanej spółki był uprawniony do uczestniczenia we wskazanym zgromadzeniu.
Do reprezentowania go umocowany został Paweł C., który w chwili rozpoczęcia
posiedzenia dysponował pełnomocnictwem substytucyjnym udzielonym mu przez
Elżbietę D. – Dyrektora Delegatury Ministra Skarbu Państwa w K. oraz kserokopią
pełnomocnictwa udzielonego jej przez Ministra Skarbu Państwa, potwierdzoną za
zgodność z oryginałem przez Elżbietę D. Ze względu na to, że Elżbieta D. nie była
uprawniona do uwierzytelnienia dokumentu zawierającego udzielone jej
pełnomocnictwo, umocowanie Pawła C. nie spełniało wymagań przewidzianych art.
4121
§ 1 k.s.h. Do niedopuszczenia go do udziału w zgromadzeniu doszło po
podjęciu, z jego udziałem, uchwał w przedmiocie wyboru przewodniczącego
zgromadzenia w osobie Henryka G. – pełnomocnika drugiego akcjonariusza "H."
S.A. w W. – i przyjęcia porządku obrad. Nie został uwzględniony wniosek o
zarządzenie przerwy w obradach w celu uzupełnienia stwierdzonego braku
pełnomocnictwa. Okoliczności te, w ocenie Sądu Okręgowego, pozwalają na
przyjęcie, że przewodniczący zgromadzenia naruszył dobre obyczaje, a zwłaszcza
zasadę lojalności wobec akcjonariusza, co spełnia przesłankę bezzasadności
niedopuszczenia pełnomocnika powoda do uczestniczenia w zgromadzeniu i
usprawiedliwia jego legitymację do zaskarżenia podjętych uchwał.
Pozwana podniosła w apelacji, że doszło do naruszenia prawa materialnego,
tj. art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h., przez błędne przyjęcie, iż Skarb Państwa był
legitymowany do zaskarżenia uchwał podjętych na zgromadzeniu, skoro
niedopuszczenie jego pełnomocnika do udziału w obradach było zgodne z prawem,
a na stwierdzenie sprzeczności niedopuszczenia z dobrymi obyczajami nie ma
ustawowego upoważnienia.
Wątpliwości Sądu Apelacyjnego dotyczą określenia zakresu znaczeniowego,
niezdefiniowanego w ustawie, pojęcia „bezzasadności niedopuszczenia”; czy
obejmuje ono jedynie brak podstawy prawnej, czy również sprzeczność z ogólnymi
regułami uczciwego postępowania, nakazami i zakazami określającymi ogólne
zasady postępowania, a więc dobre obyczaje oraz zasady współżycia
społecznego. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Przepis art. 412 § 1 k.s.h. stanowi, że akcjonariusz uprawniony do
uczestniczenia w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy może to prawo realizować
osobiście lub przez pełnomocnika i w taki sam sposób wykonywać prawo głosu.
Udzielenie pełnomocnictwa powinno być dokonane w formie pisemnej pod rygorem
nieważności (art. 4121
§ 1 k.s.h.). (...) Pełnomocnictwo udzielone na podstawie art.
412 § 1 k.s.h. stanowi postać przedstawicielstwa w rozumieniu art. 95 i nast. k.c.;
nie jest tożsame z pełnomocnictwem uregulowanym w art. 98 i nast. k.c. ze
względu na podejmowanie w ramach zgromadzenia czynności mających postać
faktycznych i formalnych, nie wyklucza to jednak odpowiedniego stosowania tych
przepisów, na podstawie art. 2 k.s.h., jeżeli jest to uzasadnione właściwością
stosunku spółki akcyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2007 r., III
CSK 26/07, OSNC 2008, nr 9, poz. 105). Obok obowiązku zachowania formy
pełnomocnictwa na akcjonariuszu ciąży obowiązek zawiadomienia spółki o jego
udzieleniu, co podyktowane jest także potrzebą określenia sposobu komunikacji
pomiędzy spółką i akcjonariuszem. Pełnomocnik umocowany przez akcjonariusza
do uczestnictwa w zgromadzeniu i wykonywania prawa głosu powinien złożyć
udzielone mu pełnomocnictwo, które – stosownie do art. 421 § 2 k.s.h. – dołącza
się do księgi protokołów. Jednocześnie dokonywana jest ocena prawidłowości
umocowania na podstawie przepisów regulujących dopuszczalność reprezentacji
oraz formę pełnomocnictwa. Błędna ocena braku uprawnienia do udziału w walnym
zgromadzeniu akcjonariusza, działającego osobiście lub przez pełnomocnika,
skutkuje przyjęciem, że akcjonariusz ma legitymację do wytoczenia powództwa o
uchylenie uchwały walnego zgromadzenia, podjętej bez jego udziału. Przepis art.
422 § 2 pkt 3 k.s.h. stanowi, że legitymacja do wystąpienia z takim powództwem
przysługuje akcjonariuszowi bezzasadnie niedopuszczonemu do udziału w
zgromadzeniu, a zatem odnosi się zarówno do niedopuszczenia akcjonariusza, jak i
pełnomocnika akcjonariusza.
W uchwale z dnia 9 lutego 2005 r., III CZP 82/04 (OSNC 2005, nr 12, poz.
205) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że pojęcie „niedopuszczenie” nie może być
łączone jedynie z przymusową, spowodowaną użyciem siły fizycznej nieobecnością
akcjonariusza podczas obrad walnego zgromadzenia (niewpuszczenie lub
usunięcie z sali obrad). Pojęcie to obejmuje także inne przyczyny, polegające na
uniemożliwieniu wzięcia udziału w dyskusji lub w głosowaniu, a zatem na
niewłaściwym zastosowaniu art. 413 § 1 k.s.h. Stwierdził, że ustawodawca dopuścił
również interpretację a contrario, prowadzącą do wniosku, iż akcjonariusz może
zostać zasadnie niedopuszczony do udziału w walnym zgromadzeniu (por. też
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2005 r., III CK 402/04, nie publ.). Z kolei w
wyroku z dnia 10 czerwca 2005 r., II CK 715/04 (OSP 2006, nr 5, poz. 55) Sąd
Najwyższy wyraził pogląd, że jeśli akcjonariusz spełnia wymagania formalne do
uczestnictwa w walnym zgromadzeniu, to nie może być go pozbawiony przez
zarząd spółki ani przez przewodniczącego walnego zgromadzenia. W wyroku z dnia
6 lipca 2007 r., III CSK 26/07, Sąd Najwyższy stwierdził, że niedopuszczenie do
udziału w walnym zgromadzeniu pełnomocnika akcjonariusza, mimo prawidłowego
umocowania, spełnia przesłankę „bezzasadnego niedopuszczenia”, przewidzianą w
art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h.
W doktrynie na gruncie art. 240 § 3 pkt 3 i art. 413 § 2 pkt 3 k.h. wysunięte
zostały poglądy, że niedopuszczenie wspólnika lub akcjonariusza do udziału w
zgromadzeniu może nastąpić albo z przyczyn prawnych (np. nieprzedłożenie
pisemnego pełnomocnictwa, zakaz głosowania w sprawach jego dotyczących), albo
z przyczyn związanych z jego zachowaniem, uniemożliwiającym utrzymanie
porządku i prowadzenie obrad, przy czym zwrot „bezzasadnie niedopuszczony”
powinien być rozumiany szeroko. Na gruncie art. 250 pkt 3 i art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h.
za „bezzasadne niedopuszczenie” uznawane jest bezpodstawne odmówienie
wspólnikowi (akcjonariuszowi) lub pełnomocnikowi prawa uczestniczenia w
zgromadzeniu przez niewpuszczenie lub usunięcie z sali obrad, błędne
zinterpretowanie przepisu przewidującego wyłączenie prawa głosu, niesłuszne
podważenie udzielonego pełnomocnictwa, uniemożliwienie wzięcia udziału w
dyskusji lub w głosowaniu, jak też wszelkie przyczyny niemające uzasadnienia w
przepisach prawa. Zwraca się również uwagę na możliwość wystąpienia
przypadków uzasadnionej odmowy udziału akcjonariusza w zgromadzeniu, jeśli
dotyczą wyłączenia prawa głosu (art. 413 § 1 k.s.h.) lub przedstawienia przez
pełnomocnika wadliwego pełnomocnictwa do udziału w zgromadzeniu,
niespełniającego wymagań określonych w art. 4121
k.s.h.
Użycie w art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h. sformułowania „akcjonariusza bezzasadnie
niedopuszczonego” bez bliższego określenia wyznaczników „bezzasadności”
oznacza, że ustawodawca pozostawił sądowi dokonanie oceny takiego stanu w
okolicznościach konkretnej sprawy. Znaczenie zwrotu „bezzasadny” wskazuje, że
chodzi o brak podstawy, uzasadnienia lub zasady. Z kolei zwrot „zasada” łączony
jest zarówno z prawem rządzącym jakimiś procesami, podstawą, na której coś się
opiera, regułą, jak i normami postępowania, uznanymi przez kogoś za
obowiązujące. Językowe znaczenie zwrotu „bezprawny” to niezgodność z prawem,
zabronienie przez prawo lub nielegalność. Na gruncie prawa cywilnego
przyjmowane jest, że „bezprawność” obejmuje obok naruszenia przepisów prawa
również naruszenie norm moralnych i obyczajowych, określanych jako zasady
współżycia społecznego lub dobre obyczaje (por. np. wyrok Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., Sk 18/00, OTK Zb.Urz. 2001, nr 8, poz.
256).
Zakresy znaczeniowe pojęć „bezzasadność” i „bezprawność” w znacznym
stopniu pokrywają się, z tym że pierwszy z nich jest szerszy, zawiera bowiem
zarówno bezprawność w szerokim ujęciu, jak i inne sytuacje lub zachowania,
wynikające z zasad współdziałania w ramach danego podmiotu. Użycie w art. 422 §
2 pkt 3 k.s.h. zwrotu „bezzasadny”, a nie „bezprawny” uwzględnia charakter
przyczyn, które mogą być podstawą powództwa o uchylenie uchwały walnego
zgromadzenia oraz zasady współdziałania akcjonariuszy, podyktowane realizacją
celu powołania spółki. Bezzasadne niedopuszczenie obejmuje ogół przyczyn, a
więc wszelkie sytuacje, które uniemożliwiły akcjonariuszowi uczestniczenie w
walnym zgromadzeniu, będące zarówno następstwem działania sprzecznego z
prawem, jak i takich, które mimo braku tej sprzeczności nie miały uzasadnionych
podstaw, nie wyłączając zasad wyznaczających dobre obyczaje, w tym obowiązek
stałego współdziałania akcjonariuszy, będący fundamentem lojalności.
Obowiązek respektowania przez spółkę, także spółkę akcyjną, dobrych
obyczajów wynika z przewidzianego w art. 3 i 301 k.s.h. obowiązku współdziałania
akcjonariuszy w ramach realizowania celu, dla którego spółka została zawiązana.
Wskazuje na to również ocena dopuszczalności ustanawiania dodatkowych
postanowień w statucie (art. 304 § 4 k.s.h.) oraz treść art. 422 § 1 k.s.h., z którego
wynika, że uchwała walnego zgromadzenia sprzeczna z dobrymi obyczajami i
godząca w interes spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie akcjonariusza może
być zaskarżona. W wyroku z dnia 8 marca 2005 r., IV CK 607/04 (nie publ.) Sąd
Najwyższy stwierdził, że sprzeczność z dobrymi obyczajami występuje wówczas,
gdy w obrocie handlowym uchwała walnego zgromadzenia może być uznana za
nieetyczną, a w wyroku z dnia 16 października 2008 r., III CSK 100/08 (OSNC-ZD
2009, nr A, poz. 30) przyjął, że pojęcie dobrych obyczajów obejmuje ogólne reguły
uczciwości kupieckiej, związane z prowadzeniem działalności handlowej przez
przedsiębiorców, które obowiązują wszystkich uczestników obrotu, w tym spółki, ich
organy i akcjonariuszy. Należy do nich również nakaz lojalności względem
akcjonariuszy, szczególnie istotny w ramach kształtowania treści statutu spółki, na
co powinni mieć wpływ akcjonariusze, zwłaszcza dysponujący znacznym pakietem
akcji.
Kryterium dobrych obyczajów powinny stanowić oceny dotyczące zapewnienia
niezakłóconego funkcjonowania gospodarki. Należą do nich zarówno normy
uczciwego postępowania uznawane przez przedsiębiorców, jak i reguły moralności,
przyjęte w społeczeństwie. Pojęcia „dobre obyczaje” i „zasady współżycia
społecznego” w pewnym zakresie krzyżują się, chociaż drugie z nich, jako szersze,
obejmują także ocenę stosowania reguł przyjętych w działalności danej organizacji.
Obowiązek zgodności uchwały walnego zgromadzenia z dobrymi obyczajami
dotyczy jej treści oraz czynności związanych z przeprowadzeniem zgromadzenia, a
zatem także kwestii łączących się z dopuszczeniem akcjonariusza lub jego
pełnomocnika do uczestniczenia w zgromadzeniu i wykonywania prawa głosu.
Określone zachowania prowadzącego zgromadzenie, mieszczące się w granicach
prawa, nie mogą wykraczać poza dobre obyczaje; chodzi zatem o przyzwoite
postępowanie, które uwzględnia w odpowiednim stopniu różne interesy służące
wszystkim w spółce. Powinność postępowania zgodnego z dobrymi obyczajami, w
odniesieniu do uwzględniania interesu spółki i pozostałych akcjonariuszy, dotyczy
każdego akcjonariusza i jego pełnomocnika, również tego, którego uczestnictwo w
zgromadzeniu zostało zakwestionowane.
Jeśli przedstawiony dokument potwierdzający udzielenie dalszego
pełnomocnictwa wraz z kserokopią pełnomocnictwa udzielonego przez
akcjonariusza budził wątpliwości co do właściwego umocowania, to w zasadzie
mogły być one wyjaśnione w drodze przedstawienia właściwego dokumentu.
Obowiązek przedłożenia przez pełnomocnika akcjonariusza dokumentu
wymaganego w art. 4121
§ 1 k.s.h. nie stoi na przeszkodzie możliwości
uzupełnienia braku przedkładanego dokumentu, jeżeli jest to usprawiedliwione i nie
godzi w interesy spółki oraz pozostałych akcjonariuszy. Odmowa udzielenia
przerwy w obradach zgromadzenia dla uzyskania i przedstawienia tego dokumentu
podlega ocenie uwzględniającej wszystkie istotne okoliczności sprawy oraz
zgodność zachowań akcjonariusza, jego pełnomocnika i przewodniczącego
zgromadzenia z dobrymi obyczajami, w tym z zasadami lojalności względem
pozostałych akcjonariuszy. Jeśli akcjonariuszowi lub jego pełnomocnikowi nie
można przypisać – co do przyczyn złożenia dokumentu umocowania – działania
sprzecznego z prawem, dobrymi obyczajami lub nielojalności, a zarządzenie
przerwy w obradach nie kolidowało z interesem spółki lub pozostałych
akcjonariuszy, to nieuwzględnienie wniosku o zarządzenie przerwy może prowadzić
do uznania, że akcjonariusz był bezzasadnie niedopuszczony do udziału w tym
zgromadzeniu. Podkreślenia wymaga, że porządkiem obrad objęte były kwestie o
dużym znaczeniu dla spółki i akcjonariuszy, a zatem w podejmowaniu uchwał
ważny był udział akcjonariusza posiadającego znaczny pakiet akcji, a tym samym
mogącego mieć istotny wpływ na ich treść.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. rozstrzygnął
przedstawione zagadnienie prawne, jak w uchwale.