Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I BP 8/11
POSTANOWIENIE
Dnia 10 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa R. P.
przeciwko PKP Polskim Liniom Kolejowym SA Zakładowi Linii Kolejowych w Ł.
o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 stycznia 2012 r.,
skargi powoda o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu
Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ł.
z dnia 21 maja 2009 r.,
odmawia przyjęcia skargi do rozpoznania.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 21 maja 2009 r. Sąd Okręgowy w Ł. oddalił apelację R. P.
od wyroku z dnia 26 lutego 2009 r. Sądu Rejonowego w Ł., którym oddalono jego
powództwo przeciwko PKP Polskim Liniom Kolejowym S.A. Zakładowi Linii
Kolejowych w Ł. o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych.
W ocenie Sądu drugiej instancji, wykładnia art. 151 § 1 w związku z art. 135
k.p. prowadzi do wniosku, że ustawodawca uzależnił występowanie pracy
w godzinach nadliczbowych od jednoczesnego przekroczenia normy oraz wymiaru
czasu pracy. Zatem samo przekroczenie przez pracownika wymiaru czasu pracy
bez przekroczenia bezwzględnie obowiązujących norm (8-godzinnej dobowej i 40-
godzinnej tygodniowej w przyjętym okresie rozliczeniowym) nie uprawnia
2
pracownika do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. W tym
zakresie Sąd odwoławczy powołał się na stanowisko doktryny (M. Gersdorf:
Kontrowersje wokół pojęcia pracy w godzinach nadliczbowych, Praca i
Zabezpieczenie Społeczne 2004 nr 3, s. 22-23 oraz E. Szemplińska: Komentarz do
kodeksu pracy pod redakcją E. Florka, Warszawa 2005, s. 852).
W skardze o stwierdzenie niezgodności z prawem powyższego wyroku
powód zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwą interpretację
i zastosowanie art. 130 § 2 w związku z art. 151 § 1 k.p. w brzmieniu
obowiązującym od 1 stycznia 2004 r., polegające na przyjęciu przez Sądy obu
instancji, że święto występujące w dniu innym niż niedziela obniża wymiar czasu
pracy w okresie rozliczeniowym, natomiast praca wykonywana ponad ten obniżony
wymiar czasu pracy nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych z uwagi na brak
jednoczesnego obniżenia normy czasu pracy (wraz z obniżeniem wymiaru czasu
pracy). Skarżący wskazał, że po pierwsze - zaskarżony wyrok jest niezgodny
z powołanymi wyżej przepisami, po drugie - przez jego wydanie poniósł szkodę w
kwocie 2.997,76 zł, na którą składa się: 2.530,42 zł tytułem wyrównania
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, tj. po przekroczeniu
obniżonego wymiaru czasu pracy w związku z wystąpieniem święta w dniu innym
niż niedziela oraz kwota 467,34 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od powyższej
kwoty do dnia poprzedzającego wniesienie powództwa i po trzecie - wzruszenie
zaskarżonego orzeczenia w drodze innych środków prawnych nie było i nie jest
możliwe z uwagi na wartość przedmiotu sporu i zaskarżenia. W konsekwencji
skarżący wniósł o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku
Sądu drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Stosownie do art. 4249
k.p.c., Sąd Najwyższy odmawia przyjęcia skargi do
rozpoznania, jeżeli jest oczywiście bezzasadna. Bezzasadność skargi jest
oczywista, gdy już z jej treści, bez głębszych i jurydycznych dociekań wynika, że nie
zostałaby uwzględniona, czyli Sąd Najwyższy oddaliłby ją (por. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2008 r., II BP 1/08, LEX nr 470957 oraz z dnia
3
26 sierpnia 2008 r., III BP 3/08, OSNP 2010 nr 1-2, poz. 13). Przy dokonywaniu
oceny w tym zakresie należy mieć na uwadze, że po pierwsze - skarga
o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku nie zastępuje
wynikającej z zarzutu naruszenia prawa skargi kasacyjnej, ale wymaga oceny, że
kwestionowany wyrok jest niezgodny z prawem, a po drugie - wyrok niezgodny
z prawem w rozumieniu art. 4241
k.p.c. to wyrok nie tylko naruszający prawo, ale
taki, który jest sprzeczny z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni
przepisami i z ogólnie przyjętymi standardami rozstrzygnięć, albo został wydany w
wyniku szczególnie rażąco błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania
prawa, które jest oczywiste i nie wymaga głębszej analizy prawniczej (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2006 r., I BP 1/06, OSNP 2007 nr 15-16, poz.
216). Takie definiowanie pojęcia „wyrok niezgodny z prawem” wynika ze specyfiki
władzy sądowniczej oraz jej ustroju i w konsekwencji konieczności formułowania
autonomicznej, swoistej definicji bezprawności jako przesłanki odpowiedzialności
Państwa za szkodę wyrządzoną wyrokiem sądowym. Na proces stosowania prawa
składa się bowiem nie tylko ustalenie stanu faktycznego, ale także poddanie
wykładni właściwych przepisów w celu ustalenia treści normy prawnej, dokonanie
subsumcji stanu faktycznego do tej normy oraz ustalenie wynikających z niej
skutków prawnych. W konsekwencji proces wykładni prawa jest wieloetapowy
i złożony i - w zależności od zastosowanych metod - może prowadzić
i niejednokrotnie prowadzi do różnych rezultatów. Z tego względu pozytywne
rozstrzygnięcie w indywidualnej sprawie, nawet o takim samym stanie faktycznym
i prawnym, nigdy nie stanowi źródła prawa dla roszczenia zgłoszonego w innej
indywidualnej sprawie z powołaniem się na określone w art. 2 i art. 32 ust. 1 i 2
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasady sprawiedliwości społecznej i równości.
W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Trybunału
Konstytucyjnego podkreśla się, że szczególne funkcje wypełniane w państwie przez
sądy oraz zasada pewności prawa powodują, że państwo może ponieść
odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną orzeczeniem sądowym tylko wtedy, gdy
sąd naruszył prawo w sposób oczywisty, w przypadku bowiem wykonywania
władzy dyskrecjonalnej niezbędny jest pewien margines błędu, którego popełnienie
nie może rodzić odpowiedzialności odszkodowawczej państwa (por. wyrok ETS z
4
dnia 30 września 2003 r., C-224/01, Gerhard Koebler przeciwko Austrii).
W konsekwencji stan prawny wynikający z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP nie może
być rozumiany jako stworzenie podstawy prawnej do dochodzenia roszczeń
odszkodowawczych w odniesieniu do każdego wadliwego orzeczenia sądowego
(por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, OTK
2001 nr 8, poz. 256).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej skargi należy stwierdzić, że nie
może być skuteczne jej oparcie na zarzutach naruszenia wskazanych przez
skarżącego przepisów prawa materialnego. W tym zakresie skarżący argumentuje,
że skoro wyrokiem z dnia 10 czerwca 2008 r., I BP 54/07 (LEX nr 494034) Sąd
Najwyższy oddalił skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
orzeczenia wniesioną przez pracodawcę w sprawie o analogicznym stanie
faktycznym i prawnym, to „tym samym zaskarżony wyrok został uznany za zgodny
z prawem”, co potwierdza zasadność prezentowanego przez skarżącego
stanowiska, że „praca wykonywana przez powoda w miesiącach, w których
występowało święto skutkujące obniżeniem wymiaru czasu pracy winna być
również traktowana jako praca w godzinach nadliczbowych. Tym samym powód
powinien otrzymać oprócz ‘normalnego’ wynagrodzenia według stawki godzinowej
wynikającej z osobistego zaszeregowania również dodatek z tytułu pracy w
godzinach nadliczbowych”. Tymczasem z powołanego przez skarżącego wyroku
Sądu Najwyższego wynika tylko tyle, że skarga nie mogła być uznana za zasadną,
skoro „kwestionowane orzeczenie (…) nie zapadło z oczywistym i rażącym
naruszeniem prawa, było natomiast wyrazem dopuszczalnej interpretacji przepisów
prawa materialnego”, a w konsekwencji będący przedmiotem rozpoznania
prawomocny wyrok sądu drugiej instancji nie jest niezgodny z prawem
w rozumieniu art. 4241
§ 1 k.p.c. W uzasadnieniu wskazanego wyroku podkreślono
wyraźnie, że „niezgodność orzeczenia z prawem powodująca odpowiedzialność
odszkodowawczą państwa musi polegać na oczywistej obrazie prawa. Nie jest nią
natomiast wybór jednej z możliwych interpretacji przepisów prawa, choćby a
posteriori okazała się nieprawidłowa. Niezgodność prawomocnego orzeczenia
z prawem może wynikać tylko z oczywistych błędów sądu, spowodowanych
rażącym naruszeniem zasad wykładni lub stosowania prawa”. W rezultacie
5
odmienne poglądy prezentowane w przedmiotowej kwestii nie zmieniają
„najistotniejszej dla rozpoznawanej sprawy konkluzji, że przyjęty przez Sąd
Okręgowy wynik interpretacji prawnej tych przepisów mieści się w granicach
uprawnionej wykładni”. Taka sytuacja występuje również w sprawie, w której
wniesiona została niniejsza skarga, z tą tylko różnicą, że Sąd odwoławczy - z
powołaniem się również na poglądy doktryny - zaprezentował ten inny właśnie
wynik interpretacji prawnej art. 151 § 1 w związku z art. 130 § 2 k.p.
Zawarte w skardze rozważania odnoszące się do obrazy art. 233 k.p.c. oraz
przepisów ponadzakładowego układu zbiorowego pracy są zupełnie
bezprzedmiotowe z uwagi na brak podniesienia zarzutu ich obrazy w ramach
podstaw skargi.
Wszystko to oznacza, że zaskarżony wyrok nie może zostać oceniony jako
niezgodny z prawem w rozumieniu art. 4241
k.p.c., gdyż nie można mu przypisać
sprzeczności z przepisami niepoddającymi się różnej wykładni i z ogólnie
przyjętymi standardami rozstrzygnięć. W konsekwencji prowadzi to do rodzącego
się prima facie wniosku, że skarga nie mogłaby zostać uwzględniona, co czyni ją
oczywiście bezzasadną.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi do
rozpoznania na podstawie art. 4249
k.p.c.