Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 44/11
POSTANOWIENIE
Dnia 25 stycznia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Barbara Myszka
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa "E.-G." Spółki Akcyjnej w K. (poprzednio: "E.-G." Spółki
Akcyjnej w G.)
przeciwko S.Limited w N. (Cypr) i S. H. Limited
w N. (Cypr)
o wydanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od postanowienia Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 października 2010 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w G. postanowieniem z dnia 28 czerwca 2010 r. odrzucił
pozew w sprawie z powództwa „E.-G." S.A. w G. przeciwko S. Limited w N. i
połączonej do wspólnego rozpoznania sprawie z powództwa „E.-G." S.A. w G.
przeciwko S. H. Limited w N. Sąd ten ustalił, że strony zawarły umowy dotyczące
sprzedaży akcji w kapitale zakładowym Huty „P." S.A. w R. Przedmiotem sporu
była ich ważność i skuteczność zawartych w nich zapisów na sąd polubowny (Sąd
Arbitrażowy przy Międzynarodowej Izbie Handlowej na Cyprze). W imieniu strony
powodowej umowy podpisała N. J., która w okresie od 28 kwietnia 2004 r. do 3
sierpnia 2007 r. była wpisana w Krajowym Rejestrze Sądowym jako członek
jednoosobowego zarządu spółki, uprawniony do jednoosobowej reprezentacji. W
ocenie Sądu Okręgowego okoliczność, czy została ona powołana na stanowisko
prezesa zarządu powodowej spółki w sposób prawidłowy i czy faktycznie objęła tę
funkcję nie miała znaczenia dla oceny ważności umów zawartych przez nią z
osobami trzecimi. Nadto strona powodowa nie mogła powoływać się na jej wadliwą
reprezentację, w sytuacji, gdy uchybiła obowiązkowi dbałości o prawidłowość
danych wpisanych do rejestru. Wobec skuteczności umów sprzedaży akcji
zawartych w dniach 28 sierpnia 2006 r. i 11 marca 2004 r., a w konsekwencji
istnienia zawartego w nich zapisu na sąd polubowny pozwy podlegały odrzuceniu.
Zażalenie strony powodowej zostało oddalone przez Sąd Apelacyjny
postanowieniem z dnia 13 października 2010 r. Sąd drugiej instancji stwierdził, że
uzasadnienie zaskarżonego postanowienia jest nader lakoniczne i nie spełnia
wymogów określonych w art. 328 § 2 k.p.c., jednakże rozstrzygnięcie Sądu
pierwszej instancji było trafne. Sąd Apelacyjny odwołując się do domniemania
zgodności danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) ze stanem
rzeczywistym uznał, że strona powodowa nie wykazała aby osoby działające
w imieniu pozwanych spółek wiedziały, iż N. J. nie była osobą uprawnioną do
działania w imieniu strony powodowej. Nadto strona powodowa nie wykazała,
że dopełniła niezwłocznie czynności zmierzających do usunięcia wadliwego w jej
ocenie wpisu w KRS i wobec tego nie mogła skutecznie powoływać się na
3
sprzeczność danych ujawnionych w rejestrze z rzeczywistym stanem prawnym.
W tej sytuacji dla oceny ważności zapisu na sąd polubowny nie miało znaczenia
czy N. J. była należycie umocowana i oddalenie wniosków dowodowych strony
powodowej w tym zakresie nie miało wpływu na ocenę skuteczności zapisu na sąd
polubowny i zasadności odrzucenia pozwu. Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo, że
na mocy postanowienia Sądu Rejonowego z dnia 15 marca 2006 r. dla powodowej
spółki został ustanowiony kurator, jednak fakt ten nie został uwidoczniony w KRS.
Powołanie kuratora w dniu 15 marca 2006 r. nie mogło mieć żadnego znaczenia dla
oceny umowy zawartej w dniu 11 marca 2004 r., a nadto strona powodowa nie
zaoferowała żadnych dowodów dla wykazania, że osoby działające w imieniu
pozwanych spółek wiedziały o ustanowieniu kuratora. Oceniając zarzut braku
należytej reprezentacji spółki S. Limited Sąd Apelacyjny stwierdził, że
zawnioskowany przez stronę powodową dowód z przesłuchania H. C. nie mógł być
środkiem wskazującym na brak należytego umocowania pełnomocnika M. K., skoro
umocowanie to wynikało z dokumentu pełnomocnictwa, a H. C. w dniu 20 maja
2009 r. złożył oświadczenie, w którym przyznał, że udzielił tego pełnomocnictwa.
Gdyby zaś nawet przyjąć, że M. K. działał bez stosownego umocowania, to
decydujące znaczenie dla oceny ważności zawartej umowy miało potwierdzenie
dokonania czynności w imieniu spółki przez H. C. Przemawiało to za oddaleniem
zażalenia.
Skarga kasacyjna strony powodowej została oparta na obu podstawach
określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c. Zarzucono w niej naruszenie art. 39 k.c. w zw.
z art. 38 k.c., art. 96 k.c., art. 201 k.s.h., art. 17 ust. 2 w zw. z art. 22 ustawy
o Krajowym Rejestrze Sądowym (dalej - u.k.r.s.) i art. 42 k.c. oraz art.
24 Rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie
jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach
cywilnych i handlowych (dalej - rozporządzenie nr 44/2001). W oparciu o te zarzuty
skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Część zarzutów skargi kasacyjnej dotyczy obu spraw połączonych do
wspólnego rozpoznania, co pozwala ocenić je łącznie. Dotyczy to zarzutów
związanych z oceną skuteczności zapisów na sąd polubowny z uwagi na sposób
reprezentacji strony powodowej. Natomiast zarzut dotyczący skuteczności
umocowania pełnomocnika spółki S. H. Limited odnosi się wyłącznie do umowy
zawartej w dniu 28 sierpnia 2006 r. i wymagał odrębnego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny przyjął zasadnie, że ocena skuteczności zapisów na sąd
polubowny była uzależniona od stwierdzenia czy umowy sprzedaży akcji Huty P., z
dnia 11 marca 2004 r. i 28 sierpnia 2006 r., w których je ustanowiono były
umowami ważnymi. Dla dokonania tej oceny nie miały znaczenia okoliczności,
których dotyczył zarzut naruszenia art. 24 rozporządzenia nr 44/2001. Zarzut ten
był także nieuzasadniony. Art. 24 rozp. Nr 44/2001 dotyczy problematyki jurysdykcji
krajowej, a brak jurysdykcji krajowej i istnienie zapisu na sąd polubowny stanowią
odrębne przeszkody procesowe. Dlatego też art. 24 rozp. Nr 44/2001 nie stanowi
podstawy prekluzji dla podniesienia zarzutu zapisu na zagraniczny sąd polubowny.
Pozwani podnieśli natomiast zarzut zapisu na sąd polubowny w odpowiedzi na
pozew, co spełnia wymóg wynikający z art. 1165 § 1 k.p.c. Skarżący nie zarzucił
przy tym naruszenia tego przepisu.
Strona powodowa podnosiła, że N. J., która podpisała umowy w imieniu
strony powodowej faktycznie nie pełniła funkcji prezesa zarządu i spółka nie była
należycie reprezentowana. Sąd Apelacyjny odwołując się do domniemania
wynikającego z art. 17 u.k.r.s. uznał jednak, że wyjaśnienie kwestii należytej
reprezentacji powodowej spółki nie jest istotne dla rozstrzygnięcia sprawy
w przypadku stwierdzenia, że osoby reprezentujące pozwane spółki nie wiedziały,
iż N. J. nie pełniła faktycznie funkcji prezesa zarządu Huty P. W tej sytuacji nie
można zasadnie zarzucić Sądowi drugiej instancji naruszenia przepisów
regulujących sposób reprezentacji spółek akcyjnych i skutki wadliwej reprezentacji
takiej osoby prawnej przez podmioty nie będące jej organami. Zasadnicze
znaczenie miała zatem ocena zasadności stanowiska Sądu Apelacyjnego, w
którym przyjął, że strona powodowa nie wykazała aby osoby reprezentujące
pozwane spółki wiedziały, iż N. J. wpisana w rejestrze jako osoba uprawniona
jednoosobowo do reprezentacji strony powodowej, wiedziały o rzeczywistym braku
5
jej umocowania. Dopiero podważenie tej oceny uzasadniałoby uwzględnienie
skutków wadliwej reprezentacji spółki. Strona powodowa zasadnie zarzuciła, że
ocena Sądu Apelacyjnego związana ze skutkami domniemania zgodności danych
ujawnionych w rejestrze ze stanem rzeczywistym nie uwzględnia w należytym
stopniu okoliczności związanych z czynnościami spółki Huta P. podjętymi
dla ujawnienia w Krajowym Rejestrze Sądowym prawidłowego sposobu jej
reprezentacji. Nie można zatem podzielić oceny Sądu Apelacyjnego, że strona
powodowa nie podjęła niezwłocznie czynności zmierzających do usunięcia
wadliwego wpisu w KRS i utraciła możliwość powoływania się na sprzeczność
danych ujawnionych w rejestrze z rzeczywistym stanem prawnym. Sąd Apelacyjny
ograniczył się w istocie do stwierdzenia, że kurator dla spółki został ustanowiony
dopiero w marcu 2006 r. Nie ustalił natomiast kiedy zostało wszczęte postępowanie
w tej sprawie i kiedy powstały przesłanki do ustanowienia kuratora. Wymaga
jednocześnie podkreślenia, że domniemanie prawdziwości danych ujawnionych w
rejestrze mogło dotyczyć jedynie okresu, w którym N. J. figurowała w rejestrze jako
zarządca. Sąd Apelacyjny powołał ustalenia Sądu Okręgowego wskazujące,
że dotyczyło to okresu po dniu 28 kwietnia 2004 r. Sąd Apelacyjny nie stwierdził,
że ustalenie to kwestionuje, chociaż odwołał się do odpisu KRS, z którego miałoby
wynikać pełnienie tej funkcji już od dnia 30 czerwca 2003. Pierwsza z umów
dotyczących sprzedaży akcji została zaś zawarta w dniu 11 marca 2004 r. Drugą
z umów (z dnia 28 sierpnia 2006 r.) zawarto po wydaniu przez Sąd Rejonowy
postanowienia o ustanowieniu dla powodowej spółki kuratora (postanowienie z dnia
15 marca 2006 r.). W tej sytuacji niewystarczające było z kolei stwierdzenie Sądu
drugiej instancji, że fakt powołania kuratora nie był przedmiotem wpisu w KRS
przed zawarciem umowy. Sąd Apelacyjny nie rozważył skutku wcześniejszego
złożenia wniosku o wpis, nie ustalił, czy w rejestrze odnotowano złożenie tego
wniosku i nie rozważył, jakie znaczenie mogło mieć samo złożenie wniosku o wpis
dla wiedzy osób trzecich o sposobie reprezentacji strony powodowej. Z tych
względów uzasadniony był zarzut naruszenia art. 17 u.k.r.s.
Sąd Apelacyjny nieprawidłowo rozpoznał również zarzut strony powodowej
dotyczący braku umocowania pełnomocnika spółki S. H. Limited M. K. przy
zawieraniu umowy z dnia 11 marca 2004 r.. Błędnie uznał, że dla wyjaśnienia tej
6
kwestii nieprzydatny był dowód z przesłuchania ówczesnego prezesa tej spółki H.
C. z tego względu, że umocowanie M. K. wynikało z dokumentu pełnomocnictwa, a
H. C. w dniu 29 maja 2009 r. złożył oświadczenie, że udzielił tego pełnomocnictwa.
Sąd Apelacyjny nie wyjaśnił z jakich powodów to „oświadczenie" uznał za dowód
w rozumieniu przepisów kodeksu postępowania cywilnego i to wystarczający dla
ustalenia udzielenia pełnomocnictwa przez H. C., mimo że wcześniej
w postępowaniu prowadzonym na Cyprze temu zaprzeczył. Wadliwe było również
stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, że decydujące znaczenie dla oceny ważności
umowy zawartej w dniu 11 marca 2004 r. miało potwierdzenie dokonania zawarcia
umowy przez H. C. Skarżący podniósł zasadnie, że Sąd Apelacyjny prezentując
takie stanowisko nie ustalił czy w dniu 29 maja 2009 r. H. C. był nadal upoważniony
do reprezentacji spółki i nie rozważył, czy potwierdzenia dokonania czynności przez
pełnomocnika mogła w imieniu spółki dokonać skutecznie osoba, która w tym
czasie nie byłaby już uprawniona do jej reprezentacji. Sąd Apelacyjny nie wskazał
także uzasadnienia podstawy prawnej dla stwierdzenia skuteczności potwierdzenia
czynności dokonanej przez pełnomocnika. Nie jest zatem możliwe do
skontrolowania nawet to jakie prawo materialne brał pod uwagę Sąd Apelacyjny
przy uwzględnieniu, że oświadczenie z dnia 29 maja 2009 r. zostało złożone na
Cyprze i dotyczyło spółki cypryjskiej.
Z tych względów skarga kasacyjna była uzasadniona i zaskarżone nią
postanowienie podlegało uchyleniu na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.