Sygn. akt II UK 121/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 lutego 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa B. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.
z udziałem zainteresowanego: Zakładów Papierniczych "T." Sp. z o.o. w P. oraz M.
B.
o przeniesienie odpowiedzialności za zobowiązania spółki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 3 lutego 2012 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 22 listopada 2010 r.,
oddala skargę.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny wyrokiem 22 listopada 2010 r. oddalił apelację B. W. od
wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3
grudnia 2008 r., oddalającego jego odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
2
Społecznych, Oddział w P. z dnia 30 kwietnia 2007 r., zmienionej następnie decyzją
z dnia 18 czerwca 2007 r. i ostatecznie stwierdzającej jego odpowiedzialność jako
członka zarządu za zobowiązania spółki z o.o., Zakłady Papiernicze „T." z siedzibą
w P., powstałe wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w P. z tytułu
składek na ubezpieczenie społeczne w czasie od lipca do września 2002 r.
Sąd drugiej instancji ustalił, że zobowiązanie zapłaty składek powstało w
czasie pełnienia przez skarżącego obowiązków członka zarządu spółki z o.o.;
egzekucja wobec majątku spółki okazała się w całości bezskuteczna, a skarżący
nie wykazał, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości
lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie
układowe) albo że niezgłoszenie takiego wniosku nastąpiło bez jego winy, ani też
nie wskazał mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości
podatkowych spółki w znacznej części.
Skarga kasacyjna ubezpieczonego została oparta na podstawie naruszenia
prawa materialnego – art. 6 k.c. w związku z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej
przez błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia, że wierzyciel wykazał, iż
egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna, „a mianowicie, że brak było
na stanie spółki w okresie pełnienia przez skarżącego funkcji Prezesa Zarządu
składników majątkowych pozwalających na zaspokojenie zaległości”. Podniósł błąd
w ustaleniu, że organ ubezpieczeń społecznych udowodnił niemożność uzyskania
zaspokojenia chociażby z części majątku „T." spółki z o.o., gdyż istniały określone
składniki majątkowe, a także środki finansowe i prawa, w stosunku do których
mogły zostać skierowane czynności egzekucyjne w czasie do września 2003 r. do
czasu kiedy spółka prowadziła działalność i miała regularne wpływy środków
finansowych na rachunek bankowy. Zarzucił, że fakty te były objęte świadomością
wierzyciela i w razie podjęcia we właściwym czasie egzekucji wierzyciel uzyskałby
zaspokojenie powstałych zaległości z tytułu składek. Podnosił, że udowodnił
wystąpienie przesłanek egzoneracyjnych, jednocześnie wskazując na niemożność
samodzielnego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości ze względu na postawę
głównego udziałowca oraz drugiego z członków zarządu blokującą – przy łącznym
charakterze modelu reprezentacji spółki – jego własną inicjatywę. Twierdził także,
że wskazał istnienie określonego majątku, obejmującego nie tylko towary oraz
3
środki materiałowe, lecz również środki finansowe, posiadane przez Zakłady
Papiernicze „T." sp. z o.o.
Oparł skargę kasacyjną również na podstawie naruszenia art. 5 k.c. w
związku z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej przez nieuwzględnienie, że ZUS,
Oddział w P. dopuścił się opóźnienia w podjęciu we właściwym czasie realnych
czynności egzekucyjnych, które mogły doprowadzić do zaspokojenia z istniejącego
majątku spółki, co zakwalifikował jako nadużycie prawa. W szczególności wskazał,
że nie zostały podjęte żadne czynności egzekucyjne, pomimo narastającego
zadłużenia spółki, a także świadomości, że spółka posiadała realne zasoby
majątkowe, w stosunku do których już co najmniej w latach 2000-2002, a więc
nawet w okresie poprzedzającym objęcie przez skarżącego funkcji prezesa
zarządu, ZUS mógł skierować egzekucję. Zarzucił także naruszenie art. 362 k.c. w
związku z jego niezastosowaniem przez Sąd drugiej instancji przy ocenie
zasadności i prawidłowości stanowiska Sądu pierwszej instancji uznającego, że
ZUS, nie podejmując we właściwym czasie jakichkolwiek działań na rzecz
uzyskania zaspokojenia należności, mimo dysponowania przez spółkę majątkiem,
nie przyczynił się do powstania stanu w którym egzekucja okazała się ostatecznie
bezskuteczna.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucił naruszenie art. 382 w
związku z art. 385 oraz art. 386 § 4 k.p.c. przez oddalenie apelacji jako niezasadnej
przy jednoczesnym nierozpoznaniu istoty sprawy „w warunkach oddalenia
wniosków dowodowych zgłaszanych przez skarżącego, których dopuszczenie
umożliwiłoby ustalenie tak fundamentalnych kwestii jak ta, jaki był rzeczywisty stan
majątku spółki, tj. czy istniało mienie, z którego należności ZUS mogły zostać
zaspokojone, oraz czy egzekucja w rzeczywistości miała charakter bezskuteczny, a
w rezultacie czy zachodziły przesłanki do przypisania mu odpowiedzialności na
podstawie art. 116 § 1 ustawy Ordynacja podatkowa”. Jako naruszone wskazał
także przepisy art. 217 § 2 w związku z art. 227 i w związku z art. 278 § 1, w
związku z art. 39821
k.p.c. przez uznanie zasadności nieuwzględnienia przez Sąd
pierwszej instancji wniosku skarżącego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu
z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność ustalenia stanu
majątkowego spółki w kontekście istnienia możliwości uzyskania przez wierzyciela
4
w okresie 2000-2003 r. zaspokojenia powstałych zaległości, a w konsekwencji
także czasu właściwego do zgłoszenia wniosku o upadłość, oraz art. 233 § 1 k.p.c.
z art. 38921
k.p.c. przez zaaprobowanie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji
oceny dotyczącej rzeczywistej wielkości majątku „T." sp. z o.o. w okresie
sprawowania przez skarżącego funkcji Prezesa Zarządu, a także w okresie
pomiędzy jego odejściem ze spółki, a złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości (tj.
pomiędzy wrześniem 2002 r. i wrześniem 2003 r.) oraz wysnutej przez Sąd
Okręgowy konkluzji, iż stan zgromadzonych surowców, towarów oraz stan środków
pieniężnych z dokonywanej na bieżąco sprzedaży nie był wówczas wystarczający
do zaspokojenia wierzyciela. Stwierdził, że w rezultacie tych uchybień przyjęto, iż
nie wystąpiła przesłanka egzoneracyjna w postaci wskazania majątku, z którego
mogła zostać przeprowadzona egzekucja, „mimo iż sformułowane w tej materii
wnioski stoją w rażącej sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego w
obrocie gospodarczym oraz nasuwają zasadnicze wątpliwości w świetle zasad
logicznego rozumowania przyczynowo-skutkowych pomiędzy określonymi
zjawiskami natury prawnej i ekonomicznej, a także pozostawały w relacji
całkowitego niezrozumienia rudymentarnych reguł rządzących obrotem
gospodarczym”. Podobnie obrazę art. 233 § 1 w związku z art. 38921
k.p.c.
uzasadnił zaaprobowaniem wysnutej przez Sąd Okręgowy konkluzji, że stan
surowców przeznaczonych do produkcji, zgromadzonych towarów oraz stan
środków pieniężnych pochodzących z dokonywanej na bieżąco sprzedaży
wyprodukowanych towarów nie był wystarczający do zaspokojenia wierzyciela
nawet w wypadku gdyby w odpowiednim czasie skierowane zostało do majątku
spółki postępowanie egzekucyjne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Najwyższy związany jest ustaleniem (por. art. 3983
§ 3 i art. 39813
§ 2
k.p.c.), że skarżący został powołany na stanowisko prezesa dwuosobowego
zarządu Zakładów Papierniczych „T." spółki z o.o. uchwałą rady nadzorczej z dnia
25 lipca 2002 r. i tego dnia zawarł ze spółką kontrakt menedżerski, zobowiązujący
do przygotowania i wdrożenia programu naprawczego i restrukturyzacji spółki. W
5
dniu 30 września 2002 r. złożył rezygnację z funkcji i został z niej odwołany
uchwałą rady w dniu 7 listopada 2002 r. Spółka utraciła trwale płynność finansową
na początku 2002 r.; nie regulowała zobowiązań wobec swoich wierzycieli, w tym
zobowiązań z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, których nie opłacała od
lutego 2002 r., choć potrącane były od wynagrodzenia zatrudnionych pracowników.
Egzekucja składek prowadzona wobec spółki „T.” przez ZUS w P. z rachunku
bankowego okazała się bezskuteczna, co potwierdza postanowienie komornika
rewiru VIII przy Sądzie Rejonowym z dnia 29 listopada 2004 r. o umorzeniu
postępowania egzekucyjnego, który w drodze licytacji zajętego majątku ruchomego
spółki uzyskał kwotę niewystarczającą nawet na koszty egzekucyjne. Zawiadomił
ZUS, że spółka nie dokonuje obrotu, jest w stanie likwidacji, nie posiada środków
na rachunkach bankowych i nie przysługują jej żadne wierzytelności, co decyduje o
całkowitej bezskuteczności egzekucji.
W tym stanie faktycznym Sąd drugiej instancji stwierdził, że przed
przeniesieniem odpowiedzialności za dług składkowy na członków zarządu spółki
zaistniała bezskuteczność egzekucji wobec spółki, jako sytuacja, w której nie
zachodziła żadna możliwość zaspokojenia egzekwowanej wierzytelności z
jakiejkolwiek części majątku spółki. Bezskuteczność egzekucji wykazana w
postanowieniu o umorzeniu postępowania egzekucyjnego ze względu na jego
bezskuteczność (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2009 r., I UZP
4/09, OSNP 2009 nr 23-24, poz. 319) nie została zresztą zakwestionowana.
Skarżący nie twierdził, że egzekucja nie była bezskuteczna, lecz oparł skargę
kasacyjną na zarzucie zaistnienia tej bezskuteczności na skutek niepodjęcia przez
ZUS, Oddział w P. czynności egzekucyjnych – mimo narastającego zadłużenia
spółki – we właściwym czasie, tj. „w czasie do września 2003 r., kiedy spółka
prowadziła działalność i miała regularne wpływy środków finansowych na rachunek
bankowy”. Skarżący twierdził przede wszystkim, że postępowanie egzekucyjne
zostało wszczęte zbyt późno, gdy spółka nie miała już majątku.
Przyjęta przez skarżącego konstrukcja zaskarżenia, oparta na przyczynieniu
się do bezskuteczności egzekucji przez opóźnienie wierzyciela w egzekwowaniu
długu nie została wypełniona jakimkolwiek argumentem wskazującym na prawny
obowiązek dochodzenia przez wierzyciela należności w czasie sprzyjającym
6
uzyskaniu zaspokojenia. Pogląd o braku odpowiedzialności członka zarządu spółki
z o.o. w sytuacji, w której wierzyciel nie uzyskuje zaspokojenia ze względu na
zaniechanie podjęcia egzekucji w stosownym czasie, wypowiedziany w wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2004 r. (III CK 107/03, OSNC 2005 nr 6, poz.
109 z gl. apr. A. Karolaka, Prawo Spółek 2005 nr 6, s. 51 i gl. kryt. D. Dulęby,
Rejent 2006, nr 9, s. 151 i powtórzony w wyroku z dnia 19 grudnia 2007 r., V CSK
315/07, niepubl.), dotyczył poprzedniego stanu prawnego, gdy odpowiedzialność
członków zarządu spółek kapitałowych za długi publicznoprawne opierała się na
podstawie art. 298 k.h. (por. uchwałę 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15
września 1993 r., II UZP 15/93, OSNCP 1994 nr 3, poz. 48). Podstawa prawna
odpowiedzialności wywodzonej z art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. –
Ordynacja podatkowa (jednolity tekst: Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.) w
związku z art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (jednolity tekst – Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585 ze zm.) nie
pozwala na przyjęcie przyczynienia się wierzyciela do bezskuteczności egzekucji
wobec pierwotnego dłużnika.
Niedopuszczalne jest kreowanie dodatkowej przesłanki odpowiedzialności
członków zarządu opisywanej przez skarżącego jako zawinienie przez wierzyciela
okoliczności, że wszczęta przez niego egzekucja okazała się bezskuteczna i że
gdyby wszczął ją wcześniej, mógłby zostać zaspokojony. Nie istnieje wymaganie
prowadzenia egzekucji tylko wtedy, gdy ma ona szanse powodzenia; może być
prowadzona zawsze wtedy, gdy świadczenie nadaje się do egzekucji. Organ
ubezpieczeń społecznych wiążą w dochodzeniu zaległości składkowych jedynie
terminy przedawnienia należności wobec dłużnika głównego i termin wydania
decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej za zaległość składkową. Nie jest
wymagane, aby decyzja ta została wydana w okresie pełnienia funkcji w zarządzie
spółki przez osobę, której dotyczy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3
lutego 2011 r., II UK 345/10, niepubl.). Organ ubezpieczeń społecznych nie ma
obowiązku wszczynania egzekucji w takim czasie, aby uzyskać potencjalnie
najwyższe zaspokojenie zaległości składkowych od płatnika składek, nawet gdyby
ich wcześniejsza egzekucja mogła prowadzić choćby do częściowego zaspokojenia
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2010 r., II UK 146/10, niepubl.). Z tego
7
względu nie znajduje uzasadnienia także zarzut naruszenia art. 362 k.c. w związku
z jego niezastosowaniem.
Kryterium „właściwego czasu” odnosi się do czynności członka zarządu
spółki, który w intencji ochrony interesów wierzycieli powinien wszcząć
postępowanie prewencyjne, zmierzające do zawarcia układu, który służy
umożliwieniu wywiązania się ze swych zobowiązań, a w konsekwencji -
zapobieżeniu upadłości. Cel ten osiągalny jest tylko wtedy, gdy istnieją realne
szanse wykonania układu, dlatego za "właściwy czas" do wszczęcia postępowania
układowego uważa się chwilę, w której pasywa nie przewyższają aktywów i dłużnik
posiada jeszcze dostateczne środki na wykonanie układu (zob. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 7 maja 1997 r., II CKN 117/97, niepubl.; z dnia 6 czerwca
1997 r., III CKN 65/97, OSNC 1997, nr 11, poz. 181; z dnia 20 września 2000 r., I
CKN 270/00, niepubl. i z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 958/99, niepubl.). W
okresie pełnienia przez B. W. funkcji członka zarządu nie został zgłoszony wniosek
o ogłoszenie upadłości, jak też nie wszczęto postępowania zapobiegającego
ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe). Wniosek o ogłoszenie upadłości
zgłoszony przez nowe władze spółki w dniu 30 października 2003 r. został
wycofany i Sąd Rejonowy umorzył postępowanie w dniu 19 grudnia 2003 r. Na tym
tle skarżący podjął próbę egzoneracji, twierdząc, że w czasie, gdy objął funkcję
prezesa, niewypłacalność spółki była już faktem i termin złożenia przez niego
wniosku minął. O zadłużeniu spółki dowiedział się w sierpniu 2002 r. i chciał
wówczas złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Twierdził, że zamierzał zgłosić
taki wniosek, ale sprzeciwiał się temu główny udziałowiec i drugi członek zarządu i
w tym upatrywał możliwość przyjęcia, iż niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie
upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości
(postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy.
W judykaturze Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że prezes
zarządu spółki z o.o. nie może uchylić się od odpowiedzialności za
publicznoprawne zaległości niewypłacalnej spółki powstałe w czasie pełnienia
przezeń obowiązków członka zarządu na podstawie przesłanki braku zawinienia
tylko dlatego, że zgromadzenie wspólników sprzeciwiało się takiemu wnioskowi
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2009 r., I UK 75/09, niepubl.). Co
8
do zarzutu, że nie mógł zgłosić wniosku o upadłość bez zgody drugiego członka
zarządu ze względu na wymagania reprezentacji, to użycie w art. 116 § 1 pkt 1 lit. a
Ordynacji podatkowej terminu „zgłoszono" zamiast wyrażenia „członek zarządu
zgłosił" wyraźnie wskazuje na to, że dla wyłączenia odpowiedzialności członka
zarządu spółki nie ma znaczenia, kto zgłosił żądanie ogłoszenia upadłości, byleby
tylko żądanie ogłoszenia upadłości było zgłoszone we właściwym czasie (por.
wyrok NSA Warszawa z dnia 26 stycznia 2010 r., I FSK 2030/08). Związany z tym
problem dotyczy przewidzianej w art. 20 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r.
– Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 ze zm.) modyfikacji
dotyczącej reprezentacji osób prawnych polegającej na tym, że osoba uprawniona
jedynie do reprezentacji łącznej może samodzielnie złożyć wniosek o ogłoszenie
upadłości. Przepis ten jest zasadniczo powtórzeniem art. 4 § 2 pkt 2
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. –
Prawo upadłościowe (tekst jedn.: Dz. U. z 1991 r., Nr 118, poz. 512 ze zm., dalej:
pr. up.). W orzecznictwie przyjmuje się, że art. 4 § 2 ust. 2 prawa upadłościowego z
1934 r. i art. 20 § 2 pkt 2 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze upoważniają
każdego członka zarządu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki z o.o. i
to niezależnie od tego, czy przysługuje mu uprawnienie do samodzielnego
reprezentowania tej spółki lub ma ją reprezentować łącznie z innymi osobami (por.
art. 199 § 1 k.h. i art. 205 § 1 k.s.h.).
Jeżeli zatem zarząd spółki z o.o. ukonstytuowany został jako struktura
wieloosobowa, w zakresie uprawnienia do składania wniosku o ogłoszenie
upadłości takiej spółki wyłączone pozostają przepisy dotyczące reprezentacji
łącznej. Wniosek taki uzasadnia przede wszystkim wykładnia literalna art. 4 § 2 ust.
2 prawa upadłościowego z 1934 r. i art. 20 § 2 pkt 2 p.u.n. (verba legis: „każdy”
uprawniony podmiot do reprezentacji spółki). Ponadto za wykładnią taką przemawia
sama konstrukcja odpowiedzialności członka zarządu spółki z o.o. i ukształtowane
w tym przepisie zarzuty mogące prowadzić do wyłączenia tej odpowiedzialności.
Chodzi tu o indywidualną i osobistą odpowiedzialność każdego członka zarządu
i jednocześnie zindywidualizowany sposób obrony tego członka przed zgłoszonym
roszczeniem wierzyciela. Oznacza to, że od każdego z członków zarządu można
wymagać samodzielnej inicjatywy w zakresie zgłaszania wniosku o upadłość we
9
właściwym czasie, jeżeli zmierza on do wyłączenia omawianej odpowiedzialności.
Należy zatem stwierdzić, że w celu wyłączenia odpowiedzialności subsydiarnej
wniosek o ogłoszenie upadłości może zgłosić samodzielnie każdy członek zarządu
niezależnie od przyjętych w spółce z o.o. zasad jej reprezentacji (por. wyrok Sąd
Najwyższego z dnia 7 listopada 2008 r., II CSK 255/08, OSN ZD 2009/C, poz. 69).
Ponadto – na zasadzie art. 21 ustawy – prawo do samodzielnego złożenia wniosku
o ogłoszenie upadłości uniemożliwia uprawnionym do reprezentowania osób
prawnych zasłanianie się przeszkodami wynikającymi z wewnętrznych stosunków
spółki przy ocenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia w
terminie wniosku o ogłoszenie upadłości (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
7 maja 2009 r., OSNC 2010 nr 1, poz. 8).
Celem zmiany obowiązującej w spółce zasady łącznej reprezentacji w
zakresie dotyczącym składnia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, jest przede
wszystkim ochrona wierzycieli, w ich interesie bowiem leży, aby przedsiębiorca
będący osobą prawną, niewypełniający wymagalnych zobowiązań lub którego
zobowiązania przekraczają wartość majątku, został stosunkowo szybko poddany
rygorowi postępowania upadłościowego. Tymczasem kondycja ekonomiczna
przedsiębiorstwa może być odmiennie oceniana przez osoby uprawnione do
reprezentowania spółki, mogą też one różnie oceniać najwłaściwszą drogę wyjścia
z kryzysu, więc przyznanie każdej z osób uprawnionych do reprezentacji spółki
prawa do samodzielnego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości pozwala
przeciwdziałać temu, aby w wypadku reprezentacji łącznej lub braków w składzie
organów uprawnionych do działania za spółkę, wewnętrzne spory spółki nie
opóźniały poddania jej reżimowi postępowania upadłościowego i nie powodowały
zwłoki w zabezpieczeniu majątku (art. 36 ustawy).
Nie zwalnia skarżącego z odpowiedzialności osobistej za dług spółki
okoliczność, którą opisuje jako wskazanie przez niego mienia spółki, z którego
egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.
W celu uwolnienia się od odpowiedzialności za zaległości z tytułu składek na
podstawie art. 116 § 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej członek zarządu może wskazać
tylko mienie spółki istniejące po wydaniu decyzji, o której mowa w art. 108 § 1 tej
ustawy. Wskazanie mienia, o którym mowa w art. 116 § 1 pkt 2, dotyczy czasu po
10
stwierdzeniu bezskuteczności egzekucji. Z brzmienia przepisu wynika, że chodzi o
sytuację, w której (najpierw) egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w
części bezskuteczna, a (następnie) członek zarządu wskazuje mienie spółki, z
którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w
znacznej części. Nie chodzi więc o ujawnienie majątku w toku egzekucji, ale po jej
zakończeniu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2011 r., I UK 325/10, z
dnia 17 lutego 2009 r., I UK 241/08, dotychczas niepublikowane). Skarżący
tymczasem odwołał się do czasu przed wrześniem 2003 r., kiedy spółka prowadziła
działalność i miała regularne wpływy środków finansowych na rachunek bankowy i
do majątku należącego do „T." sp. z o.o. w okresie sprawowania przez niego funkcji
prezesa zarządu. W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny trafnie odmówił prowadzeniu
dowodów, których celem miało być ustalenie wartości tego majątku tylko w
kontekście istnienia możliwości uzyskania zaspokojenia przez wierzyciela w okresie
2000-2003, co uzasadnia oddalenie zarzutu naruszenia art. art. 382 k.p.c. w
związku z art. 385 k.p.c. oraz art. 386 § 4 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. w związku z art.
227 k.p.c. i w związku z art. 278 § 1 k.p.c., w związku z art. 39821
k.p.c.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł o oddaleniu skargi kasacyjnej, jak w
sentencji (art. 39814
k.p.c.).