Sygn. akt I CSK 278/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 lutego 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
w sprawie z powództwa S. S.
przeciwko M. S.-M.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 15 lutego 2012 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 30 listopada 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 19 lutego 2010 r. oddalił powództwo S. S.
przeciwko M. S.-M. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli obejmującego
przeniesienie na rzecz powoda własności udziału ½ części w zabudowanej
nieruchomości położonej w Z. przy ulicy T.[...], stanowiącej działkę o powierzchni
1320 m2
, oznaczoną numerem ewidencyjnym 746, dla której Sąd Rejonowy
prowadzi księgę wieczystą Kw nr [...] i orzekł o kosztach procesu.
Sąd Apelacyjny wyrokiem zaskarżonym skarga kasacyjną oddalił apelację
powoda od wyroku Sądu Okręgowego i orzekł o kosztach postępowania
apelacyjnego, przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia i
wnioski.
W dniu 22 kwietnia 1998 r. strony zawarły umowę w formie aktu
notarialnego, na podstawie której powód darował pozwanej (swojej córce) udział ½
części w opisanej wyżej nieruchomości, a pozwana ustanowiła na rzecz powoda
i jego żony Z. S. dożywotnią i bezpłatną służebność polegającą na korzystaniu
przez nich z całości domu mieszkalnego i użytkowania działki. Po dokonaniu
darowizny powód w dalszym ciągu czuł się właścicielem nieruchomości i przejawiał
wolę decydowania o potrzebie remontów czy też przebudowy. Na tym tle
dochodziło do konfliktów i nieporozumień między stronami, a także między
powodem a mężem pozwanej, jej dziećmi i byłą żoną powoda. Relacje między
stronami pogarszał układ stosunków rodzinnych. Pozwanej nie podobał się fakt
zamieszkiwania na nieruchomości obecnej żony powoda, a ten źródła kłótni i
awantur upatrywał w częstych przyjazdach byłej żony (matki pozwanej). W 2001 r.
pozwana założyła w domu nowy system grzewczy, nie biorąc pod uwagę
zastrzeżeń powoda. Strony używają wobec siebie słów obelżywych i dopuszczają
się nawzajem różnych złośliwości.
W dniu 12 sierpnia 2003 r. powód wniósł pozew w przedmiotowej sprawie,
w którym złożył oświadczenie o cofnięciu darowizny z uwagi na rażącą
niewdzięczność pozwanej. W toku procesu strony i członkowie ich rodzin inicjowały
wobec siebie nawzajem liczne postępowania karne, które ostatecznie zostały
zakończone postanowieniami o ich umorzeniu z uwagi na brak znamion
3
przestępstwa, niewykrycie sprawcy oraz brak przesłanek uzasadniających
popełnienie przestępstwa lub wyrokami uniewinniającymi.
Sąd Apelacyjny, oceniając tak ustalony stan faktyczny w płaszczyźnie art.
898 k.c. uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Wskazał, że przedmiotem oceny pod kątem tego przepisu mogą być jedynie
zachowania pozwanej oraz akceptowane przez nią zachowania członków
najbliższej rodziny, które miały miejsce przed złożeniem oświadczenia o odwołaniu
darowizny, jednak nie wcześniej niż rok przed dokonaniem tej czynności, skoro
powód nie twierdził, że o zdarzeniach uzasadniających - jego zdaniem - odwołanie
darowizny dowiedział się nie później niż miały one faktycznie miejsce. Zachowania
pozwanej w powyższym okresie były wprawdzie naganne, jednak – biorąc pod
uwagę ich źródło i postać, w jakiej się przejawiały - nie można przypisać im cech
rażącej niewdzięczności.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c., powód zarzucił naruszenie art. 898 § 1 k.c. przez błędną wykładnię
polegającą na przyjęciu, że zachowanie pozwanej wobec powoda nie stanowiło
zachowania rażącą niewdzięcznego w rozumieniu tego przepisu oraz art. 316 k.p.c.
przez nieuwzględnienie stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy,
wskazującego na rażącą niewdzięczność pozwanej, mimo że powód
popierał powództwo i wskazywał na nowe okoliczności uzasadniające odwołanie
darowizny, a tym samym w sposób dorozumiany złożył kolejne oświadczenie
o odwołaniu darowizny.
Powołując się na tak ujęte podstawy kasacyjne powód wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w części oddalającej apelację
i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 898 § 1 k.c., darczyńca może odwołać darowiznę nawet już
wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej
niewdzięczności. Przytoczony przepis nie definiuje przesłanki rażącej
niewdzięczności, ani nie precyzuje kryteriów, które należy brać pod uwagę przy
4
ocenie zachowania obdarowanego. W doktrynie i orzecznictwie zgodnie przyjmuje
się, że przesłanka ta musi być oceniana przy zastosowaniu kryteriów
zobiektywizowanych. O istnieniu lub nieistnieniu podstaw do odwołania darowizny
z powodu rażącej niewdzięczności decydują w każdym przypadku konkretne
okoliczności, rozważane na tle zwyczajów panujących w określonych środowiskach
społecznych, które nie wykraczają poza wypadki życiowych konfliktów (zob. m.in.
wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 października 2000 r., II CKN 280/00, niepubl.
i z dnia 13 października 2005 r., I CK 112/05, niepubl.). Znamion rażącej
niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet
drobne czyny umyślne niewykraczające poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne,
jak też wywołane zachowaniem się darczyńcy. Noszą je natomiast zachowania,
które - oceniając rozsądnie, przy uwzględnieniu miernika obiektywnego
i subiektywnego - muszą być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące
darczyńcę. Rażąca niewdzięczność występuje niewątpliwie w przypadku,
gdy obdarowany dopuszcza się względem darczyńcy rozmyślnie nieprzyjaznych
aktów, przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, czci oraz mieniu, a także
gdy obdarowany narusza obowiązki wynikające ze stosunków osobistych łączących
go z darczyńcą , np. odmawia pomocy w czasie choroby mimo oczywistej
możliwości jej udzielenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca
2010 r., II CSK 68/10, niepubl.).
Sąd Apelacyjny trafnie uznał, że zachowaniu pozwanej względem powoda
nie można przypisać cech rażącej niewdzięczności. Z przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych wynika, że źródłem konfliktów i awantur
między stronami były nie tylko naganne zachowania pozwanej i jej najbliższej
rodziny, ale również działanie powoda przejawiającego silną potrzebę
samodzielnego decydowania o sposobie zarządu nieruchomością nie będąca już
jego własnością. Taka postawa powoda prowokowała pozwaną, wywołując u niej
niecierpliwość i rozdrażnienie; jej zachowanie nie było zatem podyktowane
zamiarem wyrządzenia powodowi krzywdy.
Uwzględnienie przez Sąd Apelacyjny wskazanych wyżej
zobiektywizowanych kryteriów charakteryzujących stosunki miedzy stronami jest
5
wynikiem – wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżącego – prawidłowej wykładni
art. 898 § 1 k.c.
Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 316 k.p.c. Przepis ten
wyraża zasadę, zgodnie z którą podstawę wyrokowania sądu powinien być stan
rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Innymi słowy sąd, wydając
orzeczenie merytoryczne, nie może powoływać się na późniejsze zdarzenia, zaszłe
po zamknięciu rozprawy. Stanem rzeczy w rozumieniu tego przepisu są zarówno
okoliczności faktyczne sprawy jak i przepisy prawa, na podstawie których ma być
wydane rozstrzygnięcie.
Skarżący, słuszności zarzutu naruszenia przytoczonego przepisu upatrywał
w pominięciu przez Sąd Apelacyjny okoliczności mających uzasadniać odwołanie
darowizny, zaistniałych i powołanych dopiero w toku procesu. Zarzut naruszenia
tego przepisu nie mógł wywrzeć zamierzonego skutku.
Sąd Apelacyjny wskazał, że odwołanie darowizny - stosownie do art. 900 k.c.
- następuje przez oświadczenie złożone obdarowanemu na piśmie. Nie wykluczył
przy tym dopuszczalności złożenia stosownego oświadczenia w pozwie,
jak również - po raz kolejny - w toku procesu. Stwierdził jednak, że powód takiego
oświadczenia nie złożył, dlatego też poddał ocenie jedynie przyczyny odwołania
darowizny podniesione w pozwie. Podstawę powyższej oceny stanowił zatem art.
900 k.c., stąd też skuteczne jej podważenie wymagało - co umknęło uwadze
skarżącego - podniesienia zarzutu naruszenia tego właśnie przepisu.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł, jak
w sentencji.