Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 68/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Wojciech Katner (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Lucyny S.
przeciwko Arkadiuszowi S.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 15 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 3 września 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
pozwanego kwotę 1817 zł (jeden tysiąc osiemset siedemnaście)
tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu kasacyjnym.
Uzasadnienie
2
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w
Z. z dnia 8 kwietnia 2009 r. przez oddalenie powództwa Lucyny S. o zobowiązanie
pozwanego Arkadiusza S. do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na rzecz
powódki własności lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. A. [...], o
powierzchni użytkowej 89,85 m2
, usytuowanego na parterze budynku
jednorodzinnego, składającego się z trzech pokoi, kuchni, łazienki, tarasu wraz z
przynależną piwnicą, altaną, szopą, objętego księgą wieczystą numer […]
prowadzoną przez Sąd Rejonowy w K. oraz udziałem w rozmiarze ½ w częściach
wspólnych budynku i własności nieruchomości objętej, księgą wieczystą […].
Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach i wnioskach:
W dniu 6 grudnia 2001 r. strony zawarły umowę, w formie aktu notarialnego,
którą powódka darowała pozwanemu opisany lokal mieszkalny wraz
z przynależnymi pomieszczeniami, udziałem w częściach wspólnych budynku
i w nieruchomości. Lokal ten pozwany zajmował wcześniej na zasadzie użyczenia
przez powódkę, a przyczyną zawarcia umowy był zamiar zabezpieczenia hipoteką
kredytu, o którego udzielenie czynił starania. Ponadto strony uzgodniły, że po
spłacie kredytu pozwany ustanowi służebność mieszkania dla powódki. Drugi lokal,
położony na piętrze, stanowił własność matki powódki, która w nim mieszkała.
Powódka wraz z mężem mieszkała w mieszkaniu zakładowym, które kupiła
w 2006 r. Na nieruchomości przebywała w związku z odwiedzaniem matki.
Do pierwszych nieporozumień doszło jesienią 2004 r., kiedy pozwany zamurował
wejście do piwnicy, uniemożliwiał korzystanie z mediów, zastawiał swoim
samochodem wjazd na posesję, określał godziny wjazdu i wyjazdu, nakazywał
rodzicom korzystanie z ograniczonej części nieruchomości. W dniu 3 lutego 2005 r.
doszło pomiędzy powódką i żoną pozwanego do nieporozumienia i użycia siły
fizycznej na tle zastawienia przez pozwanego i jego żonę wjazdu na nieruchomość.
Obie kobiety doznały obrażeń ciała. W maju 2005 r. pozwany zamurował wspólny
korytarz i nie usunął tej przeszkody mimo żądań ze strony powódki. Zimą 2006 r.
wyłączył ogrzewanie, co spowodowało niedogrzanie także mieszkania na piętrze.
Wyzywał i groził powódce sprzedażą tego mieszkania, w obecności innych osób
3
obraźliwie się o niej wyrażał. W czerwcu 2006r. powódka wraz z mężem
zamieszkała w lokalu matki, która podarowała jej ten lokal wraz
z przynależnościami i udziałem w częściach wspólnych budynku oraz
nieruchomości. W październiku 2007 r. pozwany wyprowadził się do własnego
domu, nie interesuje się swoim lokalem, nie rozmawia z powódką, nie kłania się jej,
unika nawet kontaktu wzrokowego. Powódka nie może korzystać z piwnicy oraz
dokonywać prawidłowych odczytów stanu licznika gazu i wody. W dniu
5 października 2007 r. powódka odwołała darowiznę i wezwała pozwanego do
przeniesienia na jej rzecz własności lokalu oraz wydania go. Powołała jako
przyczyny rażącej niewdzięczności zabranianie korzystania z podwórka i działki
ogrodowej, prowokowanie męża do bójki, używanie wulgarnych słów, grożenie
zaciągnięciem kredytu, odmowę ustanowienia służebności osobistej i wielokrotne
pobicie przez żonę pozwanego. Pozwany zgodę na przeniesienie własności
uzależnił od zapłaty kwoty 50 000 zł tytułem zwrotu poniesionych nakładów.
Bezskuteczne było wezwanie pozwanego do ustanowienia na rzecz powódki i jej
męża służebności mieszkania.
Sąd Apelacyjny uznał, że każdy wypadek nagannego zachowania
obdarowanego, kwalifikujący się jako rażąca niewdzięczność umożliwia darczyńcy
odwołanie darowizny i co do każdego odnosi się roczny termin z art. 899 § 3 k.c.,
którego bieg rozpoczyna się od momentu dowiedzenia się przez darczyńcę
o rażącej niewdzięczności obdarowanego. Zamurowanie klatki schodowej i wejścia
do piwnicy były zdarzeniami jednorazowymi. Taka sama sytuacja dotyczy
wzajemnego naruszenia nietykalności cielesnej przez powódkę i żonę pozwanego.
Powódka nie wykazała, że do takich sytuacji dochodziło częściej.
Z uwagi na to, że wydarzenia te miały miejsce w latach 2004 – 2005 i w tym
też czasie powódka dowiedziała się o nich, Sąd Apelacyjny uznał, że nie mogły być
podstawą odwołania darowizny w październiku 2007 r., ponieważ upłynął już
wymieniony termin. Nie zostało wykazane, że pozwany prowokował męża powódki
do napaści na niego. Natomiast takie zachowania jak używanie wulgarnych słów,
utrudnianie wjazdu na posesję i ignorowanie matki trwały dłuższy czas, aż do
wyprowadzenia się przez pozwanego. Nie mogły jednak być uznane za rażącą
niewdzięczność, ponieważ były następstwem nieporozumień pomiędzy stronami.
4
Podłożem ich było niedopuszczanie do ingerowania przez powódkę w sprawy
rodziny pozwanego oraz brak możliwości porozumienia w kwestii korzystania
z wjazdu na posesję. Nie ma podstaw do przyjęcia, że odmowa ustanowienia
służebności mieszkania na rzecz powódki stanowiła przejaw rażącej
niewdzięczności, skoro miała ona zaspokojone potrzeby mieszkaniowe. W istocie
powódce chodziło o uzyskanie gwarancji, że pozwany nie sprzeda darowanego mu
lokalu, chociaż nie posiada ona uprawnienia do domagania się wykonywania przez
obdarowanego tylko takich uprawnień właścicielskich, które będą zgodne z jej
oczekiwaniami. Tym samym zapowiedź sprzedaży lub obciążenia lokalu nie może
być traktowana jako groźba.
Niedogrzanie mieszkania na piętrze było zdarzeniem jednorazowym,
z którym powódka nie łączyła dotkliwych, negatywnych odczuć, skoro nie wskazała
go jako przyczyny odwołania darowizny.
Powódka oparła skargę kasacyjną na obu podstawach przewidzianych art.
3983
§ 1 k.p.c. Naruszenie prawa materialnego wiąże z błędną wykładnią
i niewłaściwym zastosowaniem art. 898 § 1 k.c. przez uznanie, że nie mogą
stanowić rażącej niewdzięczności powołane zachowania pozwanego, ponieważ nie
wykraczają poza ramy zwykłych konfliktów rodzinnych. Błędna wykładnia
i niewłaściwe zastosowanie art. 899 § 3 k.c. polega na przyjęciu, że roczny termin
rozpoczyna bieg od dokonania czynności przez obdarowanego, chociaż trwałość
dokonanych zmian w substancji budynku oraz odmowa usunięcia przeszkód
wskazują, że każdego dnia darczyńca doznaje krzywdy i upokorzenia, które są
zarazem momentem wystąpienia rażącej niewdzięczności. Niezastosowanie art. 65
§ 1 i 2 k.c. było przyczyną dokonania wykładni umowy niezgodnie z zamiarem
stron, który dotyczył zapewnienia powodowi możliwości uzyskania kredytu,
po którego spłacie był obowiązany do ustanowienia służebności mieszkania.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej skarżąca zarzuciła naruszenie art.
328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Przekroczone zostały granice apelacji,
sprzecznie z art. 378 § 1 k.p.c., skoro pozwany nie powołał naruszenia art. 899 § 3
k.p.c. Nie dokonał Sąd Apelacyjny wszechstronnego rozważenia zebranego
materiału dowodowego, co było wynikiem pogwałcenia art. 382 i art. 233 § 1 k.p.c.
5
Pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty o charakterze procesowym, których zasadność należało rozważyć
w pierwszej kolejności, nie są trafne.
Przewidziany art. 378 § 1 k.p.c. obowiązek sądu drugiej instancji
rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza zakaz wykraczania poza te
granice oraz nakaz rozważenia wszystkich podniesionych przez apelującego
zarzutów i wniosków. W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, mającej moc zasady prawnej,
wyrażony został pogląd, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek
apelacji nie jest związany z przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi
naruszenia prawa materialnego. Rzeczą zatem tego sądu jest rozpoznanie,
w granicach zaskarżenia, wszystkich prawnomaterialnych aspektów sprawy,
niezależnie od przedstawionych przez apelującego zarzutów. Oznaczało to
obowiązek rozważenia przez Sąd Apelacyjny również uregulowania art. 899 § 3
k.c., zwłaszcza że objęty był zarzutem apelacyjnym pozwanego, kwestionującym
przyjęcie jego rażąco niewdzięcznego postępowania bez odniesienia do czasu,
w jakim powoływane zdarzenia miały miejsce. Nie doszło zatem do podnoszonego
naruszenia art. 378 § 1 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 382 i art. 233 § 1 k.p.c. jest pozbawiony skuteczności.
Do niedopełnienia obowiązku przez sąd drugiej instancji orzekania na podstawie
materiału dowodowego zebranego w postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym może dojść tylko wtedy, gdy sąd ten
pomija określony materiał dowodowy, przeprowadzony przez sąd niższej instancji
albo w postępowaniu odwoławczym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
3 września 2009 r. III UK 30/09, niepubl., postanowienie z dnia 2 października
2008 r. II CSK 203/08, niepubl.). Na takie nieprawidłowości skarżąca nie wskazuje,
kwestionując w istocie dokonaną ocenę dowodów, również przez powołanie
przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Możliwość taka wyłączona została w art. 3983
§ 3 k.p.c.
Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia, stosownie do art. 39813
§ 2 k.p.c.
6
Naruszenie art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. może wyjątkowo
stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej wtedy, gdy na skutek
uchybień wymaganiom stawianym uzasadnieniu, zaskarżone orzeczenie nie może
być poddane kontroli kasacyjnej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada
2007 r., V CSK 288/07, niepubl., z dnia 21 lutego 2008 r., III CSK 264/07, OSNC-
ZD 2008/4/118). Taka wadliwość nie dotyczy kwestionowanego wyroku, którego
uzasadnienie zawiera ustawowe wymogi, zezwalające na kontrolę prawidłowości
zastosowania prawa.
Powołując podstawy naruszenia prawa materialnego skarżąca
nieprawidłowo podniosła, że polegało ono na błędnej wykładni i niewłaściwym
zastosowaniu wymienionych przepisów prawnych. Nie jest możliwe naruszenie
tego prawa jednocześnie w obu postaciach. Koniunkcji ich nie przewiduje art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. i taką wykładnię wyłącza judykatura (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 17 października 2008 r., I CSK 187/08, niepubl.). Chodzi bowiem o dwie
różne postacie naruszenia prawa materialnego i każda wymaga odrębnego
uzasadnienia, co nie zostało dopełnione. Uzasadnienie tych podstaw wskazuje
jednak na błędną wykładnię wymienionych przepisów prawa.
Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia rażącej niewdzięczności ani nie określa
kryteriów, jakie należy brać pod uwagę przy ocenie zachowań obdarowanego.
Nie jest możliwe formułowanie generalnych elementów znaczenia tego pojęcia
z uwagi na zróżnicowane sytuacje życiowe. O istnieniu lub nieistnieniu podstaw do
odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności decydują w każdym
przypadku konkretne okoliczności, rozważane na tle zwyczajów panujących
w określonych środowiskach społecznych, które nie wykraczają poza wypadki
życiowych konfliktów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października
2005 r., I CK 112/05, niepubl.). Każdy przypadek powinien być rozważony
indywidualnie. Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny
nieumyślne obdarowanego, drobne czyny nawet umyślne, ale niewykraczające,
w określonych środowiskach poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne, jak też
wywołane zachowaniem się, czy działaniem darczyńcy. Nie jest również obojętna
przyczyna niewdzięczności, bo umożliwia dokonanie osądu, czy i na ile zachowanie
obdarowanego może być uznane za nieusprawiedliwione. Przewidziana art. 898
7
§ 2 k.c. przesłanka niewdzięczności, w stopniu rażącym, ma kwalifikowany
charakter, odnoszący się do zachowań, które oceniając rozsądnie, przy
uwzględnieniu miernika obiektywnego i subiektywnego, muszą być uznane za
wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, jak na przykład popełnienie
przestępstwa przeciwko życiu lub zdrowiu, czci albo mieniu, ciężkie naruszenie
obowiązków rodzinnych, naruszenie godności osobistej ze świadomością
i w nieprzyjaznym zamiarze. Trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny, że nie można
postępowania pozwanego ocenić jako rażąco niewdzięcznego w świetle
powołanych mierników. Skarżąca pomija, a we właściwy sposób uwzględnione
zostało przez Sąd Apelacyjny to, że podłożem krytycznej oceny zachowania
pozwanego były konflikty związane z korzystaniem z nieruchomości przez strony,
które powstały w okresie, kiedy powódka nie mieszkała jeszcze w tym budynku,
a mimo tego w tych kwestiach chciała mieć decydujący głos. Pozwany traktował
takie zachowanie matki jako próbę ingerencji w jego sprawy, dochodziło do
konfliktów, których następstwem była wzajemna niechęć oraz dążenie pozwanego
do odizolowania się. Relacje pomiędzy stronami nie były dobre. Unikanie przez
pozwanego kontaktów i rozmów, to także dążenie do zapobiegania kolejnym
zatargom. Nie może być oceniony jako groźba zamiar zaciągnięcia kredytu, którego
zabezpieczeniem mógłby być przedmiot darowizny, co prawidłowo potraktował Sąd
Apelacyjny jako ograniczanie korzystania z przysługującego pozwanemu prawa.
Nieokreślone w czasie używanie przez pozwanego wulgarnych słów pod adresem
powódki oraz obraźliwe wyrażanie się o niej należało ocenić jako naganne, ale nie
można odrywać tego zachowania od nieprawidłowych relacji między nimi i przyczyn
ich zaistnienia. Niesłusznie skarżąca dąży do traktowania ich, jako bezzasadnie
kierowanych w stosunku do niej w nieprzyjaznym zamiarze, pomijając ich
rzeczywiste źródło. Ocena dokonana przez Sąd Apelacyjny spełnia dyspozycję
uwzględnienia kryteriów obiektywnych i subiektywnych, jak też podłoża
wzajemnych stosunków pomiędzy stronami.
Chybiony był zarzut niezastosowania przez Sąd Apelacyjny art. 65 § 1
i 2 k.c. do wykładni umowy darowizny. Przyjęte zostało przez ten Sąd,
że przed zawarciem umowy darowizny strony uzgodniły, że zostanie
ustanowiona na rzecz powódki służebność mieszkania w darowanym lokalu,
8
co miało gwarantować, że pozwany nie dokona jego sprzedaży.
Niewywiązanie się z tego obowiązku przez pozwanego nie było przejawem
rażącej niewdzięczności, skoro powódka miała swoje mieszkanie, a zatem nie
wymagała pomocy w tym względzie. Konflikty, do których dochodziło pomiędzy
stronami wskazywały, że nie są oni w stanie porozumieć się w zakresie
korzystania z nieruchomości, co dawało podstawę do przyjęcia, że tym bardziej
niemożliwe będzie wspólne zamieszkiwanie, do którego powódka byłaby
uprawniona po ustanowieniu służebności. Pozwany byłby faktycznie
pozbawiony możliwości korzystania z przedmiotu własności. Również do tej
podstawy odnosi się powinność wystąpienia z odwołaniem darowizny
w terminie wskazanym w art. 899 § 3 k.c.
Sąd Apelacyjny nie dokonał błędnej wykładni art. 899 § 3 k.c. (omyłkowo
wskazano § 2), przyjmując że każdy wypadek nagannego zachowania
obdarowanego, kwalifikujący się jako rażąca niewdzięczność umożliwia
odwołanie darowizny i do każdego ma zastosowanie termin przewidziany w tym
przepisie prawa. Wskazane przez skarżącą zdarzenia, do których doszło
w 2004 i 2005 r. nie stanowiły czynów ciągłych, a zatem jeśli uznała, że były
przejawem rażącej niewdzięczności, to mogła odwołać darowiznę przed
upływem rocznego terminu, skoro wezwanie do przywrócenia poprzedniego
stanu nie przyniosło rezultatu. W tym czasie powódka miała możliwość
dokonania właściwej oceny zachowania pozwanego. Bezskuteczny upływ
terminu spowodował wygaśnięcie uprawnienia do powoływania się na
te zdarzenia. Tolerowanie bowiem tego stanu przez czas dłuższy niż rok nie
może być racjonalnie łączone z rażącą niewdzięcznością. Nie zasługuje na
podzielenie stanowisko skarżącej, że każdego dnia odczuwa ona rażącą
niewdzięczność, skoro pozwany nie przywrócił stanu poprzedniego.
Taka wykładnia art. 899 § 3 k.c. jest sprzeczna z brzmieniem przepisu,
charakterem wprowadzonego ograniczenia i jego celem.
Z powyższych względów skarga kasacyjna jako pozbawiona uzasadnionych
podstaw została oddalona w oparciu o art. 39814
k.p.c.
9
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego oparte zostało na
zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 § 1 w związku z art. 391 § 1
i art. 39821
k.p.c.