Sygn. akt II PK 139/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 lutego 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z powództwa W. G.
przeciwko S. Polska S.A.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 lutego 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 10 grudnia 2010 r.,
1. oddala skargę,
2. oddala wniosek powoda o zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 28 lipca 2010 r. Sąd Rejonowy - Sąd Pracy oddalił
powództwo W. G. przeciwko „S. Polska” S.A. o przywrócenie do pracy na
poprzednich warunkach.
W sprawie tej Sąd ustalił, że powód W. G. był zatrudniony u pozwanego od 6
lutego 1984 r., na podstawie umowy zawartej na czas nieokreślony, jako tokarz. W
dniu 6 października 2009 r., po zakończeniu nocnej zmiany, zszedł do szatni, gdzie
schował odzież roboczą i wziął prysznic, następnie ponownie powrócił do szatni,
schował resztę rzeczy, zamknął szafkę i wyszedł do domu. Po kilku minutach od
jego wyjścia uruchomił się alarm pożarowy. O godzinie 6.13 w hali B-39 wejście
„C", gdzie znajdowała się szatnia pracownicza, stwierdzono pożar jednej z szafek.
Akcję gaszenia pożaru podjęli pracownicy działu przy użyciu podręcznego sprzętu
gaśniczego, a po jego ugaszeniu dokonali oglądu spalonej, metalowej szafki.
Oglądu spalonej szafki dokonali również pracownicy ochrony i z czynności tej
sporządzono protokół w dniu 6 października 2009 r.
Według zeznań świadków oraz na podstawie komisyjnego oglądu ustalono,
że prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez zostawienie
niedopałka papierosa na górnej półce szafki odzieżowej należącej do powoda.
Ponadto dokumentacja fotograficzna w postaci zdjęć z 6 października 2009 r. i z 11
października 2009 r., a także zdjęć z badania „wielkości otworów w drzwiach szafki”
oraz oglądu szafki wskazywała na niemożność wrzucenia („wstrzelenia")
zapalonego papierosa przez drzwiczki szafki na górną półkę lub przez odgięcie
szafki poprzez uchylenie rogu górnego drzwiczek szafki.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego pozwany pracodawca
doszedł do przekonania, że to powód przyczynił się do powstania pożaru i
rozwiązał z nim umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., wskazując jako
przyczynę naruszenie przez powoda przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, a
także przepisów przeciwpożarowych.
Zdaniem Sądu Rejonowego, z przeprowadzonego postępowania
dowodowego bezspornie wynika, że do pożaru szafki pracowniczej powoda doszło
3
na skutek pozostawienia przez niego niedopałka papierosa, który musiał znajdować
się na górnej półce szafki. Za niemożliwe Sąd uznał, by doszło do wrzucenia
zapalonego papierosa przez dziurkę w drzwiach szafki, bądź „wstrzelenia" go przez
drzwiczki lub wrzucenia przez odgięty róg metalowych drzwiczek szafki. Sąd nie dał
wiary wyjaśnieniom powoda, że ktoś inny mógł umieścić zapalonego papierosa w
jego szafce. Ponadto Sąd wskazał, że w spalonej szafce znaleziono paczkę z
papierosami, podczas gdy powód oświadczył, że w nocy skończyły mu się
papierosy, wobec tego jego wyjaśnienia co do przyczyn pożaru są niewiarygodne.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, z okoliczności sprawy, potwierdzonych
dowodami i wysnutymi na tej podstawie wnioskami, jednoznacznie wynika, że
pracodawca słusznie obciążył powoda odpowiedzialnością za pożar powstały w
jego szafce pracowniczej. Podstawą do rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52
§ 1 pkt 1 k.p. jest wykazanie pracownikowi, który naruszył podstawowe obowiązki
wynikające ze stosunku pracy, winy umyślnej bądź rażącego niedbalstwa. Według
Sądu powód, który naruszył swoim zachowaniem podstawowe zasady
bezpieczeństwa i przepisy przeciwpożarowe, doprowadzając do wybuchu pożaru,
naruszył podstawowe obowiązki pracownicze. Ponadto, jak podniósł Sąd, powód
wiedział, że na terenie zakładu obowiązuje zakaz palenia, a z samych jego
wyjaśnień wynikało, że zdarzało mu się palić w szatni, co według Sądu wskazuje
jednoznacznie, że powodowi można przypisać co najmniej rażące niedbalstwo.
Rozpoznając apelację powoda, Sąd Okręgowy – Sąd Pracy uznał zasadność
podniesionych w niej zarzutów i wyrokiem z dnia 10 grudnia 2010 r. zmienił
zaskarżony wyrok, przywracając powoda do pracy u pozwanego na poprzednich
warunkach pracy i płacy.
Zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd pierwszej instancji nie rozważył
prawidłowo i wszechstronnie materiału dowodowego, zgodnie z doświadczeniem
życiowym i regułami logicznego myślenia. Ocena Sądu Rejonowego była
wybiórcza, gdyż Sąd ten dając wiarę zeznaniom wszystkich świadków, w
rzeczywistości stan faktyczny ustalił na podstawie: akt osobowych powoda,
złożonych dokumentów (z protokołu wizji, protokołu z dnia 6 października 2009 r.,
oświadczeń świadków), a także zeznań świadków: E. B., M. D. i częściowo
wyjaśnień powoda. Sąd pierwszej instancji pominął część materiału dowodowego,
4
to jest zeznania świadków: (...), nie wskazując nadto, z jakich przyczyn na tych
zeznaniach się nie oparł. Ponadto Sąd całkowicie pominął dowód w postaci
oględzin i ustalił fakty odmiennie od wyników tychże oględzin.
Przechodząc do ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego Sąd odwoławczy wskazał, że z protokołu oględzin z dnia 6
października 2009 r. wynika, iż „można przyjąć, że prawdopodobną przyczyną
pożaru było zaprószenie ognia przez zostawienie niedopałka papierosa na półce
górnej szafki odzieżowej". W skład komisji, która sporządziła przedmiotowy
protokół, wchodzili: P. K. i M. R. (niezatrudnieni u pozwanego i odpowiadający za
okresowe przeglądy systemu sygnalizacji pożaru, sprawdzający stan
zabezpieczenia pożarowego), J.T. (szef grupy ochroniarskiej) oraz B. P. -
pracownik pozwanego. Świadek P. K. wyjaśnił, że zgodził się z określeniem
prawdopodobnej przyczyny pożaru, dodając że taką przyczyną mogło być
wszystko, co znajdowało się na górnej półce szafki, tzn. niedopałek papierosa,
włączony telefon komórkowy, np. przy jego uszkodzeniu wewnętrznym. Świadek M.
R. dodał, że wstępną przyczyną było zaprószenie ognia i jest to prawdopodobne
źródło pożaru. Także następny ze świadków spisujących protokół – J. T. – zeznając
wskazał, że przyczyną mogło być podpalenie albo niedopałek papierosa. Sąd
Okręgowy stwierdził, że z zeznań przesłuchanych osób wynika, że przyczyna
pożaru podana w protokole była jedynie przyczyną prawdopodobną, a nie
wyłączną, a w konsekwencji nie został wykluczony inny powód niż ten wskazany w
protokole. Ponadto Sąd drugiej instancji podniósł, że świadek E. M. zeznał, iż „w
szatni byli koledzy palący papierosy”, z czego według Sądu, można wnioskować, że
nie tylko powód palił papierosy w miejscu zdarzenia. Skoro zaś z zeznań tego
świadka wynikało też, że „można by zwykły długopis wrzucić przez otwór" i
„zdarzały się włamania", to wątpliwe jest stwierdzenie Sądu Rejonowego
wykluczające możliwość zaprószenia ognia przez osobę trzecią, zwłaszcza że
również świadek G. A. zeznał, iż „zdarzało się, że w szatni byli koledzy, którzy
usiłowali palić na terenie szatni". Sąd odwoławczy uwzględniając, że z zeznań
świadka E. M., jak również oględzin szafki nazwanej „wizją lokalną”, której
wniosków Sąd Rejonowy w ogóle nie wziął pod uwagę, wynika, iż możliwe było
wrzucenie przez otwory wentylacyjne „cienkiego papierosa” oraz że „metalowe
5
drzwiczki w górnej części były możliwe do odchylenia na tyle, aby wrzucić
papierosa", uznał, że materiał dowodowy nie wskazuje ani w sposób pośredni, ani
bezpośredni, że powód w sposób ciężki naruszył przepisy oraz zasady
bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisy przeciwpożarowe i był sprawcą
zaprószenia ognia w szafce pracowniczej.
Sąd odwoławczy zgodził się z apelującym, że brak jest dowodów na
potwierdzenie przyczyny rozwiązania z powodem stosunku pracy bez
wypowiedzenia, w związku z doprowadzeniem przez niego, w wyniku
nieprzestrzegania zakazu palenia papierosów na terenie zakładu poza wyraźnie
oznaczonymi miejscami, do spalenia szafki odzieżowej. Wskazana przez pozwaną
przyczyna rozwiązania umowy o pracę, której przeprowadzone dowody nie
potwierdziły, nie mogła stanowić podstawy rozwiązania umowy o pracę w trybie art.
52 k.p., bowiem powoda obarczono winą za spowodowanie pożaru jedynie w
oparciu o wysnute ze zgromadzonego materiału dowodowego przypuszczenia i
prawdopodobieństwa.
Pozwany pracodawca zaskarżył w całości powyższy wyrok skargą
kasacyjną, powołując się na zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 328
§ 2 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. poprzez jego niepełne
zastosowanie polegające na wadliwym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku,
poprzez pominięcie oceny części materiału dowodowego, czyli na braku wskazania
przyczyn, dla których innym dowodom, poza tymi, na których się oparł, odmówił
wiarygodności i mocy dowodowej, co doprowadziło do naruszenia zasady
swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak
wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego,
uniemożliwiającego ocenę wiarygodności i mocy dowodów według własnego
przekonania, a także naruszenia art. 382 k.p.c. poprzez pominięcie zasady
orzekania na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu przed
Sądem pierwszej instancji.
Opierając skargę na takiej podstawie, skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania.
6
W uzasadnieniu skarżący podniósł, że Sąd Okręgowy nie podał przyczyny,
dla której odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadków
złożonym na rozprawie przed Sądem Rejonowym w dniu 24 marca 2010 r., tj.
świadka E. B., który podtrzymał treść oświadczenia złożonego w dniu 20 listopada
2009 r., że „drzwi od szafki nie były odginane”; świadka M. D. w zakresie
stwierdzenia, że „szafka nie nosiła oznak ingerencji co do otwierania drzwi”;
świadka M. W., który powołał się na oświadczenie z dnia 19 listopada 2010 r., w
którym to napisał, że nie stwierdził odgięcia drzwi szafki, a także oświadczeniu
świadka R. W.z dnia 19 listopada 2010 r., który napisał, że „drzwi szafki nie były
odginane”. Zdaniem skarżącego, Sąd drugiej instancji bez uzasadnienia odmówił
też wiary przeprowadzonemu przez Sąd pierwszej instancji dowodowi w postaci
protokołu „z czynności kontrolno-rozpoznawczych w zakresie przebiegu zdarzenia i
ustalenia wstępnej przyczyny pożaru" z dnia 6 października 2009 r., a także
protokołowi z przeprowadzenia oględzin przedmiotowej szafki, w którym
wykluczono możliwość wrzucenia zwykłego niedopałka lub zapałki z zewnątrz
szafki przez jej otwory wentylacyjne tak, aby znalazł się we wskazanym miejscu, tj.
na górnej półce szafki pracowniczej. Ponadto, według skarżącego, Sąd Okręgowy
nie odniósł się też do okoliczności braku skonfliktowania powoda z kolegami z
pracy, co miałoby ewentualnie wskazywać na możliwość podrzucenia niedopałka
przez osobę trzecią.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw, niezasadne są
bowiem powołane w ramach kasacyjnej podstawy naruszenia przepisów
postępowania zarzuty naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 233 § 1 w związku z
art. 382 k.p.c. Zgodnie z art. 398
3
§ 1 pkt 2 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej może
być naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, natomiast w myśl § 3 wskazanego artykułu, podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny
dowodów. Wyłączenie to oznacza pozbawienie stron możliwości kwestionowania
prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń poprzez odnoszący się do sfery
7
oceny i wnioskowania zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. Konieczne jest zatem
postawienie zarzutu naruszenia takich przepisów postępowania, które doprowadziło
do wadliwości postępowania dowodowego, co w konsekwencji - przez dokonanie
błędnych ustaleń stanu faktycznego - mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Chodzi więc o wywiedzenie, na czym - zdaniem skarżącego - polega obraza przez
sąd drugiej instancji konkretnych przepisów przytoczonych w ramach tej podstawy i
wykazanie, że miały one wpływ na rozstrzygnięcie sprawy w tym sensie, że
następstwa wadliwości postępowania kształtowały lub współkształtowały treść
kwestionowanego orzeczenia. Takiej konstrukcji podstawy skargi kasacyjnej
skarżący nie zastosował i już tylko z tego względu zarzuty naruszenia
przytoczonych przez niego przepisów procesowych muszą być uznane za
chybione. Zarzuty te są niezasadne również z innych względów. Przepis art. 328 §
2 k.p.c. wymienia konstrukcyjne elementy uzasadnienia wyroku i odnosi się do
postępowania przed sądem pierwszej instancji, a w postępowaniu odwoławczym
stosowany jest jedynie odpowiednio. Zarzut jego naruszenia przez sąd drugiej
instancji wymaga więc dla swej skuteczności przytoczenia odnoszącego się do
postępowania apelacyjnego art. 391 § 1 k.p.c., czego skarżący nie uczynił. Nadto
za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego należy uznać stanowisko, że
uzasadnienie wyroku wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane,
jest sporządzane już po wydaniu wyroku, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy
od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane
elementy. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1
k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w
których treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia
całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania
orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie
jasno ustalonego stanu faktycznego (por. między innymi wyroki z dnia 27 czerwca
2001 r., II UKN 446/00, OSNP 2003 nr 7, poz. 182; z dnia 5 września 2001 r., I PKN
615/00, OSNP 2003 nr 15, poz. 352 oraz z dnia 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05,
niepublikowany i orzeczenia tam powołane), a takich wadliwości w uzasadnieniu
wyroku Sądu Okręgowego nie można stwierdzić. Przytoczony w skardze kasacyjnej
art. 382 k.p.c. stanowi zaś, że sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału
8
zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu
apelacyjnym. Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w zasadzie nie może stanowić
samodzielnego uzasadnienia podstawy kasacyjnej naruszenia prawa procesowego,
gdyż jest on ogólną dyrektywą kompetencyjną, wyrażającą istotę postępowania
apelacyjnego i dlatego konieczne jest wytknięcie także tych przepisów normujących
postępowanie rozpoznawcze, które Sąd drugiej instancji naruszył (por. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1999 r., I CKN 504/99, OSNC
2000 nr 1, poz. 17). Wprawdzie skarżący, odwołując się do naruszenia przez Sąd
Okręgowy tej zasady orzekania, dokonał tego w związku z powołaniem się na
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., ale tak sformułowany zarzut nie może być
uwzględniony. Przepis art. 3983
§ 3 k.p.c. formalnie wyłącza bowiem jako podstawę
skargi kasacyjnej zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów, co
oznacza, że art. 233 § 1 k.p.c. (w związku z art. 382 k.p.c.) odnoszący się wprost
do oceny dowodów nie może stanowić uzasadnionej podstawy skargi (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2010 r., II CSK 372/09, LEX nr 577688).
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w pkt 1 sentencji (art. 39814
k.p.c.).
Rozpoznając wniosek powoda o zasądzenie kosztów postępowania
kasacyjnego, Sąd Najwyższy wziął natomiast pod uwagę, że zgodnie z utrwalonym
w orzecznictwie poglądem, sformułowanym w postanowieniu Sądu Najwyższego z
dnia 27 października 1998 r., III CKN 805/98 (OSNC 1999 nr 4, poz. 79) za
złożenie odpowiedzi na skargę kasacyjną adwokatowi lub radcy prawnemu
przysługuje wynagrodzenie jak za sporządzenie i wniesienie skargi. Strona
przeciwna może wnieść do sądu drugiej instancji odpowiedź na skargę kasacyjną w
terminie dwutygodniowym od doręczenia jej skargi (art. 3987
§ 1 zdanie pierwsze
k.p.c.). Nie stanowi odpowiedzi na skargę tak nazwane pismo procesowe,
wniesione po upływie ustawowego terminu do dokonania tej czynności (por. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia: 16 maja 2002 r., IV CKN 1071/00, OSNC 2003 nr 9,
poz. 120, 14 marca 2003 r., V CKN 1733/00, LEX nr 80249, czy 7 maja 2003 r., IV
CKN 113/01, LEX nr 141392). W konsekwencji, nie wywołuje ono skutków w
zakresie zawartego w nim wniosku o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu kasacyjnym, obejmujących sporządzenie i wniesienie odpowiedzi
9
na skargę kasacyjną (art. 167 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 39821
k.p.c.). Ze wskazanych przyczyn nie może być uwzględniony wniosek powoda o
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, zawarty w piśmie określonym jako
odpowiedź na skargę kasacyjną, które zostało wysłane listem poleconym w dniu 18
maja 2011 r. po skutecznym doręczeniu skargi kasacyjnej pełnomocnikowi powoda
w dniu 29 kwietnia 2011 r., tzn. po upływie terminu do podjęcia tej czynności
procesowej.
Z tych względów Sąd Najwyższy postanowił jak w punkcie 2 sentencji.