Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 56/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa E.P. Spółki z o. o. w C.
przeciwko W.D.
o odszkodowanie z tytułu naruszenia zakazu konkurencji,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 kwietnia 2012 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 27 października 2011 r., sygn. akt […],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
strony powodowej kwotę 1.350 zł (jeden tysiąc trzysta
pięćdziesiąt zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 27 października 2011 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P. oddalił apelację pozwanego W.D. od wyroku Sądu
Rejonowego w C. z dnia 29 marca 2011 r., który zasądził od pozwanego na rzecz
strony powodowej E.P. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w C. kwotę
70.000 zł tytułem odszkodowania za naruszenie zakazu konkurencji, z ustawowymi
odsetkami od 31.12.2009 r. do dnia zapłaty, obciążył pozwanego kosztami procesu
w całości, a także zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 1.350
zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
W spawie tej ustalono, że pozwany był zatrudniony u strony powodowej od 1
września 2001 r. do 15 grudnia 2006 r. na podstawie umowy o pracę na czas
nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierownika filii w O..
Ten stosunek pracy rozwiązał się na wniosek pozwanego w drodze porozumienia
stron. Wcześniej 6 października 2003 r. strony zawarły umowę o zakazie
konkurencji w czasie trwania zatrudnienia oraz przez rok po ustaniu stosunku
pracy, która zobowiązywała pozwanego do nie prowadzenia działalności
konkurencyjnej wobec działalności określonej w dokumentach statutowych
pracodawcy. Zgodnie z § 1 tej umowy, „za działalność konkurencyjną uważa się w
szczególności: a. świadczenie pracy na rzecz podmiotu konkurencyjnego, b.
prowadzenie przedsiębiorstwa konkurencyjnego we własnym imieniu lub za
pośrednictwem osoby trzeciej, c. zakaz pozostawania w stosunku spółki
prowadzącej działalność zbliżoną do Pracodawcy d. zakaz występowania w
charakterze agenta, pełnomocnika czy prokurenta podmiotów konkurencyjnych, e.
inne czynności konkurencyjne wobec Pracodawcy". W dniu 8 listopada 2006 r., tj.
jeszcze w okresie zatrudnienia w powodowej Spółce, pozwany nabył udziały w
Centrali Handlowo Produkcyjnej „A." Spółce z o.o. w O.. Po nabyciu w dniu 22
listopada 2006 r. 20% udziałów tej Spółki pozwany objął funkcję prezesa jej
zarządu i rozpoczął przygotowania do prowadzenia działalności handlowej. W dniu
8 grudnia 2006 r. Spółka ta została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze
Sądowym. Pozwany jako prezes jej zarządu podpisał z nią umowę o pracę w dniu 8
lutego 2007 r. Spółka ta od grudnia 2006 r. jest spółką typowo handlową, zajmującą
3
się handlem hurtowym i detalicznym materiałami z branży sanitarno-hydrauliczno-
grzewczej. Taki „asortyment sprzedaży obejmował te same kategorie towarów
(składniki instalacji grzewczych, sanitarnych i hydraulicznych). Jej ówczesna
działalność pokrywała się z działalnością powodowej spółki. Były one podmiotami
konkurencyjnymi wobec siebie”. W dniu 1 grudnia 2006 r. CHP „A." zawarła umowę
najmu budynku na prowadzenie działalności gospodarczej, miała sprecyzowany
profil tej działalności pokrywający się z profilem działalności strony powodowej,
dokonała otwarcia ksiąg rachunkowych w 2006 r., a w dniu 12 lutego 2007 r.
dokonała pierwszej transakcji. Pozwany jeszcze w trakcie zatrudnienia u strony
powodowej uzyskał od zatrudnionego u niej informatyka listę odbiorców z filii w O..
Po rozwiązaniu stosunku pracy i uruchomieniu przez pozwanego konkurencyjnej
działalności w innej spółce doszło do odejścia z niej 7 spośród 12 pracowników,
którzy następnie znaleźli zatrudnienie w konkurencyjnej spółce pozwanego. W
olsztyńskiej filii powodowej spółki sprzedaż towarów spadła o 33,3%. Część
dotychczasowych klientów strony powodowej kupowała towary w konkurencyjnej
spółce „A.”. Z tą zarządzaną przez pozwanego spółką współpracuje około 50-60%
dotychczasowych kontrahentów strony powodowej. W wyniku tej konkurencyjnej
działalności pozwanego strona powodowa nie osiągnęła marży z utraconego obrotu
w kwocie 204.081,37 zł. O podjęciu działalności konkurencyjnej przez pozwanego
ówczesny właściciel i zarazem prezes zarządu strony powodowej dowiedział się 26
grudnia 2006 r. Następnie wytoczył powództwo zasądzenie części poniesionej
szkody w kwocie 70.000 zł powstałej wskutek naruszenia zakazu konkurencji przez
pozwanego. Wyrokiem z dnia 15 czerwca 2009 r., […], Sąd Rejonowy w C. zasądził
dochodzoną kwotę, a apelacja pozwanego od tego wyroku została oddalona
wyrokiem Sądu Okręgowego w P. z dnia 8 grudnia 2009 r., […].
W aktualnym postępowaniu powód domagał się zasądzenia kolejnej części
należnego odszkodowania w wysokości 70.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
wniesienia pozwu do dnia zapłaty za szkodę wyrządzoną naruszeniem przez
pozwanego zakazu konkurencji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda
kosztów procesu według norm przepisanych. Sąd pierwszej instancji uwzględnił to
powództwo w całości, uznając, że pozwany naruszył zakaz konkurencji zarówno w
czasie trwania stosunku pracy, jak i po jego zakończeniu, przez przystąpienie do
4
konkurencyjnej spółki jako jej wspólnik oraz objęcie w niej funkcji prezesa zarządu,
czym naruszył § 1 ust. 1 lit. a, c i e oraz § 2 ust. 1, 2 i 3 umowy o zakazie
konkurencji. Sąd ten podkreślił, że postępowaniu w sprawie IV … jednoznacznie
została przesądzona zasada odpowiedzialności pozwanego za naruszenie zakazu
konkurencji. Ewentualna odmienna ocena w tym zakresie przy niezmienionych
okolicznościach sprawy stanowiłaby złamanie zasady powagi rzeczy osądzonej
(art. 366 k.p.c.). Sąd ten uznał za nieuzasadniony zarzut przedawnienia roszczenia,
przyjmując, że bieg jego przedawnienia nie rozpoczął się od dnia powzięcia
wiadomości o naruszeniu zakazu konkurencji (co nastąpiło kilka dni po ustaniu
stosunku pracy), lecz od dnia następnego po dniu ustania obowiązującego zakazu
konkurencji, który obowiązywał przez rok od ustania stosunku pracy. Szkoda
powstała później „w ciągu roku od ustania stosunku pracy. Przedawnienie nie może
więc biec jeszcze w trakcie trwania zakazu konkurencji i w trakcie powstawania
szkody”. Nie znajduje tu zastosowania roczny termin przedawnienia z art. 291 § 1
k.p., gdyż dotyczy on zakazu konkurencji w trakcie trwania stosunku pracy.
Roszczenie powoda oparte jest na art. 1012
§ 2 k.p., do którego odnosi się art. 291
§ 3 k.p., a zatem zastosowanie znajduje trzyletni okres przedawnienia (art. 118
k.c.). „Roszczenie jest wymagalne od dnia ustania obowiązywania zakazu, bowiem
w tym okresie szkoda może w ogóle nie powstać. Data powzięcia wiadomości o
naruszeniu zakazu, gdy jeszcze nie wystąpiła szkoda z uwagi na to, że okres biegu
zakazu konkurencji dopiero się rozpoczął, nie może być więc początkiem biegu
przedawnienia”.
Sąd Okręgowy uwzględnił apelację pozwanego w zakresie, w jakim
zakwestionowała ona przyjęty przez Sąd pierwszej instancji początek biegu terminu
przedawnienia roszczenia, który wadliwie przyjął 3-letni okres przedawnienia, co
jednak nie doprowadziło do wzruszenia zaskarżonego wyroku, który ostatecznie
okazał się prawidłowy. Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy
jest „umową znajdująca się na granicy między prawem pracy a prawem cywilnym”.
Przedawnienie roszczeń pracodawcy podlega regulacji prawa cywilnego, a do
przedawnienia roszczeń z klauzuli konkurencyjnej zastosowanie będą miały reguły
określone w części ogólnej Kodeksu cywilnego.
5
Skoro zakaz konkurencji obejmujący okres po ustaniu stosunku pracy
aktualizuje się w chwili, gdy pomiędzy stronami nie istnieje już stosunek pracy, „to
nie można przyjąć, jak chce pozwany, że termin przedawnienia roszczenia
pracodawcy o odszkodowanie rozpoczął się z dniem 15 grudnia 2006 r., skoro w
tym dniu do godziny 00.00 pozwany pozostawał jeszcze w zatrudnieniu, a więc
umowa o zakazie konkurencji nie zaczęła jeszcze ‘działać’. Najwcześniej
roszczenie pracodawcy mogło stać się wymagalne w dniu 16.12.2006 r.”. Początek
biegu terminu przedawnienia nie jest uzależniony od istnienia po stronie
uprawnionej lub zobowiązanej określonego stanu świadomości lub wiedzy co do
tego, że bieg terminu przedawnienia się rozpoczął lub że termin ten już upłynął. W
tym kontekście nie ma znaczenia termin, w którym pracodawca dowiedział się o
złamaniu przez pozwanego pracownika zakazu konkurencji. W świetle definicji
zakazu konkurencji z art. 1011
§ 1 k.p., umowa o zakazie konkurencji po ustaniu
stosunku pracy jest umową zobowiązującą pracownika do powstrzymywania się
(zaniechania) od określonych działań. A zatem, zgodnie z art. 120 § 2 k.c. bieg
terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym ten, przeciwko komu
roszczenie przysługuje, nie zastosował się do jego treści. „W sytuacji pozwanego,
który po raz pierwszy w dniu 8 listopada 2006 r. naruszył zakaz konkurencji -
nabywając udziały w konkurencyjnej spółce, następnie sukcesywnie go naruszając,
bieg terminu przedawnienia z umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku
pracy, rozpoczął się w dniu 16.12.2006 r. Wymagalność roszczenia o zaniechanie
wypada w dniu, w którym dłużnik powinien zacząć powstrzymywać się od
określonych zachowań, zaś bieg terminu przedawnienia roszczenia rozpoczyna się
w chwili sprzeniewierzenia się przez dłużnika pozostawania pasywnym. W sytuacji,
gdy dłużnik w ogóle nie zastosował się do swojej powinności początek biegu
terminu przedawnienia zbiega się z jego wymagalnością”.
Niezasadnie też przyjął Sąd Rejonowy, że dochodzone przez powoda
roszczenie jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej
i obowiązuje je 3-letni termin przedawnienia. Tymczasem zgodnie z art. 118 k.c.,
termin przedawnienia wynosi 10 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz
roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 3 lata.
„Roszczenia pracownika będą zawsze ulegały przedawnieniu po 10 latach, a
6
roszczenia pracodawcy - po 10 lub po 3 latach - w zależności od tego, czy
roszczenie (a więc i zakaz konkurencji) jest związany z prowadzeniem działalności
gospodarczej czy też nie”. W ocenie Sądu drugiej instancji, roszczenie
odszkodowawcze strony powodowej nie pozostawało w normalnym, funkcjonalnym
związku z jego działalnością gospodarczą, ani nie miało na celu realizacji zadań
związanych z robotami budowlanymi, handlem i usługami. „Dochodzenie przez
roszczenia odszkodowawczego z umowy o zakazie konkurencji nie służy
osiągnięciu przez powodową spółkę celu związanego z głównym przedmiotem
prowadzonej działalności gospodarczej, lecz jedynie pomaga w osiągnięciu tego
celu. Bez wątpienia stanowi czynność związaną przedmiotowo z funkcjonowaniem
przedsiębiorstwa. Żądanie powódki nie jest zatem roszczeniem związanym
prowadzeniem działalności gospodarczej. Tym samym ulega przedawnieniu 10-
letniemu, a więc podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia, nie mógł
odnieść zamierzonego skutku”.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił naruszenie przepisów prawa
materialnego: 1/ art. 118 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu,
że „roszczenie przedsiębiorcy, będącego spółką z o.o. o odszkodowanie z tytułu
umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, nie jest roszczeniem
związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej i dlatego przedawnia się z
upływem lat dziesięciu a nie lat trzech”, 2/ art. 117 § 2 k.c. przez jego
niezastosowanie „pomimo istnienia przesłanek tj. przedawnienia roszczenia z
upływem trzyletniego okresu przedawnienia i podniesienia tego zarzutu przez
pozwanego, które to naruszenie jest konsekwencją błędnej wykładni art. 118
kodeksu cywilnego”.
Okolicznością uzasadniającą przyjęcie skargi do rozpoznania jest jej
oczywiste uzasadnienie wobec naruszenia art. 118 k.c., zgodnie z którym dla
zastosowania trzyletniego terminu przedawnienia wystarczy, że działalność
gospodarczą prowadzi tylko jedna strona. „Powód niewątpliwie jest przedsiębiorcą i
prowadzi działalność gospodarczą. Jest przy tym spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością i w obrocie z założenia występuje jedynie jako przedsiębiorca.
Umowa o zakazie konkurencji między powodem a pozwanym zawarta została w
związku z działalnością gospodarczą powoda. Dlatego do przedawnienia roszczeń
7
powoda zastosowanie ma 3 letni termin przedawnienia”. Nieuwzględnienie
podniesionego przez skarżącego zarzutu przedawnienia „wobec błędnego przyjęcia
braku związku roszczenia z działalnością gospodarczą i zastosowania
dziesięcioletniego, zamiast trzyletniego okresu przedawnienia - w sposób oczywisty
narusza art. 118 kodeksu cywilnego a w konsekwencji art.117 § 2 kodeksu
cywilnego”.
Skarżący zakwestionował stanowisko Sądu drugiej instancji, że roszczenie
strony powodowej nie pozostaje w normalnym, funkcjonalnym związku z
działalnością gospodarczą. Zdaniem skarżącego, „brak jest jakiegokolwiek
prawnego uzasadnienia aby działalność gospodarczą sprowadzać do realizacji
robót budowlanych, handlu i usług” i przyjmować, że związek taki występuje tylko
wtedy, „gdy roszczenie dotyczy głównego przedmiotu prowadzonej działalności a
nie jedynie pomaga w jego osiągnięciu”. Jeżeli jakiekolwiek działanie pomaga w
ociągnięciu celu działalności gospodarczej, to ma z tą działalnością związek.
Ponadto skoro przedsiębiorstwo to zespół składników służących prowadzeniu
działalności gospodarczej (art. 551
k.c.), to nie ma podstaw do uznania, że
„roszczenie nie wiąże się z prowadzeniem działalności gospodarczej jeśli wiąże się
z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa”. W ocenie skarżącego, przy dochodzeniu
odszkodowań z tytułu zakazu konkurencji - związek tego roszczenia z działalnością
gospodarczą jest nierozerwalny. Umowa o zakazie konkurencji (art. 1012
k.p.)
zawarta z pracodawcą w ramach prowadzonej przezeń działalności gospodarczej z
istoty rzeczy związana jest z funkcjonowaniem przedsiębiorcy (byłego pracodawcy)
na określonym rynku, również z istoty rzeczy charakteryzującym się
konkurencyjnością. Umowa taka ma związek z prowadzeniem działalności
gospodarczej, zatem roszczenia z niej wynikające również mają z nią związek i z tej
racji podlegają 3-letniemu przedawnieniu. Trudno wyobrazić sobie, aby roszczenia
spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, której zakres działania obejmuje
wyłącznie prowadzenie działalności gospodarczej, nie miały z tą działalnością
związku. A jeśli nawet mogą się zdarzyć takie wyjątkowe, szczególne sytuacje - to
w niniejszej sprawie z pewnością nie zachodzą. Powód bowiem dochodzi
utraconego zysku z działalności gospodarczej, zatem jego roszczenie powinno
ulegać trzyletniemu przedawnieniu. Tymczasem pozew złożono w dniu 31 grudnia
8
2009 r., tj. po upływie trzyletniego okresu przedawnienia liczonego od dnia 16
grudnia 2006 r.
W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania z
pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia także o kosztach postępowania
przed Sądem Najwyższym, w tym kosztach zastępstwa procesowego według norm
przypisanych.
W odpowiedzi na skargę strona powodowa wniosła o odmowę przyjęcia
skargi do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącego na
rzecz powoda kosztów postępowania kasacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 39313
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną
w granicach jej zarzutów i podstaw, które w poddanej osądowi sprawie nie były na
tyle usprawiedliwione, aby możliwe było zweryfikowanie zaskarżonego wyroku. W
odniesieniu do roszczenia odszkodowawczego pracodawcy za złamanie zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy przez byłego pracownika na ogół twierdzi
się, że skoro art. 1012
§ 1 k.p. odwołuje się wyłącznie do art. 1011
§ 1 k.p. (a nie do
§ 2 tego artykułu), to były pracownik ponosi odpowiedzialność względem byłego
pracodawcy na zasadach ogólnych kontraktowej odpowiedzialności
odszkodowawczej z Kodeksu cywilnego (art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p.). W
tej opcji odszkodowawcze roszczenie pracodawcy ma przedawniać się w 10-letnim
terminie, o którym mowa w art. 118 in principio k.c., bądź trzyletnim, jeżeli jest
związane z prowadzeniem działalności gospodarczej (art. 118 in fine k.p.c.).
Sąd Najwyższy uważa, że termin przedawnienia roszczenia o wyrównanie
szkody z tytułu i w związku z naruszeniem przez byłego pracownika zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy wynosi trzy lata na podstawie
odpowiedniego stosowania art. 118 i 471 k.c. w związku z art. 300 k.p., a nie lat
dziesięć według bezpośredniego stosowania art. 118 in prinicipio k.c., już dlatego,
9
że w okresie trzech lat przedawnia się roszczenie z zakresu prawa pracy o
odszkodowanie należne pracownikowi od pracodawcy za powstrzymywanie się od
podejmowania działalności konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy (art. 1012
§ 1
zdanie drugie i § 3 k.p. w związku z art. 118 k.c. w związku z art. 300 k.p.), tyle że
w rozpoznanej sprawie i tak roszczenie odszkodowawcze strony powodowej nie
uległo przedawnieniu. Według niekontestowanych w skardze kasacyjnej ustaleń,
konkurencyjna wobec strony powodowej firma, której wspólnikiem i prezesem
zarządu został pozwany, dokonała pierwszej transakcji handlowej w dniu 12 lutego
2007 r. Dopiero w następstwie podjęcia w tej dacie realnej działalności
konkurencyjnej przez konkurencyjny, względem strony powodowej, podmiot
gospodarczy (CHP „A.” Spółkę z o.o.) mogła powstać szkoda z naruszenia przez
pozwanego byłego pracownika zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy,
uzgodnionego w trakcie realizowania pomiędzy spornymi stronami umowy o pracę.
Wymagalność roszczenia o wyrównanie szkody z naruszenia przez byłego
pracownika uzgodnionego zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy zawsze
zależy i wymaga ujawnienia szkody przez byłego pracodawcę, która w rozpoznanej
sprawie nie powstała w dniu powzięcia wiadomości o tym, że pozwany pracownik
podjął działalność konkurencyjną w firmie konkurencyjnej ani po dniu rozwiązania
stosunku pracy, ponieważ w obu tych datach firma ta jeszcze nie rozpoczęła
prowadzenia działalności konkurencyjnej, z której wynikłaby szkoda (damnum
emergens lub lucrum cessans) dla strony powodowej.
Konkretnie rzecz ujmując, bieg terminu przedawnienia roszczenia
odszkodowawczego byłego powodowego pracodawcy rozpoczyna się w dniu, w
którym jego roszczenie o wyrównanie szkody wynikającej z naruszenia zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy stało się wymagalne, tj. wtedy gdy były
pracodawca jako „wzajemnie” uprawniony z umowy zakazie konkurencji po ustaniu
stosunku pracy mógł w najwcześniejszym możliwie terminie (art. 120 § 1 k.c. w
związku z art. 300 k.p.) zażądać od byłego już pracownika wyrównania szkody
spowodowanej naruszeniem zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy.
Możliwość żądania zaspokojenia roszczenia odszkodowawczego (naprawienia lub
wyrównania szkody) oznacza obiektywny stan rzeczy, którego początek następuje
w chwili, w której wierzytelność byłego pracodawcy zostaje „uaktywniona”, gdy w
10
określonym terminie powstanie szkoda z naruszenia przez byłego pracownika
zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 4 marca 20101 r., I PK 186/09 (LexPoloncica nr 2439869). W razie
wyrządzenia szkody przez byłego pracownika wskutek nieprzestrzegania
uzgodnionego zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy, bieg terminu
przedawnienia roszczenia byłego pracodawcy o wyrównanie wyrządzonej szkody
wymaga zatem jej realnego „zaistnienia”, spowodowanego zawinionym złamaniem
zakazu konkurencji, choćby były pracodawca nie znał dokładnych rozmiarów
złamania tego zakazu, tj. precyzyjnej wysokości wyrządzonej mu szkody. W tym
zakresie w judykaturze trafnie i zasadnie przyjmuje się, że nie jest złamaniem
zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy uczestnictwo w podmiocie, który nie
podjął jeszcze żadnej działalności zagrażającej lub wyrządzającej szkodę
interesom byłego pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 1998
r., I PKN 535/97, OSNAPiUS 1999 nr 3, poz. 85).
Przenosząc powyższe na grunt rozpoznanej sprawy, w której pozwany były
pracownik naruszył obowiązujący go zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy,
to szkoda byłego pracodawcy w następstwie złamania tego zakazu przez byłego
pracownika powstała nie wcześniej niż w miesiącu podjęcia konkurencyjnej
działalności przez konkurencyjną firmę, która dokonała pierwszej transakcji
handlowej w lutym 2007 r. Dopiero po tym terminie możliwe było ujawnienie
materialnych skutków złamania przez pozwanego (byłego pracownika)
obowiązującego go zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy, tj. możliwie było
wykazanie, że wskutek naruszenia zakazu konkurencji prowadzona przez stronę
powodową działalność gospodarcza doznała uszczerbku majątkowego w postaci
„diametralnego” zmniejszenia się obrotów, wyników i marży handlowej (zysku) firmy
prowadzonej przez stronę powodową. Inaczej rzecz ujmując, roszczenie
odszkodowawcze z naruszenia zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy
przysługuje byłemu pracodawcy, tj. „aktualizuje się” wtedy, gdy może on
potencjalnie zasadnie wezwać byłego pracownika do wyrównania szkody
wyrządzonej złamaniem uzgodnionego zakazu konkurencji po ustaniu stosunku
pracy (art. 455 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Przed ujawnieniem takiej szkody,
która w rozpoznanej sprawie nie powstała przed podjęciem przez podmiot
11
konkurencyjny rzeczywistej (realnej) konkurencyjnej działalności handlowej,
powodowemu byłemu pracodawcy przysługiwało jedynie roszczenie o zaniechanie
prowadzenia takiej działalności (konkurencyjnej), która mogła zagrażać interesom
majątkowym byłego pracodawcy, ale jeszcze nie doprowadziła do wyrządzenia
szkody.
Wprawdzie, wbrew stanowisku zaskarżonego wyroku, należy podzielić
przekonanie skarżącego, że utrata zysku z prowadzonej działalności handlowej
pozostaje w oczywiście bezpośrednim i adekwatnym związku przyczynowym z
prowadzeniem przez stronę przeciwną (powodową) handlowej działalności
gospodarczej, tyle że nie oznaczało to, iż wywiedzione z tytułu złamania
obowiązującego byłego pracownika zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy -
roszczenie odszkodowawcze miało tytuł i było związane z prowadzoną
działalnością gospodarczą przez powodowego byłego pracodawcę w rozumieniu
art. 118 in fine k.c. W ocenie Sądu Najwyższego, w rozpoznanej sprawie
adekwatnym tytułem i podstawą prawną roszczenia o wyrównanie wyrządzonej
szkody byłemu pracodawcy była umowa prawa pracy o zakazie konkurencji po
ustaniu stosunku pracy, a ściślej złamanie przez byłego pracownika uzgodnionej w
trakcie realizowania stosunku pracy klauzuli konkurencyjnej, będącej kontraktem
prawa pracy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, ponieważ ta
konkurencyjna klauzula prawa pracy pozostawała i wyniknęła ze stosunku pracy,
bez którego nie byłaby zawarta.
Wobec tego nierozerwalnego związku (wynikania) klauzuli konkurencyjnej ze
stosunku pracy nie podlega dyskusji, że sprawa o roszczenie odszkodowawcze
byłego pracodawcy przeciwko byłemu pracownikowi, który złamał zakaz
konkurencji po ustaniu stosunku pracy, wynika z umowy prawa pracy o zakazie
konkurencji, która była zawarta w trakcie realizowania stosunku pracy. Przy takim
pracowniczym uwarunkowaniu roszczenia odszkodowawczego rozpoznana sprawa
pozostawała w ścisłym związku ze stosunkiem pracy, a pod względem procesowym
była niewątpliwie sprawą związaną ze stosunkiem pracy (art. 1 i art. 476 § 1 pkt 1
k.p.c.). W szczególności, bez zawarcia w okresie trwania stosunku pracy kontraktu
prawa pracy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy nie powstałoby
sporne zobowiązanie z klauzuli konkurencyjnej obowiązującej także po ustaniu
12
stosunku pracy. Takie „pracownicze” podłoże zakazu konkurencji po ustaniu
stosunku pracy miało znaczenie przesądzające o powstaniu roszczenia
odszkodowawczego z naruszenia zobowiązaniowego kontraktu prawa pracy.
Ponadto odpowiedzialność odszkodowawcza byłego pracownika, wynikająca
ze złamania uzgodnionego w trakcie realizowania stosunku pracy zakazu
konkurencji po jego ustaniu, która nie została wyraźnie uregulowana w przepisach
Kodeksu pracy, nie wyklucza jej oparcia na postanowieniach umowy o zakazie
konkurencji. Odpowiedzialność ta nie jest oparta wyłącznie na przepisach Kodeksu
cywilnego stosowanych wprost, które w sprawach nieunormowanych w przepisach
prawa pracy mogą być stosowane jedynie „odpowiednio”, bo na podstawie art. 300
k.p. W szczególności z materiału dowodowego sprawy, na co nie zwrócił uwagi
skarżący, a czego Sąd Najwyższy, związany („skrępowany”) podstawami skargi
kasacyjnej (art. 39813
§ 1 k.p.c.), nie mógł rozważyć przy dokonywaniu kasacyjnego
osądu, w § 3 umowy spornych stron o zakazie konkurencji z dnia 6 października
2003 r. uzgodniono, że „w razie niewykonania przez Pracownika obowiązków
określonych w niniejszej umowie, Pracodawca może dochodzić od niego
naprawienia szkody na zasadach określonych w art. 114-122 Kodeksu pracy”. W tej
umowie strony uzgodniły zarówno zakaz konkurencji w czasie trwania umowy o
pracę, ale również po ustaniu stosunku pracy. Tak uzgodniona konkurencyjna
klauzula umowna bez wątpienia pozwalała ocenić skutki jej naruszenia przez
byłego pracownika wynikające z naruszenia zakazu konkurencji po ustaniu
stosunku pracy z uwzględnieniem wskazanych (wymienionych) przepisów Kodeksu
pracy (art. 114-122 k.p.), ponieważ klauzula konkurencyjna po ustaniu stosunku
pracy została objęta treścią stosunku pracy i uzgodnionymi zasadami prawa pracy
dotyczącymi pracowniczej odpowiedzialności odszkodowawczej. W takim
przypadku wątpliwa byłaby teza, że pozwany pracownik w tej sprawie uregulowanej
według przytoczonej klauzuli umownej, z legalnym (art. 18 § 1 k.p. a contrario)
umownym odesłaniem do zasad określonych w art. 114-122 k.p., miałby ponosić
odpowiedzialność odszkodowawczą według przepisów Kodeksu cywilnego tylko
dlatego, że art. 1012
§ 1 k.p. nie odsyła do art. art. 1011
§ 1 k.p. (przewidującego
odpowiedzialność na zasadach określonych w Kodeksie pracy), skoro do zasad
zawartych w art. 114-122 k.p. odsyłała umowa stron sankcjonująca według reguł
13
pracowniczej odpowiedzialności odszkodowawczej skutki naruszenia zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy (§ 3 umowy).
W opisanych okolicznościach sprawy kontrowersyjna jest bezwarunkowa
teza, że przedawnienie roszczenia odszkodowawczego z naruszenia przez byłego
pracownika obowiązującego zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy,
następuje według stosowanych wprost przepisów prawa cywilnego (art. 118 k.c.).
W wymienionym zakresie twierdzi się, że skoro spornego okresu przedawnienia nie
dotyczy roczny termin od dnia, w którym były pracodawca powziął wiadomość o
wyrządzeniu przez byłego pracownika szkody, nie później niż z upływem 3 lat od jej
wyrządzania (art. 291 § 21
k.p. w związku z § 2 tego Kodeksu), a art. 291 § 21
k.p.
nie reguluje przedawnienia roszczeń z umowy o zakazie konkurencji po ustaniu
stosunku pracy, to przedawnienie roszczenia o naprawienie szkody z umyślnego
naruszenia zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy następuje według
przepisów Kodeksu cywilnego (art. 291 § 3 k.p).
Wprawdzie nie można wykluczyć przypadków, w których do wyrządzenia
szkody z naruszenia zakazu konkurencji w stosunkach pracy (w czasie trwania, ale
także po ustaniu stosunku pracy), dochodzi z winy nieumyślnej, ale prima facie i co
do zasady wyrządzenie takiej szkody jest następstwem oczywiście umyślnego
złamania zakazu konkurencji przez pracownika lub byłego pracownika, którzy w
zamiarze co najmniej ewentualnym godzą się ze skutkami złamania klauzuli
konkurencyjnej w postaci wyrządzenia pracodawcy lub byłemu pracodawcy szkody.
W takim postrzeganiu przesłanki winy pracownika lub byłego pracownika,
twierdzenie, że z reguły umyślne wyrządzenie szkody ze złamania zakazu
konkurencji w czasie trwania stosunku przedawnia się według art. 291 § 3 k.p., tj.
na podstawie bezpośredniego stosowania przepisów Kodeksu cywilnego o
przedawnieniu roszczeń (art. 118 k.c.), podważałoby (czyniło „martwą”) w tym
„umyślnym” zakresie normatywną regulację art. 291 § 21
k.p., wedle którego
roszczenia odszkodowawcze pracodawcy z naruszenia zakazu konkurencji przez
pracownika w trakcie trwania stosunku pracy, o których mowa w art. 1011
§ 2 k.p.,
przedawniają z upływem 1 roku od dnia powzięcia przez pracodawcę wiadomości o
wyrządzeniu przez byłego pracownika szkody, nie później niż z upływem 3 lat od jej
wyrządzania.
14
Umyślne wyrządzenie szkody wskutek złamania przez byłego pracownika
zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy podlega kwalifikacji jako naruszenie
zasad kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 471 k.c. w związku z
art. 300 k.p.), ponieważ wynika ze złamania kontraktu prawa pracy (klauzuli
konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy), zawieranej na podstawie przepisów
prawa pracy (art. 1012
§ 1 w związku z art. 1011
§ 1 k.p.). To decydujące
pracownicze uwarunkowanie sprawia, że roszczenie odszkodowawcze byłego
pracodawcy o naprawienie szkody wyrządzonej złamaniem obowiązującego byłego
pracownika zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy niewątpliwie nosi cechy
sprawy z zakresu prawa pracy, bo jego podstawą i „umocowaniem” jest umowa
(klauzula konkurencyjna) prawa pracy (art. 1012
§ 1 k.p. w związku z art. 1011
§ 1
k.p.). W konsekwencji okres (termin) przedawnienia roszczenia o naprawienie
szkody wynikającej (związanej) z pracowniczym podłożem i charakterem tego
zobowiązania prawa pracy, wymaga odpowiedniego stosowania przepisów o
przedawnieniu kontraktów cywilnoprawnych (art. 118 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Oznacza to, że termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego byłego
pracodawcy z naruszenia przez byłego pracownika kontraktu prawa pracy (umowy
o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy - art. 1012
k.p.), wymaga - w
związku i z mocy art. 300 k.p. - odpowiedniego stosowania adekwatnych przepisów
Kodeksu cywilnego o przedawnieniu, nieunormowanego przepisami prawa pracy,
roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej naruszeniem przez byłego
pracownika klauzuli konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy, będącej kontraktem
prawa pracy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 1011
k.p.). Takie
złożone postrzeganie sprawy oznacza, że termin przedawnienia roszczenia
odszkodowawczego byłego pracodawcy nie powinien przekraczać trzech lat od
dnia dowiedzenia się o szkodzie wyrządzonej naruszeniem klauzuli konkurencyjnej
po ustaniu stosunku pracy. Taka teza jest adekwatna („koherentna”) z 3-letnim
okresem przedawnienia roszczeń byłego pracownika o wypłatę umownego
odszkodowania z tytułu powstrzymania się od podejmowania działalności
konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy (art. 1012
§ 3 k.p.), które przedawnia się
z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie to stało się wymagalne, zważywszy
że zasadą prawa pracy jest nie dłuższy niż 3-letni termin przedawnienia
15
kontraktowych roszczeń ze stosunku pracy lub roszczeń ściśle, tj. „nierozerwalnie”
(z istoty klauzul konkurencyjnych prawa pracy), które są bez wątpienia związane ze
stosunkiem pracy (odpowiednio art. 291 § 1 k.p.). Dlatego można twierdzić, że
umowne świadczenia odszkodowawcze, które przysługują byłemu pracownikowi za
uzgodnione powstrzymanie od podejmowania działalności konkurencyjnej po
ustaniu stosunku pracy (art. 1012
§ 1 zdanie drugie i § 3 k.p.) przedawniają się tak,
jak roszczenia ze stosunku pracy (w związku i per analogiam z art. 291 § 1 k.p.). W
konsekwencji nazbyt formalistyczne byłoby uznanie 10-letniego przedawnienia
roszczenia odszkodowawczego byłego pracodawcy za szkodę wyrządzoną
naruszeniem klauzuli konkurencyjnej po ustaniu stosunku pracy, skoro adekwatne
roszczenie odszkodowawcze pracodawcy za naruszenie zakazu konkurencji przez
pracownika w czasie trwania stosunku pracy (art. 1011
§ 2 k.p.) przedawnia się z
upływem 1 roku od dnia powzięcia przez pracodawcę wiadomości o wyrządzeniu
przez pracownika szkody, nie później niż z upływem 3 lat od jej wyrządzania (art.
291 § 21
k.p. w związku z jego § 2).
Skoro jednak w rozpoznanej sprawie roszczenie odszkodowawcze
powodowego byłego pracodawcy (pozew z 31 grudnia 2009 r.) zostało wniesione
niewątpliwie przed upływem 3 lat od ujawnienia szkody z naruszenia zakazu
konkurencji po ustaniu stosunku pracy (pierwsza transakcja handlowa
konkurencyjnej firmy z 12 lutego 2007 r.), to Sąd Najwyższy związany podstawami
skargi kasacyjnej nie mógł uwzględnić jej wniosków, co prowadziło do orzeczenia
jak w sentencji w zgodzie z art. 39814
k.p.c., oraz do zasądzenia kosztów
postępowania kasacyjnego na podstawie art. 98 k.p.c.
/tp/