Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 31/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Józef Iwulski (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
w sprawie z powództwa N. P.-C.
przeciwko "L." Technika Przemysłowa Spółce z o. o.
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 5 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 6 października 2011 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
strony pozwanej kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 9 czerwca 2011 r., Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych oddalił powództwo N. P.-C. przeciwko "L." Technice Przemysłowej
Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością o przywrócenie do pracy i orzekł o
kosztach procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka była zatrudniona w pozwanej
Spółce od dnia 1 lipca 2003 r., ostatnio na stanowisku starszego specjalisty ds.
sprzedaży. W zakładzie pracy istniała praktyka polegająca na tym, że pracownicy
mogli w godzinach pracy załatwiać sprawy prywatne poza biurem, przy czym w
takich sytuacjach powinni uprzednio uzyskać zgodę przełożonych na opuszczenie
zakładu pracy, a gdy bezpośredni przełożony był nieobecny, o zgodę należało
wystąpić do dyrektora handlowego-prokurenta Spółki D. T. lub do "kadrowej" K. S.
Po uzyskaniu zgody pracownik wpisywał się do ewidencji wyjść. W większości
przypadków pracownicy po otrzymaniu zgody przełożonego na opuszczenie pracy
informowali również "kadrową", że wychodzą z pracy. W marcu 2010 r. ustalono
nowe warunki przyznawania premii prowizyjnej dla pracowników Spółki w
wysokości 4% zysku brutto od sprzedaży. Jednak w drugiej połowie sierpnia 2010 r.
kierownictwo Spółki zorientowało się, że wysokość prowizji została ustalona
niekorzystnie z punktu widzenia interesów gospodarczych pracodawcy. Nowe
zasady prowizyjne powodowały bowiem, że pracownicy handlowi otrzymywali
wyższe wynagrodzenia niż ich przełożeni oraz 2-3-krotnie wyższe pensje niż
pracownicy zatrudnieni na porównywalnych stanowiskach i o zbliżonych
kwalifikacjach. Po wykryciu tej okoliczności prokurent Spółki powiadomił
pracowników o zaistniałej sytuacji i oznajmił, że kroki zmierzające do naprawy tego
stanu rzeczy zostaną podjęte do przeprowadzeniu w Niemczech konsultacji z
udziałowcami Spółki. Od tego momentu w zakładzie pracy "panowała gorączkowa
atmosfera". W dniu 30 sierpnia 2010 r. prokurent spotkał się z pracownikami działu,
w którym pracowała powódka, w celu wyjaśnienia przyczyn zmiany zasad
wynagradzania prowizyjnego. Zaproponował pracownikom zawarcie porozumień
zmieniających warunki wynagradzania, przy czym planowana obniżka
wynagrodzeń miała nastąpić od sierpnia 2010 r. Pracownicy mieli rozważyć
3
propozycję złożoną przez prokurenta do następnego dnia (31 sierpnia 2010 r.), przy
czym prokurent nie oznajmił załodze, jakie skutki będzie miała odmowa wyrażenia
zgody na zawarcie porozumień zmieniających. Bezpośrednio po zakończeniu tego
spotkania powódka udała się do "kadrowej", która w odpowiedzi na pytanie, jak
będzie wyglądać "sytuacja zarobkowa" powódki w przyszłości, oznajmiła, że
pracodawca najprawdopodobniej zaproponuje powódce zawarcie porozumienia
zmieniającego warunki wynagradzania. W dniu 31 sierpnia 2010 r. powódka
przebywała w miejscu pracy od godziny 7.15. W jej dziale panowała bardzo
nerwowa atmosfera, w związku z czym wszyscy pracownicy wykazywali objawy
typowe dla sytuacji stresowych (dolegliwości żołądkowe, konieczność korzystania z
toalety itp.). Powódka czuła się źle, miała biegunkę, ból żołądka, nudności, drżenie,
pociła się i w tej sytuacji podjęła decyzję, że uda się do lekarza. O godzinie 10.30
powódka wysłała do prokurenta Spółki, "kadrowej" i swego bezpośredniego
przełożonego G. P. e-mail o treści "Zawiadamiam, że gorzej się poczułam i muszę
wyjść do lekarza. Nie ma obecnie w biurze przełożonego dlatego informuję o tym
drogą mailową". Następnie powódka dokonała stosownego wpisu w księdze wyjść,
po czym wyszła z biura. Powódka nie czekała na ewentualną odpowiedź zwrotną w
sprawie swego e-maila, chciała jak najszybciej znaleźć się u lekarza. Po wyjściu z
budynku minęła przelotem "kadrową" i nie zatrzymując się udała się prosto do
swojego samochodu. "Kadrowa" sprawdziła na recepcji wpisy w księdze wyjść oraz
skrzynkę mailową, a następnie zapytała przełożonych powódki, czy udzielili jej
zgody na wyjście z pracy. G. P. i D. T. zaprzeczyli, a następnie zapoznali się z
treścią e-maila powódki. Na prośbę kadrowej G. P. usiłował skontaktować się
telefonicznie z powódką, lecz jej telefon komórkowy był wyłączony, dlatego
przełożony ograniczył się do wysłania powódce e-maila przypominającego, że
zgodnie z regulaminem pracy powinna dysponować uprzednią zgodą na
opuszczenie zakładu pracy. W międzyczasie powódka miała wizytę u lekarza, w
czasie której zdiagnozowano u niej grypę jelitową. Lekarz zalecił jej dietę oraz
odpoczynek i wystawił zwolnienie chorobowe do końca tygodnia. W czasie wizyty u
lekarza powódka miała wyłączony telefon. Niezwłocznie po zakończeniu wizyty
powódka zadzwoniła do G. P. i oznajmiła, że źle się poczuła, udała się do lekarza i
otrzymała zwolnienie chorobowe. Oświadczeniem z dnia 31 sierpnia 2010 r. Spółka
4
rozwiązała z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego
naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych polegającego na
samowolnym, bezprawnym opuszczeniu miejsca pracy w dniu 31 sierpnia 2010 r. o
godzinie 10.31. W piśmie rozwiązującym umowę pracodawca dodał, że
opuszczenie przez powódkę stanowiska pracy - w kontekście zapowiedzi
dokonania przez niego wypowiedzeń zmieniających warunki płacowe - było
podyktowane wyłącznie zamiarem uniemożliwienia Spółce wręczenia jej w dniu 31
sierpnia 2010 r. oświadczenia o wypowiedzeniu dotychczasowych warunków płacy.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał, że
rozwiązanie z powódką umowy o pracę bez wypowiedzenia było uzasadnione. Sąd
Rejonowy wywiódł, że jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych jest
przestrzeganie ustalonego w zakładzie pracy czasu pracy oraz regulaminu pracy i
porządku (art. 100 § 2 pkt 1 i 2 k.p.). Zdaniem Sądu, wysłanie przez powódkę
informacji e-mailowej do przełożonych o opuszczeniu przez nią zakładu pracy było
"niewystarczające" dla przyjęcia, że opuszczenie miejsca pracy nastąpiło zgodnie z
obowiązującym w Spółce porządkiem. Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne
twierdzenia powódki, że dopiero z treści oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu z
nią umowy o pracę dowiedziała się, iż stanowisko pracy można było opuścić tylko
za zgodą przełożonego. O konieczności uzyskania zgody przełożonego na wyjście
z pracy wiedzieli wszyscy pracownicy Spółki, gdyż taki zwyczaj "był utarty", a
ponadto taki obowiązek wynikał wprost z treści regulaminu pracy obowiązującego w
pozwanej Spółce. W dodatku, powódka miała obiektywną możliwość osobistego
poinformowania "kadrowej" o konieczności wyjścia z pracy, tymczasem - pomimo
przypadkowego spotkania jej przed siedzibą zakładu pracy - nie zapytała jej o
zgodę na wyjście ani nie poinformowała o przyczynie opuszczenia stanowiska
pracy. Sąd pierwszej instancji uznał, że powódka samowolnie i bez zgody swoich
przełożonych opuściła zakład pracy w godzinach przeznaczonych na świadczenie
pracy, czym naruszyła podstawowe obowiązki pracownicze polegające na
obowiązku przestrzegania ustalonego w zakładzie pracy porządku i czasu pracy
oraz regulaminu pracy. Wobec braku podstaw z art. 56 k.p. Sąd Rejonowy oddalił
powództwo.
5
Wyrokiem z dnia 6 października 2011 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w . kosztach postępowania apelacyjnego. Sąd
odwoławczy przyjął ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz ich
ocenę prawną za własne i zwrócił uwagę, że natychmiastowe rozwiązanie umowy o
pracę przez pracodawcę z winy pracownika jest "środkiem wyjątkowym", mającym
zastosowanie tylko "w obliczu zdarzeń, które podważają sens dalszego trwania
stosunku pracy". Sąd odwoławczy jest zdania, że do takiego zdarzenia doszło w
okolicznościach rozpoznawanej sprawy, co usprawiedliwia wniosek, że dalsze
zatrudnianie powódki jest "niedopuszczalne". Pozwany pracodawca zasadnie
postawił powódce zarzut ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych, bowiem "powódka świadomie i w zaplanowany sposób podjęła
działania zmierzające do uniemożliwienia pracodawcy dokonania jej
wypowiedzenia zmieniającego". Okoliczności faktyczne sprawy w sposób
ewidentny potwierdzają tezę, że postępowanie powódki celowo zmierzało do tego,
aby uniemożliwić pracodawcy dokonanie zmiany jej warunków płacowych.
Powódka była doskonale zorientowana co do korzyści finansowych, jakie mogła
uzyskać opóźniając dokonanie wypowiedzenia zmieniającego o jeden miesiąc
(możliwość otrzymania nagrody rocznej i wyższego wynagrodzenia przez
dodatkowy miesiąc) i świadomie realizowała swoje zamierzenia. Z tych względów
wykorzystała wystąpienie dolegliwości zdrowotnych i opuściła zakład pracy bez
uzyskania zgody przełożonych. Wysłanie przez powódkę e-maili informujących o
konieczności opuszczenia stanowiska pracy było - w ocenie Sądu drugiej instancji -
niewystarczające. W dniu 31 sierpnia 2010 r. wszyscy przełożeni powódki byli
obecni w pracy, nie było więc przeszkód, aby powódka weszła do sali
konferencyjnej w celu zapytania ich o zgodę na opuszczenie zakładu pracy.
Ponadto powódka miała możliwość zgłoszenia potrzeby wyjścia "kadrowej", którą
spotkała przy wyjściu z biura. Sąd odwoławczy podkreślił, że nie kwestionuje
istnienia dolegliwości trawiennych powódki potwierdzonych zaświadczeniem
lekarskim, niemniej jednak "okoliczności i tło zdarzenia" w sposób niewątpliwy
wskazują, że stan zdrowia pracownicy nie był na tyle zły, by nie mogła
poinformować przełożonych o wyjściu. Zdaniem Sądu, "zastanawiające" jest także
to, że stan zdrowia powódki uległ "drastycznemu pogorszeniu w tym samym
6
momencie". Zatem wszystkie okoliczności faktyczne sprawy wskazują na "celowe,
nacechowane złą wolą i winą w stopniu wymaganym przez art. 52 § 1 k.p. działania
powódki". W tym stanie rzeczy Sąd drugiej instancji nie znalazł podstaw do zmiany
orzeczenia Sądu Rejonowego.
Od wyroku Sądu Okręgowego powódka wniosła skargę kasacyjną, w której
zarzuciła naruszenie: 1) art. 52 § 1 pkt 1 k.p. - wskutek błędnego przyjęcia, iż
opuszczenie przez nią stanowiska pracy przed zakończeniem pracy spowodowane
złym stanem jej zdrowia, stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych, uzasadniające rozwiązanie z nią umowy o pracę bez
wypowiedzenia oraz 2) art. 61 § 2 i art. 355 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. -
wskutek wadliwego uznania, że nie zawiadomiła skutecznie pracodawcy o
potrzebie przedwczesnego opuszczenia zakładu pracy w celach prywatnych i że
nie dochowała w tym zakresie należytej staranności. W uzasadnieniu podstaw
kasacyjnych skarżąca wywiodła w szczególności, że przyczyną wcześniejszego
opuszczenia przez nią stanowiska pracy było jej złe samopoczucie i poważne
problemy układu trawiennego wywołane wirusem grypy jelitowo-żołądkowej, co
potwierdził lekarz. Zły stan zdrowia powódki nie był w toku procesu kwestionowany.
Zastosowany w tym przypadku przez powódkę "elektroniczny" tryb powiadomienia
o konieczności wyjścia z pracy był dopuszczalną formą składania oświadczeń przez
pracownika. Zachowaniu powódki nie można zatem przypisać cech działania
bezprawnego, bowiem opuszczenie przez nią zakładu pracy nastąpiło po
uprzednim zawiadomieniu pracodawcy o konieczności udania się do lekarza. Nie
można przyjąć, że powódka działała z winy umyślnej lub z rażącym niedbalstwem
ani też, że jej zachowanie spowodowało szkodę u pozwanego pracodawcy. Skoro
powódka nie naruszyła z winy umyślnej (lub rażącego niedbalstwa) podstawowych
obowiązków pracowniczych, to Spółka nie miała podstaw do rozwiązania z nią
stosunku pracy w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. To zaś powoduje, że powództwo jest
uzasadnione. Powódka wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i
orzeczenie co do istoty sprawy przez zasądzenie od Spółki na rzecz powódki
odszkodowania w wysokości 24.118 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia
odpisu pozwu oraz o zasądzenie kosztów procesu.
7
W odpowiedzi na skargę kasacyjną Spółka wniosła o oddalenie skargi oraz o
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna jest pozbawiona usprawiedliwionych podstaw i dlatego nie
może zostać uwzględniona. Zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c., w postępowaniu
kasacyjnym Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi
podstawę zaskarżonego orzeczenia. W ramach zarzutów naruszenia przepisów
prawa materialnego (art. 52 § 1 pkt 1 k.p. oraz art. 61 § 2 i art. 355 § 1 k.c. w
związku z art. 300 k.p.) powódka zarzuciła błędne przyjęcie, że opuszczenie przez
nią stanowiska pracy, spowodowane złym stanem jej zdrowia, było przejawem
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniającym
rozwiązanie z nią stosunku pracy przez pracodawcę oraz że nie dochowała
należytej staranności w zawiadomieniu pracodawcy o potrzebie wcześniejszego
wyjścia z pracy celem załatwienia spraw prywatnych. Tak sformułowane zarzuty nie
odnoszą się jednak do stanu faktycznego stanowiącego podstawę zaskarżonego
wyroku. Zarzut obrazy przepisów prawa materialnego, oparty na odmiennej ocenie
stanu faktycznego od ustalonego przez Sąd orzekający, nie może być jednak
usprawiedliwioną podstawą skargi kasacyjnej. Z ustaleń przyjętych przez Sąd
drugiej instancji wynika w szczególności, że powódka w dniu 31 sierpnia 2010 r.
wykorzystała złe samopoczucie i potrzebę udania się do lekarza w trakcie godzin
pracy, aby celowo (świadomie) nie dopuścić do wręczenia jej przez pracodawcę
tego dnia oświadczenia woli o zmianie warunków wynagradzania (premiowania),
dzięki czemu przynajmniej przez kolejny miesiąc mogła liczyć na zachowanie
prawa do pobierania dotychczasowego - korzystniejszego dla niej - wynagrodzenia.
Sąd Najwyższy konsekwentnie prezentuje przy tym stanowisko, że stany
świadomości człowieka takie, jak wola, cel działania, zamiar, są elementem ustaleń
stanu faktycznego, wyłączonym spod kontroli kasacyjnej (por. wyroki z dnia 6
listopada 1996 r., II UKN 9/96, OSNAPiUS 1997 nr 11, poz. 201; z dnia 26 stycznia
1999 r., I PKN 534/97, OSNAPiUS 2000 nr 6, poz. 215; z dnia 19 lipca 2000 r., II
CKN 279/00, LEX nr 533854; z dnia 8 grudnia 2000 r., I CKN 1233/00, LEX nr
8
536988; z dnia 6 września 2000 r., II CKN 1093/00, LEX nr 51990; z dnia 8 maja
2002 r., I PKN 106/01, LEX nr 564458; z dnia 27 lipca 2010 r., II CSK 147/10, LEX
nr 621139 oraz z dnia 26 stycznia 2011 r., I UK 281/10, LEX nr 786372).
Przedstawione w skardze zarzuty naruszenia prawa materialnego należy
więc odnieść do ustaleń, że powódka opuściła w dniu 31 sierpnia 2010 r. miejsce
pracy, bez uprzedniej zgody przełożonych oraz że działała w celu odniesienia
korzyści płacowych kosztem pracodawcy. W szczególności podstawą faktyczną
zaskarżonego wyroku są ustalenia, że "powódka świadomie i w zaplanowany
sposób podjęła działania zmierzające do uniemożliwienia pracodawcy dokonania jej
wypowiedzenia zmieniającego", jej "postępowanie celowo zmierzało do tego, aby
uniemożliwić pracodawcy dokonanie zmiany jej warunków płacowych", była
"doskonale zorientowana co do korzyści finansowych, jakie mogła uzyskać
opóźniając dokonanie wypowiedzenia zmieniającego o jeden miesiąc",
"wykorzystała wystąpienie dolegliwości zdrowotnych i opuściła zakład pracy bez
uzyskania zgody przełożonych", nie było przeszkód, aby zgodę na opuszczenie
zakładu pracy uzyskała a "stan zdrowia pracownicy nie był na tyle zły, by nie mogła
poinformować przełożonych o wyjściu".
Takie zachowanie spełnia przesłanki rozwiązania umowy o pracę w trybie
art. 52 § 1 pkt 1 k.p. dotyczące naruszenia podstawowego obowiązku
pracowniczego (przestrzegania porządku i obowiązującego czasu pracy), rodzaju
winy (działanie celowe z winy umyślnej) oraz zagrożenia interesów pracodawcy.
Z tych względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na podstawie art.
39814
k.p.c. i orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego w oparciu o art. 98 § 1
k.p.c. oraz § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28
września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia
przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego
ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).