Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 744/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa U. Spółki Akcyjnej w K.
przeciwko S. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.
o zapłatę 1 946 893,00 zł,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 czerwca 2011 r.,
odrzuca skargę kasacyjną w części zaskarżającej wyrok
w punkcie III (trzecim), a w pozostałym zakresie uchyla
zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo o zapłatę premii uznając, że
z mocy § 2 wiążącego strony Regulaminu premia miała charakter uznaniowy
i pozwana mogła odmówić jej wypłaty. Okoliczność podpisania Regulaminu przez
jednego tylko członka zarządu pozwanej, pomimo wymogu jej reprezentacji łącznej,
została sanowana w ten sposób, że pozwana potwierdziła ten Regulamin, składając
oświadczenie o związaniu treścią Regulaminu w odpowiedzi na pozew, co
znajdowało usprawiedliwienie zastosowaniem art. 103 § 1 i 2 k.c. Regulamin był
więc ważny, a z mocy postanowienia § 2 premia za obrót zależała od uznania
pozwanej, uznał Sąd pierwszej instancji.
Apelację powódki uwzględnił Sąd Apelacyjny, który wyrokiem
reformatoryjnym uwzględnił powództwo i zakwestionował pogląd Sądu I instancji,
że czynności prawnej, w postaci wydania Regulaminu, dokonał organ osoby
prawnej, podczas gdy faktycznie czynności tej dokonała jedna osoba wchodząca
w skład tego organu pozwanej osoby prawnej.
W ocenie Sądu drugiej instancji czynność dokonana przez „fałszywy organ”
jest bezwzględnie nieważna i nie podlega konwalidacji wobec niedopuszczalności
zastosowania art. 103 k.c. nawet w drodze analogii. Ustawodawca świadomie
pominął w art. 39 k.c. możliwość potwierdzania umowy na wzór art. 103 k.c.,
znajdującego zastosowanie do pełnomocnika osoby prawnej, a nie do jej organu,
stwierdził Sąd Apelacyjny. W tej sytuacji pozwana spółka nie mogła potwierdzić
działania prezesa swego zarządu, chociażby stanowiskiem wyartykułowanym
w odpowiedzi na pozew.
Sąd odwoławczy nie podzielił też stanowiska strony pozwanej, że prezes jej
zarządu działał jako pełnomocnik spółki z mocy upoważnienia uzyskanego od
spółki, ponieważ „upoważnienie” to nie zostało udzielone przez dwóch członków
zarządu, a więc nie pochodziło od organu spółki reprezentowanej z zachowaniem
wymogu reprezentacji łącznej.
3
Wobec braku podstaw do uznania prezesa zarządu za pełnomocnika
pozwanej spółki czynności dokonane przez niego uznać należało za bezwzględnie
nieważne, z mocy art. 58 k.c., stwierdził Sąd drugiej instancji.
W tej sytuacji Regulamin premiowania, podpisany jedynie przez prezesa
zarządu pozwanej, był bezwzględnie nieważny i jedyną podstawą przyznania premii
były postanowienia Generalnej umowy dostawy produktów, której § 5 ust. 3
przewidywał roszczenie o wypłatę premii nie mającej charakteru uznaniowego.
W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uwzględnił dochodzone przez powódkę roszczenie.
Ponieważ pozwana nie kwestionowała wysokości dochodzonego roszczenia,
a jedynie zasadę odpowiedzialności, przeto przedstawione przez powódkę dowody
(dokumenty) określające wysokość roszczenia z tego powodu uznał Sąd
Apelacyjny za wystarczające.
Skarga kasacyjna strony pozwanej, zaskarżająca wyrok w całości, oparta
została na obu podstawach kasacyjnych.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej skarżąca zarzuciła niewłaściwe
zastosowanie art. 58 § 1 k.c. wskutek błędnego niezastosowania art. 103 § 1 i 2
k.c. w związku z art. 39 k.c., podczas gdy sankcją podpisania Regulaminu przez
jednego członka Zarządu powinna być sankcja bezskuteczności zawieszonej takiej
czynności, a nie jej nieważność.
Zarzuty mieszczące się w ramach drugiej podstawy kasacyjnej obejmują
obrazę:
- art. 230 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez błędne uznanie przyznania
przez pozwaną wysokości dochodzonego roszczenia pomimo niedołączenia
przez powódkę dokumentów na tę okoliczność, a jedynie dokonanie
szacunkowego wyliczenia i oddalenie wniosku dowodowego powoda
o zobowiązanie pozwanego do przedłożenia dokumentów;
- art. 378 § 1 k.p.c. wskutek zastosowania prawa materialnego przy braku
wystarczających ustaleń faktycznych w sprawie;
4
- art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. przez wydanie orzeczenia
reformatoryjnego pomimo braku materiału dowodowego pozwalającego na
rozstrzygnięcie sprawy w taki sposób.
Strona skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie
apelacji powoda w całości, a alternatywnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwanej powódka wniosła o oddalenie
skargi kasacyjnej i o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, twierdząc, że
brak jest podstaw prawnych do stosowania nawet w drodze analogii art. 103 k.c. do
piastunów organów osoby prawnej działających poza zakresem kompetencji,
a ponadto, że członkowi organu osoby prawnej może być udzielone
pełnomocnictwo, ale tylko z zachowaniem obowiązujących reguł reprezentacji tej
Spółki.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odrzuceniu podlegała skarga kasacyjna w części zaskarżającej także
rozstrzygnięcie zawarte w pkt III sentencji zaskarżonego w całości wyroku,
ponieważ strona pozwana nie miała interesu prawnego (gravamen) w zaskarżeniu
korzystnego dla niej w tej części orzeczenia, tj. oddalającego apelację powódki.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy odrzucił w tej części skargę kasacyjną
pozwanej, działając na podstawi art. 3986
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 3986
§ 2 k.p.c.
Natomiast w odniesieniu do pozostałej części zaskarżonego wyroku skarga
kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie, a to wobec trafności wyłącznie jednego
z zarzutów zgłoszonych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, ponieważ
naruszenie art. 230 k.p.c. mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Nietrafny okazał się natomiast zarzut niewłaściwego zastosowania art. 58
§ 1 k.c. oraz niezastosowania art. 103 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 39 k.c., wskutek
uznania przez Sąd Apelacyjny, że czynność prawna dokonana przez „fałszywy”
organ osoby prawnej jest bezwzględnie nieważna i nie podlega konwalidacji na
podstawie zastosowanego w drodze analogii art. 103 k.c.
5
W piśmiennictwie od dawna istnieją spory co do dopuszczalności stosowania
na zasadzie analogii art. 103 k.c. do oceny skutków dokonania czynności prawnej
przez osobę nie będącą organem albo przekraczającą zakres umocowania organu,
a usiłującą działać jako organ osoby prawnej. Zważyć należy, że art. 39 k.c. nie
normuje wprost sankcji w sytuacji dokonania czynności prawnej w imieniu osoby
prawnej w charakterze jej organu bez kompetencji do tego. W sytuacji zatem
dokonania czynności prawnej w sposób określony hipotezą normy art. 39 § 1 k.c.
występuje sprzeczność dokonanej czynności z normą wyrażoną w art. 38 k.c., co
skutkuje koniecznością oceny następstw takiego zdarzenia przez pryzmat art. 58
§ 1 k.c., a to z kolei wyłącza istnienie luki w prawie i możliwość stosowania art. 103
§ 1 i 2 k.c. na zasadzie analogii.
Stanowisko to – wbrew pozorom – nie pozostaje w sprzeczności z sentencją
uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 14 września 2007 r., III CZP 31/07 (OSNC
2008/2/14), która odnosi się do nieco innej sytuacji faktycznej, aniżeli występująca
w stanie faktycznym rozpoznanej sprawy. Uchwała SN dotyczy bowiem sytuacji,
w której zawarcia umowy w imieniu spółdzielni dokonał prawidłowo ukształtowany
organ tej osoby prawnej, a nie osoba nie będąca organem albo przekraczająca
zakres jego umocowania. Zawarcie umowy, przez prawidłowo działający zarząd tej
osoby prawnej, nastąpiło jedynie bez wymaganej do ważności tej czynności
uchwały innego organu Spółdzielni.
Natomiast stan faktyczny rozpoznawanej sprawy odpowiada w pełni
hipotezie normy art. 39 § 1 k.c., ponieważ jeden członek zarządu strony pozwanej
(prezes zarządu) usiłował jednoosobowo działać w jej imieniu jako organ, chociaż
bezspornym jest, że działania pozwanej wymagały zachowania reguł reprezentacji
łącznej.
W takiej sytuacji w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się
konsekwentnie, że czynność prawna działania przez jednego tylko członka zarządu
osoby prawnej nie podlega sanacji na podstawie art. 103 § 1 k.c., jeżeli działanie tej
osoby prawnej wymagało zachowania reguł reprezentacji łącznej. W ocenie Sądu
Najwyższego, ustawodawca nie przeoczył w art. 39 k.c. tego członu dyspozycji
normy art. 103 § 1 i 2 k.c., która stanowi o możliwości potwierdzenia umowy, ale
6
świadomie i celowo go pominął, co wyklucza istnienie luki w prawie
i dopuszczalność stosowania ostatnio wymienionego przepisu k.c. na zasadzie
analogii (wyrok SN z dnia 16 grudnia 2004 r., V CK 674/03, niepubl.). W kolejnym
wyroku z dnia 23 lutego 2006 r., I CSK 18/05 (niepubl.) Sąd Najwyższy dokonał
wręcz wyraźnego rozróżnienia sytuacji pozwalających na zastosowanie art. 39 k.c.
albo art. 103 k.c. Dopuścił zastosowanie pierwszego z wymienionych przepisów do
sytuacji, w której reprezentujący osobę prawną przedstawiciele podają się za jej
organ i w takim charakterze występują, natomiast stosowanie art. 103 k.c. wyraźnie
ograniczył jedynie do działań pełnomocnika osoby prawnej. Stanowisko to
potwierdzone zostało w uzasadnieniu uchwały SN z dnia 23 sierpnia 2006 r.,
III CZP68/06 (OSNC 2007/6/82), w którym stosowanie art. 39 k.c. związano
wyłącznie z brakami reprezentacji spółki, natomiast art. 103 – 105 k.c. z działaniem
fałszywego pełnomocnika.
Ta linia judykatury kontynuowana jest również po wydaniu powołanej wyżej
uchwały SN z dnia 14 września 2007 r. W uchwale SN z dnia 5 grudnia 2008 r.,
III CZP 124/08 (OSNC 2009/11/146) przyjęto, że literalna wykładnia art. 38 i 39 k.c.
prowadzi do wniosku, że czynność prawna dokonana przez osobę, której nie
można utożsamiać z organem osoby prawnej jest nieważna, wobec czego nie jest
możliwe potwierdzanie tej czynności bez wyraźnej do tego podstawy prawnej, tym
bardziej, że, z punktu widzenia prawa, osoba prawna w ogóle jej nie dokonała.
W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy w konsekwencji uznał, że skoro nie
ma luki prawnej w regulacji, to sięganie po analogię jest wykluczone.
Wreszcie, w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2009 r., II CSK
180/09 (niepubl.) jednoznacznie stwierdzono, że czynność prawna dokonana przez
„fałszywy organ” osoby prawnej (art. 39 k.c.) jest bezwzględnie nieważna i nie
podlega konwalidacji, ponieważ art. 103 k.c., wobec braku luki w prawie, nie może
do niej znaleźć zastosowania nawet w drodze analogii.
Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela zaprezentowany
w judykaturze kierunek wykładni dotyczącej wzajemnej relacji przepisów art. 38
i art. 39 k.c. oraz art. 103 § 1 i 2 k.c., co w konsekwencji przesądza
o bezzasadności zarzutów skargi kasacyjnej sformułowanych w ramach pierwszej
7
podstawy kasacyjnej. Dopuszczenie możliwości stosowania na zasadzie analogii
art. 103 § 1 i 2 k.c. do sytuacji określonej hipotezą art. 39 § 1 k.c. oznaczałoby
aprobatę stanu daleko idącej niepewności obrotu gospodarczego, ponieważ
potwierdzanie czynności prawnych mogłoby zależeć od tego, czy skutki takiego
potwierdzenia byłyby korzystne czy niekorzystne dla strony uznanej za uprawnioną
do dokonania potwierdzenia.
Bezzasadność zarzutu naruszenia prawa materialnego oznacza
w konsekwencji przesądzenie o samej zasadności żądania strony powodowej, ale
nie o jego wysokości.
Trafnym okazał się bowiem zarzut naruszenia art. 230 k.p.c. i to w stopniu
mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, który obejmuje swym zakresem
także przesądzenie o wysokości dochodzonego roszczenia. Zgodzić należy się ze
stroną skarżącą, że zwalczanie powództwa w całości, a więc co do zasady, nie
może być w takiej sytuacji potraktowane jako równoznaczne z milczącym
przyznaniem faktów, mających rozstrzygać o wysokości dochodzonego roszczenia.
Oczywistym jest, że stanowcze kwestionowanie powództwa co do zasady zwalnia
z obowiązku wypowiadania się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach
dotyczących samej wysokości dochodzonego roszczenia. Nie uzasadnia to jednak
zastosowania art. 230 k.p.c. i uznania, że w takiej sytuacji doszło do milczącego
przyznania faktów. Przepis ten wymaga do jego zastosowania wzięcia przez Sąd
pod uwagę wyników całej rozprawy, a więc m. in. konsekwentnego stanowiska
prezentowanego przez stronę pozwaną, bez względu na ostateczny rezultat oceny
co do jego zasadności.
W tej sytuacji stanowisko Sądu Apelacyjnego, że przedstawione przez
powódkę dowody (dokumenty) określające wysokość roszczenia uznał za
wystarczające, nie jest możliwe do zaakceptowania w postępowaniu kasacyjnym,
bez bliższego wskazania tych dowodów, które przesądziły o wysokości kwoty
zasądzonej od strony pozwanej wyrokiem reformatoryjnym.
Zasadność zarzutów naruszenia art. 230 k.p.c. i art. 386 § 1 k.p.c.
przesądziła więc o uwzględnieniu skargi kasacyjnej we wskazanej wyżej części,
ponieważ sprawa nie dojrzała jeszcze do ostatecznego rozstrzygnięcia przed
8
poczynieniem udokumentowanych ustaleń odnośnie do wysokości dochodzonego
przez powódkę roszczenia.
Bezzasadnym okazał się natomiast zarzut pozwanej naruszenia art. 378 § 1
k.p.c., ponieważ przepis ten dotyczy granic rozpoznania apelacji, a ten środek
zaskarżenia wniosła powódka, a nie pozwana.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
w odniesieniu do tej części skargi kasacyjnej, w której była ona dopuszczalna.