Sygn. akt IV CSK 46/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 września 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa K. K.
przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Skarbu Państwa
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 20 września 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 kwietnia 2011 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w pkt II i w tym zakresie przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
K. K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania za szkodę
spowodowaną wydaniem z naruszeniem prawa przez Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w H. orzeczenia z 14 kwietnia 1958 r. o przejęciu na rzecz Skarbu
Państwa gospodarstwa rolnego jej ojca B. K., co zostało stwierdzone decyzją
Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Z. z 21 sierpnia 2007 r. oraz
zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną jej wskutek przesiedlenia rodziny w
ramach akcji „Wisła”. Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia wskazała
art. 4171
§ 2 k.c.
Skarb Państwa reprezentowany przez Ministra Skarbu Państwa wniósł
o oddalenie powództwa.
Wyrokiem wstępnym z 31 grudnia 2010 r. Sąd Okręgowy uznał powództwo za
usprawiedliwione co do zasady.
Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przyjął ustalenie, że B. K. urodził
się 30 stycznia 1894 r. w D., a ochrzczony został 12 lutego 1894 r. w obrządku
wschodnim. Stąd brały się różnice w brzmieniu jego imienia i powoływanej w
dokumentach dacie urodzenia.
Na mocy uchwały Prezydium Rady Ministrów z 24 kwietnia 1947 r. na
terenach południowej i środkowowschodniej Polski przeprowadzona została
wojskowa akcja „Wisła”, której celem było m.in. przymusowe przesiedlenie
ludności, a w szczególności ludności ukraińskiej. B. K. 19 czerwca 1947 r. uzyskał
kartę przesiedleńczą i wraz z członkami rodziny został przesiedlony do Ż.
Zamieszkał w lokalu składającym się z dwóch pokoi i kuchni u A. K.. Na terenie Ż.
dzierżawił 60 arów ziemi ornej. Decyzją z 20 sierpnia 1963 r. Powiatowa Komisja
Ziemska w M. odmówiła nadania mu gruntów na terenie Ż., gdyż nie posiadał w
użytkowaniu działki „pod tytułem właściciela, tylko dzierżawił z gruntów gospodarki
komunalnej”.
Orzeczeniem z 14 kwietnia 1958 r. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej
w H., na podstawie art. 1 i 3 dekretu z 27 lipca 1949 r. o przejęciu na własność
3
Państwa gruntów niepozostających w faktycznym władaniu właścicieli
nieruchomości ziemskich położonych w niektórych powiatach województwa
białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego (Dz.U. Nr 46, poz. 339
zm.), przejęło na własność Państwa gospodarstwo rolne z zabudowaniami,
położone w D., powiatu h., nie mające urządzonej hipoteki, którym uprzednio władał
B. K. B. K. został powiadomiony o wydaniu tego orzeczenia i o rozdysponowaniu
gospodarstwa na inne osoby. Z tych przyczyn odmówiono mu zwrotu
gospodarstwa.
B. K. zmarł 28 października 1973 r. Spadek po nim nabyli - żona O. K. oraz
córki – K. K. i M. W. Spadek po O. K., zmarłej 27 grudnia 1981 r. nabyły córki – K.
K. i M. W. Spadek po M. W., zmarłej 10 grudnia 2005 r. nabyły dzieci – G. W. i B.
W.
K. K. wystąpiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Z. z
wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji z 14 kwietnia 1958 r. Wyrokiem z
22 marca 2007 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w uwzględnieniu jej skargi na
bezczynność Samorządowego Kolegium Odwoławczego zobowiązał ten organ do
podjęcia czynności w sprawie w terminie miesiąca od uprawomocnienia się wyroku.
Decyzją z 21 sierpnia 2007 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, na podstawie
art. 158 § 2 k.p.a. stwierdziło, że orzeczenie Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w H. z 14 kwietnia 1958 r. zostało wydane z naruszeniem prawa.
W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powódki znajdowało podstawę w art.
4171
§ 2 k.c., gdyż wydanie przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w H.
orzeczenia z 14 kwietnia 1958 r. o przejęciu na własność Państwa gospodarstwa
rolnego z zabudowaniami w D., którym uprzednio faktycznie władał B. K. wyrządziło
mu szkodę. Poprzednicy prawni powódki i ona sama utracili możliwość odzyskania
co najmniej posiadania przedmiotowego gospodarstwa rolnego. Podejmowane
przez B. K. próby odzyskania gospodarstwa lub uzyskania jego „ekwiwalentu w
miejscu przesiedlenia” nie przyniosły rezultatu. Aktualnie nieruchomości wchodzące
w skład dawnego gospodarstwa B. K. stanowią własność osób trzecich. Pomiędzy
wydaniem przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w H. orzeczenia z 14
kwietnia 1958 r., a szkodą B. K. istnieje normalny związek przyczynowy, bowiem
4
gdyby orzeczenie to nie zostało wydane, to B. K. nie utraciłby posiadania
gospodarstwa rolnego. Szkody w tej postaci B. K. doznał niezależnie od tego, czy
przysługiwała mu własność nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa
rolnego. B. K. podlegał przymusowemu ubezpieczeniu nieruchomości i ruchomości
rolnych z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego, ujawniony był w ewidencji
ludności dla miejscowości D. ze stanem majątkowym obejmującym: dom
mieszkalny, 5 h ziemi, w tym 3 h obsianej, inwentarz żywy 1 konia, 1 krowę, 2
owce, 2 prosięta, pług, oborę, 1/2 wozu. Wskutek wydania decyzji z 14 kwietnia
1958 r. B. K. został pozbawiony dochodów z prowadzenia gospodarstwa rolnego. Z
samoistnego posiadania nieruchomości mogły dla niego wynikać skutki prawne
prowadzące do nabycia jej własności wskutek zasiedzenia lub uwłaszczenia na
podstawie przepisów ustawy z 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności
gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27, poz. 250; dalej – ustawa uwłaszczeniowa). Po
wydaniu decyzji o przejęciu nieruchomości B. K. na rzecz Skarbu Państwa
wchodzące w skład tego gospodarstwa nieruchomości zostały rozdysponowane na
rzecz osób trzecich, które formalny tytuł własności uzyskały wskutek wydania im
aktów własności ziemi.
Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego przez Skarb Państwa zarzutu
przedawnienia roszczeń. Wskazał, że początek biegu terminu przedawnienia
należy bowiem liczyć od 21 sierpnia 2007 r., to jest od wydania przez
Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzji nadzorczej.
Za usprawiedliwione Sąd Okręgowy uznał również żądanie zasądzenia na
rzecz powódki zadośćuczynienia na podstawie art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.,
w związku ze zdarzeniami, które poprzedzały wydanie decyzji z 14 kwietnia 1958 r.,
prowadzącymi do naruszenia dóbr osobistych powódki.
Wyrokiem z 19 kwietnia 2011 r. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok wstępny Sądu
Okręgowego w ten sposób, że powództwo w zakresie żądania zasądzenia
zadośćuczynienia oddalił, a w pozostałej części oddalił apelację pozwanego od
wyroku wstępnego.
Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego.
Za bezzasadne uznał jednak roszczenie o zasądzenie na rzecz powódki
5
zadośćuczynienia, akcentując, że nie zidentyfikowała ona dóbr osobistych, których
ochrony dochodziła w procesie. Jednak gdyby je nawet określiła, to przepisy prawa
materialnego obowiązujące w dacie zdarzeń prowadzących do ich naruszenia nie
przewidywały podstawy dla roszczenia o zadośćuczynienie, która byłaby
odpowiednikiem art. 448 k.c. Zdarzenia te są przy tym tak odległe w czasie, że
roszczenia z nich wywodzone uległy przedawnieniu.
Sąd Apelacyjny uznał wyrok Sądu Okręgowego za słuszny w zakresie,
w jakim dotyczył roszczenia odszkodowawczego, pomimo częściowo błędnego
uzasadnienia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, niewątpliwie źródłem szkody B. K. było
orzeczenie Prezydium Powiatowej Rady Narodowej z 14 kwietnia 1958 r., gdyż na
jej podstawie gospodarstwo przejęto na własność Państwa, co następnie
uniemożliwiło jego zwrot. Potwierdzają to pisma Prezydium Powiatowej Rady
Narodowej w H. z 19 stycznia 1957 r., z 7 marca 1957 r. i z 22 października 1958 r.,
a także decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego z 21 sierpnia 2007 r.,
której przesłanką było to, że decyzja z 14 kwietnia 1958 r. wywołała „nieodwracalne
skutki prawne”, a zatem nie można zwrócić uprawnionym nieruchomości, których
dotyczyła i dlatego nie stwierdzono jej nieważności.
Za nieskuteczny uznał Sąd Apelacyjny zarzut skarżącego, że niepodpisana
decyzja z 14 kwietnia 1958 r. była aktem nieistniejącym, gdyż znając tę jego
wadliwość Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie umorzyło postępowania
administracyjnego lecz przeprowadziło co do niej postępowanie o stwierdzenie
nieważności.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, dla przyjęcia odpowiedzialności
odszkodowawczej pozwanego w stosunku do powódki nie wystarczało ustalenie, że
jej ojciec był posiadaczem gospodarstwa rolnego w D. Roszczenia
odszkodowawczego związanego z posiadaniem można bowiem dochodzić tylko
w razie jego przywrócenia, lub gdy zostanie ono zgłoszone w terminie właściwym
dla jego przywrócenia. Dla dochodzenia roszczenia odszkodowawczego za
utracone gospodarstwo rolne konieczne było zatem wykazanie, że ojciec powódki
był jego właścicielem, ale ta okoliczność wynika z materiału dowodowego
zebranego w sprawie. Wątpliwości co do tej kwestii nie miało ani Prezydium
6
Powiatowej Rady Narodowej w H., ani też Samorządowe Kolegium Odwoławcze w
Z. Z powołaniem się na uchwałę Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 25 maja 1957
r., I CO 39/56 (OSNCK 1958, nr 4, poz. 9), Sąd Apelacyjny wskazał, że w braku
pisemnych dowodów własności mogą nimi być wszelkie dowody pośrednie,
zwłaszcza jeśli problem dotyczy „dawnych czasów". Ojciec powódki urodził się w
1894 r. w D. i tam mieszkał, prowadząc przedmiotowe gospodarstwo rolne do 1947
r., kiedy to został w ramach akcji „Wisła” przesiedlony do Ż. (miał wtedy 53 lata).
Zgodnie z art. XXVI p.w.k.c. do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w
życie kodeksu cywilnego stosuje się prawo dotychczasowe. Przed kodeksem
cywilnym na terenie wsi D. obowiązywało prawo rzeczowe z 1946 r., które weszło w
życie 1 stycznia 1947 r., a przed nim na tych terenach obowiązywał kodeks cywilny
Napoleona. Zgodnie z art. 2230 k.c. Nap. domniemywa się. że każdy posiada za
siebie oraz pod tytułem właściciela, jeżeli nie jest wykazane, że zaczął posiadać za
kogo innego. Z przepisu tego wynika więc domniemanie, że ojciec powódki
w czasie jego wysiedlenia w 1947 r. był właścicielem gospodarstwa rolnego,
a pozwany tego domniemania nie obalił. Ojciec powódki, gdyby nawet nie był
właścicielem gospodarstwa rolnego w D., które prowadził, to nabyłby własność
wchodzących w skład tego gospodarstwa rolnego nieruchomości w drodze
zasiedzenia. Zgodnie z art. 2268 k.c. Nap. dobrą wiarę zawsze się domniemywa, a
art. 2265 k.c. Nap. przewidywał w takiej sytuacji możliwość nabycia własności przez
zasiedzenie po upływie 10 lub 20 lat. Ojciec powódki urodził się w 1894 r., a zatem
18 lat ukończył w 1912 r. Przyjmując zatem od tej daty nawet najdłuższy okres 20
lat, zasiedzenie nastąpiło w 1932 r. Już wtedy ojciec powódki stałby się
właścicielem tych nieruchomości w drodze zasiedzenia. Mógłby też w przyszłości
nabyć własność gospodarstwa rolnego, to jest z dniem 4 listopada 1971 r. (z mocy
prawa) w trybie ustawy uwłaszczeniowej, gdyż zmarł 28 października 1973 r.
Oceniając zarzut przedawnienia roszczenia odszkodowawczego, Sąd
Apelacyjny odwołał się do uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu
Najwyższego z 31 marca 2011 r., III CZP 112/10 (OSNC 2011, nr 7-8, poz. 75),
w której przyjęto, że do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej ostateczną
decyzją administracyjną wydaną przed 1 września 2004 r., której nieważność lub
wydanie z naruszeniem art. 156 § 1 k.p.a. stwierdzono po tym dniu, ma
7
zastosowanie art. 160 § 1, 2, 3 i 6 k.p.a. Wyłączenie stosowania § 4 i 5 art. 160
k.p.a. powoduje, że – zgodnie z § 2 art. 160 k.p.a. – do dochodzenia
odszkodowania właściwa jest droga procesu cywilnego, w którym sąd stosuje
przepisy kodeksu cywilnego, w tym i art. 4171
§ 2 k.c.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z 19 kwietnia 2011 r.
w części oddalającej jego apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł Skarb
Państwa.
Skarżący zarzucił, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), tj.: - art. 160 § 1 k.p.a. w zw. z art. 5 ustawy
z 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych
ustaw w zw. z art. 361 § 2 k.c. oraz art. 417 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. przez
niewłaściwe zastosowanie, przez uznanie, że „decyzja” Prezydium Powiatowej
Rady Narodowej w H. z 14 kwietnia 1958 r. o przejęciu na własność Państwa
gospodarstwa rolnego wyrządziła poprzednikowi prawnemu powódki szkodę w
postaci utraty prawa własności, podczas gdy w rzeczywistości poprzednik prawny
powódki nie był właścicielem gruntów, którymi władał; - art. 2230 k.c. Nap. przez
niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, że domniemanie posiadania pod
tytułem właściciela (posiadania samoistnego), o którym mowa w tym przepisie
(obecnie art. 339 k.c.) obejmuje także posiadacza, który utracił władztwo nad
rzeczą, podczas gdy dotyczyło ono jedynie osoby, która władała aktualnie rzeczą: -
art. 2265 k.c.Nap. w zw. z art. 2229 k.c.Nap. przez niewłaściwe zastosowanie
polegające na przyjęciu, że poprzednik prawny powódki jako posiadacz
nieruchomości w dobrej wierze nabył je w drodze zasiedzenia, gdyż posiadał je
przez określony czas.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi, przy zasądzeniu
na jego rzecz kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Skarżący nie zgłosił zarzutów, które zmierzałyby do zakwestionowania
czynności procesowych podjętych w sprawie przez Sąd drugiej instancji, w tym
i takich, które by prowadziły do zakwestionowania podstawy faktycznej
8
rozstrzygnięcia. Ocena zarzutów mieszczących się w zakresie pierwszej z podstaw
kasacyjnych (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) musi być zatem odniesiona do tych faktów,
które Sądy obu instancji przyjęły za podstawę subsumcji.
2. Nie mogą odnieść skutku zarzuty pozwanego kwestionujące charakter
działania administracji, podjętego w stosunku do B. K. na podstawie dekretu z 27
lipca 1949 r. o przejęciu na własność Państwa gruntów niepozostających w
faktycznym władaniu właścicieli ziemskich, położonych w niektórych powiatach
województwa białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego (Dz.U.
R.P. Nr 46, poz. 339). Dekret ten w art. 3 stanowił, że o przejęciu nieruchomości
ziemskich na własność Państwa, w okolicznościach oznaczonych w art. 1, orzeka
powiatowa władza administracji ogólnej. Przewidywał zatem, że działanie
administracji podejmowane w celu zrealizowania nałożonych na nią tym dekretem
zadań będzie miało formę decyzji administracyjnej. Ma ona charakter władczego,
jednostronnego, aktu administracyjnego, podejmowanego po przeprowadzeniu
sformalizowanego postępowania zwanego postępowaniem jurysdykcyjnym.
Przepisy administracyjnej procedury jurysdykcyjnej określają nie tylko porządek i
formę czynności mających prowadzić do wyjaśnienia okoliczności faktycznych, w
których zostanie wydana, ale i jej formę zewnętrzną. Decyzja niespełniająca
stawianych jej wymagań co do formy jest niewątpliwie pod tym względem wadliwa,
co nie musi jeszcze oznaczać, że należy ją uznać za akt nieistniejący. Zgodnie z
koncepcją wypracowaną najpierw w nauce, a następnie zaakceptowaną w
orzecznictwie, dla przypisania działaniu administracji charakteru decyzji
administracyjnej konieczne i zarazem wystarczające jest, aby jego zewnętrzna
postać pozwalała na zidentyfikowanie organu, od którego podchodzi zawarte w nim
oświadczenie, adresata oświadczenia, jego treści, a nadto jeszcze osoby, która
bezpośrednio je złożyła. Jeśli działanie administracji skierowane do zewnętrznego
adresata i podjęte wówczas, gdy prawo materialne upoważnia ją do
konkretyzowania jego uprawnień lub obowiązków w określonej sytuacji faktycznej
spełnia powyższe wymagania, to jest decyzją, chociażby dotknięte było poważnymi
(art. 101 rozporządzenia Prezydenta RP z 22 marca 1928 r. o postępowaniu
administracyjnym, Dz.U. Nr 36, poz. 341 ze zm.; dalej - r.p.a. i art. 156 k.p.a.) lub
mniej doniosłymi wadami. Wyliczenie wśród kreatywnych wymagań decyzji
9
administracyjnej podpisu osoby, od której pochodzi oświadczenie stanowiące o jej
istocie wynika z potrzeby zidentyfikowania jego autora, jako bądź piastuna urzędu,
bądź osoby działającej w jego imieniu na podstawie udzielonego jej upoważnienia.
To wymaganie ma pozwolić na odróżnienie oświadczeń pochodzących od władzy
publicznej, od takich, które stworzono jako pozornie pochodzące od władzy
publicznej. Z tego powodu także w orzecznictwie sądowoadministracyjnym za
decyzje administracyjne (a nie – „nieakty”) uważane są oświadczenia podpisane
wprawdzie przez osobę zatrudnioną w urzędzie stworzonym dla obsługi organu
administracji ale nieupoważnioną do załatwiania spraw danego rodzaju (por. wyrok
NSA z 13 marca 1985 r., SA/Wr 837/84, OSPiKA 1988, nr 5, poz. 123).
Do oceny, czy konkretne działanie administracji było decyzją administracyjną,
czy nie miało takich cech, uprawnione są w pierwszej kolejności organy
administracji publicznej pod kontrolą sądów administracyjnych. Jeśli kompetentny
organ administracji przeprowadził w stosunku do uprzednio podjętego przez
administrację działania postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji
i zakończył je decyzją, dla wydania której podstawę stanowi art. 158 k.p.a., to sąd
powszechny nie może temu zweryfikowanemu w administracyjnym postępowaniu
nadzorczym działaniu odmówić cech decyzji administracyjnej i uznać go za „nieakt”.
Także w tej sytuacji sąd powszechny związany jest bowiem decyzją kończącą
postępowanie nadzorcze, a podstawową przesłanką prowadzenia postępowania o
stwierdzenie nieważności decyzji jest ustalenie, że badane w tym postępowaniu
działanie administracji jest decyzją wydaną w trybie zwykłym.
Nie mogą zatem odnieść skutku zarzuty pozwanego zmierzające do
podważenia cech decyzji administracyjnej przypisanych orzeczeniu administracji
wydanemu 14 kwietnia 1958 r. w stosunku do B. K. Orzeczenie to było zatem
decyzją administracyjną mimo zaniechania złożenia podpisów na dokumencie
stwierdzającym jego treść przez osoby wchodzące w skład organu administracji,
któremu przysługiwała kompetencja do wydania tego aktu.
Powyższe oznacza, że trafnie Sądy obu instancji upatrywały podstaw
odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego za szkodę spowodowaną
wydaniem orzeczenia z 14 kwietnia 1958 r. w art. 160 k.p.a. w zw. z art. 5 ustawy
10
z 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych
ustaw (Dz.U. Nr 162, poz. 1692).
3. Istotna część zarzutów zgłoszonych przez skarżącego, a dotyczących
zastosowania w sprawie art. 2230 i art. 2265 w zw. z art. 2229 k.c.Nap. wiąże się
z wnioskowaniem Sądu Apelacyjnego o przysługiwaniu ojcu powódki własności
gospodarstwa rolnego, którego posiadanie utracił w związku z przeprowadzeniem
akcji „Wisła”.
Wobec niemożliwości przedstawienia przez powódkę dokumentów – odpisu
z księgi wieczystej – stwierdzających wprost, że B. K. był właścicielem
nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego w D., które wraz z
rodziną opuścił i którego dotyczyło orzeczenie z 14 kwietnia 1958 r., Sąd Okręgowy
uznał, iż dla przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego za szkody
spowodowane wydaniem tego orzeczenia wystarczające jest przypisanie B. K.
statusu posiadacza gospodarstwa rolnego. Sąd Apelacyjny zanegował ten pogląd i
uznał, że taki status nie legitymowałby B. K., a zatem także i jego następców
prawnych, do dochodzenia roszczeń o odszkodowanie za szkodę polegającą na
utracie własności gospodarstwa rolnego. Z odwołaniem się do przepisów kodeksu
cywilnego Napoleona i prawa rzeczowego obowiązujących w okresie, gdy B. K.
niewątpliwie władał gospodarstwem rolnym w D. oraz dysponując danymi na temat
długości okresu jego posiadania, Sąd Apelacyjny przyjął, że nabył on własność
gospodarstwa, którego dotyczyło orzeczenie z 14 kwietnia 1958 r. choćby przez
zasiedzenie, albo nabyłby ją na mocy ustawy uwłaszczeniowej. To ostatnie
stwierdzenie trudno ocenić jako konsekwentne, bo przecież nabycie własności w
drodze ustawy uwłaszczeniowej następowało ze skutkiem na 4 listopada 1971 r.
Gdyby zatem ustawa uwłaszczeniowa miała być podstawą nabycia własności
gospodarstwa rolnego przez B. K., to nie byłby on właścicielem nieruchomości
wchodzących w skład gospodarstwa rolnego w dacie wydania orzeczenia z 14
kwietnia 1958 r. o jego przejęciu na własność Skarbu Państwa.
Tak czy inaczej, odwołanie się przez Sąd Apelacyjny do przepisów kodeksu
cywilnego Napoleona i następnie do prawa rzeczowego regulujących
dopuszczalność nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie wynikało
11
z konieczności ustalenia, czy B. K. był właścicielem nieruchomości wchodzących w
skład prowadzonego przez niego gospodarstwa rolnego w D. Powódka dla
wykazania tych okoliczności przedstawiła wszystkie dostępne jej po latach
dokumenty, a Sąd prowadził czynności zmierzające do pozyskania informacji
koniecznych dla zweryfikowania jej twierdzeń.
W powołanej przez Sąd Apelacyjny uchwale Izby Cywilnej z 25 maja 1957 r.,
I CO 39/56 (OSNCK 1958, nr 4, poz. 91), Sąd Najwyższy wyjaśnił, w jaki sposób
w postępowaniu cywilnym może być wykazywana kwestia przysługiwania własności
nieruchomości konkretnej osobie. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy
stwierdził, że nasze prawo nie zna „dowodów stwierdzających własność w sposób
bezwzględny i przeciwko każdemu dowodowi dopuszcza prowadzenie
przeciwdowodu, przy czym dzieje się to z różnych względów: a) dokument może
być sfałszowany, b) dokument, nawet publiczny, stanowi tylko dowód złożenia
odpowiednich oświadczeń (art. 255 k.p.c.), natomiast nie dowodzi, że stwierdzona
nim czynność jest pod względem materialnoprawnym skuteczna, i to
z najróżnorodniejszych przyczyn (wada oświadczenia, zbycie rzeczy cudzej itp.),
c) dokumenty stwierdzają jedynie stan z daty ich sporządzenia.” Dokumentami
stwierdzającymi nabycie własności lub stanowiącymi istnienie tego prawa mogą być
odpisy z ksiąg wieczystych, odpisy orzeczeń i ugód sądowych lub
administracyjnych, akty notarialne w przedmiocie przeniesienia własności
nieruchomości, wyciągi z tabel likwidacyjnych i inne. Szczególne znaczenie Sąd
Najwyższy przypisał odpisom z ksiąg wieczystych, ponieważ nie tylko stwierdzają
nabycie własności przez osobę ujawnioną we wpisie jako właściciel, ale ponadto
istnieje domniemanie, że treść księgi wieczystej odpowiada aktualnemu
rzeczywistemu stanowi prawnemu. Domniemania te mogą być jednak obalone.
Jeżeli jednak na terenie D. przed 1958 r. nie było obowiązku zakładania i
ujawnienia w księgach wieczystych prawa własności wszystkich nieruchomości,
lecz tylko nieruchomości o większej powierzchni, to z niezałożenia dla
nieruchomości, którymi władał B. K. ksiąg wieczystych nie można wyprowadzać
wniosku o nieprzysługiwaniu mu prawa własności gruntów wchodzących w skład
gospodarstwa, które prowadził. Taki sam pogląd należy sformułować w sytuacji,
gdy wpis prawa własności do księgi wieczystej ma tylko deklaratywny charakter.
12
Motywy zaskarżonego orzeczenia zdają się wskazywać na to, iż w ocenie
Sądu Apelacyjnego dokumenty przedstawione przez powódkę i zgromadzone
w toku postępowania, a opisujące status gospodarstwa rolnego prowadzonego
przez B. K. i charakter jego władztwa nad nim, są dostatecznym dowodem, iż był
on właścicielem tego gospodarstwa 14 kwietnia 1958 r. W takiej sytuacji
rozważania Sądu Apelacyjnego prowadzone na tle przepisów kodeksu cywilnego
Napoleona i prawa rzeczowego na temat nabycia własności gospodarstwa rolnego
przez B. K. w drodze zasiedzenia mogą co najwyżej tłumaczyć, w jakiej drodze
przed 14 kwietnia 1958 r. B. K. nabył przysługujące mu wówczas – co zdaniem
Sądu potwierdzają dokumenty – prawo. Z tej przyczyny Sąd Apelacyjny odwoływał
się do domniemania ustalonego w art. 2230 k.c.Nap. (art. 298 prawa rzeczowego,
art. 339 k.c.), że ten kto rzeczą faktycznie włada, włada rzeczą za siebie i pod
tytułem właściciela (jest posiadaczem samoistnym), co kwestionuje skarżący.
Według kodeksu cywilnego Napoleona (art. 550) posiadacz był w dobrej
wierze, gdy posiadał jako właściciel na mocy tytułu przenoszącego własność,
którego wady były mu nieznane. Tytułem prawnym w rozumieniu tego przepisu
była czynność prawna wystarczająca do przeniesienia prawa własności, jak kupno-
sprzedaż, zamiana i.t.d. (art. 138 k.c. Nap.). Dobrej wiary i posiadania opartego na
tytule, który nie był nieważny, w ścisłym tego słowa znaczeniu, wymagały art. 2265-
2267 k.c. Nap. do nabycia własności nieruchomości przez dziesięcio- względnie
dwudziestoletnie zasiedzenie. Natomiast w przypadkach nabycia własności
nieruchomości przez trzydziestoletnie zasiedzenie nie wymagało się ani istnienia
tytułu ani nawet dobrej wiary. W myśl bowiem art. 2262 k.c. Nap. do nabycia
nieruchomości przez zasiedzenie bez względu na tytuł lub dobrą wiarę potrzebne
było jedynie trzydziestoletnie posiadanie (szerzej por. postanowienie Sądu
Najwyższego z 21 marca 2003 r., II CKN 1264/00, niepubl.).
Dla przyjęcia, że B. K. nabył przez zasiedzenie w myśl przepisów kodeksu
cywilnego Napoleona własność nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa
rolnego w D. konieczne byłoby ustalenie, że nie stał się właścicielem tych
nieruchomości w drodze innego zdarzenia. W sprawie brak ustaleń na tę
okoliczność, kiedy i w jaki sposób B. K. wszedł w posiadanie nieruchomości
wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, które prowadził. Powódka nie
13
identyfikowała takiego zdarzenia i nie twierdziła, żeby miało ono decydować o
określonej kwalifikacji posiadania nieruchomości przez B. K. Twierdziła natomiast,
że był on właścicielem nieruchomości w gospodarstwie, które prowadził 14 kwietnia
1958 r. i tę okoliczność wykazywała dokumentami. W toku postępowania w sprawie
nie zostały zebrane dowody świadczące o tym, że prawo do nieruchomości
wchodzących w skład gospodarstwa rolnego prowadzonego przez B. K.
przysługiwało innej niż on osobie albo że miał w stosunku do nich zastosowanie
przepis art. 713 k.c. Nap., który stanowił, że „dobra nie mające właściciela należą
do państwa”. W postanowieniu z 20 czerwca 2012 r., I CSK 220/12 (niepubl.), Sąd
Najwyższy wyjaśnił, że przepis ten był źródłem nabycia przez państwo własności
rzeczy: ruchomych i nieruchomości, nie posiadających właściciela. W oparciu
zatem o art. 713 k.c. Nap. państwo, z mocy samego prawa, stawało się
właścicielem takich rzeczy, bez konieczności potwierdzenia tego faktu decyzją
administracyjną lub jakimkolwiek innym dokumentem; wyrażał on domniemanie
własności Skarbu Państwa rzeczy niczyich.
Jakkolwiek zatem w większości trafne są zarzuty skarżącego sformułowane
w związku z odwołaniem się przez Sąd Apelacyjny do art. 2230 k.c. Nap. oraz art.
2265 w zw. z art. 2229 k.c. Nap., to uchybienie tym przepisom mogło pozostać bez
wpływu na wynik sprawy.
4. Zdarzeniem wyrządzającym szkodę B. K. było – według twierdzeń powódki
– wydanie przez właściwy organ administracji orzeczenia z 14 kwietnia 1958 r.
stwierdzającego przejęcie na własność Państwa nieruchomości wchodzących w
skład jego gospodarstwa rolnego. Możliwość dochodzenia roszczeń
odszkodowawczych w związku z tym zdarzeniem otworzyła się dla powódki po
uzyskaniu przez nią potwierdzenia wadliwości (bezprawności) orzeczenia z 14
kwietnia 1958 r. we właściwym postępowaniu administracyjnym, w którym
stwierdzono wydanie decyzji z 14 kwietnia 1958 r. z naruszeniem prawa, bez jej
wyeliminowania z obrotu prawnego, z uwagi na nieodwracalne skutki prawne, jakie
– zdaniem organu administracji – z decyzji tej wynikły.
Powyższe nie wystarczy jednak dla przyjęcia, że zasadne jest roszczenie
odszkodowawcze zgłoszone przez powódkę, gdyż konieczną przesłanką
14
uwzględnienia takiego roszczenia jest nadto jeszcze wykazanie szkody, która ze
zdarzenia będącego jej źródłem miała wyniknąć (art. 361 § 2 k.c.) oraz wykazanie,
że zdarzenie to pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z tym, co powód
identyfikuje jako szkodę (art. 361 § 1 k.c.).
Powódka wskazała, że szkoda wyrządzona jej ojcu przez wydanie orzeczenia
z 14 kwietnia 1958 r. polegała na pozbawieniu go własności nieruchomości
wchodzących w skład jego gospodarstwa rolnego. Na tę postać szkody i na jej
związek z wydaną decyzją mogłoby wskazywać brzmienie adresowanej do B. K.
decyzji z 14 kwietnia 1958 r., która orzekała o przejęciu na własność Państwa jego
nieruchomości. Jak wynika z decyzji nadzorczej, wadliwość tego orzeczenia nie
była konsekwencją jego wydania wbrew przesłankom przejęcia własności
nieruchomości na rzecz Państwa ustalonym w art. 1 dekretu z 27 lipca 1949 r. o
przejęciu na własność Państwa gruntów niepozostających w faktycznym władaniu
właścicieli ziemskich, położonych w niektórych powiatach województwa
białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego, lecz konsekwencją
nieprecyzyjnego określenia przedmiotu przejęcia oraz niespełnienia wymagań
formalnych stawianych decyzji w art. 75 r.p.a., w tym - braku podpisu pod decyzją
(k. 27 uzasadnienie decyzji nadzorczej).
Na powyższe wady decyzji B. K. mógł się powoływać przed organami
administracji już bezpośrednio po wydaniu w stosunku do niego decyzji z 14
kwietnia 1958 r. i żądać stwierdzenia jej nieważności. Wydanie decyzji
stwierdzającej nieważność decyzji z 14 kwietnia 1958 r. nawet bezpośrednio po jej
skierowaniu do B. K. nie musiałoby jednak oznaczać, że nie zapadnie w stosunku
do niego decyzja takiej samej treści.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 dekretu z 27 lipca 1949 r. nieruchomości ziemskie,
położone w niektórych powiatach województwa białostockiego, lubelskiego,
rzeszowskiego i krakowskiego mogły być przejęte na własność Państwa, jeżeli
w dacie wydania decyzji o przejęciu nie pozostawały w faktycznym władaniu
właściciela. Przepis ten miał zastosowanie także do nieruchomości położonych na
wskazanym wyżej obszarze, a pozostających w użytkowaniu, dzierżawie lub
zarządzie osób trzecich, jeżeli właściciel nie zamieszkiwał na miejscu. B. K. 14
15
kwietnia 1958 r. faktycznie nie władał nieruchomościami wchodzącymi w skład jego
gospodarstwa rolnego, i nie był to bynajmniej skutek wydania decyzji z 14 kwietnia
1958 r., lecz jej przesłanka. Nie władał tymi nieruchomościami w związku z
przeprowadzeniem akcji „Wisła”, ale to zdarzenie nie jest tożsame ze zdarzeniem,
w związku z którym powódka dochodzi odszkodowania na podstawie art. 160 k.p.a.
Wydanie decyzji z 14 kwietnia 1958 r. obarczonej wadami uzasadniającymi
stwierdzenie jej nieważności oznaczało, że jakieś bliżej nieoznaczone
nieruchomości miały przejść na własność Skarbu Państwa, ale z ustaleń
dokonanych w sprawie wynika, że B. K. utracił posiadanie nieruchomości, które
wchodziły w skład jego gospodarstwa rolnego zanim decyzja z 14 kwietnia 1958 r.
została wydana i że następnie nieruchomości te stały się własnością osób trzecich
wskutek działania ustawy uwłaszczeniowej. Ustawa uwłaszczeniowa nie miała
jednak zastosowania do nieruchomości Skarbu Państwa (art. 3), a zatem
tych nieruchomości, które wchodziły w skład gospodarstwa rolnego B. K. i
których dotyczyło orzeczenie z 14 kwietnia 1958 r. nie identyfikowano w dacie
wydania decyzji uwłaszczeniowych jako będących własnością Skarbu Państwa, co
może mieć związek z na tyle nieprecyzyjnym rozstrzygnięciem zawartym w tej
decyzji, że trudno było o skonkretyzowanie przedmiotu, do którego się odnosiła. W
takim jednak przypadku utrata własności nieruchomości przez B. K. pozostawałaby
w związku przyczynowym nie z wydaniem orzeczenia z 14 kwietnia 1958 r., lecz z
utratą posiadania tych nieruchomości wskutek akcji „Wisła” jeszcze w 1947 r.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39815
§ 1, art. 39821
k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 i art. 108 § 2 k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.
16
db