Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 54/12
POSTANOWIENIE
Dnia 26 września 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Kazimierz Klugiewicz (sprawozdawca)
na posiedzeniu – bez udziału stron – w dniu 26 września 2012 r.,
po rozpoznaniu w sprawie zażalenia pokrzywdzonego T. S. na postanowienie z
dnia 12 grudnia 2011 r. o odmowie wszczęcia śledztwa,
wystąpienia Sądu Rejonowego w X. z dnia 3 sierpnia 2012 r.
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu ze
względu na dobro wymiaru sprawiedliwości
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł :
przekazać sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w
Y.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w X. wystąpił z inicjatywą przekazania niniejszej sprawy do
rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, z uwagi na dobro wymiaru
sprawiedliwości. Stanowisko swoje uzasadnił tym, że osobą, która miałaby
dopuścić się czynu zabronionego jest komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w
X. (M. B.), będąca żoną byłego Prezesa Sądu Rejonowego w X. - a obecnie
sędziego Sądu Okręgowego w X. Te zaś okoliczności powodują, że celowe będzie
rozpoznanie sprawy przez inny sąd równorzędny, albowiem rozpoznanie jej przez
2
Sąd Rejonowy w X. może rodzić przekonanie o braku warunków do bezstronnego i
obiektywnego rozpoznania sprawy przez sąd właściwy.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wypada jedynie przypomnieć, że instytucja
przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu stanowi istotne odstępstwo od
ogólnej zasady właściwości miejscowej sądu i jako instytucja wyjątkowa nie może
być nadużywana. Należy przy tym podzielić pogląd, że autorytet i powaga wymiaru
sprawiedliwości wymagają, aby sądy nie ulegały presji stron procesowych i opinii
publicznej, ani nie popadały w zwątpienie co do własnych kompetencji w zakresie
przeprowadzenia rzetelnego procesu. Racjonalna nieustępliwość w tym względzie
sprzyja kształtowaniu się pozytywnego wizerunku organów trzeciej władzy,
minimalizując tym samym wątpliwości co do obiektywizmu i niezawisłości w
rozpoznawaniu przyszłych spraw, ograniczając tendencję do nadużywania
stosowania właściwości delegacyjnej w związku z inicjatywami sądów na tle
wątpliwości co do respektowania gwarancji sprawiedliwego procesu (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2011 r., III KO 72/11,
LEX nr 104040).
W przedmiotowej sprawie Sąd Najwyższy stanął jednak na stanowisku, że
wystąpienie Sądu Rejonowego było zasadne. Nie po raz pierwszy rozpoznawany
jest wniosek Sądu Rejonowego w X. o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu
sądowi równorzędnemu w oparciu o przesłanki, o jakich mowa w art. 37 k.p.k. W
każdej z tych spraw występują – aczkolwiek w różnych zresztą rolach procesowych
– M. B. oraz T. S. (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2010 r.,
V KO 66/10 oraz z dnia 29 września 2010 r., V KO 84/10).
Istotnie, dobro wymiaru sprawiedliwości, postrzegane również przez pryzmat
zewnętrznego odbioru jego funkcjonowania, sprzeciwia się sytuacjom, aby o
odpowiedzialności karnej konkretnej osoby rozstrzygali sędziowie znający ją
osobiście bądź znający jej najbliższych. Fakt, że w sprawie występuje żona byłego
Prezesa Sądu Rejonowego w X., a obecnie sędziego Sądu Okręgowego w X.,
naturalną czyni znajomość sędziów Sądu właściwego z mężem M. B. Taki stan
rzeczy oraz wskazane powyżej zaszłości, istotnie mogą prowadzić do ocen, że w
Sądzie ustawowo właściwym nie ma pełnych warunków do bezstronnego
rozpoznania sprawy i wymaga, aby sprawę rozpoznał inny równorzędny sąd i to
usytuowany poza obszarem właściwości Sądu Okręgowego w X.
3
Uznając zatem, że w sprawie spełnione zostały przesłanki przewidziane w
art. 37 k.p.k., na podstawie tego przepisu Sąd Najwyższy przekazał sprawę do
rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Y., a więc Sądowi położonemu poza
obszarem działania Sądu Okręgowego w X.