Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KZ 76/12
POSTANOWIENIE
Dnia 9 października 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Michał Laskowski
w sprawie J. K.
oskarżonej z art. 212 § 1 kk i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 9 października 2012 r.,
zażalenia oskarżyciela prywatnego T. W.
na postanowienie Sądu Okręgowego
z dnia 22 czerwca 2012 r., o odmowie przywrócenia
terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku Sądu
Okręgowego z dnia 22 marca 2012 r.,
p o s t a n o w i ł:
utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy, wyrokiem z dnia 22 marca 2011 r., utrzymał w mocy wyrok
Sądu Rejonowego z dnia 3 listopada 2011 r., którym w sprawie z oskarżenia
prywatnego T. W. uniewinniono J. K. od zarzutu popełnienia czynów z art. 212 § 1
k.k. i art. 216 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. O terminie rozprawy
apelacyjnej w tej sprawie oskarżyciel prywatny powiadomiony został osobiście w
dniu 14 marca 2012 r. (k. 511 akt). Jak wynika z protokołu rozprawy apelacyjnej
oskarżyciel prywatny nie stawił się na rozprawie, brał w niej natomiast udział jego
pełnomocnik.
Pismem z dnia 31 marca 2012 r. oskarżyciel prywatny zwrócił się do Sądu
miedzy innymi z wnioskiem o doręczenie mu wyroku wraz z uzasadnieniem. Pismo
2
to, przesłane drogą elektroniczną nie zostało podpisane w związku z czym
zwrócono się do oskarżyciela prywatnego o złożenie podpisu, jednocześnie
poinformowano go o tym, że wniosek złożony został po terminie.
W dniu 27 kwietnia 2012 r. do Sądu Okręgowego wpłynął wniosek
oskarżyciela o przywrócenie terminu, z którego wynika, że o tym, iż zapadł wyrok w
sprawie dowiedział się w dniu 31 marca 2012 r. Zaskarżonym postanowieniem
wniosku tego nie uwzględniono.
W zażaleniu oskarżyciel prywatny zarzucił sądowi nietolerancję i stwierdził,
że w rzeczywistości w ogóle nie uchybił terminowi, powinien był bowiem zostać
zawiadomiony o treści wyroku w sytuacji, w której był nieobecny na rozprawie
apelacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zażalenie nie jest zasadne.
Po pierwsze, oskarżyciel prywatny był zawiadomiony o terminie rozprawy
apelacyjnej i mógł spodziewać się, że w dniu 22 marca 2012 r. zapadnie wyrok w
zainicjowanej przez niego sprawie.
Po drugie, w rozprawie tej uczestniczył jego pełnomocnik. Oskarżyciel
prywatny mógł zatem bez trudu uzyskać informację o tym, czy w sprawie wydany
został wyrok oraz czy i w jaki sposób może domagać się sporządzenia i doręczenia
tego wyroku wraz z uzasadnieniem. Informacje takie mógł uzyskać zarówno w
sądzie jak i od pełnomocnika, choćby telefonicznie.
Po trzecie wreszcie, niezasadne jest przekonanie skarżącego, iż w razie jego
nieobecności na rozprawie, sąd powinien doręczyć mu odpis wyroku. Przepis art.
450 § 3 k.p.k. stanowi, iż niestawiennictwo należycie zawiadomionej o terminie
rozprawy apelacyjnej strony nie tamuje rozpoznania sprawy. Znajdujący
zastosowanie w tej sytuacji procesowej (w zw. z art. 458 k.p.k.) art. 419 § 2 k.p.k.
nakazuje doręczenie odpisu wyroku jedynie oskarżonemu, który nadto był
pozbawiony wolności i nie miał obrońcy. W pozostałych przypadkach nieobecności
strony, to do niej należy podjęcie starań o uzyskanie wiedzy na temat treści
zapadłego orzeczenia. Oskarżyciel prywatny starań takich w terminie nie podjął,
wysyłając pierwsze pismo w tej sprawie już po upływie terminu zawitego.
Oskarżyciel prywatny nie wykazał przy tym, aby po ogłoszeniu wyroku
zaistniały nadzwyczajne i niezależne od niego przyczyny uniemożliwiające mu
dochowanie niezbędnej staranności, a tylko takie przesłanki mogłyby stanowić
3
ewentualną podstawę przywrócenia terminu zawitego. Brak wiedzy oskarżyciela
lub brak kontaktu z pełnomocnikiem, czy kontakt zbyt późny, podstawy takiej nie
mogą stanowić. Reguły takie stosowane są w odniesieniu do wszystkich stron
postępowań karnych, nie można wobec tego podzielić wywodów skarżącego
dotyczących nietolerancji w odniesieniu do jego osoby.
Wobec powyższego zaskarżone postanowienie utrzymane zostało w mocy.