Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 232/12
POSTANOWIENIE
Dnia 19 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 19 listopada 2012 r.
sprawy J. N.,
skazanego z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 19 stycznia 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Z. z dnia 28 lipca 2010 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację skazanego jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć kosztami postępowania kasacyjnego skazanego J. N.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy skazanego okazała się być bezzasadna w stopniu
oczywistym.
Kasacja, mimo rozbudowanej treści, zawiera w istocie trzy zarzuty
odnoszące się do postępowania sądu odwoławczego. Pierwszy dotyczy naruszenia
art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 169 § 2 k.p.k., poprzez oddalenie wniosków o
przesłuchanie świadków A. K. i ojca E. P. z uzasadnieniem, że „wnioski dowodowe
powołuje się celem ustalenia wskazanych we wniosku dowodowym okoliczności, a
nie weryfikacji innego środka dowodowego”.
Drugi zarzut naruszenia art. 167 w zw. z art. 452 § 2 k.p.k., odnosi się do
niedopuszczenia z urzędu, a także nierozpoznania złożonego na rozprawie
odwoławczej wniosku o dopuszczenie dowodu z kserokopii zaświadczenia w języku
2
ukraińskim oraz z kserokopii paszportu skazanego, na okoliczności, że w dniu
popełnienia zarzucanego czynu przebywał na Ukrainie, mimo że nie pociągało to
konieczności przeprowadzenia na nowo przewodu sądowego w całości lub
znacznej części.
Trzeci zarzut naruszenia art. 450 i 451 § 3 k.p.k., wskazywał na
przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej pod nieobecność obrońcy, który
udokumentował zaświadczeniem lekarskim niemożność stawienia się na rozprawę i
wnosił o odroczenie rozprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Żaden z trzech zawartych w kasacji zarzutów nie okazał się zasadny.
Co do pierwszego z nich, zauważyć należy, że w istocie decyzja sądu
odwoławczego oddalająca wnioski o przesłuchanie świadków A. K. i ojca E. P., jest
wsparta nietrafnym poglądem, co do celów przeprowadzenia dowodu. Wniosek
dowodowy bezsprzecznie może zmierzać do oceny innego dowodu (art. 169 § 2
k.p.k.). Niemniej jednak zauważyć trzeba, że na tym nie wyczerpywało się
uzasadnienie decyzji o oddaleniu wspomnianych wniosków dowodowych. Sąd
odwoławczy uznał bowiem, że dowody te nie mogą dostarczyć informacji istotnych
dla rozstrzygnięcia, ponieważ żaden z tych świadków nie brał udziału z zdarzeniach
będących przedmiotem procesu, brak też okoliczności uprawdopodobniających, że
świadkowie wiedzę o tych zdarzeniach posiadają. Niezależnie więc od błędnej
argumentacji omawianej decyzji sądu odwoławczego, spełnione były przesłanki z
art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k., uzasadniające oddalenie owych wniosków
dowodowych. Zarzucone uchybienie nie mogło więc mieć żadnego, a tym bardziej
istotnego, wpływu na rozstrzygnięcie.
Drugi z podniesionych zarzutów okazał się częściowo zasadny, ale nie mógł
doprowadzić do uwzględnienia kasacji. W istocie, protokół rozprawy odwoławczej z
19 stycznia 2012 r. nie zawiera rozstrzygnięcia w przedmiocie złożonych wtedy
wniosków obrońcy o dopuszczenie dowodów z kserokopii zaświadczenia w języku
ukraińskim i kserokopii paszportu skazanego. Niemniej sąd odwoławczy odnosi się
do tych wniosków bardzo obszernie i wnikliwie w pisemnym uzasadnieniu wyroku
na s. 24-25. Jak wynika z zawartych tam rozważań, sąd odwoławczy przyjął, że
dokumenty te są nieprzydatne do stwierdzenia badanej okoliczności, tj. nie można z
nich wyprowadzić wniosku, że skazany w dacie czynu zarzucanego przebywał na
Ukrainie. Zapatrywanie to sąd odwoławczy uzasadnił w sposób nie pozostawiający
3
najmniejszych wątpliwości. Także w tym wypadku, istniały podstawy oddalenia
wniosku dowodowego z art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k., a brak postanowienia w tym
przedmiocie nie może być traktowany jako uchybienie mające wpływ na
rozstrzygniecie. Z tych samych powodów nie można zasadnie stawiać zarzutu
niedopuszczenia omawianych dokumentów jako dowodów z urzędu.
W końcu, trzeci z zarzutów kasacji okazał się zupełnie bezzasadny. W
ocenie Sądu Najwyższego obecność na rozprawie odwoławczej drugiego z
obrońców skazanego J. N. w pełni zapewniła możliwość korzystania z prawa do
obrony w znaczeniu formalnym. Co więcej, zauważyć trzeba, że pierwszy z
obrońców poinformował sąd odwoławczy o wynikłej z choroby niemożności udziału
w rozprawie dopiero 16 stycznia 2012 r., choć badanie lekarskie przeprowadzone
było 10 stycznia 2012 r. Nadużyciem jest więc argument, że niemożliwe było
zapewnienie obrońcy substytucyjnego, czy też zapewnienie odpowiedniego
przygotowania substytuta do pełnienia obowiązków obrońcy – wbrew twierdzeniom
kasacji, obrońca miał na to nie 4, ale 9 dni (rozprawa odbyła się 19 stycznia 2012
r.). Zauważyć też należy, że nie był to pierwszy wniosek tego obrońcy o odroczenie
rozprawy z powodu choroby, a z pisma obrońcy (k. 1116) wynikało, że wyznaczenie
kolejnego terminu rozprawy w najbliższych miesiącach będzie bardzo utrudnione z
uwagi na wyznaczone terminy czynności w innych sprawach.
W powyższych względów orzeczono jak w sentencji.