Sygn. akt SNO 50/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Michał Laskowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Flemming-Kulesza
SSN Mirosława Wysocka
Protokolant : Anna Kuras
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 grudnia 2012 r.
sprawy
sędziego Sądu Rejonowego
w związku z odwołaniami obwinionej, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego
i Krajowej Rady Sądownictwa
od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 17 lipca 2012 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu - Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego
rozpoznania.
UZASADNIENIE
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego dla Okręgu Sądu Okręgowego
skierował do Sądu Apelacyjnego Sądu Dyscyplinarnego wniosek o rozpoznanie
sprawy dyscyplinarnej przeciwko sędziemu Sądu Rejonowego o czyny polegające
na tym, że:
2
1. „w okresie od dnia 22 kwietnia 2011 r. do dnia 8 listopada 2011 r. nie
stawiła się do pracy celem pełnienia służby i wykonywania obowiązków i nie
usprawiedliwiła swej nieobecności przez co uchybiła godności urzędu
sędziego,
2. w dniu 29 lipca 2011 r. nie stawiła się do Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych na wyznaczone badania w celu ustalenia niezdolności do
pełnienia obowiązków na stanowisku sędziego z powodu choroby i nie
usprawiedliwiła nieobecności, przez co uchybiła godności urzędu sędziego,
które stanowią przewinienia służbowe określone w art. 107 § 1 ustawy z dnia
27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze
zm.)”.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, wyrokiem z dnia 17 lipca 2012 r., uznał
obwinioną za winną tego, że w okresie od dnia 22 kwietnia 2011 r. do dnia 8
listopada 2011 r. nie stawiła się do pracy celem pełnienia służby i wykonywania
obowiązków i nie usprawiedliwiła swej nieobecności, to jest za winną przewinienia
służbowego określonego w art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.- Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) i za przewinienie to
na podstawie art. 109 § 1 pkt 2 wymienionej ustawy wymierzył jej karę nagany.
Jednocześnie Sąd uniewinnił obwinioną od popełnienia czynu opisanego w punkcie
2 wniosku Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego.
Odwołania od tego wyroku wnieśli obwiniona, Zastępca Rzecznika
Dyscyplinarnego dla Okręgu Sądu Okręgowego i Krajowa Rada Sądownictwa.
Sędzia zarzuciła wyrokowi:
- obrazę przepisów prawa materialnego art. 107 Prawa o ustroju sądów
powszechnych i art. 22 k.p., polegającą na błędnym przypisaniu jej
odpowiedzialności w zakresie popełnienia przewinienia służbowego z art. 107
u.s.p. i przyjęcia, że jej zachowanie stanowiło „oczywistą i rażącą obrazę
przepisów prawa - art. 22 k.p. w zw. z art. 5 k.p.” w sytuacji, gdy w
okolicznościach tej sprawy obwiniona miała podstawy by przypuszczać, że
przebywa na urlopie bezpłatnym, o udzielenie którego wnioskowała ze
względu na zły stan zdrowia,
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku,
wyrażających się w dowolnym uznaniu, iż istnieją podstawy do przyjęcia, iż
obwiniona popełniła przypisane jej przewinienie służbowe przez ustalenie, że
3
obwiniona przewidywała, że żaden urlop nie zostanie jej udzielony i godziła
się na to, gdy jednocześnie Sąd Dyscyplinarny stwierdził wystąpienia
ewidentnego uchybienia ze strony Prezesa Sądu Rejonowego, polegającego
na niezałatwieniu jej wniosku o udzielenie urlopu,
- błędną ocenę materiału dowodowego poprzez odrzucenie wiarygodności
wyjaśnień obwinionej w zakresie czynu opisanego w punkcie 1 i zeznań jej
męża,
- błąd w ustaleniach faktycznych wyrażający się w stwierdzeniu, iż w okresie
objętym zarzutem obwiniona nie kontaktowała się z sądem,
- obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, polegającą
na naruszeniu art. 7 k.p.k. poprzez brak oceny całości materiału dowodowego
z pominięciem dokumentacji medycznej z okresu objętego zarzutem, z
jednoczesnym wysnuciem wniosku, że nieobecność obwinionej w pracy nie
znajduje żadnego usprawiedliwienia.
Obwiniona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie jej od
zarzucanego przewinienia służbowego, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego dla Okręgu Sądu Okręgowego
zaskarżył opisany wyrok w punkcie I w całości i wyrokowi temu zarzucił:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
polegający na bezzasadnym przyjęciu, iż czyn przypisany obwinionej nie
stanowi uchybienia godności urzędu sędziego w rozumieniu art. 107 § 1
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.- Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U.
Nr 98, poz. 1070 ze zm.), jak też na ustaleniu, że obwiniona sędzia czynu
tego dopuściła się w zamiarze ewentualnym;
2. rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu obwinionej
kary nagany, wynikającą z nieuwzględnienia wszystkich okoliczności
obciążających oraz okoliczności dotyczących charakteru czynu, jakiego
dopuściła się sędzia, jego stopnia społecznej szkodliwości, skutków
zachowania obwinionej oraz celów wychowawczych i zapobiegawczych, jakie
kara winna osiągnąć.
Podnosząc powyższe zarzuty, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wniósł
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy, w zakresie czynu z punktu
I, do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu.
4
Krajowa Rada Sądownictwa zaskarżyła przedmiotowy wyrok na niekorzyść
obwinionej w części dotyczącej orzeczenia o karze. W odwołaniu Krajowej Rady
Sądownictwa zarzucono wyrokowi „rażącą niewspółmierność wymierzonej
obwinionej w punkcie I wyroku kary dyscyplinarnej nagany, w stosunku do
przypisanego przewinienia, nieodzwierciedlającej stopnia społecznej szkodliwości i
nie spełniającej w związku z tym celów, jakie ma osiągnąć.”
Krajowa Rada Sądownictwa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez
orzeczenie wobec obwinionej sędzi kary dyscyplinarnej złożenia z urzędu,
określonej w art. 109 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r.- Prawo o ustroju
sądów powszechnych.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Przeprowadzona kontrola odwoławcza prowadzi do wniosku, że zarzuty i
wnioski odwołania obwinionej nie są zasadne. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
podzielił natomiast w znacznej części wywody zawarte w odwołaniach Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego dla Okręgu Sądu Okręgowego i Krajowej Rady
Sądownictwa.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów zawartych w odwołaniu
obwinionej stwierdzić należy, że obwiniona nie miała podstaw by sądzić, że
przebywa na urlopie bezpłatnym. Nie można podzielić wyrażonego w odwołaniu
poglądu, iż w polskim prawie przyjmuje się dorozumianą zgodę na udzielenie
urlopu. Pogląd taki jest nieuprawniony zwłaszcza w odniesieniu do urlopu
bezpłatnego. Przepisy Kodeksu pracy mówią o udzieleniu urlopu – art. 161 – co
samo zakłada złożenie przez pracodawcę oświadczenia woli. Urlop bezpłatny zaś
to wręcz rodzaj umowy pomiędzy pracodawcą i pracownikiem. Każda ze stron tej
umowy składa oświadczenie woli – pracownik w postaci wniosku o udzielenie
urlopu bezpłatnego z określeniem jego terminu, a pracodawca oświadczenie o
udzieleniu takiego urlopu, przy czym uwzględnienie wniosku pracownika o
udzielenie urlopu bezpłatnego zależy od swobodnego uznania pracodawcy (zob.
tezy do art. 174 k.p. w: K. Jaśkowski, E. Maniewska, Komentarz aktualizowany do
ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy, Warszawa 2012).
W tej sytuacji nie można przyjąć, aby złożenie przez obwinioną wniosku o
udzielenie urlopu, w tym urlopu bezpłatnego powodowało, że obwiniona miała
podstawy by przypuszczać, że urlop taki został jej udzielony. Z materiału
dowodowego ujawnionego w toku postępowania wynika nadto, że obwiniona po
5
złożeniu przedmiotowego wniosku zachowała się pasywnie, nie dowiadywała się o
losy wniosku, nie kontaktowała ani z Prezesem Sądu Rejonowego, ani z Prezesem
Sądu Okręgowego, który był organem właściwym do udzielenia urlopu. Bez
znaczenia dla odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionej pozostaje przy tym
zaniechanie Prezesa Sądu Rejonowego, który pozostawił wniosek obwinionej bez
rozpoznania. Zaniedbanie to nie zwalniało obwinionej od dołożenia minimalnej
choćby staranności w celu ustalenia swej sytuacji jako pracownika po złożeniu
wniosku o udzielenie urlopu. Pamiętać należy, że specyfika prawna zatrudnienia
sędziego, a ściślej stosunku służbowego, a więc szczególnego stosunku łączącego
sędziego z państwem i pracodawcą, obejmuje obok elementów o charakterze
publicznoprawnym i korporacyjnym także elementy czysto pracownicze, w tym
prawa i obowiązki pracownicze (zob. T.Ereciński, J.Gudowski, J.Iwulski. Prawo o
ustroju sądów powszechnych. Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Komentarz,
Warszawa 2009, s. 228). W odniesieniu do szeregu zagadnień z zakresu prawa
pracy, w tym w odniesieniu do urlopów, sytuacja sędziego nie różni się niczym od
sytuacji innych osób pozostających w stosunku pracy.
Za niezasadne uznać zatem należy twierdzenia zawarte w odwołaniu
obwinionej podnoszące istnienie sprzeczności pomiędzy uznaniem umyślności
zachowania obwinionej i stwierdzeniem przez sąd dyscyplinarny „ewidentnego
uchybienia” ze strony Prezesa Sądu Rejonowego, w postaci odłożenia ad acta
wniosku obwinionej.
Po złożeniu wniosku o urlop i braku informacji co do jego udzielenia lub
odmowy udzielenia obwiniona powinna nawiązać kontakt z administracją sądu w
celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Do czasu rozpoznania wniosku o urlop
powinna także albo stawić się w miejscu pracy w celu jej wykonywania, albo w razie
niemożności świadczenia pracy ze względu na stan zdrowia, powinna przedstawić
stosowne zaświadczenie o niezdolności do pracy i to pomimo upływu rocznego
terminu, w trakcie którego zaświadczenia takie składała. Obwiniona tymczasem
zaniechała jakichkolwiek działań, nie stawiając się w sądzie i nie przedstawiając
stosownych zaświadczeń o niezdolności do pracy. Wprawdzie sytuacja prawna
obwinionej, która jednocześnie podjęła starania o przeniesienie w stan spoczynku,
nie była typowa, niemniej obwiniona jest wykwalifikowanym prawnikiem, a nadto,
przy minimum staranności z jej strony, mogła uzyskać wszelkie stosowne
informacje w administracji sądu.
6
Przechodząc do oceny zasadności argumentacji zawartej w odwołaniu
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego dla Okręgu Sądu Okręgowego, w pierwszej
kolejności rozważyć należy trafność wywodu dotyczącego postaci zamiaru
obwinionej. Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji przyjął bowiem, że obwiniona
dopuściła się przypisanego jej czynu w zamiarze ewentualnym. Przyznać trzeba
rację autorowi tego odwołania, że wielomiesięczny brak zainteresowania ze strony
obwinionej losami złożonego przez nią wniosku wskazuje raczej na umyślność jej
działania w zamiarze bezpośrednim. O ile bowiem w początkowym okresie
nieobecności w pracy objętym zarzutem można by uznać, że obwiniona
przewidywała jedynie możliwość popełnienia deliktu dyscyplinarnego i godziła się
na to, to już po upływie kilkunastu dni obwiniona musiała zdawać sobie sprawę, że
popełnia przewinienie dyscyplinarne i jej zaniechanie popełnione było raczej w
zamiarze bezpośrednim. W trakcie ponownego rozpoznania sprawy sąd
dyscyplinarny powinien bardziej wnikliwie przeanalizować tę kwestię, różnicując ze
względu na treść wniosku obwinionej okresy, w których miałaby ona korzystać z
urlopu na żądanie, urlopu wypoczynkowego i urlopu bezpłatnego. Przynajmniej w
odniesieniu do tego ostatniego rodzaju urlopu trudno zaakceptować ustalenie, że
obwiniona działała, a właściwie zaniechała działania, z zamiarem ewentualnym.
Za zasadne uznać także należy argumenty odwołania Zastępcy Rzecznika
dotyczące nietrafności rozumowania sądu pierwszej instancji co do tego, że
zachowanie obwinionej, stanowiące oczywistą i rażącą obrazę wskazanych w
uzasadnieniu wyroku przepisów prawa nie jest jednocześnie uchybieniem godności
urzędu sędziego. Lektura uzasadnienia wyroku zdaje się nawet prowadzić do
wniosku, że sąd dyscyplinarny pierwszej instancji przyjął założenie, że przewinienia
dyscyplinarne mogą przybrać postać bądź przewinienia służbowego, w tym
oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa, bądź uchybienia godności i ustalenie
popełnienia deliktu dyscyplinarnego w jednej z tych postaci wyklucza możliwość
jednoczesnego uznania, że dane zachowanie wypełnia znamiona także drugiej
formy przewinienia dyscyplinarnego. Innymi słowy, delikt dyscyplinarny mógłby,
zdaniem sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji (zob. s. 8 uzasadnienia wyroku)
stanowić albo przewinienie służbowe, w tym oczywistą i rażącą obrazę przepisów
prawa, albo uchybienie godności urzędu. Tak należy, jak się wydaje rozumieć
zawarte w uzasadnieniu wyroku stwierdzenie, iż zachowanie obwinionej stanowiło
7
oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i „tym samym nie było uchybieniem
godności urzędu sędziego”.
Takie rozumienie treści art. 107 § 1 ustawy - Prawo o ustroju sądów
powszechnych nie jest właściwe. Sądy dyscyplinarne często uznają, że przypisane
sędziemu zachowanie stanowi jednocześnie oczywistą i rażącą obrazę przepisów
prawa i uchybienie godności urzędu (zob. m. in. wyroki SN-SD: z dnia 25 września
2007 r., SNO 53/07, OSN w sprawach dyscyplinarnych z 2007 r., poz. 76; z dnia 24
maja 2011 r., SNO 19/11, OSN w sprawach dyscyplinarnych z 2011 r., poz. 3).
Taka wykładnia art. 107 § 1 p.u.s.p. wynika z użytego przez ustawodawcę spójnika
„i” łączącego przewinienia służbowe i uchybienia godności urzędu w treści tego
przepisu. Także w literaturze przedmiotu tak rozumiany jest cytowany przepis (zob.
T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski. Prawo o ustroju sądów powszechnych.
Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Komentarz, Warszawa 2009, s. 437). W
tym stanie rzeczy uznać trzeba, że sąd dyscyplinarny pierwszej instancji, dokonując
właściwych ustaleń co do przebiegu wydarzeń w przedmiotowej sprawie, nie
uzasadnił należycie, dlaczego odrzucił możliwość uznania, że obwiniona
naruszając wskazane przepisy uchybiła godności urzędu sędziego. Nie można przy
tym podzielić wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przekonania, że
przypisane obwinionej zachowanie nie narażało na obiektywne oburzenie.
Przekonujące w tym zakresie są wywody zawarte w odwołaniu Zastępcy Rzecznika,
przy czym trafnie zauważa on, że o uzasadnionym oburzeniu może być mowa nie
tylko z punktu widzenia każdego pracownika, w odniesieniu do którego nawet
kilkudniowa nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy skutkuje często
rozwiązaniem umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym, ale także z punktu
widzenia sędziów i innych pracowników Sądu, w którym to sądzie doszło do trudnej
sytuacji kadrowej. Okoliczności powyższe pozostawały poza polem rozważań sądu
pierwszej instancji, a przynajmniej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie
znalazły się żadne wywody na ten temat.
W tym kontekście razi także argumentacja sądu pierwszej instancji
dotycząca wymiaru kary obwinionej. Za przekonujące uznać z kolei należy
argumenty związane z wymiarem kary zawarte w odwołaniach Zastępcy Rzecznika
i Krajowej Rady Sądownictwa. W szczególności trudno odmówić racji zawartemu w
odwołaniu Krajowej Rady Sądownictwa stwierdzeniu, że kara dyscyplinarna
wymierzona obwinionej w zaskarżonym wyroku stanowić może dla środowiska
8
sędziowskiego sygnał o pobłażliwości dla tego typu zachowań sędziów. Co więcej
orzeczenie to odebrane tak być może także przez ogół społeczeństwa, co
podkreślił w swym odwołaniu Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego dla Okręgu
Sądu Okręgowego, zauważając nadto, że orzeczenie tego rodzaju kreuje
przekonanie, że osoba pełniąca funkcję sędziego nie jest traktowana na równi z
innymi osobami naruszającymi obowiązki pracownicze.
Rozważając zarzuty rażącej niewspółmierności wymierzonej obwinionej kary
dyscyplinarnej, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny stanął przed koniecznością
rozważenia zasadności stosowania w postępowaniu dyscyplinarnym reguł ne peius
zawartych w art. 454 k.p.k. Zgodnie z art. 128 p.u.s.p. w postępowaniu
dyscyplinarnym, w kwestiach nieuregulowanych w rozdziale 3 tej ustawy, stosuje
się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego. Kwestia stosowania w
postępowaniu dyscyplinarnym - odwoławczym reguł ne peius niewątpliwie nie jest
uregulowana w Rozdziale 3 „Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów” Prawa o
ustroju sądów powszechnych. W tym zakresie zatem zachodzi możliwość
odpowiedniego stosowania przepisów k.p.k. Odpowiednie stosowanie przepisów
innej ustawy polega zaś na stosowaniu ich wprost, albo stosowaniu z pewnymi
modyfikacjami, co do części przepisów zaś należy wykluczyć możliwość ich
odpowiedniego stosowania. Spośród zawartych w art. 454 k.p.k. reguł, w istocie
trzech reguł ne peius, najmniejsze wątpliwości zdaje się budzić konieczność
stosowania wprost pierwszej z nich, to jest reguły z § 1 art. 454 k.p.k., która
wyklucza możliwość skazania oskarżonego, który został uniewinniony w pierwszej
instancji. Odpowiednio zatem za wykluczone, jak się wydaje, uznać należy uznanie
winy w postępowaniu dyscyplinarnym przez sąd odwoławczy w wypadku
uniewinnienia obwinionego przez sąd dyscyplinarny pierwszej instancji.
Kwestia stosowania reguły zawartej w art. 454 § 3 k.p.k. stanowiła przedmiot
rozważań Sądu Najwyższego, który w uchwale 7 sędziów z dnia 30 czerwca 2008 r.
(I KZP 11/08, OSNKW z 2008 r., z. 8, poz. 57) uznał, że ta reguła ne peius nie
znajduje odpowiedniego zastosowania w postępowaniu dyscyplinarnym. Co do
reguły z § 2 art. 454 k.p.k., zakazującej orzeczenia surowszej kary pozbawienia
wolności, gdy zachodzi konieczność dokonania zmian w ustaleniach faktycznych, w
uzasadnieniu uchwały również wyrażono pogląd, że przepis ten nie może być
odpowiednio stosowany w postępowaniu dyscyplinarnym. Sąd podkreślił przy tym,
9
że w katalogu kar dyscyplinarnych z art. 109 p.u.s.p. nie ma kary odpowiadającej
karze pozbawienia wolności, o której mowa w art. 454 § 2 k.p.k.
Zgodzić się można, że stosowanie tego przepisu wprost nie jest możliwe.
Odpowiednie stosowanie przepisów innej ustawy dopuszcza jednak możliwość
stosowania jej z pewnymi modyfikacjami. Zważywszy charakter kary dyscyplinarnej
złożenia z urzędu – najsurowszej kary dyscyplinarnej, można bronić poglądu, że w
wypadku konieczności dokonania zmian ustaleń faktycznych w sprawie, a tak w
odniesieniu do postaci zamiaru i znamienia uchybienia godności jest w
rozpoznawanej sprawie, sędzia powinien być objęty analogiczną ochroną jak
oskarżony w postępowaniu karnym i mieć zapewnioną gwarancję dwukrotnego
dokonania oceny tych samych okoliczności faktycznych jako podstawy wymiaru
najsurowszej kary dyscyplinarnej. Podobne rozumowanie było już prezentowane w
orzecznictwie Sądu Najwyższego-Sądu Dyscyplinarnego (zob. wyrok z dnia 27
sierpnia 2008 r., SNO 47/07, OSN w sprawach dyscyplinarnych z 2007 r., poz. 65).
Biorąc pod uwagę powyższe, w tym sygnalizowane niedostatki uzasadnienia
orzeczenia sadu dyscyplinarnego pierwszej instancji co do postaci zamiaru
obwinionej i okoliczności wpływających na wymiar kary, Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny orzekł o uchyleniu zaskarżonego wyroku i przekazaniu sprawy
sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.