Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 53/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Roman Sądej (przewodniczący)
SSN Lech Walentynowicz
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Wojnicka
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego i
Przedstawiciela Krajowej Rady Sądownictwa
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 stycznia 2013 r.
sprawy
sędziego Sądu Okręgowego
w związku z odwołaniem obwinionego sędziego i Krajowej Rady Sądownictwa
od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 29 czerwca 2012 r.
1. utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;
2. obciąża Skarb Państwa kosztami postępowania
odwoławczego.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 29 czerwca 2012 r.,
sygn. akt […]:
1. uznał sędziego za winnego tego, że przewodnicząc rozpoznaniu sprawy karnej
Sądu Okręgowego, sygn. akt … 32/09 w okresie od 7 grudnia 2009 r. do 10
lutego 2010 r., odstępując od przeprowadzenia rozprawy, podjął
nieuzasadnione czynności procesowe znacznie opóźniające sprawne
2
zakończenie postępowania sądowego, czym naruszył w sposób oczywisty i
rażący zasady i cele procesu karnego wyrażone w art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k. w
związku z art. 366 § 1 i 2 k.p.k. oraz w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r.
(Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), tj. przewinienia służbowego określonego w
art. 107 pkt 1 u.s.p. i za to na podstawie art. 109 § 1 pkt 1 u.s.p. wymierzył mu
karę dyscyplinarną upomnienia;
2. uniewinnił obwinionego od zarzutu popełnienia czynu polegającego na tym, że
we wniosku z dnia 12 stycznia 2010 r. o wyłączenie go od rozpoznania sprawy
…32/09 Sądu Okręgowego bezpodstawnie zarzucił Wiceprezesowi Sądu
Okręgowego podanie nieprawdziwych informacji w notatce urzędowej z dnia 7
grudnia 2009 r., czym pomówił sędziego o postępowanie, które mogłoby narazić
go na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia stanowiska sędziego i funkcji
Wiceprezesa Sądu Okręgowego;
3. orzekł, że koszty postępowania dyscyplinarnego ponosi Skarb Państwa.
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny ustalił, że do referatu sędziego w 2009
r. została przydzielona wielotomowa i zawiła sprawa o sygn. akt … 32/09, która
wpłynęła do Sądu Okręgowego wraz z aktem oskarżenia sporządzonym przez
Prokuraturę Apelacyjną w dniu 27 kwietnia 2009 r. Sędzia w dniu 10 lipca 2009 r.
wydał zarządzenie o wyznaczeniu posiedzenia organizacyjnego na dzień 17
sierpnia 2009 r. W toku tego posiedzenia Sąd postanowił wyłączyć do odrębnego
rozpoznania sprawę 9 oskarżonych, a sędzia wydał zarządzenie o skierowaniu
sprawy na rozprawę główną w dniach 6, 21, 22, 27, 28, 29 października 2009 r.,
uznając, że sprawa nadaje się do merytorycznego rozpoznania. Rozprawa w tych
terminach nie odbyła się z uwagi na chorobę sędziego. W dniu 10 listopada 2009 r.
sędzia wydał zarządzenie o wyznaczeniu terminu posiedzenia na dzień 16 grudnia
2009 r. w przedmiocie częściowego umorzenia postępowania. W dniu 7 grudnia
2009 r. Wiceprezes Sądu Okręgowego, sprawujący nadzór nad sprawami karnymi,
przeprowadził z sędzią rozmowę służbową, w trakcie której podzielił się swoimi
wątpliwościami co do celowości i znaczenia decyzji o częściowym umorzeniu
postępowania ze względu na oczywisty brak podstaw oskarżenia. Zwrócił uwagę
sędziemu na ewentualne negatywne konsekwencje procesowe takiej decyzji,
związane z dużym prawdopodobieństwem zaskarżenia postanowienia o umorzeniu
postępowania i jego uchylenia przez Sąd Apelacyjny, co prowadziłoby do
3
powstania przewlekłości w jej rozpoznaniu. Z rozmowy tej Wiceprezes sporządził
notatkę służbową, w której odnotował oświadczenie sędziego, że nie zmieni
swojego zdania i nie odwoła zaplanowanego już posiedzenia. Wiceprezes Sądu
Okręgowego tego samego dnia wystosował do Przewodniczącego II Wydziału
Karnego pismo, w którym polecił odwołać termin posiedzenia w dniu 16 grudnia
2009 r. oraz podjąć niezwłoczne czynności w celu skierowania sprawy … 32/09 na
rozprawę główną. Przewodniczący II Wydziału Karnego wydał stosowne
zarządzenia w tym zakresie. Sędzia w dniu 12 stycznia 2010 r. zażądał od Prezesa
Sądu Okręgowego wyłączenia go od rozpoznania sprawy … 32/09 na podstawie
art. 42 § 1 i art. 41 § 1 k.p.k. Zakwestionował też treść notatki służbowej
sporządzonej przez Wiceprezesa Sądu Okręgowego. Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 18 stycznia 2010 r. nie uwzględnił żądania sędziego
wyłączenia go od rozpoznania sprawy o sygn. akt … 32/09, uznając, że nie
zachodzą ku temu ustawowe przesłanki. W dniu rozprawy głównej dnia 10 lutego
2010 r. Sąd w składzie obwinionego sędziego, nie otwierając przewodu sądowego,
wydał w sprawie o sygn. akt … 32/09 postanowienie o częściowym umorzeniu
postępowania wobec trojga oskarżonych. Postanowienie to na skutek zażalenia
Prokuratury Apelacyjnej zostało uchylone postanowieniem Sądu Apelacyjnego z
dnia 31 marca 2010 r. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd
I instancji błędnie i bezpodstawnie stwierdził, że oskarżenie w zakresie objętym
postanowieniem o umorzeniu nie ma faktycznego wsparcia w przeprowadzonych
przez oskarżyciela publicznego dowodach, a tym bardziej, że ta kwestia ma
charakter oczywisty. Po zwrocie akt sprawy … 32/09 termin rozprawy głównej
został wyznaczony na dzień 16 września 2010 r.
Sąd Apelacyjny ustalił również, że zamiar obwinionego sędziego
przeniesienia się do Wydziału Cywilnego spotkał się z odmowną decyzją Prezesa
Sądu i Kolegium jesienią 2009 r. We wrześniu 2009 r. sędzia złożył wniosek o
przeniesienie do innego Sądu Okręgowego. W dniu 3 lutego 2010 r. kilka dni przed
umorzeniem postępowania w sprawie …32/09, sędzia zwrócił się do Ministra
Sprawiedliwości o przyspieszenie przeniesienia do innego sądu, twierdząc, że jest
szykanowany i dyskryminowany.
Obwiniony nie stawił się na żaden z terminów rozprawy dyscyplinarnej i nie
przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych. Stwierdził
4
w szczególności, że podejmowane wobec niego działania godzą w jego
niezawisłość sędziowską.
Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny podkreślił, że celem postępowania
dyscyplinarnego nie było piętnowanie merytorycznej decyzji Sądu Okręgowego pod
przewodnictwem sędziego o bezpodstawnym umorzeniu postępowania, bo ta
kwestia została rozstrzygnięta wyłącznie w drodze postępowania karnego
instancyjnego. Ingerencja sądu dyscyplinarnego w sferę ściśle orzeczniczą, a więc
opartą na ocenie dowodów, mogłaby podważyć podstawy niezawisłego
podejmowania decyzji procesowych przez organy postępowania karnego. Zarzut
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, dotyczący częściowo merytorycznej strony
postanowienia o umorzeniu postępowania karnego, był zatem nieskuteczny i
stanowił co najmniej nieostrożną próbę pozainstancyjnej kontroli zasadności
orzeczeń Sądu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego, rozważanie
decyzji organu procesowego w aspekcie deliktu dyscyplinarnego wymaga
ustalenia, czy oparta jest ona na wszechstronnej analizie materiału dowodowego
zebranego i dopuszczonego zgodnie z procedurą (art. 7 k.p.k.). Dotrzymanie tych
warunków zapewnia Sądowi nietykalność dyscyplinarną, choćby Sąd odwoławczy,
oceniając te same dowody, orzekł odmiennie. Obwiniony nie potrafił przekonująco
wytłumaczyć, dlaczego nie zmierzał do umorzenia postępowania na etapie
wstępnej kontroli aktu oskarżenia, zgodnie z art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k., a powrócił do
takiej decyzji dopiero po wielu miesiącach i wcześniejszym wyznaczeniu rozprawy.
Obwiniony po powrocie ze zwolnienia lekarskiego nie kontynuował zamiaru
otwarcia przewodu sądowego na rozprawie, ale bezpodstawnie wydał w dniu 10
listopada 2009 r. zarządzenie o skierowaniu sprawy trojga oskarżonych na
posiedzenie w celu umorzenia postępowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego, ta decyzja, stojąca w niezgodzie z wytyczonym w dniu 17 sierpnia
2009 r. etapem i tokiem postępowania, rozpoczęła szereg działań zmierzających do
uniknięcia orzekania w trudnej i czasochłonnej sprawie. Zawrócenie do etapu
właściwego dla wstępnej kontroli aktu oskarżenia po tym, jak Sąd uznał sprawę za
przygotowaną do rozprawy, a więc bezzasadny powrót do badania faktycznych
podstaw oskarżenia, wskazuje na zamiar uniknięcia merytorycznego i całościowego
rozstrzygnięcia sprawy. Dla oceny tego zamiaru istotne są także wcześniejsze
starania obwinionego o przeniesienie do wydziałów cywilnych tego lub innego
Sądu, jak też starania czynione w tym kierunku tuż przed umorzeniem
5
postępowania. Rozpoczęcie rozprawy w sprawie wymagającej wielu terminów, na
przestrzeni co najmniej kilku miesięcy stanowiłoby dodatkowe, poważne obciążenie
Sędziego. Na motyw uniknięcia takiego obciążenia wskazuje determinacja, z jaką
obwiniony zmierzał do umorzenia postępowania. Parasolem ochronnym dla
jakiejkolwiek decyzji organu procesowego nie może być niezawisłość sędziowska,
gdyż ta wytycza decyzje oparte na prawie, wiedzy, doświadczeniu, etyce i dobru
sprawy, a więc dobru podmiotów, które występując w danej sprawie oczekują jej
sprawnego i sprawiedliwego zakończenia.
W konkluzji Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny podkreślił, że w kontekście
art. 107 § 1 u.s.p., dla oceny oczywistego i rażącego naruszenia zasady procesu
karnego wyrażonej w art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k. istotne są zatem czynności podjęte
przez obwinionego w okresie od 10 listopada 2009 r., a w szczególności od 7
grudnia 2009 r. do 10 lutego 2010 r. Sam fakt wydania w dniu 10 lutego 2010 r.
postanowienia o umorzeniu postępowania był zaś realizacją planu obwinionego
wyłączenia się od rozpoznania sprawy i jej przeciągania w czasie.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że kara upomnienia dla
obwinionego, który nie był dotychczas karany dyscyplinarnie, będzie wystarczającą
dolegliwością przypominającą mu o konieczności przestrzegania prawa, z
pominięciem celów osobistych. Za wymierzeniem takiej kary przemawiały dobre
opinie służbowe towarzyszące dotychczasowej służbie obwinionego.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uniewinnił obwinionego od zarzutu
naruszenia godności urzędu, opisanego w pkt II wniosku Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego, ponieważ relacje obwinionego i Wiceprezesa SO o
szczegółowym przebiegu rozmowy dnia 7 grudnia 2009 r. są sprzeczne, a żaden
inny dowód nie jest w stanie rozwiać powstających wątpliwości.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego z dnia 29 czerwca
2012 r. zostały wniesione dwa odwołania: przez obwinionego i Krajową Radę
Sądownictwa.
Obwiniony zarzucił naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 107 § 1
u.s.p., oraz naruszenie przepisów postępowania, mianowicie: art. 399, art. 382, art.
389 § 1, art. 92, art. 410 i art. 5 § 2 oraz art. 410 i art. 424 k.p.k. w związku z art.
128 u.s.p. Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
6
Krajowa Rada Sądownictwa zaskarżyła wyrok na niekorzyść obwinionego w
części dotyczącej orzeczenia o karze, zarzucając na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k.
w związku z art. 128 u.s.p. rażącą niewspółmierność kary dyscyplinarnej
upomnienia oraz wnosząc o orzeczenie wobec obwinionego kary dyscyplinarnej
nagany.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Podniesiony przez obwinionego zarzut naruszenia art. 107 § 1 u.s.p. jest
nietrafny. W orzecznictwie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego jednolicie
się przyjmuje, że przewidziane w tym przepisie przewinienie dyscyplinarne,
polegające na oczywistej i rażącej obrazie prawa, może być popełnione wyłącznie
w ramach postępowania sądowego. Może ono być przy tym w zasadzie jedynie
wynikiem naruszenia przepisów postępowania, niewiążących się z samym
orzekaniem, lecz mających na celu zapewnienie sprawnego przebiegu
postępowania. Włączenie w zakres hipotezy art. 107 § 1 u.s.p. innych przepisów,
zwłaszcza materialnoprawnych, byłoby zaś na ogół nie do pogodzenia z zasadą
niezawisłości sędziowskiej (postanowienie Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 26 kwietnia 2005 r., SNO 18/05; wyrok Sądu Najwyższego
– Sądu Dyscyplinarnego z dnia 13 września 2011 r., SNO 34/11). Przypisane
obwinionemu przewinienie dyscyplinarne wiąże się z sekwencją zdarzeń, które
miały miejsce w okresie od 10 listopada 2009 r. do 10 lutego 2010 r. i sprowadziły
się do podejmowania kolejnych czynności procesowych, zmierzających do
wyłączenia się przez niego od rozpoznania sprawy o sygn. akt … 32/09 i w
konsekwencji doprowadzenia do powstania znacznej przewlekłości w rozpoznaniu
tej sprawy. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny konsekwentnie zaś dystansował
się od uczynienia obwinionemu zarzutu bezpodstawnego umorzenia postępowania
w dniu 10 lutego 2010 r., wychodząc z założenia, że oznaczałoby to ingerencję w
sferę niezawisłości sędziego.
Przewinieniem służbowym, o którym mowa w art. 107 § 1 u.s.p., jest tylko
takie naruszenie przepisów prawa, któremu można przypisać jednocześnie dwie
cechy: musi być ono oczywiste oraz rażące (wyrok Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 12 stycznia 2011 r., SNO 53/10). O tym zaś, czy obraza
przez sędziego przepisów prawa w toku postępowania jest rażąca, decydują jej
negatywne skutki, godzące w interesy uczestników postępowania lub innych
podmiotów albo wymiaru sprawiedliwości - oceniane zawsze na tle konkretnych
7
okoliczności (wyrok Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 13 września
2011 r., SNO 34/11). W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
przekonywająco wykazał, że obwiniony, podejmując kolejne czynności procesowe,
naruszył dobro podmiotów, które występując w sprawie o sygn. akt … 32/09
oczekiwały jej sprawnego i sprawiedliwego zakończenia. Znacznie przeciągające w
czasie rozpoznanie sprawy oskarżonych stoi w sprzeczności z ich prawem do
zakończenia sprawy w rozsądnym terminie. Zgodnie bowiem z art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k.
oraz art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1998 r. Nr 61, poz. 284), każdy ma prawo do
rzetelnego procesu sądowego, co oznacza obowiązek do rozpoznania sprawy
przez niezawisły Sąd w rozsądnym terminie.
Zarzut naruszenia art. 399 k.p.k. w związku z art. 128 u.s.p. polega na
nieporozumieniu. Według obwinionego, zmiana kwalifikacji, o której mowa w tym
artykule, miałaby polegać na tym, że zarzucany przez Zastępcę Rzecznika
Dyscyplinarnego czyn odnosił się do przewlekłości postępowania w okresie od 8
lutego do 16 września 2010 r., zaś Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny orzekł o
przewlekłości od 16 grudnia 2009 r. do 8 lutego 2010 r. Oczywiście nie stanowi to
jednak zmiany kwalifikacji czynu „według innego przepisu prawnego” w rozumieniu
art. 399 § 1 k.p.k.
Kolejny zarzut dotyczy naruszenia art. 382 k.p.k. w związku z art. 128 u.s.p. i
wiąże się z tym, że – zdaniem obwinionego – rozprawa była prowadzona pod jego
nieobecność, która nietrafnie została uznana za nieusprawiedliwioną. Tymczasem,
zgodnie z art. 115 § 3 u.s.p., nieusprawiedliwione niestawiennictwo obwinionego
nie wstrzymuje rozpoznania sprawy. Obwiniony nie stawił się na rozprawie 12
marca 2012 r., przedstawiając zaświadczenie lekarskie. Była to zatem z pewnością
nieobecność usprawiedliwiona. Następnie nie stawił się na rozprawie 23 kwietnia
2012 r., przesyłając uprzednio pismo (z 11 kwietnia 2012 r.), w którym zaznaczył,
że ma w tym dniu wyznaczone sprawy w trzech sprawach gospodarczych,
jednocześnie zaś podał, kiedy w następnych terminach ma rozprawy oraz dwa
urlopy wypoczynkowe. Nie stawił się też na rozprawie 21 czerwca 2012 r.,
poprzedniego dnia prosząc o odwołanie rozprawy. Nie stawił się wreszcie na
rozprawie 29 czerwca 2012 r., rano tego dnia wnosząc o odroczenie rozprawy,
gdyż poprzedniego dnia rozchorowało się dziecko, a nie ma się nim kto zająć. Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny miał pełne podstawy do tego, by uznać tę
8
nieobecność za nieusprawiedliwioną.
Podniesiony w odwołaniu zarzut naruszenia art. 389 § 1 k.p.k. dotyczy tego,
że Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny dokonał częściowo ustaleń faktycznych na
podstawie zeznań obwinionego złożonych przez niego przed zastępcą rzecznika
dyscyplinarnego przed postawieniem zarzutów, Zastępca Rzecznika
Dyscyplinarnego zaniechał przesłuchania po przedstawieniu zarzutów (art. 313 § 1
k.p.k. w związku z art. 128 u.s.p.). Obwiniony pominął jednak okoliczność, że
ustawa – Prawo o ustroju sądów powszechnych zawiera samodzielne regulacje w
tym zakresie, które wyłączają potrzebę odpowiedniego stosowania przepisów
Kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z art. 114 § 1 u.s.p., rzecznik
dyscyplinarny podejmuje czynności dyscyplinarne po wstępnym wyjaśnieniu
okoliczności koniecznych do ustalenia znamion przewinienia, a także złożeniu
wyjaśnień przez sędziego. Następnie, jeżeli zachodzą podstawy do wszczęcia
postępowania dyscyplinarnego, rzecznik dyscyplinarny wszczyna to postępowanie i
przedstawia sędziemu na piśmie zarzuty (art. 114 § 2 u.s.p.). Po przedstawieniu
zarzutów obwiniony, w terminie czternastu dni, może złożyć wyjaśnienia i zgłosić
wnioski o przeprowadzenie dowodów (art. 114 § 3 u.s.p.). Po upływie tego terminu
rzecznik dyscyplinarny składa wniosek o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej do
właściwego sądu dyscyplinarnego (art. 114 § 4 u.s.p.).
Zarzuty naruszenia art. 92, art. 410 i art. 5 § 2 k.p.k. w związku z art. 128
u.s.p. stanowią jedynie nietrafną polemikę obwinionego z wnikliwym uzasadnieniem
wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego. W żadnym wypadku nie
można temu Sądowi zarzucić, że nie orzekał na podstawie całokształtu
ujawnionych okoliczności, a niedające się usunąć wątpliwości rozstrzygnął na
niekorzyść obwinionego.
Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 410 i art. 424 § 1 k.p.k. w związku z art.
128 u.s.p. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada bowiem regułom sztuki
sędziowskiej: zawiera wnikliwe rozważania w zakresie oceny dowodów i wyjaśnia
podstawę prawną wyroku.
Nie zasługuje na uwzględnienie również odwołanie Krajowej Rady
Sądownictwa. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny przekonywająco bowiem
wyjaśnił, dlaczego uznał karę dyscyplinarną upomnienia za wystarczającą,
orzekając zresztą w tym zakresie zgodnie z wnioskiem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego.
9
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny orzekł, jak
w sentencji.