Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 184/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 lutego 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej "Z." w K.
przeciwko I.B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 lutego 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 26 stycznia 2012 r., sygn. akt […]
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego
Sądowi Okręgowemu w K.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z 11 października 2011 r. Sąd Rejonowy […] w K. oddalił
powództwo Spółdzielni Mieszkaniowej Z. w K. o zapłatę.
Sąd ustalił, że pozwana była zatrudniona do 31 sierpnia 2009 r. na
stanowisku głównej księgowej, będąc jednocześnie członkiem zarządu spółdzielni.
Do obowiązków pozwanej należało prowadzenie rachunkowości zgodnie z
obowiązującymi przepisami i zasadami, w tym m.in. ustalanie i opłacanie podatków.
Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która wprowadziła
obowiązek opłacania podatku dochodowego przez spółdzielnie mieszkaniowe od
2007 r. budziła wątpliwości interpretacyjne. Niejasne było, czy dochody uzyskane z
zarządzania obcymi zasobami przez spółdzielnie mieszkaniowe podlegały
opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych. Pozwana po powrocie
ze szkolenia w styczniu 2007 r. rozmawiała z prezesem Wojciechem
Wilkoszewskim na temat obowiązku zapłaty podatku dochodowego od dochodów
uzyskanych z tytułu zarządzania obcymi wspólnotami. Prezes stał na stanowisku,
że obsługa wspólnot nie przynosiła spółdzielni dochodu i była prowadzona głównie
dla zapewnienia pracy pracownikom spółdzielni. Na uwagę pozwanej, że takie
stanowisko może być trudne do obrony, prezes odpowiedział, że „jakby co,
będziemy się bronić”. Pozwana wspólnie z prezesem ustalili, że koszty zarządu
miały równoważyć przychód. Więcej nie rozmawiali na ten temat. W związku z tymi
ustaleniami pozwana nie obliczała dochodu z tytułu zarządzania wspólnotami. W
listopadzie 2009 r. nowa główna księgowa poinformowała prezesa Wojciecha
Wilkoszewskiego, że spółdzielnia powinna była ustalić i odprowadzić podatek
dochodowy od dochodów uzyskiwanych z tytułu zarządzania obcymi zasobami od
2007 r. 10 listopada 2009 r. dokonano wpłaty na konto US K. [….] 1 332 zł z tytułu
odsetek od zaległości podatkowej w podatku dochodowym od osób prawnych za
okres od stycznia do września 2009 r. Na posiedzeniu Rady Nadzorczej spółdzielni
25 listopada 2009 r. główna księgowa L.T. poinformowała Komisję Rewizyjną, że w
2007 r. zmiany w ustawie nałożyły na spółdzielnie mieszkaniowe obowiązek
płacenia podatku dochodowego. 25 stycznia 2010 r. spółdzielnia złożyła korekty
zeznań o wysokości osiągniętego dochodu przez podatnika podatku dochodowego
3
od osób prawnych za lata 2007 i 2008. 11 i 18 marca 2010 r. spółdzielnia dokonała
wpłat po 5.000 zł na rachunek US, z czego Urząd zaliczył na odsetki odpowiednio
kwoty 953,50 zł i 959,80 zł. Decyzją z 22 kwietnia 2010 r. Naczelnik US K.[….]
odmówił spółdzielni umorzenia odsetek od zaległości podatkowej w podatku
dochodowym od osób prawnych za 2007 r. i 2008 r. w kwocie 16.209 zł. Kolejną
decyzją z 22 kwietnia 2010 r. Naczelnik US K.[….] odmówił stronie rozłożenia na
raty zapłaty zaległości podatkowej w podatku dochodowym od osób prawnych za
2007 r. i 2008 r. w kwocie 6.587,30 zł należności głównej wraz z odsetkami za
zwłokę od tej zaległości w kwocie 16.209 zł. Decyzją z 20 lipca 2010 r. Naczelnik
US K. [….] odmówił stronie powodowej rozłożenia na 24 raty zapłaty zaległości
podatkowej w podatku dochodowym od osób prawnych za 2007 r. i 2008 r. w
kwocie 65.587,30 zł wraz z odsetkami w kwocie 16.676 zł; rozłożył zaległość
podatkową w wyżej wymienionej kwocie wraz z odsetkami na 11 rat oraz ustalił
opłatę prolongacyjną w kwocie 2.752 zł. Natomiast decyzją z 20 czerwca 2011 r.
Naczelnik zmieni decyzję z 20 lipca 2010 r. w ten sposób, że rozłożył na raty
zaległość podatkową w podatku dochodowym od osób prawnych objętą 11 ratą o
terminie płatności 20 maja 2011 r. w kwocie 41.324,62 zł wraz z odsetkami w
kwocie 6.646,52 zł oraz ustalił opłatę prolongacyjną w kwocie 4.728 zł. Do dnia
wyroku strona powodowa zapłaciła odsetki w kwocie 19.921,07 zł.
Sąd uznał, że pozwana odpowiada za szkodę spółdzielni. Podkreślono, że
nowa główna księgowa poinformowała prezesa w listopadzie 2009 r., że ponad
wszelką wątpliwość spółdzielnia ma zapłacić podatek dochodowy od dochodów
uzyskanych z tytułu zarządzania obcymi zasobami. Natomiast 25 listopada 2009 r.
o konieczności zapłaty podatku od tych dochodów uzyskanych w latach 2007 -
2008 została poinformowana Komisja Rewizyjna Rady Nadzorczej. Najpóźniej od
tej daty zaniechanie pozwanej nie pozostawało już w związku przyczynowym z
powstaniem szkody. Już tylko od decyzji spółdzielni zależało, czy i kiedy zapłaci
zaległy podatek, a w ten sposób spowoduje, że szkoda nie będzie się zwiększać.
Pozwana nie miała już żadnego wpływu na działania lub zaniechania strony
powodowej. Sąd podkreślił, że nie rozważał przyczynienia się prezesa spółdzielni
do powstania szkody.
4
W dalszej części uzasadnienia stwierdzono, że pracodawca ponad wszelką
wątpliwość powziął wiedzę o wyrządzeniu szkody najpóźniej 25 listopada 2009 r.
Pozew został wniesiony 14 grudnia 2010 r., a zatem roszczenie odszkodowawcze
za okres do 25 listopada 2009 r. uległo na podstawie art. 291 § 2 k.p.
przedawnieniu. W zakresie przedawnionym mieści się również kwota 1.332 zł, która
została zapłacona przez stronę powodową tytułem odsetek za 2009 r. 10 listopada
2009 r. Natomiast kwoty 953,50 zł i 959,80 zł zostały zaliczone przez US na poczet
odsetek od zobowiązania podatkowego za 2007 r. z kwot wpłaconych przez stronę
powodową 11 i 18 marca 2010 r. Kwoty te zostały zapłacone w momencie, w
którym zaniechanie pozwanej nie pozostawało już w normalnym (adekwatnym)
związku przyczynowym z powstaniem szkody, bowiem tylko od działania bądź
zaniechania strony powodowej zależało czy szkoda będzie dalej powstawać.
Apelację od wyroku złożyła powódka, zarzucając przede wszystkim
naruszenie art. 291 § 2 k.p., art. 114-116 k.p.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 26 stycznia 2012 r. oddalił apelację. Sąd
podzielił ocenę Sądu I instancji, w zakresie w jakim Sąd ten uznał roszczenie strony
powodowej za przedawnione. Podkreślono, że 25 listopada 2009 r. Komisja
Rewizyjna spółdzielni uzyskała informację od księgowej L.T., że od 2007 r.
spółdzielnie mieszkaniowe powinny były odprowadzać podatek dochodowy od
dochodów uzyskanych z tytułu zarządzania obcymi wspólnotami. Powyższa
wiadomość pozwoliła na ustalenie, że skoro spółdzielnia nie odprowadzała podatku
od 2007 r., to w takiej sytuacji będzie zobowiązana do jego zapłaty za lata 2007-
2009 oraz należnych z tytułu opóźnienia odsetek.
Okoliczność, że strona pozwana czyniła starania przed US o umorzenie
odsetek i rozłożenie na raty należności podatkowych nie zmienia oceny co do daty
powzięcia wiadomości o szkodzie. Już bowiem w tej dacie można było ustalić
wysokość niezapłaconych należności podatkowych wraz z odsetkami, co czyni
zasadnym twierdzenie, że pracodawca najpóźniej w tym dniu dowiedział się o
szkodzie. Sąd Okręgowy podkreślił jednocześnie, że czas trwania wszelkich
zabiegów pracodawcy zmierzający do wyjaśnienia wysokości dochodzonej szkody,
nie przerywa biegu przedawnienia, ani nie wstrzymuje jego upływu, nawet gdy
5
zabiegi te leżą w interesie pracownika (wyrok SN z 7 stycznia 1981 r., IV PR
411/80, niepubl.).
Skargę kasacyjną od wyroku złożył powód. Zarzucono naruszenie: 1) art.
291 § 2 k.p. poprzez przyjęcie, że roszczenie pracodawcy o naprawienie szkody
wyrządzonej przez pracownika, ulegają przedawnieniu z upływem 1 roku od dnia, w
którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody,
mimo że w tej dacie szkoda jeszcze nie powstała, 2) poprzez niezastosowanie art.
114, 115 i 116 k.p., w szczególności art. 116 k.p. wskazującego, że na pracodawcy
ciąży obowiązek wykazania powstania szkody i jej wysokości, 3) art. 378 § 1 k.p.c.
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez nierozpoznanie wszystkich zarzutów
apelacji, w szczególności zarzutu dotyczącego naruszenia przez Sąd I instancji art.
114-116 k.p., 4) art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez
niewłaściwe, zbyt lakoniczne uzasadnienie wyroku w części dotyczącej zarzutu
naruszenia przez Sąd I instancji art. 116 k.p. oraz 291 § 2 k.p. w zakresie czasu
powstania szkody w mieniu pracodawcy i związku czasu powstania szkody z
rozpoczęciem biegu przedawnienia roszczenia pracodawcy.
Wniesiono o: 1) uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu w K. Wydział VI Pracy do ponownego rozpoznania, 2) na
wypadek uznania, że zarzut naruszenia przepisów postępowania jest
nieuzasadniony, uchylenie w całości wyroków sądów I i II instancji i orzeczenie co
do istoty sprawy poprzez zasądzenie od pozwanej 19.921,30 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, 3) zasądzenie od strony
pozwanej kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się mieć uzasadnione podstawy.
Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia ma w niniejszej sprawie ustalenie
daty powzięcia wiadomości o wyrządzeniu szkody przez pracownika, zgodnie z art.
291 § 2 k.p. Sąd Okręgowy przyjął, że ustalenie tej daty, a zatem w konsekwencji
liczenie terminu przedawnienia, należy powiązać z okolicznością powzięcia
wiadomości o niezapłaceniu podatku. Jest to pogląd błędny.
6
Należy bowiem stwierdzić, że powzięcie wiadomości o wyrządzeniu szkody
nie może być oderwane od ustalenia daty wyrządzenia (powstania) szkody po
stronie pracodawcy. Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia ma więc ustalenie
daty powstania szkody. W żadnym razie nie można przyjąć, że data powstania
szkody powinna zostać ustalona w okresie związanym z obowiązkiem zapłaty
podatku. W tym bowiem czasie pracodawca nie poniósł żadnej szkody. Szkoda
rzeczywista wystąpiła znacznie później, w dacie zapłaty przez powoda
poszczególnych rat podatku i odsetek. Stanowisko powyższe znajduje
potwierdzenie w wielu wcześniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego. Spośród
wielu orzeczeń można tu powołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października
2011 r., II PK 38/11, (Monitor Prawa Pracy 2012/2/84), w którym stwierdzono, że
wyrządzeniem szkody w rozumieniu art. 291 § 2 k.p. jest powstanie w majątku
pracodawcy faktycznego uszczerbku majątkowego. Początkiem biegu 3-letniego
terminu przedawnienia jest więc dzień, w którym w majątku pracodawcy powstał
faktyczny uszczerbek będący skutkiem niewykonania lub nienależytego wykonania
przez pracownika obowiązków pracowniczych. Także w wielu innych orzeczeniach
rozstrzygających o biegu terminu przedawnienia Sąd Najwyższy zawsze wiązał
datę powstania szkody z uszczupleniem (pomniejszeniem) majątku pracodawcy
(zob. wyroki z dnia 14 października 2004 r., I PK 580/03, niep., z dnia 16 września
1997 r., I PKN 261/97, OSNP 1998/18/535, z dnia 28 czerwca 2005 r., III PK 45/05,
niep.).
Nie powinno więc ulegać wątpliwości, że liczenie terminu przedawnienia
należy ustalić według daty powstania uszczerbku majątkowego w mieniu strony
powodowej. Uszczerbek ten wystąpił dopiero z chwilą zapłaty odsetek. Samo
bowiem dowiedzenie się o obowiązku zapłaty podatku i odsetek nie jest
równoznaczne z samym wyrządzeniem szkody (uszczerbku majątkowego).
Nie jest wykluczone, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy przez Sąd
Okręgowy konieczne będzie rozstrzygnięcie, czy szkoda powstała wskutek
niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji.
/tp/
7