Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 343/12
POSTANOWIENIE
Dnia 28 lutego 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Włodzimierz Wróbel
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 28 lutego 2013 r.,
sprawy A. M.
skazanego z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 10 maja 2012 r., .
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w P.
z dnia 20 stycznia 2012 r.,
p o s t a n o w i ł:
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2) zwolnić skazanego z obowiązku uiszczenia kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego, obciążając nimi Skarb
Państwa,
3) zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. M.,
Kancelaria Adwokacka w P., kwotę 442,80 zł (słownie: czterysta
czterdzieści dwa złote i 80/100), w tym 23% VAT, z tytułu zwrotu
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej za sporządzenie i
wniesienie kasacji.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 20 stycznia 2010 r. (sygn. akt III …)
A. M. został skazany z występek z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 6
(sześciu) miesięcy pozbawienia wolności. Orzeczenie to zostało utrzymane w mocy
wyrokiem Sądu Okręgowego w P. z dnia 10 maja 2012 r. Od tego wyroku kasację
2
wniósł obrońca skazanego zarzucając rażące naruszenia prawa mogące, zdaniem
skarżącego mieć wpływ na treść orzeczenia, a to :
a) art. 5 § 2 k.p.k. przez akceptację błędnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji
polegającego, zdaniem skarżącego na nierozstrzygnięciu na korzyść
oskarżonego niedającej się usunąć wątpliwości co do miejsca jego
przebywania tempore criminis,
b) art. 7 k.p.k. w zw. z art. 433 § 2 k.p.k. i art. 410 k.p.k. przez zaaprobowanie w
toku postępowania odwoławczego naruszenia zasady swobodnej oceny
dowodów w zakresie ustalenia sprawstwa A. M. i nieuwzględnienia całokształtu
materiału zgromadzonego w sprawie,
c) art. 457 § 3 k.p.k. przez nieustosunkowanie się do wszystkich zarzutów
zawartych w apelacji w sposób zgodny ze standardem kontroli apelacyjnej.
Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł alternatywnie o:
a) uchylenie wyroków sądów obu instancji i uznanie skazania za oczywiście
niesłuszne i uniewinnienie skazanego,
b) uchylenie wyroków sądów obu instancji i przekazanie sprawy Sądowi I
instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniesiona kasacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym, co uzasadniało
jej rozpoznanie na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Podkreślić wypada, dla porządku, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem
odwoławczym, przesłanki wniesienia którego są dużo bardziej restrykcyjnie
ukształtowane, niż ma to miejsce w przypadku apelacji. Zgodnie bowiem z
przepisem art. 523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień
wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło
ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. O rażącym naruszeniu prawa w
znaczeniu tego przepisu można mówić tylko w odniesieniu do jego bardzo
poważnego naruszenia, zbliżonego do znaczenia o randze bezwzględnej przyczyny
odwoławczej. Te wymogi, aby uchybienia powyższego rodzaju były rażące oraz by
mogły mieć istotny wpływ na treść orzeczenia muszą być spełnione kumulatywnie.
Nie jest zatem podstawą uwzględnienia kasacji samo stwierdzenie, iż Sąd
odwoławczy dopuścił się rażącego naruszenia prawa, jeżeli w realiach danej
sprawy nie da się wykazać, że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego kasacją orzeczenia.
3
Odnosząc się na wstępie niejako zbiorczo do zarzutów kasacyjnych i ich
uzasadnienia uznać należy, że mają one na celu jedynie zakwestionowanie
poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, które z oczywistych względów są
sprzeczne z wersją wydarzeń prezentowaną zarówno przez skazanego, jak i
skarżącego. Zgodnie z art. 523 § 1 k.p.k. zarzut taki nie może stanowić podstawy
kasacyjnej.
Gdy zaś chodzi o poszczególne zarzuty skonstruowane przez skarżącego
podkreślić następujące kwestie.
Twierdzenia skarżącego, jakoby depozycje świadków w sprawie (m.in.
chodzi tutaj o M. i C. M. oraz R. K.), nie stały w sprzeczności z wyjaśnieniami
oskarżonego, a sąd mając co do ich przedmiotu (tj. miejsca pobytu oskarżonego)
wątpliwości powinien na podstawie art. 167 k.p.k. poczynić dalsze ustalenia w
sprawie są, w perspektywie stawianego zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. -
niekonsekwentne i wzajemnie sprzeczne. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
stosowanie art. 5 § 2 k.p.k. może mieć miejsce jedynie, gdy w danym zakresie
istnieją wątpliwości, które nie dają się usunąć, mimo wykorzystania wszelkich
dostępnych źródeł i środków dowodowych. O naruszeniu tego przepisu można
zatem mówić dopiero wówczas, gdy mimo przeprowadzenia postępowania
dowodowego zgodnie z regułami, o których mowa w art. 7 k.p.k. wątpliwości te nie
zostały usunięte i rozstrzygnięto je na niekorzyść oskarżonego. Skoro zatem
skarżący uważa, że sąd mógł prowadzić postepowanie w dalszym ciągu (choć nie
wskazuje bynajmniej, jakie jeszcze środki dowodowe powinien sąd wykorzystać) to
automatycznie zarzut naruszenia zasady in dubio pro reo upada. Należy jednak z
całą stanowczością stwierdzić, że w toku rozumowania sądów I i II instancji brak
jest śladu powzięcia przez nie jakichkolwiek wątpliwości, co do miejsca
przebywania oskarżonego tempore criminis. Gdy bowiem ustalenia faktyczne
zależą od dania wiary jednej lub drugiej grupie dowodów, nie można mówić o
naruszeniu art. 5 § 2 k.p.k., gdyż jedną z podstawowych uprawnień procesowych
sądu orzekającego jest swobodna ocena dowodów. Każdą niejasność w dziedzinie
ustaleń faktycznych (m.in. kilka wersji wydarzeń) należy w pierwszym rzędzie
redukować wszechstronną inicjatywą dowodową, a następnie wnikliwą analizą
całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jeżeli zatem z materiału
dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia objętego aktem
oskarżenia, to nie jest to jeszcze jednoznaczne z zaistnieniem niedających się
4
usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k. (por. m.in. postanowienie SN z
dnia 10 stycznia 2013 r. IV KK 333/12 LEX nr 1277776).
Standard kontroli odwoławczej wyznaczony dyspozycją art. 433 § 2 oraz art.
457 § 3 k.p.k. wymaga by sąd ad quem rozważył wszelkie zarzuty zawarte w
zwyczajnym środku odwoławczym. Ponadto sąd zobowiązany jest by analiza
tychże zarzutów była rzetelna, a tok argumentacji prezentowany w uzasadnieniu
spójny i logiczny (por. m.in. wyrok SN z dnia 18 października 2007 r., sygn. II KK
212/07, R-OSNKW z 2007 r., poz. 2251, wyrok SN z dnia 28 maja 2008 r., II KK
332/07, LEX nr 435359). W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu Najwyższego sąd ad
quem dopełnił tego standardu, dogłębnie i kompleksowo omawiając zarzuty
apelacyjne zarówno w warstwie faktycznej, jak i prawnej (s. 5-8 uzasadnienia Sądu
Odwoławczego).
Gdy zaś chodzi o zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. nie
zawierają one uzasadnienia. Skarżący nie wskazał w żadnej mierze, w jaki sposób
sądy naruszyły wymóg dogłębnej i wszechstronnej analizy materiału dowodowego.
Ponadto brak jakiejkolwiek próby uargumentowania, że przyjęcie innych metod
analizy oraz powiazania poszczególnych ustaleń poczynionych w sprawie
przyczynić by się mogło, nie tylko potencjalnie - ale w sposób istotny do wydania w
spawie odmiennego orzeczenia.
Ze względu na powyższe należało orzec jak na wstępie.