Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 293/12
POSTANOWIENIE
Dnia 22 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
SSN Barbara Myszka
w sprawie z wniosku E. G.
przy uczestnictwie S. Z. i in. , o sprostowanie aktów stanu cywilnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 22 maja 2013 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika E. S.
od postanowienia Sądu Okręgowego w N.
z dnia 26 lipca 2012 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w N. do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wnioskodawczyni E. G. wniosła o sprostowanie aktów stanu cywilnego
(urodzenia, małżeństwa i zgonu) swego wuja E. J. S. (ur. w 1925 r.) oraz jego
siostry, matki wnioskodawczyni, G. S. (ur. w 1930 r.) w ten sposób, aby w
odpowiednich rubrykach wpisać imię „E.” w miejsce – figurującego w nich – imienia
„M.” jako imienia ojca wuja i matki, czyli jej dziadka (ur. w 1902 r.). Twierdziła, że
wpis „M.” jest błędny, gdyż w rzeczywistości dziadek miał na imię E.
Sąd Rejonowy w N. ustalił, że E. M. S., s. Pawła i Katarzyny (ur. w 1902 r.),
żonaty z G. S. (z domu M., córką M. i A., ur. w 1907 r.), zmarł 10 stycznia 1970 r. Z
małżeństwa miał troje dzieci: synów E. S. (ur. w 1925 r.), uczestnika E. S.
(ur. w 1947 r.) oraz córkę G. S. (zamężną Z., ur. w 1930 r.). W testamencie powołał
do dziedziczenia obu synów o imieniu E., wyjaśniając, że młodszy syn miał mieć na
imię E., ale na skutek pomyłki w akcie urodzenia wpisano „E”.
W skróconych aktach urodzenia i zgonu E. S. (ur. w 1925 r.), syna E. M. (ur.
w 1902 r.), w rubryce »imię ojca« wpisano „M. S.”, a w rubryce »imię matki« – „G.
M”.
Według dalszych ustaleń Sądu Rejonowego, E. S. (ur. w 1925 r.) w 1952 i
1964 r. składał wnioski o wydanie dowodu osobistego; w ankietach personalnych
wpisał wówczas, że jest synem E. i G. i takie imiona jako imiona rodziców zostały
uwidocznione w dowodzie osobistym. W kolejnych wnioskach o wydanie dowodu
osobistego imię ojca zostało zmienione na „M”. Zmiana ta widniejąca we wnioskach
o wydanie dowodu została naniesiona nie pismem E. S., lecz osoby trzeciej.
Córka E. M. S. (ur. w 1902 r.), G. S. (zamężna Z., ur. w 1930 r.), matka
wnioskodawczyni E. G., zmarła w 2003 r. W jej aktach urodzenia i małżeństwa w
rubryce »imię ojca« wpisano „M. E. S.”, a w rubryce »imię matki« - „G. M.”,
natomiast w akcie zgonu w rubryce »ojciec« znalazł się wpis „E. S.”, a w rubryce
»matka« - „G. M”.
Sąd Rejonowy podkreślił, że ojciec E. S. (ur. w 1925 r.), G. S. (zamężnej Z.,
ur. w 1930 r.) oraz uczestnika E. S. (ur. w 1947 r.) nosił dwa imiona „E. M.”, co
potwierdza wpis do księgi ślubów Parafii Rzymskokatolickiej w P. W tej sytuacji
podnoszone w czasie postępowania przez uczestnika E. S. twierdzenie, że jego
ojciec nosił drugie imię „M.” jest bezzasadne. Sąd pierwszej instancji uznał także,
3
że E. . (ur. w 1925 r.) był synem E. M. S. (ur. w 1902 r.) oraz G. S., z domu M., co
uczynił na podstawie treści zapewnienia spadkowego składanego w postępowaniu
o stwierdzenie nabycia spadku po E. M. S., ale także na podstawie wniosków o
wydanie dowodów osobistych. Sąd Rejonowy podniósł, że E. M. S. nigdy nie
kwestionował swego ojcostwa wobec E. S. (ur. w 1925 r.), jak też że nie da się
ustalić, dlaczego w kolejnych wnioskach o wydanie dowodu osobistego nieznana
osoba przekreśliła imię „E.”, wpisując imię „M”.
W tym stanie rzeczy są - zdaniem Sądu Rejonowego - podstawy do
stwierdzenia, że akty urodzenia i zgonu E. S. (ur. w 1925 r.) zostały sporządzone
wadliwie. W ocenie Sądu, ze względu na to, że ojciec E. S. widniał w księgach
parafialnych jako „E. M. .”, przy zakładaniu akt stanu cywilnego na skutek
oczywistej zmieniono kolejność imion. Poza tym jest oczywiste, że G. S. (zamężna
Z.) była córką E.M.S., a nie „M. E. S”.
W konsekwencji Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 6 grudnia 2011 r.
sprostował akty urodzenia, zgonu i małżeństwa E. S. (ur. w 1925 r.) oraz G. S.,
zamężnej Z., w kierunku wynikającym z dokonanych ustaleń, tj. sprostował akty
urodzenia i zgonu E. S. (ur. w 1925 r.) w ten sposób, że w odpowiednich rubrykach
wyrazy „M. S.” zastąpił wyrazami „E. . 2-ga imion S.”, a także – w ten sam sposób –
sprostował akty urodzenia i małżeństwa G. S. (ur. w 1930 r.).
Na skutek apelacji uczestnika E. S. (ur. w 1947 r.), skierowanej wyłącznie
przeciwko orzeczeniu dotyczącym aktów stanu cywilnego E. S. (ur. w 1925 r.), Sąd
Okręgowy– postanowieniem z dnia 26 lipca 2012 r. - zmienił to orzeczenie w ten
sposób, że w odniesieniu do aktów urodzenia i zgonu E. S. w miejsce wyrazów „E.
M. 2-ga imion S.” wpisał wyrazy „E. S”. Sąd drugiej instancji przyjął, że w aktach
stanu cywilnego E. S. (ur. w 1925 r.) imię jego ojca zostało wpisane błędnie, jednak
nie ma podstaw do przyjęcia, że nosił on dwa imiona – E. i M. Wprawdzie E. S. (ur.
w 1902 r.) posługiwał się dwojga imionami, ale niekonsekwentnie, jak też
niejednoznaczne w tym zakresie są wpisy do dokumentów.
Sąd Okręgowy nie podzielił też sugestii apelującego, że E. S. (ur. w 1902 r.)
nosił imiona „E. M.”, co ma wynikać z księgi ślubów, gdyż wpis do tej księgi jest
4
niejednoznaczny, użyty tam bowiem skrót „M.” może oznaczać zarówno M. (łac.
M.), jak i M. (łac. M.).
W konsekwencji Sąd Okręgowy dokonał wskazanej zmiany orzeczenia,
ale tylko w odniesieniu do aktów stanu E. S. (ur. w 1925 r.), gdyż tylko tej części
orzeczenia dotyczyła apelacja; w pozostałym zakresie, tj. w odniesieniu do G. S.,
postanowienie Sądu Rejonowego uprawomocniło się.
Ponadto Sąd Okręgowy zauważył, że twierdzenia i zarzuty uczestnika E. S.
(ur. w 1947 r.) są motywowane interesem majątkowym i próbą wykorzystania
zbieżności imion i nazwisk do swoich celów majątkowych, o czym świadczy m.in.
wcześniejsze wpisanie się do ksiąg wieczystych jako właściciel nieruchomości na
podstawie aktu własności ziemi wydanego na rzecz jego zmarłego brata E. (ur. w
1925 r.).
W skardze kasacyjnej uczestnika E. S. (ur. w 1947 r.) podniesiono zarzut
naruszenia art. 227 w związku z art. 217 § 2, art. 328 § 2, art. 382 i 368 § 1 pkt 4
k.p.c. przez pominięcie zgłaszanych w postępowaniu apelacyjnym wniosków
dowodowych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a także zarzut obrazy art. 31
ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (jedn. tekst:
Dz.U. z 2011 r. Nr 212, poz. 1264 – dalej: „Pr.u.s.c.”) przez zastosowanie tego
przepisu, mimo braku przesłanek w nim wymaganych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 24 maja 2012 r.,
III CZP 77/11 (OSNC 2012, nr 11, poz. 123) Sąd Najwyższy podkreślił, usuwając
występujące w tym zakresie wątpliwości, że uzasadnienie wyroku – określane
w treści normatywnej art. 324 § 1 k.p.c. jako zasadnicze powody rozstrzygnięcia –
powstaje już w czasie narady; ustne podanie motywów (art. 326 § 3 k.p.c.),
sporządzenie uzasadnienia na piśmie (art. 328 § 1 k.p.c.) oraz jego podpisanie (art.
330 § 1 k.p.c.) są czynnościami podejmowanymi ex post, stanowiącymi tylko
powtórzenie (utrwalenie) uzasadnienia uzgodnionego i przyjętego wcześniej, przed
wydaniem i ogłoszeniem wyroku. Inaczej mówiąc, uzasadnienie orzeczenia, jako
intelektualne i prawne podłoże decyzji sądowej, istnieje już w chwili jej
podejmowania, a następnie - przez wygłoszenie i spisanie - podlega ujawnieniu
5
i formalnoprawnej materializacji, stając się w ten sposób samoistnym aktem
jurysdykcyjnym.
W związku z tym, skoro uzasadnienie istnieje już w chwili wydawania
orzeczenia i przez to stwarza możliwość wpływu jego wad na treść rozstrzygnięcia,
kierowane przeciwko niemu zarzuty naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. mogą być
podłożem zarówno apelacji, jak i skargi kasacyjnej (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 272/00, nie publ., z dnia 14 listopada
2000 r., V CKN 1211/00, nie publ. lub z dnia 18 lutego 2005 r., V CK 469/04,
„Izba Cywilna” 2005, nr 12, s. 59). Poglądy przeciwne, prezentowane niekiedy
w judykaturze Sądu Najwyższego, oparte na tezie, że wady uzasadnienia nie mogą
być przedmiotem zarzutów kasacyjnych, gdyż uzasadnienie jest sporządzane po
wydaniu orzeczenia i przez to nie może mieć wpływu na jego treść, są zatem
nietrafne (por. np. uzasadnienie wyroku z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 640/98,
OSNAPUS 2000, nr 10, poz. 389, postanowienie z dnia 13 grudnia 2000 r., III CKN
309/99, niepubl. oraz wyrok z dnia 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP 2003,
nr 15, poz. 352). Oznacza to, że podniesiony w skardze kasacyjnej uczestnika
zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c. jest relewantny i podlega rozpoznaniu.
W czasie rozpoznawania sprawy w postępowaniu apelacyjnym uczestnik
złożył kilka wniosków dowodowych. W dniu 20 marca 2012 r. (k. 110) wniósł
o przeprowadzenie dowodu z aktu urodzenia E. S. (ur. w 1902 r.), deklarując, że
zwrócił się w tej sprawie do Konsulatu w Chicago, czyli w miejscu urodzenia
wymienionego. Wniosek ten powtórzył w dniu 26 lipca 2012 r. (k. 152). Ponadto
pismem z dnia 23 lipca 2012 r. wniósł o przeprowadzenie dowodu z oryginału
dowodu z księgi ślubów Urzędu Stanu Cywilnego w J., podnosząc, że dowód ten
ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, chodzi bowiem m.in.
o wyjaśnienie „czy M. stał się E. i na czyj wniosek, kiedy to się stało, dla kogo miało
to znaczenie, że dopisywał imię E. na drugim miejscu”.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił tych wniosków (k. 153), ale ani podczas
rozprawy, na której wydał stosowne postanowienie, ani w pisemnym uzasadnieniu,
nie wyjaśnił, dlaczego to uczynił. W związku z tym motywy Sądu Okręgowego w tej
kwestii nie są jasne ani nawet w ogóle znane, co nie tylko osłabia zaskarżone
6
orzeczenie, ale przede wszystkim uniemożliwia kontrolę kasacyjną. Sąd Najwyższy
nie może samodzielnie rekonstruować powodów, którymi kierował się Sąd drugiej
instancji, a w szczególności dociekać, czy przyczyną oddalenia tych wniosków był
brak znaczenia wnioskowanych dowodów dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227
w związku z art. 391 § 1 k.p.c.), co trudno przyjąć bez przekonującego wyjaśnienia,
czy też u podstaw pominięcia dowodów objętych tymi wnioskami były argumenty
mogące wypływać z art. 381 k.p.c.
Tak więc wytknięte uchybienia Sądu Okręgowego trzeba uznać za mogące
mieć istotny wpływ na wynik sprawy, zwłaszcza że Sąd ten - reformując
postanowienie Sądu pierwszej instancji – dokonał nowych, własnych ustaleń, które
powinny być wnikliwie uzasadnione i odniesione do poszczególnych dowodów,
także tych, które zostały zaoferowane, ale nie doszło do ich przeprowadzenia.
Poza tym nie można pomijać, że sprawa dotyczy treści aktów stanu
cywilnego, ma zatem nie tylko walor prywatnoprawny, ale także istotne znaczenie
publicznoprawne, w interesie publicznym leży bowiem to, aby akty stanu cywilnego
odzwierciedlały prawdziwe zdarzenia oraz rzeczywistą sytuację osób, których
dotyczą. Wymaga to od sądu, który w postępowaniu nieprocesowym może
i powinien w szerszym zakresie niż w procesie korzystać z własnej inicjatywy,
szczególnej wnikliwości i staranności, przede wszystkim w zakresie ustaleń stanu
faktycznego.
W tym stanie rzeczy nie można odmówić racji zarzutom skargi kasacyjnym
eksponującym obrazę art. 227, 328 § 2 i art. 382 k.p.c. W związku z tym orzeczono
jak na wstępie (art. 39815
§ 1 k.p.c.).
7
jw