Sygn. akt I CSK 614/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marta Romańska (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
w sprawie z powództwa W. K. i małoletniej O. K.
przeciwko U. Towarzystwu Ubezpieczeń S.A.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 21 czerwca 2013 r.,
skargi kasacyjnej powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 21 czerwca 2012 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok i oddala apelację oraz zasądza
od strony pozwanej na rzecz powodów 9000 (dziewięć
tysięcy) zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję
odwoławczą i w postępowaniu kasacyjnym;
II. nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu
Państwa - Sądu Apelacyjnego kwotę 18.400 (osiemnaście
tysięcy czterysta) zł tytułem opłaty od skargi kasacyjnej,
od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w T. wyrokiem z dnia 20 stycznia 2012 r. zasądził od
pozwanej U. Towarzystwa Ubezpieczeniowego Spółki Akcyjnej na rzecz powoda
W. K. sumę 284.000 zł, obejmującą odszkodowanie za znaczne pogorszenie
sytuacji życiowej w kwocie 148.000 zł i zadośćuczynienie w kwocie 136.000 zł oraz
na rzecz małoletniej powódki O. K. 352.000 zł, w tym 184.000 zł tytułem
odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej i 168.000 zł tytułem
zadośćuczynienia, wszystkie te należności z ustawowymi odsetkami od dnia 8
marca 2011 r.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 9 listopada 2009 r. A. I.-K., żona powoda i
matka małoletniej powódki, została potrącona na przejściu dla pieszych przez J. T.
kierującego pojazdem marki Autosan. Kierowca pojazdu, ubezpieczony od
odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie Ubezpieczeniowym U., prawomocnym
wyrokiem Sądu Rejonowego w S. został uznany winnym spowodowania wypadku,
przy czym bezsporne było, że poszkodowana przyczyniła się do zaistnienia tego
zdarzenia w 20%.
A. I.-K. w chwili śmierci miała 24 lata, była matką niespełna półtorarocznej
córki O. i od dwóch lat pozostawała w związku małżeńskim z powodem. Na co
dzień zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem córki. Studiowała
germanistykę w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych w S. i zamierzała
ukończyć studia magisterskie na tym kierunku. Małżonkowie byli zgodną, kochającą
się parą; chcieli wyjechać do pracy za granicę, aby zdobyć środki na wybudowanie
domu, planowali też drugie dziecko.
Nagła śmierć A. I.-K. stanowiła dla powodów dramatyczne przeżycie. Powód
przeżywa silny ból i stres związany z utratą żony, na której pomoc i wsparcie mógł
zawsze liczyć; w dalszym ciągu odczuwa obawę przed przyszłością, ma poczucie
osamotnienia. Brak matki może wywrzeć negatywny wpływ na kształtowanie
osobowości małoletniej powódki. Okoliczności powyższe usprawiedliwiają
zasądzenie na rzecz powodów sum dochodzonych tytułem zadośćuczynienia za
doznane krzywdy (art. 446 § 4 k.c.).
3
Za w pełni usprawiedliwione Sąd Okręgowy uznał również
żądania powodów zasądzenia na ich rzecz odszkodowań za znaczne
pogorszenie sytuacji życiowej (art. 446 § 3 k.c.). Wskazał przy tym, że powód
doznał osłabienia aktywności oraz motywacji do życia, w związku z czym odczuwa
problemy psychologiczne. U małoletniej powódki wystąpiły zaś zaburzenia
adaptacyjne i niewykluczone, że w przyszłości pojawią się deficyty emocjonalne.
A. I.-K. miała realna perspektywę zdobycia zawodu umożliwiającego podjęcie
pracy. Na co dzień zajmowała się wychowywaniem powódki, zaś okresowo
wyjeżdżała za granicę w celach zarobkowych. Utrata tego wsparcia niewątpliwie
wpłynęła niekorzystnie na sytuację materialną powodów.
Sąd Apelacyjny, na skutek apelacji pozwanej, wyrokiem zaskarżonym
skargą kasacyjną zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że zasądzone na
rzecz powoda W. K. i na rzecz powódki O. K. kwoty 284.000 zł oraz 352.000 zł
obniżył odpowiednio do kwot 140.000 zł i 128.000 zł, oddalił apelacje w pozostałej
części i orzekł o kosztach procesu.
Sąd Apelacyjny uznał świadczenia zasądzone na rzecz powodów za
rażąco wygórowane. Wskazał, że odszkodowanie za znaczne pogorszenie sytuacji
życiowej musi uwzględniać okoliczności konkretnej sprawy oraz przedstawiać
realną wartość ekonomiczną, stanowiącą - w ocenie większości racjonalnie
myślących ludzi - adekwatne przysporzenie dla uprawnionego; w świetle tych
kryteriów stosowne odszkodowania na rzecz powodów powinny zamknąć się
kwotami po 70.000 zł.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że o rozmiarze krzywdy poszkodowanego
nie decydują wyłącznie jego subiektywne odczucia, lecz również kryteria
zobiektywizowane. Tymczasem powód i powódka wracają do równowagi
psychicznej, co uzasadnia przyznaje im z tytułu zadośćuczynienia sum
po 150.000 zł.
Określając wysokość zasądzonych ostatecznie świadczeń, Sąd Apelacyjny
uwzględnił stopień przyczynienia się zmarłej do szkody (20%) oraz sumy
wypłacone już przez pozwaną, tj. 36.000 zł na rzecz powoda (24.000 zł tytułem
4
zadośćuczynienia i 12.000 zł tytułem odszkodowania) i 48.000 zł na rzecz powódki
(32.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 16.000 zł tytułem odszkodowania).
W skardze kasacyjnej skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu
uwzgledniającemu apelację pozwanej, opartej na podstawie określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c., powodowie zarzucili naruszenie art. 446 § 3 i art. 446 § 4 k.c.,
wnosząc o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i oddalenie apelacji pozwanej
w całości bądź przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesionym w skardze kasacyjnej zarzutom, podważającym trafność
oceny przyjętych przez Sąd Apelacyjny kryteriów ustalania wysokości
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania za znaczne
pogorszenie sytuacji życiowej, nie można odmówić słuszności.
Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej
wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych; w ten sposób
ujawnia się, akcentowany w doktrynie i orzecznictwie, kompensacyjny charakter
zadośćuczynienia pieniężnego.
Sąd Apelacyjny prawidłowo zauważył, że krzywdę doznaną w wyniku
śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej i dlatego
każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem
wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na
kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach
pokrzywdzonego. Na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c.,
niewątpliwie mają wpływ: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane
śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj
i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie
pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci
osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej
rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (zob. m.in.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.).
Przytoczone kryteria oceny stopnia doznanej krzywdy mają - rzecz jasna -
5
jedynie wymiar ogólny, a ich przywołanie w treści uzasadnienia
orzeczenia nie przesądza o prawidłowości ustalenia przez sąd odpowiedniej
sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Rozstrzygające
znaczenie mają okoliczności ustalone w odniesieniu do konkretnej osoby
pokrzywdzonej. Tylko rozważenie zindywidualizowanych przesłanek może bowiem
stanowić podstawę do określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2005 r.,
sygn. akt IV CSK 99/05, niepubl.).
Uwzględniając kryteria obiektywne, które zaważyły na ostatecznej ocenie
Sądu Apelacyjnego, należało mieć na uwadze, że krzywda wywołana śmiercią
żony i matki jest dla męża i dziecka niezwykle dojmująca. W konkretnym
stanie faktycznym krzywda powodów jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć A. I.-K.
nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. Poczucie krzywdy powoda wynika z osobistego
żalu, bólu osamotnienia i obawy przed przyszłością. Małoletnia powódka skutki tak
wczesnej utraty matki, osoby najbliższej i niezastąpionej, może odczuwać przez
całe życie. Wyeksponowana przez Sąd Apelacyjny okoliczność, iż upływ czasu
pozwoli powodom powrócić do równowagi psychicznej, nie zmniejsza w sposób
zasadniczy doznanej przez nich ich krzywdy. Trzeba zatem zgodzić się z
zarzutem skarżących, że dokonana przez Sąd Apelacyjny ocena rozmiaru ich
krzywdy w niedostateczny sposób uwzględniała przytoczone wyżej kryteria, co w
konsekwencji doprowadziło do znacznego ograniczenia kompensacyjnej roli
zadośćuczynienia przez przyjęcie, jako odpowiednich, sum oczywiście zaniżonych.
Zgodnie z zapatrywaniem utrwalonym w orzecznictwie, korygowanie przez
sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko
wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na
jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco
wygórowane, albo rażąco niskie (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
18 listopada 2004 r., I CK 219/04, niepubl., z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70,
OSNCP 1971/3/53). W sprawie niniejszej nie było podstaw do dokonania takiej
korekty, gdyż określone przez Sąd Okręgowy sumy zadośćuczynienia nie mogą
być uznane za rażąco wygórowane. Zarzut naruszenia art. 446 § 4 k.c. okazał się
zatem uzasadniony.
6
Pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. polega nie
tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale obejmuje także przyszłe
szkody majątkowe polegające na utracie realnej możliwości polepszenia warunków
życia w przyszłości, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, niemniej
prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, niepubl.).
Ocena, czy nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji członków rodziny zmarłego nie
może odnosić się wyłącznie do stanu z dnia śmierci poszkodowanego, ale musi
prowadzić - co miał na uwadze Sąd Okręgowy - do porównania hipotetycznego
stanu odzwierciedlającego sytuację, w jakiej w przyszłości znajdowaliby się
bliscy zmarłego, do sytuacji, w jakiej znajdują się w związku ze śmiercią
poszkodowanego.
Sąd Apelacyjny wprawdzie nie zakwestionował przydatności przytoczonych
kryteriów ustalania wysokości stosownego odszkodowania przewidzianego w art.
446 § 3 k.c., które uwzględnił Sąd Okręgowy, jednak w istocie pominął je,
ograniczając się do lakonicznego stwierdzenia, iż przyznane powodom z tego tytułu
sumy są rażąco wygórowane. Konstatację tę - jak trafnie zarzucili skarżący - nie
opartą na przesłankach odnoszących się okoliczności konkretnej sprawy, trzeba
uznać za wadliwą. Nie mogła ona stanowić wystarczającej podstawy do
zmniejszenia odszkodowań zasądzonych na rzecz powodów przez Sąd pierwszej
instancji, co nie pozwala skutecznie odeprzeć zarzutu naruszenia art. 446 § 3 k.c.
Z tych względów wyrok Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części został
uchylony i zmieniony przez oddalenie apelacji (art. 39816
k.p.c.).
jw