Sygn. akt V KK 149/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Dołhy
SSN Małgorzata Gierszon
Protokolant Anna Kowal
w sprawie "M. Spółka Jawna T. i Z. M." w Z.
ukaranej na podstawie ustawy z 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów
zbiorowych za czyny popełnione pod groźbą kary
po rozpoznaniu w Izbie Karnej
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 k.p.k.
w dniu 4 lipca 2013 r.,
kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego od wyroku Sądu Rejonowego w
Z. z dnia 19 grudnia 2008 r., na korzyść ukaranego podmiotu zbiorowego
uchyla zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Z. i uniewinnia
podmiot zbiorowy "M. Spółka Jawna T. i Z. M." od przypisanej mu
odpowiedzialności przewidzianej w ustawie z dnia 28
października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych
za czyny popełnione pod groźbą kary, w jej brzmieniu
obowiązującym od dnia 5 października 2005 r., a przed zmianą
obowiązującą od dnia 14 listopada 2011 r., zaś kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża Skarb Państwa.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Z. uznał podmiot zbiorowy, jakim
był „M. Spółka Jawna T. i Z. M.”, odpowiedzialnym za czyn zabroniony pod groźbą
kary w postaci dokonanych przez T. M., jako działającego w imieniu i na rzecz tej
spółki wspólnika, do którego obowiązków należało regulowanie podatków, czynów
skarbowych zakwalifikowanych z art. 77 § 2 i art. 57 § 1 k.k.s., za które został on
uprzednio prawomocnie skazany, orzekając w ramach tej odpowiedzialności wobec
podmiotu zbiorowego karę pieniężną w wysokości 1.000 zł, ze zwolnieniem go od
kosztów procesu. Wyrok ten nie był skarżony przez strony i uprawomocnił się w
dniu 28 grudnia 2008 r.
W maju 2013 r. Prokurator Generalny wniósł kasację od tego orzeczenia na
korzyść podmiotu zbiorowego, zaskarżając powyższy wyrok w całości i zarzucając
rażącą obrazę art. 5 ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych z 2002 r.,
przez wyrażenie błędnego poglądu, że przepis ten mógł być podstawą tej
odpowiedzialności za czyn popełniony przez wspólnika spółki uprawnionego do
jednoosobowej reprezentacji. W uzasadnieniu kasacji, odwołując się do stanowiska
judykatury wskazano, że przywołany art. 5 ustawy z 2002 r., w brzmieniu
obowiązującym w dacie orzekania, zakładał odpowiedzialność podmiotu
zbiorowego, ale jedynie wówczas, gdy do popełnienia czynu zabronionego doszło
w następstwie co najmniej braku należytej staranności w wyborze osoby fizycznej
wskazanej w art. 3 pkt 2 lub 3 tej ustawy lub braku należytego nadzoru nad tą
osobą ze strony organu lub przedstawiciela podmiotu zbiorowego, ale nie dotyczy
to już odpowiedzialności z racji czynów zabronionych popełnionych przez wspólnika
uprawnionego do jednoosobowej reprezentacji spółki, jako że należy on do
kategorii osób wskazanych w pkt 1 art. 3 przywoływanej ustawy, którego w jej art. 5
nie wymieniono. Wywodząc w ten sposób skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Rejonowemu w Z., podnosząc w związku z tym, że ustawa o odpowiedzialności
podmiotów zbiorowych nie określa rodzaju orzeczenia w przypadku negatywnego
rozpoznania wniosku o pociągnięcie takiego podmiotu do odpowiedzialności, zatem
orzeczeniem takim powinien być wyrok oddalający ów wniosek, a tego rodzaju
3
decyzja nie należy do kręgu orzeczeń wskazanych w art. 537 § 2 k.p.k., nie ma
zatem możliwości uniewinnienia podmiotu zbiorowego w instancji kasacyjnej, a nie
zachodzą też w tej sprawie podstawy do umorzenia postępowania.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Postawiony w tej skardze zarzut jest trafny i to w oczywistym stopniu. W
dacie orzekania w tej sprawie, jak i w czasie popełniania czynów, za których
skazanie było podstawą odpowiedzialności podmiotu zbiorowego, przywoływany w
podstawie prawnej zaskarżonego wyroku art. 5 ustawy o odpowiedzialności
podmiotów zbiorowych, w brzmieniu ustalonym przez jej nowelizację z dnia 28 lipca
2005 r. (Dz. U. Nr 180, poz. 1492) zakładał, że podmiot ten podlega
odpowiedzialności, jeżeli do popełnienia czynu zabronionego doszło w następstwie
co najmniej braku należytej staranności w wyborze osoby fizycznej, o której mowa
w art. 3 pkt 2 lub 3 ustawy, lub braku należytego nad nią nadzoru ze strony organu
lub przedstawiciela podmiotu zbiorowego. Przepis art. 3 pkt 2 tej ustawy dotyczył
osoby dopuszczonej do działania w wyniku przekroczenia uprawnień lub
niedopełnienia obowiązków przez osobę wskazaną w pkt 1 tego przepisu, tzn. taką,
która działa w imieniu lub interesie podmiotu zbiorowego, jako uprawniona do jego
reprezentowania, podejmowania w jego imieniu decyzji lub wykonywania kontroli
wewnętrznej, natomiast pkt 3 odnosił się do osoby działającej w imieniu lub
interesie podmiotu zbiorowego za zgodą lub wiedzą osoby, o której mowa w pkt 1.
Bezpośredni sprawca czynów zabronionych, będący wspólnikiem spółki jawnej,
upoważnionym do działania w jej imieniu - a takim był w tej sprawie T. M., jako
upoważniony w zakresie regulowania zobowiązań podatkowych - nie należał do
żadnej z kategorii osób wskazanych w art. 3 pkt 2 i 3 omawianej ustawy. Był on
natomiast osobą określoną w pkt 1 tego przepisu, do którego jednak art. 5,
określający przesłanki odpowiedzialności podmiotu zbiorowego, się nie odwoływał.
Dopiero w wyniku nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o
zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz
ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod
groźbą kary (Dz. U. Nr 191, poz. 1135), obowiązującej od dnia 14 listopada 2011 r.,
wprowadzono do art. 5 dodatkową przesłankę odpowiedzialności podmiotu
zbiorowego, a mianowicie, gdy do popełnienia czynu zabronionego doszło także w
4
następstwie organizacji jego działalności, niezapewniającej uniknięcia popełnienia
takiego czynu, tym razem także przez osobę wskazaną m.in. w pkt 1 art. 3 ustawy,
jeżeli uniknięcie jego zaistnienia mogło być zapewnione przez zachowanie
należytej staranności wymaganej w danych okolicznościach, przez organ lub
przedstawiciela podmiotu zbiorowego. Jednakże, co oczywiste, zmiana tego
przepisu nie może w żadnej mierze działać wstecz (zob. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 maja 2013 r., V KK 75/13, LEX nr 1312381).
Natomiast na gruncie omawianego przepisu w jego uprzednim, a
wskazanym wcześniej, brzmieniu, w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślano,
że art. 5 ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, z uwagi na brak
odesłania do pkt 1 art. 3, nie daje podstaw do odpowiedzialności tego podmiotu za
czyny zabronione popełnione przez osoby nim zarządzające (zob. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2009 r., IV KK 427/08, OSNKW
2009, z. 7, poz. 57 i aprob. M. Borkowski, glosa, LEX/el. 2010, J. Potulski, glosa,
Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd Orzecznictwa 2010, nr 1), czy też inaczej,
że do kręgu osób wskazanych w art. 3 pkt 2 i 3 ustawy, z racji której, w myśl jej art.
5, podmiot zbiorowy podlega odpowiedzialności, nie należą osoby, które w
strukturze podmiotu zbiorowego, w tym w ramach spółek prawa handlowego (a
taką była też spółka, której sprawa niniejsza dotyczy – SN), działają w jego imieniu
lub interesie w ramach własnego uprawnienia lub obowiązku (zob. np. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 6 kwietnia 2011 r., V KK 15/11, OSNKW 2011, z. 8, poz. 72, z
dnia 11 kwietnia 2011 r., V KK 57/11, LEX nr 7904533, z dnia 4 listopada 2011 r., V
KK 136/11, LEX nr 1055044, z dnia 7 marca 2012 r., III KK 265/11, LEX nr 1163199
czy z dnia 29 stycznia 2013 r., V KK 438/12, LEX nr 1277813).
Powyższe wskazuje, że w sprawie niniejszej, z uwagi na to, że czyny
skarbowe, za które został prawomocnie skazany T. M., jako odpowiedzialny w
spółce jawnej za regulowanie podatków, nie dawały – ani w dacie orzekania, ani w
dacie ich popełnienia - podstaw do przyjęcia odpowiedzialności samej tej spółki za
czyny zabronione pod groźbą kary. W świetle bowiem ówczesnego brzmienia art. 5,
nie był on ani osobą, o której mowa w art. 3 pkt 2, ani wskazaną w pkt 3 tego
przepisu, lecz osobą działającą w imieniu i interesie spółki wskazaną w pkt 1 art. 3
omawianej ustawy. Nota bene należy jeszcze zauważyć, że jednym z czynów
5
przypisanych temu wspólnikowi było wykroczenie skarbowe z art. 57 § 1 k.k.s.,
które z uwagi na swój charakter, w ogóle nie jest objęte działaniem art. 16 ust. 2 pkt
1 ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, a mimo to zostało ono
uwzględnione przez Sąd Rejonowy. W konsekwencji, w sposób oczywisty doszło w
tej sprawie do stwierdzenia odpowiedzialności podmiotu zbiorowego bez istnienia
ku temu podstaw prawnych.
W tym miejscu pojawia się jednak kwestia sposobu rozstrzygnięcia w
przedmiocie tej oczywiście zasadnej kasacji, jako że – o czym już wspomniano –
skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie temu Sądowi
sprawy do ponownego rozpoznania podnosząc, że z uwagi na brzmienie art. 537
k.p.k., nie ma możliwości wydania w tej materii przez sąd orzeczenia
reformatoryjnego. Przede wszystkim należy zauważyć, że z uwagi na to, iż Sąd
Najwyższy, podobnie jak sąd odwoławczy, związany jest jedynie granicami
zaskarżenia i podniesionych w nim zarzutów, to nie wiążą go tym samym wnioski
zawarte w środku zaskarżenia. Dotyczy to przy tym zarówno kasacji rozpoznawanej
na rozprawie, jak i uwzględnianej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 k.p.k. (zob.
np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2010 r., IV KK 347/10, LEX nr
638545), jako że jedynym warunkiem jej uwzględnienia jest oczywista jej
zasadność, która wprawdzie musi nakazywać uwzględnienie jej „w całości”, ale owo
określenie „w całości” należy rozumieć jako uwzględnienie wszystkich
podniesionych w niej zarzutów, a nie także każdego zawartego w niej wniosku. Tym
samym, wniosek zawarty w omawianej kasacji nie jest równoznaczny z
koniecznością jego uwzględnienia.
Analizując zaś merytorycznie wskazane już na wstępie argumenty żądania
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania należy zauważyć, że prawdą jest,
iż ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych nie określa w zasadzie
rodzajów orzeczeń wydawanych w przedmiocie tej odpowiedzialności, co
oznaczałoby, że stosownie do jej art. 22, stosuje się tu odpowiednio przepisy k.p.k.,
a więc, że zapadające tu wyroki są podobne do tych, jakie mogą być wydane na
gruncie procedury karnej. Jednakże, z uwagi na to, że w art. 43 tej ustawy w
odniesieniu do instytucji zatarcia ukarania mówi się o zatarciu „orzeczenia
stwierdzającego odpowiedzialność”, a nie zatarciu „skazania”, jak w art. 106 k.k., to
6
nie może wchodzić tym samym w rachubę wyrok skazujący, który zastępowany jest
w tym postępowaniu właśnie stwierdzeniem odpowiedzialności podmiotu
zbiorowego (zob. np. T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne,
Warszawa 2011, s. 959). Nie budzi natomiast wątpliwości, że możliwe jest
umorzenie postępowania, zarówno wyrokiem, jak i postanowieniem przed rozprawą,
np. w wypadku zaistnienia przedawnienia, o jakim mowa w art. 14 analizowanej
ustawy, czy w wypadku stwierdzenia już w tej fazie braku podstaw
odpowiedzialności podmiotu zbiorowego.
Rozbieżności w doktrynie budzi natomiast kwestia wydania wyroku
uniewinniającego podmiot zbiorowy. Jedni autorzy wskazują bowiem, że przy braku
przesłanek obciążenia podmiotu zbiorowego tą odpowiedzialnością, sąd powinien
oddalić wniosek (tak np. A. Zachuta, Specyfika odpowiedzialności podmiotów
zbiorowych za czyny zabronione pod groźba kary, PiPr 2003, nr 11, s. 156-157).
Inni natomiast, że brak tych przesłanek powinien skutkować uniewinnieniem
podmiotu zbiorowego (zob. np. B. Namysłowska - Gabrysiak, Ustawa o
odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.
Komentarz, Zakamycze 2004, s. 324; B. Nita, Materialnoprawne i procesowe
założenia ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione
pod groźbą kary, cz. II, Radca prawny 2003, nr 6, s. 44 czy D. Kala [w:] M. Filar, Z.
Kwaśniewski, D. Kala, Komentarz do ustawy o odpowiedzialności podmiotów
zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, Toruń 2006, s. 218). W
orzecznictwie zaś podnosi się, choć bez szerszej analizy, że na gruncie art. 537 § 2
k.p.k. brak jest w sprawach dotyczących odpowiedzialności podmiotów zbiorowych
możliwości wydania orzeczenia reformatoryjnego przez Sąd Najwyższy, przy
stwierdzeniu braku podstaw tej odpowiedzialności (zob. np. uzasadnienia
wskazanych wcześniej wyroków Sądu Najwyższego: z dnia 11 kwietnia 2011 r., V
KK 57/11, z dnia 4 listopada 2011 r., V KK 136/11, z dnia 7 marca 2012 r., III KK
265/11, czy z dnia 29 stycznia 2013 r., V KK 438/12).
Zauważyć jednak należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje
się jednocześnie, iż katalog orzeczeń wskazanych w art. 537 k.p.k. nie jest
bynajmniej zamknięty (tak już np. w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 20
kwietnia 1999 r., III KKN 323/97, OSNKW 1999, nr 9-10, poz. 61 i z dnia 31 maja
7
2001 r., IV KKN 427/97, LEX nr 553844 czy postanowieniu Sądu Najwyższego z
dnia 8 listopada 2005 r., IV KK 267/05, LEX nr 164288 oraz też np. w wyrokach
Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2009 r., IV KK 285/08, LEX nr 598080, z dnia 16
października 2010 r., V KK 84/10, LEX nr 653753 i postanowieniach Sądu
Najwyższego z dnia 22 listopada 2011 r., IV KK 267/11, OSN PiPr 2012, z. 5, poz.
19, czy z dnia 23 października 2012 r., V KK 167/12, OSNKW 2013, nr 1, poz. 7).
Istotne jest natomiast jedynie, aby owe orzeczenia Sądu Najwyższego nie
naruszały rygorów wskazanego wyżej przepisu, a tym samym, że rozstrzygnięcia
zmieniające mogą być wydane przez sąd kasacyjny jedynie w sytuacji wskazanej w
art. 537 § 2 k.p.k. Zasadnie zatem przyjmuje się np., że Sąd może ograniczyć się
do przewidzianego w § 1 art. 537 k.p.k. uchylenia orzeczenia w określonej części
bez wydawania rozstrzygnięć następczych określonych w art. 537 § 2 k.p.k. (tak np.
we wskazanych wyżej wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2009 r., IV KK
285/08 i z dnia 16 października 2010 r., V KK 84/10), czy jedynie do umorzenia
postępowania odwoławczego (zob. np. w/w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31
maja 2001 r., IV KKN 427/97), a nie do umorzenia procesu w całości, bądź
zdecydować się na przekazanie sprawy, po uchyleniu prawomocnego orzeczenia
sądu wydanego w trybie art. 330 § 1 k.p.k. i utrzymanego nim w mocy orzeczenia
prokuratora, temuż prokuratorowi do postępowania przygotowawczego (zob. np.
przywołane wyżej postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2012 r.,
V KK 167/12), a nie do przekazania sprawy właściwemu sądowi, jak to zakłada art.
537 § 2 k.p.k.
Pojawia się w związku z tym kwestia, czy w razie stwierdzenia w
postępowaniu kasacyjnym braku podstaw do pociągnięcia podmiotu zbiorowego do
odpowiedzialności przewidzianej w ustawie z 2002 r., Sąd Najwyższy może sięgnąć
po orzeczenie reformatoryjne o charakterze uniewinniającym, tak jakby to uczynił,
gdyby w grę wchodził brak odpowiedzialności w odniesieniu do osoby fizycznej za
przypisane jej przestępstwo. Gdy chodzi o orzeczenie sądu pierwszej instancji, przy
zaistnieniu takiej sytuacji, to - mając nawet na uwadze wskazane wcześniej
rozbieżności w doktrynie w tej materii - należałoby uznać, że dla „oczyszczenia”
podmiotu zbiorowego, a więc dania mu takiej samej satysfakcji, jaką niesie dla
oskarżonego wyrok uniewinniający, nie wystarcza jedynie oddalenie wniosku
8
prokuratora, lecz orzeczenie takie powinno wyraźnie stwierdzać, iż zapada ono z
uwagi na brak podstaw ponoszenia odpowiedzialności przewidzianej w
analizowanej ustawie. Wprawdzie uniewinnienie oznacza uwolnienie oskarżonego
od stawianego mu zarzutu popełnienia określonego czynu zabronionego, podczas
gdy na gruncie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny
zagrożone pod groźbą kary chodzi nie o popełnienie czynu zabronionego, lecz o
dopuszczenie do jego popełnienia, w następstwie niedołożenia należytej
staranności w wyborze lub nadzorze nad podległą temu podmiotowi osobą fizyczną,
która dopuściła się takiego czynu. Tym samym jednak jest to mimo wszystko
zachowanie przybierające formę zaniechania, znaną także prawu karnemu, jako
jedna z postaci popełnienia czynu zabronionego. Nie wyklucza to zatem wydania
wyroku uniewinniającego. W sprawie zawisłej przed Sądem Najwyższym chodzi
jednak wręcz o sytuację, w której bezpodstawnie prawomocnie przypisano już
podmiotowi zbiorowemu odpowiedzialność przewidzianą w omawianej ustawie z
2002 r. Tym bardziej więc zasadne jest orzeczenie tożsame z tym, jakie wydano by
w takim wypadku wobec niesłusznie skazanego za określone przestępstwo.
Konkludując zatem należy uznać, że w razie zasadnego potwierdzenia się
zarzutu kasacji o pociągnięciu podmiotu zbiorowego do odpowiedzialności
przewidzianej w ustawie z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności
podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, mimo braku
podstaw tej odpowiedzialności, a więc w sytuacji, gdy przypisanie tej
odpowiedzialności jawi się jako oczywiście niesłuszne, Sąd Najwyższy,
stosownie do art. 537 § 2 k.p.k. w zw. z art. 22 tej ustawy, może i powinien
uniewinnić ten podmiot od przypisanej mu odpowiedzialności, nie musi więc
w tym celu, uchylając wyrok, przekazywać sprawy właściwemu sądowi do
ponownego rozpoznania. Takie postąpienie służy przy tym także przyspieszeniu
procesu, jako że w razie sugerowanego w kasacji uchylenia wyroku z
przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, postępowanie to musiałoby
jeszcze trwać jakiś czas, a przy tym wykazany brak podstaw odpowiedzialności,
jest oczywisty i rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego zamyka ostatecznie tę sprawę
zdecydowanie szybciej w interesie zarówno podmiotu zbiorowego pociągniętego do
odpowiedzialności, jak i wymiaru sprawiedliwości.
9
Mając to wszystko na uwadze, Sąd Najwyższy uniewinnił podmiot zbiorowy
od przypisanej mu odpowiedzialności. Ponieważ podmiotu zbiorowego nie
obciążono w prawomocnie zakończonym postępowaniu kosztami procesu, a
kasację na jego korzyść wniósł Prokurator Generalny, Sąd Najwyższy przejął
jedynie na Skarb Państwa koszty postępowania kasacyjnego.
Z tych wszystkich względów rozstrzygnięto jak w wyroku.