Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 29/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Jan Bogdan Rychlicki (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
Protokolant Katarzyna Wojnicka
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w […]
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 listopada 2013 r.,
sprawy K. K. sędziego Sądu Rejonowego w […]
w związku z odwołaniami obwinionej i jej obrońców
od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego w […]
z dnia 26 czerwca 2013 r.,
1. zmienia zaskarżony wyrok i uniewinnia obwinioną od
popełnienia przypisanego jej czynu w pkt 1 wyroku;
2. kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb
Państwa.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 26 marca
2013 r. obwiniona K. K. – sędzia Sądu Rejonowego w […] została uznana za winną
2
popełnienia przewinienia służbowego polegającego na tym, że w dniu 12 grudnia
2011 r. po przesłaniu drogą faksową o godz. 9.45 wniosku o udzielenie urlopu
obejmującego okres 12-16 grudnia 2011 r. (4 dni urlopu na żądanie oraz 1 dzień
zaległego urlopu wypoczynkowego) nie podjęła żadnych działań mających na celu
uzyskanie informacji o sposobie rozpoznania powyższego wniosku, w następstwie
czego nie powzięła wiadomości o udzieleniu urlopu i nie stawiła się do pracy w
okresie 12-16 grudnia 2011 r. mimo nieudzielenia urlopu w rozumieniu art. 1672
k.p.
oraz art. 168 k.p. (nieobecność nieusprawiedliwiona), tj. przewinienia
dyscyplinarnego z art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. nr 98, poz. 1070 ze zm., cyt. dalej jako u.s.p. z 2001
r.) i na podstawie art. 109 § 1 pkt 1 tej ustawy Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
wymierzył jej karę upomnienia. Jednocześnie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
uniewinnił obwinioną od zarzucanego jej czynu, opisanego w pkt. 2 wniosku i
rozstrzygnął o kosztach postępowania dyscyplinarnego.
Na podstawie zaliczonych do materiału dowodowego dokumentów,
wyjaśnień obwinionej oraz zeznań świadków Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
ustalił, że w dniu 12 grudnia 2011 r. obwiniona faxem o godz. 9.24 wysłała do
Prezesa Sądu Rejonowego w […] wniosek o udzielenie urlopu na żądanie na okres
4 dni (od 12 grudnia do 15 grudnia 2011 r. i jednego dnia urlopu wypoczynkowego,
16 grudnia 2011 r.). Powołała się m.in. na przepis art. 1672
k.p. Decyzja Prezesa
była odmowna. Po otrzymaniu wniosku obwinionej podjęte zostały próby kontaktu z
nią, ale okazały się one nieskuteczne. Obwiniona nie skontaktowała się z
pracodawcą w celu uzyskania informacji o ostatecznej decyzji dotyczącej wniosku o
urlop. W tej sytuacji skierowano do obwinionej pismo z odpowiednią informacją
oraz wezwanie do stawienia się na kontrolne badania lekarskie do Zakładu
Medycyny Pracy; wezwanie to zostało odebrane przez ojca obwinionej. W okresie
objętym wnioskiem obwiniona nie stawiła się do pracy i przebywała za granicą. W
dniach 12-16 grudnia 2011 r. obwiniona nie miała żadnych spraw do rozpoznania,
ale spodziewano się jej obecności w pracy w związku z długotrwałą jej absencją
chorobową. Od dnia 19 grudnia 2011 r. obwiniona przebywała na zwolnieniu
lekarskim, a od dnia 23 grudnia 2011 r. do 23 marca 2012 r. na kolejnym urlopie dla
poratowania zdrowia.
3
W styczniu 2012 r. Kolegium Sądu Okręgowego w […] podjęło uchwałę o
podjęciu czynności dyscyplinarnych m.in. w związku ze wspomnianą absencją
obwinionej w pracy w grudniu 2011 r.
Obwiniona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu
(opisanego w pkt 1 wniosku o ukaranie). W jej ocenie, nie doszło do przewinienia
dyscyplinarnego, pracodawca był bowiem dobrze zorientowany w jej sytuacji
zdrowotnej, nikt z Sądu nie poinformował jej o odmownej decyzji, oczekiwała na
ostateczną decyzję Ministra Sprawiedliwości w przedmiocie udzielonego jej urlopu
dla poratowania zdrowia, wyjazd zagraniczny w terminie objętym wnioskiem
traktowała jako sposób odpoczynku, a w okresie objętym wnioskiem i tak była
niezdolna do pracy zawodowej. Najogólniej biorąc, obwiniona podnosiła, że jej
nieobecność w pracy spowodowana została tym, że jedynie korzystała z
uprawnienia wynikającego z art. 1672
k.p., a jedyną alternatywą dla jej urlopu mogło
być w tym czasie zwolnienie lekarskie; w tej sytuacji żadne negocjacje z
pracodawcą co do żądanego urlopu nie były potrzebne.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, także przy zastosowaniu art. 1672
k.p., to
pracodawca ostatecznie podejmuje decyzję co do udzielenia urlopu pracownikowi,
a samo złożenie przez pracownika wniosku o udzielenie urlopu nie może być
odbierane jako podstawa do jego rozpoczęcia. To samo odnosi się do tzw. urlopu
zaległego (art. 168 k.p.). W tej sytuacji na pracowniku ubiegającym się o urlop ciąży
obowiązek powzięcia wiadomości co do tego, czy urlop został mu ostatecznie przez
pracodawcę udzielony. Z ustaleń faktycznych wynika, że obwiniona nie podjęła po
przesłaniu pracodawcy faxem wniosku o urlop żadnych czynności w celu ustalenia
ostatecznej decyzji pracodawcy i tym samym, nie stawiając się w pracy w okresie
objętym wnioskiem, spowodowała stan nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Wprawdzie stosunki prezes sądu – sędzia m.in. w zakresie udzielania urlopu nie są
typowymi stosunkami pracowniczymi (pracodawca – pracownik), to osoba
zajmująca urząd sędziego powinna w toku służby respektować nie tylko przepisy
dotyczące jego pracy orzeczniczej, ale także regulujące sprawy pracownicze.
Zastosowanie takich przepisów w odniesieniu do sposobu załatwiania wniosków
urlopowych sędziów ma m.in., na celu zapewnienie niezakłóconej pracy sędziów
określonego wydziału. Pracodawca nie może być zaskakiwany zatem wnioskiem
4
sędziego o udzielenie mu urlopu, który następnie nie interesuje się sposobem
załatwienia tego wniosku, m.in. dlatego, że „nie widzi potrzeby kontaktu z osobami”
(z przyczyn osobistych), które reprezentują pracodawcę.
W rezultacie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że
postępowanie obwinionej w związku z wysłaniem jej wniosku o urlop, zaniechanie
jakichkolwiek działań zmierzających do powzięcia wiedzy co do udzielenia jej
urlopu, a następnie niestawienie się do pracy w okresie objętym wnioskiem mimo
nieudzielenia urlopu (art. 1672
i art. 168 k.p.; nieobecność nieusprawiedliwiona),
wypełnia znamiona przewinienia służbowego w rozumieniu art. 107 § 1 u.s.p.
Zachowanie się obwinionej nie było związane z pracą orzeczniczą, związane było
jednak z pełnieniem służby sędziowskiej.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny przy wymiarze kary dyscyplinarnej
wziął pod uwagę przede wszystkim okoliczności popełnienia przez obwinioną
przypisanego jej czynu z punktu widzenia jej zachowania się oraz skutków.
Obwiniona nie zamierzała w ogóle podjąć czynności w celu uzyskania informacji o
sposobie załatwienia jej wniosku o urlop na podstawie art. 1672
k.p. i to zachowanie
miało charakter umyślny. Zachowanie takie i nieobecność obwinionej w pracy nie
zaburzyło planowanego toku pracy wydziału, w którym orzekała. Obwiniona
oczekiwała wówczas na decyzję co do udzielenia jej dłuższego urlopu dla
poratowania zdrowia (ostatecznie udzielono go od dnia 23 grudnia 2011 r.).
Jednocześnie Sąd wziął pod uwagę także i to, że po grudniu 2011 r. w toku
pełnienia służby po powrocie z urlopu dla poratowania zdrowia obwiniona nie
podjęła działań jak w grudniu 2011 r.
W odwołaniu obrońcy obwinionej sędziego E. B. podniesiono zarzut w
postaci błędu w ustaleniach faktycznych, polegający na tym, że działanie
obwinionej miało charakter zawiniony; wskazywano też na rażącą
niewspółmierność wymierzonej kary. W uzasadnieniu odwołania sugerowano także
możliwość przyjęcia, że czyn obwinionej stanowił jedynie czyn mniejszej wagi w
rozumieniu art. 109 § 5 u.s.p., co prowadziłoby do odstąpienia od wymierzenia
obwinionej kary.
W odwołaniu obrońcy obwinionej sędziego M. B. podnoszono zarzuty
naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 1672
k.p., art. 168 k.p. w zw. z
5
art. 107 § 1 u.s.p. oraz zarzut naruszenia przepisów postępowania, które mogło
mieć wpływ na treść wyroku, tj. art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k.; wskazywano także na
błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu w opisie czynu
przewinienia służbowego w sytuacji braku wskazania i wykazania postaci zamiaru.
W odwołaniu obwinionej wskazywano na naruszenie przepisów prawa
materialnego tj. art. 1672
k.p., art. 8 k.p., art. 282 § 1 pkt 2 k.p., art. 107 § 1 u.s.p.
oraz przepisów prawa procesowego, tj. art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. i art.
366 § 1 k.p.k.; art. 4 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 k.p.k.; art.
7 k.p.k.; art. 5 § 1 k.p.k., art. 74 § 1 k.p.k., art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k.; art. 6 k.p.k. w
zw. z art. 175 § 2 k.p.k. i w zw. z art. 171 § 6 k.p.k.; art. 2 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z
art. 366 § 2 k.p.k. W odwołaniu wskazywano na błędy w ustaleniach faktycznych
wyszczególnionych w pkt IV.
We wszystkich trzech odwołaniach wnoszono o uniewinnienie obwinionej.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył co następuje:
1. W trzech wniesionych na korzyść obwinionej odwołaniach
podnoszono następujące kwestie. Po pierwsze, kwestionowano, przy
przyjęciu różnej argumentacji prawnej, popełnienie przypisanego obwinionej
przewinienia dyscyplinarnego, opisanego w pkt 1 zaskarżonego wyroku jako
zachowania noszącego cechy bezprawia. Po drugie, podnoszono wadliwe
przyjęcie przez Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny umyślności po stronie
obwinionej (w odwołaniu obwinionej), w tym – brak wykazania postaci jej
zamiaru w dokonaniu przypisanego przewinienia dyscyplinarnego
(odwołanie obrońcy M. B.). Po trzecie, w odwołaniu obrońcy E. B.
wskazywano – w świetle dokonanych ustaleń faktycznych – na możliwość
przypisania obwinionej czynu o znikomej szkodliwości społecznej, co
uzasadniało zastosowanie art. 109 § 5 u.s.p. i odstąpienie od wymierzenia
obwinionej kary dyscyplinarnej. Po czwarte, wskazywano także na rażącą
niewspółmierność kary zastosowanej przez Sąd pierwszej instancji
(odwołanie obrońcy E. B. i samej obwinionej).
2. Podstawowe znaczenie w danej sprawie ma kwestia, czy
obwiniona w ogóle dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego w rozumieniu
6
art. 107 § 1 u.s.p., opisanego w pkt 1 zaskarżonego wyroku w związku z
żądaniem udzielenia jej urlopu na podstawie art. 1672
k.p. i art. 168 k.p.
W literaturze i orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego
wskazuje się na zasadnicze cechy instytucji tzw. urlopu na żądanie w rozumieniu
art. 1672
k.p. Urlop ten stanowi część ogólnego urlopu wypoczynkowego
pracownika, ale wykazuje także cechy szczególne w ramach łączącego strony
stosunku pracy.
Po pierwsze, inny jest sam sposób udzielania tego urlopu pracownikowi (nie
jest on objęty planem urlopów, art. 163 § 1 k.p.; nie ma do niego zastosowania
regułą dotycząca finalnego okresu udzielenia urlopu, art. 168 k.p.; nie jest też tu
aktualna zasada urlopu nieprzerwanego, art. 152 k.p. i ogólny reżim prawny
udzielania urlopu w częściach art. 162 k.p.).
Po drugie, nie ma znaczenia sama forma zgłoszenia żądania pracodawcy
przez pracownika woli korzystania z urlopu na podstawie art. 1672
k.p. Żądanie
takie może być zgłoszone także faksem skierowanym do pracodawcy.
Po trzecie, żądanie pracownika powinno być zgłoszone najpóźniej w dniu
rozpoczęcia urlopu, jednak do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez
pracownika według obowiązującego go czasu pracy w danym zakładzie pracy (por.
np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 r., I PK 128/06,
Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Zbiór Urzędowy IPUSiSP 2007, nr 23 – 24, poz.
346). Regulamin pracy lub przyjęta praktyka pracodawcy mogą przewidywać także
późniejsze zgłoszenie wniosku o udzielenie „urlopu na żądanie” (tamże).
Po czwarte, pracodawcę wiąże wskazanie we wniosku terminu (okres
udzielenia urlopu), jeżeli pracownik nabył już prawo do urlopu wypoczynkowego w
danym roku kalendarzowym. Takie rozwiązanie podkreśla cechę „urlopu na
żądanie” jako udzielanego w interesie pracownika. Dla pracownika nie są zatem
wiążące sugestie pracodawcy o możliwości udzielenia „urlopu na żądanie” w innym
okresie niż wskazany we wniosku pracownika.
Po piąte, zgodnie z art. 1672
k.p., „pracodawca jest zobowiązany udzielić”
żądanego urlopu na tej podstawie w maksymalnym wymiarze do 4 dni. W
literaturze i orzecznictwie (także Sądu Najwyższego) powstała kwestia, jak należy
de lege lata rozumieć taką obligatoryjność „urlopu na żądanie”, skoro ma on być
7
udzielony przede wszystkim w interesie pracownika (pracownik nie musi podawać
we wniosku przyczyn zgłoszonego żądania), a jednocześnie zarówno sam przepis
art. 1672
k.p., jak i wykładnia systemowa przepisów k.p., dotyczących urlopu
wypoczynkowego, świadczą o potrzebie uzyskania akceptacji ze strony
pracodawcy. Innymi słowy, każdy urlop, także tzw. urlop na żądanie, może być
rozpoczęty wówczas, gdy istnieje w tym zakresie pozytywna decyzja pracodawcy,
zakomunikowana pracownikowi. Czym innym jest bowiem samo prawo pracownika
do urlopu wypoczynkowego (w każdej postaci) i obowiązek pracodawcy
umożliwienia wykonywania tego uprawnienia w określonym roku kalendarzowym, a
czym innym – kwestia indywidualizacji okresu skorzystania z tego prawa.
Odpowiednia, pozytywna decyzja pracodawcy umożliwia i warunkuje jednocześnie
korzystanie przez pracownika z określonej przez niego formy urlopu, urlopu
ogólnego i tzw. urlopu na żądanie. Konieczność uzyskania pozytywnej decyzji
przez pracownika zgłaszającego żądanie urlopu na podstawie art. 1672
k.p.
akcentowana jest także w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 18 maja 2006 r., III PK 26/06, Służba Pracownicza 2007, z. 6,
s. 20; z dnia 16 września 2008 r., II PK 26/08, Orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Zbór Urzędowy IPUSiSP 2010, nr 3/4, poz. 36; z dnia 28 października 2009 r., II PK
123/09, Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy IPUSiSP 2011, nr 11/12,
poz. 148). W uzasadnieniu tego ostatniego wyroku trafnie wyjaśniono, że
„udzielenie urlopu jest jednostronną czynnością pracodawcy zwalniającą
pracownika z obowiązku świadczenia pracy i usprawiedliwiającą jego nieobecność
w pracy”. Do wykorzystania urlopu z art. 1672
k.p. nie uprawnia zatem pracownika
samo złożenie przez niego wniosku (żądania), a samo zawiadomienie pracodawcy
o rozpoczęciu urlopu nie stanowi podstawy do zwolnienia z obowiązku świadczenia
pracy. Decyzja o udzieleniu urlopu na podstawie art. 1672
k.p. nie może być,
oczywiście, niezgodna z prawem (np. niedopuszczalne udzielenie urlopu
pracownikowi niezdolnemu do pracy, z powodu choroby, także na jego żądanie).
Po szóste, w literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek
udzielenia pracownikowi „urlopu na żądanie” na podstawie art. 1672
k.p. nie
oznacza jednak bezwzględnego charakteru tego obowiązku. Pracodawca może
bowiem odmówić udzielenia takiego urlopu ze względu na szczególne okoliczności,
8
które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy interes pracodawcy
wymagałby obecności danego pracownika w pracy w okresie określonym w
żądaniu udzielenia urlopu (tak np. uzasadnienie powołanego już wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 28 września 2009 r., II PK 123/09). Rozwijając tę myśl, można
pewno przyjąć, że wykazanie takich szczególnych okoliczności mogłoby nastąpić
nie tylko w samej decyzji odmownej (np. pisemnej), ale także w jakiś czas po
okresie, w którym miałby rozpocząć się urlop na żądanie pracownika. Chodzi
jedynie o to, aby takie szczególne okoliczności (przyczyny odmowy) rzeczywiście
istniały i uzasadniały odmowę udzielenia urlopu zgłoszonego na podstawie art.
1672
k.p.
3. Z ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny wynika, że obwiniona zwróciła się do pracodawcy z
wnioskiem o udzielenie jej „urlopu na żądanie” w odpowiedniej formie, we
właściwym czasie i żądała urlopu w wymiarze wynikającym z art. 1672
k.p.
Wniosek ten dotarł do pracodawcy w dniu, w którym mogło nastąpić
rozpoczęcie „urlopu na żądanie”. Z ustaleń faktycznych nie wynika to, że
pracodawca (Prezes Sądu) podał powody odmowy udzielenia tego urlopu
obwinionej, a w każdym razie nie wystąpiły jakieś przyczyny natury
szczególnej związane z ogólnym tokiem organizacji pracy w sądzie i funkcją
obwinionej jako pracownika tego Sądu. Wynikało to z pewnością z dłuższej
nieobecności obwinionej w pracy, korzystającej ze zwolnień lekarskich ze
względu na jej stan zdrowia i ubiegającej się o udzielenie dłuższego urlopu
dla poratowania zdrowia (urlop ten ostatecznie uzyskała obwiniona jeszcze
w grudniu 2011 r.). Ta sytuacja osobista i zdrowotna obwinionej znana była
pracodawcy w chwili podejmowania decyzji o odmowie udzielenia „urlopu na
żądanie”, tj. w dniu 12 grudnia 2011 r.
Należy jednocześnie zaznaczyć, że nie podano także żadnych
uzasadnionych powodów odmowy obwinionej udzielenia jednodniowego i zaległego
urlopu na podstawie art. 168 k.p. W odniesieniu do „urlopu na żądanie” takiej
usprawiedliwionej przyczyny nie mogła stanowić, w ocenie Sądu Najwyższego,
potrzeba skierowania obwinionej na badania lekarskie, skoro – jak wspomniano –
ogólny stan zdrowia, sytuacja osobista obwinionej i fakt oczekiwania przez nią na
9
ostateczną decyzję o urlopie dla poratowania zdrowia był znany pracodawcy w dniu
12 grudnia 2011 r.
Wskazane ustalenia faktyczne są istotne z punktu widzenia przypisanego
obwinionej przewinienia dyscyplinarnego, określonego w pkt 1 zaskarżonego
wyroku. Z opisu przewinienia wynika, że przyjęto pięciodniową nieusprawiedliwioną
nieobecność obwinionej w pracy w związku z nieudzieleniem jej urlopu w
rozumieniu art. 1672
k.p. i art. 168 k.p. Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę to, że
pracodawca odmawiający udzielenia urlopu nie podał żadnych szczególnych
okoliczności uzasadniających odmowę udzielenia „urlopu na żądanie” (art. 1672
k.p.) i urlopu zaległego (art. 168 k.p.), to przyjąć należy, iż mimo nieudzielenia
obwinionej obu tych postaci urlopu, jej nieobecność na stanowisku pracy w dniach
od 12 do 16 grudnia 2011 r. należy jednak ocenić jako usprawiedliwioną. Tym
samym wyeliminowany zostaje istotny element z opisu zarzucanego obwinionej
przewinienia dyscyplinarnego. Niezależnie od tego, jeżeli weźmie się pod uwagę
wspomniany wcześniej sposób wzruszenia obowiązku pracodawcy w zakresie
udzielenia tzw. urlopu na żądanie (art. 1672
k.p.), to nie sposób przyjmować winy
umyślnej obwinionej w zakresie zaniechania stawienia się do pracy w dniach
objętych wnioskiem urlopowym. Obwiniona – w świetle dokonanych ustaleń
faktycznych – miała bowiem uzasadnione podstawy do zakładania, że urlop w
dniach 12 – 16 grudnia 2011 r. zostanie jej jednak udzielony zgodnie z jej
wnioskiem.
Nie znaczy to, oczywiście, że obowiązek lojalności pracownika wobec
pracodawcy nie wymagał przynajmniej dowiedzenia się o decyzji pracodawcy w
zakresie złożonego wniosku urlopowego. Obwinioną nie usprawiedliwia w tym
zakresie, jak podnosi, „brak potrzeby kontaktu” z osobami reprezentującymi
pracodawcę (s. 13 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Jednakże takie
zachowanie się obwinionej nie mieści się już w opisie przypisanego jej przewinienia
dyscyplinarnego w rozumieniu art. 107 § 1 pkt 1 u.s.p.
Z przedstawionych względów istniały zatem postawy do uniewinnienia
obwinionej od przypisanego jej przewinienia dyscyplinarnego, określonego w pkt. 1
zaskarżonego wyroku i dlatego Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny na podstawie
art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. orzekł jak w sentencji.
10