Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 374/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
SSA Agata Pyjas-Luty
w sprawie z wniosku J. C.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w Ł.
z udziałem zainteresowanego T. L.
o objęcie ubezpieczeniem społecznym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 stycznia 2013 r.
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2013 r., … 1218/12, Sąd Apelacyjny oddalił
apelację pozwanego organu rentowego - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
2
Oddziału w Ł. od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Ubezpieczeń Społecznych w
W. z dnia 20 grudnia 2011 r. w sprawie z wniosku J. C. o objęcie ubezpieczeniem
społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia, przy udziale
zainteresowanego T. L.
W stanie faktycznym sprawy, w dniu 1 grudnia 2003 r. pomiędzy T. L.
(zainteresowanym) prowadzącym Centrum Finansowe „T.” z siedzibą w Ł. a
wnioskodawcą została zawarta umowa zlecenia, w ramach której zleceniobiorca
zobowiązał się do wykonywania prac pomocniczych przy rekrutacji pracowników
terenowych. Umowa została zawarta na czas określony od dnia 1 grudnia 2003 r.
do dnia 30 listopada 2004 r. W § 6 pkt 1 umowy, strony ustaliły miesięczne
wynagrodzenie brutto w kwocie 50 zł, zobowiązując nadto (na mocy § 5 pkt 3 tej
umowy) zleceniobiorcę do wykupienia jednego z produktów oferowanych przez
partnerów zleceniodawcy, a ważność zawartej umowy uzależniona była od trwania
wykupionego produktu (polisy/funduszu). Równocześnie w tym samym okresie
wnioskodawca prowadził (własną) pozarolniczą działalność gospodarczą w
zakresie doradztwa finansowo-ubezpieczeniowego. W ramach zawartej umowy
zlecenia wnioskodawca poszukiwał klientów poprzez rozsyłanie ofert na uzyskane
od zleceniodawcy adresy, albo przy okazji prowadzenia własnej działalności
gospodarczej. Z tytułu zawartej umowy płatnik składek, tj. CF „T.” odprowadzał za
J. C. składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe za okres od 1
grudnia 2003 r. do 31 maja 2004 r. W dniu 30 czerwca 2009 r. organ rentowy
przeprowadził postępowanie wyjaśniające w sprawie prawidłowości dokonywanych
zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego oraz
wykazywanych podstaw wymiaru składek za osoby, z którymi CF „T.” zawierało
umowy zlecenia. Z protokołu przesłuchania T. L. wynikało, że płatnik składek
prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą polegającą na współpracy z
bankami i ubezpieczycielami w zakresie wyszukiwania najkorzystniejszych
produktów ubezpieczeniowych i kredytowych dla klientów indywidualnych i
przedsiębiorstw. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej płatnik składek
zatrudniał jedną osobę, natomiast pozostałe osoby współpracowały z nim na
podstawie umów zlecenia. Od zleceniobiorców nie wymagano szczególnych
kwalifikacji, świadczyli oni jedynie usługi pomocnicze w pośrednictwie finansowym i
3
ubezpieczeniowym (zajmowali się reklamą, marketingiem, kopertowaniem,
wyszukiwaniem klientów). Wysokość wynagrodzenia ustalana była w umowie z
każdym ze zleceniobiorców i była zależna od realizacji wykonanego zlecenia. Na
skutek przeprowadzonej kontroli organ rentowy w dniu 14 lipca 2010 r. wydał
decyzję, stwierdzającą, że wnioskodawca nie podlegał od dnia 1 grudnia 2003 r. do
dnia 31 maja 2004 r. ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca. Według
ustaleń organu rentowego, także w okresie od 1 lipca 2004 r. do 30 kwietnia 2005 r.
wnioskodawca był zgłoszony do ubezpieczenia przez innego płatnika jako
zleceniobiorca „z bardzo niskimi podstawami wymiaru składek”, zaś w okresie od 1
grudnia 2005 r. do 28 lutego 2006 r. był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych
jako osoba wykonująca pracę nakładczą również „z bardzo niskimi podstawami
wymiaru składek”. Z tytułu prowadzonej przez siebie działalności za wymienione
miesiące, wnioskodawca opłacał jedynie składkę na ubezpieczenie zdrowotne.
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy w W. zmienił zaskarżoną
decyzję, stwierdzając, że wnioskodawca podlegał we wskazanym w decyzji okresie
ubezpieczeniom społecznym oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu
jako zleceniobiorca z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia. W
uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (obecnie jednolity tekst:
Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym w okresie
wykonywania umowy, osoby świadczące pracę na podstawie umowy agencyjnej
lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z
kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz osoby z nimi
współpracujące, z zastrzeżeniem ust. 4, podlegały obowiązkowo ubezpieczeniom
emerytalnemu i rentowym, jak również ubezpieczeniu wypadkowemu (art. 12 ust. 1
tej ustawy). Natomiast zgodnie z art. 9 ust. 2 powołanej ustawy, osoba spełniająca
warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku
tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4 - 6 i 10, była objęta obowiązkowo
ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Mogła ona jednak
dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i
rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł
ubezpieczeń. Osoby wykonujące umowę zlecenia podlegające obowiązkowym
4
ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają dobrowolnie - na wniosek -
ubezpieczeniu chorobowemu (art. 11 ust. 2 ustawy). Sąd uznał także, że pomimo,
iż wnioskodawca osiągał niskie wynagrodzenie z tytułu zawartej umowy zlecenia, to
wolą stron było świadczenie usług zgodnie z zawartą umową. Tym samym nie
można uznać, że umowa została zawarta dla pozoru (art. 83 k.c.) bądź w celu
obejścia ustawy (art. 58 k.c.). W ocenie Sądu pierwszej instancji także kwestia
wykonywania przez wnioskodawcę w ramach umowy zlecenia pracy zbieżnej z
przedmiotem prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej nie ma znaczenia
prawnego. Przepis art. 9 ust. 2 ustawy systemowej nie wprowadzał jakichkolwiek
ograniczeń w kwestii zmiany tytułu traktowanego jako podstawa dla
obowiązkowego ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. W szczególności zmiana
tytułu ubezpieczenia społecznego nie była uzależniona od tego, by prace
wykonywane na podstawie umowy zlecania różniły się od przedmiotu prowadzonej
działalności gospodarczej.
Rozpoznając apelację organu rentowego, Sąd Apelacyjny przyjął za własne
ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz ich ocenę prawną, uznając że ustalone
przez strony wynagrodzenie miesięczne z tytułu zawartej umowy nie daje samo
przez się podstaw do uznania, że zawarta przez wnioskodawcę i zainteresowanego
umowa zlecenia zmierzała do obejścia prawa (art. 58 k.c.). W ocenie Sądu organ
rentowy nie przedstawił w toku postępowania żadnych dowodów pozwalających na
uznanie zawartej umowy zlecenia za sprzeczną z ustawą lub z zasadami
współżycia społecznego albo ustalenie, że miała ona na celu obejście prawa. Samo
wskazanie, że zawarcie tej umowy pozwoliło wnioskodawcy na nieopłacanie
składek na ubezpieczenia emerytalno-rentowe z tytułu prowadzonej działalności
gospodarczej, nie daje wystarczających podstaw do przyjęcia, że zawarcie umowy
zlecenia miało na celu obejście ustawy. Na poparcie powyższego stanowiska Sąd
drugiej instancji przywołał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2009 r.,
I UK 325/08 (OSNP 2010 nr 23-24, poz. 296), w którego tezie wskazano, że
„ubezpieczony może zmienić tytuł ubezpieczenia z prowadzenia pozarolniczej
działalności gospodarczej na świadczenie pracy na podstawie umowy zlecenia,
nawet jeżeli czyni to w celu obniżenia kosztów związanych z obowiązkowym
ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym. Okoliczność, że ubezpieczony
5
wykonywał w ramach umowy zlecenia prace zbieżne z przedmiotem prowadzonej
działalności gospodarczej nie ma znaczenia prawnego dla zbiegu różnych tytułów
ubezpieczenia emerytalnego i rentowego”.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego, pełnomocnik organu
rentowego, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędne
zastosowanie art. 6 ust. 1 pkt 4 w związku z art. 9 ust. 2 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych, w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 października
2005 r. oraz art. 58 § 1 k.c. lub art. 58 § 2 i 3 k.c. poprzez „jego błędne
niezastosowanie i nieuznanie, że zawarta umowa zlecenia powinna zostać uznaną
za zmierzającą do obejścia prawa lub sprzeczną z zasadami współżycia
społecznego”, wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę wyroku Sądu
Okręgowego w W. i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wraz
z orzeczeniem o kosztach postępowania w tym kosztach zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o jej
odrzucenie, bądź odmowę przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, ewentualnie
oddalenie skargi wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna organu rentowego jest usprawiedliwiona.
Mimo, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, w brzmieniu obowiązującym do 31 października 2005 r., osoby
wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej
umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się
przepisy dotyczące zlecenia oraz osoby z nimi współpracujące, z zastrzeżeniem
ust. 4, podlegały obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jak
również ubezpieczeniu wypadkowemu (art. 12 ust. 1 tej ustawy), na warunkach
określonych w art. 9 ust. 2 powołanej ustawy, to w ocenie Sądu Najwyższego, nie
można uznać, że wnioskodawca mógł zostać objęty ubezpieczeniem społecznym z
tytułu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia z dnia 1 grudnia 2003 r. Z ustaleń
faktycznych poczynionych w sprawie, którymi Sąd Najwyższy jest związany (art.
6
39813
§ 2 k.p.c.), wynika, że wnioskodawca z tytułu zawartej i wykonywanej umowy
o świadczenie usług (zlecenia) osiągał rażąco niskie wynagrodzenie (50 zł
miesięcznie brutto), prowadząc równocześnie pozarolniczą działalność
gospodarczą w zakresie doradztwa finansowo-ubezpieczeniowego. Sąd Najwyższy
w pełni podziela wyrażone w dotychczasowej judykaturze poglądy, że czynność
prawna nie może jednocześnie zmierzać do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.) oraz
być dokonana dla pozoru (art. 83 § 1 k.c.) – por. np. wyrok z dnia 29 marca 2006 r.,
II PK 163/05 (OSNP 2007 nr 5-6, poz. 71), zaś jeżeli umowa jest przez strony
faktycznie wykonywana, nie można mówić o jej pozorności, powyższe jednak nie
tylko nie wyklucza możliwości badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do
obejścia prawa, ale jest w pełni uprawnione, gdy się zważy ustalone w sprawie
okoliczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 r., II UKN
258/00, OSNAPiUS 2002 nr 21, poz. 527).
Stosownie do art. 3531
k.c. strony mają możliwość wyboru rodzaju łączącego
je stosunku prawnego. Nie oznacza to jednak dowolności, bowiem przywołany
przepis wprost wymaga, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze danego
stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu i ustawie (zob.
także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2010 r., II UK 334/09, LEX nr
604221). Ocenie czynności prawnej z punktu widzenia zasad ogólnych podlega
zarówno jej treść, jak i cel czynności prawnej. Jeżeli okaże się ona sprzeczna z
ustawą albo z zasadami współżycia społecznego, albo jeżeli ma na celu obejście
prawa, jest ona nieważna (art. 58 § 1 i 2 k.c.).
Zdaniem Sądu Najwyższego, tego rodzaju sytuacja wystąpiła w
rozpoznawanej sprawie. W sprawie nie ustalono okoliczności, pozwalających
zakwestionować fakt wykonywania zawartej umowy, niemniej jednak nie jest
wątpliwe, że wykonywane w jej ramach czynności w istocie nie były opłacane,
ustalone wynagrodzenie nie tylko było – co należy podkreślić – rażąco niskie, ale
zawarta umowa nakazywała zakup przez w ten sposób zatrudnionego (na
podstawie § 5 pkt 3 tej umowy) jednego z produktów oferowanego przez partnerów
zleceniodawcy, a ważność zawartej umowy uzależniona była od trwania
zakupionego produktu.
7
Przepisy prawa nie formułują i nie żądają dla uznania ważności umowy
zlecenia wskazania określonej wysokości wynagrodzenia w przeciwieństwie do np.
umów o pracę nakładczą, nie oznacza to jednak, że uzyskiwane umówione
wynagrodzenie, nie ma znaczenia przy ocenie ważności takiej umowy.
W orzecznictwie nie jest kwestionowane, że wykładnia przepisów
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień
pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (Dz. U. z 1976 r. Nr 3, poz. 19
ze zm.) w związku z art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych,
prowadzi do wniosku, że przychód z tytułu pracy nakładczej przyjmowany do
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób
wykonujących pracę nie może być niższy od połowy minimalnego wynagrodzenia
za pracę, ustalonego zgodnie z przepisami ustawy z dnia 10 października 2002 r. o
minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679). Wynagrodzenie
tak ustalone jest konstrukcyjnym elementem i minimalnym „pułapem” płacowym
oraz składkowym prawnie doniosłej umowy o pracę nakładczą na gruncie prawa
ubezpieczeń społecznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia
2012 r., II UK 182/11 - niepublikowany). Jeżeli warunek ten nie zostanie spełniony,
nakładcy nie są objęci ubezpieczeniami społecznymi (por. także wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 27 listopada 2012 r., I UK 264/12, niepublikowany).
Uwagi te, mimo że odnoszą się do umowy o pracę nakładczą, w ocenie
Sądu Najwyższego, mogą mieć odpowiednie zastosowane przy ocenie wiążącej
strony umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje
się przepisy dotyczące umowy zlecenia.
Jak już wyżej zauważono, w przypadku zbiegu tytułów ubezpieczenia
społecznego osoby prowadzącej pozarolniczą działalność, przepisy nie ustanawiają
ustawowego minimum podstawy wymiaru składek z tego wybranego lub
zmienionego tytułu ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, jednak należy przyjąć,
że zawarcie i wykonywanie umowy nazwanej umową zlecenia za rażąco niskim
(niegodziwym) wynagrodzeniem, miało na celu jedynie wyłączenie obowiązku
opłacania składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej przez takiego
„zleceniobiorcę” działalności pozarolniczej, które w okresie objętym tą umową,
wynosiły w najniższej wartości 1.296,10 zł, a od miesiąca marca do maja 2004 r. –
8
1.366,10 zł. Powyższe przyznał zresztą sam wnioskodawca, uznając swoje
wynagrodzenie z tytułu zawartej umowy zlecenia za mało istotne, biorąc pod uwagę
możliwość opłacania niskich składek na ubezpieczenia społeczne. Nota bene
przyznał on również, że składka którą opłacał była wyższa od wynagrodzenia, które
osiągał z tytułu umowy zlecenia (k. 55 a.s.).
W ocenie Sądu Najwyższego, nie ma podstaw do przyjmowania, że każda
opłacona składka zależna od miesięcznego przychodu z tytułu wykonywania
umowy zlecenia gwarantuje ochronę ubezpieczeniową. Określenie przez strony
umowy zlecenia rażąco niskiego wynagrodzenia (50 zł miesięcznie), nie mającego
przymiotu wynagrodzenia godziwego, które zobowiązywało płatnika do opłacania
składek na ubezpieczenia społeczne w kwotach po kilka złotych miesięcznie:
ubezpieczenie emerytalne 4,88 zł, rentowe 3,25 zł, chorobowe 1,23 zł (k. 63 ZUS),
narusza zasady współżycia społecznego, w tym: zasadę równego traktowania
wszystkich ubezpieczonych, zasadę solidaryzmu ubezpieczeń społecznych, zasadę
ochrony interesów i nie pokrzywdzenia innych ubezpieczonych, zasadę
nieuprawnionego nieuszczuplania środków funduszu ubezpieczeń społecznych
oraz elementarne zasady uczciwego obrotu prawnego, zmierzając do objęcia
nieuprawnionym tytułem ubezpieczenia społecznego (por. uzasadnienie wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r., III UK 75/07 – OSNP z 2009 r. nr 3-4,
poz. 53). W tej sytuacji nie może budzić wątpliwości, że treść umowy sprzeciwiała
się naturze danego stosunku prawnego, naruszając zasady współżycia
społecznego, stąd też nie powinna ona (umowa) korzystać z ochrony prawnej na
podstawie art. 58 § 2 k.c.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
k.p.c.
orzekł jak w sentencji.
Orzeczenie o kosztach uzasadnia art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 398 21
oraz art. 391 § 1 k.p.c.