Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 416/13
POSTANOWIENIE
Dnia 20 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Grzegorczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gierszon
SSN Andrzej Stępka
Protokolant Jolanta Włostowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Krzysztofa Parchimowicza
w sprawie B. K. M.
skazanego z art. 244 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 20 marca 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w L.
z dnia 18 lipca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w B.
z dnia 4 kwietnia 2013 r.,
oddala kasację, obciążając skazanego kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego wydanym w tej sprawie, B. K. M. został uznany
winnym tego, że w dniu 12 maja 2012 r., o godz. 13:50 w B., na trasie K-2, kierował
samochodem osobowym marki Mercedes, nie stosując się w ten sposób do
orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 20 listopada
2000 r., zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi i skazany za to na
karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
2
Od wyroku tego apelował obrońca oskarżonego zarzucając obrazę prawa
materialnego, a to art. 7 § 1 w zw. z art. 8 k.k., polegającym na uznaniu za czyn
zabroniony zachowania, którego opis nie zawierał jednego ze znamion, a
mianowicie znamienia umyślności, w związku z czym orzeczono o winie i karze za
czyn, który nie jest w ogóle zabroniony i nie stanowi przestępstwa, a nadto obrazę
przepisów postępowania przez naruszenie art. 4, 7, 366, 410 i 424 k.p.k., przez
przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i oparcie ustaleń faktycznych na
fragmentach materiału dowodowego oraz wybiórczą ocenę tego materiału i
nienależyte uzasadnienie swego stanowiska w pisemnym uzasadnieniu, zwłaszcza
co do świadomości u oskarżonego co do wszystkich znamion czynu zabronionego
przez art. 244 k.k., jak również obrazę art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., przez niedokładne
określenie czynu przypisanego oskarżonemu, zaś z ostrożności procesowej, także
naruszenie art. 53 § 1 i 2 oraz art. 3 k.k. przez wymierzenie oskarżonemu kary
pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
Po rozpoznaniu tego środka odwoławczego, Sąd Okręgowy w L., wyrokiem z
dnia 18 lipca 2013 r., utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie, uznając apelację za
oczywiście bezzasadną.
W kasacji od wyroku Sądu odwoławczego, obrońca skazanego zarzucił
uznanie przez Sąd drugiej instancji „za czyn zabroniony podlegający karze
zachowanie, którego opis nie zawierał jednego ze znamion – a mianowicie
znamienia umyślności, w tym postaci zamiaru – w związku z czym orzeczono o
winie B. K. M. i wymierzono mu karę za czyn, który nie jest w ogóle zabroniony, ani
nie podlega karze, a więc nie stanowi przestępstwa”. W uzasadnieniu tej skargi, jej
autor, odwołał się do naruszenia art. 413 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 244 k.k. i art. 7 § 1,
art. 8, art. 9 § 1 i art. 28 § 1 k.k., przywołując judykaty Sądu Najwyższego i sądów
powszechnych dotyczące wymogów opisu czynu zarzucanego oskarżonemu oraz
wskazując, że w sprawie niniejszej działał on w błędzie co do obowiązywania
zakazu prowadzenia pojazdów. Wywodząc w ten sposób, wniesiono o uchylenie
obu wydanych w tej sprawie wyroków i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o
uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. W odpowiedzi na tę kasację,
prokurator Prokuratury Okręgowej wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
3
bezzasadnej. Podobne stanowisko na rozprawie kasacyjnej zajął Prokurator
Prokuratury Generalnej.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja ta nie jest zasadna, a w istocie swej graniczy z oczywistą
bezzasadnością. Wprawdzie rzeczywiście w orzecznictwie zarówno Sądu
Najwyższego, jak i sądów powszechnych podnosi się, że opis czynu powinien
wskazywać także na stronę podmiotową przestępstwa, ale należy uznać, że
realizacja tego wymogu nie musi nastąpić tylko i wyłącznie przez wyraźne
wskazanie na rodzaj zamiaru, czy postać umyślności, lecz może także przez taki
opis zachowania, z którego zamiar ten wyraźnie wynika (zob. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 r., II KK 188/10, OSNKW 2011, z. 2, poz. 17,
OSN PiPr 2011, z. 6, poz. 14, LEX nr 818516 i przywołane tam orzeczenia). W
niniejszej sprawie wskazano zaś w tym opisie, że oskarżony „kierował
samochodem osobowym (…) nie stosując się w ten sposób do orzeczonego (…)
zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi”, a owo niestosowanie się
do zakazu oznacza jednak wskazanie na w pełni świadome działanie oskarżonego.
Z ustaleń faktycznych poczynionych w wyroku Sądu pierwszej instancji, i
zaakceptowanych przez Sąd odwoławczy, wynika przy tym wyraźnie, że oskarżony
dwa lata przed zdarzeniem będącym przedmiotem tego postępowania, również
prowadził pojazd wbrew zakazowi i został ponownie skazany prawomocnie za
przestępstwo z art. 244 k.k. Sądy wykazały zaś, że orzeczony wobec niego
prawomocnie w 2002 r. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na
okres 8 lat, który rozpoczął swój bieg w dniu 19 kwietnia 2002 r., został następnie
wydłużony na skutek odbywania przez skazanego, w latach 2003-2006, kary
pozbawienia wolności o 3 lata, 8 miesięcy i 25 dni, a więc obowiązywał on w maju
2012 r., kiedy to miał miejsce zarzucany mu występek.
Rzecz jednak nadto w tym, że wskazany na wstępie wyrok wydany w dniu 20
listopada 2000 r., w sprawie o sygn. akt II K …/00, którym orzeczono przedmiotowy
zakaz, nakazywał skazanemu zwrot prawa jazdy. A jak ustalono oskarżony nie
zwrócił dotąd tego dokumentu ani nie złożył oświadczenia o jego zagubieniu, co w
istocie spowodowało, że nie zainicjował on biegu okresu, na który orzeczono ten
środek karny. Jak zaś zasadnie wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego,
4
jeżeli osoba wobec której orzeczono zakaz nie odda dokumentu, to automatycznie
wydłuża się w stosunku do niej faktyczny okres niemożności prowadzenia
pojazdów poprzez wstrzymanie biegu okresu takiego zakazu dopóki nie zdeponuje
ona owego dokumentu, co nie zmienia przy tym faktu, że obowiązuje on od
uprawomocnienia się orzeczenia (zob. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
13 czerwca 2012 r., V KK 70/12, System Informacji Prawnej Legalis, czy
odwołujące się do niego postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2013
r., I KZP 4/13, OSNKW 2013, z. 8, poz. 64, LEX nr 1353632).
W sprawie niniejszej wyrok, mocą którego ów zakaz orzeczono nie był przy
tym wyrokiem zaocznym, został też zaskarżony przez obronę, stąd jego
uprawomocnienie nastąpiło dopiero w 2002 r. Zatem w żadnej mierze nie można
mówić, aby oskarżony w 2012 r. nie był świadomy istnienia tego zakazu, tym
bardziej, że – jak wskazano wcześniej – w 2010 r. skazano go ponownie za
przestępstwo z art. 244 k.k. Tym samym, niewątpliwie w momencie popełniania
przypisanego mu przestępstwa, miał on świadomość prawomocnego istnienia
zakazu prowadzenia pojazdów, na potrzebę której to świadomości w chwili czynu
zwraca się uwagę także w orzecznictwie (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
11 marca 2004 r., III KK 341/03, LEX nr 122282).
Wprawdzie powyższe fakty wynikają z uzasadnienia wyroku, a w samym
opisie czynu nie znalazło się stwierdzenie, że oskarżony był świadomy istnienia
omawianego zakazu, ale brak ten nie ma znaczenia, gdyż – jak wywiedziono
wcześniej – opis czynu wskazywał jednak, że prowadził on pojazd „nie stosując się
w ten sposób do owego zakazu”, a więc mając świadomość jego obowiązywania.
Zauważyć w związku z tym należy, że nawet w przywoływanym przez skarżącego
wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 maja 2011 r., II AKa 141/11,
LEX nr 821167, w którym zawarto ogólną tezę, że znamię umyślności lub
nieumyślności powinno być wskazane w samym wyroku, chodziło – jak wynika z
uzasadnienia tego judykatu – o to, że przy oskarżeniu osoby o przestępstwo
poplecznictwa z art. 239 § 1 k.k., w sprawie „żaden dowód nie stanowił o tym, że
oskarżony ”, iż osoba, która u niego przebywa jest poszukiwana przez
organy ścigania, a więc „że miał świadomość”, iż unika ona pokazywania się w
określonej miejscowości. Również w drugim z przywołanych przez niego orzeczeń,
5
a mianowicie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., III KK 372/08,
LEX nr 491431, wskazując, że czyn zarzucany oskarżonemu nie zawiera w swoim
opisie jednego ze znamion przestępstwa z art. 231 k.k., w jego uzasadnieniu
podniesiono, iż w sprawie nie wykazano, że oskarżony ten, co było tu niezbędne,
działał na szkodę interesu publicznego bądź prywatnego.
Zatem, jeżeli podnosi się zarzut nieprecyzyjnego, niepełnego opisu czynu
przypisanego, należy mieć też na uwadze, czy dokonane przez sąd ustalenia
faktyczne wskazują jednak na zaistnienie wymaganego dla przypisania danego
czynu znamienia, które jedynie nie w pełni odzwierciedlono w samym wyroku, kiedy
to możliwe jest utrzymanie w mocy takiego wyroku przez sąd drugiej instancji (zob.
np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2009 r., III KK 148/09,
LEX nr 560583). W przeciwnym wypadku, a więc gdyby z tego powodu
uniewinniono oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu, mimo że
wyraźnie ustalono, że czyn ten popełnił i uczynił to od strony podmiotowej patrząc
w taki sposób, jaki wymagany jest przy dopuszczeniu do tego przestępstwa,
doszłoby do uniewinnienia osoby winnej, mimo wykazania jej sprawstwa i winy, a
więc w sposób niezgodny z wymogami art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k.
Polski proces karny nie jest procesem formułkowym, w którym wymagane
byłoby posługiwanie się określonymi formułami prawnymi, a ich niedopełnienie
eliminowałoby postępowanie, lecz procesem, w którym przepisy procesowe
określają jedynie sposób postępowania organów procesowych, w tym przy
formułowaniu opisu czynu zarzucanego i przypisanego tak, aby odzwierciedlał on
zdarzenie przestępne, ze wskazaniem znamion, od zaistnienia których ustawa
uzależnia możliwość pociągnięcia sprawcy danego zachowania do
odpowiedzialności karnej. Jednak niedociągnięcia w tym zakresie i
niedoprecyzowanie tego opisu, jeżeli dokonane ustalenia faktyczne wykazują, że
zdarzenie odpowiadające zachowaniu przestępnemu miało rzeczywiście miejsce i
to przy stronie podmiotowej wymaganej w danej sytuacji przez prawo karne, nie
może prowadzić do uwolnienia oskarżonego od odpowiedzialności karnej.
W świetle powyższego nie można mówić w tej sprawie o zaistnieniu
podnoszonego w kasacji naruszenia art. 413 § 1 i 2 k.p.k., w istocie zaś jedynie § 2
pkt 1 tego przepisu, związanego z opisem czynu przypisanego. Jak wykazano
6
bowiem wcześniej, opis ten pozwala przyjąć, że wskazano w nim nie tylko na
stronę przedmiotową, ale i podmiotową przestępstwa z art. 244 k.k., choć zgodzić
się należy, że opis ten mógłby być bardziej precyzyjny, z wyraźnym odwołaniem się
do świadomości oskarżonego co do obowiązywania wiążącego go zakazu
prowadzenia pojazdów. Owa niedoskonałość nie przekłada się jednak w żadnej
mierze na merytoryczną nietrafność tego orzeczenia i rażącą obrazę prawa, jak
tego wymaga art. 523 § 1 k.p.k.
W konsekwencji nie może też być mowy o wysuwanej w tej kasacji obrazie
art. 244 k.k., skoro nie budzi wątpliwości, że oskarżony w czasie obowiązywania
zakazu prowadził pojazd mechaniczny mając świadomość, że zakaz ten narusza.
To samo odnosi się do rzekomej obrazy art. 28 § 1 k.k. i pozostawania jakoby
skazanego w błędzie, co do okoliczności stanowiącej znamię czynu, gdyż – jak
wskazano – z ustalonych w sprawie okoliczności wynika, iż niemożliwym jest wręcz,
aby świadomości owej nie posiadał. Nota bene w orzecznictwie Sądu Najwyższego
wskazuje się też, że z punktu widzenia odpowiedzialności karnej z art. 244 k.k. nie
jest bynajmniej konieczne, aby przez cały czas obowiązywania zakazu jego
świadomość trwała w bieżącej pamięci sprawcy (zob. np. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 5 lutego 2009 r., II KK 254/08, LEX nr 485650). Jednakże
okoliczności tej sprawy wskazują, że świadomość ta w dacie przedmiotowego
czynu istniała.
Jest zaś zupełnym nieporozumieniem powoływanie się w tej kasacji na
uchybienie przepisom art. 7 § 1 i art. 8 k.k., które określają tylko, że przestępstwo
może być zbrodnią albo występkiem i że tę pierwszą można popełnić jedynie
umyślnie, a ten drugi także nieumyślnie, o ile ustawa tak stanowi. Na gruncie art.
244 k.k. nie budzi wątpliwości, że jest to występek, którego dopuścić się można
jedynie umyślnie, przy wykazaniu, iż sprawca miał świadomość obowiązywania
zakazu, o jakim tam mowa - w tym wypadku zakazu prowadzenia pojazdów - (zob.
np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 17 stycznia 2003 r., WA 75/02, OSNKW 2003,
z. 5-6, poz. 44, LEX nr 78030, z dnia 11 marca 2004 r., III KK 341/03, LEX nr
122282, czy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2013 r., II KK
133/13, LEX nr 1321736). Nie można zaś z przyczyn wcześniej wskazanych mówić
o jej braku.
7
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił tę kasację, graniczącą w
istocie swej z oczywistą bezzasadnością, powielającą zarzuty apelacyjne i
polemizującą w znacznym stopniu z orzeczeniem Sądu odwoławczego, z
odwoływaniem się przy tym do judykatów bez wnikania w istotę spraw, w jakich one
zapadały. Podnosi ona jednak dość istotną kwestię sposobu formułowania opisu
czynu w sentencji wyroku i stosunku tego opisu do dokonanych przez Sąd ustaleń
faktycznych. Z uwagi na oddalenie tej skargi, Sąd Najwyższy, stosownie do art. 636
§ 1 w zw. z art. 518 k.p.k., obciążył skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak na wstępie.