37/1B/2005
POSTANOWIENIE
z dnia 29 września 2004 r.
Sygn. akt Ts 109/04
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Andrzej Mączyński,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marka Jarockiego w sprawie zgodności:
art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102., poz. 643 ze zm.) z art. 2 Konstytucji,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 11 czerwca 2004 r. skarżący zarzucił art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) niezgodność z art. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny: W dniu 22 grudnia 2003 r. skarżący złożył do Trybunału Konstytucyjnego skargę konstytucyjną, której postanowieniem z 18 marca 2004 r. (sygn. akt Ts 210/03), odmówiono nadania dalszego biegu. Na powyższe postanowienie skarżący złożył osobiście zażalenie, które Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 27 kwietnia 2004 r. (sygn. akt Ts 210/03) pozostawił bez rozpoznania, wskazując w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia na brzmienie art. 48 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, zgodnie z którym zażalenie na postanowienie TK o odmowie nadania dalszego biegu powinno być sporządzone przez adwokata lub radcę prawnego.
Przepisowi temu skarżący zarzuca naruszenie podstawowej zasady demokratycznego Państwa prawnego, wskazując, iż poprzez rozszerzenie przymusu adwokackiego na inne poza wniesieniem skargi czynności procesowe prowadzi on do nieuzasadnionego pominięcia roli skarżącego w postępowaniu, odebrania mu głosu we własnej sprawie. Skarżący odwołuje się przy tym do brzmienia art. 29 ust. 1 ustawy o TK, jako do przepisu, z którego wynikać ma demokratyczne prawo do wypowiadania się strony we własnym imieniu w toku postępowania. Jak stwierdza skarżący: „Z treści przepisu wynika, że poza kwestią samego złożenia skargi, jest to oczywiste prawo osoby, której prawa naruszono”.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 13 lipca 2004 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej poprzez wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa o charakterze podmiotowym i w jaki sposób zostały naruszone.
W piśmie procesowym nadesłanym w odpowiedzi na powyższe zarządzenie skarżący, powtarzając tezy zawarte we wniesionej skardze, ponownie odwołuje się do art. 29 ust. 1 ustawy o TK i wywodzi, iż wynika z niego demokratyczne prawo wypowiadania się strony we własnym imieniu w toku postępowania. Nieuzasadnione ograniczenie tej normy w zakresie złożenia zażalenia w toku postępowania jest, zdaniem skarżącego, naruszeniem podstawowej zasady demokratycznego państwa prawnego – prawa do wypowiadania się we własnej sprawie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z brzmieniem art. 79 ust. 1 Konstytucji uprawnionym do wystąpienia ze skargą konstytucyjną jest wyłącznie taki podmiot, którego konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone poprzez wydanie ostatecznego rozstrzygnięcia w oparciu o przepis, którego konstytucyjność jest kwestionowana. Obowiązek wskazania w skardze konstytucyjnej naruszonej wolności lub prawa, a także określenia sposobu, w jaki do tego naruszenia doszło, ciąży, na co wskazuje jednoznacznie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), na skarżącym. Podkreślić przy tym należy, iż muszą to być wolności lub prawa podmiotowe, których źródłem są przepisy rangi konstytucyjnej. Skarga konstytucyjna stanowi bowiem sformalizowany środek ochrony określonej kategorii wolności i praw – tych mianowicie, których podstawą jest Konstytucja, a nie inny akt normatywny.
W skardze stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania skarżący swoją legitymację prawną do wniesienia skargi konstytucyjnej wywodzi z naruszenia podstawowej zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), za jaką uznaje prawo do wypowiadania się strony we własnej sprawie. Trybunał Konstytucyjny, wypowiadając się wielokrotnie w swym orzecznictwie na temat dopuszczalności przyjęcia jako podstawy konstytucyjnych wolności i praw przepisów zamieszczonych poza rozdziałem II Konstytucji, wskazywał równocześnie, iż zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji mógł być rozpatrywany w postępowaniu toczącym się w trybie skargi konstytucyjnej jedynie w sytuacji, w której podniesiony zostałby zarzut naruszenia wolności lub prawa konstytucyjnego o charakterze podmiotowym (por. np. postanowienie TK z 12 grudnia 2000 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 59).
We wniesionej skardze konstytucyjnej skarżący powołuje się na naruszenie prawa do wypowiadania się strony we własnym imieniu w toku postępowania. Traktując to prawo jako jedną z zasad demokratycznego państwa prawnego, wywodzi je bezpośrednio z art. 29 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, zgodnie z którym: „Uczestnik postępowania działa przed Trybunałem osobiście lub przez umocowanego przedstawiciela”.
Przechodząc do rozważania dopuszczalności dochodzenia ochrony tak sformułowanego prawa w trybie skargi konstytucyjnej, wskazać należy na wstępie, iż treść wywiedzionego z przepisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym prawa podmiotowego w postaci uprawnienia do osobistego uczestniczenia w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym powinno się ustalać, wziąwszy pod uwagę wszystkie przepisy tego aktu normatywnego dotyczące przedmiotowego zagadnienia. Kształt normy ustalającej zakres prawa do wypowiadania się strony we własnej sprawie wyznacza zatem nie tylko przepis art. 29 ust. 1 ustawy o TK, na który powołuje się skarżący, ale i zakwestionowany w skardze art. 48 ust. 1 tej samej ustawy, ograniczający możliwość osobistego zaprezentowania swojego stanowiska na tym etapie postępowania przed Trybunałem. Z tego względu niezasadne jest prezentowane we wniesionej skardze stanowisko, głoszące, że z treści art. 29 ust. 1 ustawy o TK wynika, iż poza złożeniem skargi konstytucyjnej, osoba, której prawa naruszono, ma prawo wypowiadania się we własnym imieniu w toku postępowania. Błędne jest też twierdzenie, iż przepisy ustawy o TK nie zabraniają stronie samodzielnego sporządzania dalszych pism procesowych. Art. 48 ust. 1 ustawy, stwierdzenia niekonstytucyjności którego skarżący domaga się w drodze wniesionej skargi konstytucyjnej, stanowi wyraźnie, iż zażalenie na postanowienie odmawiające nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej sporządza adwokat lub radca prawny.
Ponadto podkreślić należy, iż skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony wolności lub praw o charakterze konstytucyjnym. Tymczasem wskazane w skardze konstytucyjnej i w piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia braków skargi prawo podmiotowe, którego ochrony skarżący dochodzi w trybie tego szczególnego środka prawnego, ma charakter ustawowy, bowiem jego źródłem jest przepis aktu normatywnego rangi ustawy, a nie przepis zawarty w Konstytucji. Ponieważ art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi jednoznacznie, iż skargę może wnieść wyłącznie osoba, której konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, przeto wskazanie w skardze wyłącznie na naruszenie prawa podmiotowego o innym charakterze niż konstytucyjny (w tym przypadku prawa o charakterze ustawowym) uniemożliwia przyjęcie, iż skarżącemu przysługuje legitymacja prawna do wniesienia skargi konstytucyjnej.
Na marginesie także zaznaczyć należy jeszcze jedną okoliczność przemawiającą za niemożnością przekazania skargi do merytorycznego rozpoznania. Skarżący naruszenie przysługujących mu praw wiąże z wydaniem przez Trybunał Konstytucyjny postanowienia z 27 kwietnia 2004 r. (sygn. akt Ts 210/03) o pozostawieniu bez rozpoznania zażalenia na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego neguje się dopuszczalność traktowania rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydawanych na etapie wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej jako „ostatecznych rozstrzygnięć” w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. W postanowieniu z 28 listopada 2001 r. (sygn. akt SK 12/00) Trybunał Konstytucyjny stwierdził wyraźnie, iż indywidualno-konkretny akt kończący postępowanie, którego wydanie winno poprzedzać wystąpienie ze skargą konstytucyjną, nie może wiązać się z samym postępowaniem przed Trybunałem Konstytucyjnym wszczętym na skutek wniesienia skargi. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał na dwie nierozerwalnie związane ze sobą funkcje, które spełnia skarga konstytucyjna: ochrony naruszonych konstytucyjnych wolności i praw oraz środka prawnego, zmierzającego do eliminacji niekonstytucyjnego przepisu z porządku prawnego. Rozerwanie tej więzi obu wymienionych funkcji prowadziłoby, w ocenie Trybunału, do pozbawienia skargi jej nadzwyczajnego i subsydiarnego charakteru.
Na marginesie tylko wskazać należy, iż wprowadzone do zaskarżonego przepisu ustawą z dnia 9 czerwca 2000 r. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 53, poz. 638) wymaganie, aby zażalenie na postanowienie odmawiające nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej było sporządzone przez osobę mającą odpowiednie kwalifikacje, czyli przez adwokata lub radcę prawnego, uzasadniane było koniecznością posiadania przez osobę sporządzającą zażalenie odpowiedniej wiedzy prawniczej. W orzecznictwie Trybunału podkreśla się, że jego wprowadzenie stanowi wyraz uznania przez ustawodawcę zasadności poglądu tam już wcześniej prezentowanego, iż skoro kwalifikowana wiedza prawnicza konieczna jest w fazie przygotowania skargi konstytucyjnej, to tym bardziej kwalifikacje te są niezbędne do sformułowania zarzutów wobec postanowienia o odmowie nadania jej dalszego biegu, zaś twierdzenie przeciwne podważałoby w oczywisty sposób istotę i cel przymusu adwokackiego przy sporządzeniu skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienie TK z 5 marca 2001 r., sygn. Ts 98/00, OTK ZU nr 6/2001, poz. 181). Ponadto przyjmuje się, iż omawiane wymaganie służyć ma zwiększeniu skuteczności skargi, będąc tym samym gwarancją bardziej powszechnego i efektywnego korzystania z tego środka ochrony wolności i praw obywatelskich.
Biorąc powyższe pod uwagę, należało orzec jak w sentencji.