34/1B/2005
POSTANOWIENIE
z dnia 20 stycznia 2005 r.
Sygn. akt Ts 91/04
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Jerzy Ciemniewski – przewodniczący
Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca
Marek Safjan,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 września 2004 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Adama Włocha,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej Adama Włocha z 21 kwietnia 2004 r. zarzucono, iż art. 329 w związku z art. 459 oraz art. 465 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 ze zm.) jest niezgodny z art. 38, art. 41, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący wskazał, iż w dniu 16 września 2003 r. jako pokrzywdzony złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Postanowieniem z 15 listopada 2003 r. prokurator Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu odmówił wszczęcia postępowania w sprawie, której dotyczyło zawiadomienie skarżącego. Postanowieniem z 1 marca 2004 r. (sygn. akt II Ko1 2/04) Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu utrzymał w mocy postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania.
Skarżący zarzucił, iż na postanowienie sądu nie przysługuje już zażalenie, jakkolwiek zgodnie z art. 176 ust. 1 Konstytucji postępowanie sądowe powinno być co najmniej dwuinstancyjne. Skarżący podkreślił ponadto, iż zgodnie z art. 77 ust. 2 Konstytucji ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw. Tymczasem zakwestionowana przez niego regulacja prawna, wykluczając możliwość złożenia zażalenia na postanowienie sądu utrzymujące w mocy rozstrzygnięcie prokuratora o odmowie wszczęcia postępowania, zamyka mu drogę do dochodzenia swoich praw, w szczególności wykazania, iż doszło do naruszenia jego dóbr prawnych poprzez popełnienie czynu karalnego. Zdaniem skarżącego w efekcie został on pozbawiony ochrony życia, bowiem popełnione na jego szkodę przestępstwo doprowadziło do wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego. Konieczność brania udziału w tym postępowaniu stanowiło także naruszenie wolności skarżącego, co pozostaje w sprzeczności z art. 41 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 6 września 2004 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, wskazując, iż powołany przez skarżącego art. 176 ust. 1 Konstytucji nie stanowi źródła praw lub wolności o charakterze podmiotowym, lecz ma charakter zasady ustrojowej odnoszącej się do organów wymiaru sprawiedliwości. Określa on konstytucyjny model sądownictwa, zgodnie z którym postępowania sądowe mają charakter co najmniej dwuinstancyjny. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż zasada wyrażona w art. 176 Konstytucji odnosi się wyłącznie do tych postępowań, w których sprawa od początku rozpoznawana była przez sądy. Poza jej zakresem pozostają natomiast przypadki rozpoznawania przez sąd środków zaskarżenia od orzeczeń wydanych przez organy nie należące do systemu wymiaru sprawiedliwości. Trybunał Konstytucyjny podtrzymał w tym zakresie wielokrotnie wyrażany w jego orzecznictwie pogląd, iż wynikający z art. 176 ust. 1 Konstytucji obowiązek co najmniej dwuinstancyjnego postępowania odnosi się więc do przypadków, gdy dana sprawa rozpoznawana była przez sąd w pierwszej instancji, zaś wykonywane przez sąd w postępowaniu przygotowawczym rozpoznawanie zażaleń na decyzję prokuratora o umorzeniu śledztwa nie ma charakteru merytorycznego orzekania w sprawie. Pełni bowiem wyłącznie funkcje kasacyjne i jest elementem sądowej kontroli nad niektórymi czynnościami tego postępowania. Nie ma więc do takich przypadków zastosowania art. 176 ust. 1 Konstytucji. Konsekwencją takiego stanowiska jest brak sprzeczności pomiędzy art. 176 Konstytucji a regulacjami Kodeksu postępowania karnego, które nie przewidują zażalenia na orzeczenie sądu utrzymujące w mocy postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, iż oczywiście bezpodstawny jest zarzut skarżącego, jakoby kwestionowane przez niego regulacje prawne zamykały mu sądową drogę dochodzenia naruszonych praw lub wolności. Jak wynika bowiem z treści skargi konstytucyjnej, to właśnie sąd badał zasadność umorzenia śledztwa w związku z zarzutami przedstawionymi przez skarżącego w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, z treści art. 77 ust. 2 Konstytucji nie wynika, iż sądowa droga dochodzenia praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym ma posiadać dwuinstancyjny charakter. Przepis ten nie determinuje również trybu dochodzenia owych praw lub wolności, w szczególności nie przesądza, iż ma ono następować w każdym przypadku na drodze postępowania karnego.
Trybunał Konstytucyjny uznał także, iż treść art. 329 kodeksu postępowania karnego pozostaje bez związku ze sformułowanym w skardze konstytucyjnej zarzutem naruszenia praw i wolności konstytucyjnych. Przepis ten wskazuje bowiem wyłącznie sąd właściwy do rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia postępowania oraz skład tego sądu. Regulacja ta w ogóle nie odnosi się do kwestii dopuszczalności ewentualnego zażalenia na postanowienie sądu.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, iż zarzuty naruszenia art. 38 oraz art. 41 pozostają bez związku zarówno z treścią orzeczenia przyjętego za podstawę skargi konstytucyjnej, jak również zakwestionowanych w tej skardze regulacji prawnych. Orzeczenie to ani nie narażało skarżącego na uczestniczenie w procesie karnym, zaś sam fakt bycia oskarżonym w takim procesie, nie oznacza naruszenia prawnej ochrony życia.
Na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skarżący złożył zażalenie, w którym podkreślił, iż pogląd Trybunału Konstytucyjnego jakoby przepis art. 330 w związku z art. 459 oraz art. 465 § 2 k.p.k. nie narusza, zawartego w treści art. 77 ust. 2 Konstytucji prawa do sądu, pozostaje w sprzeczności z utrwalonym orzecznictwem tegoż Trybunału. W jednym z wyroków Trybunał Konstytucyjny stwierdził, iż „art. 77 ust. 2 Konstytucji, który ujmuje prawo do sądu „,niejako w formule negatywnej”. Zawiera on skierowany do ustawodawcy zakaz stanowienia przepisów, które zamykałyby komukolwiek drogę sądową do dochodzenia naruszonych wolności i praw. Odstępstwo od tej zasady jest dopuszczalne tylko na podstawie wyraźnego postanowienia konstytucyjnego. Ustawodawca zwykły nie może w sposób arbitralny pozbawić prawa do sądu (np. K 28/97, K 1/98, K 20/98)” (vide: A. Wróbel, Glosa do trzech wyroków Trybunału Konstytucyjnego, Przegląd Sejmowy 2000, nr 1, s. 208).
Zdaniem skarżącego jedynie wyraźny przepis konstytucyjny może skutecznie ograniczyć prawo podmiotu do sądu. Tak więc żaden przepis rangi ustawowej nie może stanowić ograniczenia prawa do sądu jako jawnie sprzeczny z konstytucyjną zasadą zawartą w treści art. 77 ust. 2. Zważywszy na powyższe należy uznać niezgodność przepisu art. 330 w związku z art. 459 oraz art. 465 § 2 k.p.k. z art. 77 ust. 2 oraz 176 ust. 1 Konstytucji.
Skarżący wskazał także na pogląd Trybunału, zgodnie z którym „prawo do sądu oznacza dla ustawodawcy obowiązek ustanowienia regulacji prawnej, która zapewni rozpatrzenie sprawy przez sąd, na żądanie zainteresowanego (K. 28/97)”. Natomiast w wyroku z 16 marca 1999 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że na treść prawa do sądu – inspirowaną poglądami nauki, międzynarodowymi standardami praw człowieka zawartymi w art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji praw człowieka i podstawowych wolności, jak też orzecznictwem TK – składa się w szczególności; 1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym), 2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, oraz 3) prawo do wyroku sądowego, prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (SK 19/98). Zdaniem skarżącego cytowane poglądy przemawiają przeciwko wyrażonej w zaskarżonym postanowieniu ocenie oczywistej bezpodstawności zarzutów zawartych w skardze konstytucyjnej.
Nadto w opinii skarżącego, stwierdzenie zawarte w zaskarżonym postanowieniu, iż „wykonywane przez sąd w postępowaniu przygotowawczym rozpoznawanie zażaleń na decyzję prokuratora o umorzeniu śledztwa, nie ma charakteru merytorycznego orzekania w sprawie. Pełni bowiem wyłącznie funkcje kasacyjne i jest elementem sądowej kontroli nad niektórymi czynnościami tego postępowania” pozostaje w sprzeczności z zasadą zawartą w treści art. 330 k.p.k., iż sąd po rozpoznaniu istoty sprawy wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania lub odmowie jego wszczęcia albo uchylając postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego lub odmowie jego wszczęcia, wskazuje okoliczności, które należy wyjaśnić, lub czynności, które należy przeprowadzić”. Zdaniem skarżącego, skoro sąd rozważa okoliczności faktyczne i wskazuje kolejne, które winny zostać wyjaśnione, nie sposób zgodzić się z opinią Trybunału wyrażoną w postanowieniu z 6 września 2004 r. o kasacyjnym charakterze sądowej kontroli niektórych czynności postępowania przygotowawczego.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarżący powołując się w swoim zażaleniu na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące konstytucyjnego prawa do sądu, nie odniósł się wszakże do ustaleń, jakie poczynił Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, stwierdzając, iż w sprawie będącej przedmiotem skargi konstytucyjnej nie doszło do naruszenia tego prawa poprzez wskazane w skardze orzeczenie, albowiem to właśnie sąd badał zasadność umorzenia śledztwa w związku z zarzutami przedstawionymi przez skarżącego w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa. Oczywiście bezpodstawne jest w takim przypadku twierdzenie, iż doszło do zamknięcia skarżącemu sądowej drogi ochrony jego prawa, skoro uzyskał rozstrzygnięcie sądu merytorycznie odnoszące się do przedstawionych przez niego zarzutów.
Z zażalenia wynika, że skarżący nie odróżnia prawa dostępu do sądu, o którym mowa w art. 77 ust. 2 od prawa do zaskarżania orzeczeń wyrażonego w art. 78 Konstytucji. Zarzut braku możliwości zaskarżenia postanowieniem z dnia 1 marca 2004 r. (sygn. akt II Ko1 2/04) Sądu Rejonowego oraz naruszenia zasady dwuinstancyjności postępowania mógłby być rozpatrywany jedynie w odniesieniu do art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji. Wykładnia tych przepisów była wielokrotnie przedmiotem analizy Trybunału Konstytucyjnego. Przepis art. 78 Konstytucji nie wprowadza konieczności prowadzenia dwuinstancyjności postępowania sądowego. Tę ostatnią zasadę wyrażono natomiast w art. 176 ust. 1 Konstytucji. Art. 78 stanowi jedynie gwarancję kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia, zaś art. 176 ust. 1 jest w pewnym sensie jego dopełnieniem. Art. 176 Konstytucji dotyczy, jedynie spraw przekazanych na mocy ustaw do właściwości sądów, tzn. rozpoznawanych przez nie „od początku do końca”. Jeżeli zatem nie mamy do czynienia ze sprawami od początku do końca rozpatrywanymi przez sądy, poddanymi tylko kontroli sądowej, wskazana w art. 176 zasada dwuinstancyjności nie musi być respektowana. Trybunał kilkakrotnie we wcześniejszym orzecznictwie podkreślał ponadto, że celem reguły instancyjności jest zapobieganie pomyłkom i arbitralności w pierwszej instancji. Brak możliwości zaskarżenia do sądu wyższej instancji ogranicza zainteresowanym prawo do sądu, co jest sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego. (por. m.in.: wyroki z: 12 czerwca 2002 r., P 13/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 42; 16 listopada 1999 r., SK 11/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 158; 8 czerwca 1998 r., K 41/97, OTK ZU nr 7/1998, poz. 117; 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143; orzeczenie TK z 27 czerwca 1995 r., K 4/94, OTK z 1995 r., cz. I, s. 171-191; wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143). Z powyższego wynika, że zarzut naruszenia art. 176 Konstytucji jest oczywiście bezzasadny.
Skarżący nie zakwestionował także twierdzenia Trybunału Konstytucyjnego, iż wskazany w skardze konstytucyjnej art. 329 k.p.k. nie stanowił podstawy wydania przez Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu postanowienia z dnia 1 marca 2004 r., przyjętego za podstawę tej skargi.
Niezależnie od powyższych okoliczności należy podkreślić, iż w swoim zażaleniu skarżący odnosił znaczną część przedstawionych przez siebie argumentów do treści art. 330 kodeksu postępowania karnego, błędnie zresztą twierdząc, iż Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 6 września 2004 r. uznał, iż przepis ten (w związku z art. 459 oraz 465 § 2 k.p.k.) nie narusza art. 77 ust. 2 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny nie wypowiadał się w tym postanowieniu o art. 330 kodeksu postępowania karnego, albowiem przedmiotem skargi konstytucyjnej uczyniono wyłącznie art. 329 k.p.k., o czym przekonuje zarówno petitum, jak i uzasadnienie skargi. Z tych też powodów zawarte w zażaleniu uwagi dotyczące art. 330 k.p.k. nie miały znaczenia dla oceny zasadności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Skarżący, kwestionując w zażaleniu pogląd Trybunału Konstytucyjnego o kasacyjnym charakterze postanowienia sądu dotyczącego decyzji prokuratora o umorzeniu postępowania, nie wskazał, jakie znaczenie ma ta okoliczność dla oceny zasadności postanowienia Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności należało orzec jak w sentencji.