Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 394/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2012 r. w Szczecinie

sprawy M. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 14 marca 2012 r. sygn. akt VII U 1864/11

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 394/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 12 lipca 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., odmówił ubezpieczonemu M. W. prawa do emerytury, ponieważ na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony nie udowodnił stażu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze wymaganego ustawą.

W odwołaniu od decyzji M. W. domagał się jej zmiany i przyznania prawa do emerytury. W uzasadnieniu wskazał, że w okresie od 8 sierpnia 1974 r. do 30 września 1991 r. świadczył pracę w warunkach szczególnych w charakterze spawacza. Z okresu tego nie dysponuje zaświadczeniem o pracy w warunkach szczególnych, posiada jednak oświadczenie z dnia 19 czerwca 2001 r. podpisane przez osoby zarządzające P. Spółdzielnią Pracy w S., z którego wynika, że pracował w Spółdzielni w warunkach szczególnych. Na sporną okoliczność zawnioskował także dowód z zeznań świadków.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości z argumentacją, jak w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 14 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił, że M. W. urodził się (...) r. Przed organem rentowym na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony udokumentował okres ubezpieczenia wynoszący ogółem 30 lat, miesiąc i 16 dni okresów składkowych oraz nieskładkowych. Zgodnie z oryginałem świadectwa pracy z dnia 30 września 1991 r. w okresie od 8 sierpnia 1974 r. do 30 września 1991 r. wnioskodawca zatrudniony był w U. P. Spółdzielni Pracy w S. na stanowisku ślusarza. W ramach tego zatrudnienia ubezpieczony wykonywał różnorakiego rodzaju prace związane z obróbką metalu. Do obowiązków wnioskodawcy należało m.in. – cięcie, czyszczenie i malowanie elementów ogrodzeń, balustrad i innych. Przy okazji produkcji wskazanych elementów, ubezpieczony wykonywał także prace spawalnicze.

Na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z r., nr 153, poz. 1227 ze zm., zwanej dalej ustawą emerytalną) Sąd Okręgowy zważył, że ubezpieczony nie spełnił warunków nabycia prawa do emerytury tak w wieku powszechnym, jak również emerytury w wieku wcześniejszym z uwagi na staż pracy w warunkach szczególnych. Przede wszystkim Sąd I instancji podniósł, że ubezpieczony urodzony (...)r. nie osiągnął wymaganego przepisem wieku emerytalnego wynoszącego, co najmniej 65 lat dla mężczyzn. Wyklucza to przyznanie prawa na podstawie art. 24 ustawy emerytalnej. Z powodu wieku niemożliwym też było uznanie, że M. W. spełnił przesłanki prawa do emerytury o których stanowi, art. 46 ustawy emerytalnej. Pomimo zaś ukończenia 60 lat w dacie zaskarżonej decyzji, ubezpieczony nie wykazał stażu 15 lat pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999 r., co z kolei wyklucza przyznanie mu prawa na podstawie art. 184 w związku z art. 32 ustawy emerytalnej.

Sąd Okręgowy analizował przesłankę stażu pracy w warunkach szczególnych przez pryzmat art. 32 ustawy emerytalnej oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm., zwanego dalej rozporządzeniem), w szczególności jego regulacji § 2 i 4. Zgodnie z przyjętą wykładnią obowiązujących przepisów, Sąd I instancji zważył, że okres pracy w warunkach szczególnych może być dowodzony świadectwem pracy w takich warunkach wystawionym przez pracodawcę, a w toku postępowania sądowego także wszelkimi innymi dowodami, których przeprowadzenie dopuszcza procedura cywilna. W niniejszej sprawie sporny był okres zatrudnienia ubezpieczonego od 8 sierpnia 1974 r. do 30 września 1991 r. w U. P. Spółdzielni Pracy w S.. Przeprowadzone przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe nie pozwoliło jednak w ocenie Sądu na ustalenie, że skarżący przez cały wyżej wskazany okres wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Co prawda z wyjaśnień ubezpieczonego i zeznań wskazanych przez ubezpieczonego świadków (którzy w spornym okresie pracowali wraz z ubezpieczonym) wynika, że M. W. w ramach przedmiotowego zatrudnienia przede wszystkim zajmował się spawaniem, jednakże okoliczność ta nie znajduje potwierdzenia w aktach osobowych ubezpieczonego. Z oryginału świadectwa pracy znajdującego się w aktach osobowych, jak i dokumentów - kwestionariusza osobowego, pisma z dnia 2 maja 1989 r. wynika, że jedynym stanowiskiem, na którym ubezpieczony był zatrudniony to stanowisko ślusarza. Zdaniem Sądu Okręgowego okoliczność, że ubezpieczony przeszedł odpowiednie szkolenie w zakresie spawania w trakcie zatrudnienia w tym zakładzie nie potwierdza samoistnie wykonywania takiej właśnie pracy, a zwłaszcza w sytuacji, gdy dokumentacja osobowa temu przeczy. Uwadze Sądu Okręgowego nie uszło, że złożona w organie rentowym kserokopia świadectwa pracy z dnia 30 września 1991 r., jest sprzeczna z treścią oryginału znajdującego się w aktach osobowych. Już sama ta okoliczność poddaje w wątpliwość twierdzenia o pracy na stanowisku spawacza. Niemniej jednak nawet przy przyjęciu, że ubezpieczony wykonywał prace spawalnicze, Sąd Okręgowy zauważył, że materiał zgromadzony w sprawie nie pozwala na przyjęcie, że pracę tę wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracy i stale. Nie jest wiadomym, w jakim wymiarze czasu i w jakim okresie dokładnie ubezpieczony wykonywał obie wymienione prace. Świadkowie podali, że do głównych obowiązków ubezpieczonego należało zarówno cięcie, czyszczenie i malowanie elementów metalowych, jak również ich spawanie. Prace spawalnicze nie stanowiły tym samym podstawowych obowiązków ubezpieczonego, lecz były jednym z wielu zadań i wykonywane były przez niego jedynie przy okazji innych czynności. W konsekwencji, więc pracy tej nie można zaliczyć, jako okresu pracy, o jakiej mowa w art. 32 ustawy emerytalnej. Sąd I instancji akcentował, że zgodnie z przepisami § 2 rozporządzenia tylko praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy może zostać uznana za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych. Stanowisko ślusarz spawacz nie zostało jednak wymienione w wykazach stanowisk pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

W świetle tego Sąd Okręgowy zważył, że M. W. nie spełnił ustawowych warunków odnośnie wymaganego ustawą stażu pracy w warunkach szczególnych przypadającego przed dniem 1 stycznia 1999 r., a zatem nie spełnił wszystkich koniecznych warunków przyznania mu prawa do emerytury. Dlatego też na podstawie art. 477 14 §1 k.p.c. Sąd Okręgowy odwołanie ubezpieczonego oddalił.

Apelację od powyższego wyroku złożył ubezpieczony M. W., zarzucając orzeczeniu :

1. naruszenie prawa materialnego a to art. 46 ust. 1, art. 29, 32, 33 i 39, 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez ich błędną wykładnię i brak zastosowania oraz przyjęcie na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie, że skarżący nie spełnia warunków do przyznania prawa do emerytury, podczas gdy M. W. 60 lat ukończył (...)r. i w U. P. Spółdzielni Pracy w S. faktycznie wykonywał prace spawacza - ślusarza w pełnym wymiarze czasu pracy; oczywistym jest, że prace spawalnicze są ściśle związane z pracami ślusarskimi i czynności tych nie da się oddzielić;

2. nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności w sprawie, a przede wszystkim nie uwzględnienie, że skarżący oprócz czynności ślusarza wykonywał też jednocześnie czynności spawacza;

3. błędną ocenę dowodów, bowiem w ocenie skarżącego w wyniku zeznań świadków i jego wyjaśnień skarżący wykazał, że wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

Z niewiadomych przyczyn dla skarżącego w świadectwie pracy wpisano, że wykonywał czynności ślusarza, czego jednak obecnie zmienić nie może, bo zakład nie istnieje, natomiast świadkowie, którzy też pracowali jako spawacze razem z M. W. mają zaliczony okres pracy w warunkach szczególnych i nie mają z tym żadnego problemu od lat.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez przyznanie M. W. prawa do emerytury, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji oraz zasądzenie od organu na rzecz skarżącego kwoty 260 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonego nie zasługuje na uwzględnienie. Przedstawione przez Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku ustalenia faktyczne są prawidłowe i znajdują oparcie w zgromadzonym materiale sprawy, a wysunięte na ich podstawie wnioski prawne są zgodne z obowiązującymi przepisami. Ustalenia te i rozważania w całości aprobuje Sąd Apelacyjny, przyjmując je za własne, co też czyni apelację niezasadną.

Na etapie postępowania apelacyjnego sporna kwestia sprowadzała się już wyłącznie do ustalenia czy podczas zatrudnienia w U. P. Spółdzielni Pracy w S. od 8 sierpnia 1974 r. do 30 września 1991 r. ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prace w warunkach szczególnych, a dokładnie czy prace przez niego wykonywane mieszczą się w ramach regulacji z załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., Wykazu A – Prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, Dział XIV - Prace różne, poz. 12, tj. prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym. Ustalenia w tej mierze Sąd Okręgowy oparł o wszechstronną i pełną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym szczątkową dokumentację osobową ubezpieczonego, jak również przez pryzmat zeznań świadków i ubezpieczonego, dokonując ich swobodnej, acz nie dowolnej oceny i wyprowadzając właściwe wnioski.

Jest poza sporem, że ubezpieczony nie dysponuje świadectwem pracy w warunkach szczególnych dotyczącym okresu zatrudnienia w Spółdzielni. Sąd Apelacyjny dostrzega przy tym, że zatrudnienia na stanowisku spawacza w istocie nie potwierdza też zwykłe świadectwo pracy wystawione ubezpieczonemu w dniu 30 września 1991 r. Oryginał tego dokumentu zawarty w aktach sprawy pracowniczej toczącej się przed Sądem Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim (sygn. akt IV P 115/01) , dowodzi bowiem że w okresie od 8 sierpnia 1974 r. do dnia 30 września 1991 r. ubezpieczony wykonując zatrudnienie w U. P. Spółdzielni Pracy w S. zajmował stanowisko wyłącznie ślusarza. Tym samym treść kopii tego świadectwa pracy przedłożona do akt niniejszej sprawy, z której wynika, że w przedmiotowym okresie ubezpieczony zajmował stanowiska ślusarza spawacza jest niewiarygodna. Także inne dokumenty pracownicze, które zachowały się z okresu objętego sporem nie potwierdzają, aby ubezpieczony w tym czasie wykonywał prace spawacza. Zarówno angaż z 2 maja 1985 r., jak i zaświadczenie z dnia 10 października 1974 r. oraz wpisy w legitymacji ubezpieczeniowej nie operują stanowiskiem spawacza, a ślusarza i wagarza. Sąd Apelacyjny dostrzega, że z udzielonej przez Likwidatora Spółdzielni (nota bene pełniącego w okresie spornym funkcję kierownika działu kadr) pisemnej informacji wynika, że zakład, w którym był zatrudniony ubezpieczony świadczył również usługi na rzecz ludności oraz przedsiębiorstw, a spawanie nie było wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Żaden z istniejących zakładów usługowych w Spółdzielni nie spełniał wymogów do zaliczenia okresu pracy zatrudnionych pracowników w szczególnych warunkach pracy lub w szczególnym charakterze zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów (k. 22 i 48 akt o sygn. IV P 115/01).

Okoliczność, że ubezpieczony świadczył pracę w warunkach szczególnych na stanowisku spawacza nie daje się obronić także w oparciu o treść zeznań świadków zawnioskowanych przez ubezpieczonego. G. D. potwierdził, że M. W. był zatrudniony w Spółdzielni na stanowisku ślusarz-spawacz. Podał, że wszyscy pracownicy musieli mieć uprawnienia spawalnicze, bo wykonywali prace spawalnicze. Przy czym do zakresu obowiązków pracowników należały remonty wieźb dachowych, wykonywanie ich, robienie garaży blaszanych oraz wykonywanie też innych usług dla klientów prywatnych. Podobnie świadek S. K., choć przyznał, że ubezpieczony wykonywał prace spawalnicze, to ponadto potwierdził, że spółdzielnia, w której był zatrudniony była wielobranżowa – usługowo produkcyjna. Zakład wykonywał więc usługi w branży metalowej, krawieckiej, szewskiej i fryzjerskiej. Ubezpieczony pracował w branży metalowej, był tam spawaczem ślusarzem, co oznacza, że wykonywał prace związane z obróbką metalu, malowaniem, spawaniem i czyszczeniem. Świadek S. K. podał wprost, że w zakresie obowiązków ubezpieczonego nie leżało wyłącznie spawanie, choć było ono główną domeną tej pracy. Wedle wersji tego świadka ubezpieczony wykonywał jeszcze inne prace. Brygada zatrudniona w zakładzie metalowym wykonywała ogrodzenia, kładki, balustrady od momentu otrzymania materiału do wykonania produktu, co oznacza, że zadaniem pracowników było pobranie materiału z magazynu, cięcie go, czyszczenie, spawanie i malowanie. Nie było natomiast podziału w brygadzie, według którego jeden pracownik wykonywałby stale konkretne czynności, np. tylko spawał. Wreszcie też sam ubezpieczony przyznał, że pracował jako ślusarz spawacz, potwierdzając zakres wymienionych wyżej obowiązków.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego tak zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala poczynić ustaleń, z których wynikałoby, że ubezpieczony w spornym okresie wykonywał pracę w szczególnych warunkach dla potrzeb emerytalnych. Nie jest bowiem dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym, innych równocześnie wykonywanych prac, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Sam fakt, że ubezpieczony wykonywał pewne prace wymienione w rozporządzeniu z dnia 7 lutego 1983 r. – prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym i atomowym (poz. 12 dział XIV wykaz A) – przy uwzględnieniu że wykonywał również inne prace (ślusarza) nie wymienione w wykazie, nie pozwala na przyjęcie, że spełnił warunki do przyznania emerytury w wieku obniżonym. Co słusznie akcentował sąd Okręgowy, zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy (tj. przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy). Zgromadzone w sprawie dowody wskazują jednoznacznie, że ubezpieczony jednocześnie w ciągu dnia pracy wykonywał czynności spawacza i ślusarza, jak również inne związane z przygotowaniem materiałów, ich czyszczeniem i malowaniem (które nie zostały uwzględnione w wykazie prac w warunkach szczególnych), a tym samym żadna z tych prac nie była wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy.

Powyższemu nie przeczy fakt ukończenia kursu spawacza, zwłaszcza w kontekście zeznań świadków i informacji udzielonej przez likwidatora spółdzielni, z których wynika, że w brygadzie pracowników zatrudnionych w zakładzie metalowym nie było podziału obowiązków w tym sensie, że tylko jedna osoba spawała elementy. Czynności związane z przygotowaniem produktu finalnego wykonywali wszyscy pracownicy. Wszyscy więc brali udział w przygotowaniu materiału, jego obróbce, czyszczeniu, spawaniu i malowaniu.

Przy ocenie materiału dowodowego sprawy, Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 09 stycznia 1998 r., II UK 440/97). Z jednej strony należy uwzględniać, że świadectwo pracy w warunkach szczególnych nie jest dokumentem abstrakcyjnym, w tym znaczeniu, że treści z niego wynikające choćby były wątpliwe w świetle innych dowodów, należy bezwarunkowo przyjmować za prawdziwe. Świadectwo pracy w szczególnych warunkach, podobnie jak i inne dowody, podlega weryfikacji co do zgodności z prawdą w kontekście całokształtu materiału dowodowego, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Z drugiej zaś strony godzi się zważyć, że nawet w razie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków, nie mogą one, choćby ze względu na znaczny upływ czasu, stanowić wystarczająco pewnego źródła dla rekonstrukcji faktów o rodzaju zatrudnienia, warunkach pracy i płacy oraz pozostałych niezbędnych okoliczności, w szczególności, gdy dotychczas przedłożone dokumenty takowych nie potwierdzają, a zeznania świadków obarczone są znacznym stopniem ogólnikowości.

W judykaturze Sądu Najwyższego podkreśla się jednolicie, że przewidziane w art. 32 ustawy o emeryturach i rentach prawo do emerytury w niższym niż określony w art. 27 tej ustawy wieku emerytalnym jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 258/06, OSNP 2008 Nr 5-6, poz. 81; z dnia 17 września 2007 r., III UK 51/07, OSNP 2008 Nr 21-22, poz. 328; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, Lex Nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, Lex Nr 483283; z dnia 13 listopada 2008 r., II UK 88/08, niepublikowany; z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09, Lex Nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące są przy tym stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia. Jedynie też jeśli czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu. Ustalenie takie wymaga zatem dowodów precyzyjnych i jednoznacznych, których to kryteriów nie spełniają dokumenty przedłożone w sprawie, ani też zeznania przesłuchanych świadków i ubezpieczonego.

W konsekwencji powyższych ocen Sąd Odwoławczy podziela wniosek Sądu I instancji, że M. W. nie wykazał przesłanki co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach dla uzyskania prawa do emerytury.

Tym samym nie została spełniona jedna z przesłanek wymaganych przy ubieganiu się o prawo do emerytury w wieku obniżonym na podstawie art. 184 w związku z art. 32 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej i zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego jest trafny.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na postawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSA Zofia Rybicka – Szkibiel