204/5/B/2007
POSTANOWIENIE
z dnia 12 listopada 2007 r.
Sygn. akt Ts 129/06
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Jerzy Stępień – przewodniczący
Marek Mazurkiewicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 października 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego „Primi” M.M. Pryszlak Sp.J.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 174 pkt 1 i 2 oraz art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej – p.p.s.a.). Zaskarżonym przepisom p.p.s.a. skarżąca zarzuciła niezgodność z art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Jej istotę stanowić miało ograniczenie prawa stron postępowania sądowoadministracyjnego do dwuinstancyjnego postępowania przed sądami administracyjnymi.
Postanowieniem z 31 października 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia powołał się na okoliczność podjęcia przez Trybunał 20 września 2006 r. wyroku (SK 63/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 108), w którym zakwestionowane przez skarżącą przepisy p.p.s.a. uznane zostały za zgodne z (m.in.) unormowaniami konstytucyjnymi stanowiącymi podstawę wniesionej w niniejszym przypadku skargi konstytucyjnej.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącej. Podniósł w nim, że odmowa nadania skardze dalszego biegu nastąpiła z naruszeniem postanowień ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.). W szczególności podkreślił, że zgodnie z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 tej ustawy podstawą takiego orzeczenia Trybunału może być wyłącznie stwierdzenie, iż skarga zawiera – nieusunięte w terminie – braki formalne, względnie zawarte w niej zarzuty są oczywiście bezzasadne. W przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej żadna z tych przesłanek nie wystąpiła, zaś jedyną przyczyną odmowy nadania jej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydania orzeczenia przez TK. Zdaniem pełnomocnika skarżącej tego rodzaju przyczyna nie może być podstawą odmowy skierowania skargi do merytorycznego rozpoznania. W zażaleniu podniesiono, że argumentacja skargi zmierzała w innym kierunku aniżeli wyznaczony treścią wyroku w sprawie SK 63/05. Intencją skarżącej nie było bowiem wykazanie naruszenia prawa do sądu, ale prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji i zasady co najmniej dwuinstancyjnego postępowania sądowego.
Pełnomocnik skarżącej podkreślił ponadto, że nie został przez Trybunał uwzględniony jego wniosek o przyznanie kosztów postępowania, także w przypadku nieuwzględnienia skargi konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Przesłanką odmowy nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydawania merytorycznego orzeczenia w obliczu wcześniejszego – pozytywnego – rozstrzygnięcia przez Trybunał kwestii zgodności zaskarżonych przepisów z unormowaniami stanowiącymi analogiczny względem badanej skargi konstytucyjny wzorzec ich kontroli.
Argumentacja zażalenia sprowadza się do tezy, że negatywna przesłanka procesowa zbędności wydania przez Trybunał orzeczenia nie ma zastosowania na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Wnoszący zażalenie mylnie jednak utożsamia tę przesłankę z odrębną przyczyną, także skutkującą koniecznością umorzenia postępowania, tzn. niedopuszczalnością podjęcia orzeczenia o charakterze merytorycznym (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). Ze stanowiskiem tym z oczywistych względów nie można się zgodzić.
Należy pokreślić, że w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego dochodziło już do procesowej kwalifikacji przypadków, w których brak podstaw do przyjęcia zaistnienia w danej sprawie powagi rzeczy osądzonej (występującej tylko w przypadku tożsamości podmiotowej i przedmiotowej wniosku lub skargi) nie oznaczał bynajmniej, że uprzednie rozpoznanie sprawy konstytucyjności określonego przepisu prawnego (normy prawnej) z punktu widzenia tych samych zarzutów winno być uznawane za prawnie obojętne. Instytucją, która ma na celu zapewnienie stabilności sytuacji powstałych w wyniku ostatecznego orzeczenia, jest zasada ne bis in idem, rozumiana w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym z uwzględnieniem specyfiki tego postępowania (por. np. postanowienia TK z: 4 maja 2006 r., SK 53/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 60; 24 października 2005 r., SK 2/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 141; 29 maja 2006 r., P 29/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 61; 24 października 2006 r., SK 27/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 143; 23 października 2006 r., SK 66/05, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 139; 9 stycznia 2007 r., SK 21/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 4). W przypadku przesłanki ne bis in idem Trybunał Konstytucyjny dokonuje oceny danej sprawy w kategoriach pragmatycznych, oceniając celowość prowadzenia postępowania i orzekania w kwestii, która została już jednoznacznie i ostatecznie rozstrzygnięta przez ten organ.
W przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej nie ulega wątpliwości, że wydanie przez Trybunał Konstytucyjny merytorycznego orzeczenia stało się – w obliczu podjętego już merytorycznego rozstrzygnięcia – zbędne. Trzeba zauważyć, iż wydanie wyroku o zgodności kwestionowanych art. 174 oraz art. 184 p.p.s.a. ze wskazanymi także w niniejszej skardze wzorcami konstytucyjnymi wykluczyło zarówno wywołanie skutku generalnego w postaci derogowania kwestionowanych unormowań, jak i osiągnięcie indywidualnego efektu sanującego zarzucany przez skarżącą stan niekonstytucyjności, a polegającego na wznowieniu postępowania w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną.
Trybunał Konstytucyjny stoi przy tym na stanowisku, że konieczność uwzględniania określonej w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym przesłanki zbędności wydania orzeczenia uwidacznia się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną. Tym samym, pomimo stwierdzenia, iż wniesiona skarga nie wykazuje nieusuniętych w terminie braków formalnych, a sformułowane w niej zarzuty nie zasługują na uznanie za oczywiście bezzasadne, przyjąć należy, że na przeszkodzie merytorycznemu jej rozpatrzeniu stoi okoliczność zbędności wydania orzeczenia. Tym samym, biorąc pod uwagę unormowanie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, słusznie należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Powyższej oceny zmienić nie mogą także argumenty zażalenia wskazujące na odmienność podstawy wniesionej skargi konstytucyjnej (jak i towarzyszącej jej argumentacji) względem skargi leżącej u podstaw wydanego przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 20 września 2006 r. Pełnomocnik skarżącej wskazuje w tym zakresie na konieczność skonfrontowania treści przepisów p.p.s.a. przede wszystkim z unormowaniami konstytucyjnymi statuującymi prawo do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, jak i zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania. Podkreślić w związku z tym należy, iż z treści sentencji wyroku TK z 20 września 2006 r. wynika jednoznacznie, że podstawą oceny kwestionowanych przepisów p.p.s.a. były także przepisy wyrażające wskazane wyżej uprawnienia i zasady. W orzeczeniu tym Trybunał uznał bowiem art. 174 oraz art. 183 p.p.s.a. za zgodne z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. Zwrócić należy przy tym uwagę, iż orzeczenie to nie miało ani charakteru wyroku interpretacyjnego, ani też nie jest tzw. orzeczeniem zakresowym. Tym samym wyklucza to ewentualną wątpliwość odnośnie do tego, że jakaś norma prawna wyinterpretowana z treści kwestionowanych przepisów, bądź też jakiś element zakresu ich zastosowania pozostał wówczas poza kontrolą konstytucyjności przeprowadzaną przez Trybunał. Także i ta okoliczność przemawia więc za uznaniem za zasadną odmowę nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu z uwagi na zbędność wydania orzeczenia o charakterze merytorycznym.
Trybunał Konstytucyjny nie znalazł także podstaw do wydania orzeczenia w przedmiocie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Zgodnie z treścią art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643; z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638; z 2001 r. Nr 98, poz. 1070 oraz z 2005 r. Nr 169, poz. 1417) „koszty postępowania przed Trybunałem, z zastrzeżeniem ust. 2, ponosi Skarb Państwa”. Z ust. 2 tego przepisu wynika, że Trybunał orzeka zwrot kosztów postępowania przed Trybunałem wraz z wyrokiem uwzględniającym skargę konstytucyjną. W uzasadnionych przypadkach może orzec zwrot kosztów postępowania również wtedy, gdy nie uwzględnił skargi (art. 24 ust. 2 zdanie 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Orzeczenie takie ma jednak charakter wyjątkowy jako odstępstwo od zasady ogólnej wyrażonej w art. 24 ust. 2 zdanie 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Trybunał, rozpoznając wniosek w niniejszej sprawie, nie znalazł podstaw do uznania, że zachodzi „uzasadniony przypadek”, który przemawiałby za przyznaniem zwrotu kosztów postępowania.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, iż Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.