Pełny tekst orzeczenia

476/6/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 4 października 2010 r.
Sygn. akt Ts 204/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Pawła K w sprawie zgodności:
§ 33 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310, ze zm.) z art. 31 ust. 3, art. 92 ust. 1 oraz art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 19 sierpnia 2010 r. skarżący zakwestionował zgodność § 33 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310, ze zm.; dalej: rozporządzenie) z art. 31 ust. 3, art. 92 ust. 1 oraz art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Zdaniem skarżącego, uregulowanie instytucji regresu nietypowego w kwestionowanym rozporządzeniu jest wykroczeniem poza zakres, przyznanego Ministrowi Finansów w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62, ze zm.), upoważnienia do wydania tego aktu normatywnego. Skarżący twierdzi, że wskazana instytucja prawna powinna być uregulowana w ustawie, a nie w akcie o randze podustawowej.
Skarga konstytucyjna została sporządzona w oparciu o następujący stan faktyczny. Sąd Rejonowy w Przemyślu, wyrokiem z 13 listopada 2009 r. (sygn. akt I C 403/09) zasądził od skarżącego (jako pozwanego) na rzecz Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń S.A. w Warszawie kwotę 41 367,00 zł, tytułem roszczenia regresowego. Skarżący wniósł apelację od tego wyroku, która jednakże została oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Przemyślu z 20 maja 2010 r. (sygn. akt I Ca 149/10).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem zainicjowania postępowania kontrolnego przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dopuszczalność korzystania ze skargi konstytucyjnej warunkowana jest dopełnieniem przez skarżącego dodatkowych (względem innych procedur kontrolnych realizowanych przed Trybunałem Konstytucyjnym) przesłanek, wynikających zarówno z treści art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i – rozwijających jego postanowienia – przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z art. 49 ustawy o TK skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu, którego zasady i przebieg normowane są przy odpowiednim zastosowaniu art. 36 ustawy o TK. Celem wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest stwierdzenie dopełnienia przez skarżącego wszystkich przesłanek warunkujących dopuszczalność występowania z tego rodzaju środkiem ochrony praw i wolności, jak również przesądzenie, że sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów nie są oczywiście bezzasadne – art. 36 ust. 3 ustawy o TK (zob. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 19 października 2004 r., SK 13/03, OTK ZU nr 9/B/2004, poz. 101).
Wniesiona skarga konstytucyjna powyższych warunków nie spełnia, gdyż wskazane w niej wzorce kontroli kwestionowanego przepisu rozporządzenia są nieprawidłowe – albo nie mają charakteru samoistnego, albo są przepisami ustrojowymi, z których nie wynikają prawa podmiotowe jednostki.
Skarżący opiera zarzut naruszenia art. 31 ust. 3 Konstytucji na uregulowaniu instytucji regresu nietypowego w akcie podustawowym, zamiast w ustawie. Nie wskazuje przy tym jednak żadnego konstytucyjnego prawa ani konstytucyjnej wolności, które przez takie rozwiązanie miałyby zostać ograniczone, niezgodnie z przesłankami wynikającymi z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Jak zaznacza się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego: „art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może być samodzielną (wyłączną) podstawą skargi konstytucyjnej, albowiem przepis ten (…) wolności ani praw nie proklamuje. Mówiąc dokładniej, przepis ten nie wyraża w sposób pełny odrębnych wolności lub praw, a czyni to jedynie w sposób cząstkowy i uzupełniający, ściśle związany z innymi normami Konstytucji. Jak wynika z tytułu podrozdziału, w którym został umiejscowiony, wyraża on zasadę ogólną dotyczącą konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela. Zasada ta dotyczy ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw, nie jest więc podstawą odrębnego typu wolności lub prawa. Naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji ma więc miejsce tylko w sytuacji, w której można w pierwszej kolejności stwierdzić, że w ogóle doszło do ingerencji w treść wolności lub prawa proklamowanych w innych przepisach Konstytucji. Dopiero po pozytywnym rozstrzygnięciu tej kwestii można przejść do analizy, czy miało miejsce naruszenie samego art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wynika z tego, że przepis ten nie formułuje samoistnego prawa o randze konstytucyjnej i zawsze musi być współstosowany z innymi normami Konstytucji” (zob. wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33; postanowienie TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60).
Drugi z zarzutów skargi odnosi się do niezgodności zakwestionowanej normy rozporządzenia z art. 92 ust. 1 Konstytucji ze względu na wykroczenie przez ministra poza zakres upoważnienia ustawowego. Trzeba jednak zauważyć, że norma prawna statuowana w art. 92 ust. 1 Konstytucji, określająca ogólny charakter rozporządzeń, nie rodzi dla jednostki żadnego prawa podmiotowego. Nie może być więc mowy o naruszeniu jakiegokolwiek konstytucyjnego prawa lub wolności skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny podkreślał przy tej okazji, że art. 92 ust. 1 nie może być potraktowany jako samoistna normatywna podstawa do dekodowania konkretnych praw podmiotowych, chronionych instytucją skargi konstytucyjnej. Przepis ten, precyzujący przesłanki działalności normodawczej o randze podustawowej, ma walor przedmiotowy i jako taki adresowany jest w pierwszym rzędzie do podmiotów dysponujących stosownymi kompetencjami prawotwórczymi. Samoistne odwołanie się do treści tego przepisu, bez skorelowania jego unormowań z przepisami konstytucyjnymi jednoznacznie wyrażającymi konkretne prawa lub wolności skarżącego, nie może być uznane za prawidłowe i wystarczające wykonanie obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK (zob. postanowienia TK z: 3 października 2003 r., Ts 108/03, OTK ZU nr 4/B/2004, poz. 239; 15 października 2007 r., Ts 220/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 58).
Ostatni z zarzutów skargi konstytucyjnej odnosi się do naruszenia art. 178 ust. 1 Konstytucji, któremu także przypisać należy walor zasady w pierwszym rzędzie ustrojowej, nie zaś regulacji będącej źródłem praw lub wolności podmiotów występujących ze skargą konstytucyjną (zob. postanowienia TK z: 30 stycznia 2007 r., Ts 182/05, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 21; 4 października 2006 r., Ts 108/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 48). Z przepisu tego nie wynikają dla skarżącego jakiekolwiek prawa podmiotowe mogące służyć za podstawę wnoszonej skargi konstytucyjnej.
Niezależnie od tego, podkreślenia wymaga okoliczność, że skarżący nie uzasadnił, na czym polegać ma naruszenie art. 178 ust. 1 Konstytucji przez zakwestionowany § 33 rozporządzenia. Rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny zarzutu niekonstytucyjności pozbawionego uzasadnienia – wymaganego w świetle art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK – uznać trzeba za niedopuszczalne.

Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, należało orzec jak w sentencji.