Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 10 maja 2011 r.

Sygn. akt Ts 159/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Biernat,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Tadeusza B. w sprawie zgodności:

art. 273 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.) z art. 2, art. 20, art. 22 i art. 31 ust. 1 i 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 5 lipca 2010 r. Tadeusz B. (dalej: skarżący) wniósł o zbadanie zgodności art. 273 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm., dalej: k.k.) z art. 2, art. 20, art. 22 i art. 31 ust. 1 i 3 Konstytucji.

Skargę konstytucyjną sformułowano w związku z następującym stanem faktycznym. Skarżący został wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie – VII Wydział Karny z dnia 3 listopada 2008 r. (sygn. akt VII K 1161/05) uznany za winnego m.in. tego, że będąc członkiem zarządu dwóch spółek, posłużył się dokumentami stwierdzającymi nieprawdę w ten sposób, że włączył je do dokumentacji jednej z tych spółek, a w konsekwencji został skazany za przestępstwa z art. 273 k.k. Sąd Okręgowy w Olsztynie – VII Wydział Karny Odwoławczy wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2009 r. (sygn. akt VII Ka 116/09) uznał apelację obrońcy skarżącego za oczywiście bezzasadną.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 marca 2011 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez: po pierwsze, nadesłanie opatrzonego w datę pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej oraz 4 (czterech) poświadczonych za zgodność z oryginałem kopii pełnomocnictwa; po wtóre, doręczenie odpisów wyroków wraz z uzasadnieniami: Sądu Rejonowego w Olsztynie – VII Wydział Karny z dnia 3 listopada 2008 r. (sygn. akt VII K 1161/05) oraz Sądu Okręgowego w Olsztynie – VII Wydział Karny Odwoławczy z dnia 22 kwietnia 2009 r. (sygn. akt VII Ka 116/09), a także 4 (czterech) poświadczonych za zgodność z oryginałem kopii powyższych wyroków; po trzecie, wskazanie daty doręczenia skarżącemu wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie – VII Wydział Karny Odwoławczy z dnia 22 kwietnia 2009 r. (sygn. akt VII Ka 116/09) oraz nadesłanie 5 (pięciu) egzemplarzy poświadczonej kopii stosownego zwrotnego potwierdzenia odbioru. Ponadto, skarżący został wezwany do uzasadnienia, w jaki sposób została naruszona jego wolność wyrażona w art. 31 ust. 1 Konstytucji oraz do nadesłania 3 (trzech) kopii skargi konstytucyjnej.

W piśmie z 14 marca 2011 r. skarżący uzupełnił powyższe braki formalne.

W ocenie skarżącego, art. 273 k.k. jest niezgodny z Konstytucją, tj. z art. 2 (zasadą demokratycznego państwa prawnego), art. 20 (zasadą społecznej gospodarki rynkowej), art. 22 (warunkami dopuszczalności ograniczenia wolności działalności gospodarczej) oraz art. 31 ust. 1 (zasadą ochrony wolności człowieka) i ust. 3 (zasadą proporcjonalności). Skarżący stwierdził, że penalizacja jego zachowania „w zakresie objętym niniejszą skargą jawi się jako nieracjonalna, niezwiązana z jakimkolwiek interesem publicznym w rozumieniu art. 31 Konstytucji, całkowicie zbędna i godząca w prawo do wolnego prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu art. 22 Konstytucji”. Skarżący powołał się na konieczność wyboru przez ustawodawcę środków niezbędnych i najmniej uciążliwych oraz zarzucił, że standardu z art. 31 ust. 3 Konstytucji nie spełnia kwestionowany art. 273 k.k. Zdaniem skarżącego, „konieczność związana jest też z zasadą demokratycznego państwa prawnego”. Powołując orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z dnia 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33), skarżący stwierdził, że zaskarżony przepis narusza wyrażoną w art. 20 Konstytucji zasadę społecznej gospodarki rynkowej, ponieważ stanowi niezgodne z art. 22 ustawy zasadniczej ograniczenie wolności działalności gospodarczej. Skarżący, uzasadniając w piśmie z 14 marca 2011 r. niezgodność kwestionowanego przepisu z art. 31 ust. 1 Konstytucji, wskazał, że „organy ścigania jak również organy wymiaru sprawiedliwości, naruszyły wewnętrzny porządek krajowy zagwarantowany w art. 31 ust. 1 Konstytucji, karząc skarżącego Tadeusza B. w obszarze działań, w którym ustawa nie penalizowała zachowań, za które został [on] skazany”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła ich naruszeń. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji, skarga konstytucyjna inicjuje procedurę, której celem jest zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne do stwierdzenia jej dopuszczalności.

Skargą konstytucyjną objęty został art. 273 k.k., który przewiduje: „kto używa dokumentu określonego w art. 271 lub 272, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Przepis art. 271 k.k. penalizuje czyn funkcjonariusza publicznego lub innej osoby uprawnionej do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, natomiast art. 272 k.k. przewiduje sankcję za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu.

Należy podkreślić, że „skarga konstytucyjna wedle Konstytucji nie jest skargą »na rozstrzygnięcie«, lecz skargą »na przepis«. Gdy przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjne zastosowanie lub zinterpretowanie przepisu zgodnego z Konstytucją – skarga nie służy. To kształtuje w szczególny sposób dowodowe powinności skarżącego: nawet bowiem wykazanie istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, nie jest tożsame z dowodem, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność samego przepisu będącego prawną podstawą rozstrzygnięcia. Niezbędne jest bowiem wykazanie, że związek ten istnieje między brakiem konstytucyjności przepisu a naruszeniem prawa lub wolności” (wyrok TK z dnia 15 października 2002 r., SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65).

Trybunał Konstytucyjny uznał za nieadekwatne wzorce kontroli art. 20 i art. 31 ust. 1 Konstytucji, natomiast za oczywiście bezzasadny zarzut naruszenia art. 22 Konstytucji.

Przede wszystkim należy wskazać, że przedmiotem ochrony karnoprawnej, której źródło stanowią art. 270-277 k.k., jest wiarygodność dokumentów. Trybunał Konstytucyjny podziela wyrażone w doktrynie stanowisko, zgodnie z którym „dokument stanowi podstawowy i powszechny instrument obrotu prawnego (publicznego i prywatnego), we wszystkich jego aspektach (np. w obrocie gospodarczym). Zaufanie uczestników obrotu prawnego do legalności i prawdziwości tego instrumentu stanowi niezbędny warunek jego prawidłowego funkcjonowania. Naruszenie tego zaufania stanowi zamach nie tylko na prawo wskazane w określonym dokumencie, lecz także na rzetelność obrotu prawnego w ogóle. Ten zaś stanowi gwarancję realizacji konstytucyjnych zasad: praworządności oraz demokratycznego państwa prawa. Wiarygodność dokumentów jest zatem doniosła w aspekcie ustrojowym, dlatego też jej naruszenie uznano za zachowania karygodne” (R. Zawłocki [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do artykułów 222-316, red. A. Wąsek, Warszawa 2005, s. 616).

Zasada społecznej gospodarki rynkowej zapewnia, jak wskazał Trybunał w wyroku z dnia 20 czerwca 2002 r., K 33/01 (OTK ZU nr 4/2002, poz. 44), możliwość swobodnego podejmowania i prowadzenia działalności zarobkowej. Natomiast w kontekście niniejszej skargi konstytucyjnej należy zauważyć, że ustawa zasadnicza przewiduje nie tylko prawa i wolności, ale także obowiązki. Przepis art. 83 Konstytucji stanowi, że każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Oczywiste jest, że ochrona wiarygodności dokumentów, którą zapewnia m.in. zaskarżony art. 273 k.k., służy zagwarantowaniu pewności obrotu, a w szerszym ujęciu – umożliwia efektywną realizację zasady społecznej gospodarki rynkowej.

Wyrażona w art. 31 ust. 1 Konstytucji zasada ochrony wolności człowieka podlega ograniczeniu, w myśl art. 31 ust. 3 Konstytucji. Bezdyskusyjną granicą wolności danej osoby jest podejmowanie przez nią zachowań zgodnych z prawem lub prawnie obojętnych. Natomiast popełnienie czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia powoduje podleganie odpowiedzialności karnej (art. 42 ust. 1 Konstytucji).

Trybunał Konstytucyjny ze wskazanych powodów stwierdził, że wzorce kontroli art. 20 i art. 31 ust. 1 Konstytucji są nieadekwatne, zatem na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tym zakresie.

Kolejny zarzut skarżącego, a mianowicie naruszenie art. 22 Konstytucji przez kwestionowany art. 273 k.k., jest oczywiście bezzasadny, co również na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK przesądza o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w omawianym zakresie. Jest oczywiste i nie wymaga szerszego komentarza, że ważnym interesem publicznym jest ochrona wiarygodności dokumentów oraz pewność obrotu, w tym obrotu profesjonalnego. Skarżący nie wykazał tym samym istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem wydanym na podstawie art. 273 k.k.

Mając powyższe na względzie – wobec uznania za nieadekwatne zarzutów naruszenia art. 20 i art. 31 ust. 1 Konstytucji, natomiast za oczywiście bezzasadny zarzutu niezgodności z art. 22 Konstytucji – niedopuszczalne jest nadanie skardze konstytucyjnej biegu w zakresie pozostałych wzorców.

Trybunał Konstytucyjny przypomina, że zarzut naruszenia zarówno art. 31 ust. 3, jak i – co do zasady – art. 2 Konstytucji, należy powiązać z innym prawem lub wolnością konstytucyjną stanowiącą wzorzec powoływany w skardze. Dekodowane z zasady państwa prawnego wymogi mają charakter zasad ustrojowych, adresowane są w pierwszym rzędzie do prawodawcy, nie tworzą zaś po stronie obywateli konstytucyjnych praw podmiotowych. Konstruowanie w oparciu o takie zasady podstawy skargi konstytucyjnej możliwe jest wyłącznie w sytuacji, gdy skarżący doprecyzuje, w zakresie jakiego prawa lub wolności wyrażonych w konkretnych przepisach Konstytucji, zasady te doznały niedozwolonego uszczerbku lub ograniczenia (por. m.in. postanowienia TK z dnia 12 grudnia 2000 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 59 oraz 6 lutego 2008 r., Ts 15/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 101). Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może stanowić samodzielnej podstawy skargi konstytucyjnej (np. wyrok TK z dnia 14 grudnia 2005 r., SK 22/05, OTK ZU nr 11/A/2005, poz. 135). Wyrażający zasadę proporcjonalności art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może być wzorcem konstytucyjnym, gdyż nie wymienia żadnych praw i wolności, a jedynie możliwość ich ograniczenia (np. postanowienie TK z dnia 6 grudnia 2006 r., Ts 218/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 56).

Z tych względów, również zarzuty naruszenia art. 31 ust. 3 w zw. z art. 2 należało uznać za nieadekwatne.

Na marginesie Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarga konstytucyjna stanowi w istocie polemikę z ustaleniami sądów powszechnych (skarżący podnosi m.in., że „obszerna dokumentacja zgromadzona w niniejszej sprawie Sądu Rejonowego w Olsztynie Wydział VII Karny (…) co do zasady nie potwierdziła, aby Tadeusz B. wystawiał poświadczające nieprawdę dokumenty (…)”). Tymczasem skarga konstytucyjna jest skargą „na przepis”, nie zaś na orzeczenia sądów powszechnych czy Sądu Najwyższego, natomiast Trybunał Konstytucyjny jest „sądem prawa”, nie zaś „III instancją”.



Trybunał Konstytucyjny, mając powyższe na względzie, na podstawie art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK odmówił nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej.