Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 965/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jacek Grela

Sędziowie:

SA Katarzyna Przybylska

SA Artur Lesiak (spr.)

Protokolant:

sekr. sąd. Magdalena Tobiasz - Ignatowicz

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 21 czerwca 2012 r. sygn. akt I C 491/11

I  oddala apelację;

II  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt VACa 965/12

UZASADNIENIE

Powód M. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. na jego rzecz kwoty 19.600 zł oraz
kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania. Ponadto powód domagał się „zobowiązania
pozwanego do uregulowania należności wobec blachami (...) w B. za
garażowanie rozbitego samochodu od 4 listopada 2010 roku" w wysokości 2.400 zł,
„nałożenia na pozwanego kary stosownej do stopnia lekceważenia przepisów
obowiązujących w kwestii odszkodowań i przeznaczenie jej dla fundacji
poszkodowanych w wypadkach drogowych" w wysokości 50.000 zł, a także wniósł o
ustalenie na jego rzecz „nawiązki" w wysokości 50.000 zł. Jednocześnie domagał się
obciążenia pozwanego kosztami procesu.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości
oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Na posiedzeniu wyznaczonym na rozprawę w dniu 15 listopada 2011 roku
powód cofnął pozew w zakresie zapłaty na jego rzecz kwoty 2.400 zł tytułem kosztów
garażowania pojazdu oraz w zakresie nałażenia na pozwanego kary w wysokości
50.000 zł. Ponadto sprecyzował żądanie pozwu w części dotyczącej zapłaty na jego
rzecz kwoty 50.000 zł podając, iż domaga się jej tytułem zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę moralną, w związku z potraktowaniem jego osoby w toku
postępowania likwidacyjnego .

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w (...) zasądził
od pozwanego na rzecz powoda kwotę 900 zł, umorzył postępowanie w zakresie
cofniętego powództwa oraz orzekł o kosztach procesu.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania Sądu I
instancji:

Sąd ustalił, że w dniu 4 listopada 2011 roku kierująca samochodem (...) (...) doprowadziła do zderzenia z pojazdem (...) przez powoda M. M., który w wyniku tego zjechał z jezdni i
uderzył w ogrodzenie przystanku tramwajowego. Pojazd sprawcy wypadku był
ubezpieczony u pozwanego.

Powód zgłosił do pozwanego swoją szkodę wynikającą z powyższej kolizji. Po
uzupełnieniu przez niego wszystkich dokumentów, pozwany pismem z dnia 10
grudnia 2010 roku przyznał mu kwotę 10.256,20 zł, w tym 10.000 zł tytułem
bezspornego odszkodowania, jednocześnie informując, że naprawa pojazdu jest
ekonomicznie nieuzasadniona, albowiem koszt naprawy samochodu przekracza jego
wartość. Wskazana kwota została powodowi wypłacona.

Na skutek odwołania powoda, pozwany pismem z dnia 11 marca 2011 roku
ustalił wartość rynkową pojazdu na kwotę 24.000 zł. Wycenił także wartość pojazdu
uszkodzonego podając, iż wynosi ona kwotę 9.600 zł. Tym samym biorąc pod
uwagę powyższe wartości, a także kwotę przyznanego już odszkodowania, pozwany
wypłacił powodowi dalszą kwotę w wysokości 4.400 zł tytułem powstałej szkody
(24.000 zł - 9.600 zł - 10.000 zł).

Przed zdarzeniem wartość rynkowa samochodu należącego do powoda
wynosiła kwotę 24.800 zł. Po kolizji wartość pojazdu uszkodzonego została ustalona
na kwotę 9.500 zł. Tym samym różnica wartości samochodu przed i po zdarzeniu
wyniosła kwotę 15.300 zł.

Powód przed kolizją drogową miał wraz z małżonką dwa samochody. Zawsze
jeździli wspólnie do pracy jednym pojazdem, głównie tym, który uległ uszkodzeniu.
Po zdarzeniu powód nie wynajął samochodu zastępczego. Obecnie drugim
pojazdem marki (...) jeździ razem z żoną do pracy w B..

Powyższy stan fatyczny Sąd ustalił w oparciu o przedstawione przez strony
dokumenty, zeznania strony powodowej, a także na podstawie opinii biegłego
sądowego z dziedziny wyceny wartości pojazdów.

Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie zeznania
powoda M. M.. Sąd oparł się na opinii sporządzonej przez biegłego sądowego
z dziedziny wyceny wartości pojazdów uznając ją za w pełni wiarygodną, a wnioski w
niej zwarte za jasne i logiczne. Została ona sporządzona zgodnie z zasadami
fachowej wiedzy i doświadczenia opiniującego.

Następnie Sąd wyjaśnił podstawę prawną rozstrzygnięcia, wskazując na art.
415 kc
i art. 24 § 1 kc w zw. z art. 448 kc.

Sąd Okręgowy stwierdził, że nie miał racji powód podnosząc, że wartość
rynkowa pojazdu przed jego uszkodzeniem była znacznie wyższa od ustalonej przez
pozwanego. Twierdzenia te pozostają w sprzeczności przede wszystkim z treścią
opinii sądowej sporządzonej w niniejszej sprawie przez biegłego. Przy sporządzeniutejże wyceny biegły posłużył się programem (...), który uwzględniał
okoliczności podnoszone przez powoda.

Odnośnie kwestii pomniejszenia powyższej wartości o wartość pojazdu
uszkodzonego, Sąd stwierdził, że samochód po wypadku, z ustalonymi
uszkodzeniami, prezentuje wymierną wartość majątkową. Co prawda nie nadaje się
on do użytku, jednakże powód ma możliwość jego zbycia przedsiębiorcom
trudniącym się skupywaniem uszkodzonych aut. Wobec tego pozwany słusznie
pomniejszył wartość rynkową samochodu z chwili zdarzenia o wartość pojazdu po
jego uszkodzeniu. Z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej
sprawie wynika, że powód powinien otrzymać kwotę 15.300 zł, stanowiącą różnicę
pomiędzy wartością rynkową samochodu przed wypadkiem i po jego zaistnieniu
(24.800 zł-9.500 zł).

Wobec tego Sąd przyznał powodowi kwotę 900 zł (15.300 zł - 14.400 zł)
tytułem części zaległego odszkodowania za powstałą szkodę będącą następstwem
kolizji drogowej z dnia 4 listopada 2010 roku.

Sąd nie przychylił się do żądania powoda dotyczącego rekompensaty za
używanie drugiego samochodu jako zastępczego. Powód po pierwsze nie wynajął
żadnego pojazdu zastępczego, a zatem nie poniósł jakichkolwiek dodatkowych
kosztów z tym związanych. Po drugie zaś, po kolizji drogowej jeździł do pracy wraz
żoną swoim drugim samochodem marki (...). Zatem w ogóle nie istniała
konieczność wynajęcia takiego pojazdu w celu dotarcia do miejsca pracy.

W ocenie Sądu powód nie wykazał istnienia dobra osobistego, które w jego
mniemaniu zostało naruszone działaniem pozwanego. Ogólne stwierdzenie powoda,
że doznał krzywdy moralnej jest niewystarczające do uznania, iż wykazał on
pierwszą przesłankę roszczenia z art. 24 § 1 kc. Nadto pozwany w sposób
prawidłowy przeprowadził postępowanie likwidacyjne. Jego długość w głównej
mierze była uzależniona od przedłożenia niezbędnej dokumentacji przez powoda.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na mocy art. 415 kc zasądził od pozwanego
na rzecz powoda kwotę 900 zł (punkt 1 wyroku).

Ze względu na cofnięcie części pozwu, Sąd na mocy art. 355 § 1 kpc umorzył
postępowanie w zakresie kwoty 52.000 zł (punkt 2 wyroku).

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo w oparciu o art. 415 kc a
contrario w zw. z art. 361 § 1 kc oraz art. 24 § 1 kc w zw. z art. 448 kc a contrario
(punkt 3 wyroku).

Z uwagi na fakt, iż w porównaniu do wartości przedmiotu sporu powód w
znikomym zakresie wygrał proces, Sąd przyjął, iż na zasadach art. 98 § 1 kpc winien
on zwrócić drugiej stronie koszty procesu.

Na mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych (tekst jednolity - Dz. U. 2010 r. nr 90, poz. 594 ze zm.) Sąd
nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w
Bydgoszczy kwotę 869,55 zł tytułem pozostałej należności za opinię biegłego (punkt
5 wyroku).

Powód w apelacji zaskarżył wyrok w części dotyczącej oddalenia powództwa
oraz w kwestii kosztów zasądzonych od powoda na rzecz pozwanego i zarzucił:

1  obrazę art. 415 k.c. poprzez nieprzyznanie powodowi należnego zwrotu
kosztów poniesionych przez niego w związku z użytkowaniem samochodu
zastępczego oraz nieprzyznanie powodowi pełnej sumy odszkodowania z
tytułu likwidacji w wyniku oparcia orzeczenia na zaniżonej wycenie
rzeczonego pojazdu przed wystąpieniem szkody oraz niesłusznego przyjęcia
za biegłym zawyżonej wartości pojazdu po szkodzie,

2  obrazę art. 361 §1 k.c. podczas gdy Sąd - mając na uwadze całokształt
okoliczności sprawy winien zastosować przepis art. 361 §2 k.c., który
wskazuje, że naprawienia szkody w przedmiotowym układzie faktycznym
powinno obejmować straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które
mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono,

3  obrazę art. 363 § 1 k.c. poprzez nieuznanie prawa powoda do wyboru
sposobu wypłaty odszkodowania,

4  obrazę art. 363 § 2 k.c. przez nie zauważenie nadzwyczajnych okoliczności w
przedmiotowej sprawie stanowiących podstawę do przyjęcia cen z innej chwili
niż data ustalenia odszkodowania a niewątpliwie istniejących i wynikających z
nieprzeciętnego stanu pojazdu, bogatego wyposażenia dodatkowego,
wcześniejszej bezwypadkowości, regularnych przeglądów i napraw tylko w

serwisach autoryzowanych, pierwszej rejestracji,

1  obrazę art. 5 k.p.c. w związku z art. 212 k.p.c. poprzez niepouczenie strony

przez Sąd o celowości ustanowienia pełnomocnika a także o konieczności
prowadzenia postępowania dowodowego oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez
niezastosowanie się do wymogów formalnych uzasadnienia wyroku,

1  naruszenie zasad współżycia społecznego w szczególności zasady słuszności
poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów
procesu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,
ewentualnie o zmianę zaskarżanego wyroku poprzez:

a  zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego kwoty 30.000 zł tytułem zwrotu
kosztów eksploatacji pojazdu zastępczego poniesionych przez powoda w czasie
trwania postępowania likwidacyjnego,

b  zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego kwoty 16.700 zł tytułem
odszkodowania za szkodę poniesioną w wyniku wypadku drogowego,

c  rozstrzygnięcie o kosztach procesu za obydwie instancje według norm
przepisanych przy uwzględnieniu zasad słuszności.

Nadto wniósł o:

przeprowadzenie dowodu z załączonych dokumentów stanowiących
zestawienie danych technicznych dotyczących silników samochodów (...)oraz I. (...) na okoliczność różnicy zużycia paliwa obydwu
pojazdów.

przeprowadzenie dowodu z polisy AC na okoliczność ustalonej w niej wartości
pojazdu C. (...).

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów
postępowania odwoławczego według norom przepisanych oraz o pominięcie
wszelkich nowych faktów i dowodów zgodnie art. 381 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i
rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej
rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje
się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

Wnioski dowodowe zawarte w apelacji podlegały oddaleniu na podstawie art.
381 k.p.c.
Nie było przeszkód, aby specyfikację pojazdów powód złożył jeszcze
przed Sądem I instancji. Co się zaś tyczy polisy ubezpieczeniowej, to dowód ten byłjuż złożony do akt sprawy (k. 355), zaś biegły wyjaśnił, skąd wynika różnica
pomiędzy wartością pojazdu wpisaną na polisie, a wartością przez niego ustaloną.
Przy czym wartość wskazana w polisie wynosi 28.300 zł a nie 32.000 zł.

Zarzut naruszenia art. 415 k.c. w zakresie w jakim odnosi się do nieprzyznania
powodowi pełnego odszkodowania w istocie sprowadza się do kwestionowania opinii
biegłego, w oparciu o którą Sąd I instancji ustalił wartość pojazdu przed jego
uszkodzeniem oraz wartość pozostałości. Tak sformułowany zarzut nie może jednak
odnieść zamierzonego skutku. Zauważyć należy, iż biegły na rozprawie w dniu 8
czerwca 2012 r. ustosunkował się do wszystkich zarzutów powoda odnoszących się
do opinii pisemnej. Wyjaśnił mianowicie, że wszystkie czynniki wpływające na
zwiększenie wartości pojazdu uwzględnił w korektach: dodatnich lub ujemnych w
zależności od rodzaju czynnika, jak również wyjaśnił, że różnica w zakresie wartości
podjazdu wskazanej na polisie oraz w chwili wypadku wynikała stąd, że szkoda miała
miejsce rok po ubezpieczeniu pojazdu, a więc jego wartość była już o jeden rocznik
mniejsza. Okoliczność, że strona nie jest zadowolona z opinii biegłego nie może
prowadzić do podważenia jej prawidłowości. Aby osiągnąć ten skutek konieczne jest
wykazanie błędów merytorycznych, logicznych lub braków opinii, które podważają jej
rzetelność. Tymczasem powód wiedzy fachowej biegłego przeciwstawił własne
subiektywne przeświadczenie o tym, że wartości wskazane w systemie (...) zaniżone z uwagi na uśrednienie wartości. Biegły wyjaśnił wszakże, że oprócz
kwoty bazowej bierze się pod uwagę korekty dodatnie oraz ujemne. W przypadku
powoda uwzględnił korekty dodatnie, brak było zaś podstaw do uwzględnienia korekt
ujemnych. Jeśli natomiast chodzi o wartość pozostałości, to powód w postępowaniu
przed Sądem I instancji nie zakwestionował opinii biegłego w tym zakresie.
Odwołanie się w treści apelacji do ceny zaoferowanej na aukcji ofertowej nie
podważa opinii biegłego. Cena i wartość są pojęciami podobnymi, zbliżonymi do
siebie, lecz nie tożsamymi. Zadaniem biegłego było określenie wartości pozostałości,
a więc wartość ta może być wyższa od zaproponowanej ceny, co nie przesądza tego,
że nie jest możliwe uzyskanie także ceny wyższej.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z
dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, że osobie nieprowadzącej działalności
gospodarczej przysługuje uprawnienie do żądania zwrotu ekonomicznie
uzasadnionych wydatków na najem pojazdu zastępczego. Analiza uzasadnienia tego
orzeczenia prowadzi do wniosku, że utrata możliwości korzystania z samochodu nie

powoduje samoistnie odrębnego uszczerbku majątkowego odnoszącego się do tej
rzeczy. Odszkodowanie przysługuje jedynie wówczas, gdy poszkodowany w związku
z wypadkiem poniósł wydatki. Niewątpliwie więc zakresem odszkodowania mogą być
objęte koszty najmu pojazdu zastępczego. Za szkodę można jednak uznać jedynie
koszty niezbędne, rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego, którego obciąża
ciężar dowodu wysokości szkody. Z zasady proporcjonalności może bowiem wynikać
zbędność najmu pojazdu zastępczego, jeżeli właściciel nie używał samochodu albo
dysponuje innym samochodem nadającym się do wykorzystania. Roszczenie to nie
przysługuje zatem, jeżeli poszkodowany w ogóle nie poniósł wydatków na taki najem
samochodu lub gdy w konkretnych okolicznościach były one zbędne. Strata
majątkowa powstaje bowiem dopiero z chwilą poniesienia uzasadnionych kosztów
najmu pojazdu zastępczego. Przenosząc te wywody na grunt niniejszej sprawy
stwierdzić trzeba, że w ustalonym stanie faktycznym brak podstaw do uwzględnienia
żądania powoda w zakresie kosztów pojazdu zastępczego. Przede wszystkim powód
nie najął pojazdu zastępczego, a więc tym samym nie poniósł żadnych wydatków z
tym związanych. Bezspornym było, że powód dysponował drugim własnym
samochodem, którym dojeżdżał do pracy wspólnie z żoną. Istotne jest także to, że
oboje małżonkowie pracują w tym samym zakładzie pracy, a więc nie zachodziła
nawet potrzeba korzystania z dwóch samochodów. Powód na rozprawie w dniu 21
grudnia 2011 r. wyjaśnił, że swoje roszczenie o zapłatę kwoty 30.000 zł z tytułu
kosztów korzystania z należącego do niego samochodu I. obliczył na podstawie
ofert firm świadczących usługi w zakresie wynajmu samochodów, tj. ustalił, że koszt
dzienny wynosi 150 zł (k. 274). Przy czy w pozwie koszt ten określił na kwotę 130
zł. W treści apelacji zmienił zaś podstawę faktyczną żądania w tym zakresie
wywodząc, że dochodzona kwota wynika z różnicy kosztów eksploatacji(...)oraz I.. Na etapie postępowania apelacyjnego niedopuszczalne jest
jednak dokonywanie zmiany powództwa poprzez zmianę podstawy faktycznej
dochodzonych pierwotnie roszczeń, przez wyeksponowanie nowego uzasadnienia
zgłoszonego pierwotnie żądania, wynikającego z powołania się na inne okoliczności
faktyczne. W postępowaniu apelacyjnym sąd drugiej instancji co prawda nie
ogranicza się do kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku sądu pierwszej
instancji i ponownie - w granicach apelacji - rozpoznaje sprawę w jej aspekcie
merytorycznym, jednakże punktem wyjścia są dla niego skonkretyzowane już
wcześniej żądania oraz twierdzenia obronne stron. Niezależnie od zakazu

wynikającego z art. 383 k.p.c. trzeba zauważyć, że zawarte w apelacji wywody na
temat wyższych kosztów eksploatacji samochodu I. nie mają wpływu na
prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Z uzasadnienia apelacji w żaden
sposób nie wynika, w jaki sposób wyliczona została kwota 30.000 zł. W jej treści
zawarta jest jedynie uwaga, że poniesiony przez powoda koszt paliwa w kwocie
5.625 zł byłyby mniejszy o połowę. Jest to jednak tylko założenie hipotetyczne, bo
przecież nie sposób przyjąć, aby powód przed wypadkiem w ogóle nie korzystał z
samochodu I.. Skoro powód zdecydował się zakupić samochód tej klasy, to musi
się liczyć jednocześnie z koniecznością ponoszenia kosztów jego eksploatacji.
Powyższe prowadzi do wniosku, że bezzasadny jest tym samym zarzut naruszenia
art. 361 § 1 i 2 k.c.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 363 § 1 k.c. Z treści opinii biegłego wynika
jednoznacznie, że koszt naprawy uszkodzonego w wyniku wypadku samochodu
przewyższałby jego wartość, i to nawet przy przyjęciu wariantu naprawy częściami
zamiennymi lub używanymi. W tych okolicznościach zasadne było przyjęcie, że
roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Wartość
tego świadczenia pieniężnego sprowadza się przy tym do wyrównania
poszkodowanemu straty jaką poniósł w skutek wypadku. Skoro zaś pozostałości
samochodu przedstawiają wymierną wartość ekonomiczną, to brak podstaw do
przyjęcia, że powodowi przysługuje wobec ubezpieczyciela roszczenie
odszkodowawcze odpowiadające wartości tych pozostałości. Powód nie doznał
bowiem w tym zakresie szkody, gdyż pozostał mu zbywalny składnik majątkowy, a
od decyzji powoda zależy, czy i za jaką cenę zbędzie pozostałości samochodu.

Wbrew wywodom apelacji w przedmiotowej sprawie nie zachodzą żadne
nadzwyczajne okoliczności w rozumieniu art. 363 § 2 k.c., które stanowiłby podstawę
do przyjęcia cen z innej chwili niż data ustalenia odszkodowania. Szczególne
okoliczności mogą przemawiać za określeniem odszkodowania z uwzględnieniem
cen z daty wyrządzenia szkody lub cen późniejszych, ale wcześniejszych niż z chwili
ustalania odszkodowania. Interpretacja tego przepisu nie może stać w sprzeczności
z funkcją kompensacyjną tej regulacji prawnej. Nie jest zatem dopuszczalne
ustalenie ceny wyższej niż wartość uszkodzonego samochodu, bo wówczas
doszłoby do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Kwestia bogatego
wyposażenia dodatkowego pojazdu, pierwszej rejestracji oraz serwisowania, była

brana przez biegłego przy ustalaniu wartości pojazdu, w ramach korekt dodatnich i
braku korekt ujemnych.

Nie może także odnieść skutku zarzut naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 212
k
.c. Wynikająca z art. 5 powinność sądu udzielania wskazówek tylko w
uzasadnionych przypadkach zachodzi wtedy, kiedy strona z uwagi na swoją
nieporadność, brak dostatecznej znajomości prawa i stopień skomplikowania sprawy
nie jest w stanie zrozumieć istoty prowadzonego postępowania i podjąć w związku z
tym stosownych czynności procesowych. Wskazówki i pouczenia sądu mogą
dotyczyć wyłącznie dokonywanych przez strony czynności procesowych. Natomiast
nie jest obowiązkiem sądu udzielanie stronom wskazówek dotyczących podstaw
prawnych dochodzenia określonych roszczeń ani powoływania konkretnych
dowodów. Podkreślenia wymaga, że w aktualnym stanie prawnym obowiązek
udzielania pouczeń dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy zachodzi taka uzasadniona
potrzeba. W niniejszej sprawie nie zachodziła potrzeba pouczenia powoda o
konieczności prowadzenia postępowania dowodowego. Powód miał świadomość
obowiązku przedstawiania dowodów na poparcie swoich twierdzeń, gdyż składał w
toku postępowania liczne dokumenty. W kontekście określonej przez powoda
podstawy faktycznej oraz sformułowanego żądania zasądzenia kosztów pojazdu
zastępczego nie zachodziła potrzeba udowodnienia poniesienia kosztów najmu
pojazdu zastępczego, gdyż z samego stanowiska powoda wynikało, że takich
kosztów nie poniósł. Żądanie powoda w tym zakresie było więc bezpodstawne co do
samej zasady, a nie w zakresie udowodnienia jego wysokości. Nie sposób też
przyjąć, aby w okolicznościach niniejszej sprawy istniał obowiązek pouczenia
powoda o celowości ustanowienia pełnomocnika. Obowiązek taki zachodzi, gdy
strona nie jest w stanie zrozumieć pouczeń sądu i działać racjonalnie.
Pełnomocnikiem procesowym w takim wypadku niekoniecznie musi być adwokat lub
radca prawny, może wystarczyć np. zstępny osoby starszej. Powód jest osobą
sprawną intelektualnie, a więc miał prawo podjąć decyzję, że będzie występował
przez Sądem I instancji samodzielnie. W polskim systemie prawnym nie istnieje
przymus adwokacki w postępowaniu przed sądami powszechnymi, a więc od decyzji
strony zależy, czy skorzysta z pomocy zawodowego pełnomocnika procesowego i
jego wiedzy fachowej, czy też będzie się opierać wyłącznie na własnej wiedzy.

Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych
wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia

całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia
lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno
ustalonego stanu faktycznego (orzeczenie SN z dnia 16 października 2009 r., (...)). W niniejszej sprawie sytuacja taka nie ma miejsca, a więc także i ten zarzut
nie mógł odnieść skutku.

Nie sposób dopatrzyć się także żadnych szczególnych okoliczności, które
przemawiałyby za możliwością odstępstwa od zasady zawinienia i przyjęcia zasady
słuszności jako podstawy rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Nie przemawia za tym
ani sytuacja życiowa powoda, jak również nie zachodzą żadne szczególne
okoliczności. Powód nie korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych, jego sytuacja
majątkowa jest dobra. Żądanie powoda było w przeważającej części pozbawione
uzasadnionych postaw faktycznych i prawnych. Powyższe dotyczy także żądania w
zakresie cofniętego powództwa. Strona, która w sposób dowolny i bez podstawy
prawnej formułuje wygórowane roszczenia, musi się liczyć z konsekwencjami w
postaci obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi, jeśli ten złoży taki
wniosek.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani
argumentacji zgłoszonej na jej poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono
apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3
k
.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 w sprawie opłat za
czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy
prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163,
poz. 1349 ze zm.).