Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 665/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Tarnowie – Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR del. Jacek Liszka

Protokolant: st. sekr. sądowy Małgorzata Houda

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2014 roku w Tarnowie na rozprawie

sprawy z odwołania K. D.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

z dnia 23 kwietnia 2014 roku nr (...)

w sprawie K. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

przy udziale A. D. i J. D.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

oddala odwołanie.

Sygn. akt IV U 665/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 grudnia 2014 roku

Decyzją z dnia 23 kwietnia 2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. ustalił, iż K. D. jako pracownik u płatnika składek A. D. i J. D. (...)spółka cywilna w Ł. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu oraz wypadkowemu w okresie od dnia 16.09.2013r. Na uzasadnienie powyższej decyzji Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazał, iż okoliczności faktyczne w rozpatrywanej sprawie, ustalone w toku prowadzonego przez organ emerytalny postępowania wyjaśniającego wskazują, iż głównym celem zawartej umowy o pracę było uzyskanie przez ubezpieczoną świadczenia z ubezpieczenia społecznego w związku z ciążą. Dlatego też zdaniem ZUS zawarta umowa była pozorna i rażąco naruszyła zasady współżycia społecznego w związku z czym jako nieważna nie wywołuje skutków prawnych.

Od powyższej decyzji odwołanie złożyła K. D. domagając się zmiany zaskarżonej decyzji ZUS. W odwołaniu podniesiono, iż skoro zakwestionowana przez ZUS umowa o pracę była wykonywana, to nie może być mowy o jej pozorności. Ponadto zdaniem odwołującej ZUS w żaden sposób nie wykazał okoliczności uzasadniających postawienie zarzutu nieważności zawartej umowy z przyczyn na które się powoływał (to jest pozorności umowy, naruszenie zasad współżycia społecznego i obejścia prawa).

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wnosił o jego oddalenie, podtrzymując argumentację wyrażoną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji w postaci twierdzenia, iż zawarta umowa o pracę była zawarta dla pozoru biorąc pod uwagę choćby powiązania rodzinne i okoliczność, iż zdaniem organu rentowego w momencie zawierania stosunku pracy istniała po stronie pracodawcy świadomość, że ubezpieczona jest w ciąży i w krótkim czasie będzie niezdolna do pracy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. D. i J. D. wspólnicy spółki cywilnej (...) w Ł. podpisali z K. D. umowę o pracę na czas nieokreślony, datowaną na dzień 16.09.2013 r. Zgodnie z tą umową odwołująca miała pracować na stanowisku pracownik biurowy, kasjer – sprzedawca w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 2.000 zł brutto miesięcznie. Do zakresu jej obowiązków miały należeć czynności związane z bieżącym księgowaniem zakupów, obsługa kasy (obsługa klientów w sklepie), prace porządkowe, kompletowanie dokumentów itp. Działalność płatnika składek polega na prowadzeniu dwóch sklepów spożywczo-przemysłowych samoobsługowych w miejscowościach Ł. i P.. Ubezpieczona posiadała dokumentację pracowniczą w postaci listy płac i listy obecności, na której widnieją tylko jej podpisy. W sklepie w Ł. pracowała także A. B. jako sprzedawca, czasem sprzedawała także A. D..

Dowód:

- akta osobowe odwołującej się,

- listy obecności i listy płac,

- dokumenty dołączone do odwołania – k. 11-31,

- zeznania B. D., M. S., J. S. – k. 45-46,

- zeznania odwołującej się – k. 120-121,

- zeznania J. D. i A. D. – k. 121-123,

- dokumentacja z akt ZUS.

K. D. jest od października 2011 r. synową A. D. i J. D.. Przed ślubem spotykała się ze swoim mężem ok. 2 lata. W dniu (...) urodziła dziecko, ostatnią miesiączkę miała od dnia 1.09.2013 r., a pierwszą wizytę lekarską w związku z ciążą w dniu 16.10.2013 r. Odwołująca z tytułu powyższej umowy została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych w dniu 21.10.2013 r. od dnia 14.10.2013 r. Następnie w dniu 21.10.2013 r. przekazano do ZUS wyrejestrowanie jej z ubezpieczeń na stosownym formularzu. Dnia 24.10.2013 r. ponownie przekazano do ZUS zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych K. D., tym razem od dnia 16.09.2013 r.

Dowód:

- akta osobowe odwołującej się,

- dokumenty dołączone do odwołania – k. 11-31,

- dokumentacja lekarska z przebiegu ciąży odwołującej nadesłana przez lek. med. B. L. – k. 113,

- pisemna informacja ZUS z dnia 13.10.2014 r. wraz z podstawami wymiaru składek – k. 56-108,

- zeznania odwołującej się – k. 120-121,

- zeznania J. D. i A. D. – k. 121-123,

- dokumentacja z akt ZUS.

Płatnicy składek poza odwołującą zgłaszali do ubezpieczeń społecznych między innymi A. B. od 15.05.2001 r. do nadal, M. K. w okresie od 20.12.2010 r. do 20.12.2011 r., synową I. D. od 1.12.2002 r. do 31.08.2011 r. i od 12.11.2012 r. do 12.11.2013 r., swojego syna D. D. od 1.02.2008 r. do 2.10.2013 r. Inni pracownicy poza odwołującą byli zatrudnieni za wynagrodzeniem na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę w danych okresach. Ubezpieczona przed zawarciem przedmiotowej umowy od 2010 r. była zarejestrowana jako bezrobotna.

Dowód:

- akta osobowe odwołującej się,

- dokumenty dołączone do odwołania – k. 11-31,

- pisemna informacja ZUS z dnia 13.10.2014 r. wraz z podstawami wymiaru składek – k. 56-108,

- zeznania odwołującej się – k. 120-121,

- zeznania J. D. i A. D. – k. 121-123,

- dokumentacja z akt ZUS.

Od dnia 19.12.2013 r. ubezpieczona przebywała na zasiłku chorobowym będąc w ciąży. Na jej miejsce nie został zatrudniony żaden nowy pracownik na podstawie umowy o pracę. Jedynie przez okres ok. dwóch miesięcy pracowała na podstawie umowy zlecenia z wynagrodzeniem 200 zł miesięcznie W. B..

Dowód:

- akta osobowe odwołującej się,

- dokumenty dołączone do odwołania – k. 11-31,

- zeznania odwołującej się – k. 120-121,

- zeznania J. D. i A. D. – k. 121-123,

- dokumentacja z akt ZUS.

Przeprowadzone w niniejszym postępowaniu kluczowe dowody w postaci zeznań odwołującej się, zainteresowanych i świadków Sąd uznał co do najważniejszej kwestii czyli odnośnie rzeczywistego świadczenia przez odwołującą pracy na podstawie zawartej umowy o pracę za niewiarygodne. Biorąc bowiem pod uwagę całokształt okoliczności są one nie do przyjęcia z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego i logiki. W niniejszej sprawie bardzo istotna jest ocena dowodów (na którą składa się wiele okoliczności) właśnie przez pryzmat tych zasad.

Za zupełnie nielogiczne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym należy uznać twierdzenia A. D. w których tłumaczy dlaczego zawarła z synową od razu umowę o pracę na czas nieokreślony z wyraźnie wyższym wynagrodzeniem od dotychczasowych pracowników pracujących za minimalne wynagrodzenie pracownicze (w tym własnego syna i drugiej synowej, zatrudnionej ponadto na czas określony). Tłumaczenie, że odwołująca była osobą najodpowiedniejszą i wiązała z nią nadzieję wydaje się być mało wiarygodne. Przecież gdyby tak faktycznie było, to mogła ona zatrudnić odwołującą wcześniej. Trzeba bowiem pamiętać, iż odwołująca nie pracowała w latach 2010-2013, była bezrobotna, a spotykała się z synem swoich pracodawców już od 2009 r. Mogła więc zostać zatrudniona przez nich o wiele wcześniej tym bardziej, że uprzednio istniała taka potrzeba, skoro od dnia 20.12.2010 r. podjęła pracę w sklepie w K. jako sprzedawca M. K..

Ponadto tłumaczenia A. D. odnośnie kwestii zgłoszenia odwołującej do ubezpieczeń są nazbyt ogólnikowe i nasuwają uzasadnione wątpliwości. W tym kontekście trzeba zauważyć nieprzypadkową zbieżność dat świadczącą o tym, iż wysoce prawdopodobne jest, że strony umowy o pracę miały świadomość ciąży odwołującej. Pierwotnie bowiem zgłoszenie odwołującej do ubezpieczeń nastąpiło od dnia 14.10.2013 r., ale dopiero w dniu 21.10.2013 r., a więc już po pierwszej wizycie u lekarza potwierdzającej ciążę w dniu 16.10.2013 r. Następnie w tym samym dniu (21.10.2013 r.) pracodawca dokonał jej wyrejestrowania z ubezpieczeń. Po czym za parę dni 24.10.2013 r. dokonano ponownego jej zgłoszenia z wcześniejszą datą 16.09.2013 r. Taki „zabieg” jednoznacznie nasuwa na myśl chęć zachowania pozoru właściwej chronologii wydarzeń – jakoby do zawarcia umowy o pracę i objęcia ubezpieczeniem miało dojść przed dowiedzeniem się i potwierdzeniem informacji o ciąży ubezpieczonej. Zarówno więc zawarta umowa o pracę datowana na dzień 16.09.2013 r., jak i pozostała dokumentacja pracownicza z przedmiotowego sklepu w postaci choćby listy obecności nasuwają wątpliwości. Dlaczego bowiem na liście tej znajdują się tylko podpisy K. D., skoro miała pracować ona z A. B. i w składanych początkowo przed Sądem wyjaśnieniach twierdziła, że na listach, które podpisywała widniała także A. B..

Trzeba także podkreślić, iż zeznania odwołującej były niejednoznaczne, ogólne, a przede wszystkim niewiarygodne w zakresie w jakim utrzymywała, że faktycznie pracowała na podstawie umowy o pracę. Ubezpieczona nie potrafiła podać jednoznacznie w jakich godzinach pracowała, a w jakich A. B., kto otwierał i zamykał sklep (bardzo znamienne zeznania odwołującej się w czasie rozprawy pomiędzy czasem 00:18:02 a 00:23:05 - początkowo utrzymywała, że nie zajmowała się tym, po czym - uświadomiwszy sobie, iż skoro jak zeznała obie pracowały po 8 godzin dziennie, to A. B. nie mogła codziennie otwierać i zamykać sklepu, który był otwarty przez 12 h dziennie - zaprzeczyła sama sobie stwierdzając, że zdarzało się jej na zmianę zamykać lub otwierać sklep). Gdyby faktycznie codziennie pracowała w ocenie Sądu - nawet przez tak krótki okres czasu bez wątpienia umiałaby przedstawić przebieg swojej pracy, godziny pracy.

Nie bez znaczenia są tu także bliskie powiązania rodzinne pomiędzy ubezpieczoną a jej pracodawcami, których nie można było ukryć przed Sądem. Natomiast w złożonych do ZUS wyjaśnieniach pismem z dnia 10.03.2014 r. A. D. twierdziła jedynie, że zna odwołującą nie ujawniając jednak, że jest to jej synowa. Nasuwa zatem się pytanie dlaczego chciała ukryć ten fakt przed ZUS?

Odnosząc się jeszcze do zeznań świadków – klientów sklepu w osobach B. D., M. S. i J. S. należy stwierdzić, iż co do ogólnych informacji odnośnie funkcjonowania sklepu Sąd uznał je za wiarygodne (podobnie jak zeznania pozostałych słuchanych w sprawie osób). Nie są one jednak wiarygodne w zakresie w jakim miałoby z nich wynikać, że odwołująca pracowała tak jak pracownik zgodnie z zawartą umową o pracę. Nawet jeśli słuchanym w sprawie osobom zdarzyło się widzieć w sklepie odwołująca przy pracy, to nie świadczy to jeszcze o tym, że wykonywane czynności wypełniały cechy stosunku pracy. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że ubezpieczona oraz zainteresowani dla wywołania na zewnątrz przeświadczenia co do zawarcia umowy o pracę mogli dokonywać czynności faktycznych pozorujących realizację takiej umowy. Niewykluczone, że odwołująca pojawiła się kilka razy w sklepie w tym celu (podobnie należy ocenić faktury i paragony k. 19-23). Abstrahując jednak od powyższego, a biorąc pod uwagę znikomą liczbę informacji uzyskanych od tych świadków pewne podejrzenie nasuwa dość precyzyjne określenie akurat okresu kiedy ich zdaniem odwołująca pracowała w sklepie tj. kiedy zaczęła pracować i kiedy skończyła. Te okoliczności wszyscy świadkowie doskonale pamiętali.

Podkreślić należy, że na miejsce odwołującej się np. na zastępstwo nie został zatrudniony żaden nowy pracownik na podstawie umowy o pracę. Nie można traktować umowy zlecenia z W. B. (k. 30-31) jako zatrudnienie za odwołującą się. Ponadto obecnie w sklepach pracują A. B. oraz zainteresowani A. i J. D., a więc 3 osoby, nikogo nie zatrudniono na czas nieobecności odwołującej się, a zdaniem strony odwołującej się oraz zainteresowanej głównym powodem zatrudnienia K. D. była tego niezbędność z uwagi na odejście z pracy D. D. i I. D..

Znamiennym jest także, że odwołująca była bezrobotną od 2010 roku i dopiero gdy zaszła w ciążę zawiera umowę o pracę.

Pozostałe dowody z dokumentów nie omówione powyżej nie budziły wątpliwości Sądu, jak również żadna ze stron nie podnosiła zarzutów co do ich wiarygodności.

Reasumując powyższe zgromadzony materiał dowodowy w sprawie tak osobowy jak i dokumentacyjny oraz jego ocena prowadzą do jednoznacznego wniosku, że jest wątpliwym czy zawarta umowa o pracę była w ogóle wykonywana, a nawet jeśli przyjąć, że odwołująca wykonywała na rzecz pracodawców jakieś czynności z niej wynikające, to rzeczywisty ich charakter nie spełniał podstawowych cech stosunku pracy takich jak choćby praca pod kierownictwem pracodawcy w określonym miejscu i czasie. Musi to prowadzić do wniosku, że była to pozorna umowa o pracę.

Sąd rozważył, co następuje:

Odwołanie jako bezzasadne podlega oddaleniu.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 w zw. z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. Z kolei zgodnie z art. 8 ust. 1 za pracownika uważa się osobę pozostająca w stosunku pracy. W myśl art. 13 pkt 1 obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy - od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Przystępując do rozważań prawnych nad powyższym zagadnieniem, należy w pierwszej kolejności sięgnąć do art. 22 § 1 kp. W ujęciu tej normy stosunek pracy to relacja prawna łącząca pracodawcę i pracownika, na której treść składają się wzajemne prawa i obowiązki. Zasadniczym elementem konstrukcyjnym stosunku pracy jest zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy w czasie i miejscu przez niego wyznaczonym za wynagrodzeniem. Swoistość stosunku pracy wyraża się w jego cechach, które odróżniają go od stosunków cywilnoprawnych, a także administracyjno-prawnych, w ramach których świadczona jest praca. Do właściwości tych należą: dobrowolność zobowiązania, zarobkowy charakter stosunku pracy, osobisty charakter świadczenia pracy, podporządkowanie pracownika wyrażające się przede wszystkim w możliwości wydawania pracownikowi poleceń dotyczących pracy (por. wyrok SN z dnia 11 kwietnia 1997 r., I PKN 89/97, OSNAPiUS 1998, nr 2, poz. 35).

Jak wynika z utrwalonej linii orzeczniczej osoba, która zawarła fikcyjną umowę o pracę, nie podlega ubezpieczeniu społecznemu i nie nabywa prawa do świadczeń wynikających z tego ubezpieczenia (zob. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 17 grudnia 1996 r. (II UKN 32/96, OSNAPiUS1997, nr 15, poz. 275) i z dnia 17 marca 1998 r. (II UKN 568/97, OSNAPiUS 1999, nr 5, poz. 187).

Zawarta pomiędzy odwołującą a A. D. i J. D. (...) spółka cywilna w Ł. umowa datowana na dzień 16.09.2013 r., została nazwana umową o pracę. Trzeba jednak zaznaczyć, iż o tym, czy strony danej umowy łączy stosunek pracy, decyduje charakter i sposób wykonywania pracy, a nie jej nazwa. Aby można był stwierdzić, że określone strony łączy stosunek pracy, muszą być spełnione łącznie następujące warunki: wykonywanie pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem (co oznacza, że pracownik działa na ryzyko pracodawcy, któremu jest podporządkowany i zobowiązany do wypełniania jego poleceń, nie może zatem samodzielnie kierować swoją pracą i podlega ciągłej kontroli ze strony pracodawcy), w określonym miejscu i czasie (czyli pracownik nie może dowolnie kształtować swojego czasu pracy oraz miejsca jej wykonywania; to pracodawca wyznacza mu miejsce i godziny pracy) za wynagrodzeniem.

Mając zatem na uwadze powyższe, po przeanalizowaniu materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie Sąd uznał, iż powyższa umowa o pracę nie spełnia koniecznych cech stosunku pracy i jest nieważna, gdyż nosi cechy pozorności. W myśl art. 83 § 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru; jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.

W doktrynie przyjmuje się, iż oświadczenie woli jest złożone dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutków prawnych czynności, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób lub organów w błąd co do rzekomego dokonania czynności prawnej (por. komentarz do Kodeksu Cywilnego – część ogólna, S. Dmowski i S. Rudnicki Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1998 r., str. 209).

Strona odwołująca się podnosiła w odwołaniu, iż należy wykluczyć pozorność oświadczenia woli stron powyższej umowy o pracę, gdyż umówiona praca faktycznie została podjęta i była świadczona w ramach stosunku pracy. Podkreślenia wymaga jednak fakt, że nawet okoliczność, iż jakieś czynności są wykonywana przez strony umowy nie oznacza, że nie można ustalić jej pozorności. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 13.05.2013 r. (I UK 649/12, niepubl.) czynności faktyczne podjęte nie w związku z wypełnianiem obowiązków wynikających z treści umowy o pracę, lecz mające na celu jedynie ukazanie na zewnątrz pozornych oświadczeń woli (art. 83 par. 1 k.c.), nie są dowodem, że pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca pracę tę przyjmował i wypłacał za nią wynagrodzenie. Natomiast jak wskazał Sąd Najwyższy w innym orzeczeniu (wyrok z dnia 23.06.1986, I CR 45/86, niepubl.) pozorność jest wadą oświadczenia woli, polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie nie wywołało skutków prawnych. Oświadczenie woli nie może wywołać skutków prawnych odpowiadających jego treści, ponieważ same strony tego nie chcą.

W okolicznościach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu nie ma wątpliwości, iż podpisując umowę o pracę, strony nie miały zamiaru wywołać skutków prawnych wynikających z treści tej umowy, a zatem nawiązać stosunku pracy spełniającego wymogi z art. 22 kp i realizować go zgodnie z celem. Wniosek taki wynika z analizy wszystkich okoliczności sprawy i dowodów zebranych w sprawie, a ocenionych przez Sąd w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego.

Wysoce prawdopodobne jest, że odwołująca w ogóle nie świadczyła pracy, nawet jeśli wykonywała jakiekolwiek czynności w ramach tej umowy, to z pewnością nie było to codzienne, systematyczne wykonywanie obowiązków pracowniczych pod nadzorem zwierzchnika (pracodawcy) w ilości gwarantowanej świadczenie tej pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. Jak już zostało to omówione przy ocenie materiału dowodowego odwołująca nie potrafiła wskazać godzin swojej pracy, mieszała się w zeznaniach opisując jak wyglądała jej praca. Nie bez znaczenia jest fakt, iż na jej miejsce nikt nie został zatrudniony na umowę o pracę. Nic nie zmienia w tym względzie bardzo krótki okres pracy (kwiecień-maj 2014 r.) na umowę zlecenia W. B. ze znikomym wynagrodzeniem. Wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego jest twierdzenie A. D., iż zatrudniła odwołującą od razu na czas nieokreślony z najwyższym wynagrodzeniem spośród innych pracowników, gdyż wiązała z nią nadzieje na przyszłość itp. Przecież w sklepie uprzednio pracował także jej syn oraz druga synowa, których wynagrodzenia oscylowały wokół minimalnego wynagrodzenia za pracę w danych latach. Ponadto odwołująca przed podpisaniem przedmiotowej umowy pozostawała długi czas na bezrobociu, w związku z czym mogła zostać zatrudniona przez teściów o wiele wcześniej, a nie akurat w momencie zajścia w ciążę.

Uzasadnione wątpliwości wypływają także z dokumentacji pracowniczej ubezpieczonej. Zawarta umowa o pracę jest datowana na dzień 16.09.2013, przy czym, zgłoszenie jej do ubezpieczeń społecznych nastąpiło dopiero w dniu 21.10.2013 r., a więc już po wizycie lekarskiej potwierdzającej ciążę. Nadto było to niezgodne z art. 36 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Po tym zgłoszeniu dokonano w tym samym dniu wyrejestrowania odwołującej z ubezpieczeń i za parę dni zarejestrowania z wcześniejszą datą – od 16.09.2013 r. Taki nieprzypadkowy układ dat może wskazywać na to, że strony zawierając umowę wiedziały, iż odwołująca jest w ciąży i chciały zachować pozory odpowiedniej chronologii wydarzeń. Również przedstawiona lista obecności budzi wątpliwości co do swej wiarygodności – o czym była już mowa w trakcie oceny dowodów.

Ocena całokształtu materiału dowodowego (zarówno okoliczności sprawy przedstawionych powyżej, jak i tych do których Sąd odniósł się szczegółowo przy ocenie dowodów prowadzi do wniosku, iż zawarta umowa o pracę była pozorna. Celem jej bowiem nie była wola rzeczywistego świadczenia pracy za wynagrodzeniem, ale nabycie przez odwołującą się prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Przedłożoną przez strony dokumentację pracowniczą (akta osobowe) oraz listy wypłat, listy obecności, kilka faktur i paragonów (k. 19-23) należy traktować jako li tylko próbę uwiarygodnienia na zewnątrz pozornych oświadczeń woli.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów oraz art.477 14 § 1 kpc Sąd oddalił odwołanie.