Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 344/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

23 września 2014 roku

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I. Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Rafał Cieszyński

Protokolant Błażej Łój

po rozpoznaniu na rozprawie 16 września 2014 roku we Wrocławiu

sprawy z powództwa Agencji Nieruchomości Rolnych w W. Oddziału Terenowego we W.

przeciwko R. P.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego R. P. na rzecz powoda Agencji Nieruchomości Rolnych w W. Oddziału Terenowego we W. kwotę 20.891,65 zł ( dwadzieścia tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt jeden złotych sześćdziesiąt pięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od 03 listopada 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od powoda Agencji Nieruchomości Rolnych w W. Oddziału Terenowego we W. na rzecz pozwanego R. P. kwotę 5.071 zł tytułem kosztów procesu;

IV.  nadaje wyrokowi w punkcie I., co do kwoty 20.891,65 zł, rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt I C 344/14

UZASADNIENIE

Pozwem z 18 grudnia 2012 r. powód Agencja Nieruchomości Rolnych w W. Oddział Terenowy we W. wniosła o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym i nakazanie pozwanemu R. P. aby zapłacił powodowi kwotę 248.343,14 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że 23 października 2003 roku strony zawarły umowę dzierżawy nieruchomości położonej w miejscowości (...), gmina P., o ogólnej powierzchni gruntów 477,7822 ha na okres 10 lat. Pozwany nie wywiązał się z zobowiązań umownych, wobec czego powód rozwiązał umowę ze skutkiem natychmiastowym i wezwał go do wydania nieruchomości 01 kwietnia 2010 roku. Pozwany nie wydał nieruchomości. Powód zatem skierował pozew o wydanie nieruchomości; postępowanie w tej sprawie nie zostało zakończone, a pozwany nie wydał nieruchomości. Za okres użytkowania nieruchomości po rozwiązaniu umowy dzierżawy powód zażądał wynagrodzenia, przedstawiając pozwanemu faktury. Wynagrodzenie za okres od 01 lipca 2011 roku do 02 grudnia 2011 roku zostało wyliczone na podstawie § 17 ust 4 umowy, to jest w wysokości dotychczasowego czynszu dzierżawnego wraz z karą w wysokości 25% tej opłaty. Za okres od 03 grudnia 2011 roku w wysokości ustalonej zgodnie z wprowadzonym ustawą z 16 września 2011 roku o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu państwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw zapisem art. 39b ust 1 ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, to jest w wysokości pięciokrotności wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu. Termin zapłaty określony w fakturach upłynął bezskutecznie. Powód wyjaśnił, że dochodzi niniejszym pozwem zaległego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości za II półrocze 2011 roku (częściowo) w kwocie 29.910,19 zł, I półrocze 2012 roku w kwocie 209.740,90 zł wraz z ustawowymi odsetkami naliczonymi na 18 grudnia 2012 roku w wysokości 8.692,05 zł. Powód 03 kwietnia 2012 roku i 23 października 2012 roku skierował ostateczne wezwania do zapłaty do pozwanego. Pozwany do dnia złożenia pozwu dokonał tylko częściowej zapłaty. Łącznie kwota zadłużenia wynosi 248.343,14 zł i od tej kwoty powód liczy odsetki ustawowe od dnia wniesienia pozwu.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z 07 stycznia 2013 roku wydanym w sprawie pod sygnaturą I Nc 886/12 Sąd Okręgowy we Wrocławiu nakazał pozwanemu zapłacić powodowi kwotę dochodzoną pozwem wraz z odsetkami oraz kosztami procesu.

28 marca 2013 roku pozwany złożył wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, w którym to sprzeciwie, wnosząc o oddalenie powództwa, zarzucił, że żądanie przenoszące wysokość ustalonego czynszu dzierżawnego jest bezprawne. Twierdził, że legalnie użytkuje nieruchomość, a umowa dzierżawy jest cały czas wiążąca. Wskazane w oświadczeniu powoda o rozwiązaniu umowy okoliczności są niezgodne z prawdą i nie mogą stanowić skutecznej podstawy do rozwiązania umowy dzierżawy ze skutkiem natychmiastowym. W ocenie pozwanego, Sąd w sprawie o wydanie nieruchomości rozstrzygnie słuszność stanowisk stron, tymczasem roszczenia powoda są przedwczesne. Wskazał, że w niniejszej sprawie można by jedynie rozważyć zawieszenie postępowania do rozstrzygnięcia przez Sądu problemu trwania umowy dzierżawy, co ma zasadnicze znaczenie dla weryfikacji podstaw żądań powoda w niniejszej sprawie. Podważył także zasadność wystawienia i doręczenia mu wszelkich faktur i wezwań do zapłaty.

Postanowieniem z 28 lutego 2014 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu przywrócił pozwanemu termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z 07 stycznia 2013 roku wydanego w sprawie o sygn. akt I Nc 886/12.

Postanowieniem z 15 września 2014 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu stwierdził utratę mocy nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z 07 stycznia 2013 roku w całości.

Na rozprawie 16 września 2014 roku pozwany uznał powództwo do kwoty 20.891,65 zł stanowiącej 125% czynszu półrocznego w okresie spornym (§ 17 ust. 4 w zw. z § 7, § 15 ust. 1, 5 i 6, będąca równowartością 437,8 dt pszenicy, która w II półroczu 2011 kosztowała według GUS 76,35 zł za decytonę). Jednocześnie oświadczył, że nie uznaje innych podstaw wyliczenia dochodzonej należności, w szczególności podstaw wskazanych w pozwie i fakturach powoda, gdyż w tym zakresie wiąże go wyłącznie umowa. Zarzucił, że dołączone do pozwu faktury, jak również wezwania do zapłaty nie mogą wyznaczać daty wymagalności roszczenia, ponieważ dotyczą one należności kwotowych, które nie istnieją w relacjach między stronami. Pozwany wniósł zatem o ustalenie początku okresu wymagalności na dzień wyrokowania. Nadto wniósł o zasądzenie od powoda kosztów procesu, a w szczególności kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych stosownie do wyniku sprawy (art. 100 k.p.c), zważywszy, że uznana kwota stanowi jedynie 8,6% roszczenia dochodzonego pozwem [k. 123-124 i 125].

Sąd ustalił następujący stan faktyczny istotny dla rozstrzygnięcia sprawy:

24 października 2003 roku Agencji Nieruchomości Rolnych zawarła z pozwanym R. P.umowę dzierżawy nieruchomości rolnej pod nazwą (...)położonej w obrębie (...), gmina P., województwo (...)o ogólnej powierzchni gruntów 477,7822 ha. Umowa zawarta została na dziesięć lat, licząc od dnia wydania przedmiotu dzierżawy. Zgodnie z § 10 umowy, po zakończeniu stosunku dzierżawca obowiązany był do zwrotu przedmiotu dzierżawy wydzierżawiającemu w stanie nie pogorszonym, wynikającym z zasad prawidłowej gospodarki.

(dowód: umowa numer (...) wraz z załącznikami k. 8-22)

Pismem z 10 marca 2010 roku, doręczonym pozwanemu R. P. 23 marca 2010 roku Agencja Nieruchomości Rolnych z 31 marca 2010 roku rozwiązała ze skutkiem natychmiastowym umowę numer (...) z 24 października 2003 roku, wzywając pozwanego do przekazania nieruchomości 01 kwietnia 2010 roku.

(dowód: pismo z 10 marca 2010 roku wraz z potwierdzeniem odbioru k. 23 i 24)

Po rozwiązaniu umowy pozwany nadal korzystał z nieruchomości będącej uprzednio przedmiotem umowy.

Wyrokiem z 11 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy w Głogowie w sprawie o sygn. I C 632/10 nakazał pozwanemu R. P., aby wydał Agencji Nieruchomości Rolnych w W.Oddziałowi Terenowemu we W.nieruchomości gruntowe, oznaczone jako działki geodezyjne numer: (...), dla której Sąd Rejonowy w Głogowie prowadzi księgę wieczystą numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Głogowie prowadzi księgę wieczystą numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Głogowie prowadzi księgę wieczystą numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Głogowie prowadzi księgę wieczystą numer (...), położone w obrębie (...), w gminie P.[punkt I], umorzył postępowanie co do działki o numerze ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy w Głogowie prowadzi księgę wieczystą numer (...)[punkt II] oraz orzekł o kosztach. Wyrokiem z 09 stycznia 2014 roku w sprawie sygn. akt II Ca 633/13 Sąd Okręgowy w Legnicy oddalił apelację pozwanego R. P..

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Głogowie wraz z uzasadnieniem akta I C 632/10,

wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy wraz z uzasadnieniem akta I Ca 633/13)

Z tytułu bezumownego korzystania przez pozwanego R. P. z nieruchomości będących przedmiotem wcześniejszej umowy dzierżawy z 24 października 2003 roku Agencja Nieruchomości Rolnych wystawiła następujące faktury:

- fakturę VAT numer (...) z 23 lutego 2012 roku na kwotę 17.598,62 zł z terminem płatności do 28 lutego 2012 roku, obejmującą należność za okres od 01 lipca 2011 roku do 02 grudnia 2011 roku;

- fakturę VAT numer (...) z 07 marca 2012 roku na kwotę 29.672,01 zł z terminem płatności do 31 marca 2012 roku, obejmującą należność za okres od 04 grudnia 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku;

- fakturę VAT numer (...) z 13 września 2012 roku na kwotę 209.740,90 zł z terminem płatności do 30 września 2012 roku, obejmującą należność za okres od 01 stycznia 2012 roku do 30 czerwca 2012 roku.

(dowód: faktury VAT k. 25-27)

Na poczet należności objętej fakturą VAT (...) pozwany uiścił kwotę 17.598,62 zł, którą powód zarachował na należność główną w wysokości 17.360,44 zł, zaś na odsetki 238,18 zł.

(dowód: okoliczność bezsporna,

wezwanie do zapłaty k. 35)

Pismem z 03 kwietnia 2012 roku, doręczonym pozwanemu R. P.15 kwietnia 2012 roku Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy we W.wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 47.521,71 zł, na którą składały się: kwota naliczonej opłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości rolnej zabudowanej pod nazwą (...), której termin płatności przypadał do 28 lutego 2012 roku w wysokości 17.598,62 zł; odsetki od kwoty 17.598,62 zł w wysokości 219,38 zł; kwota naliczonej opłaty za wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości bez tytułu prawnego, której termin płatności przypadał do 31 marca 2012 roku wysokości 29.672,01 zł i odsetki od kwoty 29.672,01 zł w wysokości 31,70 zł.

(dowód: wezwanie do zapłaty z 03 kwietnia 2012 roku wraz z potwierdzeniami odbioru k. 28, 29 i 30)

Pismem z 23 października 2012 roku, doręczonym pozwanemu R. P. 30 października 2012 roku Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział Terenowy we W. wezwała pozwanego do zapłaty 243.563,24 zł tytułem, opłaty za korzystanie z nieruchomości bez tytułu prawnego.

(dowód: wezwanie do zapłaty z 23 października 2012 roku wraz z potwierdzeniami odbioru k. 31-32, 33 i 34)

Pismem z 14 grudnia 2012 roku powód wezwał pozwanego R. P. do zapłaty kwoty 248.343,14 zł, na którą składała się kwota należności głównej 239.651,09 zł oraz odsetki 8.692,05 zł wraz z dalszymi odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 239.651,09 zł od 19 grudnia 2012 roku, to jest dziennie kwota 85,35 zł.

(dowód: wezwanie do zapłaty z 14 grudnia 2012 roku k. 35)

Średnia krajowa cena skupu pszenicy w II. półroczu 2011 roku wynosiła 76,35 zł za 1 dt.

(dowód: okoliczność bezsporna,

obwieszczenie Prezesa GUS z 19 stycznia 2012 roku w sprawie średniej krajowej ceny skupu pszenicy w II półroczu 2011 roku [Monitor Polski z 2012 roku, poz. 28])

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jedynie w uznanym jego zakresie mogło zasługiwać na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód domagał się zasądzenia od pozwanego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości pod nazwą (...), położonej w obrębie (...), gmina P., o łącznej powierzchni gruntów 477,7822 ha, za okres od 01 lipca 2011 do 02 grudnia 2011 roku oraz od 03 grudnia 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku i za I. półrocze 2012 roku.

Podstawę prawną zgłoszonych przez powoda żądań stanowiły przepisy art. 225 k.c. w związku z art. 224 § 2 k.c. [za pierwszy z okresów] oraz art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz. U. z 2012 roku, nr 1187 t.j.) [za okresy pozostałe].

W pierwszym rzędzie wskazać należy, iż na rozprawie 16 września 2014 roku pozwany uznał żądanie powoda do kwoty 20.891,65 zł.

W myśl art. 213 § 2 k.p.c., Sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że jest ono sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Ocena, czy zachodzi jedna z wymienionych przesłanek niedopuszczalności uznania powództwa, powinna nastąpić w zasadzie wyłącznie w świetle materiału procesowego znajdującego się w aktach sprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 21 stycznia 1999 roku, sygn. akt I ACa 890/98, OSA 1999 r., nr 11-12, poz. 52 ).

Uznanie powództwa jest aktem dyspozycyjności pozwanego, który nie tylko uznaje samo żądanie powoda, ale i to, że uzasadniają je przytoczone przez powoda okoliczności faktyczne i godzi się na wydanie wyroku uwzględniającego to żądanie (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 października 1976 r., sygn. akt II CRN 232/76, OSNCP z 1977 r., nr 5-6, poz. 101, oraz z 14 września 1983 r., sygn. akt III CRN 188/83, OSNCP z 1984 r., nr 4, poz. 60).

W obecnym stanie prawnym, Sąd nie jest uprawniony do badania czy uznanie powództwa jest zgodne z obiektywnie istniejącym stanem faktycznym. Podejmowanie jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej przez Sąd byłoby bowiem sprzeczne z wyrażoną expressis verbis zasadą związania Sądu uznaniem powództwa. Dopiero w sytuacji gdy z akt sprawy jednoznacznie wynika, że uznanie powództwa jest sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego lub ma na celu obejście prawa, ale okoliczności te nie były dostatecznie wyjaśnione, Sąd może przejawić inicjatywę w celu ich ustalenia zgodnie z prawdą.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie zachodziły przesłanki uzasadniające kwestionowanie uznania powództwa przez pozwanego, albowiem w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci prawomocnego wyroku nakazującego wydanie spornej nieruchomości, jedyne zarzuty pozwanego opierające się na twierdzeniu, że jego posiadanie opiera się na prawie, okazały się bezzasadne.

Przy czym, twierdzenia prawne stanowiące podstawę dla wyliczenia uznanej koty, w ocenie Sądu nie były trafne, co jednakże – w świetle zaległości pozwanego co do zasady – nie pozbawiało samego uznania skuteczności.

Ogólnie zatem przypomnieć należy, że stosownie do art. 224 § 2 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze od chwili, w której dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że nastąpiły one bez jego winy (…). Zgodnie natomiast z art. 225 k.c., obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, gdy ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz ulegałby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Przewidziane w przytoczonych przepisach roszczenia mają charakter uzupełniający, albowiem dopełniają one roszczenie windykacyjne i służą naprawieniu uszczerbków spowodowanych przez to, że właściciel został pozbawiony możliwości korzystania ze swojej rzeczy. Zakres roszczeń uzupełniających, których treścią może być żądanie wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, zwrot pożytków oraz odszkodowanie z powodu zużycia, utraty lub pogorszenia rzecz, zależy od złej lub dobrej wiary posiadacza. Za posiadacza w złej wierze uznaje się tego, kto na podstawie towarzyszących okoliczności powinien przypuszczać, że posiadana przezeń rzecz stanowi własność innej osoby. Zaostrzenie odpowiedzialności posiadacza w złej wierze, wynikające z art. 225 k.c. jest zatem uzasadnione faktem, iż wie on o tym, że nie przysługuje mu prawo do rzeczy, które faktycznie wykonuje (wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2005 roku, sygn. akt III CZP 29/05, OSN z 2006 r., nr 4, poz. 64).

W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że regulacja roszczeń uzupełniających dotyczy wyłącznie stosunków bezumownych, w sytuacji, gdy rzecz znalazła się w samoistnym posiadaniu osoby nie będącej właścicielem rzeczy, a między właścicielem rzeczy a tą osobą nie ma żadnego stosunku prawnego, na podstawie którego osoba ta mogłaby korzystać z rzeczy (wyrok Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 2000 roku, sygn. akt III CKN 65/99, LEX numer 51567). Jednocześnie zaznaczyć należy, że zgodnie z treścią powołanych na wstępie przepisów posiadacz jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z cudzej rzeczy bez względu na to, czy właściciel rzeczy, nie korzystając z niej, poniósł jakąkolwiek stratę i niezależnie od tego, czy posiadacz faktycznie korzystał z rzeczy – odnosząc wymierną korzyść. Skuteczność roszczenia nie zależy od tego, czy posiadacz był w zwłoce z wydaniem rzeczy, czy nie. Również wysokość wynagrodzenia jest niezależna od rzeczywistych strat właściciela i rzeczywistych korzyści odniesionych przez posiadacza (System Prawa Prywatnego; Tom 3 – Prawo Rzeczowe pod redakcją Tomasza Dybowskiego, Edward Gniewek, Wydawnictwo C.H. Beck, Instytut Nauk Prawniczych PAN, Warszawa 2003 r., s. 513).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy w pierwszej kolejności należy stwierdzić, że powód w niniejszym procesie wykazał, że pozwany we wskazanym w pozwie okresie posiadał bez podstawy prawnej nieruchomości rolne pod nazwą (...). Pomimo rozwiązania umowy dzierżawy, pozwany nie zwrócił powodowi dzierżawionych nieruchomości, wbrew obowiązkowi wynikającemu z § 10 umowy dzierżawy. Przedłożone przez powoda dokumenty w postaci umowy dzierżawy z 24 października 2003 roku, pisma Agencji Nieruchomości Rolnych z 10 marca 2003 roku oraz wyroku Sądu Rejonowego w Głogowie w Wydziale I. Cywilnym z 11 lipca 2013 roku oraz wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy w Wydziale II. Cywilnym Odwoławczym z 09 stycznia 2014 roku jednoznacznie wskazują na fakt bezumownego korzystania przez pozwanego z nieruchomości rolnych, znajdujących się w zarządzie powoda.

Fakt zapadnięcia prawomocnego rozstrzygnięcia uwzględniającego roszczenie windykacyjne powoda przeciw pozwanemu, zdaniem Sądu jednoznacznie pozwala uznać, że pozwany jest posiadaczem spornej nieruchomości w złej wierze, albowiem miał on świadomość, iż nie przysługuje mu żaden tytuł prawny do władania przedmiotową nieruchomością. Konsekwencją powyższego jest przyjęcie, iż powodowi przysługuje z mocy art. 225 k.c. w związku z art. 224 k.c. oraz na podstawie art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz. U. z 2012 roku, nr 1187 t.j.) roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Jeżeli chodzi o kodeksowy zakres obowiązku wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, to przyjmuje się, iż objęte jest nim wszystko, co właściciel mógłby uzyskać, gdyby odpłatnie, na podstawie odpłatnego stosunku prawnego (np. najmu, czy dzierżawy) oddał rzecz do odpłatnego korzystania innemu podmiotowi. O wysokości należnego właścicielowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości z reguły decydują stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy w określonych warunkach i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia (por. Andrzej Cisek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod redakcją Edwarda Gniewka, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 375). Jednakże dopuszczalne jest ustalenie tego rodzaju wynagrodzenia przez strony, jeszcze w trakcie trwania łączącego strony stosunku prawnego.

W niniejszej sprawie powód, wyliczając należne mu od pozwanego wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości w okresie od 01 lipca 2011 roku do 02 grudnia 2011 roku, zastosował zasadę rozliczenia przyjętą przez strony w § 17 ust. 4 umowy dzierżawy z 24 października 2003 roku łączącej niegdyś powoda z pozwanym. Stawki te odpowiadały równowartości 437,80 decyton pszenicy, liczonej według średniej krajowej ceny skupu pszenicy ogłaszanej przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za II. półrocze 2011 roku powiększonej o 25%.

Nie może budzić wątpliwości, iż umowna regulacja stron, co do należnego właścicielowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, wyprzedza regulacje ustawowe [kodeksowe]. W świetle powyższego należna powodowi kwota za dochodzony okres od 01 lipca 2011 roku do 02 grudnia 2011 roku wynosiła kwotę 17.598 zł i tę należność przed wytoczeniem procesu powód uiścił. Zgodnie z umową stron, a to § 17 należna opłata z tytułu bezumownego korzystania odpowiadać miała wysokości dotychczas obowiązującego czynszu dzierżawnego określonego w § 15 ust. 1 wraz z karą umowną w wysokości 25% tej opłaty. Jeżeli zatem czynsz dzierżawny wynosił w skali roku 437,80 dt pszenicy, to zgodnie z § 15 ust. 5 i 6, za II. półrocze 2011 roku stanowił kwotę 16.713 zł [437,80 ÷ 2 = 218,90 (należność za półrocze); 218,90 x 76,35 zł = 16.713 zł]. Zatem kwota za bezumowne korzystanie za II. półrocze 2011 roku, gdyby nie zmiany ustawowe, wynosiłaby 20.891 zł. W tym miejscu zauważyć należy, że charakter przewidzianego w art. 224 § 2 k.c. roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wyklucza uznanie za jego składnik podatku VAT ( wyrok Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 2004 roku, sygn. akt IV CK 273/03; LEX numer 183707).

Wyliczając zatem stosownie do okresu, który strony mogły dowolnie ukształtować, a to do 02 grudnia 2011 roku, należne powodowi świadczenie stanowiło więc kwotę 17.598 zł [20.891 ÷ 184 (ilość dni II. półrocza) = 113,53 x 155 (ilość dni do 02 grudnia 2011 roku) = 17.598,39]. Przyjmując zatem nawet, że pozwany spełnił to świadczenie z opóźnieniem, a powód uprawniony był do naliczenia odsetek za opóźnienie, to uznana kwota w pełni kompensowała brakującą część tej należności.

Dalej wskazać należy, że zgodnie treścią art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz. U. z 2012 roku, nr 1187 t.j.), obowiązującego od 03 grudnia 2011 roku, osoba władająca nieruchomością wchodzącą w skład (...) bez tytułu prawnego jest zobowiązana do zapłaty na rzecz Agencji wynagrodzenia za korzystanie z tej nieruchomości w wysokości stanowiącej 5-krotność wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu.

Ustęp 3 powołanego przepisu stanowi, że do roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie bez tytułu prawnego z nieruchomości Zasobu nie stosuje się przepisów art. 224-231 Kodeksu cywilnego, z wyłączeniem art. 229.

W ocenie Sądu nie może budzić wątpliwości bezwzględnie obowiązujący charakter tego przepisu, który co oczywiste, wyłącza tak regulacje ustawowe [kodeksowe], jak i umowne. Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu, błędne jest zapatrywanie pozwanego powołującego się na regulacje umowne w zakresie wysokości należnego powodowi świadczenia.

Jednocześnie zauważyć należy, że przesłankami wyliczenia należnego na podstawie art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa świadczenia jest wykazanie przez powoda wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu.

W tym miejscu konieczna jest uwaga natury ogólnej. W obecnym kształcie procesu cywilnego bardzo mocno podkreśla się jego kontradyktoryjny charakter, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Przepis art. 6 k.c. ma charakter generalny, jednak podkreślić należy, iż ciężar dowodu w polskim procesie cywilnym wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być, stosownie do art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu. Wynika stąd, iż powód musi udowodnić fakty tworzące jego prawo, a pozwany fakty, które przeszkodziły powstaniu prawa powoda lub je zniweczyły.

Zasadę kontradyktoryjności (sporności) w polskim procesie cywilnym potwierdza nadto norma art. 3 k.p.c., w związku z art. 227 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją art. 3 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody, a na podstawie art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Obecny kształt art. 3 i art. 232 k.p.c., powtarzającego w zasadzie regułę art. 6 k.c., jest przejawem dążenia ustawodawcy do wzmocnienia uprawnień i obowiązków stron w zakresie wskazywania stosunków i okoliczności faktycznych, spornych między nimi, z których wywodzą swoje prawa i na których opierają swe żądania. Skutkiem wyraźnej konstrukcji praw i obowiązków stron w zakresie poszukiwania i przedstawiania dowodów na poparcie swych twierdzeń, jest wyznaczenie sądowi roli polegającej na inspirowaniu stron co do zgłaszania odpowiednich twierdzeń i przedstawiania dowodów na ich poparcie, zamiast faktycznego wykonywania obowiązków procesowych ciążących na stronach. Sąd jako bezstronny arbiter, rozstrzygający istniejący między stronami spór, nie jest zupełnie bezczynny w postępowaniu dowodowym, bowiem może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę, co więcej dyspozycja art. 5 k.p.c. obliguje sąd do udzielenia stronom i uczestnikom postępowania, występującym w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego, potrzebnych wskazówek co do czynności procesowych oraz pouczania ich o skutkach prawnych tych czynności i skutkach zaniedbań, w tym także spoczywającym na nich ciężarze dowodu i skutkach nie przedstawienia dowodów na oparcie swych twierdzeń.

Podkreślić należy, iż zasady art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na tej stronie spoczywał. Zaznaczyć należy, iż nie jest rzeczą sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią nie wskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń, co wyraźnie zaznaczył Sąd Najwyższy w wyroku z 17 grudnia 1996 r. [sygn. akt I CKU 45/96; OSNC z 1997, z 6-7, poz. 76; LEX numer 29440]. Zasadnicza rola sądu sprowadza się do prawnej i faktycznej oceny materiału dowodowego przedstawionego przez strony. Dopuszczenie dowodów z urzędu jest bowiem prawem, a nie obowiązkiem sądu, z którego to prawa powinien korzystać nader ostrożnie, tak by swoim działaniem nie wspierać żadnej ze stron procesu, a w szczególności nie działać na rzecz strony, która pomimo tego, iż dysponuje profesjonalną obsługą prawną, w procesie zachowuje się biernie.

Dla zobrazowania rozważań sądu w przedmiotowej sprawie, należy zatem prześledzić jak rozkładał się między stronami ciężar dowodu, co dopiero pozwoli ocenić jak strony z obowiązków w tym zakresie się wywiązały i jaki wpływ miało to na ich sytuację procesową. Bezsprzecznie na powodzie spoczywał ciężar dowodu zarówno, co do wykazania bezprawności posiadania pozwanego, rozumianego jako posiadanie w złej wierze, jak i wysokości dochodzonego wynagrodzenia. Przypomnieć w tym miejscu należy, że pozwany kwestionował okoliczność zajmowania spornej nieruchomości bez tytułu prawnego, jak i wysokość dochodzonego roszczenia przenoszącą, tę wynikającą z umowy [która w ocenie pozwanego dalej łączyła strony].

W świetle powyższych uwag, inicjatywa powoda, który w niniejszej sprawie poprzestał na przedstawieniu faktur VAT, które w żaden sposób nie mogą stanowić podstawy wyliczenia należnego powodowi świadczenia, a tym samym jego udowodnienia, nie mogła prowadzić do przyznania mu ochrony prawnej, o którą wnosił. Bez wątpienia konieczny w tej sytuacji był dowód z opinii biegłego, który okoliczność – wymagającą przecież wiedzy specjalnej – tą, to jest możliwej do uzyskania wywoławczej wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, mógł wykazać. Dodatkowo zauważyć należy, że faktura VAT nie kreuje żadnego zobowiązania, będąc jedynie dokumentem księgowym, je dokumentującym (potwierdzającym).

W tym stanie rzeczy bierność dowodowa powoda, w zakresie wykazania wynikającej z art. 39b ustawy z 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, wysokości dochodzonego roszczenia, skutkować musiała oddaleniem powództwa, ponad uznaną kwotę. Powtórzyć przy tym należy, iż samo uznanie co do zasady nie było sprzeczne z prawem, skoro pozwany zajmował bez tytułu prawnego sporną nieruchomość.

Odnośnie charakteru roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy wskazać należy, że w orzecznictwie przeważa stanowisko zgodnie z którym, wynagrodzenie to nie dzieli się na świadczenia okresowe, gdyż okresowej płatności nie przewiduje ustawa ani umowa, lecz jest narastającym świadczeniem ciągłym za cały okres korzystania z rzeczy przez posiadacza bez tytułu prawnego.

Okoliczność, że roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy jest świadczeniem jednorazowym zdaniem Sądu nie wyklucza możliwości domagania się przez uprawnionego zapłaty tego wynagrodzenia za poszczególne okresy, w których doszło do bezumownego korzystania z rzeczy. W takim przypadku roszczenie przeciwko posiadaczowi staje się wymagalne w terminie wynikającym z art. 455 k.c., a więc od chwili wezwania go do zapłaty należności za dany okres posiadania. Myli się przy tym pozwany, że zobowiązanie powoda miałoby być wymagalne dopiero na dzień wyrokowania, ze względu na brak istnienia zobowiązania wynikającego z faktur. Bez wątpienia powód wyzwał pozwanego w wezwaniach do zapłaty, podając żądaną sumę oraz tytuł świadczenia [którego w niniejszym postępowaniu dochodzi] w postaci bezumownego korzystania, tym samym spełnił wymogi normy art. 455 k.c., stawiając świadczenie pozwanego w stan wymagalności. Zgodnie zatem z wezwaniem do zapłaty z 23 października 2012 roku [obejmującemu całe w zakresie należności głównej roszczenie dochodzone w sprawie], w którym powód wyznaczył pozwanemu termin siedem dni od otrzymania wezwania, które nastąpiło 26 października 2012 roku (k. 33), termin spełnienia świadczenia określony został na 02 listopada 2012 roku, a zatem od dnia następnego należne było powodowi świadczenie odsetkowe, od uznanej kwoty, o czym orzeczono jak w punkcie I. sentencji wyroku.

W pozostałym zakresie powództwo, jako nieudowodnione co do wysokości, podlegało oddaleniu (punkt II. sentencji wyroku).

Końcowo odnosząc się do zastrzeżenia zgłoszonego przez pełnomocnika pozwanego na rozprawie 03 czerwca 2014 roku, to zauważyć należy, iż doręczenie nakazu zapłaty wraz z odpisem pozwu i stosownym pouczeniem nastąpiło skutecznie 01 lutego 2013 roku w drodze awizo [ vide zarządzenie k. 43]. W związku z wykazaniem przez pozwanego przesłanek z art. 168 k.p.c. Sąd przywrócił termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, co nie stanowi w żadnym razie podstawy dla ponownego doręczenia nakazu. Gdyby nakaz nie był doręczony prawidłowo, nie istniałaby podstawa dla przywrócenia terminu, a jedynie konieczność uchylenia zarządzenia o pozostawieniu tej przesyłki w aktach z takim skutkiem i jej ponowne doręczenie. Jedynie zatem w trybie art. 9 k.p.c. Sąd mógł w celach informacyjnych doręczyć pełnomocnikowi pozwanego znajdujący się w aktach odpis pozwu, jednakże bez konsekwencji procesowych. Przypomnieć również należy, iż w sprzeciwie pozwany powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości, czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, oraz okoliczności faktyczne i dowody. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w sprzeciwie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (art. 503 k.p.c.). W tym stanie rzeczy wniosek pełnomocnika pozwanego podlegał oddaleniu postanowieniem z 14 sierpnia 2014 roku [k. 101], jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania i naruszający normę art. 207 k.p.c., w jego nowym brzmieniu.

Orzeczenie o kosztach zawarte w punkcie III. wyroku zapadło w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. (zdanie pierwsze), zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Z kwoty 248.344 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, jako zasadna okazała się uznana kwota 20.891,65 zł, co oznacza, że powód utrzymał się przy swoim żądaniu w 8% zaś pozwany w 92%. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielnia kosztów procesu, strony powinny ponieść jego koszty w stopniu wynikającym z uwzględnienia ich żądań i przegranego procesu.

Koszty procesu po stronie powoda wynosiły łącznie 19.618 zł, w tym opłata sądowa od pozwu w wysokości 12.418 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego według stawki 7.200 zł wynikającej z § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 461), a po stronie pozwanego w kwocie 7.217 zł, stanowiącej koszty pełnomocnika procesowego w wysokości 7.200 zł (zgodnie z § 6 pkt 7 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. W świetle powyższego należne pozwanemu koszty procesu to kwota 5.071 zł, stanowiąca różnicę należnych powodowi kosztów w wysokości 1.569 zł (19.618 zł x 8%) i pozwanemu 6.640 zł (7.217 zł x 92%), o czym Sąd orzekł w punkcie III. sentencji wyroku.

W punkcie IV. sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. zgodnie z którym, Sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności, jeżeli zasądza roszczenie uznane przez pozwanego.