Sygnatura akt I C 188/13
Jelenia Góra, dnia 12-09-2013 r.
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący:SSR Paweł Siwek
Protokolant:Marcin Szczypiński
po rozpoznaniu w dniu 12-09-2013 r. w Jeleniej Górze
sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...) w J.
przeciwko Gminie J.- (...)w J.
o zapłatę
I. umarza postępowanie ponad kwotę 14.046,34 zł (czternaście tysięcy czterdzieści sześć złotych trzydzieści cztery grosze),
II. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
III. zasądza od strony powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...)w J.na rzecz strony pozwanej Gminy J.–(...)w J.kwotę 2.400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Pozwem z dnia 04 października 2012 r. Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. (...)w J.domagała się zasądzenia od Gminy J.– (...)w J.kwoty 18.691,19 zł.
W uzasadnieniu swojego pozwu strona powodowa wskazała, iż w związku z rozliczeniami z poprzednim zarządcą (...)w J.(statio fisci Gminy J.), nowy zarządca wystąpił z wnioskiem o przekazanie całości dokumentacji księgowej powoda oraz przekazanie środków zgromadzonych na funduszu remontowym strony powodowej.
Dopiero dnia 10 sierpnia 2011 r. (...) (...)w J.przekazał rozliczenie eksploatacyjne oraz wpłaty na fundusz remontowy poszczególnych współwłaścicieli – członków Wspólnoty.
Jednakże z przekazanych dokumentów rozliczania członków Wspólnoty wynika, że stan środków na koncie powoda w zakresie zaliczek na remonty wynosił 18.691,19 zł. Jednakże poprzedni zarządca – (...) (...)przekazał nowemu zarządcy na nowe konto bankowe strony powodowej należność wynoszącą zaledwie 1.920,16 zł, w oparciu o sporządzone przez siebie zestawienie.
Kwot powyższa nie odpowiada kwocie zgromadzonej na funduszu remontowym.
Zgodnie z pismem z dnia 02 listopada 2011 r. strony pozwanej, który jest następcą (...) (...)w J., środki zgormadzona na koncie wspólnoty zostały przeznaczone na zrekompensowanie stronie pozwanej m. in. zadłużenia w opłatach niektórych współwłaścicieli, co strona pozwana przyznała wprost w swoim piśmie.
Jak wskazała strona powodowa zaliczki wpłacone przez właścicieli lokali na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną stanowią własność lokali i ani zarząd ani zarządca nie mają prawa swobodnie nim dysponować. W zakresie dysponowania środkami pieniężnymi właścicieli, przekazanymi wspólnocie mieszkaniowej do rozliczenia się, wspólnota nie ma żadnych uprawnień, bo nadal są to pieniądze właścicieli lokali. Zatem wspólnota mieszkaniowa nie może, nawet gdy tego chce większość współwłaścicieli, zmienić ich przeznaczenie także wtedy, gdy się okaże że wydatki, na poczet których były uiszczane, były niższe niż przewidywano.
Zgodnie z aktualnym i uznanym poglądem doktryny, środki zgromadzone na funduszu remontowym mają określone przez ustawę przeznaczenie na przyszłość – remont nieruchomości wspólnej. Ich wysokość musi być ustalona w drodze uchwały wspólnoty mieszkaniowej. W momencie uiszczenia ich przez właścicieli lokali staję się one własnością wspólnoty, która może je wykorzystać w ściśle określonym celu.
Niezależnie od tego czy środki z funduszu remontowego są własnością wspólnoty czy też poszczególnych współwłaścicieli, to w żadnym przypadku nie pozostają do swobodnej dyspozycji zarządcy wspólnoty.
Zgodnie z treścią pisma z dnia 02 listopada 2011 r. środki zgromadzone na koncie wspólnoty zostały przeznaczone na zrekompensowanie stronie pozwanej zadłużenia w opłatach eksploatacyjnych niektórych właścicieli.
Takie zadysponowanie środkami wspólnoty jest niedopuszczalne, bowiem powoduje że dług danego właściciela pokrywają pozostali współwłaściciele bądź wspólnota mieszkaniowa jako całość. Takie świadczenie jest świadczeniem nienależnym, gdyż brak jest jakiejkolwiek podstawy prawnej dla jego spełnienia, w szczególności wobec możliwości wystąpienia przez zarządcę na drogę postepowania wobec właścicieli, którzy posiadają zadłużenie w stosunku do wspólnoty. Dyspozycja przelewu środków z konta strony powodowej na konto indywidualne zarządcy było działaniem pozbawionym jakiejkolwiek podstawy prawnej, jak również faktycznej. Nie istnieje żaden przepis prawny uprawniający zarządcę do takiego rozdysponowania środków Wspólnoty, a w tym przypadku brak było również jakiejkolwiek uchwały właścicieli, zgodnie z którym środki zgromadzone na koncie mogłyby być przeznaczone na uzupełnienie zadłużenia części członków wspólnoty.
Nakazem zapłaty z dnia 05 listopada 2012 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt I Nc 3996/12, Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze uwzględnił powództwo w całości.
Sprzeciw od powyższego orzeczenia złożyła Gmina J.– (...)w J..
W uzasadnieniu swojego środka odwoławczego strona pozwana zaprzeczyła, że środki zgromadzone na rachunku Wspólnoty zostały przeznaczone na zrekompensowanie stronie pozwanej zadłużenia w opłatach eksploatacyjnych niektórych właścicieli. W piśmie z dnia 02 listopada 2011 r. strona pozwana wyjaśnia jedynie, że nie wszyscy właściciele wnosili opłaty i w związku z powyższym pozwany zmuszony był do pokrycia części zobowiązań „eksploatacyjnych” z zaliczek na remonty. Uniknięto w ten sposób roszczeń dostawców m.in. mediów. Były to wydatki Wspólnoty, które i tak musiałyby być poniesione ze środków Wspólnoty. Strona powodowa nie przedstawiła natomiast dowodów, że strona pozwana bezpodstawnie wzbogaciła się.
Z uwagi na przedstawione okoliczności nowemu zarządcy przekazano kwotę 1.920,16 zł oraz 4.644,85 zł z tytułu zaległości Gminy J. na funduszu remontowym.
W dniu przekazywania obowiązków nowemu zarządcy na rachunku Wspólnoty nie było środków w wysokości 18.691,19 zł, która to kwota stanowi wartość sporu w niniejszym postępowaniu. Na rachunku znajdowała się jedynie kwota 1.422,24 zł. W dniu 27 kwietnia 2011 r. rachunek bankowy został zlikwidowany, a wszystkie znajdujące się na nim środki przekazano na nowy rachunek.
Nieuzasadniony jest również zarzut strony powodowej, że świadczenie jest nienależne, gdyż strona pozwana mimo takich możliwości nie wystąpiła na drogę postępowania sądowego o zapłatę przeciwko właścicielom lokali zalegającymi z opłatami. Strona pozwana będąc zarządcą podjęła inicjatywę skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego o wyegzekwowanie zaległości. Przygotowane uchwały nie zostały jednak podpisane.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Na dzień 31 stycznia 2011 r. na funduszu eksploatacyjnym Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w J. była niedopłata w kwocie 13.427,36 zł (w tym 844,82 zł niedopłaty Gminy J.).
Natomiast na funduszu remontowym była niedopłata w kwocie 8.524,90 zł (w tym 4.644,85 zł niedopłaty Gminy J.).
Na fundusz remontowy zostały dokonane wpłaty w kwocie 20.696,45 zł.
(Dowód: - pismo z dnia 10.08.2011 r. k. 10 – 11)
Gmina J.– (...)w J.(poprzednik prawny Gminy J.– (...)w J.) jako zarządca Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...)w J.dokonywał wypłat z funduszu remontowego celem pokrycia należności wobec dostawców mediów i usługodawców.
Dokonanie wypłat z funduszu remontowego dokonano bez uchwał Wspólnoty Mieszkaniowej.
(Dowód: - pismo z dnia 02.11.2011 r. k. 12
- zeznania przedstawiciela strony powodowej Z. N. k. 78 – 78v)
Pismem z dnia 22 sierpnia 2011 r. i 10 września 2012 r. Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. (...)w J.wezwała Gminę J.– (...)w J.do zapłaty kwoty 18.691,19 zł z tytułu środków zgromadzonych na funduszu remontowym Wspólnoty.
(Dowód: - pismo z dnia 22.08.2011 r. k. 27
- pismo z dnia 10.09.2012 r. k. 14 wraz z potwierdzeniem odbioru k. 15)
Gmina J.– (...)w J.w dniu 27 kwietnia 2011 r. dokonał przelewu środków na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...)w J.w wysokości 6.650,11 zł, w tym kwoty 4.644,85 zł tytułem należności na fundusz remontowy.
(Dowód: - wyciąg k. 40)
Sąd zważył co następuje:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, przy czym wobec częściowego cofnięcia powództwa ponad kwotę 14.046,34 zł w tym zakresie podlegało ono umorzeniu.
Na wstępie należało wskazać, iż pismem z dnia 24 kwietnia 2013 r. strona powodowa ograniczyła swoje powództwo do kwoty 14.046,34 zł wskazując, że kwota 4.644,85 zł z tytułu brakującej wpłaty na fundusz remontowy została przez stronę powodową uiszczona.
Zgodnie z art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie (które może być zawarte w wyroku – przyp. SR) o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne.
Na mocy art. 203 § 1 i 4 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że cofnięcie pozwu jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa.
Biorąc zatem pod uwagę, że strona powodowa cofnęła częściowo swoje powództwo przed rozprawą, a w ocenie Sądu Rejonowego brak jest przesłanek do uznania cofnięcia pozwu za niedopuszczalne, orzeczono jak w pkt I wyroku.
W tym miejscu, aby całościowo zakończyć to zagadnienie trzeba było zauważyć, iż co do zasady cofnięcie pozwu oznacza przegranie sprawy. Jakkolwiek gdy cofnięcie gdy pozwu jest konsekwencją zaspokojenia przez pozwanego wymagalnego w chwili wytoczenia powództwa roszczenia powoda, to w rozumieniu przepisów o kosztach procesu, pozwanego należy wówczas uznać za stronę przegrywającą sprawę (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., II CZ 208/11, Lex nr 1214570).
W niniejszej sprawie, jak wynikało z wyciągu z rachunku bankowego dołączonego do sprzeciwu od nakazu zapłaty oraz twierdzeń strony pozwanej, którym strona powodowa nie zaprzeczyła, kwota 4.644,85 zł została uiszczona jeszcze przed wytoczeniem sprawy. Tym samym Wspólnotę Mieszkaniową przy ul. (...) w J. trzeba było uznać za stronę przegrywającą, albowiem w tym zakresie powództwo było niezasadne już od momenty złożenia pozwu.
Przechodząc zatem do kwestii kwoty 14.046,34 zł, która miałaby stanowić sumę środków bezprawnie zabranych przez byłego zarządcę – stronę pozwaną z funduszu remontowego, to należało przede wszystkim zauważyć, że strona powodowa nie udowodniła swoich twierdzeń zawartych w pozwie, że w/w kwota została przelana na konto Gminy J.– (...) (...)w J.(poprzednika prawnego Gminy J.– (...)w J.).
Tymczasem strona pozwana zaprzeczyła temu, podnosząc że o ile została dokonana wypłata z funduszu remontowego, to jednak nie na konto ówczesnego zarządcy ale podmiotów trzecich świadczących usługi lub dostarczających media do Wspólnoty Mieszkaniowej.
Ciężar dowodu, że faktycznie strona pozwana środki z funduszu remontowego przekazała na swoje konto, na podstawie art. 6 k.c., ciążył na stronie powodowej, jako wywodzącej dla siebie z tego faktu skutki prawne.
Strona powodowa obowiązku z tego przepisu nie wypełniła.
Tymczasem okoliczność ta była zasadnicza wobec treści uzasadnienia pozwu z którego wynikało, że podstawą prawną powództwa była nienależność świadczenia.
Na mocy art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Przepis ten znajduje się w tytule o bezpodstawnym wzbogaceniu, który w art. 405 k.c. definiuje, iż kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.
Biorąc powyższe przepisy pod uwagę, to trzeba było wskazać, że skoro strona powodowa nie udowodniła w żaden sposób, że jakiekolwiek środki z funduszu remontowego trafiły na konto strony pozwanej, to znaczyło że nie zostało udowodnione, iż strona pozwana uzyskała jakąkolwiek korzyść majątkową kosztem Wspólnoty Mieszkaniowej.
W konsekwencji nie można było przypisać stronie pozwanej wzbogacenia kosztem strony powodowej.
I dlatego powództwo oparte na tej podstawie nie mogło zostać uwzględnione.
Oczywiście Sąd nie jest związany wskazywaną przez stronę powodową podstawą prawną roszczenia (nawet jeżeli jest wskazywana przez zawodowego pełnomocnika), ale przytoczonymi okolicznościami faktycznymi.
W ocenie tutejszego Sądu Rejonowego można było poszukiwać podstaw prawnych roszczenia strony powodowej jeszcze w przepisach art. 415 k.c. (delikt) lub art. 471 k.p.c. (nienależyte wykonanie zobowiązania).
Do tego należało jednak dokonać pewnych ustaleń natury prawnej i faktycznej.
I tak, od strony faktycznej było w sprawie bezsporne, że środki wydatkowane przez stronę pozwaną jako zarządcę Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w J. na cele eksploatacyjne, pochodziły z funduszu remontowego.
Od strony prawnej, to trzeba było zauważyć że strona powodowa w uzasadnieniu pozwu wykazywała niejednoznaczne stanowisko. Z jednej strony twierdziła, że środki zgormadzone na funduszu remontowym stanowią własność właścicieli lokali, a z drugiej strony Wspólnoty Mieszkaniowej.
To zaś było o tyle istotne, że w każdym z tych przypadków legitymacja procesowa przysługuje innym podmiotom – w pierwszym przypadku właścicielom lokali, w drugim Wspólnocie Mieszkaniowej.
Oczywiście obydwa poglądy znajdują uzasadnienie w orzecznictwie sądowym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 lutego 2001 r., I ACa 1309/00, OSA 2002/4/30; uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2007 r., III CZP 65/07, OSNC 2008/7-8/69).
Tym niemniej Sąd Rejonowy w niniejszym składzie podziela pogląd, iż środki wpłacane na fundusze remontowe stanowią majątek wspólnoty mieszkaniowej. Tym samym czy jest mowa o roszczeniu dotyczącym funduszu remontowego opartym na art. 405 k.c., 415 k.c., czy też art. 471 k.c., w każdym przypadku do dochodzenia roszczenia z tego tytułu legitymowana jest wspólnota mieszkaniowa.
Przy takim przyjęciu, odnosząc to do rozpatrywanej sprawy, trzeba było z kolei rozważyć, czy jest możliwe aby środki uiszczane na jeden cel mogły zostać przeznaczone na inny cel niż pierwotnie ustalony w momencie wpłaty należności przez właściciela lokalu.
W orzecznictwie również w tym względzie istnieje rozbieżność poglądów, od bezwzględnie to wykluczającego (wskazany wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 lutego 2001 r.), po bardziej liberalne dopuszczające taką możliwość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., II CSK 358/10, Gazeta Prawna TPwF 2011/36/8).
Tutejszy Sąd stojąc na stanowisko, iż póki cel wydatkowania środków jest nakierowany na współuczestnictwo właścicieli lokali w kosztach związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903) oraz nie narusza interesów właścicieli lokali, dopuszczalne jest przeznaczenie środków z funduszu remontowego na bieżące koszty eksploatacji nieruchomości wspólnej.
Tym niemniej zdaniem również Sądu Rejonowego, skoro utworzenie funduszu remontowego jako czynność przekraczająca zwykły zarząd nieruchomością wspólną wymaga podjęcia przez Wspólnotę Mieszkaniową stosownej uchwały, to również inne przeznaczenie środków z tego funduszu wymaga stosownej uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej.
W okolicznościach sprawy bezspornym było, że taka uchwała nie zapadła.
A zatem wypłata przez byłego zarządcę – stronę pozwaną, środków z funduszu remontowego Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w J. celem pokrycia bieżących wydatków, była bezprawna.
To nie mogło jednak, w świetle art. 405 k.c. świadczyć o zasadności powództwa albowiem nie zostało wykazane przez stronę powodową (o czym była mowa wcześniej), że w wyniku wypłaty środków finansowych z funduszu remontowego strona pozwana uzyskała korzyść majątkową.
Powyższe ustalenie co do bezprawności działań strony powodowej również nie mogło wskazywać na zasadność roszczenia w świetle art. 415 k.c. i art. 471 k.c.
Art. 415 k.c. stanowi bowiem iż kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Natomiast na mocy art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Jak wynika z oby przepisów warunkiem koniecznym odpowiedzialności jest stwierdzenie szkody po stronie powodowej. Przy czym po raz kolejny należało wskazać, że zgodnie z art. 6 k.c. wykazanie faktu i wysokości szkody należało do strony powodowej.
Taki dowód nie został przeprowadzony, zaś strona pozwana wskazywała że kwoty wydatkowane z funduszu remontowego były przeznaczone na spłatę wierzytelności przysługującym podmiotom świadczącym usługi lub dostarczającym media do Wspólnoty Mieszkaniowej.
Jak trzeba było zatem stwierdzić, na skutek działań strony powodowej Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. (...) w J. została zwolniona z ciążącego na niej zadłużenia – a w dającej się przewidzieć perspektywie w raz nie uiszczenia należności z powodu braków środków finansowych na koncie zaliczek eksploatacyjnych, z prowadzonej przeciwko niej przez wierzycieli windykacji.
W żadnym bowiem przypadku nie zostało wykazane przez stronę powodową, że uiszczone (wprawdzie bezprawnie) kwoty został wpłacone podmiotom którym w istocie nie przysługiwały wierzytelności wobec Wspólnoty Mieszkaniowej.
Tym samym skoro i tak musiałyby wskazane należności uregulowane, to nie sposób było doszukać się szkody wywołanej na skutek działań strony pozwanej.
To zaś wykluczało odpowiedzialność Gminy J.– (...)w J.na podstawie wskazanych art. 415 k.c. i art. 471 k.c.
W tym miejscu, na marginesie, trzeba było zauważyć, iż ewentualny wyrok zasądzający roszczenie w sprawie mógłby prowadzić do tego, że Wspólnota Mieszkaniowa dwa razy otrzymałaby to samo świadczenie.
Jak wynikało bowiem z uzasadnienia pozwu i bezspornych ustaleń w sprawie, schemat działania strony pozwanej był taki, że ze środków funduszu remontowego zgormadzonych w wyniku rzetelnych wpłat części właścicieli lokali zostały pokryte należności strony powodowej, na które zabrakło środków z funduszu eksploatacyjnego, na skutek braku stosownych wpłat pozostałych właścicieli lokali. Osoby te nadal są zobowiązane do uiszczenia nie wpłaconych przez nich zaliczek na poczet utrzymania nieruchomości wspólnej.
A zatem gdyby zostało uwzględnione roszczenie stronie powodowej, to nadal mimo uiszczenia przez stronę pozwaną kwoty 14.046,34 zł, w tym zakresie przysługiwałoby roszczenie Wspólnocie Mieszkaniowej wobec części właścicieli lokali o zapłatę brakujących zaliczek (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 listopada 2011 r., I ACa 542/11, Lex nr 1120151).
Tak więc istniałaby potencjalna możliwość, że z jednej strony strona powodowa mogłaby egzekwować roszczenie od strony pozwanej i z tego samego tytułu (na fundusz remontowy) zaległe zaliczki od właścicieli lokali.
Oczywiście Sąd Rejonowy dostrzegł, że kwota wydatkowana z funduszu remontowego przekraczała kwotę zaległości na tym funduszu o 618,98 zł. Ale zgodnie z art. 17 ustawy o własności lokali obowiązek wpłaty dodatkowych środków celem uregulowania należności wobec podmiotów trzecich ciąży na właścicielach lokali. Tym samym również w tym zakresie możliwe byłoby skumulowanie roszczeń wobec dwóch grup podmiotów, które równolegle musiałyby uiścić kwoty z tych samych tytułów, tj. z jednej strony Gmina J.– (...)w J., a z drugiej właściciele lokali.
I z tych też względów powództwo strony powodowej podlegało oddaleniu.
O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata lub radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata lub radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.
W niniejszej sprawie na koszty te w przypadku strony pozwanej złożyły się koszty zastępstwa procesowego 2.400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późń. zm.)).