Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1897/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz (spr.)

SSO del. Beata Golba-Kilian

Protokolant:

stażysta Damian Wawrzyniak

po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2015 r. w Gdańsku

sprawy (...) Zakładu Handlu i Usług s.c. J. S. i E. S. w B.

z udziałem zainteresowanych R. A. (1), S. R. (1), K. W. (1) i M. Z. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ubezpieczenie i składki

na skutek apelacji (...) Zakładu Handlu i Usług s.c. w B. oraz apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 lipca 2014 r., sygn. akt VI U 1852/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, iż oddala odwołanie od decyzji nr (...) z dnia 9 kwietnia 2013 roku dotyczącej S. R. (1);

II.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, iż zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz (...) Zakładu Handlu i Usług s.c. J. S. i E. S. w B. kwotę 60 zł(sześćdziesiąt 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  oddala apelację wnioskodawcy;

IV.  oddala apelację organu rentowego w pozostałym zakresie.

Sygn. akt III AUa 1897/14

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 09 kwietnia 2013 r. organ rentowy orzekł, że:

I. Pan R. A. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów zlecenia nazwanych „umowami o dzieło” u płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s.c. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresach:

od 11 października 2010 r. do 29. Października 2010 r.;

od 01 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r.;

od 03 stycznia 2011 r. do 23 stycznia 2011 r.;

W wyniku kontroli płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s.c
w B. przeprowadzonej w dniach: 5 grudnia 2012 r. - 7 grudnia 2012 r.; 10 grudnia 2012 r. -; 14 grudnia 2012 r.; 17 grudnia 2012. r, - 18 grudnia 2012 r.; 2 stycznia 2013 r. - 4 stycznia 2013 r.; 7 stycznia 2013 r. - 11 stycznia 2013 r.; 14 stycznia 2013 r. - 15 stycznia 2013 r.; 17 stycznia 2013 r. w protokole kontroli z dnia 17 stycznia 2013 r., który wraz
z załącznikami tworzy integralną część, inspektor kontroli ustalił, że płatnik składek nie dokonał zgłoszenia Pana R. A. (1) do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego z tytułu wykonywania umów zlecenia określonych przez płatnika „umowami o dzieło” w okresach podanych w sentencji decyzji. Ze zgromadzonej dokumentacji wynika, że Pan R. A. (1) od 24 stycznia 2011 r. posiada inny tytuł do ubezpieczeń społecznych.

W okresach wymienionych w sentencji decyzji Pan R. A. (1) nie posiadał innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Czynności wykonywane w ramach zawartych umów o dzieło nie różniły się w istotny sposób od tych, które wykonywały osoby zatrudnione w Zakładzie Handlu i Usług (...) s.c. na podstawie umów o pracę. Z treści umów o dzieło zawartych pomiędzy Panem R. A. (1) a płatnikiem składek wynika, że nie został w nich określony konkretny, indywidualny rezultat, więc nie spełniały one warunków określonych w art. 627 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964, Nr 16 poz. 93 zpóźn. zm.). Oddział ZUS uznał, że celem spisanych umów nie było osiągnięcie określonego rezultatu pomimo określenia powyższych umów „umowami o dzieło”. Były one w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

II. Pan M. Z. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów zlecenia nazwanych „umowami o dzieło” na rzecz płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s.c. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu
w okresach:

od 01 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.

od 02 listopada 2009 r do 30 grudnia 2009 r.

od 09 czerwca 2011 r. do 27 czerwca 2011 r.

od 01 lipca 2011 r. do 15 lipca 2011 r.

Płatnik składek nie dokonał zgłoszenia Pana M. Z. (1) do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego z tytułu wykonywania umów zlecenia określonych przez płatnika „umowami o dzieło” w okresach podanych w sentencji decyzji.

W okresach wykonywania w/w umów zlecenia Pan M. Z. (1) nie posiadał innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Czynności wykonywane w ramach zawartych umów o dzieło nie różniły się w istotny sposób od tych, które wykonywały osoby zatrudnione
w Zakładzie Handlu i Usług (...) s.c na podstawie umów o pracę. Z treści umów o dzieło zawartych pomiędzy Panem M. Z. (1) a płatnikiem składek wynika, że nie został w nich określony konkretny, indywidualny rezultat, więc nie spełniały one warunków określonych w art. 627 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964, Nr 16 poz. 93 z późn. zra.). Oddział ZUS uznał, że celem spisanych umów nie było osiągnięcie określonego rezultatu pomimo określenia powyższych umów „umowami o dzieło”. Były one w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Konsekwencją powyższego jest obowiązek zgłoszenia przez płatnika składek Zakład Handlu
i Usług (...) s.c. Pana M. Z. (1) z tytułu wykonywania umów zlecenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, wypadkowego.

III. Pan S. R. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów zlecenia nazwanych „umowami o dzieło” u płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s. c. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, oraz wypadkowemu
w okresach:

od 03 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.;

od 02 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2009 r.;

od 02 sierpnia 2010 r. do 30 września 2010 r.;

od 01 grudnia 2010 r. do 30 grudnia 2010 r.;

od 03 stycznia 2011 r. do 31 stycznia 2011 r.

W okresach wykonywania w/w umów zlecenia Pan S. R. (1) nie posiadał innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Czynności wykonywane w ramach zawartych umów o dzieło nie różniły się w istotny sposób od tych, które wykonywały osoby zatrudnione
w Zakładzie Handlu i Usług (...) s. c. na podstawie umów o pracę. Z treści umów o dzieło zawartych pomiędzy Panem S. R. (1) a płatnikiem składek wynika, że nie został w nich określony konkretny, indywidualny rezultat, więc nie spełniały one warunków określonych w art. 627 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964, Nr 16 poz. 93 z późn. zm.). Oddział ZUS uznał, że celem spisanych umów nie było osiągnięcie określonego rezultatu pomimo określenia powyższych umów „umowami o dzieło”. Były one w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

IV. Pani K. W. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umów zlecenia nazwanych „umowami o dzieło” na rzecz płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s.c. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, oraz wypadkowemu
w okresach:

od 12 stycznia 2009 r. do 30 stycznia 2009 r.

od 10 lutego 2009 r. do 20 lutego 2009 r.

od 10 marca 2009 r. do 20 marca 2009 r.

od 10 kwietnia 2009 r. do 20 kwietnia 2009 r.

od 09 maja 2009 r. do 20 maja 2009 r.

od 09 czerwca 2009 r. do 19 czerwca 2009 r.

od 09 lipca 2009 r. do 19 lipca 2009 r.

od 10 sierpnia 2009 r. do 20 sierpnia 2009 r.

od 10 września 2009 r. do 20 września 2009 r.

od 10 października 2009 r. do 20 października 2009 r.

od 08 listopada 2009 r. do 18 listopada 2009 r.

od 10 grudnia 2009 r. do 21 grudnia 2009 r.

od 08 stycznia 2010 r. do 30 stycznia 2010 r.

od 01 lutego 2010 r. do 18 lutego 2010 r.

od 08 marca 2010 r. do 18 marca 2010 r.

od 12 kwietnia 2010 r. do 23 kwietnia 2010 r.

od 1 maja 2010 r. do 20 maja 2010 r.

od 01 czerwca 2010 r. do 30 czerwca 2010 r.

od 12 lipca 2010 r. do 25 lipca 2010 r.

od 10 sierpnia 2010 r. do 20 sierpnia2010 r.

od 09 września 2010 r. do 20 września 2010 r.

od 12 października 2010 r. do 22 października 2010 r.

od 01 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r.

od 13 grudnia 2010 r. do 20 grudnia 2010 r.

od 01 stycznia 2011 r. do 10 stycznia 2011 r.

Płatnik składek nie dokonał zgłoszenia Pani K. W. (1) do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego z tytułu wykonywania umów zlecenia określonych przez płatnika „umowami o dzieło” w okresach podanych w sentencji decyzji. W okresach wykonywania w/w umów zlecenia Pani K. W. (1) nie posiadała innego tytułu do ubezpieczeń społecznych. Czynności wykonywane w ramach zawartych umów o dzieło miały charakter powtarzających się co miesiąc prac w zakresie księgowości m.in.: sporządzenie list płac osobowych i bezosobowych, ustalenie podatków, VAT, ZUS uzgodnienie sald.

Z treści umów o dzieło zawartych pomiędzy Panią K. W. (1) a płatnikiem składek wynika, że nie został w nich określony konkretny, indywidualny rezultat, więc nie spełniały one warunków określonych w art. 627 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964, Nr 16 poz. 93 z późn. zm.). Oddział ZUS uznał, że celem spisanych umów nie było osiągnięcie określonego rezultatu pomimo określenia powyższych umów „umowami o dzieło”. Były one w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

Zdaniem organu rentowego strony określiły zawarte umowy jako umowy o dzieło w celu uniknięcia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Konsekwencją powyższego jest obowiązek zgłoszenia przez płatnika składek Zakład Handlu i Usług (...) s.c. Panią K. W. (1) z tytułu wykonywania umów zlecenia do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, wypadkowego.

Odwołania od tych decyzji złożył płatnik składek i wniósł o:

zmianę decyzji i ustalenie, że R. A. (1) nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz wypadkowemu w okresach od 11 października 2010 r. do dnia 29 października 2010 r., od 01 listopada 2010 r. do dnia 30 listopada 2010 r., od 03 stycznia 2011 r. do dnia 23 stycznia 2011 r.; nadto o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Przedmiotem świadczenia w umowach zawartych z zainteresowanym R. A. (1) było wykonanie robót demontażowych izolacji cieplnej w budynku nr (...)
w Szpitalu MSWiA, oraz konserwacja węzłów centralnego ogrzewania w obiektach (...) S.A. Nie można zatem podzielić argumentacji organu rentowego, jakoby w umowach tych nie został przewidziany konkretny rezultat, co miałoby przemawiać przeciwko uznaniu ich za umowy o dzieło;

zmianę decyzji i ustalenie, że M. Z. (1) nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz wypadkowemu za okres od dnia 01 sierpnia 2009 r. do dnia 30 października 2009 r.; od 02 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2009 r.; od 09 czerwca 2011 r. do 27 czerwca 2011 r. oraz od 01 lipca 2011 r. do l5 lipca 2011 r.; nadto o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Przedmiotem świadczenia w umowach zawartych z zainteresowanym M. Z. (1) było zabezpieczenie i organizacja pracy w kotłowni parowo-wodnej G.-R., zabezpieczenie i kontrola pracy kotłowni parowo-wodnej w G.. Nie można zatem podzielić argumentacji organu rentowego, jakoby w umowach tych nie został przewidziany konkretny rezultat, co miałoby przemawiać przeciwko uznaniu ich za umowę
o dzieło. Zainteresowany miał na mocy umów zabezpieczyć i kontrolować pracę kotłowni parowo-wodnej w G.. Przedmiotem umów był zatem konkretny rezultat materialny, obiektywnie osiągalny;

zmianę decyzji i ustalenie, że S. R. (1) nie podlega obowiązkowym
ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz wypadkowemu w okresach od
03 sierpnia 2009 r. do dnia 30 października 2009 r., od dnia 02 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2009 r., od dnia 02 sierpnia 2010 r. do 30 września 2010 r, od dnia 01 grudnia 2010 r. do 30 grudnia 2010 r., od dnia 03 stycznia 2011 r. do 31 stycznia 2011 r.; nadto o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Przedmiotem świadczenia w obu umowach zawartych z zainteresowanym S. R. (1) było wykonywanie robót elektrycznych W., S., robót elektrycznych przy ul. (...); robót elektrycznych W., wykonanie instalacji elektrycznej
w Szpitalu w K., oraz wykonanie instalacji elektrycznej na korytach w hali w T.. Nie można zatem podzielić argumentacji organu rentowego, jakoby w umowach tych nie został przewidziany konkretny rezultat, co miałoby przemawiać przeciwko uznaniu ich za umowy
o dzieło. Zainteresowany miał na mocy umowy wykonać roboty elektryczne w W., przy ul. (...), roboty elektryczne przy ul. (...); roboty elektryczne - w W., wykonać instalacje elektryczną w Szpitalu w K., oraz wykonać instalację elektryczną na korytarzach w hali w T.. Przedmiotem obu umów był zatem konkretny rezultat materialny, obiektywnie osiągalny;

zmianę decyzji i ustalenie, że K. W. (1) nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz wypadkowemu w okresach podanych w zaskarżonej decyzji, nadto o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Przedmiotem tych umów było sporządzanie list płac, ustalanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, uzgadnianie sald. Z powyższego wynika zatem, że strony określiły
w umowie rezultat, do którego osiągnięcia była zobowiązana zainteresowana K. W. (1). Sama zaś okoliczność, że były to czynności powtarzalne, absolutnie nie przemawia przeciwko przyjęciu, że strony łączyła umowa o dzieło, płatnikowi składek jako zamawiającemu chodziło tutaj jak najbardziej o rezultat pracy i umiejętności zainteresowanej K. W. (1), a nie jedynie o jej staranne działanie. Innymi słowy skarżącemu chodziło, o to, aby listy płac, deklaracje podatkowe itp. zostały sporządzone prawidłowo, a nie jedynie sporządzone. Okoliczność, że zainteresowana wykonywała co miesiąc powtarzalne czynności z zakresu księgowości, sama w sobie nie może przesądzać, że zawarta z nim umowa nie jest umową
o dzieło.

W odpowiedzi na odwołania pozwany organ rentowy wniósł o ich oddalenie.

Wyrokiem z dnia 15 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy - VI Wydział Pracy
i (...), sygn. akt VI U 1852/13, w punkcie pierwszym zmienił zaskarżone decyzje wobec S. R. (1) i R. A. (1) uznając, iż S. R. (1) i R. A. (1) nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach; w punkcie drugim oddalając odwołania co do K. W. (1) i M. Z. (1); oraz w punkcie trzecim zasądzając od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującego kwotę 120 złotych ( sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów zastępstwa prawnego.

Swe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł o następujące ustalenia faktyczne
i rozważania prawne.

Sąd pierwszej instancji ustalił, iż przedmiotem działalności spółki jest wykonywanie
i konserwacja instalacji ciepłowniczych i wodno-kanalizacyjnych, spółka działa na terenie całego kraju. Zatrudnia kilkanaście osób. Nie ma stałych zleceń, w miarę potrzeb zatrudnia osoby na umowy o dzieło i wówczas firmę interesuje rezultat tych prac i za to płaci wynagrodzenie.

W szczególności, Sąd pierwszej instancji ustalił, iż umowy o dzieło były zawierane
z zainteresowanym R. A. (1) na wykonywanie takich prac jak: roboty demontażowe izolacji cieplnej w budynku nr (...) w szpitalu MSWiA, konserwacja węzłów centralnego ogrzewania w obiektach (...) SA. W tym czasie zainteresowany pisał pracę magisterską na ukończeniu studiów dziennych. Nie interesowała go wobec tego inna umowa. Uzgodniono wynagrodzenie za rezultat w postaci wykonania określonego zakresu prac. Prace wykonywał samodzielnie przy użyciu narzędzi własnych. Sam organizował czas pracy. Odbioru prac dokonał kierownik firmy.

Nadto, umowy o dzieło były zawierane z zainteresowanym M. Z. (1) na wykonywanie takich prac jak: zabezpieczenie i organizacja w kotłowni parowo-wodnej G.-R. wg załącznika, zabezpieczenie i kontrola pracy kotłowni parowo-wodnej
w G..

Dla firmy (...) zainteresowany pracował przez około 2 lata będąc wówczas na emeryturze. Swoje obowiązki wykonywał w jednostce Marynarki Wojennej. Spisywał zapisy urządzeń pomiarowych, sprawdzał zużycie energii. Z tego spisywał protokoły. Miał pilnować pomiarów, na podstawie których określano zużycie węgla.

Natomiast umowy o dzieło zawarte z zainteresowanym S. R. (1) dotyczyły wykonania takich prac jak: roboty elektryczne W. ,S.; roboty elektryczne przy ul. (...); roboty elektryczne-W.; wykonanie instalacji elektrycznej w Szpitalu w K.; instalacja elektryczna na korytach w hali w T.. Zainteresowany pobiera zasiłek przedemerytalny i opiekuje się chorą żoną. Interesowała go tylko umowa o dzieło. Wspólnie ustalano zakres prac do wykonania, termin. Wykonywał prace niepowtarzalne wykorzystując przy tym swoją wiedzę i uprawnienia - pracował jako główny energetyk, był wiceprzewodniczącym komisji egzaminacyjnej, posiada uprawnienia budowlane i własny sprzęt. Ustalono wynagrodzenie za rezultat. Wykonywał prace samodzielnie i za te prace odpowiadał. Wykonane prace przekazywał dokumentacyjnie.

Sąd pierwszej instancji ustalił również, iż przedmiotem umów zawartych z K. W. (1) było sporządzanie list płac, ustalanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, uzgadnianie sald, obliczanie podatku, deklaracje. Zainteresowana wykonywała prace w domu
i w biurze. Podobne prace wykonywała wcześniej u odwołującego lecz w szerszym zakresie na podstawie umowy o pracę, potem przeszła na emeryturę - zastąpiła ją A. Ś. (1).

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił w oparciu
o przedstawiony powyżej materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, odwołującego
i zainteresowanych. Prawdziwość i treść dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy nie była przez strony kwestionowana i nie wzbudzała także wątpliwości Sądu. Podobnie należy ocenić dowód z przesłuchania osób zainteresowanych, odwołującego i zeznania świadków.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż istotą sporu pomiędzy stronami była kwalifikacja prawna umów zawartych przez powodową Spółkę, a zainteresowanymi, jako umowy o dzieło, czy też, jako umowy zlecenia.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009r. Nr 205, poz. 1585 z późn. zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej zleceniobiorcami. Nadto, zgodnie z art. 12 ust. 1 i ust. 3 ustawy ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z wyjątkiem osób wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia, które wykonują prace poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy. Art. 13 pkt 2 ustawy stanowi, iż obowiązek ubezpieczeń zleceniobiorcy istnieje od dnia oznaczonego w umowie, jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód; podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie
z ust. 1, jeżeli w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.

W myśl art. 81 ust. 1 i ust. 6 obowiązującej od dnia 1 października 2004 r. ustawy
z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 z późn. zm.) do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do

której zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, stosuje się przepisy określające podstawę składek na ubezpieczenie rentowe i emerytalne tych osób.

Z kolei na podstawie § 2 ust. 6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 78, poz. 465
z późn. zm.) -obowiązującego od dnia 22 maja 2008 r. - dla każdego ubezpieczonego, dla którego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, płatnik składek
w imiennym raporcie miesięcznym lub imiennym raporcie miesięcznym korygującym sporządzonym dla tego ubezpieczonego oraz w deklaracji rozliczeniowej i deklaracji rozliczeniowej korygującej uwzględnia należne składki na ubezpieczenia społeczne od wszystkich dokonanych lub postawionych do dyspozycji ubezpieczonego wpłat - od pierwszego do ostatniego miesiąca kalendarzowego, którego deklaracja dotyczy - stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne.

Sąd pierwszej instancji wskazał również, iż stosownie do treści art. 627 k.c, przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła
a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu. Z kolei zgodnie z treścią przepisu art. 734 § 1 k.c, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia (art. 750 kc). Przedmiotem tej umowy jest dokonanie określonej czynności faktycznej, która nie musi prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. Umowa o świadczenie usług to umowa starannego działania, podczas gdy umowa o dzieło jest umową rezultatu. Przedmiotem umowy o dzieło jest zatem osiągnięcie z góry oznaczonego wyniku, podczas, gdy przedmiotem umowy
o świadczenie usług jest jedynie staranne dążenie do osiągnięcia rezultatu, ale jego osiągnięcie nie należy do treści zobowiązania.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, iż kodeks cywilny nie podaje definicji „dzieła”, jednak w doktrynie i orzecznictwie jednomyślnie przyjmuje się, iż wykonanie dzieła oznacza określony proces pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym
i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu ustalonego przez strony
w momencie zawierania umowy. Dla prawidłowego rozróżnienia rodzaju wskazanych umów cywilnoprawnych nie jest wystarczające poprzestanie na stwierdzeniu, że każda umowa, która wiąże się z oczekiwaniem rezultatu jest umową o dzieło i zawarcie klauzuli oczekiwania rezultatu ugruntowuje stosunek prawny w reżimie umowy o dzieło. Także bowiem zlecający usługi oczekuje, że poprzez staranne działanie przyjmującego zlecenie (podejmującego się świadczenia usług) osiągnięty zostanie rezultat zgodny z oczekiwaniami dającego zlecenie. Typowym przykładem jest właśnie zlecenie usług w zakresie czynności sprzątających. Ale również księgowych i rachunkowych. Zlecający usługę oczekuje, że w ramach jej świadczenia usługobiorca doprowadzi do tego, że powierzony teren będzie utrzymywany w należytym porządku, zaś w przypadku prac biurowych, że wykonana usługa zostanie wykonana prawidłowo i zgodnie z przedstawionymi danymi.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, iż odróżnienie umowy o dzieło od umów pokrewnych, zwłaszcza o świadczenie usług innego rodzaju, budzi nieraz w praktyce trudności. Umowa
o dzieło różni się od umowy o świadczenie usług brakiem stosunku zależności między stronami i koniecznością osiągnięcia oznaczonego rezultatu ludzkiej pracy w szerokim tego słowa znaczeniu, gdy w drugim rodzaju umów decydujący nie jest rezultat, lecz wykonywanie pracy, jako takiej. Wprawdzie zamawiający może udzielać wskazówek, co do tego, jak dzieło ma być wykonywane, pracownik, w odróżnieniu od przyjmującego, zamówienie, nie ponosi jednak odpowiedzialności kontraktowej, gdy świadczona przez niego praca nie spełnia oczekiwań pracodawcy. Natomiast przyjmującego zamówienie obciąża odpowiedzialność za nieosiągnięcia określonego rezultatu. Prowadzi to do innego rozkładu ryzyka, co do wykonania i jakości usługi. Umowa o dzieło różni się od umowy zlecenia tym, że zawsze musi być uwieńczona konkretnym
i sprawdzalnym rezultatem. Mniejsze znaczenie ma tu obowiązek osobistego wykonania dzieła przez przyjmującego zamówienie, byle rezultat końcowy był osiągnięty. W umowie zlecenia nie akcentuje się owego rezultatu, jako koniecznego, ze względu natomiast na moment osobistego zaufania między kontrahentami, obowiązek osobistego świadczenia przez dłużnika staje się tu regułą. Zlecenie w takim ujęciu odnosi się zresztą jedynie do dokonania określonej czynności prawnej.

Przenosząc powyższe uwagi teoretyczne do stanu faktycznego niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji wskazał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe, nie dało podstaw do dokonania ustaleń tożsamych z ustaleniami pozwanego organu rentowego, jakoby strony umowy łączyła inna umowa, niż umowa o dzieło w odniesieniu do zainteresowanych S. R. (1) i R. A. (1). Zainteresowani mieli do wykonania prace
o określonym rezultacie przy wykorzystaniu posiadanych kwalifikacji, co dodatkowo wskazuje, iż strony w spornym okresie czasu łączyła umowa o dzieło. Obaj zainteresowani wykonywali określony z góry zakres prac w ustalanym przez siebie czasie. Wynagrodzenie mieli płacone po ich odbiorze za wykonaną robotę. Korzystali z własnego sprzętu, umiejętności nabytych, nie były to czynności powtarzalne. Przy czym zainteresowany
R. A. wykonywał sporną umowę kończąc studia dzienne.

Sąd Okręgowy podkreślił również, iż to na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazywania, iż zainteresowani wykonywali czynności w spornym okresie na podstawie umowy zlecenia, czemu organ rentowy w przedmiotowym postępowaniu nie sprostał. Organ rentowy nie zaoferował w toku procesu żadnych dowodów na tę okoliczność, a dowody przeprowadzone w sprawie z inicjatywy odwołującej się spółki okoliczności tej nie potwierdziły.

Odmiennie natomiast ocenić należy umowy i sposób wykonywania czynności przez zainteresowanych M. Z. (1) i K. W. (1). W ocenie Sądu Okręgowego, umów zawartych z tymi zainteresowanymi a odwołującą się spółką nie można uznać za umowy
o dzieło, pomimo takiego ich określenia. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż rzeczywistą wolą stron nie mogło być zawarcie umowy o dzieło, gdyż celem podejmowanych przez zainteresowanych czynności nie było osiągnięcie konkretnego rezultatu, który podlegałby ocenie. Oboje z zainteresowanych wykonywali czynności powtarzalne, które w efekcie nie prowadziły do stworzenia konkretnego dzieła. Były to umowy starannego działania, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia. Zainteresowani otrzymywali wynagrodzenie za wykonane czynności a nie za osiągnięcie konkretnego, ściśle określonego rezultatu. Nie jest także możliwe określenie jaka rzecz czy zespół rzeczy miałby powstać w efekcie wykonywania czynności przez zainteresowanych (innymi słowy - co miałoby stanowić dzieło). Nadto, przeciwko uznaniu przedmiotowych umów za umowy o dzieło przemawia fakt, iż nie istnieje możliwość poddania kontroli efektów pracy zainteresowanych pod kątem osiągnięcia konkretnego, zindywidualizowanego rezultatu.
W ocenie Sądu pierwszej instancji przedmiotem świadczenia ze strony zainteresowanych nie było, więc wykonanie oznaczonego dzieła, jako przejawu ich twórczej inicjatywy
i indywidualnych zdolności. Nie przewidziano z góry w każdej z zawartych umów oznaczonego rezultatu dla osiągnięcia, co jest prostą konsekwencją reżimu ustalonego umową o dzieło. Nie można zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, w dotyczących tych zainteresowanych i będących przedmiotem odwołań spółki, stanów faktycznych dopatrzyć się cech stosunku umownego, którego podstawą byłyby umowy o dzieło. Zainteresowani nie mieli właściwie żadnego realnego wpływu na efekt wykonywanych czynności, który był zdeterminowany charakterem wykonywanych prac. Z uwagi na przytoczone okoliczności Sąd pierwszej instancji uznał, iż umowy zawarte z zainteresowanymi K. W. (1) i M. Z. (1) nie były umowami o dzieło, w konsekwencji czego w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami zainteresowani podlegali obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy - VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, z dnia 15 lipca 2014 r. sygn. akt VI U 1852/13, wywiódł organ rentowy, zaskarżając wyrok w części dotyczącej pkt 1 i 3, i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2009.205.1585), art. 66 ust. 1 pkt 1e ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U.2008 r.Nr.164, poz. 1027 ze zm.), art. 627 Kodeksu cywilnego i 750 kodeksu cywilnego; oraz naruszenie prawa procesowego – art. 233 §1 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący - organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i o oddalenie odwołania; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sadowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy - VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, z dnia 15 lipca 2014 r. sygn. akt VI U 1852/13, wywiodła także strona powodowa, zaskarżając orzeczenie w części dotyczącej pkt 2, i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie art. 65 §2 kodeksu cywilnego oraz art. 750 kodeksu cywilnego, a także art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013 r.. poz. 1442 ze zm.); oraz sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym.

Apelujący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i ustalenie, że zainteresowani K. W. (1) oraz M. Z. (1) nie podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym oraz wypadkowym; oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących się kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Obydwie strony wniosły odpowiedzi na apelacje swych przeciwników procesowych, odnosząc się zwięźle do zawartych w nich argumentów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego organu rentowego zasługiwała na częściowe uwzględnienie, skutkujące zmianą punktu pierwszego zaskarżonego orzeczenia, poprzez oddalenie odwołania od decyzji z dnia 9 kwietnia 2013 r. dotyczącej S. R. (1). W pozostałym zakresie Sąd drugiej instancji, uznał iż zarzuty zawarte w apelacji pozwanego organu rentowego nie zasługują na uwzględnienie.

Nadto Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony powodowej – płatnika składek, bowiem zawarte w środku odwoławczym zarzuty nie uzasadniały konieczności zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku.

Na wstępie wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j. t.: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 z późn. zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej zleceniobiorcami. Na podstawie przepisu art. 12 ust. 1 w/w ustawy obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym natomiast zgodnie z art. 13 pkt 2 tejże, obowiązek ubezpieczeń zleceniobiorcy istnieje od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 cyt. ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych
w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód; podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie z ust. 1, jeżeli
w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie. W myśl zaś art. 20 ust. 1 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne
i ubezpieczenia rentowe.

Na gruncie przedmiotowej sprawy, wskazać również należy, iż ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1442) nie zawiera samodzielnej definicji „pracodawcy” (art. 8 ust. 2a w związku art. 4 pkt 2 lit. a), w związku z czym dla zdefiniowania pojęcia pracodawcy w kontekście ubezpieczeń społecznych, wobec braku odmiennej regulacji, zastosować należy definicję pracodawcy, zawartą w art. 3 Kodeksu pracy, zgodnie z którym pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Jak wynika z jednolitej wykładni tego przepisu, wyrażonej w judykaturze
i doktrynie, w przypadku spółki cywilnej, pracodawcą dla zatrudnionych w niej pracowników, jest ta spółka, a nie tworzący ją wspólnicy. Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia 18 marca 2014 r., II UK 449/13 sn.pl, 13 marca 2012 r., II PK 170/11, Lex nr 1211150, z dnia 7 listopada 1995 r., I PRN 84/95, OSNAPiUS 1996 Nr 12, poz. 170, z dnia 18 lutego 1998 r., II UKN 525/97, OSNP 1999 Nr 4, poz. 140, z dnia 6 lutego 1997 r., I PKN 77/96, OSNAPiUS 97 Nr 18, poz. 340 oraz Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 3 lutego 2011 r., II FSK 838/10, POP 2011/5/484-484, jest ono także prezentowane w doktrynie (por. K. Jaśkowski, E. Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz, WKP 2012; G. Goździewicz, T. Zieliński, Kodeks pracy. Komentarz /red. L.Florek/, Lex 2011; Z. Góral, P. Prusinowski, Umowne podstawy zatrudnienia, WKP 2012 oraz piśmiennictwo przywołane w skardze kasacyjnej). Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni ten pogląd podziela. Skoro zatem pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. jest spółka cywilna, to również spółka cywilna, a nie tworzący ją wspólnicy, jest płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne zatrudnionych w niej pracowników w myśl art. 4 pkt 2 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

W przedmiotowej sprawie istotę sporu stanowi właściwa kwalifikacja umów zawartych przez płatnika składek z zainteresowanymi R. A. (1), S. R. (1), oraz K. W. (1) i M. Z. (1), o ile bowiem, zdaniem skarżącej Spółki, umowy te miały charakter umów o dzieło, jak je nazywano, to w ocenie organu rentowego były to umowy o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy dotyczące umowy zlecenia.

Rozważania dotyczące problematyki zakwalifikowania umów zawartych między zainteresowanym a płatnikiem składek – Zakładem Handlu i Usług (...) Sp. c. jako umów o dzieło lub jako umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia, należy rozpocząć od przytoczenia dyrektywy wynikającej
z art. 353 1 k.c. ustanawiającej zasadę swobody umów.

Zasada ta umożliwia stronom wybór rodzaju stosunku prawnego, który będzie je łączył, przy czym możliwe jest kształtowanie stosunków zobowiązaniowych w sposób odmienny niż czynią to umowy nazwane, normatywnie uregulowane w kodeksie cywilnym lub innych ustawach. W literaturze przedmiotu wskazano również, iż strony mogą stosować umowy nazwane w kształcie, jaki wynika z odpowiednich aktów prawnych, mogą wzorować się na nich, jak również określając łączący je stosunek zobowiązaniowy dokonywać modyfikacji lub uzupełnień, tak aby ukształtować najbardziej dla nich odpowiedni instrument prawny. Mogą także tworzyć zupełnie nowe rodzaje umów (tak: Kodeks Cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna pod red. A. Kidyby, LEX, 2010 r.).

Z kolei w judykaturze wyrażono pogląd, zgodnie z którym zasada swobody umów nie ma charakteru bezwzględnego, natomiast przekroczenie tej zasady skutkuje nieważnością umowy bądź jej części (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2013 r. sygn. akt II UK 88/13, LEX nr 1619170 ). Zadaniem sądu rozpoznającego daną sprawę jest więc ocena łączącego strony stosunku zobowiązaniowego pod kątem zgodności jego treści
i celu z ustawą, zasadami współżycia społecznego, jak również zgodności z właściwością tj. naturą stosunku prawnego. Zaznaczyć przy tym należy, iż podstawowe znaczenie dla oceny stosunku zobowiązaniowego będzie miało nie dosłowne, literalne brzmienie umowy, ale przede wszystkim zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 § 2 k.c.).

Wskazać przy tym należy, iż wykonywanie za wynagrodzeniem określonego rodzaju czynności przez jedną osobę na rzecz drugiej - w zależności od pozostałych cech zamierzonego stosunku prawnego - co do zasady może zostać zakwalifikowane w ramach omówionej powyżej zasady swobody umów jako umowa o pracę, umowa o dzieło, umowa zlecenia bądź też umowa o świadczenie usług, do której na mocy art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. W niniejszej sprawie poza sporem pozostaje okoliczność, że umowy zawarte pomiędzy płatnikiem składek - spółką cywilną (...)
a zainteresowanymi nie miały charakteru umów o pracę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego orzeczenie zapadłe w przedmiotowej sprawie w pierwszej instancji zasadniczo odpowiada prawu, w zakresie w jakim odnosi się do zainteresowanych R. A. (1), K. W. (1) i M. Z. (1), natomiast Sąd odwoławczy nie podzielił oceny Sądu pierwszej instancji w odniesieniu do zainteresowanego S. R. (1).

Mimo to, w opinii Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji wszechstronnie rozważył zgormadzony ma­teriał dowodowy szczegółowo ustalając stan faktyczny sprawy i dokonując analizy zebranego materiału dowodowego, w swych ustaleniach i wnioskach zasadniczo nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art. 233 § 1 k.p.c.

Przechodząc do właściwych rozważań na gruncie przedmiotowej sprawy, wskazać należy, iż Sąd pierwszej instancji ustalił jako sporne okresy zatrudnienia zainteresowanych:

R. A. (1), zatrudnionego w oparciu o umowy określone jako „umowy o dzieło”, w okresach: od 11 października 2010 r. do 29. Października 2010 r.; od 01 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r.; oraz od 03 stycznia 2011 r. do 23 stycznia 2011 r.;

M. Z. (1), zatrudnionego w oparciu o umowy określone jako „umowy o dzieło” w okresach: od 01 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.; od 02 listopada 2009 r do 30 grudnia 2009 r.; od 09 czerwca 2011 r. do 27 czerwca 2011 r.; oraz od 01 lipca 2011 r. do 15 lipca 2011 r.;

S. R. (1), zatrudnionego w oparciu o umowy określone jako „umowy o dzieło” w okresach: od 03 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.; od 02 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2009 r.; od 02 sierpnia 2010 r. do 30 września 2010 r.; od 01 grudnia 2010 r. do 30 grudnia 2010 r.; oraz od 03 stycznia 2011 r. do 31 stycznia 2011. r.; a także

K. W. (1), zatrudnioną w oparciu o umowy określone jako „umowy o dzieło” w okresach: od 12 stycznia 2009 r. do 30 stycznia 2009 r.; od 10 lutego 2009 r. do 20 lutego 2009 r.; od 10 marca 2009 r. do 20 marca 2009 r.; od 10 kwietnia 2009 r. do 20 kwietnia 2009 r.; od 09 maja 2009 r. do 20 maja 2009 r.; od 09 czerwca 2009 r. do 19 czerwca 2009 r.; od 09 lipca 2009 r. do 19 lipca 2009 r.; od 10 sierpnia 2009 r. do 20 sierpnia 2009 r.; od 10 września 2009 r. do 20 września 2009 r.; od 10 października 2009 r. do 20 października 2009 r.; od 08 listopada 2009 r. do 18 listopada 2009 r.; od 10 grudnia 2009 r. do 21 grudnia 2009 r.; od 08 stycznia 2010 r. do 30 stycznia 2010 r.; od 01 lutego 2010 r. do 18 lutego 2010 r.; od 08 marca 2010 r. do 18 marca 2010 r.; od 12 kwietnia 2010 r. do 23 kwietnia 2010 r.; od 1 maja 2010 r. do 20 maja 2010 r.; od 01 czerwca 2010 r. do 30 czerwca 2010 r.; od 12 lipca 2010 r. do 25 lipca 2010 r.; od 10 sierpnia 2010 r. do 20 sierpnia2010 r.; od 09 września 2010 r. do 20 września 2010 r. ; od 12 października 2010 r. do 22 października 2010 r.; od 01 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r.; od 13 grudnia 2010 r. do 20 grudnia 2010 r.; oraz od 01 stycznia 2011 r. do 10 stycznia 2011 r.

Zainteresowani wykonywali zlecone prace przy użyciu ich własnych narzędzi oraz w dowolnym czasie ponieważ nie mieli ściśle określonych godzin pracy. Z ustaleń organu rentowego wynika, iż zainteresowani w spornym okresie nie podlegali ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu, jednak w toku postępowania pierwszointancyjnego, Sąd Okręgowy ustalił, iż zainteresowany M. Z. (1) od dnia 24 stycznia 2011 r. posiada inny tytuł do ubezpieczeń społecznych, zainteresowany S. R. (1) pobiera zasiłek przedemerytalny, natomiast zainteresowana K. W. (1) zanim przeszła na emeryturę pracowała na podstawie umowy o pracę u odwołującego płatnika składek – Sp. J. (po przejściu na emeryturę K. W., zastąpiła ją A. Ś.). Przywołane powyżej umowy zlecały wykonanie dzieł w postaci: wykonania robót demontażowych izolacji cieplnej w budynku nr (...) w Szpitalu MSWiA, oraz konserwacji węzłów centralnego ogrzewania w obiektach (...) S.A. (zainteresowany R. A. (1)); zabezpieczenie i organizacja pracy w kotłowni parowo-wodnej G.-R., zabezpieczenie i kontrola pracy kotłowni parowo-wodnej w G. (zainteresowany M. Z. (1)); wykonywanie robót elektrycznych W., S., robót elektrycznych przy ul. (...); robót elektrycznych-W., wykonanie instalacji elektrycznej w Szpitalu w K., oraz wykonanie instalacji elektrycznej na korytarzach w hali w T. (zainteresowany S. R. (1)); oraz sporządzanie list płac, ustalanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne i uzgadnianie sald (zainteresowana K. W. (1)). Powyższe ustalenia nie były kwestionowane przez strony w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, i jako takie zostały uznane za bezsporne.

Przytoczyć w tym miejscu można dyrektywę wynikającą z art. 627 k.c., zgodnie z którą przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu. W wypadku wskazanej umowy cywilnoprawnej niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Jednocześnie, w wypadku umowy o dzieło bez znaczenia pozostaje rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności, przy czym wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków.

Od umowy o dzieło odróżnić natomiast trzeba umowę o świadczenie usług, uregulowaną w art. 750 k.c., do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07, LEX nr 470956). W wyroku z dnia 19 marca 2008 r., I ACa 83/08 (LEX nr 466437). Umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Spełnieniem świadczenia jest samo działanie
w kierunku osiągnięcia danego rezultatu.

Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 26 stycznia 2006 r., III AUa 1700/05 (OSA 2008/3/5), stwierdził, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy
o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 3 listopada 2000 r., IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63). Należy jednak pamiętać, że - na zasadach wynikających z kodeksu cywilnego (art. 471 k.c.) - wykonujący usługę również odpowiada za należyte wykonanie zobowiązania. Sam fakt więc, że zleceniodawca przeprowadza kontrolę jakości wykonania usługi (innymi słowy, bada zachowanie przez usługodawcę należytej staranności) nie stanowi o tym, że czynność taka stanowi sprawdzian umówionego rezultatu na istnienie wad fizycznych i przemawia za zakwalifikowaniem umowy jako umowa o dzieło.

W ocenie Sądu odwoławczego, z opisu czynności wykonywanych przez zainteresowanych M. Z., S. R., R. A. oraz K. W. wynika, iż przedmiot zawartej umowy został ujęty w sposób ogólny, wykluczający zindywidualizowanie, oraz możliwość obiektywnego zweryfikowania efektu wykonanej pracy. Jest to istotne o tyle, że umowa o dzieło jako umowa rezultatu musi zawierać kryteria, w oparciu o które możliwa będzie weryfikacja jej wykonania, przez co należy rozumieć to, że wykonujący musi wiedzieć w oparciu o wskazane przesłanki w jaki sposób dane dzieło ma być wykonane. Przesłanki te winny mieć charakter cech indywidualnych, tworzących swoistą specyfikację zbliżoną do projektu lub będących takim projektem. Tymczasem w przedmiotowej sprawie mamy jedynie ogólnie określony efekt finalny w postaci wykonania: robót demontażowych izolacji cieplnej w budynku nr (...) w Szpitalu MSWiA, oraz konserwacji węzłów centralnego ogrzewania w obiektach (...) S.A.; zabezpieczenia i organizacji pracy w kotłowni parowo-wodnej G.-R., zabezpieczenia i kontrola pracy kotłowni parowo-wodnej w G.; wykonywanie robót elektrycznych W., S., robót elektrycznych przy ul. (...); robót elektrycznych-W., wykonanie instalacji elektrycznej w Szpitalu w K., oraz wykonanie instalacji elektrycznej na korytarzach w hali w T.; oraz sporządzanie list płac, ustalanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne i uzgadnianie sald.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak indywidualizacji przedmiotu analizowanych umów należy uznać za zamierzony i wynikający przede wszystkim z charakteru prac powierzonych zainteresowanym. Miały one bowiem charakter standardowy, powtarzalny i nie odbiegający od innych dostępnych na rynku usług, toteż trudno wymagać aby płatnik indywidualizował tego rodzaju pracę. Poszczególne prace były wykonywane zgodnie z dostarczonymi planami dostosowanymi do rodzaju zamówienia klienta (w przypadku robót z zakresu usług remontowo – budowlanych), bądź jak w przypadku zainteresowanej K. W. polegały na typowych usługach z zakresu rachunkowości.

Z powyższego wynika, że zainteresowani nie dostarczali płatnikowi gotowego
i zindywidualizowanego dzieła w rozumieniu ustawy, natomiast wykonywane przez nich czynności miały charakter powtarzalny i wymagający jedynie starannego działania. Nie były zatem realizowane w ramach umowy rezultatu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego usługi świadczone przez zainteresowanych: M. Z., S. R., odznaczając się powtarzalnością i swoistą ciągłością, stanowiły de facto kolejne etapy prac remontowo – budowlanych wykonywanych przez spółkę (...) na zlecenie klientów, w związku z czym nie można ich było zakwalifikować jako wykonywanie zindywidualizowanych dzieł. Nie bez znaczenia, według Sądu, pozostaje także to, że praca wykonywana przez zainteresowanych nie wymagała wyjątkowych predyspozycji, i nie wiązała się z zastosowaniem specyficznych rozwiązań konstrukcyjnych bądź technologicznych, dostosowanych do nietypowych potrzeb zamawiającego. Wprawdzie monter, spawacz bądź elektryk winni odznaczać się określonymi umiejętnościami np. dokładnością i starannością wykonania, oraz umiejętnością posługiwania się specjalistycznym sprzętem, jednakże nie wymaga się od nich twórczego zaangażowania w realizację projektu, np. w postaci zaprojektowania danej konstrukcji z uwzględnieniem jej właściwości fizycznych i celu jakiemu ma służyć jej użytkowanie. Co więcej, należy się domyślać, iż zainteresowani wykonywali zlecone prace w oparciu o dostarczony projekt instalacji, dostosowany do potrzeb danego zamówienia, wykonywany następnie o powszechnie znane i stosowane rozwiązania technologiczne. Również argument, zgodnie z którym zainteresowany S. R. miałby się legitymować szczególnymi kwalifikacjami i uprawnieniami, czyniącymi wyniki jego pracy dziełami, nie jest w ocenie Sądu Apelacyjnego dostatecznie przekonujący, ponieważ- aby móc legitymować się określonymi w danej branży uprawnieniami technicznymi należy spełnić pewne ogólne warunki uprawniające do uzyskania określonych uprawnień bądź certyfikatów. Podkreślić przy tym należy, iż zarówno wiedza i umiejętności jakimi należy się wykazać w tym zakresie są ustandaryzowane dla danej branży i nie wymagają umiejętności abstrakcyjnych ani niepowtarzalnych, ale raczej ściśle znormalizowanych, określonych w wytycznych charakterystycznych dla danej branży technologicznej.

Podkreślić również należy, iż ustawodawca regulując instytucję umowy o dzieło, tj. umowy rezultatu, położył szczególny nacisk na ocenę wykonania dzieła zgodnie
z pierwotnymi parametrami zakreślonymi przez zamawiającego. W przedmiotowej sprawie efekt końcowy pracy, każdorazowo był inny i wynikał ze zlecenia klienta korzystającego
z usług spółki (...), natomiast „obiór” wykonanego przez zainteresowanych „dzieła” dokonywany był przez pracownika płatnika, w oparciu o powierzchowną, wizualną ocenę dostarczonych produktów. Wyjątek w tej kwestii stanowił według ustaleń Sądu pierwszej instancji zainteresowany S. R. wykonujący w jego ocenie prace niepowtarzalne, w oparciu o swą wiedzę i uprawnienia, które następnie przekazywał jako gotowe jedynie „dokumentacyjnie”.

Osobno natomiast należy oceniać prace wykonywane przez zainteresowaną K. W., polegające na świadczeniu usług z zakresu księgowości i rachunkowości, sprowadzające się de facto do sporządzania list płac, ustalanie podatków i składek na ubezpieczenie społeczne, oraz uzgadnianiu sald. Z racji przedmiotu świadczonych usług i ich charakteru, prace te są nieporównywalne do zadań wykonywanych przez pozostałych zainteresowanych występujących w sprawie, nie mniej jednak ich ocena prawna jest analogiczna. Specyfika czynności wykonywanych przez zainteresowaną na rzecz płatnika, polegających na starannym wykonywaniu czynności wskazanych w art. 76a ust. 2 Ustawy z dnia 24 września 1994 r. o rachunkowości (Dz.U. 1994 nr 121 poz. 591) sprowadzających się w przedmiotowym przypadku do prowadzenia, w imieniu i na rzecz podatników, płatników i inkasentów, ksiąg podatkowych i innych ewidencji do celów podatkowych oraz udzielanie im pomocy w tym zakresie (pkt 1), oraz sporządzania, w imieniu i na rzecz podatników, płatników i inkasentów, zeznań i deklaracji podatkowych lub udzielanie im pomocy w tym zakresie – w zakresie określonym odrębnymi przepisami (pkt 2), przez samą ustawę są jednoznacznie określane, jako „usługi” a nie „dzieło”, co tym bardziej przemawia za uznaniem zawartych przez strony umów jako umowy „o świadczenie usług” do których będą miały zastosowanie przepisy o zleceniu, a nie umowy o dzieło.

W ocenie Sądu Apelacyjnego odwołujący zlecając zainteresowanej sporządzanie dokumentacji tj. sporządzanie list płac, ustalanie podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, uzgadnianie sald, obliczanie podatku, sporządzanie deklaracji podatkowych oraz bilansu, nie mógł oczekiwać od niej wytworzenia samodzielnego wytworu sporządzonego dzięki jej umiejętnościom, lecz zobowiązał K. W. do świadczenia jednorodnych czynności wymagających szczególnej staranności w ich wykonaniu. Co więcej z samego opisu dzieła nie można ustalić jakiego finalnego rezultatu oczekiwał zamawiający. Co prawda dzieło nie musi mieć cech indywidualności, nie zawsze musi być też tworem niepowtarzalnym, chronionym prawem autorskim i wymagającym od jego autora posiadania specjalnych umiejętności, niemniej jednak zawsze musi być jednorazowym efektem, zindywidualizowanym już na etapie zawierania umowy (nie sposób zaś przyjąć by ilość i charakter sporządzanych dokumentów określony był już w pełnym zakresie na tym etapie) i możliwym do jednoznacznego zweryfikowania po wykonaniu. Za słusznością uznania czynności wykonywanych przez zainteresowaną K. W. jako usług a nie „dzieła” jednoznacznie przemawia powtarzalność i regularność ich zlecania, świadczących o tym iż nie była to jednorazowa tj. okazjonalna praca, lecz stała obsługa bieżących potrzeb płatnika.

Wracając natomiast do rozważań aktualizujących się w odniesieniu do wszystkich zainteresowanych, wskazać należy, iż współpraca nawiązywana między nimi a płatnikiem składek nie miała jednorazowego charakteru, każdorazowo przedmiotem umowy były podobne czynności tj. usług remontowo – budowlane bądź jak to miało miejsce w przypadku K. W. – księgowo – rachunkowe.

Przytoczyć w tym miejscu również można wypowiedź J. S. będącego wspólnikiem Zakładu Handlu i Usług (...) sp. cywilna, iż „zawierał w imieniu spółki umowy o dzieło a nie zlecenia bo od umowy o dzieło są niższe koszty”. Wypowiedź ta ma zdaniem Sądu odwoławczego kluczowe znaczenie w kontekście interpretacji rzeczywistej woli stron zawierających sporne umowy o dzieło, w szczególności mając na uwadze fakt, iż zainteresowani wykonywali prace, które równolegle wykonywali pracownicy płatnika składek.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji dokonał w sprawie co do zasady prawidłowych ustaleń, a prezentując ocenę prawną nie naruszył przepisów prawa materialnego, w szczególności zaś art. 627 k.c. Przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że umowa cywilnoprawna zawarta przez spółkę (...) z zainteresowanymi zawierała cechy konstytutywne umów o świadczenie usług było prawidłowe i w ocenie Sądu Apelacyjnego konieczne również w odniesieniu do zainteresowanego S. R., co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w tym zakresie.

Należy również zauważyć, że w ustawie systemowej z zasady ubezpieczeniem społecznym objęte zostały wszystkie tytuły prawne, na podstawie których osoba fizyczna świadczy na rzecz innego podmiotu prawnego czynności za określonym wynagrodzeniem. Są to przede wszystkim umowa o pracę, umowa agencyjna, umowa zlecenia, umowa o pracę nakładczą, umowa o świadczenie usług, spółdzielcza umowa o pracę, służba wojskowa, służba celna, etc. Wyjątkiem od tej zasady jest wykonywanie umowy o dzieło i jako wyjątek wymaga precyzyjnego i jednoznacznego stosowania prawa.

Podkreślić w tym miejscu należy, iż zdefiniowana w art. 627 k.c. umowa o dzieło, jako zobowiązanie do wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem, wymaga aby starania przyjmującego zamówienie miały doprowadzić w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, za wynagrodzeniem zależnym od wartości dzieła (art. 628 § 1, art. 629 i 632 k.c.). Umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania. Przyjmuje się, że rezultat, na który umawiają się strony musi być z góry określony, obiektywnie osiągalny
i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy lub dokonania zmian w rzeczy już istniejącej np. naprawienia, przerobienia bądź uzupełnienia. Wskazać również należy, iż takie dzieła są rezultatami materialnymi umowy zawartej między stronami, weryfikowalnymi ze względu na istnienie wad (por. Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 3 listopada 1999 r., IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63 i w postanowieniu z dnia 25 lipca 2012 r., II UK 70/12, znajdujący się w internetowej bazie orzeczeń Sądu Najwyższego, por. też A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2005, s. 351-352). Natomiast wykonywanie określonej czynności w postaci szeregu powtarzających się czynności, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie jest cechą charakterystyczną, tak dla umów zlecenia (art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (art. 750 k.c.). Zatem, w odróżnieniu od umowy o dzieło przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia (umowie o świadczenie usług) nie bierze na siebie ryzyka związanego
z niepomyślnym wynikiem czynności; jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest na zasadzie starannego działania (art. 355 § 1 k.c.), podczas gdy odpowiedzialność strony przyjmującej zamówienie w umowie o dzieło niewątpliwie jest odpowiedzialnością za rezultat. Należy podkreślić, że realizacja oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem wykonawczym, o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez strony w chwili zawierania umowy. Dzieło nie musi mieć przy tym cech indywidualności w takiej mierze jak utwór, nie zawsze musi być tworem niepowtarzalnym, chronionym prawem autorskim i wymagającym od jego autora posiadania specjalnych umiejętności. Tym niemniej, zawsze musi być jednorazowym efektem, zindywidualizowanym już na etapie zawierania umowy i możliwym do jednoznacznego zweryfikowania po wykonaniu. Z przedstawioną definicją, co do zasady nie koresponduje wykonywanie powtarzalnych czynności, w systemie pracy ciągłej i zespołowej. Szereg powtarzalnych czynności, zwłaszcza takich, które składają się na zorganizowany cykl produkcyjny, nawet gdy prowadzi do wymiernego efektu, nie może być rozumiany jako jednorazowy rezultat i kwalifikowany jako realizacja umowy o dzieło. Przedmiotem umowy o dzieło nie może być bowiem osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów. Tego rodzaju czynności są natomiast charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania - starannego i cyklicznego wykonywania umówionych czynności. Przy czym, o tym jaki stosunek prawny łączy strony
w rzeczywistości rozstrzyga całokształt okoliczności towarzyszących, tak zawarciu umowy, jak i jej wykonywaniu.

Rozpatrując niniejszą sprawę Sąd Apelacyjny miał również na uwadze zasadę swobody umów (art. 353 1 k.c.), w myśl której strony mają możliwości wyboru rodzaju łączącego je stosunku prawnego. Podkreślić jednak należy, iż zasady swobody umów nie można utożsamiać z dowolnością, bowiem przywołany przepis wprost wymaga, aby treść umowy nie sprzeciwiała się naturze danego stosunku prawnego, jego społeczna - gospodarczemu przeznaczeniu i ustawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2010 r., II UK 334/09, LEX nr 604221). O tym jaki stosunek w rzeczywistości łączy strony rozstrzygają zatem warunki, na jakich praca jest wykonywana, a nie sama nazwa umowy, czy nawet wola stron, która podlega ograniczeniom wskazanym w art. 353 1 k.c.

Sąd Apelacyjny nie kwestionuje możliwości powierzania określonych czynności osobom zatrudnianym w ramach stosunków cywilnoprawnych, jednakże musi się to odbywać z poszanowaniem porządku prawnego, w szczególności w zakresie wywiązywania się ze zobowiązań publiczno-prawnych. Jeżeli strony zawierają umowę o dzieło na wykonywanie prac o charakterze produkcyjnym, powtarzalnym, ciągłym, będących w istocie starannymi działaniami, to muszą liczyć się z odmiennym zakwalifikowaniem jej przez organ rentowy. Ustalone wyżej okoliczności pozwalają na ocenę, że płatnik zawarł z zainteresowanym umowę o świadczenie usług, do której odpowiednio stosuje się przepisy o umowie zlecenia (art. 750 k.c.), a jedynie w celu zmniejszenia obciążeń z tytułu składek na ubezpieczenia, wykorzystując przy tym trudną sytuację zainteresowanego, który pozostawał bez pracy, nadał umowie nazwę – umowy o dzieło.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, dokonane w sprawie ustalenia i to - wbrew zarzutom apelacji - w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uzasadniają wniosek, że stosunek prawny łączący spółkę (...) z zainteresowanymi:

M. Z. w okresach od 01 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.; od 02 listopada 2009 r do 30 grudnia 2009 r.; od 09 czerwca 2011 r. do 27 czerwca 2011 r.; oraz od 01 lipca 2011 r. do 15 lipca 2011 r.;

S. R. w okresach od 03 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r.; od 02 listopada 2009 r. do 31 grudnia 2009 r.; od 02 sierpnia 2010 r. do 30 września 2010 r.; od 01 grudnia 2010 r. do 30 grudnia 2010 r.; oraz od 03 stycznia 2011 r. do 31 stycznia 2011. r.; oraz

K. W., w okresach od 12 stycznia 2009 r. do 30 stycznia 2009 r.; od 10 lutego 2009 r. do 20 lutego 2009 r.; od 10 marca 2009 r. do 20 marca 2009 r.; od 10 kwietnia 2009 r. do 20 kwietnia 2009 r.; od 09 maja 2009 r. do 20 maja 2009 r.; od 09 czerwca 2009 r. do 19 czerwca 2009 r.; od 09 lipca 2009 r. do 19 lipca 2009 r.; od 10 sierpnia 2009 r. do 20 sierpnia 2009 r.; od 10 września 2009 r. do 20 września 2009 r.; od 10 października 2009 r. do 20 października 2009 r.; od 08 listopada 2009 r. do 18 listopada 2009 r.; od 10 grudnia 2009 r. do 21 grudnia 2009 r.; od 08 stycznia 2010 r. do 30 stycznia 2010 r.; od 01 lutego 2010 r. do 18 lutego 2010 r.; od 08 marca 2010 r. do 18 marca 2010 r.; od 12 kwietnia 2010 r. do 23 kwietnia 2010 r.; od 1 maja 2010 r. do 20 maja 2010 r.; od 01 czerwca 2010 r. do 30 czerwca 2010 r.; od 12 lipca 2010 r. do 25 lipca 2010 r.; od 10 sierpnia 2010 r. do 20 sierpnia2010 r.; od 09 września 2010 r. do 20 września 2010 r. ; od 12 października 2010 r. do 22 października 2010 r.; od 01 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r.; od 13 grudnia 2010 r. do 20 grudnia 2010 r.; oraz od 01 stycznia 2011 r. do 10 stycznia 2011 r.

nie posiadał cech charakterystycznych odpowiadających umowie o dzieło. Płatnika łączył z zainteresowanymi stosunek cywilnoprawny, którego zakresem objęto czynności polegające na świadczeniu usług remontowo - budowlanych bądź księgowo - rachunkowych. Czynności te nie prowadziły do samodzielnego dzieła w rozumieniu jednorazowego rezultatu, lecz stanowiły jedne z szeregu czynności składających się na finalny rezultat. Mając powyższe na uwadze, uznać należało, iż pomiędzy płatnikiem a zainteresowanymi doszło do zawarcia umowy o świadczenie usług, co uzasadniało objęcie zainteresowanych ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wypadkowym i zdrowotnym zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej, art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Strony zawarły bowiem skutecznie umowę, która nosiła cechy umowy zlecenia, natomiast forma zawarcia umowy w postaci umowy o dzieło nie wynikała ze specyfiki zleconych czynności ani szczególnych kwalifikacji i umiejętności zainteresowanych, ale stanowiły odzwierciedlenie bieżących potrzeb kadrowych zatrudniającego, uwzgledniających również kalkulację ciężarów finansowych jakie wiązały się z doraźnym pozyskaniem pracowników.

Wobec powyższego również podniesiony zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. należało uznać za nieuzasadniony. Sąd I instancji uznał, co zostało objęte punktem 1 zaskarżonego wyroku, iż R. A. (1) w spornym okresie objętym decyzją z dnia 9 kwietnia 2013 r. wykonywał na rzecz płatnika prace na podstawie umowy o dzieło, stąd też nie podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu na podstawie przepisów ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1442). W myśl art.6 ust. 4 powołanej wyżej ustawy – nawet wobec przyjęcia, że praca jaką wykonywał R. A. (1) była świadczona na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia (a taki według Sądu Apelacyjnego miała charakter wykonywana przez niego praca) - nie podlegałby on obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, gdyż w okresach objętych decyzją z dnia 9 kwietnia 2013 r., tj. od 11 października 2010 r. do 29 października 2010 r., od 1 listopada 2010 r. do 30 listopada 2010 r. i od 3 stycznia 2011 r. do 23 stycznia 2011 r. był studentem na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych na Uniwersytecie K. W. (3) Wydział (...) i Uniwersytecie T. – Przyrodniczym Wydział (...)i nie miał do dnia 21 września 2012 r. ukończonych 26 lat (oświadczenie R. A. (1) z dnia 2 kwietnia 2015 r. – koperta, k.209 a.s.).

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. podniesionego przez ozwany organ rantowy, wskazać należy w ocenie Sądu Apelacyjnego był on jedynie częściowo zasadny, co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w punkcie pierwszym w zakresie odnoszącym się do zainteresowanego S. R.. Wyjaśnić przy tym należy, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem z dyrektywy art. 233 k.p.c. wynika obowiązek Sądu polegający na wyprowadzeniu z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. W świetle motywów rozstrzygnięcia przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie sposób jest całkowicie zarzucić im braku logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami sta­nowiącymi podstawę zapadłego w przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcia, niemniej jednak Sąd odwoławczy częściowo przychylił się do argumentów podniesionych przez pozwanego w środku odwoławczym, czemu dał wyraz w sentencji rozstrzygnięcia.

W punkcie II rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony w punkcie trzecim wyrok Sądu Okręgowego, zasądzając od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz (...) Zakładu Handlu i Usług s.c. J. S. i E. S. w B. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, jako iż pozwany uległ stronie powodowej jedynie w nieznacznym stopniu, tj. w zakresie odnoszącym się do zainteresowanego R. A..

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

SSA Maciej Piankowski SSA Maria Sałańska – Szumakowicz SSO del. Beata Golba - Kilian