Sygn. akt V CK 415/05
POSTANOWIENIE
Dnia 15 grudnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Bronisław Czech (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
w sprawie z wniosku M. Ż.
przy uczestnictwie J. C. i B. K. o orzeczenie zakazu prowadzenia działalności
gospodarczej, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 15 grudnia 2005 r.,
kasacji uczestnika J. C. od postanowienia Sądu Okręgowego w W. - Sądu
Gospodarczego z dnia 14 października 2004 r., sygn. akt X Ga (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2004 r. Sąd Rejonowy pozbawił uczestnika J.
C. prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia
funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej,
przedsiębiorstwie państwowym, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszeniu na okres
siedmiu lat oraz oddalił analogiczny wniosek co do drugiego uczestnika B. K.
Z dokonanych ustaleń wynika, że J. C. w dniu 10 kwietnia 2003 r. został
powołany w skład zarządu Zakładu W.(…) S.A. w W. i funkcję tę sprawował do
odwołania go do dnia 19 grudnia 2003 r., kiedy to uchwałą rady nadzorczej ZW.(...) S.A.
powierzono mu stanowisko wiceprezesa zarządu spółki. Do ostatecznego odwołania
uczestnika z funkcji w zarządzie ZW.(...) S.A. doszło w dniu 22 stycznia 2004 r.
2
Sąd ustalił, iż w okresie sprawowania funkcji przez J. C. kondycja finansowa
spółki ulegała ustawicznemu pogorszeniu. Na przestrzeni jednego roku stan aktywów
bilansu zmniejszył się z 5 415 139,60 zł na koniec 2002 r., do kwoty 3 315 045,03 zł na
koniec 2003 r. W tym samym okresie znacznie wzrósł stan zobowiązań, tak, że na
koniec 2003 r. bilans wykazywał ujemny stan aktywów netto. Od lipca 2003 r. spółka
miała problemy z wypłatą pracownikom wynagrodzenia za pracę. Na zagrożenia dla
kontynuacji działalności spółki biegły rewident zwracał uwagę już w opinii do
sprawozdania finansowego za rok 2002. Mimo to, jak stwierdził Sąd pierwszej instancji,
uczestnik zaniechał zarówno podjęcia czynności naprawczych, jak i złożenia w
stosownym czasie wniosku o upadłość spółki. Sąd nie podzielił przy tym argumentacji J.
C., że polegał on na opinii radcy prawnego, który stwierdził brak podstaw do złożenia
wniosku o ogłoszenie upadłości ZW.(...) S.A., albowiem jako osoba wchodząca w skład
organu osoby prawnej, uczestnik winien był dokonać samodzielnej oceny stanu spółki,
której upadłość została ogłoszona w dniu 9 marca 2004 r.
Od tego orzeczenia uczestnik J. C. wniósł apelację, wnosząc o zmianę
zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku. Zarzucił on Sądowi pierwszej
instancji naruszenie art. 373 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo
upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz. 535 z późn. zm.), poprzez niewyjaśnienie
wszystkich okoliczności sprawy i sprzeczność ustaleń ze zgromadzonym materiałem
dowodowym. Twierdził, że jako kierownik przedsiębiorstwa, mógł polegać na opinii
osoby mającej odpowiednią wiedzę prawną, której on sam nie posiadał. Następnie
podnosił, że ocena Sądu była pobieżna i wybiórcza, bowiem Sąd nie analizował
przyczyn, które spowodowałyby zmianę obrazu bilansu spółki za rok 2003 w stosunku
do roku 2002. Tymczasem nastąpiło zmniejszenie straty i poprawa kondycji spółki dzięki
redukcji zatrudnienia. Tym samym nie istniały przesłanki do orzeczenia zakazu, a
przynajmniej nie na okres dłuższy niż 3 lata. Nadto apelujący zarzucił zaskarżonemu
postanowieniu obrazę prawa procesowego poprzez niezasadne oddalenie wniosku
o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, co uniemożliwiło mu należyte wykazanie
swojego stanowiska w sprawie.
Postanowieniem z dnia 14 października 2004 r. Sąd Okręgowy w W. zmienił
zaskarżone postanowienie w ten sposób, że orzeczony wobec uczestnika J. C. na
podstawie art. 373 p.u.n. zakaz zmniejszył do lat czterech, przyjmując przy tym za
własne wszystkie ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego. W uzupełnieniu do
argumentacji uzasadnienia zaskarżonego postanowienia Sąd Okręgowy podniósł, że
3
zgodnie z art. 30 p.u.n. sąd wysłuchuje dłużnika (wierzyciela) w razie potrzeby, zaś taka
potrzeba w rozstrzyganej sprawie nie istniała. Sąd pierwszej instancji wprawdzie nie
określił stopnia obniżenia się wartości przedsiębiorstwa upadłego i pokrzywdzenia
wierzycieli, ale jak wynika z art. 373 ust. 2 p.u.n., jest to tylko jeden z elementów
podlegających ocenie, podczas gdy trafnie w zaskarżonym orzeczeniu powołano się na
spadek wartości aktywów. Ponadto na rzecz uczestnika przemawia w ocenie sądu
odwoławczego fakt, że przewidująca orzeczony zakaz ustawa – Prawo upadłościowe i
naprawcze weszła w życie już w trakcie sprawowania przez niego funkcji prezesa
zarządu, a zatem zawinione zaniechanie można uczestnikowi zarzucić tylko w okresie
od października do grudnia 2003 r.
Orzeczenie Sądu Okręgowego uczestnik J. C. zaskarżył w całości kasacją,
opierając ją na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. Naruszenie prawa procesowego,
zdaniem skarżącego, polegać miało na obrazie art. 30 i art. 217 p.u.n. w zw. z art. 229
p.u.n. poprzez bezzasadne zaniechanie przeprowadzenia dowodu z wysłuchania stron.
Ponadto uczestnik zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego, a
to art. 373 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 p.u.n. poprzez przypisanie mu winy w zakresie niezłożenia
wniosku o ogłoszenie upadłości, mimo jednoznacznej opinii radcy prawnego upadłej
spółki. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia, jak i
poprzedzającego go postanowienia Sądu Rejonowego oraz o przekazanie sprawy
Sądowi pierwszej instancji do powtórnego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w W. do
ponownego rozpoznania, względnie o zmianę zaskarżonego postanowienia i orzeczenie
co do istoty poprzez uwzględnienie apelacji i oddalenie wniosku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności podlegają rozpoznaniu zarzuty natury proceduralnej,
bowiem naruszenie prawa procesowego może prowadzić do uznania, że ustalony w
sprawie stan faktyczny nie jest prawidłowy i nie pozwala na ocenę zarzutów
odnoszących się do wykładni lub zastosowania prawa materialnego.
Zarzuty skarżącego sprowadzają się do twierdzenia, że z naruszeniem przepisów
ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. Nr 60, poz.
535 ze zm.; dalej – p.u.n.), oddalony został wniosek o przesłuchanie w charakterze
strony J. C., w stosunku do którego orzeczony został zakaz prowadzenia działalności
gospodarczej, a co w konsekwencji doprowadziło do poczynienia wadliwych ustaleń
faktycznych. Uchybienia tego dopuścił się co prawda Sąd pierwszej instancji, jednak
4
Sąd Okręgowy, wadliwie stosując art. 30 p.u.n., uznał oddalenie tego wniosku
dowodowego przez Sąd pierwszej instancji za uzasadnione. W ocenie skarżącego,
przesłuchanie uczestnika postępowania powinno nastąpić na podstawie art. 217 p.u.n.,
bądź art. 229 tej ustawy w związku z art. 299 k.p.c., regulujących postępowanie po
ogłoszeniu upadłości, wątpliwości budzi jedynie to, który z tych przepisów stanowi
prawidłową podstawę przeprowadzenia tego dowodu.
W związku z tym zarzutem należy zwrócić uwagę na następujące kwestie. Trafnie
wskazywał skarżący, że w orzecznictwie i doktrynie uznaje się, że postępowaniu
upadłościowym rozróżnia się właściwe postępowanie upadłościowe, przez które rozumie
się postępowanie o ogłoszenie upadłości, oraz postępowanie po ogłoszeniu upadłości,
zmierzające do realizacji jego celu. Dalszych jednak wywodów skarżącego podzielić nie
można. Postępowanie w sprawach orzekania zakazu prowadzenia działalności
gospodarczej, jakkolwiek uregulowane w tytule X p.u.n., w istocie nie jest zaliczane ani
do właściwego postępowania upadłościowego, ani do postępowania po ogłoszeniu
upadłości, jest to bowiem samodzielne postępowanie cywilne, tylko funkcjonalnie
związane z postępowaniem upadłościowym, niekiedy toczącym się niezależnie od
niego. Na samodzielność tego postępowania zwracano uwagę w doktrynie i
orzecznictwie już na gruncie poprzednio obowiązującego stanu prawnego, wskazując
odmienny sposób jego wszczęcia, zgodnie bowiem z art. 172
§ 3 rozporządzenia
Prezydenta RP z dnia 24 października 1934 r. Prawo upadłościowe (tekst jedn. Dz. U. z
1991 r. Nr 118, poz. 512), w brzmieniu po wejściu w życie noweli z dnia 31 lipca 1997 r.
(Dz. U. Nr 117, poz. 751), postępowanie to, w przeciwieństwie do postępowania
upadłościowego, wszczynał sąd z urzędu, a jego wszczęcie było możliwe nie tylko w
fazie tzw. właściwego postępowania upadłościowego, ale także wówczas, gdy nie
została ogłoszona upadłość przedsiębiorcy (por. uchwałę SN z dnia 18 października
2001 r., III CZP 56/01, OSNC 2002, nr 5, poz. 60, w której dokonano celowościowej
wykładni art. 172
§ 2 pr. upadł.). W obecnym stanie prawnym postępowanie wszczynane
jest na wniosek, jednak krąg podmiotów uprawnionych do jego wszczęcia jest znacznie
szerszy (art. 376 ust. 1 p.u.n.) niż w wypadku postępowania upadłościowego (art. 20
p.u.n.), poza tym – jak obecnie wynika z wyraźnego brzmienia art. 375 ust. 2 p.u.n.,
postępowanie to może toczyć się także wtedy, gdy wniosku o ogłoszenie upadłości nie
wszczęto lub zostało umorzone albo wniosek oddalono. Stanowisko odnośnie do
autonomicznego charakteru postępowania w sprawach orzekania zakazu prowadzenia
działalności gospodarczej Sąd Najwyższy potwierdził w uchwałach z dnia 24 lutego
5
2004 r., III CZP 87/04, (Wokanda 2005, nr 7-8, poz. 4) i z dnia 14 września 2005 r., III
CZP 58/05, (Biul. SN 2005, nr 9, poz. 7) i pozostaje ono nadal aktualne.
Stwierdzenie, że postępowanie w sprawach orzekania zakazu prowadzenia
działalności gospodarczej jest samodzielnym postępowaniem cywilnym, rodzi
konsekwencje w zakresie określenia przepisów, które to postępowanie regulują. Jak
wynika z art. 376 ust. 1 p.u.n., w sprawach tych stosuje się przepisy o postępowaniu
nieprocesowym, z takimi tylko wyjątkami, jakie wprost wynikają z regulacji szczególnej.
Oznacza to, że poprzez odesłanie z art. 13 § 2 k.p.c., w postępowaniu tym znajdują
odpowiednie zastosowanie przepisy o procesie, w tym przepisy regulujące
postępowanie dowodowe, nie mają natomiast zastosowania w tym zakresie przepisy
p.u.n., a więc ani powołany przez Sąd Okręgowy art. 30, ani powołane w kasacji art. 217
i 229 p.u.n. Zarzut naruszenia przepisów postępowania poprzez bezzasadne oddalenie
wniosku dowodowego wymagał zatem przytoczenia w podstawie kasacji art. 217 § 2
k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. oraz stosownych przepisów regulujących
postępowanie drugoinstancyjne. Przytoczenia takich przepisów kasacja nie zawiera,
zatem wobec związania Sądu Najwyższego podstawami kasacji, zarzut naruszenia
przepisów postępowania poprzez wadliwe oddalenie wniosku o przesłuchanie
skarżącego w charakterze strony, uznać należy za bezpodstawny.
Odnosząc się do zarzutów przytoczonych w ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej, należy poczynić następujące uwagi.
Ustawa prawo upadłościowe i naprawcze weszła w życie w dniu 1 października
2003 r. Jak wynika z art. 540 p.u.n., przepisy dotychczasowe (art. 172
pr. ukł.) miały
zastosowanie do postępowań wszczętych przed tą datą. Postępowanie w
rozpoznawanej sprawie wszczęte zostało po tej dacie, co jednak nie oznacza, że
dopiero od daty wejścia w życie ustawy powstał po stronie skarżącego obowiązek
zgłoszenia wniosku o upadłość. Zgodnie z art. 21 p.u.n., wniosek taki dłużnik
obowiązany jest zgłosić w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym powstała podstawa
do ogłoszenia upadłości. Taki sam termin zgłoszenia wniosku przez dłużnika określał
art. 5 pr. upadł. Jak wynika z dokonanych ustaleń, do chwili wejścia w życie istniał w
spółce, której wiceprezesem zarządu był skarżący, stan uzasadniający powstanie
obowiązku zgłoszenia przez jej reprezentanta wniosku o ogłoszenie upadłości. Taki
wniosek nie został zgłoszony przez skarżącego, co zarówno świetle obowiązującej
ustawy, jak i w świetle prawa dotychczas obowiązującego stanowi przesłankę
orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Dalsze jednak przesłanki,
6
wobec treści art. 540 p.u.n., podlegają ocenie w świetle nowej ustawy. Wprowadziła ona
znaczne zmiany w stosunku do poprzedniego stanu prawnego. Orzeczenie zakazu w
razie stwierdzenia winy w niezgłoszeniu wniosku, jak wynika z art. 373 ust. 1, może,
a nie musi, nastąpić, a przy orzekaniu należy uwzględniać także okoliczności określone
w ust. 2, to jest stopień winy oraz skutki podejmowanych działań, w szczególności skutki
podejmowanych działań, w szczególności obniżenie wartości ekonomicznej
przedsiębiorstwa upadłego i rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli. Skarżący zarzucał
naruszenie art. 373 ust. 1 p.u.n. poprzez zastosowanie tego przepisu pomimo braku
winy w niezgłoszeniu wniosku. Skarżący w toku postępowania twierdził, że nie ponosi
winy, bowiem kierował się opinią zatrudnianego w spółce radcy prawnego, z której
wynikało, że podstaw do zgłoszenia wniosku nie ma. Skarżący zatem powołuje się na
przesłanki ekskulpacyjne, o jakich mowa w art. 429 k.c., chociaż tego przepisu w kasacji
nie przytoczył. Pozostaje jednak rozważyć, czy istotnie opinia radcy prawnego mogła
być decydującym czynnikiem, przesądzającym o braku winy skarżącego. Jak ustalono w
sprawie, skarżący dysponował nie tylko tą opinią. Dysponował bowiem opinią biegłego
rewidenta, wskazującą na poważne zagrożenie działalności spółki z uwagi na znaczące
pogorszenie jej sytuacji finansowej, dysponował również bilansem spółki, wykazującym
znaczną stratę finansową, a przede wszystkim posiadał wiedzę o tym, że spółka nie
płaci swych zobowiązań publicznoprawnych, zobowiązań z tytułu wynagrodzeń za
pracę, a także, że prowadzone są liczne egzekucje na podstawie tytułów wykonawczych
i że toczą się procesy o zapłatę przez spółkę zaległych należności z różnych tytułów.
Zestawienie tych wszystkich opinii i informacji powinno dać skarżącemu, pełniącemu
funkcję wiceprezesa zarządu dużego przedsiębiorstwa, podstawę do podjęcia właściwej
decyzji. Obowiązek analizy faktów właśnie jego obciążał i nawet odmienne stanowisko
zatrudnionego radcy prawnego nie zwalniało go od właściwej oceny kondycji spółki.
Dokonana przez Sąd Okręgowy ocena stopnia winy skarżącego i uznanie, że zachodzi
wypadek rażącego niedbalstwa, nie budzi zastrzeżeń. Należy zwrócić uwagę, że
skarżący doprowadził niemal do zaprzestania działalności księgowości spółki, a część
dokumentów księgowych przechowywał poza jej siedzibą, co w sposób oczywisty
utrudniało codzienną działalność spółki. Nie budzi zatem zastrzeżeń ocena, że
działalność skarżącego przyczyniła się do pogłębienia złej kondycji spółki, a jego winna
w uchybieniu obowiązkowi określonemu w art. 21 p.u.n. jest ewidentna. Z dokonanych w
sprawie ustaleń wynika, że wartość ekonomiczna przedsiębiorstwa w okresie
sprawowania funkcji przez skarżącego uległa pogorszeniu, a podejmowane działania
7
naprawcze nie okazały się skuteczne. Wprawdzie z uchybieniem art. 373 ust. 3 p.u.n.
uznał Sąd Okręgowy, że brak określenia kwotowo stopnia pogorszenia wartości
ekonomicznej spółki i rozmiaru pokrzywdzenia wierzycieli w okresie, w jakim wniosek o
zgłoszenie upadłości należało złożyć, nie ma wpływu na treść orzeczenia, to jednak
niepodważone skutecznie ustalenia faktyczne dają podstawy do twierdzenia, że obie te
wartości, znaczące już w okresie poprzedzającym wejście w życie ustawy, nie uległy
zmniejszeniu również po dniu 1 października 2003 r. Świadczy o tym bilans spółki
sporządzony przed ogłoszeniem upadłości. Przesłanki określone w ust. 2 art. 373 p.u.n.
zostały więc w istocie uwzględnione, pomimo braku sumarycznego obliczenia tych
wartości.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39312
k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), a to w związku z art. 3 tej
ustawy.