Sygn. akt II CSK 761/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Agnieszka Piotrowska (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Anna Owczarek (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa S. Zakładu Produkcyjnego Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością Spółki komandytowej w B. oraz L. S. prowadzącego
działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo - Usługowa S. L. S. w B.
przeciwko Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w R.
o zakazanie naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 sierpnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 kwietnia 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, pozostawiając mu
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Powodowie „S.” Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością Spółka Komandytowa w B. i L. S. prowadzący działalność
gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo - Usługowa „S.” L. S. w B. wystąpili
przeciwko pozwanej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w R. z żądaniami
nakazowymi i zakazowymi opartymi na ustawie z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo
własności przemysłowej i ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji zarzucając, że wprowadzenie przez nią do obrotu masła o
wadze 100 g i 300 g, w kształcie osełki, w białym opakowaniu z czerwonymi
napisami MASŁO EXTRA, ZAWARTOŚĆ TŁUSZCZU 82,0%, OSEŁKA H., z
grafiką przedstawiająca postać górala na tle krajobrazu w złotym okręgu z napisem
H. w czerwcu 2009 r. narusza ich prawa wyłączne dotyczące dwunastu
oznaczonych znaków towarowych i stanowi zakazane działanie konkurencyjne.
Powodowie wskazali na udzielenie praw ochronnych w klasie towarów masło:
(1) S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (poprzedniczce prawnej powódki
„S.” Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki
Komandytowej w B.):
- nr 195755 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle,
czerwony napis „Osełka W.” […], z ochroną od 11 stycznia 2006 r.,
-nr 195683 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle,
czerwony napis MASŁO EXTRA poniżej „OSEŁKA” i białymi literami czerwonymi
konturami, napis G. […], z ochroną od 8 października 2005 r.,
(2) powódce - „S.” Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
Spółce Komandytowej w B.:
-nr 200466 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. czerwony napis
OSEŁKA MASŁA pod nim G. oraz z prawej strony ukośne białymi literami z
czerwonymi konturami napis EXTRA, […] z ochroną od dnia 20 grudnia 2003 r.,
- nr 200467 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle,
czerwony napis MASŁO zaw. tł. 82%, a pod spodem czerwony napis „OSEŁKA”,
3
a pod nim, ukośnie, napis białymi literami z czerwonymi konturami „g.”, […] z
ochroną do dnia 20 grudnia 2003 r.,
- nr 200468 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na żółtym tle,
czerwony napis „masło ekstra”, biały napis „osełka” na czerwonej wstążce i biały
napis „M.” […], z ochroną do dnia 20 grudnia 2003r.,
- nr 203676 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle,
czerwony napis MASŁO EXTRA, niebieski napis OSEŁKA i ukośny białymi literami
z czerwonymi konturami napis G., […] z ochroną od 11 stycznia 2006 r.,
- nr 203677 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle,
w dolnej prawej części czerwony napis dużymi literami MASŁO, pod nim napis
EXTRA, niebieski napis OSEŁKA i ukośny białymi literami z czerwonymi konturami
napis G., […],
(3) powodowi L. S.:
- nr 161743 na znak towarowy słowny „OSEŁKA S.”, od 3 grudnia 2001 r.,
- nr 165550 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na białym tle
czerwony napis MASŁO EXTRA, poniżej z prawej strony czerwony napis OSEŁKA,
a pod nim napis białymi literami z czerwonymi konturami „G.”, […] od 26 listopada
2001 r.,
- nr 165999 na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in. na biało-
niebieskim tle czerwony napis OSEŁKA oraz napisy ”masło ekstra”, ” tł. 82%”. […]
od 5 września 2002 r.,
- nr 166574 na znak towarowy słowny „OSEŁKA G.”, od 3 grudnia 2001 r.
-nr 1931A na znak towarowy słowno-graficzny zawierający m.in., białe i niebieskie
pasy biegnące poziomo i czerwony napis „OSEŁKA MASŁA” i niebieski napis „w.”,
[…], od 17 września 2003 r.
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 16 marca 2010 r. oddalił powództwo.
Ustalił, że powódka „S.” Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością Spółka Komandytowa w B. wprowadziła do obrotu masło o
wadze 300 g w formie osełki w opakowaniu, na którym m.in. umieszczony jest znak
4
towarowy nr 203677. Tło opakowania jest biało kremowe, centralna część
podzielona jest na dwie części, przy czym górna jest symetrycznym odbiciem dolnej.
W dolnej połowie centralnej części w lewym górnym rogu znajduje się czerwony
napis dużymi literami MASŁO, pod nim napis EXTRA, pod nim napis zaw. tł. 82%
i „natura płynąca z gór”, w górnej prawej części czerwony napis na białym tle S.,
powyżej którego wizerunek krowy w okręgu, poniżej czerwony napis dużymi literami
OSEŁKA, a pod nim napis białymi literami z czerwonymi konturami „G.”, na dole
odzwierciedlono cztery medale. Ponadto w dolnej części znajduje się czerwony
poziomy pas (element ZT nr 195683). Powódka „S.” Zakład Produkcyjny spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością Spółka Komandytowa w B. wprowadziła również
do obrotu masło o wadze 100 g w formie osełki w podobnym opakowaniu, z tym że
nie zawiera ono symetrycznego odbicia fantazyjnych napisów, a czerwony napis z
wyrazami ułożonymi jeden pod drugim MASŁO EXTRA, zaw. tł. 82%, OSEŁECZKA
G. i biały ukośny napis z czerwonymi konturami M.
Pozwana wprowadza do obrotu masło o wadze 300 g i 100 g w formie osełki
w biało-czerwonym opakowaniu, w dolnej części jest poziomy czerwony pas,
centralna część podzielona jest poziomo na dwie części, przy czym górna jest
symetrycznym odbiciem dolnej. W lewym górnym rogu znajduje się napis dużymi
czerwonymi literami MASŁO, pod nim EXTRA, poniżej zawartość tłuszczu 82%.
W górnej prawej części znajduje się fantazyjnie przedstawiona postać górala
z ciupagą w białej koszuli i czerwonym kapeluszu na tle górskiego krajobrazu,
całość w okręgu koloru złota z napisem H. Poniżej po prawej stronie czerwony
napis „Osełka t.”, pod nim ukośnie napis białymi literami z czerwonymi konturami
„H.”. Poniżej umieszczony jest napis na niebieskim tle dużymi białymi literami OSM
R. i element kropki w białym kolorze o niebieskim konturze. Pozwana uzyskała w
toku postępowania prawo ochronne nr 238606 na znak towarowy słowno -
graficzno - przestrzenny „MASŁO EXTRA Osełka H.” od dnia 13 sierpnia 2009 r.
(decyzja Urzędu Patentowego RP z dnia 20 października 2011 r.).
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest bezzasadne co do oznaczenia
„osełka”, gdyż odnosi się do kształtu produktu, zatem jest tylko elementem
opisowym, zwłaszcza że towarzyszy mu dodatkowo zwrot „s.” lub „g.”. Stwierdził,
że powodowie powołując się na renomę znaków nie wykazali jej istnienia, stąd nie
5
zachodzi naruszenie renomowanych znaków towarowych w rozumieniu art. 296
ust.2 pkt 3 prawa własności przemysłowej (dalej jako: p.w.p.). Ocenił, że nie doszło
do naruszenia praw wyłącznych, gdyż nawet gdyby przyjąć możliwość skojarzenia
znaków, to nie istnieje ryzyko wprowadzenia w błąd co do pochodzenia towarów.
Zdolność odróżniająca polega w tym wypadku na użyciu dodatkowych oznaczeń,
innej kolorystyki, warstwie wizualnej znaków i nie ma ryzyka konfuzji. Brak jej przy
użyciu takich wyrazów pospolitych jak „masło” i „extra”, które same w sobie nie
mają takiej zdolności i dotyczą opisu produktu. Sąd wskazał ponadto na użycie na
opakowaniach towarów pozwanej widocznego logo producenta i fantazyjnego,
kolorowego elementu graficznego w postaci górala z ciupagą w złotym okręgu, a
towarów strony powodowej innego logo, fantazyjnej nazwy S. w kolorze czerwonym
z wizerunkiem krowy i odzwierciedlenie medali. Zdaniem Sądu nie było także
podstaw do udzielenia ochrony na podstawie art. 10 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji (dalej jako: u.z.n.k.), gdyż pozwana nie zamieściła na
swoich towarach takich oznaczeń, które mogą wprowadzić klientów w błąd co do
pochodzenia, ilości, jakości i innych cech towarów. Wyraźne wskazanie nazwy
producenta przez pozwanego, nie użycie fantazyjnego oznaczenia S. i inne
elementy odróżniające pomagają rozpoznać towary. Z tych względów Sąd uznał, że
postępowanie pozwanej nie naruszyło również interesu powodów w myśl art. 3
u.z.n.k.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2010 r. uchylił powyższe
orzeczenie w części oddalającej powództwo co do żądań powodów dotyczących
znaków towarowych powoda „S.” Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w B. nr 203677, 200466, 200467 i
195683, znaku towarowego powoda L. S., prowadzącego działalność gospodarczą
pod nazwą Firma Handlowo-Usługowa „S.” w B., nr 165550 i w tym zakresie
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, oddalił apelacje powodów w
pozostałym zakresie.
Sąd drugiej instancji podzielił ocenę, że przedstawione dowody nie są
wystarczające dla uznania znaków towarowych powodów za renomowane i ocenił
zarzut naruszenia art. 296 ust. 2 pkt 3 p.w.p. jako nieuzasadniony. Zgodził się
jednak z zarzutem wadliwej wykładni art. 296 ust. 2 pkt 2 p.w.p. wskazując, że
6
wbrew wykształconej w orzecznictwie i literaturze metodyce badania podobieństwa
przeciwstawionych znaków, ukierunkowanej na analizowanie podobieństwa według
ich cech wspólnych, sąd skoncentrował się na wyszukiwaniu elementów różniących
oraz nie uwzględnił pozostałych kryteriów oceny podobieństwa. Dotyczy to
w szczególności znaków nr 203677, 200466, 200467, 195683 i 165550, z tym że
zachodzi konieczność ustalenia, czy znaki te rzeczywiście są wykorzystywane
w obrocie gospodarczym. Stwierdził jednocześnie, że ocena podobieństwa ze
znakami powodów nr 165999, 179374, 195755, 200468, 203676, dokonana
w płaszczyźnie wizualnej, słownej i znaczeniowej przy zastosowaniu tych reguł
pozwala uznać już na tym etapie postępowania, że różnice w elementach
porównywalnych są dominujące, a więc ryzyko pomyłki nie jest prawdopodobne.
Niezależnie od tego powodowie nie podjęli nawet próby wykazania, że wskazane
znaki funkcjonują w obrocie dla oznaczania towarów a pozwana je narusza. Co do
znaków towarowych słownych nr 161743 (OSEŁKA S.) i nr 166574 (OSEŁKA G.)
podzielił stanowisko, że odnosi się ono do kształtu produktu i samo w sobie nie ma
zdolności odróżniającej, zatem używanie słowa „osełka” nie narusza praw
ochronnych.
Sąd wskazał ponadto na potrzebę wyjaśnienia pojęcia „uważnego
i zorientowanego konsumenta” w kontekście rodzaju towarów i specyfiki rynku,
ryzyka konfuzji w warunkach wprowadzania towarów do obrotu. Za trafne uznał
zarzuty naruszenia art. 3 i 10 u.z.n.k. wskazując, że ocena sądu pierwszej instancji
w tym przedmiocie jest zbyt powierzchowna.
Sąd Okręgowy w Ł. po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 30
sierpnia 2012 r. nakazał pozwanej:
(1) zaniechanie naruszania prawa wyłącznego do znaków towarowych
oznaczonych numerami 165550 i 203677 przysługujących stronie powodowej „S.”
Zakładowi Produkcyjnemu spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce
Komandytowej w B., przez zaprzestanie używania oznaczeń i/lub opakowań masła
osełkowego, podobnych lub tożsamych z wyżej wymienionymi znakami towarowymi,
zwłaszcza zawierającymi słowa „Masło Extra” oraz „Osełka” - oba pisane czcionką
o czerwonym zabarwieniu na białym bądź kremowym tle, o układzie napisów i
7
oznaczeń graficznych zbliżonym do znaku towarowego o numerze 203677, w tym
zaprzestania produkowania tak określonych oznaczeń/opakowań, zaprzestania
wprowadzania do obrotu, eksportu oraz składowania w wymienionych celach
towarów opatrzonych wspomnianymi oznaczeniami/opakowaniami, zaprzestania
umieszczania przedmiotowych oznaczeń/opakowań na dokumentach związanych z
wprowadzaniem towarów strony pozwanej do obrotu oraz zaprzestania
posługiwania się oznaczeniami/opakowaniami w reklamie;
(2) usunięcie oznaczeń i/lub opakowań masła osełkowego, podobnych lub
tożsamych z prawami wyłącznymi do znaków towarowych oznaczonych numerami
165550 i 203677 przysługującymi stronie powodowej „S.” Zakładowi
Produkcyjnemu spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce Komandytowej
w B., zwłaszcza zawierającymi słowa „Masło Extra” oraz „Osełka,” oba pisane
czcionką o czerwonym zabarwieniu na białym bądź kremowym tle, o układzie
napisów i oznaczeń graficznych zbliżonym do znaku towarowego o numerze
203677 z wyprodukowanego masła znajdującego się w dyspozycji pozwanej
Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w R., a także uprzednio wprowadzonego do
obrotu;
(3) zniszczenie wszystkich materiałów reklamowych zawierających
oznaczenia i/lub opakowania masła osełkowego, podobne lub tożsame
z wymienionymi w pkt. 1 znakami towarowymi, zwłaszcza zawierającymi słowa
„Masło Extra” oraz „Osełka”, oba pisane czcionką o czerwonym zabarwieniu na
białym bądź kremowym tle, o układzie napisów i oznaczeń graficznych zbliżonym
do znaku towarowego o numerze 203677.
Sąd Okręgowy potwierdził wykazanie, że w obrocie gospodarczym znajduje
się wyłącznie produkt oznaczony częścią znaku towarowego słowno-graficznego nr
203677, którego pełna słowna treść brzmi „Naturalny polski produkt z ekologicznie
czystych terenów MASŁO EXTRA OSEŁKA G. Naturalny polski produkt
z ekologicznie czystych terenów S. […] Wyróżnione nagrodą konsumenta LAUR
KONSUMENTA Wyróżnione Srebrnym Laurem Konsumenta”, co oznacza że do
czynnego naruszenia mogło dojść wyłącznie w odniesieniu do tego znaku. Biorąc
jednak pod uwagę, że to dwa podmioty wystąpiły o ochronę różnych znaków
8
towarowych „koniecznym było wzięcie pod uwagę przy określeniu faktu i charakteru
naruszenia uprawnień przysługujących powodom również do znaku towarowego,
do którego wyłączne prawo ochronne uzyskał powód L. S.”, tj. znaku o numerze
165550, którego pełna słowna treść brzmi „NATURALNY PRODUKT POLSKI
MASŁO EXTRA OSEŁKA G. z ekologicznie czystych terenów”. Dokonując oceny
podobieństwa znaków używanych przez strony Sąd odwołał się do płaszczyzny
przedmiotowej, podmiotowej i lokalizacyjnej. Stwierdził, iż zostały one zastosowane
w odniesieniu do tożsamych rodzajowo produktów (masła) o takim samym kształcie
(osełka). Okoliczność powyższa wskazuje na możliwość uznania oznaczeń
towarowych za podobne i popełnienia przez potencjalnego nabywcę błędu przy
wyborze produktu. W ocenie Sądu I instancji znaki towarowe dla potencjalnego
odbiorcy są praktycznie tożsame, ponieważ w obu zostały użyte identyczne
zestawienia kolorystyczne napisów (czerwony napis na kremowym jasnym tle),
użyto zbliżonej, jeśli nie identycznej czcionki, co do rodzaju i wielkości przy
konstruowaniu napisu „Masło Ekstra” i podobnego rozmieszczenia napisów,
analogiczne usytuowano poszczególne elementy napisu na bryle masła
uformowanego w kształcie osełki. Sąd wskazał, że potencjalny nabywca dokona
oceny wizualnej opakowania z pewnej odległości, co przy praktyce ekspozycji
produktów spożywczych w polegającej na układaniu towarów podobnych jeśli
chodzi o kształt czy formę obok siebie, rodzi nie tylko potencjalną możliwość
pomylenia każdego z produktów. Również w płaszczyźnie fonetycznej występują
analogie. Mimo nie użycia wprost określenia osełka g. czy g. możliwe jest
skojarzenie, iż chodzi o taki sam rodzaj masła pochodzenia g. jak wcześniej
dostępny. Sąd Okręgowy uznał, że działanie pozwanej podlega ocenie również w
kontekście naruszenia art. 10 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, przy
czym zastosowanie mają te same kryteria i oceny jak przy podobieństwie znaków
towarowych, stąd dotychczasowe rozważania znajdują pełne zastosowanie. Z tych
względów w odniesieniu do dwóch znaków towarowych, co do których nastąpiło
naruszenie orzekł, na podstawie art. 296 ust. 1 p.w.p.i art. 18 u.z.n.k., zgodnie z
żądaniem strony powodowej. Sąd stwierdził ponadto, że udzielenie pozwanemu
prawa ochronnego na znak towarowy nie stoi na przeszkodzie wystąpieniu przez
9
osobę trzecią z roszczeniami o ochronę jej praw naruszonych przez korzystanie z
tego znaku albo z roszczeniami z tytułu nieuczciwej konkurencji.
Wobec nie udowodnienia istnienia na rynku towarów opatrzonych dalszymi
znakami towarowymi nr 200466, 200467, 195683 i odnoszących się do nich
konkurencyjnych działań pozwanej powództwo ich dotyczące zostało oddalone
wprost.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2013 r. oddalił apelację
pozwanej. Przyjmując za własne ustalenia faktyczne stwierdził, że dokonując
całościowej, a nie analitycznej oceny porównywanych oznaczeń, zwłaszcza na
podstawie skanów rozłożonych opakowań, nie można podzielić zarzutów skarżącej
o wadze istniejących różnic. Uznał, że sposób umiejscowienia elementów
opakowania jest podobny w stopniu mogącym wprowadzić konsumenta w błąd.
Jako chybiony ocenił zarzut naruszenia art. 156 ust. 1 pkt 2 p.w.p. poprzez
zakazanie używania słów MASŁO EXTRA i OSEŁKA mających charakter opisowy.
Ocenił, że warunkiem zastosowania wyjątku wynikającego z tego przepisu jest
używanie chronionych oznaczeń wyłącznie w celu poinformowania odbiorców
o cechach towaru, i może być on ograniczony, jeżeli uprawniony korzysta
jednocześnie z identycznej lub podobnej do cudzej formy graficznej,
rozmieszczenia elementów itp. Wskazał, że Sąd pierwszej instancji zakazał jedynie
nadawania tym słowom takiej oprawy graficznej, która z uwagi na podobieństwo
wizualne do znaku powoda może wprowadzać klientów w błąd co pochodzenia
towarów. Niezależnie od tego podniósł, że z rozporządzenia Rady (WE) nr
1234/2007 nie wynika nakaz oznaczania spożywczych tłuszczów mlecznych
określeniami „masło ekstra” czy „osełka”. Odnosząc się do zarzutu braku
podobieństwa w sposób ogólny odwołał się do orzecznictwa, w którym przyjęto, że
ocena stopnia podobieństwa wymaga określenia wagi jaką należy przypisać
elementom wizualnym, brzmieniowym i koncepcyjnym w sposób całościowy,
z uwzględnieniem kategorii danych towarów lub usług oraz warunków sprzedaży.
W stanie faktycznym uznał, że poziom uwagi konsumentów przy wyborze towarów
i ocenie znaków jest obiektywnie niski, co zwiększa ryzyko wprowadzenia w błąd.
Sąd drugiej instancji podzielił zastosowaną metodologię oceny i wnioski wynikające
z analizy oznaczeń, w tym ten, że podstawowa paleta kolorów (biała i czerwona) na
10
obu opakowaniach jest taka sama, a pozostałe stanowią niewielkie aplikacje.
Stwierdził, że nie jest uzasadnione twierdzenie o powszechnym używaniu tych
kolorów w obrocie, gdyż bardzo duża liczba produktów mleczarskich dostępnych na
rynku w różnorodnych opakowaniach nie pozwala przyjąć, że którykolwiek z nich
przeważa. Zgodził się ze stanowiskiem, że pozostałe słowa i oznaczenia są mniej
istotne oraz że sylwetka górala nawiązuje do słowa „g.”. W związku z zarzutem
zdolności odróżniającej znaku pozwanego z powołaniem na powszechnie znaną
linię produktów H. i oznaczenie OSM R., co do których pozwanej przysługują inne
znaki towarowe, wskazał, że w tym zakresie nie zainicjowała ona postępowania
dowodowego i faktów tych nie wykazała. Sąd Apelacyjny potwierdził ponadto, że w
okolicznościach sprawy postępowanie pozwanej wyczerpało znamiona czynu
niedozwolonego z art. 10 u.z.n.k., gdyż zachodzi ryzyko konfuzji po stronie
przeciętnego nabywcy takich towarów.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego została złożona przez pozwaną skarga
kasacyjna oparta na obu podstawach, w której podniesiono zarzuty naruszenia:
- art. 296 ust. 1 p.w.p. poprzez sformułowanie niedookreślonego zakazu, który jest
w równym stopniu aktualny w stosunku do każdego wytwórcy masła i w odniesieniu
do prawie każdego opakowania masła,
- art. 285 w zw. z art. 156 i art. 130 p.w.p. poprzez nieuwzględnienie okoliczności, iż
w znakach słowno-graficznych powodów R-165550 i R-203677 występują zarówno
elementy dystynktywne, jak i nie - dystynktywne,
- art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej
(Dz. U. z 2013 r., poz. 672 z późn. zm.) poprzez naruszenie elementarnych praw,
w tym prowadzenia działalności gospodarczej, zagwarantowane w art. 20 ustawy
zasadniczej,
- punktu 2 ppkt 1) rozdziału V rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
z dnia 22 lipca 2011 r. w sprawie zbieranych danych rynkowych (Dz. U. Nr 160,
poz. 960), poprzez zaburzenie procesu zbierania danych rynkowych oraz
zniekształcenie obrazu danych dotyczących rynku mleka w wyniku zakazania
pozwanej stosowania nazw produktów mlecznych wymienianych w tym akcie
prawnym,
11
- art. 382 k.p.c. oraz z art. 325 k.p.c. poprzez zaakceptowanie zamieszczenia
w wyroku Sądu pierwszej instancji funktora logicznego koniunkcji „oraz", ponieważ
w rzeczywistym obrocie nigdy nie występują (nie były także przedmiotem sprawy)
opakowania pozwanej, w których równocześnie występowałyby napisy „masło
ekstra” oraz „osełka",
- art. 325 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez zaakceptowanie w wyroku Sądu
pierwszej instancji błędu logicznego wynikającego z przyjęcia konstrukcji definicji
„ignotum per ignotum", poprzez sformułowanie zakazu, z którego wynika, że
pozwanej nie wolno wprowadzać do obrotu „masła" z napisem „masło",
- art. 10 u.z.n.k. poprzez jego niezastosowanie i założenie, że przepis ten
dopuszcza przejęcie przez powodów i pozbawienie innych przedsiębiorców prawa
stosowania elementów należących do domeny publicznej, a także
nieuwzględnienie, że przepis ten wyraźnie zezwala na oznaczenie towarów
określeniami wskazującymi na typ, rodzaj i jakość produktów,
- art. 3 u.z.n.k. poprzez jego niezastosowanie w funkcji korygującej, która
wymagała ustalenia, że posługiwanie się powszechnie stosowanymi symbolami,
w tym uwarunkowanymi technologicznie, jest zgodne z dobrymi obyczajami,
natomiast sama obecność konkurencyjnego produktu na rynku nie realizuje
„zagrożenia interesów innego przedsiębiorcy" w rozumieniu tego przepisu,
- art. 316 k.p.c. poprzez wydanie wyroku nie uwzględniającego stanu rzeczy
istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, poprzez zawężenie analizy opakowań
funkcjonujących na rynku do okazanych wyłącznie przez powodów,
- art. 316 k.p.c. poprzez wydanie wyroku nie uwzględniającego stanu rzeczy
istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, poprzez bezpodstawne zaakceptowanie
ustaleń Sądu pierwszej instancji,
- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przyjęcie za udowodnione okoliczności wynikających
wyłącznie z nie popartych innymi dowodami twierdzeń powodów.
Powodowie wnieśli o oddalenie skargi i zasądzenie zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego. Odnosząc się do części zarzutów podnieśli, że
ewentualne wątpliwości co do treści orzeczenia należy wyjaśniać uwzględniając
12
jego motywy, a w dalszej kolejności poprzez wniosek o jego wykładnię (art. 352
k.p.c.).
Sąd Najwyższy zważył:
1) Oczywiście chybiony jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez
przyjęcie za udowodnione okoliczności wynikających wyłącznie z nie popartych
innymi dowodami twierdzeń powodów, gdyż podstawa taka zachodzi wówczas, gdy
uzasadnienie orzeczenia sądowego nie zawiera ustawowych elementów
wskazanych w tym przepisie, w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy.
Tymczasem zgłaszając ten zarzut w skardze kasacyjnej strona powodowa nie
wskazuje jakie braki ma uzasadnienie kwestionowanego orzeczenia. Ponadto
skarga w tej części zmierza w sposób pośredni do podważenia podstawy
faktycznej rozstrzygnięcia, co z uwagi na treść art. 39813
§ 2 k.p.c. jest
niedopuszczalne.
Bezzasadna jest podstawa naruszenia prawa procesowego, której upatruje
skarżący w uchybieniu art. 316 § 1 k.p.c. Przepis powyższy określa zasadę
aktualności rozstrzygnięcia stanowiąc, że po zamknięciu rozprawy sąd wydaje
wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy,
zatem taki, który z przyczyn uzasadnionych normami prawa procesowego lub
materialnego, może różnić się od stanu, istniejącego w dacie wytoczenia
powództwa lub w toku postępowania. W zakresie dopuszczalności powołania
powyższego przepisu jako podstawy kasacyjnej przyjmuje się z jednej strony - że
nie może on stanowić podstawy wysuwania zarzutów co do określenia
konsekwencji wynikających z obowiązywania normy prawnej i zarzutów
dotyczących subsumcji ustaleń faktycznych do wskazanej normy prawnej
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2006 r., II CSK 300/06, nie publ.),
z drugiej – że skarżący, który zarzuca naruszenie wskazanego przepisu
w odniesieniu do pominiętych okoliczności sprawy, powinien wskazać konkretne
zdarzenia (fakty) nie uwzględnione w toku postępowania sądowego oraz ich wpływ
na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 2000 r., IV CKN
647/00, nie publ.). Odwołanie do wskazanego przepisu nie może jednak prowadzić
do obejścia reguł postępowania dowodowego w sprawach gospodarczych, w tym
regulujących prekluzję procesową. Nie jest także wystarczającą motywacją tego
13
zarzutu wskazanie, że nie uwzględniając notoryjnie znanej okoliczności, że na
rynku powszechnie i od lat występują opakowania masła, na których „dopatrzeć się
można zbliżonej czcionki przy konstruowaniu napisu MASŁO EKSTRA”, sąd nie
mógł dokonać trafnej oceny zarzutów powodów.
2) Częściowo uzasadnione są natomiast dalsze podstawy kasacyjne. Przed
przystąpieniem do ich omówienia wskazać należy, że w rozpoznawanej sprawie
występują dwa istotne problemy orzecznicze.
Pierwszy, to wytyczenie granic pomiędzy zakresem ochrony uprawnionego
wynikającej z prawa podmiotowego bezwzględnego (prawo ochronne wynikające
z rejestracji znaku towarowego) i skierowanego przeciwko niemu czynu
niedozwolonego (czynu nieuczciwej konkurencji) a zapewnieniem swobody
konkurencji, będącej podstawową zasadą obrotu gospodarczego w sytuacji, gdy
zarzuca się użycie części znaku towarowego o wątpliwych cechach odróżniających.
Drugi, to treść orzeczeń w sprawach w których zgłoszono kumulatywne
roszczenia z praw ochronnych udzielonych na znak towarowy oraz z czynu
nieuczciwej konkurencji, obejmujące roszczenia zakazowe i zmierzające do
usunięcia skutków naruszeń, przy udziale po stronie czynnej większej liczby
podmiotów, które powołują się na własne prawa ochronne naruszone tym samym
działaniem. Pozostaje on w bezpośrednim związku z częstą taktyką procesową
i wyraźną tendencją do nadużywania drogi sądowej poprzez dochodzenie ochrony
w zakresie przedmiotowym, co do której z góry wiadomo, że nie może być
udzielona, poprzez zgłaszanie wielu żądań, w tym niedookreślonych,
pozostających w sprzeczności, bądź zakreślonych nadmiernie szeroko oraz przez
podmioty powiązane organizacyjnie bądź gospodarczo. Prawidłowe sformułowanie
żądania pozwu ma szczególne znaczenie, z uwagi na związanie sądu, gdyż art.
321 § 1 k.p.c. zezwala jedynie na ograniczenie lub uściślenie jego zakresu
w ramach podstawy faktycznej i prawnej powództwa. Prawomocne orzeczenie jest
równoznaczne z wydaniem indywidualnej normy prawnej wiążącej strony oraz
niektóre inne podmioty, której naruszenie zagrożone jest użyciem przymusu
państwowego, zatem musi być sformułowane jednoznacznie i precyzyjnie
w zakresie podmiotowym, przedmiotowym oraz nakazanych/zakazanych działań.
Korzystanie z procesowych instrumentów rektyfikacyjnych (wniosek
14
o rozstrzygnięcie postanowieniem wątpliwości co do treści wyroku oparty na art.
352 k.p.c.) może być wyjątkiem, a nie regułą. Zauważyć ponadto należy, że organ
egzekucyjny nie jest uprawniony do badania zasadności obowiązku objętego
tytułem wykonawczym (art. 804 k.p.c.). Piśmiennictwo podkreśla, że szczególne
znaczenie ma prawidłowe sformułowanie treści żądania pozwu w zakresie
roszczenia o zaniechanie, gdyż "żądanie i rozstrzygnięcie zawierające
jednoznaczne, definitywne i kategoryczne określenie niedozwolonych czynności
jest niezbędne nie tylko w celu zapewnienia możliwości ich egzekucji, lecz także
w celu respektowania zasady wolności gospodarczej i rozwoju konkurencji".
Judykatura wskazuje natomiast, że niedopuszczalne jest formułowanie w sprawie
o zaniechanie czynów nieuczciwej konkurencji żądania w taki sposób, aby zakaz
obejmował również działania nie popełnione, gdyż sankcja zaniechania
przewidziana w art. 18 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k. związana jest z czynem, który już miał
miejsce (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 października
2002 r., III CKN 271/01, OSNC 2004, nr 2, poz. 26).
Zagadnienie to pozostaje w związku ze zgłoszeniem tożsamych
przedmiotowo żądań przez powodów, którzy dochodząc roszczeń z prawa
własności przemysłowej każdorazowo powinni wykazać legitymację wywodzoną
z własnego prawa ochronnego i zakres jego naruszenia, bądź z uprawnienia do
korzystania z cudzego prawa ochronnego. Z kolei pojęcie przedsiębiorcy, którego
interes został naruszony lub zagrożony dokonaniem czynu nieuczciwej konkurencji,
należy interpretować szeroko, z tym, że zakres zgłoszonych roszczeń musi
pozostawać w bezpośrednim związku z indywidualnym, własnym interesem
powodowego przedsiębiorcy, który został zagrożony lub naruszony wskutek
popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, uzasadniając jego legitymację czynną.
3) Roszczenie o usunięcie skutków naruszenia stanowi ważny środek tzw.
ochrony negatoryjnej praw własności intelektualnej, niezależny od subiektywnej
wadliwości naruszeń (zawinienia). Odwołując się do powyższych rozważań
przypomnieć należy, ograniczając się do zakresu zaskarżenia objętego skargą
kasacyjną, że powodowie dochodzili udzielenia im wspólnej ochrony z naruszenia
wyłącznych praw ochronnych, które przysługują im samodzielnie i wywodzone są
z rejestracji znaku towarowego nr 165550 na rzecz powoda L. S., prowadzącego
15
działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo-Usługowa „S.” w B., którego
pełna słowna treść brzmi „NATURALNY PRODUKT POLSKI MASŁO EXTRA
OSEŁKA G. z ekologicznie czystych terenów” i nr 203677 na rzecz powódki „S.”
Zakład Produkcyjny spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki
Komandytowej w B., którego pełna słowna treść brzmi „Naturalny polski produkt z
ekologicznie czystych terenów MASŁO EXTRA OSEŁKA G. Naturalny polski
produkt z ekologicznie czystych terenów S. […] Wyróżnione nagrodą konsumenta
LAUR KONSUMENTA Wyróżnione Srebrnym Laurem Konsumenta”. Znaki te mają
charakter słowno-graficzny, różni się również ich postać graficzna. Towary,
wprowadzone na rynek przez powodową spółkę „S.” (osełka 300 g i osełka 100 g),
są w opakowaniach, na których nie znajduje się pełne odzwierciedlenie żadnego ze
wskazanych znaków ani pod względem graficznym ani słownym. Dla zachowania
prawa ochronnego niezbędne jest jego rzeczywiste używanie w obrocie w celu
odróżniania towarów uprawnionego. Art. 169 ust. 4 p.w.p. zezwala wprawdzie
uprawnionemu na używanie znaku różniącego się od tego, na który udzielono
prawo ochronne, ale w tych elementach, które nie zmieniają jego odróżniającego
charakteru. Również ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zapewnia
ochronę oznaczenia pochodzenia jedynie tych towarów, które znajdują się na
rynku. Przepis art. 10 ust. 1 u.z.n.k. z natury rzeczy może dotyczyć oznaczenia
używanego, gdyż tylko wtedy spełnione są jego funkcje. Używanie zapewnia
ujawnienie oznaczenia i pochodzenia towaru. Nie wystarczy samo skojarzenie ani
możliwość jego powstania. Towar nieobecny na obszarze ochrony nie ma
znaczenia gospodarczego, gdyż nie prowadzi do powstania następczych omyłek w
obrocie. Tymczasem Sąd udzielił obu powodom ochrony zarówno w oparciu o
przepisy prawa własności przemysłowej jak i ustawy o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji nie czyniąc stanowczego ustalenia, czy produkty wprowadzane na
rynek wykorzystują jeden czy oba znaki towarowe, czy jedno z praw ochronnych
zostało przeniesione na inny podmiot a jeśli tak, to na który i na jakiej podstawie,
czy są używane w rozumieniu u.z.n.k. i zaniechał następczych, wynikających stąd
ocen. Niewystarczające jest stwierdzenie, iż „przy określeniu faktu i charakteru
naruszeń konieczne jest wzięcie pod uwagę także znaku towarowego nr 16555”.
16
Zwrócić należy uwagę, że naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy
może nastąpić przez wierne odtworzenie na takich samych towarach (reprodukcja)
lub naśladownictwo (imitacja). W tym drugim wypadku może ona polegać także na
zmodyfikowaniu postaci bądź użyciu części znaku oryginalnego, a przesłanką
udzielenia ochrony będzie ryzyko pomyłki co do pochodzenia towaru. Dla przyjęcia
odpowiedzialności z tytułu nieuczciwej konkurencji, także dla zastosowania
konkretnego przepisu rozdziału 2, konieczne jest, aby określone działanie
odpowiadało ogólnym przesłankom określonym w art. 3 u.z.n.k. (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2008 r., III CSK 377/07, OSNC 2009, nr 6,
poz. 88).
Kumulatywna ochrona znaku na podstawie art. 296 p.w.p. oraz art. 10
u.z.n.k. uzasadniona jest wówczas, gdy ten sam czyn wypełnia jednocześnie
znamiona deliktu oraz przesłanki naruszenia prawa ochronnego na znak towarowy.
Podmiot uprawniony musi wykazać, iż tym samym zachowaniem naruszyciel godzi
zarówno w jego prawo podmiotowe (z rejestracji znaku), jak i w zasady uczciwej
konkurencji przez takie oznaczenie towarów, jakie może wprowadzić w błąd co do
jego pochodzenia, zagrażając lub naruszając interes konkurenta lub klienta,
stanowiąc nieuczciwe zachowanie w obrocie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
3 lipca 2008 r., IV CSK 88/08, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia
23 października 2008 r., V CSK 109/08, nie publ.). Zakres roszczeń ochronnych
przewidzianych w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest przy tym
szerszy, ponadto ma zastosowanie także do ochrony oznaczeń towarów i usług nie
zarejestrowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2002 r., I CKN
963/00, nie publ.).
Trafne są zarzuty naruszenia art. 296 ust. 1 p.w.p. oraz art. 10 u.z.n.k.
Oznaczenie w punktach 1) i 2) wyroku przedmiotu udzielonej ochrony wskazuje na
prawa z rejestracji znaków towarowych nr 165550 i nr 203677, stwierdzając, że
przysługują one powodowej spółce, a nie dwom różnym podmiotom, odmiennie jak
w uzasadnieniu gdzie ustalono, że samodzielne prawo ochronne przysługuje
każdemu z tych podmiotów, ponadto w treści zakazów (nakazów) odwołuje się
wyłącznie do oznaczenia graficznego objętego rejestracją znaku nr 203677,
co należy zakwalifikować jako wewnętrzną sprzeczność rozstrzygnięcia. Pominął
17
również Sąd, że przedmiotem twierdzenia o naruszeniu nie były całe znaki
graficzno-słowne, tylko ich elementy, zamieszczone na opakowaniach towarów.
Poziom dystynktywności wyznaczają dostateczne znamiona odróżniające, kreujące
zdolność wskazania różnic towarów i powiązań przedsiębiorców (odmienne,
odrębne). Tym samym rozważania należało rozpocząć od stwierdzenia, czy tak
wyodrębnione części znaków z uwagi na ograniczenie się do zwrotów „MASŁO”,
„EXTRA”, „zawartość tłuszczu 82 %”, a nie indywidualnych oznaczeń fantazyjnych
w ogóle zachowały zdatność oznaczenia do odróżnienia towarów na podstawie ich
pochodzenia. Jest to szczególnie istotne z tego względu, że jak trafnie wskazuje
skarga, w myśl art. 156 ust. 1 pkt 2 p.z.p. prawo ochronne na znak towarowy nie
daje uprawnionemu prawa zakazywania używania przez inne osoby w obrocie m.in.
oznaczeń wskazujących na cechy i charakterystykę towarów, ich rodzaj i jakość.
Używanie oznaczeń wskazanych w ust. 1 jest dozwolone tylko wówczas, gdy
odpowiada ono usprawiedliwionym potrzebom używającego i nabywców towarów
i jednocześnie jest zgodne z uczciwymi praktykami w produkcji, handlu lub
usługach. Do tych zatem przesłanek, a nie „korzystania jednocześnie z identycznej
lub podobnej do cudzej formy graficznej, rozmieszczenia elementów itp.” powinien
odwołać się sąd drugiej instancji. Dozwolone jest używanie każdego oznaczenia
informacyjnego określającego jakiekolwiek cechy towarów (tu: masło extra, osełka,
zawartość tłuszczu). Wskazanie cech towarów samo w sobie nie może być
przedmiotem wyłączności zwłaszcza, gdy konieczne jest przekazanie tych danych
w odniesieniu do produktów jednorodzajowych, znajdujących się w obrocie
w opakowaniach. Jednak jeżeli te oznaczenia (nawet wyłącznie bez dodatków
fantazyjnych) są prezentowane lub zestawione w taki sposób, że służą i nadają się
do odróżniania towarów, to mogą być objęte zakazem naruszeń praw wyłącznych
lub działań konkurencyjnych. W odniesieniu do znaków słowno-graficznych
w istocie chodzi zatem o to, czy graficzna forma informacji była dostatecznie
oryginalna i odróżnialna. Szczególną uwagę należy zachować przy ocenie
opakowań, na których muszą znajdować się nie tylko wskazane informacje
handlowe ale i wyróżnik ujawniający bezpośrednio lub pośrednio dalsze dane
o towarze lub o producencie. Przedmiotem rozważań musi być całościowe
wrażenie wizualne i bliskość z przedmiotem objętym ochroną wyłączną prowadzące
18
do ryzyka skojarzeń, a w następstwie wprowadzenia w błąd. Zwrócić przy tym
należy uwagę, że ochrona znaku towarowego uzasadniona jest tylko gdy
wprowadzono w błąd co do pochodzenia towaru, wszystkie inne sposoby używania
znaku towarowego osoby trzeciej są legalne, przy czym należy tak wyważać
interesy uczestników obrotu gospodarczego aby nie nadużywali pozycji na rynku.
Samo w sobie budowanie skojarzeń nie jest zakazane, ani sprzeczne z dobrymi
obyczajami, chyba że inny jest cel działania używającego (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 lipca 2012 r., IV CSK 23/12, OSP 2013, nr 7-8, poz. 79).
Także bezprawne użycie cudzego znaku towarowego, ale w sposób, który nie
wywołuje niebezpieczeństwa wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia
towarów, nie może być uznane za naruszenie prawa ochronnego. Porównanie
powinno obejmować nie tylko semantyczne i fonetyczne, ale i wizualne zbieżności
znaku ze znakiem słowno-graficznym używanym przez pozwanego używającego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2013 r., II CSK 710/12, OSNC
2014, nr 5, poz. 54).
4) Uzasadniona jest skarga kasacyjna w zakresie wskazującym wadliwość
sentencji orzeczenia. Dostrzega je zresztą strona powodowa odwołując się do
możliwości każdorazowego skorzystania z wniosku o dokonanie wykładni wyroku.
Niezależnie od omówionych wyżej kwestii podmiotowych niedostatecznie
precyzyjne jest rozstrzygnięcie co do zakazów i nakazów (np. „zbliżone”,
„podobne”), zwłaszcza dotyczących danych informacyjnych objętych swobodą
korzystania (masło extra, osełka), niezbędnych dla rodzajowej identyfikacji towarów
przez konsumentów, a nie ew. elementów zawłaszczonych (odróżniających,
uzasadniających rejestrację jako znaku towarowego) lub nawiązujących do
oznaczeń towarów w sposób mogący wprowadzić w błąd co do ich pochodzenia od
powodów, stanowiących źródło konfuzji w obrocie. W treści powinna być zawarta
wyraźna koniunkcja oznaczeń objętych zakazem, tak aby niemożliwe było
wykonanie orzeczenia tylko w pewnym zakresie, z tych względów nieostry zwrot
„zwłaszcza” uznać należy za nieodpowiedni. Zastrzeżenia budzi również zakres
udzielonej ochrony, skoro nie powoływano się i nie wykazano aby pozwany był
producentem oznaczeń/opakowań, eksporterem towarów opatrzonych spornymi
oznaczeniami, orzeczono niewykonalne usuwanie oznaczeń niezależnie od
19
opakowań, będących w tym wypadku nośnikami znaków, bezzasadnie zakazano
używania oznaczeń identyfikacyjnych na dokumentach związanych
z wprowadzaniem towarów do obrotu (masło extra, osełka, zawartość tłuszczu).
Zachodzi zasadnicza różnica ryzyka konfuzji oznaczeń w materiałach reklamowych
dostępnych dla konsumentów i w materiałach handlowych (katalogi, cenniki)
w obrocie profesjonalnym. Konkludując, zgodzić się należy ze skargą, że treść
orzeczenia nie jest sformułowana prawidłowo.
Ubocznie zauważyć trzeba, że podstawą oceny Sądu drugiej instancji nie
powinno być rozwinięte opakowanie, tylko jego postać rynkowa dostosowana do
kształtu produktu, bowiem ona wyznacza zakres postrzegania modelowego
konsumenta.
Naruszenie powołanych przepisów uzasadnia podstawę kasacyjną określoną
art. 3983
§ 1 pkt 1 i 2 k.p.c. w stopniu skutkującym koniecznością wydania
orzeczenia kasatoryjnego (art. 39815
§ 1 k.p.c.). O kosztach postępowania przed
Sądem Najwyższym orzeczono w oparciu o art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1
i art. 39821
k.p.c.