Sygn. akt I CSK 579/13
POSTANOWIENIE
Dnia 6 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z wniosku M. R.
przy uczestnictwie T. R., M. S., M. S., M. S., A. R., G. K., J. M., E. L., J. R. i J. K.
o stwierdzenie nabycia spadku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 6 sierpnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 10 kwietnia 2013 r.
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania
i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Rejonowy w P. postanowieniem z dnia 13 czerwca 2012 r. stwierdził, że
spadek po W. J. R., córce R. i A., zmarłej dnia 12 maja 1981r. w W., ostatnio stale
zamieszkałej w miejscowości B., gmina G. na podstawie ustawy nabyli: mąż S. R.
w 1/4 części oraz dzieci: syn M. R., córka M. S. z domu R., syn T. R., syn J. R.,
córka J. G. z domu R. oraz syn A. R. - po 3/24 części , z tym, że wchodzący w
skład spadku udział w gospodarstwie rolnym dziedziczy z mocy ustawy jej mąż S.
R. w całości (punkt I postanowienia); a nadto stwierdził, że spadek po S. R., synu A.
i M., zmarłym dnia 24 października 1982 r. w miejscowości B., gmina G., ostatnio
stale zamieszkałym w miejscowości B., gmina G. na podstawie ustawy nabyły -
wraz z wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym - dzieci: syn M. R.,
córka M. S. z domu R., syn T. R., syn J. R., córka J. G. z domu R. oraz syn A. R. po
1/6 (punkt II postanowienia).
Ustalił, że W. i S. małżonkowie R. na podstawie aktu własności ziemi Nr
PBG-on …/6/73 z dnia 20 października 1973 r. stali się - na zasadach wspólności
majątkowej małżeńskiej - właścicielami nieruchomości składającej się z działek
ewidencyjnych nr 13/1, 20 i 22 (obecnie oznaczonej odpowiednio numerami 258,
250 i 248) o łącznej powierzchni 1,78 ha położonych we wsi B. w gminie G.
Przedmiotowa nieruchomość stanowiła gospodarstwo rolne.
W pracach na tym gospodarstwie pomagały im rosnące u boku rodziców
i nabierające doświadczenia rolniczego wszystkie dzieci. T. R., A. R. oraz J. G.
pracowały także w Państwowym Gospodarstwie Rolnym. M. S. pracowała zaś w
czasie wojny w gospodarstwie rolnym w III Rzeszy. Z czasem dzieci dorastały,
zakładały własne rodziny i sukcesywnie na przełomie lat 50-tych i 60- tych
wyprowadzały się ze wsi B. Dzieci nie zaprzestały jednak pomagać rodzicom w
pracy w gospodarstwie. M. R. do 31 roku życia mieszkał z rodzicami. W 1971 r.
wyprowadził się do G., gdzie podjął pracę zawodową w firmie budowlanej jako
kierownik magazynu. Praca ta stanowiła dla niego główne źródło utrzymania. Po
pracy przyjeżdżał on średnio 4-5 dni w tygodniu, a czasem i codziennie do rodziców
i pomagał im w pracy doraźnej w gospodarstwie. Wszelkie jednak decyzje
dotyczące strategii prowadzenia gospodarstwa, jego uprawy i zagospodarowania
podejmował ojciec S. R. W latach 1977-1978 M. R. wspólnie z rodzicami i przy
pomocy brata T. zbudowali nowy dom. Po śmierci mamy wnioskodawca przywoził
3
obiady ojcu i zaczął z nim pomieszkiwać. Na prośbę rodzeństwa, aby zająć się
ojcem, M. R. zwolnił się z pracy w dniu 15 lipca 1982 r., a po śmierci ojca, w dniu
2 grudnia 1982 r. wspólnie z rodziną przeprowadził się do B. na stałe. Spadkowe
gospodarstwo rolne M. R. prowadził do 2004-2005 r. Obecnie ziemia leży odłogiem.
W. J. R. zmarła dnia 12 maja 1981 r. w W. Przed śmiercią stale
zamieszkiwała w budynku usytuowanym w tym gospodarstwie rolnym, tj.
położonym we wsi B. gmina G. Nie pozostawiła po sobie testamentu.
Spadkodawczyni w chwili śmierci była w związku małżeńskim ze S. R. Z jej związku
małżeńskiego urodziło się dziesięcioro dzieci, z czego czworo tj. Z. R. (zmarły w
dniu 23.07.1972 r.), W. R. (zmarły w dniu 8.09.1942r.), P. R. (zmarły w dniu
9.02.1938r.) i S. R. (zmarły w dniu 22.01.1946 r.) nie dożyło otwarcia po niej
spadku. Zmarli przed spadkodawczynią - będąc kawalerami nie pozostawili
żadnego potomstwa. Pozostałe dzieci: M. R., M. S. (z domu R.), T. R., J. R., J. G.
(z domu R.) i J. R. dożyli otwarcia spadku po matce. W. R. nie miała dzieci
pozamałżeńskich ani też przysposobionych. Żaden z jej spadkobierców
ustawowych nie odrzucił po niej spadku, nie zawarł ze spadkodawczynią umowy o
zrzeczeniu się dziedziczenia, ani też nie został uznany za niegodnego
dziedziczenia.
W dacie śmierci spadkodawczyni jej mąż S. R. był emerytem, a jej syn M. R.
jako jedyny spośród dzieci posiadał teoretyczne kwalifikacje do prowadzenia
gospodarstwa rolnego. Był słuchaczem Szkoły Przysposobienia Rolniczego w
latach 1962-1965 i ukończył III st. Przysposobienia Rolniczego oraz zdał egzamin
państwowy w dniu 1.02.1966 r. M. R. - zarówno przed, jak i po śmierci matki,
pomagał w największym stopniu w prowadzeniu gospodarstwa spadkowego, gdyż
najbliżej mieszkał. Jego centrum życiowe nadal koncentrowało się wokół miejsca
pracy i zamieszkania w G. M. R. nie podejmował w tym czasie żadnych decyzji
o charakterze egzystencjonalnym dla gospodarstwa. Wszelkie decyzje w tym
zakresie podejmował nadal jego ojciec S. R.
Pozostałe dzieci spadkodawców nie ukończyły żadnej szkoły rolniczej, ale za
życia obojga rodziców często ich odwiedzały i pomagały im także w prowadzeniu
gospodarstwa świadcząc pomoc przy pracach sezonowych, zbiorach owoców,
4
opryskach, czy wykopkach. Niejednokrotnie dzieci spadkodawczyni przeznaczały
także swoje urlopy na pomoc przy pracach w gospodarstwie rolnym rodziców.
W ten sposób nabyte w dzieciństwie i późniejszym okresie doświadczenie rolnicze
przekładali na pracę w gospodarstwie rodzinnym w celu udzielania pomocy
rodzicom. Stan taki trwał także po śmierci W. R.
S. R. zmarł dnia 24 października 1982 r. we wsi B., nie pozostawił po sobie
testamentu. Spadkodawca w chwili śmierci był wdowcem. W gronie jego
spadkobierców ustawowych w dacie jego śmierci pozostawali: M. R., M. S. (z domu
R.), T. R., J. R., J. G. (z domu R.) i J. R., którzy dożyli otwarcia spadku po ojcu. S.
R. nie miał dzieci pozamałżeńskich ani też przysposobionych. Żaden ze
spadkobierców ustawowych S. R. nie odrzucił spadku po nim, nie zawarł ze
spadkodawcą umowy o zrzeczeniu się dziedziczenia, ani też nie został uznany za
niegodnego dziedziczenia.
W dacie śmierci spadkodawcy jego syn M. R. jako jedyny spośród dzieci
posiadał teoretyczne kwalifikacje rolnicze. Po śmierci ojca i przeprowadzeniu się z
całą swoją rodziną do domu rodzinnego we wsi B., dochody z gospodarstwa
spadkowego stanowiły jego główne źródło dochodu. Rodzeństwo od tego momentu
przestało sukcesywnie przyjeżdżać na gospodarstwo.
Sąd pierwszej instancji także ustalił, że w datach śmierci obu spadkodawców
rodzeństwo: T. R., M. S., J. G., A. J. R., J. R. nie pracowali w rolnictwie, nie byli też
członkami rolniczej spółdzielni, nie posiadali teoretycznych kwalifikacji rolniczych;
żadne z nich nie było też niezdolne do pracy.
A. R., syn spadkodawców, zmarł dnia 29 listopada 2003 r., a spadek po nim,
zgodnie z prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Ś. z dnia 15
czerwca 2004 r., sygn. akt … /04, nabyły na podstawie ustawy jego dzieci: syn J. R.
i córka J. K. - po 1/2 części. J. G. z domu R., córka S. i W., zmarła dnia 30 kwietnia
2008 r., a spadek po niej zgodnie z prawomocnym postanowieniem Sądu
Rejonowego w W. z dnia 10 grudnia 2008r., sygn. akt … /08, nabyły na podstawie
ustawy jej córki: E. L. z domu G. i J. M. z domu G. - po 1/2 części. J. R., syn S. i W.,
zmarł dnia 6 października 2011 r., a spadek po nim zgodnie z aktem poświadczenia
dziedziczenia sporządzonym w formie aktu notarialnego z dnia 18 listopada 2011 r.,
5
za numerem Repertorium A: […] W. O. - notariusza w G. nabyły na podstawie
ustawy: jego żona A. R. i córka G. K. z domu R. - po 1/2 części. M. S. z domu R.,
córka S. i W., zmarła dnia 20 lutego 2010 r., a spadek po niej zgodnie z aktem
poświadczenia dziedziczenia sporządzonym w formie aktu notarialnego z dnia 14
kwietnia 2010 r., za numerem Repertorium A: […] A. M. - notariusza w W. nabyli na
podstawie ustawy: jej mąż M. S. oraz jej synowie: M. S. i M. S. - po 1/3 części.
Obecnie należące do spadku gospodarstwo rolne - zgodnie
z miejscowym planem zagospodarowania przestrzeni - stanowi grunty
przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i nieuciążliwe usługi,
a jego wartość rynkowa istotnie wzrosła.
W rozważaniach Sąd Rejonowy podniósł, że zgodnie z art. 1059 § 1 k.c.
w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 26 października 1971 r. zmieniającą
Kodeks cywilny (Dz.U. 1971, Nr 27, poz. 252) i obowiązującym w chili śmierci W.
R., jej dzieci dziedziczyłyby gospodarstwo spadkowe, jeżeli bezpośrednio przed
otwarciem spadku pracowały w tym gospodarstwie (pkt 1), bądź w chwili otwarcia
spadku prowadziłyby inne indywidualne gospodarstwo rolne, bądź też pracowały w
gospodarstwie rolnym swoich rodziców, małżonka lub jego rodziców (pkt 3). Inne
przesłanki dziedziczenia zstępnych określone w tym przepisie nie wchodziły w
rachubę. Zauważył też, że zgodnie z § 2 tego artykułu, jeżeli żadne z dzieci
spadkodawcy nie odpowiada przesłankom określonym w art. 1059 § 1 pkt 1, 2
(dotyczy członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub pracy w
gospodarstwie rolnym takiej spółdzielni) oraz 3, dziedziczą z mocy ustawy te z
pośród nich, które mają kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa rolnego i nie
później niż przed upływem sześciu miesięcy od otwarcia spadku oświadczą
w sądzie lub w państwowym biurze notarialnym gotowość prowadzenia
gospodarstwa należącego do spadku.
Badając, którzy ze spadkobierców ustawowych są uprawnieni do
dziedziczenia gospodarstwa po W. R., Sąd pierwszej instancji wskazał, że S. R. jej
mąż z racji wieku (emeryt) spełniał przesłankę określoną w art. 1059 § 1 pkt 5 k.c. i
już z tego względu był uprawnionym do dziedziczenia gospodarstwa po żonie.
6
Uznał także, że spełniał on przesłankę określoną w art. 1059 § 1 pkt 1 k.c., gdyż
bezpośrednio przed otwarciem spadku pracował w tym gospodarstwie.
W nawiązaniu do ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy podniósł, że dzieci
spadkodawczyni nie spełniały w dniu śmierci matki żadnej z przesłanek
dziedziczenia gospodarstwa rolnego. Wyraził pogląd, że żadne z nich nie
pracowało w tym gospodarstwie w takim zakresie, aby można było uznać, że praca
ta stanowi ich główne źródło dochodu, a samo gospodarstwo jest ich centrum
życiowym. Jego zdaniem nie można uznać, że częsta, okresowa, nieomal
codzienna pomoc rodzicom świadczona popołudniami w gospodarstwie rolnym,
stanowi o pracy w tym gospodarstwie w znaczeniu ujętym przez ustawodawcę.
Odwołując się do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1991 r.,
I CKN 167/98, LEX nr 50659, wskazał, że dla oceny, czy spadkodawca w chwili
otwarcia spadku „stale pracuje” w gospodarstwie decydować może okoliczność,
że praca jest wykonywana nieprzerwanie, w sposób ciągły i podjęta została
z zamiarem długotrwałego wykonywania. Jego zdaniem praca w gospodarstwie
spadkowym M. R. nie spełniała kryterium stałości, trwałości i zamierzonej
długotrwałości, gdyż nie zamierzał się on w tamtym czasie sprowadzić na stałe do
rodziców, jedynie traktował tę pracę jako pomoc doraźną dla nich.
Rozważając, które z dzieci dziedziczą gospodarstwo rolne po ojcu S. R. Sąd
Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 1059 k.c. obowiązującym w chwili otwarcia
tego spadku, tj. w brzmieniu nadanym mu przez ustawę z dnia 26 marca 1982 r. o
zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu
własności gospodarstw rolnych, zstępni ci dziedziczą z ustawy gospodarstwo rolne,
jeżeli w chwili otwarcia spadku odpowiadają warunkom wymaganym dla nabycia
własności nieruchomości rolnej w drodze przeniesienia własności (pkt 1), są
małoletni bądź tez pobierają naukę zawodu lub uczęszczają do szkół (pkt 2), albo
są trwale niezdolni do pracy (pkt 3). Z kolei art. 160 k.c. w brzmieniu z dnia
otwarcia spadku S. R. stanowił, że własność nieruchomości rolnej lub jej części
może być przeniesiona na rzecz osoby fizycznej tylko wtedy, gdy nabywca stale
pracuje w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej
(pkt 1) albo ma kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa rolnego (pkt 2).
7
Według art. 160 § 3 k.c., rozporządzenie Rady Ministrów wydane po
zasięgnięciu opinii właściwej komisji sejmowej oraz Komisji Prac Ustawodawczych
określi, jakie nieruchomości uważa się za nieruchomości rolne, jakie gospodarstwo
uważa się za gospodarstwo rolne, jakie kwalifikacje uważa się za kwalifikacje do
prowadzenia gospodarstwa rolnego oraz organ właściwy do stwierdzenia spełnienia
warunków wymaganych dla nabycia własności nieruchomości rolnej przez osobę
fizyczną i do wydawania zezwoleń na nabycie własności nieruchomości rolnej przez
osoby prawne. Rozporządzenie to może uzależnić przeniesienie własności
nieruchomości rolnej od przejęcia przez nabywcę ciążących na niej długów z tytułu
nadania albo z tytułu sprzedaży przez Państwo. Sąd Rejonowy zauważył,
że przepis ten zmieniony został przez nowelę z dnia 26 marca 1982 r,
a w brzmieniu poprzednio obowiązującym, nie wymagał wydania rozporządzenia po
zasięgnięciu opinii właściwej komisji sejmowej oraz sejmowej Komisji Prac
Ustawodawczych. W rezultacie uznał, że rozporządzenie z 1964 r., które de facto
nie odpowiadało zmienionym warunkom jego wydania w dacie otwarcia spadku po
S. R., powinno być traktowane jako wydane bez właściwej delegacji ustawowej.
Zauważył jednocześnie, że nowe rozporządzenie, odpowiadające wymaganiom
zmienionego art. 160 § 3 k.c. weszło w życie w dniu 8 grudnia 1982 r., a zatem już
po śmierci S. R., i z tego powodu nie miało w sprawie zastosowania. Wyraził pogląd,
że rozporządzenie nie mające należytego umocowania w delegacji ustawowej nie
może być stosowane. Zwrócił uwagę, że według obowiązującego w chwili śmierci S.
R. art. 42 ust. 2 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z dnia 22 lipca 1952
r. (jedn. tekst: Dz.U. z 1976 r., Nr 7, poz. 36), ministrowie wydawali rozporządzenia
i zarządzenia na podstawie ustaw i w celu ich wykonania. Wskazał, że sędzia
podlega Konstytucji i ustawom (art. 178 Konstytucji), i w związku z tym, gdy
rozporządzenie okazuje się być niezgodne z Konstytucją, ze względu na wydanie
poza delegacją ustawową, sąd może w konkretnej sprawie pominąć normę prawną
takiego aktu podstawowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 marca 2003 r.,
III RN 33/02, OSNP 2004, nr 7, poz. 11 i z dnia 9 czerwca 2005 r., V KK 41/05,
OSNKW 2005, nr 9, poz. 83). W rezultacie stanął na stanowisku, że była podstawa
do pominięcia zastosowania rozporządzenia wykonawczego z 1964 r. w brzmieniu
nadanym rozporządzeniem zmieniającym z dnia 20 lutego 1981 r., obowiązującego
8
jeszcze w chwili śmierci S. R., ze względu na jego wydanie niezgodnie z wymogami
określonymi w obowiązującym już wtedy art. 160 § 3 k.c.
W rezultacie dokonując autonomicznej wykładni obowiązujących wtedy
rozwiązań ustawowych wskazał, że nabywcą gospodarstwa (tu spadkobiercą)
mogła być osoba, która stale pracuje w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym
bezpośrednio przy produkcji rolnej albo ma kwalifikacje do prowadzenia
gospodarstwa rolnego. Odwołując się do ustaleń przyjął, że dzieci spadkodawcy za
wyjątkiem M. R., który po śmieci matki rezygnując z pracy w charakterze
magazyniera w G. w dniu 15 lipca 1982 r. podjął prace w spadkowym
gospodarstwie rolnym, nie spełniały przesłanki określonej w art. 1059 pkt 1 k.c. w
zw. z art. 160 § 1 pkt 1 k.c.
Co do dziedziczenia gospodarstwa rolnego przez dalsze dzieci
spadkodawcy, odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego
w postanowieniu z dnia 4 października 2002 r., III CKN 135/01 (LEX nr 57229),
w którym został wyrażony pogląd, że spadkobierca urodzony i wychowany
w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonujący w nim przez wiele lat wraz
z pozostałymi członkami rodziny prace przy produkcji rolnej i w obejściu
gospodarskim, ma umiejętności praktyczne potrzebne do prowadzenia
gospodarstwa rolnego i na mocy art. 1059 pkt 2 k.c. w zw. z § 1 rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia
ustawowego gospodarstwa rolnego (Dz.U. Nr 89, poz. 519 ze zm.) posiada
kwalifikacje do dziedziczenia takiego gospodarstwa także wówczas, gdy pracował
również poza rolnictwem, wyprowadził się z gospodarstwa i w chwili otwarcia
spadku nie pracował już w żadnym gospodarstwie rolnym. Przytoczył też
stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 9 stycznia 1998 r.,
III CKN 320/97 (LEX nr 50519), według którego rozporządzenie z dnia 12 grudnia
1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia gospodarstwa rolnego uszczegółowiając
wymienioną w art. 1059 pkt 1 k.c. przesłankę dziedziczenia gospodarstwa rolnego
(stale pracują bezpośrednio przy produkcji rolnej) każe ją rozumieć, jako oparcie
do uznania, że spadkobierca ma przygotowanie zawodowe, inaczej mówiąc -
umiejętności jej wykonywania i doświadczenia, które to umiejętności
9
i doświadczenia mogą zostać nabyte między innymi w toku praktycznego
wykonywania prac w rolnictwie.
Mając na uwadze te zapatrywania, kontekst postępujących zmian oraz
rodzinny charakter takich małych gospodarstw, których organizacja opierała się
najczęściej na osobistej pracy członków rodziny, Sąd Rejonowy doszedł do
wniosku, że nie można umniejszać roli i wkładu w rozwój spadkowego
gospodarstwa tych członków rodziny, którzy co prawda nie posiadają świadectw
ukończenia szkół rolniczych, ale przez swoją wieloletnią pomoc i pracę na tym
gospodarstwie dowodzili, iż posiadają niezbędne umiejętności i doświadczenie
w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, które zdobyli wzrastając u boku rodziców
i wychowując się w gospodarstwie. W rezultacie przyjął, że każde z dzieci
spadkodawcy S. R. posiadało kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa
spadkowego, gdyż wieloletnie doświadczenie, które zdobywali u boku rodziców -
początkowo mieszkając z nimi, a później po wyprowadzeniu się z domu rodzinnego
przez świadczenie pomocy w pracy w tym gospodarstwie, przy wykopkach,
opryskach, sadzeniach, zbiorach czy sprzedaży owoców dawało podstawy sądzić,
że mogliby takie gospodarstwo sami prowadzić. Podkreślając jednocześnie, że T.
R., A. R. i J. G. pracowali w Państwowym Gospodarstwie rolnym, a M. S. w czasie
wojny pracowała w III Rzeszy w gospodarstwie rolnym uznał, że żyjące w chwili
otwarcia spadku po S. R. jego dzieci spełniały przesłankę dziedziczenia
gospodarstwa spadkowego określoną w art. 1059 pkt 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1 pkt
2 k.c.
Zdaniem Sądu Rejonowego za przyjętą wykładnią art. 160 § 1 pkt 2 k.c.
przemawiał także argument, że ustawodawca sukcesywnie liberalizował przepisy
szczególne dotyczące dziedziczenia gospodarstw rolnych oraz że ostatecznie
prawie w całości straciły moc na skutek orzeczenia o ich niekonstytucyjności
stwierdzonej wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 2001 r.,
P 4/99 (OTK 2001, Nr 1, poz. 5) z dniem 14 lutego 2001 r. Podkreślił,
że rozstrzygnięcie wydane przeszło 30 lat po śmierci spadkodawców, oparte
o wykładnię obowiązujących w przeszłości norm prawnych, musi uwzględniać
obowiązujące obecnie standardy konstytucyjnej ochrony prawa własności. Zwrócił
też uwagę na to, że ziemia od wielu lat leży odłogiem i utraciła rolniczy charakter,
10
a jej nabyciem zainteresowani są inwestorzy. Wyraził pogląd, że w tej sytuacji
restrykcyjna wykładnia przepisów określających kwalifikacje do prowadzenia
gospodarstwa rolnego wyłączająca niektórych bądź wszystkich uczestników
postępowania od dziedziczenia, stałaby w sprzeczności z zasadą sprawiedliwości
społecznej i byłaby nie do pogodzenia z zasadami współżycia społecznego.
Apelację wnioskodawcy M. R. Sąd Okręgowy w W. oddalił postanowieniem z
dnia 10 kwietnia 2013 r.
Wyraził pogląd, że spośród wszystkich rodzajów kwalifikacji uprawniających
do dziedziczenia gospodarstwa rolnego po W. J. R., w odniesieniu do jej dzieci w
grę mogły wchodzić jedynie przesłanki określone w art. 1059 § 1 pkt. 1 i 3 k.c. w
wersji obowiązującej w chwili śmierci spadkodawczyni. W ocenie tego Sądu,
dokonane ustalenia nie dają podstaw do uznania, że wnioskodawca w chwili
otwarcia spadku pracował w spadkowym gospodarstwie rolnym z częstotliwością
znacznie większą od pozostałego rodzeństwa, tak aby móc uznać, że praca
wnioskodawcy w tym gospodarstwie miała charakter stały, a praca pozostałych
dzieci jedynie dorywczy. Podniósł, że dla przyjęcia, że wnioskodawca, jako jedyne
dziecko spadkodawczyni, pracował w tym gospodarstwie przed otwarciem spadku
po matce, nie może mieć znaczenia okoliczność, że po śmierci matki zwolnił się z
pracy w przedsiębiorstwie państwowym i na stałe zaczął pracować w spadkowym
gospodarstwie rolnym.
Wprawdzie zwrócił uwagę, że orzecznictwo sądów z tamtego okresu
przyjmowało, że dla oceny charakteru pracy w przedsiębiorstwie państwowym
wykonywanej przez spadkobiercę w gospodarstwie rolnym, a w szczególności, czy
praca ta miała charakter stały, a nie tylko dorywczy, w sytuacjach wątpliwych może
mieć znaczenie fakt, czy i w jaki sposób spadkobierca pracował w tym
gospodarstwie w późniejszym okresie (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia
23 czerwca 1971 r., III CRN 132/71, IP 1971, nr 8, s. 4), niemniej stwierdził,
że rezygnacja przez wnioskodawcę z pracy zawodowej i podjęcie pracy
w spadkowym gospodarstwie rolnym nie mogły wpłynąć pozytywnie na ocenę,
iż wnioskodawca pracował w spadkowym gospodarstwie rolnym także przed
śmiercią matki, gdyż zwolnienie wnioskodawcy z pracy nastąpiło dopiero 15 lipca
11
1982 r. Poza tym zauważył, zgodnie z sugestią uczestników, że miało ono związek
z niedoborami w magazynie kierowanym przez wnioskodawcę, a więc jest wątpliwe,
czy celem zwolnienia się z pracy było poświęcenie się w całości pracy
w gospodarstwie rolnym.
Stwierdził, że Sąd Rejonowy dokonał trafnej oceny zeznań świadków A. K., J.
Ł., W. L., W. L., E. W., E. K. i T. A. oraz J. M., którzy twierdzili, że choć w
gospodarstwie rodzinnym widywali wszystkie dzieci spadkodawczyni, to jednak
pracował w tym gospodarstwie tylko wnioskodawca. Jego zdaniem, nie do
pogodzenia z zasadami doświadczenia życiowego byłby wniosek, że S. R., który w
tamtym czasie był głową rodziny, obciążał pracą jedynie wnioskodawcę, a
pozostałym dzieciom pozwalał odpoczywać na łonie przyrody. Wszyscy uczestnicy
zgodnie twierdzili, że przed śmiercią W. J. R. dzieci bardzo często przyjeżdżały do
gospodarstwa. Charakter gospodarstwa, które w przeważającej mierze nastawione
było na produkcję owoców, sprawiał, że w czasie zbiorów praca znajdowała się dla
wszystkich dzieci i wszystkie dzieci w gospodarstwie tym były zaangażowane
w okresie wzmożonych prac. Zdaniem tego Sądu, analiza materiału dowodowego
wyklucza możliwość dokonania ustalenia, że w chwili śmierci W. J. R. w
spadkowym gospodarstwie rolnym pracował tylko wnioskodawca.
Sąd Okręgowy za nietrafny uznał wywód Sądu Rejonowego dotyczący mocy
obowiązującej rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie przenoszenia własności
nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz
dziedziczenia gospodarstw rolnych, w brzmieniu obowiązującym w chwili śmierci S.
R. Wyraził pogląd, że zmiana § 3 art. 160 k.c. ustawą z 26 marca 1982 r. o zmianie
ustawy - Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności
gospodarstw rolnych przez wprowadzenie obowiązku zasięgnięcia przez Radę
Ministrów opinii właściwej komisji sejmowej oraz Sejmowej Komisji Prac
Ustawodawczych, która weszła w życie w dniu 6 kwietnia 1982 r., nie spowodowała
utraty mocy rozporządzenia wydanego przed wprowadzeniem zmian do tego
unormowania. Jego zdaniem, rozporządzenie to obowiązywało nadal, aż do czasu
wydania kolejnego aktu przez Radę Ministrów, z zastosowaniem trybu zasięgnięcia
opinii właściwych komisji. Miała tu bowiem zastosowanie reguła kolizyjna,
stosownie do której akt prawa późniejszy, zastępuje akt prawa wcześniejszy.
12
Zgodnie z § 3 pkt 1 rozp. wyk. w brzmieniu obowiązującym w chwili śmierci S.
R., dowodem stwierdzającym posiadanie przez spadkobiercę kwalifikacji do
prowadzenia gospodarstwa rolnego było: świadectwo ukończenia szkoły rolniczej,
przysposobienia rolniczego lub świadectwo albo dyplom uzyskania tytułu
kwalifikacyjnego w zawodach rolniczych; natomiast zaświadczenie o praktycznych
kwalifikacjach wydawał terenowy organ administracji państwowej stopnia
podstawowego, właściwy ze względu na miejsce zamieszkania nabywcy lub
spadkobiercy (§ 3 ust. 4 rozp. wyk.). Uznał, że jeśli odpowiednie zaświadczenie lub
dyplom nie zostały wydane przez organ administracji państwowej, to nie ma
przeszkód, aby fakt posiadania przez spadkobiercę kwalifikacji do prowadzenia
gospodarstwa rolnego ocenił sąd. Według Sądu Okręgowego, materiał dowodowy
zgromadzony w sprawie dawał podstawy do uznania, że wszystkie dzieci
spadkodawcy posiadały praktyczne kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa
rolnego. Zdobyły je poprzez to, że zanim wyprowadziły się z tego gospodarstwa
pracowały w nim co najmniej od szesnastego roku życia. Poza tym, wnioskodawca
uzyskał świadectwo ukończenia przysposobienia rolniczego.
Wnioskodawca w skardze kasacyjnej w ramach naruszenia przepisów
postępowania zarzucił naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 378 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. przez nierozpoznanie przez Sąd Okręgowy
wszystkich zarzutów zawartych w apelacji obu pełnomocników wnioskodawcy,
w tym dotyczących materialnoprawnych aspektów sprawy, a także poczynienie
przez Sąd Okręgowy odmiennych ustaleń faktycznych bez wskazania odmiennej
oceny dowodów, niż ta, która legła u podstaw wydania orzeczenia przez Sąd
pierwszej instancji, które to uchybienia uniemożliwiają odtworzenie procesu
rozumowania Sądu Okręgowego i poddanie zaskarżonego postanowienia kontroli
instancyjnej oraz art. 2 § 3 k.p.c. w zw. z § 3 ust. 1 i 4 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 28 listopada 1964 r. w sprawie przenoszenia własności
nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz
dziedziczenia gospodarstw rolnych (Dz.U. 1964 Nr 45, poz. 304, ze zm.)
w brzmieniu obowiązującym od dnia 31.03.1981 r. do dnia 7.12.1982 r., nadanym
mu przez art. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1981 r.
zmieniającego rozporządzenie w sprawie przenoszenia własności nieruchomości
13
rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz dziedziczenia
gospodarstw rolnych (Dz. U. 1981 r. Nr 9, poz. 36) przez przyjęcie, że prowadzenie
postępowania dowodowego w zakresie kwalifikacji do dziedziczenia gospodarstwa
rolnego przez inne niż wnioskodawca dzieci spadkodawcy S. R. było z puntu
widzenia przepisów postępowania niewadliwe.
Zarzucił także obrazę prawa materialnego, tj. naruszenie art. 1059 § 1 pkt 1
i 3 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 4 listopada 1971 r. do dnia
5 kwietnia1982 r., nadanym przez art. 1 pkt 11 ustawy z dnia z dnia 26 października
1971 r. zmieniającej ustawę Kodeks cywilny (Dz. U. 1971 r. Nr 27, poz. 252)
przez błędną jego wykładnię polegającą na uznaniu, że aby „praca" dziecka
spadkodawcy bezpośrednio przed otwarciem spadku w innym niż spadkowe
gospodarstwie rolnym, a w chwili otwarcia spadku w spadkowym gospodarstwie
rolnym, uprawniała je do dziedziczenia tego gospodarstwa rolnego, to: musiała ona
stanowić główne źródło dochodu, a samo gospodarstwo powinno być jego centrum
życiowym, oraz być przez nie zarządzane; art. 1059 pkt 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1
pkt 2 i § 3 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 6.04.1982 r. do dnia
31.09.1990 r., nadanym przez art. 1 (odpowiednio pkt 2 i 13) ustawy z dnia z dnia
26 marca 1982 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy
o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. 1982 r. Nr 11, poz. 81) w zw.
z § 3 ust. 2 i 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 listopada 1964 r.
w sprawie przenoszenia własności nieruchomości rolnych, znoszenia
współwłasności takich nieruchomości oraz dziedziczenia gospodarstw rolnych
(Dz. U. 1964, Nr 45, poz. 304, ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od dnia
31.03.1981 r. do dnia 7.12.1982 r., nadanym mu przez art. 1 pkt 1 rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1981 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie
przenoszenia własności nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich
nieruchomości oraz dziedziczenia gospodarstw rolnych (Dz. U. 1981 r. Nr 9,
poz. 36), przez ich niezastosowanie w odniesieniu do innych niż wnioskodawca
dzieci spadkodawców i niedostrzeżeniu, że za posiadających kwalifikacje
praktyczne do dziedziczenia gospodarstwa rolnego mogli być na gruncie tego stanu
prawnego uznani tylko spadkobiercy, którzy w chwili otwarcia spadku nie ukończyli
35 lat i w okresie 5 lat przed otwarciem spadku pracowali bezpośrednio przy
14
produkcji rolnej; art. 1059 pkt 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1 pkt 2 i § 3 k.c. w brzmieniu
obowiązującym od dnia 6.04.1982 r. do dnia 31.09.1990 r., nadanym przez art. 1
(odpowiednio pkt 2 i 13) ustawy z dnia z dnia 26 marca 1982 r. o zmianie ustawy -
Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw
rolnych (Dz. U. 1982 r. Nr 11, poz. 81) w zw. § 3 ust. 1-3 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 28 listopada 1964 r. w sprawie przenoszenia własności
nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz
dziedziczenia gospodarstw rolnych (Dz. U. 1964, Nr 45, poz. 304, ze zm.)
w brzmieniu obowiązującym od 31.03.1981 r. do 7.12.1982 r. nadanym przez art. 1
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1981 r. zmieniającego
rozporządzenie w sprawie przenoszenia własności nieruchomości rolnych,
znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz dziedziczenia gospodarstw
rolnych (Dz.U. Nr 9, poz. 36), przez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie,
że dziedziczenie gospodarstwa rolnego po S. R. nastąpiło z uwagi na spełnienie,
przez inne niż wnioskodawca dzieci spadkodawcy, przesłanki praktycznych
„kwalifikacji", polegających na tym, że kwalifikacje te osiągnęło pracując w
spadkowym gospodarstwie rolnym do 16 roku życia - przed wyprowadzeniem się z
niego.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu
Okręgowego w W. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o
jego uchylenie i orzeczenie co do istoty sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z zarzutów procesowych w pierwszej kolejności wymagał rozpoznania zarzut
naruszenia art. 2 § 3 k.p.c. w zw. z § 3 ust. 1 i 4 rozp. wyk. jako najdalej idący.
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 28 listopada 1964 r. w sprawie
przenoszenia własności nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich
nieruchomości oraz dziedziczenia gospodarstw rolnych w brzmieniu
obowiązującym od dnia 31 marca 1981 r. do dnia 7 grudnia 1982 r. określało
rzeczywiście zamknięty krąg wypadków, w których dziecko spadkodawcy posiadało
kwalifikacje do prowadzenia gospodarstwa rolnego, a także w § 3 ust 4 stanowiło,
że zaświadczenie stwierdzające kwalifikacje praktyczne nabywcy lub spadkobiercy
15
wydaje terenowy organ administracji państwowej stopnia podstawowego, właściwy
ze względu na miejsce zamieszkania nabywcy lub spadkobiercy. Rozporządzenie
to w wersji obowiązującej od 8 grudnia 1982 r., tj. zmienionej przez rozporządzenie
Rady Ministrów z dnia 16 listopada 1982 r. (Dz.U. Nr 37, poz. 245), nie
przewidywało już kwalifikacji praktycznych, a w § 3 ust 2 według oznaczenia tekstu
jednolitego (Dz.U. z 1983 r. Nr 19, poz. 86) stanowiło, że zaświadczenie
stwierdzające warunki wymagane do nabycia własności nieruchomości rolnej przez
osobę fizyczną określone w art. 160 § 1 pkt 1 k.c., tj. że dana osoba stale pracuje
w jakimkolwiek gospodarstwie rolnym bezpośrednio przy produkcji rolnej, wydaje
terenowy organ administracji państwowej stopnia podstawowego, właściwy
ze względu na miejsce zamieszkania tej osoby.
Samo stwierdzenie istnienia pewnej sytuacji faktycznej lub prawnej jest
cechą odróżniającą zaświadczenie (art. 217 § 2 pkt 1 k.p.a.) od decyzji
administracyjnej, jako rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie. Zaświadczenia
stwierdzające kwalifikacje praktyczne nabywcy lub spadkobiercy do prowadzenia
gospodarstwa rolnego, z uwagi na sposób wydania i możność wykazywania nimi
możliwości praktycznych do prowadzenia gospodarstwa rolnego, były dokumentami
urzędowymi stanowiącymi dowód tego, co zostało nimi poświadczone
(por. odpowiednio uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 18 listopada 1982 r., III CZP 26/82, OSNC 1983, nr 5-6,
poz. 64). Dokument ten mógł być zakwestionowany przez stronę. Również sąd
w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku władny był dokonać z urzędu
oceny zamieszczonego w zaświadczeniu stwierdzenia o kwalifikacjach rolniczych
spadkobiercy (art. 670 § 2 k.p.c.). Dla stwierdzenia, że spadkobierca ma
kwalifikacje praktyczne dla prowadzenia gospodarstwa rolnego przewidziane w § 3
ust. 2 i 3 rozp. wyk., konieczne jest ustalenie, że przez dłuższy czas osobiście
wykonywał on w gospodarstwie rolnym różnego rodzaju prace rolnicze,
w następstwie czego nabył praktyczną znajomość całokształtu pracy rolnika,
i to w stopniu umożliwiającym mu samodzielne prowadzenie takiego gospodarstwa
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1968 r., III CRN 30/68,
OSNC 1969, nr 2, poz. 31).
16
W aktualnym stanie prawnym - sąd rozpoznający sprawę o stwierdzenie
nabycia spadku, w skład którego wchodzi gospodarstwo rolne lub udział w takim
gospodarstwie, przy badaniu - zgodnie z art. 670 § 2 k.p.c. - którzy spośród
spadkobierców powołanych do spadku odpowiadają warunkom przewidzianym do
dziedziczenia gospodarstwa rolnego, związany jest tylko unormowaniem zawartym
w § 1 rozp. wyk., i to w tym znaczeniu, że nie można uznać za osobę mającą
kwalifikacje teoretyczne do prowadzenia gospodarstwa rolnego, osoby która nie
wykaże się dowodem ukończenia szkoły rolniczej, przysposobienia rolniczego lub
uzyskania tytułu kwalifikacyjnego w zawodzie rolniczym (por. uzasadnienie uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1990 r., III CZP 41/90, OSNC 1991, nr 4,
poz. 41). Oczywiście spadkobiercy odpowiadający warunkom określonym w art.
1059 § 1 pkt 1 i 3 k.c. mają uprawnienia do dziedziczenia gospodarstwa rolnego,
mimo że nie odpowiadają wymaganiom przewidzianym w § 3 ust 1 rozp.
wyk. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1977 r., III CRN
263/77, LEX nr 8027).
Wyłączenie możliwości uzyskania zaświadczeń organu administracyjnego
dotyczących kwalifikacji praktycznych do prowadzenia gospodarstwa rolnego
nastąpiło rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 14 marca 1988 r. w sprawie
zmiany niektórych rozporządzeń zawierających wymóg przedkładania zaświadczeń
(Dz.U. Nr 10, poz. 73). W myśl § 1 tego aktu prawnego w rozporządzeniu Rady
Ministrów z dnia 28 listopada 1964 r., w sprawie przenoszenia własności
nieruchomości rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości
oraz dziedziczenia gospodarstw rolnych (Dz.U. z 1983 r. Nr 19, poz. 86) w § 3
ust. 2 skreśla się. Od jego wejścia w życie w dniu 19 kwietnia 1988 r. uzyskiwanie
takich zaświadczeń nie było już możliwe i Sąd w pełni samodzielnie
w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku ustala kwalifikacje spadkobierców
co do dziedziczenia gospodarstwa rolnego, według prawa materialnego
obowiązującego w chwili otwarcia spadku (por. art. LI przep. wpr. k.c.).
W tym stanie rzeczy bezpodstawny okazał się zarzut naruszenia art. 2 § 3 k.p.c.
w zw. z § 3 ust 1 i 4 rozp. wyk.
W judykaturze trafnie zwrócono uwagę, że uzasadnienie orzeczenia –
określane w treści normatywnej w art 324 § 1 k.p.c. jako zasadnicze powody
17
rozstrzygnięcia powstaje już w czasie narady. Sporządzenie uzasadnienia na
piśmie (art 328 § 1 k.p.c.) oraz jego podpisanie (art 330 k.p.c.) są wprawdzie
czynnościami następczymi, ale stanowiącymi tylko utrwalenie motywów
uzgodnionych w toku narady. Innymi słowy, stanowi ono intelektualne i prawne
podłoże decyzji sądowej, a istnieje już w chwili jej podejmowania, aby następnie -
przez jej spisanie - podlegać ujawnieniu i formalnoprawnej materializacji, stając się
w ten sposób aktem jurysdykcyjnym (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r., III CZP 77/11, OSNC 2012,
nr 11, poz. 123 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CSK
293/12. OSNCP 2013, nr 12, poz. 148). Z tego już względu, uchybienie przez sąd
drugiej instancji treści art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez sporządzenie
uzasadnienia nieodpowiadającego wymaganiom, jakie stawia wymieniony przepis,
może wyjątkowo wypełniać podstawę kasacyjną przewidzianą w art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. (por np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 76/12,
LEX nr 1229815).
W orzecznictwie utrwalony jest jednak pogląd, że obraza art. 328 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. może stanowić uzasadnioną podstawę skargi kasacyjnej
wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich koniecznych
elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę
kasacyjną (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1997 r.,
I CKN 312/97, z 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN
11862/00, z dnia 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, z dnia 22 maja 2003 r., II CKN
121/01, niepublikowane i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999,
nr 4, poz. 83).
Dodać należy, że artykuł 328 § 2 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie
w postępowaniu apelacyjnym przez odesłanie zawarte w art. 391 § 1 k.p.c. Zakres
tego zastosowania zależy od rodzaju wydanego orzeczenia oraz od czynności
procesowych podjętych przez sąd odwoławczy, wynikających z zarzutów
apelacyjnych, limitowanych granicami kognicji sądu drugiej instancji. Jeżeli sąd
odwoławczy, oddala apelację i orzeka na podstawie materiału zgromadzonego
w postępowaniu w pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych ustaleń,
gdyż może wtedy stwierdzić, że przyjmuje je za własne, oraz wystarczy wówczas
18
na wskazanie jako podstawy orzeczenia art. 385 k.p.c. (por. np. orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379,
z dnia 14 lutego 1938, r. C II 2172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia
10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,OSNC 1999, nr 4, poz. 83).
Skoro więc Sąd Okręgowy oddalił apelację wnioskodawcy, to nie był
wprawdzie zobligowany do powtarzania dokonanych ustaleń przez Sąd Rejonowy,
niemniej powinien był wyraźnie w uzasadnieniu wskazać - czego nie dokonał - na
jakiej podstawie faktycznej opiera swe rozstrzygnięcie, zwłaszcza że apelacja
została oparta między innymi na zarzucie sprzeczności istotnych ustaleń sądu
z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Innymi słowy, Sąd
Odwoławczy obowiązany jest zamieścić w uzasadnieniu takie elementy, które
ze względu na treść apelacji i zakres jej rozpoznania, są niezbędne do
rozpoznania sprawy w postępowaniu drugoinstancyjnym (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 6 lipca 2011 r, I CSK 67/11, Lex Polonica nr 3069017).
Tymczasem trafnie skarżący zarzucił, że Sąd Okręgowy identyczny wniosek
jak Sąd Rejonowy, iż praca żadnego z dzieci spadkodawczyni (…) nie miała
charakteru stałego odniósł do sprzecznych ze sobą ustaleń. Popadł w tej materii
w sprzeczność gdyż z jednej strony wywiódł go z ustaleń Sąd Rejonowego uznając
je za trafne, a z drugiej poczynił w tej kwestii odmienne własne. Sąd pierwszej
instancji ustalił bowiem, że M. R. po pracy w charakterze magazyniera, średnio 4-5
razy w tygodniu, a czasem i codziennie przyjeżdżał do rodziców i pomagał im w
pracy (…), a więc pracował w gospodarstwie zarówno przed jak i po śmierci matki
w największym stopniu z całego rodzeństwa. Z drugiej strony sam ustalił, że
wnioskodawca w chwili otwarcia spadku po matce nie pracował w spadkowym
gospodarstwie rolnym z częstotliwością znacznie większą od pozostałego
rodzeństwa. Taka sprzeczność uniemożliwiała dokonanie prawidłowej ceny
prawnej, tj. wywiedzenie wniosku, czy M. R. bezpośrednio przed otwarciem spadku
po matce odpowiadał przesłance określonej w art 1059 § 1 pkt 1 k.c. Trzeba też
zgodzić się z zarzutem, że jeżeli Sąd drugiej instancji dokonuje zmiany ustaleń, to
jest zobligowany do dokonania na nowo kompleksowej oceny dowodów, tj. w
szczególności wskazania na jakich dowodach je oparł i dlaczego odmiennym
dowodom odmówił wiarygodności.
19
Dodać należy, że omawiany zarzut obrazy art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1
k.p.c. powiązany został z naruszeniem art. 378 k.p.c. Należało więc rozważyć, czy
Sąd Okręgowy zrealizował obowiązek odniesienia się do wszystkich zarzutów
apelacyjnych przez ocenę ich trafności, zasadności i wpływu na treść orzeczenia.
Trzeba zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Okręgowy pominął niektóre z nich.
W apelacji został postawiony rzeczywiście zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy
art. 1059 § 1 pkt 1 i 3 k.c. w wyniku oceny, że w oparciu o te unormowania mogą
dziedziczyć gospodarstwo na podstawie ustawy tylko te dzieci spadkodawców, dla
których praca w gospodarstwie stanowiła główne źródło utrzymania,
a gospodarstwo stanowiło dla nich centrum życiowe, mimo że brzmienie tych
przepisów, jak również bogate orzecznictwo, takich dodatkowych wymagań dla
dziedziczenia dzieci spadkodawców nie przewidywały. Sąd Okręgowy go nie
rozpoznał, pomimo że takie wymagania nie wynikają z treści tych przepisów
i pozostają w opozycji do ugruntowanej linii judykatury.
Przesłanka bezpośredniej pracy w gospodarstwie spadkowym przed
otwarciem spadku jest spełniona jeżeli tylko praca spadkobiercy w gospodarstwie
spadkowym nie miała charakteru dorywczego; to że spadkobierca ten był
zatrudniony jednocześnie gdzie indziej, nie pozbawia go możliwości dziedziczenia
na podstawie art. 1059 § 1 pkt 1 k.c. - zwłaszcza, gdy zatrudnienie to oraz miejsce
zamieszkania skarżącego syna spadkodawczyni znajdowało się na terenie gminy,
do której należała wieś położenia gospodarstwa spadkowego (por. np.
postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 23 czerwca 1971 r, III CRN 132/71,
OSNC 1972, nr 1, poz. 15, z dnia 25 marca 1965 r., II CR 120/65, OSNCP 1966,
nr 1, poz. 9, a także uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 9 marca 1970 r., III CZP 123/68, OSNCP 1971, nr 4, poz. 60).
Nierozpoznanie tego zarzutu mogło mieć wpływ na wynik sprawy, gdyż przy
oparciu orzeczenia na ustaleniach Sądu Rejonowego istniałyby podstawy do oceny,
że M. R. odpowiadał przesłance do dziedziczenia gospodarstwa po matce
określonej w art. 1059 § 1 pkt 1 k.c., a w rezultacie stanowiło istotne naruszenie
art. 378 k.p.c., realizujące podstawę kasacyjną określoną w art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1997 r., I CKN
57/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 82).
20
Można też zauważyć, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał także w istocie
zarzutu apelacyjnego naruszenia art. 1059 pkt 1 k.c. w zw. z art. 160 § 1 i 3 k.c.
oraz art. LI przep. wpr. k.c. przez ich błędną wykładnię i zastosowanie polegające
na przyjęciu - przy ocenie uprawnień do nabycia spadku obejmującego
gospodarstwo rolne otwartego w 1982 r, stanu prawnego wynikającego z ustawy
z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321),
która weszła w życie z dniem 1 października 1990 r. To na gruncie obowiązywania
dopiero tego stanu prawnego w judykaturze przyjęto, że spadkobierca urodzony
i wychowany w rodzinnym gospodarstwie rolnym, wykonujący w nim przez wiele
lat wraz z pozostałymi członkami rodziny prace przy produkcji rolnej i w obejściu
gospodarskim, ma umiejętności praktyczne potrzebne do prowadzenia
gospodarstwa rolnego i na mocy art. 1059 pkt 2 k.c. w związku z § 1 pkt 4
rozporządzenia Rady Ministrów z 1990 r. w sprawie warunków dziedziczenia
ustawowego gospodarstwa rolnego, posiada kwalifikacje do dziedziczenia takiego
gospodarstwa także wtedy, gdy pracował również poza rolnictwem, wyprowadził się
z gospodarstwa i w chwili otwarcia spadku nie pracował już w żadnym
gospodarstwie rolnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
4 października 2002 r., III CKN 135/01, LEX nr 57229).
Sąd Okręgowy nie odniósł się także szczegółowo do zarzutu apelacyjnego
opartego na stanowisku doktryny odwołującego się uchwały składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego - zasady prawnej - z dnia 7 marca 1966 r., III CO
72/65 (OSNC 1966, nr 11, poz. 180), że w sprawie należało przyjąć w drodze
wykładni, iż przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1981 r.
zmieniającego rozporządzenie w sprawie przenoszenia własności nieruchomości
rolnych, znoszenia współwłasności takich nieruchomości oraz dziedziczenia
gospodarstw rolnych, które pozostawały w sprzeczności z nowelizowanym tekstem
kodeksu cywilnego utraciły moc i w związku z tym, w dacie otwarcia spadku po S.
R. w dniu 24 października 1982 r. kwestia definicji kwalifikacji do prowadzenia
gospodarstwa rolnego była uregulowana i wchodziły w rachubę kwalifikacje
teoretyczne.
Skoro wskazane względy przesądzały zasadność podstawy naruszenia
prawa procesowego, to Sąd Najwyższy był zwolniony od dokonywania rozważań
21
dotyczących podstawy naruszenia prawa materialnego. Skuteczne bowiem ich
zgłoszenie wchodzi w rachubę wtedy, gdy ustalony stan faktyczny nie budzi
zastrzeżeń (por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN
60/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 128). W tym stanie rzeczy na podstawie art. 39815
§ 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. należało orzec, jak w sentencji.