Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 276/14
POSTANOWIENIE
Dnia 13 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Andrzej Stępka (sprawozdawca)
SSN Włodzimierz Wróbel
Protokolant Ewa Oziębła
w sprawie T. Ś.
skazanego z art. 246 k.k. w zb. z art. 231 § 1 k.k. w zb. art. 158 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 13 lutego 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 30 kwietnia 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W. z dnia 16 października 2013
r.,
oddala kasację jako oczywiście bezzasadną, a kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża skazanego.
UZASADNIENIE
Subsydiarnym aktem oskarżenia T. Ś. został oskarżony o to, że w dniu 13
marca 2008 r. na terenie Komisariatu Policji, przy ul. R., przekroczył swoje
uprawnienia jako funkcjonariusz Policji w ten sposób, że działając wspólnie i w
porozumieniu z innymi nieustalonymi policjantami, wziął udział w pobiciu
zatrzymanego M. P. zadając ciosy rękami, nogami oraz używając pałki służbowej,
przez co spowodował u pokrzywdzonego szereg urazów ciała w postaci - zasinień i
otarć naskórka na twarzy, zasinień i obrzęków w obrębie podeszwowych
2
powierzchni obu stóp oraz pasmowate zaczerwienienie powłok okolicy lędźwiowej,
co skutkowało naruszeniem czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres
powyżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k. – a więc oskarżono go o czyn z art.
231 § 1 k.k. w zw. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 16 października 2013 r., w sprawie
… 71/10, oskarżony T. Ś. w ramach zarzucanego mu czynu został uznany za
winnego tego, że w dniu 13 marca 2008 r. na terenie Komisariatu Policji, przy ul. R.
w W., umyślnie przekroczył swoje uprawnienia jako funkcjonariusz Policji w ten
sposób, że celem zmuszenia zatrzymanego M. P. do złożenia oświadczenia o
przyznaniu się do popełnienia przestępstwa kradzieży oraz opisania przebiegu tego
zdarzenia i wskazania domniemanych współsprawców, działając wspólnie i w
porozumieniu z dwoma innymi nieustalonymi mężczyznami - funkcjonariuszami
Policji, wziął udział w pobiciu w/w 17-letniego zatrzymanego, działając w ten
sposób na szkodę jego interesu prywatnego, jak też interesu publicznego, w ten
sposób, że zadawali mu wielokrotnie ciosy w twarz oraz okolice nerek rękami,
kopali w okolice krocza, wykręcali rękę przyciskając mu twarz do podłogi oraz bili w
podeszwy gołych stóp używając pałki służbowej, przez co spowodowali u
pokrzywdzonego szereg urazów ciała w postaci - zasinień i otarć naskórka na
twarzy, zasinień i obrzęków w obrębie podeszwowych powierzchni obu stóp oraz
pasmowate zaczerwienienie powłok okolicy lędźwiowej, co skutkowało
naruszeniem czynności narządu ciała pokrzywdzonego na okres poniżej 7 dni,
narażając go jednocześnie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub
wystąpienia skutku opisanego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k. Przypisując
oskarżonemu to przestępstwo Sąd przyjął, że czyn ten wyczerpywał znamiona
przestępstwa z art. 246 k.k. w zw. z art. 231 § 1 k.k. w zw. z art. 158 § 1 k.k. w zw.
z art. 11 § 2 k.k. i za to wymierzył mu na podstawie art. 246 k.k. w zw. z art. 11 § 3
k.k. karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 41 § 1 k.k.
orzekł w stosunku do oskarżonego zakaz wykonywania zawodu funkcjonariusza
Policji na okres lat 10. Wyrok zawiera także rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów
postępowania w sprawie.
3
Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator oraz obrońca oskarżonego.
Prokurator zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego i na podstawie art. 438
pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił:
1/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ
na jego treść, a polegający na ustaleniu przez Sąd Rejonowy, że zgromadzony
materiał dowodowy pozwala na przypisanie oskarżonemu winy w sposób
kategoryczny i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości w zakresie przypisanego mu
czynu,
2/ obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku, a
mianowicie art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., polegającą na wybiórczej i
dowolnej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania,
podczas gdy podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności
ujawnionych w toku postępowania, ocenianych swobodnie, z uwzględnieniem
zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia
życiowego,
3/ obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku, a
mianowicie art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na niezastosowaniu tego artykułu i
rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego,
podczas gdy z treści tego przepisu wynika, że nie dające się usunąć wątpliwości
rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
W konkluzji prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez
uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie uchylenie tego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Apelacja obrońcy oskarżonego została oparta o przepisy art. 440 k.p.k., art.
427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 - 4 k.p.k. i zarzucała rażącą niesprawiedliwość
wyroku wynikającą z niesłusznego skazania oskarżonego, pomimo zasadniczych
wątpliwości co do jego winy, jak również z oczywistych błędów proceduralnych
rzutujących bezpośrednio na treść zaskarżonego wyroku. W tym kontekście
obrońca zarzucił:
I. Obrazę przepisów postępowania, mającą bezpośredni wpływ na treść wyroku, a
polegającą na:
4
1) naruszeniu przepisu art. 41 § 1 k.p.k. i art. 42 § 1 i § 2 k.p.k., poprzez
zaniechanie wyłączenia się z urzędu przez sędziego przewodniczącego w sytuacji,
gdy bezspornie zaistniały okoliczności tego rodzaju, że wywołały uzasadnione
wątpliwości co do jego bezstronności w niniejszej sprawie, gdyż sędzia ten orzekał
także w sprawie o sygn. akt … 927/08, w której znajdował się w pewnym zakresie
ten sam materiał dowodowy,
2) naruszeniu przepisu art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez wewnętrzną sprzeczność
uzasadnienia zaskarżonego wyroku, co powoduje, że tak sporządzone
uzasadnienie wyroku nie może podlegać kontroli odwoławczej,
3) naruszeniu przepisu art. 398 § 1 k.p.k. poprzez niedopuszczalne rozszerzenie
oskarżenia w porównaniu do przypisanego przestępstwa, co nie tylko naruszało
prawo oskarżonego do obrony (art 6 k.p.k.), ale przede wszystkim uniemożliwiało
dokonanie kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku,
4) naruszeniu przepisu art. 192 § 2 k.p.k. poprzez zaniechanie przesłuchania
pokrzywdzonego M. P. w charakterze świadka z udziałem biegłego sądowego
psychologa w sytuacji, gdy ten „złośliwie pomówił oskarżonego o wykonywanie
czynności służbowych, których oskarżony fizycznie oczywiście nie mógł
przeprowadzić”,
5) naruszeniu przepisów art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 92 k.p.k. i art.
410 k.p.k., poprzez dokonanie w szczególności wybiórczej oceny zeznań
pokrzywdzonego, które nie zasługują na danie im wiary, w przeciwieństwie do
przekonujących wyjaśnień złożonych przez samego oskarżonego, a tym samym
przekroczenie przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów i tłumaczenie nie
dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego T. Ś.
II. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, mający
decydujący wpływ na jego treść, a polegający na bezzasadnym uznaniu, jakoby
oskarżony T. Ś. był sprawcą przestępstwa popełnionego na szkodę M. P., podczas,
gdy fakt taki nie miał miejsca.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku - jako
orzeczenia rażąco niesprawiedliwego - i przekazanie niniejszej sprawy Sądowi I
instancji do ponownego rozpoznania.
5
Po rozpoznaniu wniesionych apelacji, Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia
30 kwietnia 2014 r., w sprawie … 218/14, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok,
uznając obydwie apelacje za oczywiście bezzasadne.
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł na podstawie art. 523 § 1
k.p.k. obrońca skazanego, który zarzucił rażące naruszenie prawa mające istotny
wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
a/ podniósł wystąpienie bezwzględnych przyczyn odwoławczych wymienionych w
art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., poprzez zaniechanie
umorzenia postępowania wobec braku skargi uprawnionego oskarżyciela w
sytuacji, gdy oskarżyciel odstąpił od oskarżenia, a ponadto Sąd przekroczył granice
skargi, w części, w jakiej nie została objęta aktem oskarżenia, a to w zakresie
zakwalifikowania czynu także z art. 246 k.k.,
b/ naruszenie art. 457 § 2 k.p.k. poprzez zaniechanie dokonania kontroli
odwoławczej całego wyroku z punktu widzenia wszystkich przyczyn odwoławczych
określonych w przepisie art. 438 k.p.k., a zwłaszcza:
- art. 452 § 2 k.p.k. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej
opinii sądowo – psychiatrycznej co do skazanego;
- art. 53 k.k. poprzez zaniechanie uwzględnienia przy wymiarze kary zespołu
zależności alkoholowej skazanego Ś.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie wyroku Sądu odwoławczego i
umorzenie postępowania w oparciu o przepis art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., ewentualnie
uchylenie wyroków Sądów obydwu instancji i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi I instancji.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej w W.
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego T. Ś. jako oczywiście bezzasadna, w
rozumieniu art. 535 § 3 k.p.k., podlegała oddaleniu. Takie rozstrzygnięcie powoduje
co do zasady, iż Sąd Najwyższy nie sporządza pisemnego uzasadnienia swego
rozstrzygnięcia. Nie ulega jednak wątpliwości, że przepis ten nie wyklucza
możliwości sporządzenia pisemnych motywów orzeczenia, chociażby w formie
uproszczonej, wskazującej jedynie na istotę rozstrzygnięcia, jeśli Sąd Najwyższy
6
uzna, że niektóre zagadnienia, chociażby ze względu na ich wagę, wymagają
takiego ustosunkowania się (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 3
grudnia 2012 r., III KK 47/12, Lex Nr 1232325; z dnia 24 października 2007 r., II KK
132/07, Lex Nr 346237; z dnia 27 lutego 2007 r., II KK 310/06, OSNKW 2007, z. 4,
poz. 35; z dnia 13 stycznia 2004 r., II KK 269/03, Lex Nr 83753). Taka sytuacja
wystąpiła właśnie w rozpoznawanej sprawie, w której nie stwierdzono żadnych
uchybień z art. 439 k.p.k., w szczególności wskazanych w kasacji, ani też innego
rażącego naruszenia prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia. Oczywista bezzasadność kasacji wynika przede wszystkim z
charakteru podniesionych zarzutów, a nadto z faktu, że część z nich stanowi
powtórzenie zarzutów odwoławczych, do których należycie odniósł się Sąd
Okręgowy.
Sąd Najwyższy orzekający w przedmiotowej sprawie uznał za celowe
sporządzenie uzasadnienia w zakresie odnoszącym się do zarzutu wystąpienia
bezwzględnej podstawy odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1
pkt 9 k.p.k., a to z uwagi na jego rangę. Natomiast w pozostałej części odstąpiono
na podstawie art. 535 § 3 k.p.k. od podania pisemnych motywów uznając, iż
zaprezentowane w skardze nadzwyczajnej zarzuty nie wymagają tego. Po tych
uwagach wstępnych należy stwierdzić, co następuje:
1/ Nie ma racji obrońca podnosząc, że w niniejszej sprawie wystąpiła
bezwzględna podstawa odwoławcza w postaci braku skargi uprawnionego
oskarżyciela, spowodowana odstąpieniem od oskarżenia przez subsydiarnego
oskarżyciela M. P. Trafnie podnosi prokurator w pisemnej odpowiedzi na kasację,
że analiza zapisów w protokołach rozprawy głównej nie pozwala na przyjęcie, iż
oskarżyciel rzeczywiście odstąpił od oskarżenia.
Obrońca skazanego w kasacji odwołuje się do dwóch terminów rozprawy,
kiedy tego rodzaju sytuacja miała nastąpić, a mianowicie - w dniu 16 września 2010
r. oraz w dniu 8 kwietnia 2011 r. Tymczasem analiza zapisów w protokołach
rozprawy prowadzi do następujących wniosków:
W dniu 16 września 2010 r. rzeczywiście zarówno oskarżyciel subsydiarny,
jak i jego pełnomocnik, nie stawili się na rozprawę prawidłowo zawiadomieni o jej
terminie. Należy jednak zwrócić uwagę, iż pełnomocnik telefonicznie usprawiedliwił
7
swoją nieobecność chorobą i zwrócił się o prowadzenie rozprawy pod jego
nieobecność, a Sąd uznał tę nieobecność za usprawiedliwioną. Natomiast w
przypadku oskarżyciela subsydiarnego Sąd uznał jego niestawiennictwo za
nieusprawiedliwione i nałożył na niego pieniężną karę porządkową. W odpowiedzi
oskarżyciel P. usprawiedliwił swe niestawiennictwo w sposób uznany przez Sąd za
dostateczny w ujęciu art. 286 k.p.k. (k. 60 – 61, 66, 78).
W dniu 8 kwietnia 2011 r. podobnie nie stawili się prawidłowo zawiadomieni
oskarżyciel i jego pełnomocnik. Mając na uwadze domniemanie wynikające z treści
art. 496 § 3 k.p.k., Sąd zarządził krótką przerwę, w trakcie której w rozmowie
telefonicznej z pełnomocnikiem ustalono, że nie może stawić się z przyczyn
uznanych przez Sąd za usprawiedliwione. W zaistniałej sytuacji obrońca
oskarżonego złożył wniosek o umorzenie postępowania stwierdzając, że doszło do
odstąpienia przez oskarżyciela od oskarżenia. Po rozpoznaniu tego wniosku Sąd
nie uwzględnił go podkreślając między innymi, że umorzenie postępowania byłoby
przedwczesne, zwłaszcza, iż pełnomocnik usprawiedliwił swą nieobecność.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator odniósł się także do rozprawy
w dniu 17 maja 2011 r., kiedy to w chwili wywołania sprawy nie stawili się
oskarżyciel i jego pełnomocnik. Zwrócił jednak uwagę, że ostatecznie pełnomocnik
stawił się z pięciominutowym opóźnieniem i uczestniczył w rozprawie (k. 356).
Sąd Najwyższy stwierdza, że analizując akta przedmiotowej sprawy można
wskazać jeszcze jedną podobną sytuację. Mianowicie, również w dniu 7 listopada
2011 r. nie stawili się prawidłowo zawiadomieni oskarżyciel i jego pełnomocnik.
Jednakże w tym dniu pełnomocnik był chory, co wynikało jednoznacznie z
nadesłanego kilka dni później zaświadczenia lekarskiego, a zatem jego
nieobecność została usprawiedliwiona (k. 513, 530).
Należy przypomnieć, iż przepis art. 496 § 3 k.p.k. ustanowił domniemanie
prawne, że nieusprawiedliwione niestawiennictwo oskarżyciela prywatnego i jego
pełnomocnika na rozprawie głównej, uważa się za odstąpienie od oskarżenia. Jest
to domniemanie niewzruszalne, co oznacza, że nie można przeciwko niemu
prowadzić dowodu, iż pomimo nieusprawiedliwionego niestawiennictwa, wolą
oskarżyciela nie było odstąpienie od oskarżenia. (por. uzasadnienie uchwały Sądu
8
Najwyższego z dnia 23 września 2008 r., I KZP 19/08, OSNKW 2008, z. 10, poz.
77).
Podsumowując te rozważania Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym
niniejszą sprawę stwierdza: przeciwstawienie się skutkom domniemania
odstąpienia przez oskarżyciela subsydiarnego (lub prywatnego) od
oskarżenia, możliwe jest poprzez wykazanie, że niestawiennictwo było
usprawiedliwione. A zatem umorzenie postępowania będące wynikiem tego
domniemania może nastąpić tylko wtedy, gdy na rozprawę główną nie stawili
się oskarżyciel lub jego pełnomocnik prawidłowo powiadomieni o jej terminie
i niestawiennictwa swego w ogóle nie usprawiedliwili, bądź nie uczynili tego
w sposób należyty. Jeżeli jednak którakolwiek z tych osób usprawiedliwiła
swoją nieobecność, tym samym skutecznie obaliła domniemanie prawne
wynikające z art. 496 § 3 k.p.k., co z kolei uniemożliwia umorzenie
postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.
2/ Nietrafny jest kolejny zarzut kasacji, jakoby Sąd Rejonowy przekroczył
granice skargi, kwalifikując dodatkowo czyn przypisany oskarżonemu Ś. z art. 246
k.k. i dokonując stosownego do tej zmiany uzupełnienia opisu czynu.
W pierwszej kolejności należy przypomnieć, iż Sąd Rejonowy dwukrotnie
uprzedził strony w trybie art. 399 k.p.k. o wszelkich możliwych, wyłaniających się w
realiach procesowych niniejszej sprawy, kwalifikacjach prawnych czynu
zarzuconego oskarżonemu, a strony miały możliwość zająć odpowiednie
stanowisko w tym zakresie (k. 663 – 664, 825, tom IV). Każdorazowo propozycje te
zawierały kwalifikację z art. 246 k.k. – bądź samoistną, bądź to w większości
przypadków kumulatywną w ujęciu art. 11 § 2 k.k. z innymi przepisami. A zatem
żadną miarą nie można twierdzić, iż strony zostały zaskoczone w tej materii
stanowiskiem Sądu I instancji. Nadto w uzasadnieniu własnego wyroku Sąd
Rejonowy bardzo wnikliwie i rzetelnie przedstawił motywy dodatkowego przyjęcia w
kwalifikacji prawnej czynu także przepisu art. 246 k.k. Podniósł Sąd m.in., że
przypisany oskarżonemu czyn – w porównaniu do zarzucanego - dotyczył tego
samego zdarzenia historycznego, przedmiotem badania Sądu było cały czas to
samo zdarzenie faktyczne i ten sam zespół zachowań oskarżonego, została
zachowana tożsamość zarówno czynu, jak i stron (s. 71 – 72 uzasadnienia). Z kolei
9
do podniesionych w tym zakresie zarzutów apelacji, ustosunkował się
wyczerpująco Sąd odwoławczy, w pełni aprobując stanowisko Sądu Rejonowego i
podkreślając – „Tylko wadliwości opisanego zakresu prowadzonego postępowania
przygotowawczego można przypisać brak uzupełnienia kwalifikacji o art. 246 k.k. w
ramach toczącego się na tym etapie postępowania” (s. 7 – 8 uzasadnienia).
Należy podzielić podgląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z
dnia 19 października 2010 r., w sprawie III KK 97/10, (OSNKW 2011, z. 6, poz. 50),
że akt oskarżenia, jako skarga zasadnicza, nie tylko inicjuje postępowanie sądowe,
ale także zakreśla jego ramy, co ściśle łączy się z problematyką tożsamości czynu
zarzucanego i przypisanego sprawcy. Ram tych nie wyznacza jednak przyjęty w
akcie oskarżenia opis czynu zarzucanego oskarżonemu ani też wskazana tam
kwalifikacja prawna. Granice oskarżenia wyznacza bowiem zdarzenie historyczne,
na którym zasadza się oskarżenie. Istotna jest zatem tożsamość czynu
wyznaczona faktycznymi ramami tegoż zdarzenia. Za elementy wyznaczające
tożsamość "zdarzenia historycznego" należy przyjąć: identyczność przedmiotu
zamachu, identyczność kręgu podmiotów oskarżonych o udział w zdarzeniu,
tożsamość miejsca i czasu zdarzenia, jak też zachowanie choćby części wspólnych
znamion w opisie czynu zarzuconego i przypisanego, które winny się ze sobą
pokrywać, mając jakiś obszar wspólny. O jedności czynu, jako jednego impulsu
woli, świadczy nadto jedność zamiaru (lub planu) sprawcy (sprawców)
przestępstwa. W rezultacie granice oskarżenia zostają zachowane, mimo że sąd
orzekający zmienia opis czynu przyjęty w akcie oskarżenia, jeżeli wszystkie
elementy tego nowego opisu mieszczą się w ramach tego samego zdarzenia
historycznego.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym przedmiotową sprawę stwierdza,
że wszystkie powyższe uwarunkowania zostały zachowane przez Sąd I instancji
prowadzący postępowanie przeciwko oskarżonemu Ś. Podsumowując powyższe
uwagi należy przyjąć następujący wniosek: zaproponowana w subsydiarnym
akcie oskarżenia kwalifikacja prawna nie jest dla sądu wiążąca. Natomiast
oceniając kwestię tożsamości czynu w tym postępowaniu, nie można
poprzestać tylko na samym opisie czynu zawartego w zarzucie
subsydiarnego aktu oskarżenia, ale należy mieć na uwadze również treść
10
zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, opis czynu w ponownym
postanowieniu prokuratora o umorzeniu lub odmowie wszczęcia
postępowania przygotowawczego, oraz faktyczny przedmiot toczącego się
postępowania.
3/ Mając na uwadze wszystkie podniesione powyżej okoliczności Sąd
Najwyższy oddalił kasację obrońcy skazanego w trybie art. 535 § 3 k.p.k. jako
oczywiście bezzasadną. O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego
orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., obciążając nimi
skazanego.