Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 239/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mirosław Wieczorkiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Krystyna Skiepko, Agnieszka Żegarska

Protokolant:

sekretarz sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2015 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa D. B.

przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Rejonowemu w Toruniu

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 23 października 2014 r., sygn. akt X C 2673/13

I.  odrzuca apelację powoda,

II.  oddala apelację pozwanego.

Sygn. akt IX Ca 239/15

UZASADNIENIE

Powód wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Rejonowemu w Toruniu o zasądzenie kwoty 15.000,-zł tytułem zadośćuczynienia za nieuzasadniony pobyt w zakładzie karnym. W uzasadnieniu powód wskazał, że wyrokiem zaocznym z dnia 16 lutego 2010r. orzeczono wobec niego karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok ten, pomimo tego, że nie został prawidłowo doręczony, został skierowany do wykonania. W związku z tym powód został osadzony w zakładzie karnym w dniu 15 maja 2010r. Następnie w dniu 15 lipca 2010r., na podstawie kolejnego orzeczenia wyrok zaoczny utracił moc, w konsekwencji, czego powód w dniu 19 lipca 2010r. został zwolniony z zakładu karnego. Na koniec powód podał, że w sprawie, w której zapadł przedmiotowy wyrok zaoczny ostatecznie powoda uniewinniono.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Pozwany przyznając wskazane przez powoda okoliczności faktyczne, jednocześnie podniósł, że przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej jest bezprawność, której w działaniach pozwanego nie sposób się doszukać. Powód mianowicie powinien zawiadomić o zmianie swego miejsca zamieszkania w toku prowadzonej sprawy karnej. Ponadto nie wykazał, że wskutek pozbawienia wolności poniósł negatywne konsekwencje. Niezależnie od powyższego podniesiono, że dochodzona kwota jest zdecydowania zawyżona, ponieważ powód przebywał w zakładzie karnym tylko 2 miesiące i brak jest dowodów na to, że wiązał się z tym jakiś znaczący uszczerbek.

Powód w odpowiedzi na doręczoną mu odpowiedź na pozew w kolejnym piśmie procesowym podtrzymał swoje żądanie, podnosząc dodatkowo, że odbywanie przedmiotowej kary pozbawienia wolności spowodowało utratę pracy, został tez pozbawiony możliwości kontaktów z córką oraz rodzicami.

Wyrokiem z dnia 23 października 2014r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.000,-zł.

Sąd ten ustalił, że powód był oskarżonym w sprawie VIII K 151/10 toczącej się w Sądzie Rejonowym w Toruniu. W sprawie tej orzeczono wobec powoda w wyroku zaocznym wydanym w dniu 11 lutego 2010r. karę pozbawienia wolności na 8 miesięcy. Wysłane na rozprawę poprzedzającą wydanie powyższego wyroku wezwanie powróciło z adnotacją „wyprowadził się”, podobnie przesyłka z wyrokiem zaocznym była awizowana i nie została odebrana. Powyższe przesyłki zostały uznane za doręczone, pomimo tego, że w oparciu o akta sprawy (notatka urzędowa w dołączonych aktach sprawy karnej na k. 52) był znany aktualny adres pobytu pozwanego.

Po skutecznym doręczeniu wyroku zaocznego powód złożył sprzeciw, w konsekwencji, którego postanowieniem z dnia 15 lipca 2010r. pozwany Sąd stwierdził, że wyrok zaoczny utracił moc i przywrócił termin do jego wniesienia i tego samego dnia nakazał zwolnienie powoda z zakładu karnego, który opuścił on ostatecznie w dniu 19 lipca 2010r. W trakcie ponownego rozpoznania sprawy powód wyrokiem z dnia 9 listopada 2010r. został uniewinniony, a wyrok ten jest prawomocny.

Według ustaleń Sądu I instancji powód był pozbawiony wolności w okresie od 11 maja 2010 r. do 20 lipca 2010r.

Sąd ten wskazał w uzasadnieniu również na to, że powód przedstawił opinię o pracowniku, z treści, której wynika, co oczywiste, że nie utracił pracę w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności. Podczas przedmiotowego pobytu nie był też przez nikogo odwiedzany. Powód ma córkę, w chwili zatrzymania pozostawał w konkubinacie, obecnie odbywa karę pozbawienia orzeczoną w innej sprawie.

Mając powyższe ustalenia Sąd Rejonowy uznał, że w toku omawianej sprawy karnej doszło do zaniedbania podjęcia czynności sprawdzających miejsce pobytu powoda. Skoro na awizowanej do niego przesyłce przed rozprawą w dniu 11 lutego 2010r. widniała adnotacja „wyprowadził się”, należało podjąć czynności zmierzające do ustalenia prawidłowego miejsca pobytu powoda, czego jednak nie uczyniono, w konsekwencji doszło do wydania wyroku skazującego, a następnie bezprawnego pozbawiania wolności powoda, w skutek pozbawienia go prawa do obrony. Zauważył także Sąd I instancji, że w aktach sprawy karnej był znany właściwy adres pobytu powoda.

W dalszej części Sąd Rejonowy wskazał, że na dobro osobiste, jakim jest wolność. Sąd ten podał również, że zgodnie z przepisem art. 7 kpk organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Powyżej ustalone okoliczności wskazują, że powód został pozbawiony wolności w wyniku zaniedbania powyżej określonym obowiązkom, nałożonym na każdego sędziego, między innymi przez przytoczony przepis procedury karnej. Według ugruntowanego w doktrynie poglądu, bezprawność w prawie cywilnym oznacza naruszenie jakichś reguł postępowania, niekoniecznie będących naruszeniem prawa.

W ocenie Sądu I instancji, skoro z akt dołączonej sprawy karnej jednoznacznie wynika, że doszło do pozbawienia wolności powoda w oparciu o wyrok zaoczny, który został wysłany na nieaktualny adres, a inny właściwy adres zamieszkania powoda można było bez trudu ustalić w oparciu o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, trudno przyjąć, że takie zaniechanie nie ma charakteru bezprawnego zaniechania obowiązkowi działania „z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego” nałożonego na organy wymiaru sprawiedliwości. Powyższe stwierdzenia potwierdza też treść pisma administracyjnego znajdującego się na k. 369 w aktach dołączonej sprawy karnej, w którym stwierdzono, że stwierdzone uchybienia mogą wyczerpywać znamiona przewinienia dyscyplinarnego, od stwierdzenia, którego jednak odstąpiono z uwagi na upływ trzyletniego okresu przedawnienia.

Dodatkowo rozmiar krzywdy powoda pogłębiło zachowanie pracownika pozwanego już po prawidłowym ustaleniu miejsca pobytu pozwanego. Podnieść należy, że już od 18 maja 2010r. powód zasygnalizował nieprawidłowe doręczenie mu wyroku, o czym świadczą pisma z dnia 14 maja 2010r. Pomimo tych pism, przede wszystkim zaś cały czas trwającego pozbawienia wolności powoda, sprawą zajęto dopiero w dniu 31 maja 2010r., a kolejna czynność została podjęta w dniu 14 czerwca 2010r., w konsekwencji zaś ostatecznego uwzględnienia sprzeciwu powoda wyszedł on ostatecznie na wolność dopiero w dniu 19 lipca 2010r.

Przede wszystkim podnieść należy, że stosownie do postanowień przepisu art. 77 Konstytucji RP, każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw.

Sąd Rejonowy uznał ostatecznie, że powodowi pozbawionemu wolności w okresie od 11 maja 2010r. do 20 lipca 2010r., w pełni należne jest dochodzone świadczenie. Przyznana nie może być symboliczna, jeżeli ma stanowić rzeczywistą rekompensatę doznanej krzywdy polegającej na pozbawieniu wolności, nie jest też kwotą wygórowaną i w żadnym razie nie prowadzi do niestosownego wzbogacenia się tą drogą, natomiast dostatecznie rekompensuje poczucie krzywdy powoda spowodowane bezprawnym zachowaniem organu wymiaru sprawiedliwości.

Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyły obie strony postępowania.

Pozwany zaskarżył wyrok, co do kwoty 12.000 zł, zarzucając:

1.  naruszenie prawa procesowego polegające na sprzeczności ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że powód opuścił zakład karny w dniu 20 lipca 2010r. w sytuacji, w której doszło do tego dzień wcześniej, to jest 19 lipca 2010r.,

2.  naruszenie art. 328 § 2 kpc polegające na dokonaniu sprzecznych ustaleń w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku polegających na stwierdzeniu, że powód ostatecznie opuścił zakład karny w dniu 10 lipca 2010r. i jednoczesnym ustaleniu, że nastąpiło to dzień później,

3.  naruszenie art. 448 kc polegające na zasądzeniu na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwoty 15.000,-zł w sytuacji, w której okoliczności sprawy uzasadniały zasądzenie na jego rzecz, co najwyżej kwoty 3.000,-zł.

Mając na uwadze powyższe skarżący domagał się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa, co do kwoty 12.000,-zł i orzeczenie o kosztach postępowania za I i II instancję, według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powód w swojej apelacji podniósł, że rozszerza powództwo do 60.000,-zł. Wskazał na swą nieznajomość prawa, która powodowała dochodzenie jedynie 15.000,-zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała odrzuceniu, natomiast apelacja pozwanego została oddalona, jako bezzasadna.

W pierwszej kolejności wyjaśnione zostaną powody, dla których Sąd Okręgowy odrzucił apelację.

Jednym z warunków dopuszczalności środka zaskarżenia, jakim jest apelacja jest interes prawny skarżącego tzw. gravamen, w zaskarżeniu orzeczenia. Mamy z nim do czynienia wówczas, gdy dochodzi do niezgodności orzeczenia z żądaniem. Środek zaskarżenia jest, więc dopuszczalny od orzeczenia niekorzystnego dla skarżącego.

Mając to na uwadze należało uznać, że powód nie interesu prawnego w zaskarżeniu orzeczenia Sądu Rejonowego. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie jest dla powoda niekorzystne. Nie narusza w żadnym zakresie jego praw. Wyrok Sądu Rejonowego w zasadzie odpowiada treści żądania powoda zgłoszonego w pozwie. Stąd apelacja złożona przez powoda była niedopuszczalna i podlegała odrzuceniu na mocy art. 370 kpc.

Sytuacji tej nie zmienia rozszerzenie powództwa. Dochodzenie przez powoda większego niż dotąd świadczenia nie może stanowić podstawy zarzutów apelacyjnych, które skierowane są, co do zasady przeciwko wydanemu rozstrzygnięciu. Skoro dotąd nie zostało zgłoszone żądanie zapłaty 60.000,-zł to nie można stawiać Sądowi I instancji zarzutu w ramach apelacji o nieposzanowaniu praw strony wyrażających się w konieczności uwzględnienia powództwa w wyższej wysokości. Jednakże kluczowym jest, że rozszerzanie powództwa na tym etapie postępowania jest niedopuszczalne.

Należy wskazać, że zgodnie z art. 383 kpc w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzać żądania pozwu ani występować z nowymi roszczeniami. Faktycznie zmieniałoby to przedmiot procesu, a co za tym idzie, prowadziłoby do orzekania przez Sąd II instancji o sprawie, która nie była w całości przedmiotem rozpoznania przez Sąd I Instancji. W ten sposób ograniczona zostałaby podstawowa zasada procesowa, będąca jednocześnie konstytucyjną – zasada dwuinstancyjności postępowania.

Z powyższych względów, apelacja powoda podlegała odrzuceniu.

Apelacja pozwanego, jako bezzasadna została oddalona.

Na wstępie rozważań dotyczących tejże apelacji należy zaznaczyć, że dopuszczalnym było dochodzenie roszczenia powoda na drodze cywilnoprawnej. Zasadą jest, bowiem dochodzenie roszczeń cywilnoprawnych wynikłych ze szkód spowodowanych niezgodnym z prawem działaniem organów władzy publicznej w oparciu o art. 417, 417 1, 417 2 kc, na drodze postępowania cywilnego (art. 1 kpc). W postępowaniu karnym są tylko dwa wypadki, w których odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej uregulowano w sposób autonomiczny, wyłączający stosowanie art. 417 kc i nast. Pierwszy z nich przewidziano w ustawie z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, a drugi w art. 552 § 1-4 kpc.

Mając na uwadze przedmiot niniejszej sprawy, oczywistym pozostaje, że pierwszy z wymienionych przypadków nie zachodzi. Co się zaś tyczy drugiego, to należy wskazać, że przepis ten dotyczy odszkodowania za poniesioną szkodę oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, wynikłe z niesłusznego osadzenia, na skutek uniewinnienia lub skazania na karę łagodniejszą rodzajowo na skutek wznowienia postępowania, kasacji, umorzenia postępowania wskutek okoliczności, których nie uwzględniono we wcześniejszym postępowaniu.

Przepis art. 552 § 1 kpk będący lex specialis w stosunku do wymienionych przepisów prawa cywilnego, stanowi materialną podstawę dochodzenia odszkodowania za poniesioną szkodę oraz zadośćuczynienia za krzywdę doznane z wykonania kary, której poszkodowany nie powinien był ponieść. Przepis ten opiera odpowiedzialność Skarbu Państwa na zasadzie ryzyka, ale i ogranicza jej zakres do ściśle określonych w nim wypadków, to jest uniewinnienia oskarżonego lub skazania go na łagodniejszą karę, przy czym uniewinnienie lub skazanie na łagodniejszą karę ma wynikać z uprzedniego wznowienia postępowania lub uwzględnienia kasacji. Wyjątkowy charakter tego przepisu sprawia, że stosowanie go nie może być (w drodze analogii) rozciągane na inne sytuacje, które nie zostały objęte jego treścią. Ustawodawca nie objął tym przepisem wszystkich wypadków szkody bądź krzywdy z wykonania niesłusznej kary, a jedynie te, w których wskutek wniesienia nadzwyczajnych środków zaskarżenia doszło do wzruszenia prawomocnego wyroku i uniewinnienia oskarżonego lub skazania go na łagodniejszą karę. Jeśli zaś doszło do niesłusznego pozbawienia wolności, a nie zaistniały pozostałe okoliczności wymienione w art. 552 kpc dochodzenie w tym trybie szkód i krzywd jest wykluczone, a zainteresowani są odesłani na drogę postępowania cywilnego.

Innymi słowy przepis art. 552 kpk jest regulacją szczególną wyłączającą odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie kodeksu cywilnego, a w konsekwencji wyłączającą z zakresu postępowania cywilnego i przekazana na drogę postępowania karnego. Ma to miejsce jednak jedynie wówczas, jeżeli w sprawie karnej zachodzi jeden z tytułów określonych w § 1 do 4 art. 552 kpk. Zatem warunkiem możliwości dochodzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia za poniesioną szkodę lub krzywdę jest wzruszenie prawomocnego wyroku skazującego w trybie kasacji lub wznowienia postępowania. Wyłącznie te dwa sposoby wzruszenia prawomocnego wyroku pozwalają dochodzić roszczeń wskazanych w art. 552 kpk. Sposoby te, wynikają z nadzwyczajnych środków zaskarżenia to jest kasacji, wniosku o wznowienie postępowania, wniosku o stwierdzenie nieważności orzeczenia. Orzeczenia wydane w tym trybie stanowią swoistego rodzaju prejudykaty dla rozstrzygnięcia o zwolnieniu z odbywania kary pozbawienia wolności /por. Komentarz do art. 421 kc pod red. Pietrzykowskiego, publik. Legalis, Komentarz do art. 552 kpk pod red. Skorupka oraz pod red. P. Hofmańskiego , publik. Legalis i wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 lutego 2012r., II Aka 2/12, OSA 2013/1/23-31/.

Wykładnia rozszerzająca w powyższym zakresie jest niedopuszczalna. Jeżeli poszkodowany został niesłusznie pozbawiony wolności, odbywając karę, z której został zwolniony na skutek uniewinnienia poprzedzonego skuteczności sprzeciwu od wyroku zaocznego, to nie można uznać, że stan faktyczny wyczerpał dyspozycję przepisu art. 552 kpk. Taka sytuacja nie wyczerpuje procedury prejudycjalnej dla prawomocnego rozstrzygnięcia uniewinniającego powoda /por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11 września 2014r., II Aka 283/14, Biul.SAKa 2014/4/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 kwietnia 2014r., I ACa 106/14, LEX nr 1489164 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 29 kwietnia 2014r., I ACa 53/14, LEX nr 1466860/.

W tych warunkach jego żądanie miało charakter cywilnoprawny, dochodzony w trybie postępowania cywilnego.

Przepis art. 417 kc stanowi, że za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Zacytowana regulacja stanowi podstawę prawną odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych w postaci zdrowia i wolności. Do roszczeń opartych na tej podstawie musi znaleźć zastosowanie nadrzędna zasada konstytucyjnej odpowiedzialności władzy publicznej. Oznacza to, że jeżeli źródłem odpowiedzialności jest szkoda pozostająca w normalnym związku przyczynowym z wykonywaniem władzy publicznej, to jest ona oparta na przesłance bezprawności.

Rozważając, według jakich kryteriów sąd w sprawie o odszkodowanie dokonuje oceny, czy orzeczenie jest niezgodne z prawem, trzeba stwierdzić, że chodzi o ocenę orzeczenia wydanego przez niezawisły sąd w ramach przyznanej mu władzy sądowniczej, a w takiej sytuacji pojęcie „niezgodności z prawem" orzeczenia ma suwerenne i autonomiczne znaczenie zdeterminowane przez istotę władzy sądowniczej i niezawisłości sędziowskiej, a w szczególności przez przyznanie sądom szerokiego zakresu swobody orzeczniczej przy wykładni i stosowaniu prawa. Jak zatem jednolicie przyjmuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, orzeczeniem niezgodnym z prawem jest tylko takie orzeczenie sądu, które jest sprzeczne z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standardami orzeczniczymi lub wydane w wyniku rażąco błędnej wykładni czy oczywiście niewłaściwego stosowania prawa /por. min. i orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2006r., I CNP 33/06, OSNC 2007/2/35, z dnia 4 stycznia 2007r., V CNP 132/06, OSNC 2007/11/174 i z dnia 9 lutego 2010r., I BU 9/09, LEX nr 583703/.

Pojęcie bezprawności na gruncie art. 417 kc wielokrotnie było przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który wyjaśnił, że nieprawidłowość w działaniu władzy publicznej może przybrać postać naruszeń konstytucyjnych praw i wolności, konstytucyjnych zasad funkcjonowania władzy publicznej, uchybień wymaganiom określonym w ustawach zwykłych, aktach wykonawczych (uchybienia w sferze prawa materialnego i procesowego), jak i uchybień normom pozaprawnym, w różny sposób powiązanym z normami prawnym /zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2011r., IV CSK 290/10, LEX nr 1111015/.

Odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa, powstaje zatem wówczas, gdy spełnione są łącznie jej trzy ustawowe przesłanki: bezprawność działania lub zaniechania sprawcy przy wykonywaniu władzy publicznej, szkoda oraz normalny związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem sprawcy a szkodą. Podkreślenia przy tym wymaga, że pojęcie „wykonywanie władzy publicznej" obejmuje tylko takie działania, które ze swej istoty, czyli ze względu na charakter i rodzaj funkcji przynależnej władzy publicznej, wynikają z kompetencji określonych w Konstytucji RP oraz w innych przepisach prawa, a ich wykonywanie z reguły łączy się z możliwością władczego kształtowania sytuacji jednostki.

Powyższe należy uzupełnić wskazaniem, że pojęcie „szkody" w ujęciu art. 77 ust. 1 Konstytucji i art. 417 kc obejmuje swym zakresem także zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 448 kc. Niezależnie od istnienia sporów doktrynalnych, dotyczących pojęcia szkody, należy opowiedzieć się za dominującym współcześnie szerokim rozumieniem szkody, obejmującym zarówno szkodę majątkową, jak i niemajątkową. Także Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4 grudnia 2001r., SK 18/00, stwierdził, że pojęcie szkody użyte w art. 77 ust. 1 Konstytucji obejmuje każdy uszczerbek w prawnie chronionych dobrach danego podmiotu, zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym. Z tego względu nie można wykluczyć odpowiedzialności władzy publicznej z tytułu naruszenia dóbr osobistych obywatela, w tym także podniesienia przez pokrzywdzonego roszczeń z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę niemajątkową (art. 445 oraz art. 448 kc)

Konkludując należy, zatem stwierdzić, że wynikający z art. 77 ust. 1 Konstytucji i z art. 417 kc obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej obejmuje także szkodę niemajątkową (krzywdę) w ujęciu art. 448 kc.

Przepis art. 448 kc przewiduje możliwość przyznania zadośćuczynienia w razie naruszenia jakiegokolwiek dobra osobistego. Artykuł 448 kc nie określa, kto ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych i nie różnicuje jej w zależności od podmiotu odpowiedzialnego. Do roszczeń opartych na tej podstawie musi jednak znaleźć zastosowanie nadrzędna zasada konstytucyjnej odpowiedzialności władzy publicznej. Oznacza to, że jeżeli źródłem odpowiedzialności jest szkoda pozostająca w normalnym związku przyczynowym z wykonywaniem władzy publicznej, to jest ona oparta na przesłance bezprawności. Jest to, zatem odpowiedzialność deliktowa /por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 r., III CZP 25/11, OSNC 2012/12/15/.

Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że prawidłowo uznał Sąd Rejonowy, że pozwany, jako jednostka Skarbu Państwa poprzez niegodne działanie naruszyła prawa powoda.

Odpowiedzialność Skarbu Państwa oparta na przepisie art. 417 kc nie ma charakteru kwalifikowanego, ograniczonego do przypadków rażącego naruszenia prawa. Z uwagi na istotę władzy sądowniczej, takie podwyższone kryterium jest przyjmowane przy ocenie zgodności z prawem orzeczenia sądowego, co jednak z punktu widzenia tej sprawy (z uwagi na podstawę faktyczną roszczenia) nie ma istotnego znaczenia /por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 7 lipca 2006r., I CNP 33/06, OSNC 2007, Nr 2, poz. 35; z dnia 4 stycznia 2007r. V CNP 132/06 , OSNC 2007, Nr 11, poz. 174; z dnia 9 lutego 2010r., I BU 9/09/.

Dla ustalenia odpowiedzialności pozwanego za ewentualną szkodę spowodowaną pozbawieniem wolności wystarczające było, zatem stwierdzenie, że działania pozwanego wyszło poza kompetencje wynikające z przepisów kodeksu postępowania karnego. Wina pozostaje poza przesłankami konstytuującymi obowiązek odszkodowawczy.

Z akt sprawy karnej VIII K 151/10 bezspornie wynika, że u podstaw przywrócenia terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku zaocznego na podstawie, którego powód został osadzony, leżało błędne wysłanie wezwania, a następnie wyroku zaocznego do powoda. Mimo tego, że podał adres pobytu, przesyłki były wysyłane na adres wskazany w kacie oskarżenia, pod którym powód faktycznie nie przebywał (k.1 90 akt sprawy karnej). Przed Sądem Rejonowym w Toruniu, gdzie doszło do powyższego stwierdzono naruszenie przepisów art. 132 i art. 133 kpk.

Warto zwrócić uwagę, że już w dniu 18 maja 2010r. powód sygnalizował uchybienia w zakresie doręczenia mu przesyłek, o czym świadczyła treść pisma z dnia 14 maja 2010r. i 21 maja 2010r. Tempo procesowania w sprawie, przeprowadzone przez pozwanego zasadnie Sąd I instancji uznał za „niewystarczające, skoro oskarżony był pozbawiony wolności, a lektura akt sprawy jednoznacznie wskazywała na błędy popełnione w zakresie doręczeń” (k. 369 verte).

W świetle powyższego niestawiennictwo na rozprawę, uniemożliwiające gruntowne zbadanie sprawy, w tym winy powoda, było skutkiem przyczyn od niego niezależnych, a powodowanych czynnościami organu rozpoznającego sprawę - pozwanego w niniejszej sprawie. Pozwany Sąd dochowując należytej staranności mógł, bowiem wysłać wezwania, jak i wyrok na właściwy adres, tym bardziej, że taki został w sprawie podany przez samego powoda.

W tych okolicznościach, wymagana cytowanymi wyżej przepisami prawa – bezprawność działania- jawi się, jako oczywista.

Okoliczność ta jest niezwykle istotna z punktu widzenia nie tylko samego art. 448 kc, ale i art. 24 kc. Przepis art. 24 § 1 kc wskazuje, że ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed działaniem bezprawnym. Ustawodawca posługuje się w art. 24 § 1 kc pojęciem bezprawności działania sprawcy w sensie obiektywnym. Bezprawnym jest takie działanie, które nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach faktycznych i prawnych, przy czym domniemanie bezprawności dotyczy zachowania się sprzecznego z normami prawa lub zasadami współżycia społecznego, bez względu na winę lub nawet świadomość sprawcy. Dlatego też ochrona prawna przewidziana w przepisach art. 23 i art. 24 § 1 zd. 1 kc nie przysługuje, jeżeli działanie osoby, przeciwko której skierowane są roszczenia, nie jest bezprawne.

W doktrynie podkreśla się, że przepis art. 24 kc przyjmuje domniemanie bezprawności działania naruszającego konkretne dobro osobiste. Wymagane jest, aby osoba, wobec której zarzucono naruszenie dobra osobistego, wykazała, że była do tego uprawniona. Wynika to z faktu, że elementem konstruującym odpowiedzialność podmiotu zobowiązanego do zapłaty odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego jest wykazanie, że nastąpiło rzeczywiste zagrożenie dobra osobistego jak i uznanie, iż do naruszenia, lub też tylko zagrożenia dobra osobistego doprowadziło bezprawne działanie podmiotu, od którego domaga się zadośćuczynienia.

Powyższa okoliczność, obok naruszenia dobra osobistego, przesądziła o zasadności powództwa o zadośćuczynienie. W sprawie nie tylko taka bezprawność została uprawdopodobniona, ale także wykazana mocą materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie karnej, a nawet uznana przez Prezesa Sądu Rejonowego w Toruniu.

Analizując, czy istnieje dobro osobiste powoda, które zostałoby naruszone, należy wskazać, że dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie o ochrony przewidzianej w innych przepisach (art. 23 kc).

Wolność człowieka, jest dobrem chronionym nie tylko w ustawie, ale przede wszystkim w Konstytucji RP, a także w stanowiących część krajowego porządku prawnego umowach międzynarodowych.

Zgodnie z art. 31 ust. 2 zdanie drugie Konstytucji RP nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. Przez wolność w rozumieniu art. 23 kc należy rozumieć możność wyboru bez bezprawnych nacisków i ograniczeń. Dobro to obejmuje nie tylko swobodę poruszania się, ale i wolność od obawy, groźby, przymusu. Na wolność składa się także prawo zmiany miejsca przebywania człowieka stosownie do jego woli. Dotyczy to zarówno aktualnej, jak i potencjalnej woli zmiany miejsca przebywania.

Wobec poczynionych ustaleń naruszenie dobra osobistego powoda w postaci wolności jawi się, jako bezsporne.

Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych pozwanego należy wskazać, że choć w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku istotnie jest zawarte sformułowanie, że powód był pozbawiony wolności do 20 lipca 2010r., to w tym samym uzasadnieniu dwukrotnie Sąd Rejonowy podkreśla, czyniąc ustalenia i rozważania, że powód opuścił zakład karny w dniu 19 lipca 2010r.

Powyższe wskazuje na omyłkę pisarską Sądu I instancji, a nie błędne ustalenia faktyczne.

Poza tym, stawianie zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, wymaga dla skuteczności zarzutów wskazania nie tylko, w czym błąd się wyraża, ale czy ma oraz jaki wpływ na treść rozstrzygnięcia. Zarzuty apelacyjne pozwanego takiego wpływu w żaden sposób nie wykazują. Ograniczają się jedynie do zakwestionowania ustaleń, utrudniając Sądowi ustosunkowanie się do nich w kontekście konkretnego rozstrzygnięcia.

W kwestii zarzutu naruszenia art. 328 § 2 kpc, to jest on pozbawiony zasadności, gdyż przepis ten nie dotyczy w żadnej mierze etapu dokonywania ustaleń faktycznych, które mocą tej regulacji, zarzuca pozwany. Przepis ten dotyczy wymogów uzasadnienia wydanego rozstrzygnięcia. Znajduje, zatem zastosowanie na etapie apelacji, gdy uzasadnienie dotknięte jest brakami wymogów wskazanych w jego dyspozycji.

W konsekwencji zarzut ten podnoszony jest tylko wyjątkowo, w sytuacji, gdy wadliwość uzasadnienia zupełnie uniemożliwia merytoryczną kontrolę orzeczenia. Co do zasady jednak wadliwe uzasadnienie wyroku nie jest uchybieniem procesowym mogącym mieć wpływ na treść tego wyroku, gdyż do uchybienia dochodzi już po jego wydaniu. Pogląd ten jest już utrwalony w orzecznictwie /por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 marca 2010r., I CSK 439/0 9, LEX nr 577681 i wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2010r., UK 244/09 , LEX nr 577821/ i Sąd Okręgowy w Olsztynie przyjmuje go za własny.

Poza tym, odnośnie zarzutu naruszenia przepisu postępowania art. 328 § 2 kpc należy stwierdzić, że jest on chybiony i z tego względu, że pozwany nie wskazuje w apelacji, że ewentualne uchybienie temu przepisowi procedury miało wpływ na rozstrzygnięcie Sądu I instancji.

Przepis art. 233 § 1 kpc przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 kpc, nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności.

Powyższe kryteria uzasadnienie Sądu I instancji spełnia wbrew stanowisku skarżącego.

Pozwany podniósł zarzut naruszenia prawa materialnego, jednak nie wskazał, na czym takie naruszenie miało polegać, co uniemożliwia, co do zasady odniesienie się do motywacji, jaką kierował się skarżący.

Naruszenie prawa materialnego obejmuje wszelkie wadliwości rozumowania dotyczące sfery prawnej. W literaturze wyodrębnia się różne rodzaje tych wadliwości. Naruszenie prawa materialnego może polegać: na błędnym przyjęciu istnienia normy nieistniejącej lub zaprzeczeniu istnienia normy prawnej istniejącej (tzw. pogwałcenie prawa), na błędnym zrozumieniu treści i znaczenia normy prawnej (błędna wykładnia), na błędnym przyjęciu lub zaprzeczeniu związku, jaki zachodzi między faktem ustalonym w procesie a norma prawną (naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe jego zastosowanie).

To przypomnienie jest celowe albowiem wszystkie postaci zarzucanego w apelacji naruszenia art. 448 kc raczej polegają na niewłaściwym jego zastosowaniu, a nie na błędnej wykładni tej normy prawnej.

Sąd Okręgowy oceniając zasadność przyznania powodowi zadośćuczynienia w kwocie 15.000,-zł, zamiast wnioskowanych przez skarżącego 3.000,-zł miał na uwadze kilka argumentów.

Po pierwsze, pozwany nie wykazał skąd wnioski, że kwota 3.000,-zł jest tą, która najpełniej rekompensuje krzywdę powoda w postaci pozbawienia go wolności w okresie, w którym miał prawo przebywać na wolności.

Należy zwrócić uwagę, że na podstawie art. 448 kc kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Jest to szkoda o charakterze niezwykle trudno wymiernym. W ocenie Sądu Okręgowego, ustalenie wysokości zadośćuczynienia w niniejszej sprawie musiało nastąpić przy uwzględnieniu istoty dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 kc.), z uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra /por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 kwietnia 2010r., I ACa 178/10, niepubl./.

Wolność stanowi jedno z dóbr podstawowych, zasługujących na szczególną ochronę.

Ponadto, z reguły wysokość zadośćuczynienia powinna odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, ponieważ w przybliżeniu świadczenie stanowić ma ekwiwalent utraconych dóbr. Odstępstwa od tej reguły powinny mieć zupełnie wyjątkowy charakter. Kompensata majątkowa ma, bowiem na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu.

Po drugie, Sąd Okręgowy w niniejszym składzie uznaje pogląd, że korygowanie przez Sąd II instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest uzasadnione, jeżeli w okolicznościach sprawy jest ono rażąco wygórowane lub rażąco niskie /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004 r. ICK 219/04, Lex nr 146356/.

W przedmiotowej sprawie taka sytuacja nie zaszła. Nawet postulat utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może, bowiem podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Jego wysokość musi przedstawiać jakąś wartość ekonomiczną, nie może być symboliczna. Poszkodowanemu należy się satysfakcja moralna w zakresie ustalenia odpowiedniego zadośćuczynienia, gdyż za tym przemawiają wymagania sprawiedliwości i porządku prawnego /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/2003 , OSNC 2005, nr 2, poz. 40, LEX nr 141820, wyroki Sądu Najwyższego z 22 marca 1978r., IV CR 79/78 oraz z 11 grudnia 1979r., I CR 403/79 /.

W konsekwencji, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji trafnie dokonał subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod określone przepisy prawne, dlatego zarzuty apelacji pozwanego nie są trafne, a zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu /art. 385 kpc/.